Lamowy ZiP sqad sprzed lat powraca!!! -wAtek rocznika 96,cz.11

[Paaatiisia]

Kamila to ty na 2 tyg : O ?

[Slodkaa]

Napisane przez Paaatiisia

Kamila to ty na 2 tyg : O ?

nooo! A czemu " : O" ?

[Paaatiisia]

nie wiem, myślałam, że tydzień

[niewieszjaktesknie]

Heeeej

Zaraz przyjaciółka przychodzi, bo przyleciała z Irlandii. Prawie rok jej nie widziałam

Kupiłam reeboki, nie te co chciałam, ale też są super

Widziałam przed chwilą A. z jakimiś typami, przyszli do B. (byłego przyjaciela)... Akurat zadzwonił dzwonek do drzwi bo koleś od wody, wychodzę a tam oni...

[Paaatiisia]

Wiola a A. coś się kontaktuje z tobą?

[niewieszjaktesknie]

Nieeee, bo jest obrażony za to, że z nim nie wyszłam. Kur*a gdyby mu zależało to by napisał jeszcze raz... Kij mu w dupę, ja chcę kogoś poznać!

[Paaatiisia]

Grunt to dobre podejście do sytuacji Wiolczens. <3

[niewieszjaktesknie]

Ja wiem, że z nim i tak już nic nie będzie więc daje sobie spokój

Tylko gdzie ja mam kogoś poznać?! Mogłam jechać na tą kolonie...

[mc266]

Napisane przez moja imaginacja

a myślisz, ze ja mam w planach jakiś ślub?

nigdy nie wiadomo

Napisane przez Black_Eyes

Kurde, żeby moi rodzice też takie podejście do tego mieli... ;/ Fuck... za każdym razem, jak z nim gadam o bierzmowaniu, to się zaczyna kłótnia... Czemu ja nie mogę decydować o MOIM życiu?!

ja mam ochotę czasem tak powiedzieć swojej matce

Napisane przez Paaatiisia

mówisz NIE i NIE idziesz. proste. powiedz im, że nie idziesz i tyle, bo to twoje życie i najwyżej ty będziesz kiedyś żałowała. nie masz 5 lat, żeby rodzice podejmowali za Ciebie takie decyzje. Pogniewają się z tydzień i im przejdzie. Nie ma co samego siebie oszukiwać.

no nie zgodziła bym się z tym

[Paaatiisia]

Monika dlaczego ?


Wiola nad morzem

[backinblack]

wee, jakies chmury ciemne nadchodzą

[Paaatiisia]

a u mnie czyściutkie niebo

[Black_Eyes]

Napisane przez Paaatiisia

Kamila dobrze mówi, to kwestia WIARY a nie np języków których masz się nauczyć. To jest coś co musisz czuć, a nie wpoić sobie.

Myślisz, że o tym nie wiem? To samo tacie mówiłam. Ale on wie lepiej...

Napisane przez Slodkaa

Bez sensu jest żebyś szła do bierzmowania w ogóle nie czując tego, z łaski i to jest bezsensu i Twój tata tak na prawdę chcę Cię posłać do bierzmowania za wszelką cenę, bo boi się gadania rodziny czy znajomych 'jak wychowałeś córkę?' no sorry ale to jest totalny bezsens. Może chłopaka też Ci wybiera? Bo bierzmowanie to też nie jest coś w stylu nauczę się, zdam i wybiorę ładne imię, które mi pasuję. Pogadaj z nim - może jak przedstawisz jakieś przekonujące argumenty to zmięknie i da Ci szansę wyboru. Swoją drogą to dobrze, że ja nie mam takich (bez obrazy ) rodziców, jeżeli chodzi np. o kościół ja chcę to chodzę, a jak nie to nie.

Wiem, że to bezsens. I wiem, że nic na to nie mogę poradzić, niestety. Ew. mogę się kłócić, ale tego mam już serdecznie dość (dzisiaj pierwszy raz od soboty się do taty odezwałam.)
Czy wybiera mi chłopaka? W pewnym sensie tak. Mojego TŻta nie lubi, bo wygląda jak satanista (co nie znaczy, że nim jest). Ogólnie, gdyby go bliżej poznał, to na pewno by się z nim dogadał. Ale na dzień dzisiejszy za nim nie przepada.
Wiem, wiem... Wcale się nie obrażam, bo ja sobie rodziców nie wybierałam, niestety. A co do gadania i przedstawiania argumentów, to już pisałam.

[__A__]

Magda rozumiem Cię, bo u mnie jest podobnie

[mc266]

Napisane przez Paaatiisia

Monika dlaczego ?

Bo są to ludzie na których utrzymaniu jestem i moje NIE może odbić się na moim życiu boleśnie (to o czym mówiła Magda). Poza tym od wiecznych kłótni w domu można ześwirować.

[Black_Eyes]

Napisane przez mc266

Bo są to ludzie na których utrzymaniu jestem i moje NIE może odbić się na moim życiu boleśnie (to o czym mówiła Magda). Poza tym od wiecznych kłótni w domu można ześwirować.

Dokładnie...

Ja już od kłótni mam zrytą psychikę całkowicie. Kiedyś byłam o wiele silniejsza psychicznie i nie reagowałam płaczem na jakiś ostre słowa taty. Aktualnie boję się wyrazić swoje zdanie, bo to prawdopodobnie skończy się kłótnią. A po niej płacz, wyżalanie się przyjaciołom.. A przecież można tego uniknąć pozwalając mi decydować o moim życiu, przynajmniej w pewnym stopniu...

[mc266]

Napisane przez Black_Eyes

Wiem, wiem... Wcale się nie obrażam, bo ja sobie rodziców nie wybierałam, niestety. A co do gadania i przedstawiania argumentów, to już pisałam.

Ja mam tak ze swoją matką. Jak sobie coś ubzdura to mogę do niej mówić, a ona zachowuje się jak ściana.

[i_inalcanzable]

nogi mi zaraz w dupę wejda, łaziłam po jakichś krzakach, mam nogi podrapane, jasna cholera.

Napisane przez backinblack

moja sąsiadka na ful puscila ewe farne, gage itp juz nie moglam i na ful puscilam rock , wylaczyla tamto

Napisane przez Agnieszka12o1

nooo.. ja chce piwo

mi się już nie chce, wczoraj wypiłam 3 xd

Napisane przez Paaatiisia

aaaaaaaaa ! dostał się

gratulacje!

Napisane przez __A__

asiula0822: to Ty ?
26literka: ?
asiula0822: AdA?
26literka: nie
26literka: zagramy czy czekasz na adę?
asiula0822: czekam na Adę
26literka: ok
26literka: papa

Napisane przez Slodkaa

nooo! A czemu " : O" ?

ale fajnie! a ty na zwiedzanie tez czy tylko leżenie na plazy?



idę na mecz (e)! <3

[backinblack]

tęcza jest ! wieje , pada , grzmi

[i_inalcanzable]

Napisane przez backinblack

tęcza jest ! wieje , pada , grzmi

koniec świata.

ej, miałam iść.

[backinblack]

Napisane przez i_inalcanzable

koniec świata.

niebo jest szaro fioletowe i swieci słonce
ej co sie dzieje to ja nie wiem .;D

[Black_Eyes]

Napisane przez mc266

Ja mam tak ze swoją matką. Jak sobie coś ubzdura to mogę do niej mówić, a ona zachowuje się jak ściana.

"Z rodziców trzeba się rozebrać jak z ciasnego ubrania, co hamuje ruchy, uciska w ramiona i wpija się w krocze.
W rodzinnym domu wciąż jesteśmy strofowani, ustawiani, ograniczani, a nawet podglądani i śledzeni. By móc dalej żyć i rosnąć, musimy uciec(...)"

"Dorastasz (...), opuszczasz dom i przekonujesz się, że można żyć inaczej."

...

[moja imaginacja]

dziiewczyny jak myslicie, myc dzisiaj wlosy?
myje co drugi dzien, wczoraj myłam, aledzisiaj mi się zamoczyly w jeziorze (mialam w koku a i tak mokre byly cale!) i nie wiem czy myc..

ide zaraz..

[Deesy]

siem wypłosze ;D
wykapalam sie i wrescie doszlam do siebie ;p

ej, mam 3 najlepsza srednia w szkole, a moja kl jest najlepsza ze wszystkich (czyli pieciu)

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Napisane przez moja imaginacja

dziiewczyny jak myslicie, myc dzisiaj wlosy?
myje co drugi dzien, wczoraj myłam, aledzisiaj mi się zamoczyly w jeziorze (mialam w koku a i tak mokre byly cale!) i nie wiem czy myc..

ja bym umyla

[Paaatiisia]

Napisane przez Black_Eyes

Wiem, że to bezsens. I wiem, że nic na to nie mogę poradzić, niestety. Ew. mogę się kłócić, ale tego mam już serdecznie dość (dzisiaj pierwszy raz od soboty się do taty odezwałam.)
Czy wybiera mi chłopaka? W pewnym sensie tak. Mojego TŻta nie lubi, bo wygląda jak satanista (co nie znaczy, że nim jest). Ogólnie, gdyby go bliżej poznał, to na pewno by się z nim dogadał. Ale na dzień dzisiejszy za nim nie przepada.
Wiem, wiem... Wcale się nie obrażam, bo ja sobie rodziców nie wybierałam, niestety. A co do gadania i przedstawiania argumentów, to już pisałam.

ja z ojcem nie rozmawiałam normalnie jakoś od listopada
o moim TŻ mama wie wszystko, ojciec nic. Przepraszam bardzo, to tylko mąż mojej mamy, zapłodnić każdy idiota potrafi i ze szczerym sercem wyrzekłam się swojego "ojczulka" : )

Napisane przez mc266

Bo są to ludzie na których utrzymaniu jestem i moje NIE może odbić się na moim życiu boleśnie (to o czym mówiła Magda). Poza tym od wiecznych kłótni w domu można ześwirować.

Co ty wiesz o wiecznych kłótniach w domu...

Napisane przez Black_Eyes

Ja już od kłótni mam zrytą psychikę całkowicie. Kiedyś byłam o wiele silniejsza psychicznie i nie reagowałam płaczem na jakiś ostre słowa taty. Aktualnie boję się wyrazić swoje zdanie, bo to prawdopodobnie skończy się kłótnią. A po niej płacz, wyżalanie się przyjaciołom.. A przecież można tego uniknąć pozwalając mi decydować o moim życiu, przynajmniej w pewnym stopniu...

Ciesz się że reagujesz płaczem a nie telefonem do babci/siostry z prośbą o pomoc, bo boisz się o życie swoje lub własnej matki Ciesz się, że awantury nie masz w domu takiej, że musisz bronić własnej matki. Ciesz się, że masz tak, a nie inaczej, bo potrafię tak się z ojcem wyzywać gdy jest pod wpływem że mama musi między Nami wchodzić by nie doszło do rękoczynów, a doszło nie raz. Chyba nie wiesz, co to zszargana psychika. Ciesz się, że możesz wyżalić się przyjaciołom, bo mi wstyd mówić komukolwiek o sytuacji w domu, a jak tylko o niej myślę to się rozklejam. Jedyna przyjaciółka wie wszystko, chociaż też ograniczam niektóre elementy jej wiedzy co do tego co się tu dzieje.

Napisane przez Black_Eyes

"Z rodziców trzeba się rozebrać jak z ciasnego ubrania, co hamuje ruchy, uciska w ramiona i wpija się w krocze.
W rodzinnym domu wciąż jesteśmy strofowani, ustawiani, ograniczani, a nawet podglądani i śledzeni. By móc dalej żyć i rosnąć, musimy uciec(...)"

"Dorastasz (...), opuszczasz dom i przekonujesz się, że można żyć inaczej."

...

Pod względem tego co chce robić jestem wolna, moja mama jest wyluzowana, ale nie wiem co robić z tym człowiekiem zwanym niby moim ojcem, który tak serio dał plemnik i tyle.

Więc ty mi ✂✂✂✂a mać nie mów, że Ci źle, bo mnie bierze na wymioty.


V. powiem K., że koleżanka od erotyków mu gratuluje


przepraszam, ale szczerze tu pojechałam, nie cytujcie.

[mc266]

Napisane przez moja imaginacja

dziiewczyny jak myslicie, myc dzisiaj wlosy?
myje co drugi dzien, wczoraj myłam, aledzisiaj mi się zamoczyly w jeziorze (mialam w koku a i tak mokre byly cale!) i nie wiem czy myc..

ide zaraz..

ja bym pewnie na twoim miejscu zobaczyła jakie będą rano i co najwyżej rano umyła

[Paaatiisia]

Jess niee, po słońcu włosy są takie fajne suche i nie trzeba ich myć, a ja tylko korzystam z okazji "kiedybytuniemyć" bo muszę myc codziennie, co 2 dni i mnie szlag trafia ;D

[Black_Eyes]

Napisane przez Paaatiisia

Więc ty mi ✂✂✂✂a mać nie mów, że Ci źle, bo mnie bierze na wymioty.

To zacytuję. Sory, nie znam sytuacji w twoim domu.. Widzę, że też ci ciężko. I TAK, wiem, że są osoby które mają DUŻO GORZEJ ode mnie... Ale ja nie jestem przyzwyczajona do takich sytuacji, rozumiesz? Nigdy tego nie było. Nigdy się ojca nie bałam do tego powodu, żeby z nim nie gadać i nie wywoływać kłótni.
I JEST MI ŹLE. Będę to powtarzać, bo dobrze nie jest. Znasz kogoś, komu by było?

Ale już pomińmy ten temat.

Pfff ja myję włosy codziennie rano i jeszcze mnie szlag nie trafił.. xD

[__A__]

jak nigdzie nie idziesz to nie myj

[Black_Eyes]

Napisane przez __A__

jak nigdzie nie idziesz to nie myj

Codziennie gdzieś wychodzę, więc nie ma takiej opcji... xd Poza tym bardzo szybko mi się włosy tłuszczą i w sumie jak myję rano, to wieczorem grzywka już jest lekko tłusta..