Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek - Strona 167 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-06-30, 07:51   #4981
arnama
Zakorzenienie
 
Avatar arnama
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 303
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez agusiowata Pokaż wiadomość
Na zajęciach spotkałam sąsiadkę. Taki wstyd.

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Wszystko mnie boli a najbardziej pupa. Może coś jej to pomoże.

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Mąż powiedział przez tel, dobrze, że cię wymęczyli, to nie będę go dziś zaczepiać i lepiej będzie mi się spało.
A ja tam po fitnessie czy wysiłku fizycznym mam zawsze większą chrapkę

---------- Dopisano o 07:33 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ----------

Cytat:
Napisane przez agusiowata Pokaż wiadomość
Pierwszy raz byłam na tych zajęciach i tak średnio mi szło. Czasem się gubiłam, raz złapałam kolkę i chwilę nie skakałam, tylko chodziłam. Nie poddałam się i nie robiłam przerwy.
No normalne przy pierwszym razie nie ma sie czego wstydzić, kiedyś trzeba zacząć

---------- Dopisano o 07:46 ---------- Poprzedni post napisano o 07:33 ----------

Cytat:
Napisane przez Ariena Pokaż wiadomość
Dziękuję Wam za pocieszenie, bo od wieczora ryczę i już mnie oczy pieką.



No chyba nie potrafi. Stwierdził dziś jak przyniósł tą umowę, że i tak nie ma co liczyć na to że będzie lepiej, że nie będziemy mieć dziecka, bo nie będziemy dopóki nie będę mieć stałej pracy. Mam ją znaleźć i już. Potem naskoczył na mnie że za mało szukam że mam to i to robić. Wydaje mi się że już go to denerwuje że tylko on pracuje, że ja się nie dokładam. Kiedyś mi powiedział że ja najchętniej to bym miała dziecko, siedziała w domu a on ma tyrać. (on nie będzie robił za nas dwoje). Nie jest tak, bo ja chcę pracować i każdego dnia mam wyrzuty sumienia że idzie do pracy a ja w łóżku leżę.
Moim zdaniem powinien przyjść, cieszyć się że dostał to zlecenie, pocieszyć mnie że będzie dobrze i że mogę szukać na spokojnie pracy i że nie będziemy się stresować, że nie starczy do 10tego. A to tak wyglądało że przyszedł z umową i całą swoją postawą stwierdził że teraz moja kolej, że niech ja w końcu też pracuje, a nie że on na 2 etaty będzie robił.
Jeszcze na początku jakoś miesiąc temu jak już było niemal pewne że dostanie to zlecenie mówił co innego. Że będzie można planować, porobić remonty, zastanowić się nad dzieckiem a teraz mówi znowu co innego. To niech się zdecyduje. Ja też nie chcę teraz usilnie się starać o dziecko, ale jak on mi mówi że mam sobie wybić z głowy na parę lat no to...
Aha i w ogóle chyba się obraził bo stawia wokół siebie mur i nawet na mnie nie spojrzy a widzi że jestem zapłakana. Poszedł do sypialni a ja zostałam w dużym pokoju.

No chyba na urodziny na 100% nie będę chciała robić tego zabiegu wyszczuplającego. Nic nie chcę na urodziny z jego pieniędzy.
Powiem Ci tak: z jednej strony chyba wiem o co chodzi Twojemu mężowi... kiedyś było u nas tak, jeszcze przed ślubem, że ja miałam dorywczą pracę a TŻ nie mógł nic znaleźć... Ja tego wtedy nie rozumiałam, żarty sobie z TŻ urządzałam, bo wydawało mi się że to nic trudnego, a On robi coś źle że nie umie sobie poradzić. Potem los mnie "pokarał"... i było odwrotnie tyle że ON nie żartował, nie miał pretensji, pocieszał i utrzymywał na duchu. Teraz jak ze łzami w oczach narzekam na pracę mówi mi: "Trzeba było szybko bronić licencjat i szukać pracy w zawodzie" co mnie trochę irytuje, ale jest ok.
Natomiast z drugiej strony myślę że nie powinien się tak zachowywać jak już pisałam nie siedzisz na fotelu i nie wzdychasz, tylko coś robisz w tym kierunku. Oprócz tego ma uprane, ugotowane, porządeczek w mieszkanku, choć by za to powinien Cię doceniać... nie ładnie
Przecież wiele par tak żyje że żona jest w domu np z dzieckiem a facet pracuje O Dziecku na razie zapomnij, musicie sobie wszystko poukładać
Wiesz myśmy się na początku też trochę kłócili o pieniądze, było tak że nie starczało do 1. Mąż jakiś dziwny podział kasy ustalił przy czym moje grosze szybko szły, a jego wypłata też znikała w oczach mgnieniu. Porozmawiałam z nim, żebym to ja przejęła "władzę" nad kontem, bo jego się pieniądze jakoś nie trzymają. Nie chciał się zgodzić, ale w końcu ustąpił i co? Po pierwszym miesiącu mojego "menadżowania"- jak to w żartach nazywamy, wychodzimy na plus I to i miał pokupowane, i ja coś sobie kupiłam, i te Ikee, urządzanie balkonów itp. Mąż jest zachwycony i już pewnie nie zabierze mi karty bankomatowej
Musicie sobie po prostu poukładać po swojemu.

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

Tak w ogóle to dzień dobry

Karinio fasolkowe ciocie mówiły że wszystko będzie dobrze ale oczywiście świetnie że to sprawdziłaś następnym razem już pewnie będziesz spokojniejsza

Ja dziś @ dostałam i czuję sie mega spuchnięta

Wczoraj zaczęliśmy z mężem oglądać "Rytuał" spoko film, ale mało straszny, tzn jeszcze nie doszłam do końca bo byłam padnięta po tych wojażach w kuchni i musiałąm przerwać oglądanie ale ogólna idea mnie się podoba Choć straszniejsze były "Egzorcyzmy Emily Rose"- czasem musiałam zamykać oczy W ogóle tematyka egzorcyzmów jakoś mnie przeraża.... jak aktor jest dobry to ten wyraz oczu.... brrr
__________________

Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie.



arnama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 07:52   #4982
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 710
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Dzień doberek pije kawkę i troszku nadrabiam co piszecie.
Widzę, że zeszłyście na temat pracy Ariena pocieszę cie, ja też szukam pracy, wysyłam CV gdzie się da i jak narazie nikt mnie nie bierze pod uwagę bo nie mam doświadczenia. A co najlepsze mąż najprawdopodobniej dzisiaj ostatni dzień w pracy bo ne przedłużają umowy ... żyć nie umierać. Zawsze jak już się zacznie układać to musi się zaś popier***ć .

Karinio dobrze, że niebagatelizowałas i poszłas do lekarza lepiej dmuchać na zimno .
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 08:09   #4983
arnama
Zakorzenienie
 
Avatar arnama
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 303
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2783566 9]Dzień doberek pije kawkę i troszku nadrabiam co piszecie.
Widzę, że zeszłyście na temat pracy Ariena pocieszę cie, ja też szukam pracy, wysyłam CV gdzie się da i jak narazie nikt mnie nie bierze pod uwagę bo nie mam doświadczenia. A co najlepsze mąż najprawdopodobniej dzisiaj ostatni dzień w pracy bo ne przedłużają umowy ... żyć nie umierać. Zawsze jak już się zacznie układać to musi się zaś popier***ć .

Karinio dobrze, że niebagatelizowałas i poszłas do lekarza lepiej dmuchać na zimno .[/QUOTE]
Hej no do zdrówko! Ja też kawusię opróżniam
__________________

Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie.



arnama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 08:16   #4984
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 710
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Zdrówko , zdrówko
Ale u mnie pogoda jakaś taka deszczowa ...
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 08:23   #4985
arnama
Zakorzenienie
 
Avatar arnama
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 303
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2783585 9]Zdrówko , zdrówko
Ale u mnie pogoda jakaś taka deszczowa ...[/QUOTE]
Dokładnie u mnie też.... choć chyba sie przejaśnia pomału
Ale dziś miałam rano....
Miałam jechać po towar do hurtowni, ale zapomniałam o tym, wstałam tj normalnie i nagle mi sie wspomina. Wiedziałam że sie spóźnie No ale dawaj! szybko jadę, a tu w hurtowni jeszcze jakieś faktury mi drukowali chyba z 5 minut Potem znów gazu! a tu policja stoi.... w ostatniej chwili ich zauważyłam i po hamulcach a już miał gościu suszarę we mnie wycelowaną no ale nie zatrzymali mnie na szczęście, więc pewnie zmieściłam sie w normie
__________________

Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie.



arnama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 08:30   #4986
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 710
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez arnama Pokaż wiadomość
Powiem Ci tak: z jednej strony chyba wiem o co chodzi Twojemu mężowi... kiedyś było u nas tak, jeszcze przed ślubem, że ja miałam dorywczą pracę a TŻ nie mógł nic znaleźć... Ja tego wtedy nie rozumiałam, żarty sobie z TŻ urządzałam, bo wydawało mi się że to nic trudnego, a On robi coś źle że nie umie sobie poradzić. Potem los mnie "pokarał"... i było odwrotnie tyle że ON nie żartował, nie miał pretensji, pocieszał i utrzymywał na duchu. Teraz jak ze łzami w oczach narzekam na pracę mówi mi: "Trzeba było szybko bronić licencjat i szukać pracy w zawodzie" co mnie trochę irytuje, ale jest ok.
Natomiast z drugiej strony myślę że nie powinien się tak zachowywać jak już pisałam nie siedzisz na fotelu i nie wzdychasz, tylko coś robisz w tym kierunku. Oprócz tego ma uprane, ugotowane, porządeczek w mieszkanku, choć by za to powinien Cię doceniać... nie ładnie
Przecież wiele par tak żyje że żona jest w domu np z dzieckiem a facet pracuje O Dziecku na razie zapomnij, musicie sobie wszystko poukładać
Wiesz myśmy się na początku też trochę kłócili o pieniądze, było tak że nie starczało do 1. Mąż jakiś dziwny podział kasy ustalił przy czym moje grosze szybko szły, a jego wypłata też znikała w oczach mgnieniu. Porozmawiałam z nim, żebym to ja przejęła "władzę" nad kontem, bo jego się pieniądze jakoś nie trzymają. Nie chciał się zgodzić, ale w końcu ustąpił i co? Po pierwszym miesiącu mojego "menadżowania"- jak to w żartach nazywamy, wychodzimy na plus I to i miał pokupowane, i ja coś sobie kupiłam, i te Ikee, urządzanie balkonów itp. Mąż jest zachwycony i już pewnie nie zabierze mi karty bankomatowej
Musicie sobie po prostu poukładać po swojemu.

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

Tak w ogóle to dzień dobry

Karinio fasolkowe ciocie mówiły że wszystko będzie dobrze ale oczywiście świetnie że to sprawdziłaś następnym razem już pewnie będziesz spokojniejsza

Ja dziś @ dostałam i czuję sie mega spuchnięta

Wczoraj zaczęliśmy z mężem oglądać "Rytuał" spoko film, ale mało straszny, tzn jeszcze nie doszłam do końca bo byłam padnięta po tych wojażach w kuchni i musiałąm przerwać oglądanie ale ogólna idea mnie się podoba Choć straszniejsze były "Egzorcyzmy Emily Rose"- czasem musiałam zamykać oczy W ogóle tematyka egzorcyzmów jakoś mnie przeraża.... jak aktor jest dobry to ten wyraz oczu.... brrr
Mój ostatni horror jaki oglądałam to Wzgórza mają oczy, i nawet nam się podobał, a za to nie znoszę horrorów w stylu Piła czy Hostel bo mi się słabo robi. A oglądałyście Sierociniec ten film to mi zrył beret na samym końcu, ze dwa dni mi tak jakoś dziwnie na sercu było .

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Cytat:
Napisane przez arnama Pokaż wiadomość
Dokładnie u mnie też.... choć chyba sie przejaśnia pomału
Ale dziś miałam rano....
Miałam jechać po towar do hurtowni, ale zapomniałam o tym, wstałam tj normalnie i nagle mi sie wspomina. Wiedziałam że sie spóźnie No ale dawaj! szybko jadę, a tu w hurtowni jeszcze jakieś faktury mi drukowali chyba z 5 minut Potem znów gazu! a tu policja stoi.... w ostatniej chwili ich zauważyłam i po hamulcach a już miał gościu suszarę we mnie wycelowaną no ale nie zatrzymali mnie na szczęście, więc pewnie zmieściłam sie w normie
No ja dzisiaj w planach miałam do mamy jechać , ale ta pogoda mnie zniechęca , może jeszcze sie przejaśni.
Mąż sie na mnie w nocy obraził i poszedł spać do drugiego pokoju, a wszystko przez to, że młody z nami spał i chciałam go przykryć a ten nagle podniósł głowe i go ręką w łepetyne pacłam tak mi się z tego śmiać chciało że nie mogłam się opanować ( śmiałam się bez wydawania odgłosów) ale i tak to w śnie mojemu przeszkadzało wkurzył sie i poszedł spać na drugie łóżko , ale rano wrócił i buziaka dostałam przed wyjściem do pracy także chyba nie jest źle.
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 08:35   #4987
arnama
Zakorzenienie
 
Avatar arnama
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 303
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2783593 8]Mój ostatni horror jaki oglądałam to Wzgórza mają oczy, i nawet nam się podobał, a za to nie znoszę horrorów w stylu Piła czy Hostel bo mi się słabo robi. A oglądałyście Sierociniec ten film to mi zrył beret na samym końcu, ze dwa dni mi tak jakoś dziwnie na sercu było .[/QUOTE]
Oglądałam ale już nie pamiętam jaki był, więc chyba aż takiego wrażenia na mnie nie zrobił może obejrzę w najbliższym czasie
Na mnie największe wrażenie zrobił "Blair Witch Project" pamiętam do dziś... chciała bym pójść jeszcze na to do kina Chyba jakoś odpowiednio się w niego wkręciłam po prostu No i wspomnanie wcześniej "Egzorcyzmy... " fajny też film był o młodym małżeństwie co wyjechało do Japonii, On był fotografem i na zdjęciach im wychodził duch dziewczyny, ale nie pamiętam tytułu

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2783593 8]Mój ostatni horror jaki oglądałam to Wzgórza mają oczy, i nawet nam się podobał, a za to nie znoszę horrorów w stylu Piła czy Hostel bo mi się słabo robi. A oglądałyście Sierociniec ten film to mi zrył beret na samym końcu, ze dwa dni mi tak jakoś dziwnie na sercu było .

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------



No ja dzisiaj w planach miałam do mamy jechać , ale ta pogoda mnie zniechęca , może jeszcze sie przejaśni.
Mąż sie na mnie w nocy obraził i poszedł spać do drugiego pokoju, a wszystko przez to, że młody z nami spał i chciałam go przykryć a ten nagle podniósł głowe i go ręką w łepetyne pacłam tak mi się z tego śmiać chciało że nie mogłam się opanować ( śmiałam się bez wydawania odgłosów) ale i tak to w śnie mojemu przeszkadzało wkurzył sie i poszedł spać na drugie łóżko , ale rano wrócił i buziaka dostałam przed wyjściem do pracy także chyba nie jest źle.[/QUOTE]
Dobrze że się nie obraził
Mój też czasem z łóżka ucieka, bo ja sie strasznie na niego cisnę ale nic nie poradzę na to, że muszę Go czuć choć 1 częścią ciała Kilka razy tak miałam że cisnę się cisnę a jego nie ma, reką macam, nie ma no to się budzę, a ten biedak na kanapie śpi, a potem rano pytam o co chodzi a On taki nieboraczek: "No bo tak sie na mnie cisłaś że już nie wiedziałem co robić, już się odwróciłem do Ciebie, objąłem, a Ty dalej dupkę pchałaś"
Ja lubię tak "na łyżeczkę" zasypiać więc w nocy też pewnie szukam takiej pozycji
__________________

Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie.



arnama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 08:58   #4988
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 710
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez arnama Pokaż wiadomość
Oglądałam ale już nie pamiętam jaki był, więc chyba aż takiego wrażenia na mnie nie zrobił może obejrzę w najbliższym czasie
Na mnie największe wrażenie zrobił "Blair Witch Project" pamiętam do dziś... chciała bym pójść jeszcze na to do kina Chyba jakoś odpowiednio się w niego wkręciłam po prostu No i wspomnanie wcześniej "Egzorcyzmy... " fajny też film był o młodym małżeństwie co wyjechało do Japonii, On był fotografem i na zdjęciach im wychodził duch dziewczyny, ale nie pamiętam tytułu
"Blair Witch Project" to jest to co z ta kamerą po lesie chodzili, właśnie mnie wkurzała ta kamera o ile dobrze pamietam tak samo jak w filmie "REC" niby film fajny ale wkurzała mnie ta nieustabilizowana kamera. A tak jeszcze pamiętam " Lęk" mi sie podobał, Resident Evil wszystkie części oglądałam i mogłam bym w nieskończoność oglądać. I te japońskie horrory typu Klątwa też nawet trzymały mnie w napięciu.

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Cytat:
Napisane przez arnama Pokaż wiadomość

Dobrze że się nie obraził
Mój też czasem z łóżka ucieka, bo ja sie strasznie na niego cisnę ale nic nie poradzę na to, że muszę Go czuć choć 1 częścią ciała Kilka razy tak miałam że cisnę się cisnę a jego nie ma, reką macam, nie ma no to się budzę, a ten biedak na kanapie śpi, a potem rano pytam o co chodzi a On taki nieboraczek: "No bo tak sie na mnie cisłaś że już nie wiedziałem co robić, już się odwróciłem do Ciebie, objąłem, a Ty dalej dupkę pchałaś"
Ja lubię tak "na łyżeczkę" zasypiać więc w nocy też pewnie szukam takiej pozycji
To ja zazwyczaj śpie na brzuchu, przed snem trochę się przytulamy, potem mówimy sobie dobranoc i on się obraca tyłkiem a ja na brzuch inaczej nie zasne .

Edytowane przez 13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608
Czas edycji: 2011-06-30 o 08:59
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 09:01   #4989
arnama
Zakorzenienie
 
Avatar arnama
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 303
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2783612 9]"Blair Witch Project" to jest to co z ta kamerą po lesie chodzili, właśnie mnie wkurzała ta kamera o ile dobrze pamietam tak samo jak w filmie "REC" niby film fajny ale wkurzała mnie ta nieustabilizowana kamera. A tak jeszcze pamiętam " Lęk" mi sie podobał, Resident Evil wszystkie części oglądałam i mogłam bym w nieskończoność oglądać. I te japońskie horrory typu Klątwa też nawet trzymały mnie w napięciu.[/QUOTE]
Właśnie mnie się ta kamera podobała, tak amatorsko kręcone np lepiej mi się "wkręca" w taki film "REC" też był nie zły, choć tam już potworki się pojawiały, ale jeszcze spoko- ogólne wrażenie super Pamiętam jak zaczęliśmy to oglądać a mąż mówi: kurde wygląda jak jakiś tani porno film i śmiał się, ale jak się film rozkręcił to siedział jak zaczarowany i potem polecał wszystkim ale dwójka już była beznadziejna
W ogóle takie hiszpańskie horrory mają coś w sobie a jeszcze kumpel nam polecał "Paranormal Activity" też w taki sposób amatorski nakręcony i chyba też hiszpański to znów o młodym małżeństwie które instaluje kamerę w sypialni, w nawiedzonym domu warto obejrzeć, choć jak dla mnie był już przynudnawy ale zobaczyć fajnie
"Resident Evil" to jest coś takiego w stylu sciens- fiction? jeśli dobrze kojarzę to ja nienawidzę takich filmów niestety
__________________

Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie.



arnama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 09:12   #4990
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 710
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez arnama Pokaż wiadomość
Właśnie mnie się ta kamera podobała, tak amatorsko kręcone np lepiej mi się "wkręca" w taki film "REC" też był nie zły, choć tam już potworki się pojawiały, ale jeszcze spoko- ogólne wrażenie super Pamiętam jak zaczęliśmy to oglądać a mąż mówi: kurde wygląda jak jakiś tani porno film i śmiał się, ale jak się film rozkręcił to siedział jak zaczarowany i potem polecał wszystkim ale dwójka już była beznadziejna
W ogóle takie hiszpańskie horrory mają coś w sobie a jeszcze kumpel nam polecał "Paranormal Activity" też w taki sposób amatorski nakręcony i chyba też hiszpański to znów o młodym małżeństwie które instaluje kamerę w sypialni, w nawiedzonym domu warto obejrzeć, choć jak dla mnie był już przynudnawy ale zobaczyć fajnie
"Resident Evil" to jest coś takiego w stylu sciens- fiction? jeśli dobrze kojarzę to ja nienawidzę takich filmów niestety
Ja też kiedyś nie lubiłam, przy TŻcie sie nauczyłam oglądać , ale to też nie wszystkie akurat Resident Evil podobał mi sie bardzo, tak jak i Kroniki Riddica czy jak sie to tam pisze.
Tak samo bardzo lubię oglądać teraz jakieś filmy z Jackie Chanem a kiedys bym na to nie spojrzała.

Edytowane przez 13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608
Czas edycji: 2011-06-30 o 09:14
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 09:15   #4991
arnama
Zakorzenienie
 
Avatar arnama
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 303
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Ja nie cierpię takich filmów science- fiction. Czasem zaczynam z mężem z dobrych chęci oglądać, ale nigdy nie wytrzymuję do końca
W ogóle On lubi takie Startreki i inne Gwiezdne wojny no nie mogę! NO! dla mnie to jest szczyt głupoty w tych filmach


http://www.kciuk.pl/Bo-tak-prysznic-...faceci-a58780/
__________________

Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie.



arnama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 09:42   #4992
olenkalejdi
Zadomowienie
 
Avatar olenkalejdi
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 215
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

**************

Edytowane przez olenkalejdi
Czas edycji: 2011-07-14 o 13:41
olenkalejdi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 10:37   #4993
agusiowata
Zakorzenienie
 
Avatar agusiowata
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 749
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Mam dziś zakwasy, najbardziej na pupę, ale dziś też mam ochotę iść na fitness. Czuję, że te ćwiczenia coś dały na moją pupę. Fajnie było wczoraj, tak inaczej. Byłam na zajęciach: Zumba nowość.
Jak pogoda dopisze, to może wybierzemy się na rower popołudniu. Kierownica naprawiona.
agusiowata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 10:38   #4994
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cześc

arnama, paula dzięki

To smutne, co wczoraj Arien napisala Nie rozumiem dlaczego mąż zamiast Cię wspierac, to Cię dołuje. Szajbka mu odbiła, bo dostał umowe, a ty nadal bez pracy. Przecież ją szukasz, a nie siedzisz i nic nie robisz.
Eh....
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 10:41   #4995
arnama
Zakorzenienie
 
Avatar arnama
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 303
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez agusiowata Pokaż wiadomość
Mam dziś zakwasy, najbardziej na pupę, ale dziś też mam ochotę iść na fitness. Czuję, że te ćwiczenia coś dały na moją pupę. Fajnie było wczoraj, tak inaczej. Byłam na zajęciach: Zumba nowość.
Jak pogoda dopisze, to może wybierzemy się na rower popołudniu. Kierownica naprawiona.
O Zumba to ponoć masakra "każda część ciała trzepie się osobno" osobiście nie miałam jeszcze okazji być, ale znajoma mojej mamy chodziła
A jak tam Ci poszło okłamanie męża
__________________

Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie.



arnama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 10:42   #4996
evelineau
Zakorzenienie
 
Avatar evelineau
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 313
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

sasiedzi mi lazienke z rana zalali zawsze cos jak jestem sama jak nam gaz uchodzil to tez bylam sama ale maz wrocil na chwile, zadzwonilismy do administracji u sasiadow jak nigdy cisza i nikt nie otwiera nam
z drugiego pokoju bylo slychac jak sie woda leje
evelineau jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 10:48   #4997
arnama
Zakorzenienie
 
Avatar arnama
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 303
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
Cześc

arnama, paula dzięki

To smutne, co wczoraj Arien napisala Nie rozumiem dlaczego mąż zamiast Cię wspierac, to Cię dołuje. Szajbka mu odbiła, bo dostał umowe, a ty nadal bez pracy. Przecież ją szukasz, a nie siedzisz i nic nie robisz.
Eh....
Może mu sodówka do głowy uderzyła że On ma dwie, a Ona ani jednej, ale nie powinien się tak zachowywać

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Cytat:
Napisane przez evelineau Pokaż wiadomość
sasiedzi mi lazienke z rana zalali zawsze cos jak jestem sama jak nam gaz uchodzil to tez bylam sama ale maz wrocil na chwile, zadzwonilismy do administracji u sasiadow jak nigdy cisza i nikt nie otwiera nam
z drugiego pokoju bylo slychac jak sie woda leje
tzw uroczki mieszkania w bloku
__________________

Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie.



arnama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 10:49   #4998
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

eve, o kurcze wyobrażam sobie Wasz ewkurzenie. Tym bardziej, że sąsiadów być może nie ma a u nich dalej cieknie. :/

JESZCZE 1 POST I KONIEC WATKU, TRZEBA WYMYSLIC NOWY TYTUL DO CZESCI 2
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 10:49   #4999
eff8
Zakorzenienie
 
Avatar eff8
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 6 775
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Witam

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
No, ale przyszła pielgniarka, dałam do oddania mocz, krew ( biedna moja żyła z 4 próbki pobrała ) i wszystko wporządku. Uff
Zbadała też mi ciśnienie, temperature też ok Potem doktor pogratulował, powypełniał papiery i dał skierowanie na usg w ten piątek.
No to super że wszystko OK
Teraz będziemy Cię pilnować żebyś o siebie a raczej o Was dbała Chociaż sama na pewno będziesz

Cytat:
Napisane przez evelineau
sasiedzi mi lazienke z rana zalali zawsze cos jak jestem sama jak nam gaz uchodzil to tez bylam sama ale maz wrocil na chwile, zadzwonilismy do administracji u sasiadow jak nigdy cisza i nikt nie otwiera nam
z drugiego pokoju bylo slychac jak sie woda leje
kurde to nikogo w domu nie ma a woda dalej się leje??

o mam 5000 post
__________________


Edytowane przez eff8
Czas edycji: 2011-06-30 o 10:51
eff8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 10:51   #5000
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez eff8 Pokaż wiadomość
Witam
No to super że wszystko OK
Teraz będziemy Cię pilnować żebyś o siebie a raczej o Was dbała Chociaż sama na pewno będziesz
Hej
A no, bo się wczoraj nieźle przestraszyłam :/ Ok, możecie mnie jak najbardziej też pilnowac, oczywiście ja sama siebie też będe pilnowac.


KONIEC WATKU NUMER 1.
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 10:53   #5001
arnama
Zakorzenienie
 
Avatar arnama
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 303
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
eve, o kurcze wyobrażam sobie Wasz ewkurzenie. Tym bardziej, że sąsiadów być może nie ma a u nich dalej cieknie. :/

JESZCZE 1 POST I KONIEC WATKU, TRZEBA WYMYSLIC NOWY TYTUL DO CZESCI 2
Nie zapomnij o nimfomankach w tytule
__________________

Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie.




Edytowane przez arnama
Czas edycji: 2011-06-30 o 10:54
arnama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 10:54   #5002
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez arnama Pokaż wiadomość
Nie zapomnij i nimfomankach w tytule
Dobra, może być taki: matki, zony nimfomanki teraz koleżanki-męzatkowe plotki cz.2
Założyć taki wątek?O takim tytule?

Edytowane przez Karinio
Czas edycji: 2011-06-30 o 10:55
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 10:55   #5003
eff8
Zakorzenienie
 
Avatar eff8
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 6 775
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
Tytuł jakiś podajcie i która chętna niech zakłada nowy wątek numer 2

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------


Dobra, może być taki: matki, zony nimfomanki teraz koleżanki-męzatkowe plotki cz.2

hehe dobre
Karinio może znów Ty załóż - dobrze Ci to poszło za pierwszym razem
__________________

eff8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 10:56   #5004
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez eff8 Pokaż wiadomość
hehe dobre
Karinio może znów Ty załóż - dobrze Ci to poszło za pierwszym razem
Ok, to ide i zaraz Tu wróce podac linka do nowej części wątku
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 10:57   #5005
evelineau
Zakorzenienie
 
Avatar evelineau
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 313
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez arnama Pokaż wiadomość
A ja lubię przeprowadzki, a remonty to kocham Choć pamietam ze jak sie zbiegło z przygotowaniami ślubnymi to było troche nerwów
Mój ma takie sexi umięśnione i owłosione tzn dla mnie sexi dla kogoś mogą takie nie być, bo troszkę krzywe
a Jego tyłeczek .... uuu... oj sorrrrry już schodzę na ziemię
Zrobiłam tortillę.... uch pyszna wyszła. filet z kurczaka obsypałam przyprawą gyros, a sos czosnkowy na greckim jogurcie... pyszotka
Może jeszcze lody zrobię a na pewno chlebek, więc zaraz zmykam do kuchni oj chyba odkryłam malutką pasję w gotowaniu
moj ma takie same ale najbardziej podobaja mi sie meskie umiesnione ramiona raz nawet pomacalam miesnie kolegi meza ale przy mezu
lubie jak maz ma koszulke opieta na rekach

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam plamienia brązowae Czekam na męża, by oddzwonil boje się

Wyczytalam, że to nie koniecznie może btć poronienie ale boje się




Krwawienie we wczesnej fazie ciąży
Kiedy zauważasz plamy krwi na bieliźnie koniecznie skontaktuj się z lekarzem. Krwawienie w ciąży nie musi oznaczać najgorszego, ale zawsze trzeba znaleźć przyczynę.

W początkowych miesiącach ciąży przyczyną krwawienia może być prawidłowe zagnieżdżenie się komórki jajowej w ściance macicy. W tym czasie może się pojawić niewielkie i skąpe krwawienie, które nie ma wpływu na ciążę.

Często krwawienie towarzyszy zmianom hormonalnym. W pierwszych miesiącach ciąży pojawia się w okresie, kiedy powinnaś mieć kolejną miesiączkę. Może nawet mieć podobny charakter do krwawienia miesiączkowego.

Choroby szyjki macicy, np. nadżerka, również mogą powodować krwawienie. Po badaniu ginekologicznym lekarz zaproponuje ci odpowiednie leczenie.

Jeśli prowadzisz zbyt intensywny tryb życia, twój organizm może w ten sposób poprosić cie o "zwolnienie tempa". Wypoczynek i dbanie o siebie powinny zapobiec dalszym kłopotom.

Mogą się jednak zdarzyć krwawienia, które są groźne dla życia dziecka i matki.

Należą do nich:

Niedobór progesteronu. Hormon ten umożliwia zagnieżdżenie się komórki jajowej , a następnie jest odpowiedzialny za utrzymanie ciąży. Zbyt mała ilość progesteronu może doprowadzić do poronienia,

Ciąża pozamaciczna, która występuje, kiedy jajo zagnieżdża się poza obszarem macicy, np.: w jajniku , czy jajowodzie. Co cie może niepokoić? Lekkie, brunatne krwawienie z pochwy , czasem nudności, bóle w okolicach barku, uczucie parcia na stolec. Pękniecie jajowodu może skończyć się krwotokiem. Tylko około 1% ciąż ma charakter ektopowy.

Wczesne poronienie. Tylko 10% zdiagnozowanych ciąż kończy się poronieniem. Jeśli twojemu krwawieniu towarzyszą bóle krzyża, podbrzusza i skurcze macicy natychmiast jedź do szpitala. Czasem poronienie można powstrzymać za pomocą leków rozkurczowych i leżenia ciężarnej. Przyczynami wczesnych poronień są często nieprawidłowości genetyczne.

Zaśniad groniasty powoduje patologiczny rozwój tkanek łożyska. Komórka jajowa nie może się w takich warunkach prawidłowo rozwijać. Jednym z objawów są brązowe krwawienie z fragmentami tkanki i nadmierne powiększenie macicy. W tej sytuacji, kobieta musi trafić do szpitala, na łyżeczkowanie macicy. Kolejna ciążę należy odłożyć na okres 1-2 lat.

Co możesz zrobić:

- dbaj o siebie,

- bądź w stałym kontakcie z lekarzem,

- powiadom lekarza o plamieniu

- jeśli zaczęłaś krwawić pojedź do szpitala lub przychodni, gdzie obejrzy cię ginekolog i będzie mógł zrobić usg

- myśl pozytywnie, ma być dobrze
to raczej normalne i ciesze, sie, ze wszystko ok
Cytat:
Napisane przez eff8 Pokaż wiadomość
No musicie się trochę namęczyć żeby znaleźć to wymarzone...
Myśl pozytywnie przecież szukacie swojego mieszkania a nie będziecie tam jeździć i oglądać za karę
Będzie dobrze a może akurat już jutro Wam jakieś wpadnie w oko

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------



A jaką tą muzyczkę słuchasz?
to co leci na vivie lub w radiu

Cytat:
Napisane przez eff8 Pokaż wiadomość
to super mam nadzieję że później też będzie dobrze

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

hmm srednio bylo ale lepiej niz kiedys...
Cytat:
Napisane przez Ariena Pokaż wiadomość
No moja wina bo to ja nie umiem sobie znaleźć pracy, nikt inny temu nie jest winien. Moja wina że poszłam na studia dzienne i wybrałam sobie takie a nie inne i moja wina że nie szukałam intensywnie pracy tak jak teraz, tylko szukałam na pół gwizdka na ostatnim roku. Chce mi się wyć bo naprawdę nie widzę naszej przyszłości razem. Jak zaczęliśmy mieszkać razem to pracowałam i pech chciał że kilka miesięcy przed ślubem zostałam bez pracy i tak jest do dziś, nie da się żyć z jednej pensji razem. No ale nie chce tutaj dołować bo to nic nie zmieni. Nie jestem smutna z powodu kłótni itp tylko z takiego powodu na którego nie mam wpływu i nie umiem tego zmienić i to jeszcze bardziej dobija. Nawet nie wiecie ile cv wysłałam, na ilu rozmowach byłam (w zeszłym roku latem doliczyłam do 20 i przestałam), ile znajomości ruszyłam, nic to nie zmienia.
A jedyne pocieszenie męża - że mam szukać dalej i mam znaleźć pracę. Nie przytuli i nie powie że znajdę, że będzie dobrze, że sobie poradzimy, tylko : masz szukać i znaleźć. Każda rozmowa na ten temat kończy się moim płaczem, a jego podniesionym głosem.
wspolczuje bardzo

Cytat:
Napisane przez eff8 Pokaż wiadomość
Witam



No to super że wszystko OK
Teraz będziemy Cię pilnować żebyś o siebie a raczej o Was dbała Chociaż sama na pewno będziesz

kurde to nikogo w domu nie ma a woda dalej się leje??

o mam 5000 post
moze nie otwieraja, nie wiem....
evelineau jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 10:57   #5006
arnama
Zakorzenienie
 
Avatar arnama
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 303
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
Dobra, może być taki: matki, zony nimfomanki teraz koleżanki-męzatkowe plotki cz.2
Założyć taki wątek?O takim tytule?
Może być i jakiś piękny wierszyk- wstępik, nas okreśalający do 1 postu się przyda
__________________

Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie.



arnama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 10:58   #5007
evelineau
Zakorzenienie
 
Avatar evelineau
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 313
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
eve, o kurcze wyobrażam sobie Wasz ewkurzenie. Tym bardziej, że sąsiadów być może nie ma a u nich dalej cieknie. :/

JESZCZE 1 POST I KONIEC WATKU, TRZEBA WYMYSLIC NOWY TYTUL DO CZESCI 2
musieli byc bo juz nie cieknie i musieli posprzatac
a nowy tytul watku super
evelineau jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 10:59   #5008
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez arnama Pokaż wiadomość
Może być i jakiś piękny wierszyk- wstępik, nas okreśalający do 1 postu się przyda
Ok To zapodaj wierszyk, bo ja dziś do wierszyka weny chyba dzisiaj nie mam.


ZAPRASZAM DO NOWEJ CZESCI WATKU MEZATEK CZ.2

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post27838818
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 11:01   #5009
agusiowata
Zakorzenienie
 
Avatar agusiowata
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 749
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez arnama Pokaż wiadomość
O Zumba to ponoć masakra "każda część ciała trzepie się osobno" osobiście nie miałam jeszcze okazji być, ale znajoma mojej mamy chodziła
A jak tam Ci poszło okłamanie męża
Nabrał się. Przerażony pytał ile za to zapłaciłam. Później odetchnął z ulgą. Mam dziś przymierzyć i się pokazać (z naciskiem na spódniczkę)
agusiowata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 11:04   #5010
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez evelineau Pokaż wiadomość
musieli byc bo juz nie cieknie i musieli posprzatac
a nowy tytul watku super
Omg, to myslisz że specjalnie nie otwierali drzwi???
Dziękuje

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Cytat:
Napisane przez evelineau Pokaż wiadomość
to raczej normalne i ciesze, sie, ze wszystko ok
Dzięki, ale czemu ta emotka->

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Dobra, zmykamy Tam, a ten wątek pewnie mod zamknie


Nowa część 2
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post27838818
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:47.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.