Niezłe z nas gagatki, lipcowo-sierpniowe dwulatki cz.XIII

[Svinecka]

ja wrocilam z dziecmi z dworu i dalej czytam o Laurze

i znowu becze

matko boska dlaczego takie rzeczy dzieja sie na swiecie??
podziwiam ta matke naprawde

tak patrze na moje dzieci i bije sie w piers, ze w ogole kiedykolwiek narzekam na cos

[kamilka]

Napisane przez czekoladka21

ja zagladam co chwile ale nikogo nie bylo a nie bede monologu prowadzic

no to tak jak ja
U nas raz ulewa, a zaraz słońce wychodzi...

Napisane przez agga19851985

My własnie weszliśmy do domu - zaczełam stosować metodę P4W. Za każdym razem gdy na dworzu Alan włozy coś (kamień) do buzi to wracamy do domu. Nie wazne czy spacer wtedy trwa 5 minut czy godzine

Aaa, Kamilko wzięcie dziecka pod opiekę to bardzo dobry pomysł, już kiedyś o tym wspomniałam małżowi, i chyba do tego wroce.

No i jak pierwsze kroki?

Cieszę się

[Miramej]

Napisane przez agga19851985

Eeee wiecie co, tak sobie pomyslałam i stwierdziłam że nie będę Wam gitary zawracać

Zauwazyłam że ostatnio ciągle tylko narzekam i marudze. Czas się pozbierać i wziąć do kupy
Dziś spędziliłam z Synkiem przeurocze przedpołudnie, bawiliśmy się wygłupialismy, śmialiśmy, tańczylismy.... Więc grzechem byłoby na Niego znowu narzekać. Nic to, że znowu nic nie jje, że rozrabia na zabój, bije, gryzie, szczypie, wije się To moje dziecko i go nie wyrzucę przecież.

A mąż??? hmmm jak to mówią "jak nie ten to następny"

A stracone wakacje??? hmmm to nic że już 4 rok nigdzie nie pojedziemy bo nas nie stać. Może pojedziemy w przyszłym roku.

A brak kasy?? To nic że klient zrezygnował ze zlecenia na ponad 30 tyś zł które małż by zarobił w miesiąc i moglibyśmy pojechać na wakacje i w dużej mierze pospłacać długi i jeszcze na prostą wyjść. Jakoś sobie poradzimy i z tym, a jak nie to znowu pozyczymy kasy

nooo i tak to u nas z dnia na dzień

Aga, przykro mi, że taki ciężki czas dla Ciebie nastał , mam nadzieję, że będzie lepiej

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Wstawiłam 2 nowe filmiki z Kubą na rowerze

[agga19851985]

Napisane przez Svinecka

ja wrocilam z dziecmi z dworu i dalej czytam o Laurze

i znowu becze

matko boska dlaczego takie rzeczy dzieja sie na swiecie??
podziwiam ta matke naprawde

tak patrze na moje dzieci i bije sie w piers, ze w ogole kiedykolwiek narzekam na cos

miałam to samo czytając tą historie, przerażające ile złego ich spotyka.

Napisane przez kamilka

No i jak pierwsze kroki?

Cieszę się

Już nie takie pierwsze kroki, bo od dwóch dni tak robie, teściowa mi trochę utrudnia, bo stwierdziła że Alan jest jeszcze za malutki i nic z tego nie rozumie Gdy ja mówię stanowczo że wracamy do domu bo włożyłeś kamień do buzi to ona staje po stronie Małego i Alan trochę głupieje wtedy. Teściowa niestety nie słucha moich argumentów.

Napisane przez Miramej

Aga, przykro mi, że taki ciężki czas dla Ciebie nastał , mam nadzieję, że będzie lepiej

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Wstawiłam 2 nowe filmiki z Kubą na rowerze

Może jakośsię z tego wygrzebiemy, oby.

Kubolek cudny i znowu się powtórzę: nie mogę uwierzyć że tak szybko to opanował .

[mayaha]

Zuziu słoneczko nasze kochane Sto lat

[Miramej]

Napisane przez agga19851985

Kubolek cudny i znowu się powtórzę: nie mogę uwierzyć że tak szybko to opanował .

, a Alan nadal nie interesuje się rowerem?


Maju, co u Was?

[agga19851985]

Napisane przez Miramej

, a Alan nadal nie interesuje się rowerem?

Hmmm zrobi 4 kroczki i koniec. Pojedzie troszkę więcej, jesli ja popycham rower a on tylko przebiera nóżkami

Napisane przez mayaha

Co u Was? Jak Zuzinka?
Miałam Cie zapytać, bo albo mi umknęło albo zapomniałam Zuzka chodzi do przedszkola czy ma nianię?

[Miramej]

Napisane przez agga19851985

Hmmm zrobi 4 kroczki i koniec. Pojedzie troszkę więcej, jesli ja popycham rower a on tylko przebiera nóżkami

Co u Was? Jak Zuzinka?
Miałam Cie zapytać, bo albo mi umknęło albo zapomniałam Zuzka chodzi do przedszkola czy ma nianię?

To tylko potwierdza, że dla każdego coś innego Ja się cieszę, że Kuba lubi, bo dzięki temu dość aktywnie spędza czas, a tak to piaskownica, huśtawka, a zjeżdżalnia rzadko.

Ja wiem, ale nie będę się wcinać

Mogę dopytać - o co chodzi z tymi kamykami na spacerze?

[agga19851985]

Napisane przez Miramej

To tylko potwierdza, że dla każdego coś innego Ja się cieszę, że Kuba lubi, bo dzięki temu dość aktywnie spędza czas, a tak to piaskownica, huśtawka, a zjeżdżalnia rzadko.

Ja wiem, ale nie będę się wcinać

Mogę dopytać - o co chodzi z tymi kamykami na spacerze?

Nom, tylko szkoda że ta odmiennośc padła na Alana.

Wetnij się powiedz Bo Maja gdzieś znikła.

Alan wszystko (nie tylko kamienie) wkłada do buzi, codziennie kilka widze w kupce. Boję sięże pewnego dnia zje jakiegoś robala, albo jakieś trujące zielsko. Myślałam że mu przejdzie ten nawyk, ale jakośnie bardzo więc postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce, no ale babcia .....

[Miramej]

Napisane przez agga19851985

Nom, tylko szkoda że ta odmiennośc padła na Alana.

Wetnij się powiedz Bo Maja gdzieś znikła.

Alan wszystko (nie tylko kamienie) wkłada do buzi, codziennie kilka widze w kupce. Boję sięże pewnego dnia zje jakiegoś robala, albo jakieś trujące zielsko. Myślałam że mu przejdzie ten nawyk, ale jakośnie bardzo więc postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce, no ale babcia .....

Może się jeszcze przekona, wiesz, jak to jest z dzieciakami, jednego dnia tak, drugiego siak - ja się liczę z tym, że Kubie się ten rower odwidzi.

Mama Mai z Zuzią jest

A tłumaczysz Mu, że nie wolno jeść rzeczy np. znalezionych na podłodze? Że od tego może boleć Go brzuszek itp.?

[agga19851985]

Napisane przez Miramej

Może się jeszcze przekona, wiesz, jak to jest z dzieciakami, jednego dnia tak, drugiego siak - ja się liczę z tym, że Kubie się ten rower odwidzi.

Mama Mai z Zuzią jest

A tłumaczysz Mu, że nie wolno jeść rzeczy np. znalezionych na podłodze? Że od tego może boleć Go brzuszek itp.?

Może...

aaaa widziśz, takiej opcji nie wzięłam pod uwage

Od jego 9 m-ca zycia tłumaczę, zabraniam, krzycze... Twardy orzech z niego .

[Miramej]

Napisane przez agga19851985

Od jego 9 m-ca zycia tłumaczę, zabraniam, krzycze... Twardy orzech z niego .

No to rzeczywiście , my Kubie właśnie też wcześnie zaczęliśmy tłumaczyć i teraz jak coś zobaczy na podłodze, to bierze i niesie do kosza. Trochę szkoda spacerów w taką pogodę

[katarzynka00]

Napisane przez agga19851985

Alan wszystko (nie tylko kamienie) wkłada do buzi, codziennie kilka widze w kupce. Boję sięże pewnego dnia zje jakiegoś robala, albo jakieś trujące zielsko. Myślałam że mu przejdzie ten nawyk, ale jakośnie bardzo więc postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce, no ale babcia .....

rany boskie,a jak pewnego dnia nie wyjdzie w kupce?


Wojtusiu,jak wyniki?
a doczytałaś mój wywód o dżemikach?

Aga, u mnie oprócz męża poodobna sytuacja,z tym że mnie to nie załamuje.Oswoiłam się.Czekam aż karta się odwróci.Sama nie kupiłam sobie nic od dawien dawna na tyłek i nie kupię jeszcze do przyszłego roku, bo nie chcę zostać w rozmiarze xl.
Wakacje, a co to takiego?jak z mężem jestem 7lat razem to raz na weekend wyjechaliśmy...ale tu sytuacje znacie
Głodem nie przymieramy ale szeroko też nie idziemy.

Zuziu,przesyłam życzenia z okazji 2 urodzinek. Samych słodyczy i przyjemności

No i uwaga uwaga!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!
Dziś dzień kupy pełnometrażowej wykonanej na kibelku
rzecz jasna Laury

[agga19851985]

Napisane przez Miramej

No to rzeczywiście , my Kubie właśnie też wcześnie zaczęliśmy tłumaczyć i teraz jak coś zobaczy na podłodze, to bierze i niesie do kosza. Trochę szkoda spacerów w taką pogodę

A widzisz, Kuba słucha, Alan nie.
No szkoda, szkoda, zwłaszcza że w domu się nudzi. No ale co mam zrobić? Może się nauczy , i wszystko wróci do normy.

[Miramej]

Napisane przez katarzynka00

No i uwaga uwaga!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!
Dziś dzień kupy pełnometrażowej wykonanej na kibelku
rzecz jasna Laury

Jak zobaczyłam ten różowy kolor, to od razu wiedziałam o co chodzi

Napisane przez agga19851985

A widzisz, Kuba słucha, Alan nie.
No szkoda, szkoda, zwłaszcza że w domu się nudzi. No ale co mam zrobić? Może się nauczy , i wszystko wróci do normy.

[agga19851985]

Napisane przez katarzynka00

rany boskie,a jak pewnego dnia nie wyjdzie w kupce?

Aga, u mnie oprócz męża poodobna sytuacja,...




No i uwaga uwaga!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!
Dziś dzień kupy pełnometrażowej wykonanej na kibelku
rzecz jasna Laury

Łooooo toż to przełom Teraz już z górki.

My głodem też nie przymieramy ale mogłoby być deczko lepiej
Własnie boję się że jakiś zostanie w jelitkach czy zołądku a poza tym nie zawsze widzę co wkłada do buzi i stąd takie moje postępowanie.


Nie wiem co si ędzieje, Alan płacze, krzyczy, nie może zasnąc.

[gorgulek]

Wpadłam na moment tylko. Chciałam kupić dziś zasilacz do lapka ale nie było muszę w końcu na all zamówić.

Dziękujemy wszystkim Ciociom za przemiłe życzenia


Z okazji urodzin zabraliśmy Zuzię do parku dinozaurów a Ona tam się rozpłakała Myślę, że pewnie odgłosy dobiegające z głośników Ją przestraszyły. Nie zdążyliśmy wejść a Ona już chciała uciekać. Podjechaliśmy też do niewielkiego zoo, żeby miała choć trochę przyjemności i na plac zabaw.

Babcie były dziś hojne więc pewnie kupimy dużą trampolinę


Zmykam do Małża. Miłego wieczorku


Ps. Jolu, udało mi się filmik nagrać w najbliższym czasie postaram się wrzucić


Paaaaa





AAA Kamilko serdeczne gratulacje

I wielkie dla Laurki

[gorgulek]

Dubel

[katarzynka00]

Napisane przez agga19851985

Może...

aaaa widziśz, takiej opcji nie wzięłam pod uwage

Od jego 9 m-ca zycia tłumaczę, zabraniam, krzycze... Twardy orzech z niego .

postaraj się to zmienić.Zdecydowanie wyeliminuj krzyk.

[agga19851985]

Napisane przez katarzynka00

postaraj się to zmienić.Zdecydowanie wyeliminuj krzyk.

Mam mu nie zabraniać??? Z krzykiem sięzgodze, ale ja jestem porywcza i nerwowa i ciężko mi to przychodzi, staram sie opanowywac, ale jak dosłownie po raz setny w ciągu dnia mówie że nie wolno, i wcale to nie przynosi skutku to poprostu wybucham.

Gorgulku Zuzka nie doceniła waszych starań Ale przynajmniej z placu zabaw skorzystała Fajny dzień mieliście.

A właśnie Kasiu czemu nie opowiedziałaś nam jak po wczorajszym usg?? Wszystko ok? Blanka jest Blanką?

Idę pod prysznic. Do jutra

P.S Svi przeczytałaś już bloga??

[Wojtusia]

Hej

wrocilam. Wyniki mam dobre, duzo lepsze niż na ostatnim badaniu, więc leczenie przyniosło skutki.

Kasiu tak czytałam wywód o dżemach ale mam odmienne zdanie na ten temat. Miałam napisać swój wywód, ale stwierdziłam ze to bez sensu tak sie licytowac kto ma racje. Mamy swoje różne zdania na ten temat i juz.

Dostałam kosmetyki od Unholy, testuje wlasnie krem na noc.
Tusz do rzęs jest cudny, mam kolor czarno-brązowy. Rzęsy są mieciutkie, nieposklejane, nigdy nie przypuszczałam ze mam ich aż tyle

[Miramej]

Napisane przez gorgulek

(...)
Z okazji urodzin zabraliśmy Zuzię do parku dinozaurów a Ona tam się rozpłakała Myślę, że pewnie odgłosy dobiegające z głośników Ją przestraszyły. Nie zdążyliśmy wejść a Ona już chciała uciekać. Podjechaliśmy też do niewielkiego zoo, żeby miała choć trochę przyjemności i na plac zabaw.

Babcie były dziś hojne więc pewnie kupimy dużą trampolinę
(...)
Ps. Jolu, udało mi się filmik nagrać w najbliższym czasie postaram się wrzucić

Hehe , ale cały czas chyba nie płakała?

Super

Napisane przez Wojtusia

Hej

wrocilam. Wyniki mam dobre, duzo lepsze niż na ostatnim badaniu, więc leczenie przyniosło skutki.

Bardzo się cieszę

[UnholyOne]

Sto lat dla Zuzinki
Zdrówka, szczęścia, wspaniałego dzieciństwa i super skoków na trampolinie

tort_dla_zuzi.jpg

[katarzynka00]

Napisane przez agga19851985

Mam mu nie zabraniać??? Z krzykiem sięzgodze, ale ja jestem porywcza i nerwowa i ciężko mi to przychodzi, staram sie opanowywac, ale jak dosłownie po raz setny w ciągu dnia mówie że nie wolno, i wcale to nie przynosi skutku to poprostu wybucham.


A właśnie Kasiu czemu nie opowiedziałaś nam jak po wczorajszym usg?? Wszystko ok? Blanka jest Blanką?

sama widzisz że 100x powtarzasz i jak grochem o ścianę, to po co stopierwszy raz powtarzać i kolejne?
właśnie tak jak mówisz, masz nie zabraniać
odwracaj uwagę,proponuj coś w zamian,wyznaczaj granicę.
Zabraniaj coś na prawdę niebezpiecznego
Mów tłumacz i powtarzaj do bólu.

A może zagłębisz się w :język dwulatka?


Tak, tak wszystko ok.
Mąż mi ciśnienie podnosił i nie byłam zbyt rozmowna.
Blanka jest Blanką.
Całe 40min usg zasłaniała buzię rączką więc nie udało się twarzyczki podejrzeć.Szkoda bo głównie na to się nastawiałam.
Kilka x zmieniałam pozycje,zjadłam coś słodkiego i nic :/trudno się mówi.

[Miramej]

Napisane przez katarzynka00

Tak, tak wszystko ok.
Mąż mi ciśnienie podnosił i nie byłam zbyt rozmowna.
Blanka jest Blanką.
Całe 40min usg zasłaniała buzię rączką więc nie udało się twarzyczki podejrzeć.Szkoda bo głównie na to się nastawiałam.
Kilka x zmieniałam pozycje,zjadłam coś słodkiego i nic :/trudno się mówi.

O to Gnom

To 3D było, tak? A pamiętam, że filmik z Laurą Ci wciąło

[UnholyOne]

angy, p4w adresy poproszę

kamilko, gratuluję
Ja dzisiaj oblałam....

[angy]

Kaśka hurrrraaaa:ju pi: I z kupy i z usg

Aga fajna babka z Ciebie, bardzo lubię Cię czytać

Karo miłego wypoczynku Wam życzę

Wojtusiu ciesze się z wyników
Ps. jaki wzięłaś ten tusz?

***

Dobranoc

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Napisane przez UnholyOne

angy, p4w adresy poproszę

kamilko, gratuluję
Ja dzisiaj oblałam....

Uuuu....

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

Ja dzisiaj oblałam....

[Svinecka]

Napisane przez agga19851985

P.S Svi przeczytałaś już bloga??

jestem na 13 stronie

caly dzien siedze ze lzami w oczach

obejrzalam nagranie z dzien dobry tvn i czytam dalej

[magi77]

Wojtusiu że leczenie przyniosło skutek

Kasiu i dla Laurki za piękną koopkę (czekamy na więcej )

agga przykro, że tyle spraw Ci się na głowę zwaliło Mam nadzieję, że szybko wszystko się poukłada

---

Nie mam dzisiaj siły, tyle się naspacerowałam Chciałam Wam wkleić w albumie zdjęcie Macia na karuzeli, ale jak zmniejszam, to wychodzi kiepskiej jakości
Jutro idziemy na wieczór panieńsko-kawalerski, narzeczeni robią razem (zaufanie ), w sobotę też mamy małą imprezkę (imieniny mamy), w niedzielę będę leżeć do góry... e, nie będę, Maciul nie da

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Napisane przez UnholyOne

...Ja dzisiaj oblałam....

Teraz musi się udać