Matki,żony,nimfomanki teraz koleżanki-mężatkowe ploty cz.2

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

Zastanawiam się czemu mój post jest nad twoim jak powinien być pod

[Mamba_2008]

Hej hej a ja

[arnama]

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2785068 3]Zastanawiam się czemu mój post jest nad twoim jak powinien być pod[/QUOTE]
tj właśnie zaginanie czasoprzestrzeni na wizażu

[eff8]

Jestem i ja
Coś moje dziecko się zbuntowało dziś i nie chciało iść spać..
Może teraz już uśnie

Ja idę zrobić sobie kolację i zaraz wracam poczytać co tu popisałyście ciekawego

[Mamba_2008]

Ale żeście tego naklikały załapałam się dopiero na 7 stronę No ładnie Tera mam zaległości, ale niestety nie miałam ostatnio czasu praca mnie pochłonęła Co tam słychać ciekawego?

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2784905 4]Dziewczyny powiedzcie mi czy ja przesadzam :
Jak juz mówiłam, mąż dzisiaj był ostatni dzień w pracy bo nie przedłużyli mu umowy i od jutra będzie czegoś szukał, ale do rzeczy w tej pracy robił z bratem ja za nim nie przedpadam delikatnie mówiąć jest pusty jak wydmuszka itd. i jutro też ma rano przyjechać bo będą razem szukać roboty no szlak mnie trafi w pogodny dzień odkąd jesteśmy razem ta łajza zasrana ciągnie się za TŻ jak rzep za psim ogonem . I powiedziałam mężowi że znowu tylko ten jego brat, że mam tego dosyć, napisałam do niego smsa żeby jutro nie przyjeżdżał bo dzisiaj jedziemy do mamy.... i wyłączyłam telefon na wypadek jakby menda dzwoniła. TŻ sie nie oddzywa.[/QUOTE]
Ja mam tak z kolegą mojego męża ale do tego stopnia że nawet wieczorem jak my się przytulamy to potrafi zadzwonić i zapytać CO ROBISZ? Raz się wkurzyłam odebrałam mężowi komórkę i powiedziałam że leżę rozebrana a na mieszkaniu jest zimno więc niestety mąż nie może z nim rozmawiać teraz Mam przynajmniej teraz pewność że wieczorem nie zadzwoni

[eff8]

Napisane przez Mamba_2008

Ja mam tak z kolegą mojego męża ale do tego stopnia że nawet wieczorem jak my się przytulamy to potrafi zadzwonić i zapytać CO ROBISZ? Raz się wkurzyłam odebrałam mężowi komórkę i powiedziałam że leżę rozebrana a na mieszkaniu jest zimno więc niestety mąż nie może z nim rozmawiać teraz Mam przynajmniej teraz pewność że wieczorem nie zadzwoni

hehe no to dobrze że to go czegoś nauczyło

[Mamba_2008]

Napisane przez Karinio

Niedość, że jej nie wspiera dołuje, bo wielce Pan mąż dostał umowe o prace.
To jeszcze się mści, bo ariena raczy mu zaglądać co przegląda w necie.

Rany co to za mąż? Mój też z miłością do swojej mamy ostatnio przesadził ale przyznał się do błędu i mnie przeprosił Ariena nie możesz się winić za to że nie masz pracy Czasami jesteśmy bezradni i nie mamy wpływu na takie rzeczy choć bardzo się staramy to zmienić. Nie daj się jesteś Jego żoną i powinien Cię wspierać i szanować

[eff8]

Napisane przez evelineau

spokojnie
ja rano bylam tak wsciekla no ale nic im nie zrobie bo nie otwieraja choc na papierze mozna bylo sie wyżyć

Już sobie wyobrażam co tam wypisaliście
Kurde co za ludzie!
Przecież konsekwencje i tak ich nie ominą

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Napisane przez arnama

I po burzy
ale bezczelni Ci ludzie z góry totalna masakra, nie odpowiadać za swoje czyny
Ja to dziś jestem taka pobudzona że pewnie bym poszła i im wtukła i mąż też dostanie jak zaraz nie odbierze telefonu

Ale się nabuzowałaś

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Napisane przez kaarooo

No teraz usłyszałam

Już sobie pomyślałam, że nie chcecie 'starych koleżanek'

co to za myśli
zawsze chcemy

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2784905 4]Dziewczyny powiedzcie mi czy ja przesadzam :
Jak juz mówiłam, mąż dzisiaj był ostatni dzień w pracy bo nie przedłużyli mu umowy i od jutra będzie czegoś szukał, ale do rzeczy w tej pracy robił z bratem ja za nim nie przedpadam delikatnie mówiąć jest pusty jak wydmuszka itd. i jutro też ma rano przyjechać bo będą razem szukać roboty no szlak mnie trafi w pogodny dzień odkąd jesteśmy razem ta łajza zasrana ciągnie się za TŻ jak rzep za psim ogonem . I powiedziałam mężowi że znowu tylko ten jego brat, że mam tego dosyć, napisałam do niego smsa żeby jutro nie przyjeżdżał bo dzisiaj jedziemy do mamy.... i wyłączyłam telefon na wypadek jakby menda dzwoniła. TŻ sie nie oddzywa.[/QUOTE]

Może jednak jesteś za bardzo uprzedzona do niego??
To jest brat Twojego męża więc to zrozumiałe że chcą gdzieś iść razem...
No chyba że faktycznie jest to krok w krok

[Mamba_2008]

Napisane przez arnama

U nas podobnie
Przyznam że miałam etap śledzenia nie tyle co mąż robi, ale za czasów gadu gadu zdarzało mi się zaglądać w historię rozmów z pewną "przyjaciółką" kilka razy to zrobiłam, bo nie byłam pewna co między nimi jest, tzn wiedziałam że Ona ma na Niego chrapkę (sam mi o tym powiedział) sądziłam że Ona tylko czeka aż my się rozstaniemy
Chciałam wiedzieć na czym stoję była to też jedyna kobieta o którą byłam zazdrosna, głównie dla tego że widziałam że jemu zależy na kontakcie z nią, że w jakimś tam stopniu była dla niego ważna, no i to jej lecenie na niego Między nimi oczywiście nic nie było, ale laska grała na biedną sierotkę która potrzebuje kogoś do pocieszenia. Na początku normalnie traktowałam ich znajomość, opowiadał mi o czym gadają itp, ale którego razu wypalił że jego mama chciała by mieć taką synową i to był punkt zapalny aż mi się nawet teraz ciśnienie podniosło jak o tym wspominam No w każdym razie kontakt w końcu im się urwał, może czasem życzenia sobie wyślą, ale mąż zawsze wspólnie nas pod nimi podpisuje Ale w tamtym okresie chodziłam po ścianach dobrze że teraz już nie ma powodów do zazdrości, a wszelkie zaczepiające go niewiasty wspólnie obśmiewamy
Ale uraz do jej imienia mam i będę mieć zawsze

Hmmmm..... ja miałam bardziej zakręconą historię Może kiedyś Wam opowiem Jak na razie nie wiem czy jestem gotowa

[eff8]

Napisane przez arnama

To nam jest przykro że tak zrobił i tak Cię potraktował
NIC go nie usprawiedliwia...
Choć oczywiste że będziesz Go teraz bronić i tłumaczyć że nie tak sytuacja wyglądała itp- bo cóż innego możesz zrobić
Dziecinada....

Ale OK zakończmy temat i plotkujmy dalej

Ehh szkoda słów dobrze że temat już zamknięty...
Nic dziwnego że Arienie zrobiło się przykro po wszystkich komentarzach mi też by było jakby tak ktoś pisał o moim mężu nie zależnie co by zrobił...

A to że to dziecinada zgadzam się całkowicie

[kaarooo]

Napisane przez evelineau

zamieszanie bylo ale sie cieszymy

No ja mam nadzieję Czytałam, ale nie chciałam komentować teraz, bo już po ptokach

Napisane przez arnama

To zależy od tego w której części mieszkasz, nie raz np w centrum leje i jest burza a już np w Cieżkowicach nie

Na górce na podwolu pod Liceaum Myślałam, że tylko ost ma swoją strefę klimatyczną

Napisane przez Mamba_2008

Ja mam tak z kolegą mojego męża ale do tego stopnia że nawet wieczorem jak my się przytulamy to potrafi zadzwonić i zapytać CO ROBISZ? Raz się wkurzyłam odebrałam mężowi komórkę i powiedziałam że leżę rozebrana a na mieszkaniu jest zimno więc niestety mąż nie może z nim rozmawiać teraz Mam przynajmniej teraz pewność że wieczorem nie zadzwoni

To, że dzwoni, to pół biedy, ale że mąż odbiera wtedy?!
Bo wiesz, ludzie mogę dzwonić w jakichś porach i nie myśleć o tym, czy w danej chwili ktoś się przytula lub nie, ale przecież nie ma obowiązku odbierania telefonów w danym momencie.. Ja bym się baaaaardzo dziwnie poczuła
Przypomina mi się taki dość stary kawał..
Koleżanka pyta drugiej
K1 - Czy Ty rozmawiasz ze swoim mężem podczas stosunku?
K2 - Jeżeli akurat wtedy dzwoni to tak

[Mamba_2008]

Napisane przez arnama

A poza tym to przede wszystkim mamusia powinna się wycofać i już by było 50% lepiej
Reszta nie wymaga komentarza ten mąż chyba jakiś wyjątkowo nie dojrzały jest

No jak coś wiem jak to jest kiedy mamusia męża się wtrąca w sprawy które nie powinna. A mąż..... Jeśli kocha to odczuje brak jeśli nie będzie się starał zmienić czegoś to gra niewarta świeczki

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Napisane przez kaarooo

To, że dzwoni, to pół biedy, ale że mąż odbiera wtedy?!
Bo wiesz, ludzie mogę dzwonić w jakichś porach i nie myśleć o tym, czy w danej chwili ktoś się przytula lub nie, ale przecież nie ma obowiązku odbierania telefonów w danym momencie.. Ja bym się baaaaardzo dziwnie poczuła
Przypomina mi się taki dość stary kawał..
Koleżanka pyta drugiej
K1 - Czy Ty rozmawiasz ze swoim mężem podczas stosunku?
K2 - Jeżeli akurat wtedy dzwoni to tak

Ale myśmy nic nie robili wtedy Po prostu wkurzały mnie te wieczorne telefony i zrobiłam z tym porządek biorąc pod uwagę że oni razem pracują cały tydzień dzień i noc

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez eff8

Ehh szkoda słów dobrze że temat już zamknięty...
Nic dziwnego że Arienie zrobiło się przykro po wszystkich komentarzach mi też by było jakby tak ktoś pisał o moim mężu nie zależnie co by zrobił...

A to że to dziecinada zgadzam się całkowicie

Koniec tematu

[eff8]

Mamba a jak tam maraton oglądania mieszkań dzisiaj??

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

A ja już nie wiem, może jestem uprzedzona, może sie zmienił nie wiem. Mąż ze mną gadac nie chce teraz i tyle se narobiłam zamiast teraz sie przytulac przy tv to każdy w innym kącie

[Mamba_2008]

Napisane przez eff8

Mamba a jak tam maraton oglądania mieszkań dzisiaj??

Dzisiaj spokój Miałam dzisiaj wyjazd z pracy więc nie było czasu a poza tym mąż też wczoraj wyjechała i wróci w sobotę Natomiast miałam niezłą przygodę dzisiaj Wsiadłam do innego pociągu niż miałam i znalazłam się w zupełnie obcym mieście nie wiedząc co z sobą począć Na szczęście jakoś sobie poradziłam ale dotarłam do domu jakieś 2,5 godz później niż planowałam

[eff8]

Napisane przez Mamba_2008

Dzisiaj spokój Miałam dzisiaj wyjazd z pracy więc nie było czasu a poza tym mąż też wczoraj wyjechała i wróci w sobotę Natomiast miałam niezłą przygodę dzisiaj Wsiadłam do innego pociągu niż miałam i znalazłam się w zupełnie obcym mieście nie wiedząc co z sobą począć Na szczęście jakoś sobie poradziłam ale dotarłam do domu jakieś 2,5 godz później niż planowałam

ja tez tak kiedyś zrobiłam
pojechałam w przeciwną stronę niż chciałam i to bez biletu, na miejsce dotarłam 3 h później

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2785223 3]A ja już nie wiem, może jestem uprzedzona, może sie zmienił nie wiem. Mąż ze mną gadac nie chce teraz i tyle se narobiłam zamiast teraz sie przytulac przy tv to każdy w innym kącie [/QUOTE]

no to nie fajnie się narobiło ... Może Go jakoś udobruchaj

[Mamba_2008]

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2785223 3]A ja już nie wiem, może jestem uprzedzona, może sie zmienił nie wiem. Mąż ze mną gadac nie chce teraz i tyle se narobiłam zamiast teraz sie przytulac przy tv to każdy w innym kącie [/QUOTE]
Ja tam Ci nie poradze bo wiem jak to jest kiedy "nasz "czas zabiera ktoś inny Nie ważne czy to jest teściowa brat czy kolega z pracy Jeśli Twoją złością kieruje chęć spędzania większej ilości czasu z mężem sam na sam to ja staję za Tobą

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Hej gdzie jesteście? tylko nie mówcie że nikogo akurat teraz nie ma
Wcinam chleb z miodzikiem

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Napisane przez eff8

ja tez tak kiedyś zrobiłam
pojechałam w przeciwną stronę niż chciałam i to bez biletu, na miejsce dotarłam 3 h później

Hahaha............ Ja dzisiaj sobie pomyślałam (nie obrażając nikogo) że powinnam się przefarbować na wiadomy kolor

[Karinio]

Jestem już

Mamba miałas niezłą przygode Mi sie kiedyś zdarzyło, jak jechałam pociągiem, że o miejscowośc za wcześnie wysiadłam, naszczęście stal jeszcze konduktor przed drzwiami zapytałam, powiedział że jeszcze nie tu jesteśmy gdzie chciałam i wsiadłamszybko spowrotem Tylko siara była, bo ludzie widzieli i się podśmiechiwali

[eff8]

Napisane przez Karinio

Jestem już

Mamba miałas niezłą przygode Mi sie kiedyś zdarzyło, jak jechałam pociągiem, że o miejscowośc za wcześnie wysiadłam, naszczęście stal jeszcze konduktor przed drzwiami zapytałam, powiedział że jeszcze nie tu jesteśmy gdzie chciałam i wsiadłamszybko spowrotem Tylko siara była, bo ludzie widzieli i się podśmiechiwali

Ty też byś się podśmiechiwała na ich miejscu
Mi do tej pory chce się śmiać jak sobie przypomnę że pojechałam złym pociągiem i kapnęłam się dopiero po dobrych kilkudziesięciu km

[Mamba_2008]

Napisane przez Karinio

Jestem już

Mamba miałas niezłą przygode Mi sie kiedyś zdarzyło, jak jechałam pociągiem, że o miejscowośc za wcześnie wysiadłam, naszczęście stal jeszcze konduktor przed drzwiami zapytałam, powiedział że jeszcze nie tu jesteśmy gdzie chciałam i wsiadłamszybko spowrotem Tylko siara była, bo ludzie widzieli i się podśmiechiwali

Hej jakoś nie miałyśmy okazji się zgrać w jednym czasie
Też miałaś ciekawą przygodę

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Napisane przez eff8

Ty też byś się podśmiechiwała na ich miejscu
Mi do tej pory chce się śmiać jak sobie przypomnę że pojechałam złym pociągiem i kapnęłam się dopiero po dobrych kilkudziesięciu km

Aż strach coby było gdybyśmy się we trójkę wybrały w podróż pociągiem

[eff8]

Napisane przez Mamba_2008

Aż strach coby było gdybyśmy się we trójkę wybrały w podróż pociągiem

na pewno gdzieś byśmy dojechały, tylko gdzie
ale przynajmniej byłby ubaw

[Mamba_2008]

Jak znam świat to odkryłybyśmy drogę do Eldorado

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez ania105

Choć mocno męzów swych kochamy, to na głowy sobie wyskoczyć nie damy

Więc witajcie nowi goście, razem z nami coś wyskrobcie
a te stare wyjadaczki przyjmą chętnie do swej paczki

I o to chozi
[/QUOTE]
Tak sobie czytam te poprzednie posty i właśnie wpadłam na ten genialny wierszyk

[kaarooo]

Napisane przez Mamba_2008

Ale myśmy nic nie robili wtedy Po prostu wkurzały mnie te wieczorne telefony i zrobiłam z tym porządek biorąc pod uwagę że oni razem pracują cały tydzień dzień i noc

Po prostu napisałaś to w ten sposób, że myślałam, iż byliście w trakcie i ten no wiesz.. on odbiera

[eff8]

Idę na spacer z pieskiem.. Przypilnujcie mi dziecka jakby się obudziło zaraz wracam

[Mamba_2008]

Napisane przez kaarooo

Po prostu napisałaś to w ten sposób, że myślałam, iż byliście w trakcie i ten no wiesz.. on odbiera

No co Ty byłby foch jak z Polski do Chin

[Mamba_2008]

Przesyłam Wam na brzydkie dni trochę tureckiego morza i słoneczka

[kaarooo]

Napisane przez Mamba_2008

No co Ty byłby foch jak z Polski do Chin

Mówisz?

[arnama]

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2785223 3]A ja już nie wiem, może jestem uprzedzona, może sie zmienił nie wiem. Mąż ze mną gadac nie chce teraz i tyle se narobiłam zamiast teraz sie przytulac przy tv to każdy w innym kącie [/QUOTE]
No i po co Ci to było

Myśmy te przeklęte chleby własnie wsadzili do pieca przez te burze zanim do sklepu dotarliśmy.... masakra teraz godzina jak nie więcej czekania aż sie upieką dobrze choć że mąż pomógł i teraz sprząta po tym całym zamieszaniu Boli mnie cały kręgosłup... nie wiem czy przez ten dzisiejszy dzień czy co Coś Wam to jeszcze miałam napisać i zapomniałam

Karinio jak tam? doszło mięsko

[arnama]

Napisane przez Mamba_2008

No co Ty byłby foch jak z Polski do Chin

Ja bym chyba Mojemu coś urwała jak by się zajmował telefonami i innymi rzeczami PODCZAS

[eff8]

No na szczęście się nie obudziła

Napisane przez Mamba_2008

Przesyłam Wam na brzydkie dni trochę tureckiego morza i słoneczka

Ja chcę tam być

Coś mało osób wieczorkiem