|
|||||||
| Notka |
|
| Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#361 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9
|
Dot.: Jak schudnąć?
Cytat:
Ja schudłam 4 kg w ciągu miesiąca. Może i nie zbyt dużo, ale ja jestem zadowolona, bo jeszcze żadna dieta nie dała mi takich efektów. Bardzo pomocna okazała się dla mnie książka: http://selkar.pl/aff/sylwia8908/nie_...e_p_80462.html W chwilach zwątpienia słowa w niej działały na mnie jak balsam No i tania.
|
|
|
|
|
|
#362 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Rzeszów->Warszawa->Białystok
Wiadomości: 3 775
|
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.
Cytat:
Jak dla mnie wszystko do poprawy. Zacznij od wydzielenia sobie mniej więcej stałych godzin, oczywiście z wahaniami +/- godzina. Ja jem mniej więcej w tych porach: 5/6 9/10 12/13 16 19 Organizm po pewnym czasie przerzuci się na taki tryb, i sam będzie wołał o jedzenie. Dalej ... jedz porządny obiad a nie marchewki i tuńczyka przez cały dzień. Rano zjedz porządne śniadanie, np ja jem zawsze duży jogurt z płatkami, otrębami, bakaliami i masą orzechów, a po 10 minutach jem jajko. Na obiad walnij sobie coś treściwego ... masz ochotę na makrelę? Zrób do tego ogromną miskę surówki. Masz ochotę na warzywa na prze? Zjedz ich 500g i dodaj pół woreczka kaszy czy ciemnego ryżu. Na kolację zjedz dużo warzyw, tak aby organizm w nocy się nie buntował i dodaj do tego omleta, albo jakiś twaróg. Trzeba się cieszyć jedzeniem a nie jeść tak, jakby była wojna a w sklepach chleb był na kartki ... |
|
|
|
|
|
#363 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 326
|
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.
Cześć Wam.
Ja jednak jestem zdania, że jeśli ktoś chce schudnąć, to powinien przejść na dietę warzywno-owocową, i dodatkowo jeść orzechy i kiełki. I wystarczy. Jest to dieta bardzo zdrowa. Nie wiem czy wiecie, ale mięso i nabiał nie są potrzebne naszemu organizmowi do życia. Sama od jakiegoś czasu tak jem i naprawdę widać efekty. ![]() Jedzonko jest pyszne. A najważniejsze w tym jest to, że nie trzeba się głodzić lub patrzeć na kalorie tylko jeść tyle ile się chce. A potrzebnych wartości odżywczych organizmowi dostarczamy. ![]() ![]() I oczywiście, dodatkowo należy ćwiczyć, ale to też po to aby dobrze wyrzeźbić naszą sylwetkę.
__________________
true
lovemój blog: zdrowy-tryb-życia mój fashion blog: Life By Mada Jestem dystrybutorką firmy FM Group - zapraszam na priv ![]() |
|
|
|
|
#364 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 495
|
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.
Cytat:
![]() Powiedziałabyś to pierwszym ludziom na ziemi albo powiedz to Inuitom Ludzie od zarania dziejów przystosowali się do czerpania energii z tłustego mięsa właśnie. A to co jest zbędne dla naszego organizmu- czyt. całkowicie zastępowalne tłuszczem i białkiem, to węglowodany. Poza tym, objadanie się bez umiaru owocami jest bezsensowne, zważywszy na fakt, jak na nasz organizm działa nadmiar fruktozy
|
|
|
|
|
|
#365 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Rzeszów->Warszawa->Białystok
Wiadomości: 3 775
|
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.
Tzn tak, generalnie nie mam nic ani do warzywa ani do owoców, bo na tym głównie każdego dnia bazuję, aleee ... Do końca życia nie zamierzasz jeść żadnych węgli/białka? Jeżeli obecnie tak twierdzisz, to jesteś w wielkim błędzie, a co lepsze, w przyszłości każda kanapka czy jogurt sprawi, że Twój odzwyczajony organizm raczej długo nie tak nie pociągnie. Idea może i piękna i jakże zdrowa, ale na bardzo, bardzo krótki okres.
Powodzenia życzę. ---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ---------- Dodam jeszcze, apropos witamin, że każdy nadmiar tych rozpuszczanych w wodzie, tj wszystkich poza A,D,E i K jest z naszego organizmu sprawnie wydalany przez mocz ... więc trochę się to mija z celem. Co z tego że zjesz 5kg jabłek, jak generalnie to sobie tym nie pomożesz, a co zrobisz? Odpowiedz jest dość prosta. |
|
|
|
|
#366 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 101
|
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.
Cytat:
To były dni, kiedy mi się nie chciało jeść, zazwyczaj jadam w miarę normalnie. Ale dziękuję, chyba się dostosuję do Twoich rad.
__________________
Fuck the world and let's get high 65 -60 -55 -53 |
|
|
|
|
|
#367 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 18 137
|
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.
Witam
Nieśmiało pytam czy można prosić o pomoc w celu ustalenia codziennego jadłospisu Moim problemem jest to że nie mogę jeść co 3-4 godzin tylko co 5 godzin, ogólnie w pierwszej porze dnia nie mam dużo czasu na jedzenie i wydaje mi się że to mi utrudnia odchudzanie. Próbuje rozsądnie ułożyć sobie posiłki, ale gubię się w tym. No to opisze krótko moje menu Na śniadania jem: otręby owsiane na jogurcie naturalnym z różnymi owcami najczęściej jabłko, ew jabłko+banan/placki z otrąb owsianych/jajecznica. Drugie śniadanie mam jakieś 5 godzin później i na nie zazwyczaj jem serek wiejski/jogurt nat z płatkami fitness/ sałatkę z warzyw/ jogurt Jovi 0%. Potem jest obiad znowu 5 godzin później czyli około 14-15 i tu mam normalne obiady bo gotowane dla całego domu , ale nie są one tłuste (zupa + 2 danie) potem gdzieś koło 17 jem jakiś owoc i o 20 -21 kolacja( 1 kromka ciemnego chleba z chudą wędlinką+ warzywko/jajecznica).Jednak jedząc tak schudłam tylko 4 kilo od maja, dodam że jeszcze wprowadziłam sporo ruchu. Zastanawiam się gdzie popełniam błąd, a naprawdę nie jestem w stanie jeść częściej, chyba że w weekend kiedy siedzę w domu. Zdarzają się grzeszki czasem większe/mniejsze ale konkretnej diety nie mam, po prostu staram się odżywiać dobrze, nie piję soków, tylko wodę niegazowaną. Tak wyglądają najczęściej moje dni bo albo szkoła albo praca wakacyjna, więc jest spory wysiłek w pierwszej porze dnia. Proszę o pomoc
__________________
1. Włosomaniaczka
2.Zdrowo się odżywiam ![]() 3. Ćwiczę |
|
|
|
|
#368 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Rzeszów->Warszawa->Białystok
Wiadomości: 3 775
|
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.
Oj pewnie, jak zwykle jestem zwarta i gotowa do pomocy. To że rano masz mało czasu to faktycznie problem, ja rano mam największy apetyt i generalnie jem bardzo dużo, co jest o niebo lepszym wyjściem niż wieczorem.
Pierwsze pytanie: dlaczego nie masz czasu na posiłki? Nie wierzę że nie masz nawet 5 minut na szybkie przekąszenie owoców i warzyw, które wieczorem albo rano kroisz sobie i wkładasz do pudełeczka. To jest niemożliwe, więc bez sensu się usprawiedliwiasz, a tylko Twój metabolizm cierpi. Pierwsze wrażenie: za mało. Koszmarnie mało. Śniadanie na pierwszy rzut wygląda ok, ale dodaj sobie do niego orzechy, bakalie. Wrzuć otręby i płatki, czy co lubisz do miseczki, dodaj inne składniki i na koniec jogurt. Posyp to np cynamonem, wymieszaj i amaj. Na II śniadanie które MUSISZ zjeśc wcześniej, weź sobie tak jak pisałam - jakieś owoce czy warzywa i do tego jogurt/serek wiejski/kanapkę z warzywami. Obiad staraj się jeść bogaty w białko, węgle i warzywa, ile tylko dusza zapragnie. Dwa razy w tygodniu na obiad bądz kolacje zjedz sobie tłustą rybę, czy to makrelę czy inną, według uznania. Na podwieczorek zjedz coś, na co masz ochotę. I nie jeden owoc. Zjedz jakiś jogurt z tym owocem, albo pokombinuj według uznania. Na kolacje z kolei zjedz warzywa + białko, znowu ile tylko chcesz, byle max 2 godziny przed snem. Pij też wodę, dodaj zieloną i czerwoną herbatę i będzie ok. Naprawdę jesz za mało. Wydaje mi się że prowadzisz bardzo stresujące i szybkie życie, skoro nie masz nawet kilku minut na posiłek. Do tego sporo ćwiczysz, a organizm potrzebuje energię żeby funkocjonować. To co obecnie stosujesz nadaje się na MAX tydzień, w celu wprowadzenia organizmu na inny tryb. Znowu widać tu błędne myślenie, że dużo ruchu + mało jedzenia = szybka utrata kg. Postaraj się wprowadzić przynajmniej część z tego co napisałam i powinno być dobrze
|
|
|
|
|
#369 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 18 137
|
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.
Dziękuję za odpowiedź
A więc tak co do mojego czasu, to teraz gdy minął rok szkolny pluję sobie w brodę że przecież mogłam sobie rozłożyć jedzenie na 2 przerwy np o 10 i 13 a nie tylko o 10, więc jak zacznę znowu do szkoły chodzić to na pewno to poprawię TERAZ nie mam jak zjeść ponieważ pracuję na 1 zmianę i przerwa jest TYLKO o 10, a na halę jest zakazane wnoszenie jedzenia mogę TYLKO picie więc śniadanie w domu o 4:40 i następny posiłek o tej 10.Z obiadami nie mam problemów bo zawsze są sycące tylko że w godzinach 14:30-15 Podwieczorek hm właśnie nie ma pomysłów, boję sie rozpędzić bo strasznie lubię słodycze więc najchętniej tu bym je jadła. Nie mogę wprowadzać już nabiału, bo niestety jestem alergikiem, więc za dużo go nie mogę. Masz jakieś propozycje podwieczorkowe bez nabiału ? Czyli tak w rok szkolny na pewno się poprawię, ale teraz są wakacje i tu muszę myśleć. ![]() Skoro mam bardzo duży wysiłek w pracy to mogę brać te produkty które wymieniłam + kanapka lub tam owoc albo 2 kanapki ? O podwieczorek już pytałam wyżej Aa co proponujesz jeszcze na kolacje? Boję się jeść znowu chleba bo mam wrażenie że utrudnia on odchudzanie, więc mogłabym jeść go wtedy kiedy mam sam nabiał w pierwszych 2 posiłkach ?
__________________
1. Włosomaniaczka
2.Zdrowo się odżywiam ![]() 3. Ćwiczę Edytowane przez Magdzia94 Czas edycji: 2011-06-29 o 20:06 |
|
|
|
|
#370 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Rzeszów->Warszawa->Białystok
Wiadomości: 3 775
|
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.
Oczywiście, w dodatku jak pracujesz to na II śniadanie możesz zjeśc porcję o podobnych kaloriach jak na śniadanie, czyli minimum 400kcal. Powiem Ci jedno - możesz jeść obojętnie ile kcal, nie baw się w jakieś liczenie, bo to idiotyzm. Byle te kcal pochodziły ze zdrowych źródeł. Jak myślisz, co jest lepsze - baton 400kcal czy jogurt z płatkami i orzechami o podobnej ilości kcal? Dlatego lepiej tak nie myśleć. W takim razie o 10 zjedz sobie jogurt, albo np serek Danio średni, a do tego owoc czy też duża kanapkę z warzywami, serkiem z ciemnego pieczywa i będzie ok.
Na podwieczorek zrób sobie np taki deser: jogurt + zmiksowane warzywa. Albo zjedz sobie omleta z dwóch jajek dzemem/miodem/warzywami/owocami. Chleb możesz sobie odpuścić a na kolację zjeść np puszkę z tuńczykiem/makrelę + warzywa. Możesz też zrobić sobie warzywa na patelnię, a jak się rozmrożą to dodać jajko - pyszne i lekkie danie. Na podwieczorek, jak ciągnie CIę do słodyczy, możesz np dwa razy w tygodniu zjeść sobie taki dość zdrowy deser: Big Milk na talerzyk a do niego np pokrojone owoce. Big Milk jest bardzo zdrowym lodem, wbrew pozorom. Co jeszcze mi przychodzi do głowy ... na obiad albo na śniadanie możesz sobie zrobić naleśniki z nadzieniem jakie tylko chcesz. Możesz je zrobić z ciemnej mąki, ale musisz poszukać bo rzadko jest w sklepach. Do środka możesz dać serek waniliowy, bądz co lubisz. Generalnie staraj się urozmaicać jadłospis, żeby nie wpaść w rutynę
|
|
|
|
|
#371 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 18 137
|
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.
Nie bawię się w liczenie kalorii, po prostu patrzę co jem, jakbym miała liczyć kalorie to bym sobie szybko odpuściła ![]() Właśnie jak mnie ciągnie do słodyczy to kupuję Big Milka Oo dzięki podsunęłaś mi sporo pomysłów Mam jeszcze jeden problem w przyszłym tygodniu mam nocną zmianę czyli 22-6 i co ja mam wtedy zrobić ![]() Jutro na śniadanie zjem porządną owsiankę a do pracy wezmę 2 kanapki z wędlinką i warzywkami + nektarynkę. Nad podwieczorkiem i kolacją jeszcze pomyślę, bo co do obiadu to nie ma nic do gadania ![]() Dzisiaj odpuszczę sobie ćwiczenie bo nie mam siły jednak za mało jadłam za dużo pracowałam, więc ćwiczenie to nie za dobry pomysł.
__________________
1. Włosomaniaczka
2.Zdrowo się odżywiam ![]() 3. Ćwiczę |
|
|
|
|
#372 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Rzeszów->Warszawa->Białystok
Wiadomości: 3 775
|
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.
Przed wyjściem zjedz sobie taki jakby, lżejszy obiad, tzn warzywa np na patelnię (ile chcesz, ja np na obiad jem 700g ahahah, ale to jest hardcore) a do tego dodaj jakieś białko
No i pamiętaj - to że jest noc to nie znaczy że masz nie jeść. Ty idziesz do pracy, traktuj wtedy ten dzień jakby była normalna pora, bo organizm wciąż potrzebuje paliwa do funkcjonowania
|
|
|
|
|
#373 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 18 137
|
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.
Dobra dziękuję za rady
![]() jeszcze raz dzięki Jak coś to będę jeszcze pisać
__________________
1. Włosomaniaczka
2.Zdrowo się odżywiam ![]() 3. Ćwiczę |
|
|
|
|
#374 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Rzeszów->Warszawa->Białystok
Wiadomości: 3 775
|
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.
No problem
|
|
|
|
|
#375 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: z mojego świata
Wiadomości: 3 020
|
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.
Chcicałabym podsunąc tu jeszcze jedną ważna kwestię. Mierzcie obwody, bo czasem waga pokazuje wiecej. Wahania sa naturalna sprawą. wazmy się raz w tygodniu, rano i zawsze tez mierzmy do tego centymetrem. Ja miałam moment, ze waga nagle sie podniosła, ale obwody były coraz mniejsze. Moze się wydawac, że nie chudniemy, ale proces postepuje, tylko na innym polu
__________________
Włosy |
|
|
|
|
#376 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 5 613
|
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.
Hej
Chcę schudnąć około 5 kg ,ale nie wiem czemu waga nie chce nic ruszyć... Zaczełam biegać już od marca przynajmniej 2 km raz,dwa w tyg. Teraz zaczełam skakać przez skakankę,ale nie ,że co dziennie mam skoliozę więc chyba wcale nie powinnam Ograniczyłam białe pieczywo jem sporadycznie,słodycze w miare staram się Ważyłam się w aptece i okazało się,że waże 73 kg\174 cm wszyscy mi mówiłą,że nie wgladam na tyle (możliwe) ale mam ogromny brzuch i nie wiem jak go się pozbyć Wydaje mi się,że na śniadanie za dużo jem...Chciałabym,żeby było mi widać obojczykiMoje posiłki (nie jem 5 posiłków ,bo wkurza mnie ta zabawa w odliczanie godz.) I śniadanie dziś 2 kanabki z białego chleba z twarogiem i ogórkiem. II wyątkowo było:Serek homogenizowany(wyjątkowo zjadłam) obiad zjadłam słoik jagód , pulpecik z kaszy twarogu(Próba z przepisu) ![]() 2 h później zupa + ten sam pulpecik i teraz już nic pewnie na kolacje postaram sie zjeść ogórki +sałate i coś jeszcze wymyśle i co wy na to? A no mojej siostry mają tak iż są wyższe ode mnie ważą więcej ,ale mają mniejsze brzuszki mają po 180 i co patrze to jak dla mnie dużo jedzą (majonez ciastka itd.)
__________________
![]() ![]() ![]() Edytowane przez asiulek19 Czas edycji: 2011-06-30 o 17:17 |
|
|
|
|
#377 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Rzeszów->Warszawa->Białystok
Wiadomości: 3 775
|
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.
Może po prostu masz ciężkie kości ?
Podstawowa zasada - na śniadanie NIE DA się jeść za dużo, no chyba że są to porcje naprawdę olbrzymie. Moje śniadanie to około 700 kcal minimum, ale ja nie jestem na żadnej diecie. Choć powiem że na diecie powinno się i jest zalecane żeby śniadania miały minimum 400kcal, ale żeby były to 'zdrowe' kalorie Ćwiczysz niby ładnie, dodaj rozciąganie po skakance, a najlepiej ją odstaw, skoro masz problemy z kręgosłupem, a zacznij robić pół brzuszki, co pomoże na brzusio. I śniadanie dziś 2 kanabki z białego chleba z twarogiem i ogórkiem. Jeżeli według Ciebie to jest duże śniadanie, to chyba sobie z nas tutaj żartujesz? Generalnie bardziej ubogiego jadłospisu chyba wymyślić się nie dało? Jedz tak dalej, a jeszcze kilka miesięcy sobie w miejscu postoisz. Co to za obiad? Śniadanie - porażka. Powinnaś jeść regularnie, co 2/3 godziny, co według bo jest cudowne, bo jesz i często i ładnie zrzucasz. Widzę tu podstawowe braki, najpierw coś o tym poczytaj, a później ewentualnie bierz się za jakieś konkretne zmiany w życiu
|
|
|
|
|
#378 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 18 137
|
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.
O a ja chciałam powiedzieć, że nie byłam dzisiaj głodna godzinę po obiedzie
Tylko martwię się, że za dużo owoców dodaję , a one przecież nie pomagają przy redukcji.
__________________
1. Włosomaniaczka
2.Zdrowo się odżywiam ![]() 3. Ćwiczę |
|
|
|
|
#379 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 5 613
|
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.
Cytat:
Co do śniadania to największe probemy są w rok szkolny jem rano 1 skibkę chleba z masłem ,albo z serem i potem za 2 h 2 kanabki i do 16 nic i potem ful wypas obiad wiem,ze to bląd ,ale nie mogę jakoś zmienić tych nawyków w rokmszkolny. Dziś zjadłam:śniadanie owsianka mała miseczka garść ziaren słonecznika jedna skibka z białego pieczywa z twarogiem i co dobrze?
__________________
![]() ![]() ![]() |
|
|
|
|
|
#380 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: z mojego świata
Wiadomości: 3 020
|
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.
asiulek 19, jesli zaczełas biegac to rob to 3 razy w tygodniu. 1 czy 2 razy nic nie wnosi. Czeste małe posiłki to podstawa.
Wazenie sie w ubraniu w połowie dnia w aptece to tylko orientacyjna waga, powinas odjac ze 3 kg z tego, bo buty, ubranie i jedzenie. Brzuch Ci wzdyma, bo jesz nieregularnie, jelita tego nie cierpią. Mozes zsie w to nie baiwc, ale wtedy zapomnij o zadowolonym płaskim brzuszku.
__________________
Włosy |
|
|
|
|
#381 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 5 613
|
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.
Cytat:
a co proponujesz wziąść do szkoły na 2 śniadanie ,bo napewno nie batoniki ;p 3 razy w tyg. ok postrama się ,ale 2 km wystarczą?
__________________
![]() ![]() ![]() |
|
|
|
|
|
#382 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: z mojego świata
Wiadomości: 3 020
|
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.
Cytat:
a Ty bedizesz sie czuc pełna werwy i lekka. a waga, moze bedzie podobna, ale Ty sie poczujesz lepiej.Jesli nie lubisz biegac, to wybierz cos innego. Nie kazda z nas jest stworzona do biegaia. Ja osobiscie nie cierpię, ale jezdze intensywnie na rowerze. Moze Ty tez to lubisz? A moze wolisz szybki spacer, czyt. marsz, wtedy te 3 razy w tygodniu po godzinie, to jest spalonych ok 250-300kcal (kanapkę ciemnego chleba z masłem, koperkiem, szynką plus twarożek) masz gratis A moze wolisz ciwczyc w domu albo pojsc na aerobic.Cwiczenia musza Ci dawac radosc, wtedy te 3 rayz w tygodniu to nie bedzie przymus, ze o jejciu no musze, bo tłuszczyk itd, tylko chce mi się! 2km to króciutko, bo bienac średnio 7km/h w pol godizny przebiegasz 3,5km czyli ile biegasz te 2km? 15/20 minut? Za mało. Oczywiscie jak to dla Ciebie duzo, to od tych 15 minut zaczynaj i licz w minutach a nie w kilometrach, bo to sie bardziej sprawdza. Potem wydłuz sobie czas do 20 minut, 30minut a potem godziny. Zawsze po bieganiu zjedz lekki posiłek, bo inaczej nic nie spalisz. Metabolizm musi hulac ![]() Do szkoły na drugie sniadanie, to chyba teraz nieaktualne, bo rok szkolny się skonczył.. Drugie sniadanie to ma byc przekąska ok 300kcal, np *Jogurt naturalny, brzoskwinia, kromka pełnoziarnistego pieczywa (bez masła) albo *sałatka: pokrojone jabłko, odrobina cebuli, dwa pomidory-posolic, popieprzyc. Smietane mieszasz z łyzeczka cukru, zalewasz sałatke tym i.. smacznego. Moze dodac do tego rzodkiewke, ogorek małosolny czy kiszony. Do tego pol kromki ciemnego pieczywa. Albo: * 2 grubsze plastry żołtego sera, jajko na twardo, słupki marchewki, poł szklanki soku niedosładzanego np jabłkowego * garsc suszonych rodzynek, 3 figi, jogurt, jabłko * 3 plastry szynki posmarowane serkiem typu almette z kawałkami świezego ogorka, szklanka soku pomaranczowego itd itp. roznorodnie, smacznie i zdrowo. a do szkoły mozes zprzeciez wziac kanapke, ale niech bedzie z pełnoziarnistego chleba z masłem i czyms (co tam lubisz szynka, kiełbaska, ser), przełożone sałata czy koperkiem. Do tego zabierz rzodkiewki czy krojoną w słupki paprykę.
__________________
Włosy |
|
|
|
|
|
#383 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 5 613
|
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.
Ok rozumiem ,ale co do wagi to nie chodzi mi o to,aby się dobrze czuć ,bo nie jestem siedzącą grubaską przed Tv ;p jedzącą hipsy Teraz jak mam wakacje częso gram w siate ,biegam ,jeżdże rowerem itd. Może waga w porównaniu z innymi dziewczynami jest duża,ale na serio aż tak ze mną źle nie jest.Ja nie chce nie wieadomo ajk wspaniale się czuć tylko spalić tłuszcz,oponkę i wysmuklić ciało,żeby było widać obojczyki mocno kości policzkowe itd. Mam nadzieję,że 4,5 posiłków mi w tym pomoże.
__________________
![]() ![]() ![]() |
|
|
|
|
#384 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 940
|
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.
Cześć! Biegam od tygodnia, 4 razy w tygodniu po pół godziny, jem co 3h
śniadanie: kromka razowca z czym się nawinie :P IIś : warzywko/owoc Obiad: bez pieczonego, ew 2 ziemniaki, surówka lub zupy bez makaronów, białego ryżu Podw: kisiel, warzywko Kolacja: serek wiejski i tak się przestawiłam, ćwiczę, ale obwody się zwiększyły o 1-2cm a waga o 2 kg, co jest nie tak? |
|
|
|
|
#385 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Rzeszów->Warszawa->Białystok
Wiadomości: 3 775
|
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.
Wszystko. Poczytaj wyżej to zobaczysz jak sama sobie szkodzisz. Z tego wyjdzie 500kcal, czy nie? -.-
|
|
|
|
|
#386 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 940
|
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.
Aż tak mało? Chciałam przestawić się na "zdrowe" odżywianie, ale nie wiedziałam, że aż tak zdegradowałam kalorie. Ok, zabieram się do czytania!
|
|
|
|
|
#387 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 18 137
|
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.
withi_as a co powiesz o moim dzisiejszym jadłospisie?
Ś. 10:00 jajecznia z 2 jajek + kromka chleba wieloziarnistego posmarowana masłem O. 12:40 rosół i średni kawałek mięsa wołowego, 1 ziemniak, fasolka szparagowa praca P. 18:00 serek wiejski+ 2 brzoskwinie + śliwka praca K. 22:30 sałatka z róznych warzyw i z jajkiem. Zaznaczyłam gdzie praca żebyś wiedziała ze nie mam jak zjeść. Śniadanie było lżejsze, bo w niedługim czasie miałam obiad. Może być?
__________________
1. Włosomaniaczka
2.Zdrowo się odżywiam ![]() 3. Ćwiczę |
|
|
|
|
#388 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Rzeszów->Warszawa->Białystok
Wiadomości: 3 775
|
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.
Może być, choć malutko, ale to pewnie dlatego że tak późno wstajesz. No ale tu nic nie zrobimy. Do serka wiejskiego dorzuć orzechy i otręby
Do śniadania, do jajecznicy wrzuć sobie warzywa, wedle upodobań. Dobry będzie np pomidor ![]() A tak to ok, graty za progress
|
|
|
|
|
#389 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 18 137
|
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.
Dzięki
Wiem późno wstaję ale wolę się wyspać bo potem jestem zbyt zmęczona
__________________
1. Włosomaniaczka
2.Zdrowo się odżywiam ![]() 3. Ćwiczę |
|
|
|
|
#390 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 281
|
Waga stoi w miejscu....
Witam,
mam dość dziwny problem. Otóż 2 tygodnie temu zaczęłam dość intensywne odchudzanie - siłownia 3 razy w tygodniu i do tego godzina lub dwie aerobiku. Łącznie jakieś 4 godziny ćwiczeń. Zauważyłam spory spadek tłuszczu z brzucha, natomiast moja waga stoi w miejscu i zaczynam trochę się martwić. Wiem, że przy odchudzaniu, tym bardziej połączonym z siłownią powinno się patrzeć głównie na centymetry, ale ta waga także powinna zacząć spadać w pewnym momencie, czy nie? Dietę mam dość zbilansowaną, moje zapotrzebowanie to ok. 2500 kcal, zjadam ok. 2000-2200, unikam białego pieczywa, ryżu, tłustych mięs itp; lecę głównie na twarożkach, kurczaku i warzywach. Mam 175 cm wzrostu i ważę 86 kg. Czy to normalne, że waga ani drgnie? |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Dietetyka
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:25.




No i tania.


), a od dwóch dni zapisuję to, co jem. Teoretycznie, powinnam spaść chociaż parę deko ... A tu nic. Generalnie jadłam ciut więcej niż teraz. Co jest nie tak? Spojrzycie?

love
-60
-55








