Wakacje 2011 w pełni ,a nasze marzenie o studiach za chwilę się spełni!cz. VIII

[Zielona landrynka]

Napisane przez ruda_kinga

i ciągle przeżywam to swoje 70% z wosu, bo nie dość, że spaskudziło mi świadectwo, to jeszcze jak się nie dostanę przez to na studia, to grrrr...
więc tak sobie myślę, że wos pewnie też wielu osobom dobrze poszedł jednak A już zaczynałam się czarować, że jak ja skopałam, to inni może schrzanili jeszcze bardziej

Ja czytałam na forum historycy.org o maturze z wosu (tam generalnie wszyscy się rekrutują na prawo bo to pasjonaci historii) i wyniki na poziomie 60% padały naprawdę często. Ja sama osiągnęłam żenująco niski wynik, jak na cały rok pracy nad tym przedmiotem.

Napisane przez _Japonka_

Ja, jeśli jakimś cudem dostanę się na UJ, też jestem jak najbardziej za spotkaniem w Krakowie! Szczególnie, że nikogo na razie tam nie znam, a na początku zawsze raźniej z kimś

Ja złożyłam tylko na Uj i spotkam się z wami w Krakowie bardzo chętnie!

Napisane przez Jamajka007

W ogóle jestem teraz tematem nr jeden w rodzinie, bo do tej pory poza dziadkiem nikt nie ukończył studiów (mama i ciotka zrezygnowały już na początku, tata rzucił w połowie , młodsze pokolenie to już w ogóle nie ma o czym mówić...), tak więc teraz we mnie cała nadzieja.. i chociaż fajnie, że mnie tak wszyscy doceniają i podziwiają, to czuję troche taką presję i boję się nawet pomyśleć, co będzie, jak się jednak nie dostanę albo odpadnę

U mnie tak samo, studia mają tylko kuzynka i kuzyn. Moja mama już od kilku miesięcy wszystkim rozpowiada, gdzie to nie będę studiowała. Najgorsza jest ta presja w rodzinie. Przecież studia już dawno przestały być wielkim osiągnięciem, nawet na dobre uczelnie nie jest się tak ciężko dostać, jak się niektórym wydaje...

Napisane przez Maja22Maja

bardzo lubię jeździć pociągami

Ja się boję pociągów. Do mojego tż (300km) zawsze jeżdżę pksami, ale chyba na studia będę musiała się przełamać. Zawsze się boję, że mnie ktoś napadnie, albo wsiądę do złego pociągu, albo kupię nie taki bilet...

Napisane przez ladymoonn

podziwiam jak wybieracie się na studia do miasta w którym nigdy nie byłyście i jeszcze tak daleko od domu :P

Dla mnie rozłąka z rodzicami jest dużym plusem akurat. A do Krakowa mam 330km.

Napisane przez kaja_92

Ja jadę w niedzielę, może też coś sypnie, ale wątpię. Pewnie wydała już innym wnukom- zawsze tak jest. Nie jestem materialistką, ale przykro mi jak jednemu dokłada do samochodu, komputera, paliwa, drugiemu daje na sukienki, trzeciemu daje jakieś przetwory i pieniądze, a ja nie dostaję nic.
Zresztą jak mój tata. Jego rodzeństwo dostało po kilka hektarów ziemi, a mój tata 20 arów- teraz niby mówi, że nie chciał, ale czort wie jak to tam było.

Zawsze zazdrościłam moim znajomym super dziadków. Rodziców mojego taty nigdy nie poznałam (nie żyli gdy się urodziłam), babcia od strony mamy się mną nigdy nie interesowała, dziadek na pogrzebie babci się pytał kogoś z rodziny, kim jest ta dziewczyna czyli ja. Jeszcze kiedy byłam mała latałam z kwiatkami i laurkami na dzień dziadka, a potem miałam ostrą rozmowę z moimi rodzicami, powiedziałam, że skoro nie było go w moim życiu 18 lat to niech nagle nie próbuje tego na siłę nadrabiać. Przykre, że nigdy nie pamiętał o moich urodzinach nawet.

Napisane przez HarajukuChilli

Kurczę, dziewczyny wacham się. Mam dobre wynikii, planowałam iść na pedagogike ale pracuję juz prawie miesiąc i stwierdziłam ze życie biurowe może by ć bardzo fajne i ciekawe... prosze o szybką pomoc

Ja bym odradzała osobiście pedagogikę, moim zdaniem zbyt dużo osób się na nią wybiera. Wydaje mi się, że masz spore możliwości wyboru kierunku i nie musisz się zamykać na te humanistyczne.

Napisane przez GirlOfDeath

Jazdy mi nie idą, strasznie się niecierpliwie. Kiedyś mówiłam, że zdam za 1 razem, a teraz to już mi się w ogóle odechciało zdawać... Ryczę na samą myśl o jazdach, a w dodatku %% potęgują mój nastrój... Mam 14 godzin za sobą, a dzisiaj w ciągu godziny nie wiem ile razy auto mi zgasło.

Przez 16 godzin nauczysz się jeszcze wiele, zobaczysz. Masz bardzo duże szanse zdać za pierwszym razem, wszystko będzie zależało od Twojego nastawienia, opanowania stresu i umiejętności.

Napisane przez Katalonkaaa

co Wy na to? Nie jestem za aborcją tak na codzień- ale żeby całkiem jej zakazać? Chciałybyście urodzić dziecko po gwałcie? Wątpię żeby dało się je obdarzyć prawdziwą miłością...

Wiem, że to może dziwnie zabrzmi, ale ja bym się skłoniła nawet do całkowitej legalizacji aborcji. Antykoncepcja czasem zawodzi. Nie wiem czy jest to dobre, żeby matka na siłę urodziła dziecko, a potem oddała je do domu dziecka skazując z góry na gorsze życie. To jest i tak indywidualna kwestia każdego człowieka, jego sumienia i wiary. Matka zmuszona urodzić dziecko nie pokocha go przecież na zawołanie.

[Karolllka7]

Cześć dziewczyny, wróciłam! Muszę sporo nadrobić. Zabieram się za czytanie.

[kaja_92]

Napisane przez Zielona landrynka

Ja czytałam na forum historycy.org o maturze z wosu (tam generalnie wszyscy się rekrutują na prawo bo to pasjonaci historii) i wyniki na poziomie 60% padały naprawdę często. Ja sama osiągnęłam żenująco niski wynik, jak na cały rok pracy nad tym przedmiotem.

U mnie w szkole z wosu najwięcej było 76 albo 72%. I bardzo dużo osób miało po 60. Kolega, który chciał iść na prawo-cały rok siedział nad hist i wosm ma odpowiednio 64 i 54. Jak nie dostanie się na płatne, to studia poszły...

Napisane przez Zielona landrynka

Ja się boję pociągów. Do mojego tż (300km) zawsze jeżdżę pksami, ale chyba na studia będę musiała się przełamać. Zawsze się boję, że mnie ktoś napadnie, albo wsiądę do złego pociągu, albo kupię nie taki bilet...

Ja też Bo w autobusie masz kierowcę, ludzi, którzy zareagują. A pociąg? Jak jeszcze jest taki z przedziałami i w każdym po 6-8 miejsc, a nie taki długi. Wiecie o co mi chodzi?

Napisane przez Zielona landrynka

Zawsze zazdrościłam moim znajomym super dziadków. Rodziców mojego taty nigdy nie poznałam (nie żyli gdy się urodziłam), babcia od strony mamy się mną nigdy nie interesowała, dziadek na pogrzebie babci się pytał kogoś z rodziny, kim jest ta dziewczyna czyli ja. Jeszcze kiedy byłam mała latałam z kwiatkami i laurkami na dzień dziadka, a potem miałam ostrą rozmowę z moimi rodzicami, powiedziałam, że skoro nie było go w moim życiu 18 lat to niech nagle nie próbuje tego na siłę nadrabiać. Przykre, że nigdy nie pamiętał o moich urodzinach nawet.

Tylko że ja jestem u mojej babci praktycznie w każdą niedzielę... Rozmawia ze mną dopytuje się o szkołę itp. Ale najlepsze jest jak czasami opowiada mnie i mojej mamie, jak to dała temu czy tamtemu wnukowi 500zł na to, czy tamto.

Napisane przez Zielona landrynka

Wiem, że to może dziwnie zabrzmi, ale ja bym się skłoniła nawet do całkowitej legalizacji aborcji. Antykoncepcja czasem zawodzi. Nie wiem czy jest to dobre, żeby matka na siłę urodziła dziecko, a potem oddała je do domu dziecka skazując z góry na gorsze życie. To jest i tak indywidualna kwestia każdego człowieka, jego sumienia i wiary. Matka zmuszona urodzić dziecko nie pokocha go przecież na zawołanie.

Ja chyba jednak też. Nie znam się na tych medycznych sprawach do kiedy można dokonać aborcji, ale do czego zmierzam. Mówi się, że aborcja to zabicie człowieka. Moim zdaniem płód staje się człowiekiem kiedy zaczyna bić serce, pojawiają się rączki, nóżki. Wcześniej to dla mnie mnożące się komórki.

[paktofonika99]

Napisane przez ruda_kinga

ATobie na pewno aż tak źle nie poszło i pewnie dostaniesz się na coś fajnego i tak

nie wcale jeden procent do zdania a naprawdę byłam przekonana, że nie poszedł mi aż tak źle, bo z tego co czytałam nie wszystkie, ale dużo odp mi się pokrywało. no nic, za rok może będę poprawiać

[_basia]

W WYDARZENIACH mówili, że matury nie zdało 25% uczniów, 21% z matematyki- wiecie jak to uzasadnili? Że to wszystko przez słaby rocznik- a patrząc na wyniki niektórych dziewczyn, baa większości z Was to oni chyba nie wiedzą co mówią

[Jamajka007]

Napisane przez _basia

W WYDARZENIACH mówili, że matury nie zdało 25% uczniów, 21% z matematyki- wiecie jak to uzasadnili? Że to wszystko przez słaby rocznik- a patrząc na wyniki niektórych dziewczyn, baa większości z Was to oni chyba nie wiedzą co mówią

No oczywiscie... i co z tego, ze zawsze coś dopierdzielą naszemu rocznikowi To nasza wina, bo jesteśmy głąbami...

[pranknature]

Napisane przez Bziu

ee to ja tylko na święta chyba będę przyjeżdżać

ja co 2 tygodnie po jedzenie


co do Krakowa i studiowania- potwierdzenie z uj i up mam czekam na wyniki teraz. mimo całej tej aury do uj, jej tradycji itp wybiorę jednak up, ze względu na atmosferę, większe specjalizacje od "początku" o ile się dostane

co do Krakowa i spotkań - jak najbardziej za! chętnie was poznam! naprawdę ! Możemy robic zloty co miesiac w innej miejscowosci xd Co by te dziewuszki z Wrocławia nie czuły sie odrzucone, a ja osobiscie Wrocław bym zwiedziła, szczegolnie most z kłódkami i te fontanny

[kaja_92]

Napisane przez Jamajka007

No oczywiscie... i co z tego, ze zawsze coś dopierdzielą naszemu rocznikowi To nasza wina, bo jesteśmy głąbami...

No ba, najgorszy rocznik od lat. Co my sobie w ogóle myślałyśmy. Nie powinnyśmy podchodzić do matury.

Ostatnio czytałam, że prezes CKE odchodzi tylko nie wiem, czy go zwalnia ktoś, czy sam się zwalnia. W sumie się nie dziwię, nie potrafił dopilnować, żeby błędów w arkuszach nie było

Wiecie co? Powinna być opcja, że płacimy np 5 zł za arkusz i ktoś wrzuca nam go na tę stronę, na której widziałyśmy wyniki. Wiadomo by było jak sprawdzają i czy jest sens się odwoływać.
Ja bym tam zapłaciła 30 dychy żeby widzieć jak był sprawdzony.

Idę robić ciastka owsiane

[Jamajka007]

Napisane przez pranknature

ja co 2 tygodnie po jedzenie


co do Krakowa i studiowania- potwierdzenie z uj i up mam czekam na wyniki teraz. mimo całej tej aury do uj, jej tradycji itp wybiorę jednak up, ze względu na atmosferę, jaka panowała od wejścia . o ile się dostane

co do Krakowa i spotkań - jak najbardziej za! chętnie was poznam! naprawdę ! Możemy robic zloty co miesiac w innej miejscowosci xd Co by te dziewuszki z Wrocławia nie czuły sie odrzucone, a ja osobiscie Wrocław bym zwiedziła, szczegolnie most z kłódkami i te fontanny

Mam nadzieję, że któraś z was na czas spotkań użyczy mi kawałka podłogi



W ogóle.. gdzie się kupuje parasolki?

[_basia]

Napisane przez kaja_92

Ostatnio czytałam, że prezes CKE odchodzi tylko nie wiem, czy go zwalnia ktoś, czy sam się zwalnia. W sumie się nie dziwię, nie potrafił dopilnować, żeby błędów w arkuszach nie było

Podobno po maturze z matematyki 2010 też jakiegoś zwolnili bo arkusz był za łatwy, teraz nowego powinni zwolnić, bo był za trudny

[Bziu]

Czytałam że już jakiegoś nowego wybrali z tego CKE..

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

Jamajka nie wiem jak gdzie indziej ale w Krk to można wszędzie, na ulicach głównie w bramach zawsze jakieś stoisko jest gdzie można kupić ;p albo gdzieś w sklepie ale to już nie wiem gdzie, na targu/straganach tam widziałam najczęściej

[kaja_92]

Jamajka- sklep wszystko od 4zł, Rossmann, Drogeria Natura(?), kiosk(?), jakiś rynek

[Zielona landrynka]

Napisane przez _basia

W WYDARZENIACH mówili, że matury nie zdało 25% uczniów, 21% z matematyki- wiecie jak to uzasadnili? Że to wszystko przez słaby rocznik- a patrząc na wyniki niektórych dziewczyn, baa większości z Was to oni chyba nie wiedzą co mówią

Mnie to osobiście wkurza, że nasz rocznik jest wiecznie poszkodowany. Na teście gimnazjalnym rozprawka z lektury...pamiętacie co się wtedy działo? Teraz ostatnia szansa, żeby rekrutować się na drugi kierunek za darmo, ale rocznik 92 raczej nie skorzysta, bo matury poszły gorzej...Ja próbną matematykę z sierpnia (poprawkowa 2010) napisałam na 84% na miesiąc przed maturą, teraz zdałam na 62%- to trochę obrazuje wzrost poziomu (fakt, że mogłam to napisać lepiej).Ja jestem ogólnie za obowiązkową matematyką na maturze, ale trochę przegięli, osoby, które zdawały maturę rok temu będą miały większe szanse a to jest niesprawiedliwe.
Mam w klasie ludzi, którzy pisali olimpiady z wosu, gdzieś im się nie udało na tych wyższych etapach, ale na lekcji mieli wiedzę większą od nauczycielki. Teraz mi kolega napisał, że ma 52% i nie dostanie się na wymarzone prawo...

[Karolllka7]

Teraz właśnie siedzę i się zastanawiam nad progami.. spadną nie spadną, a może spadną?

Jak Wy myślicie?

[tynus]

Byłam na meeega zakupach (żywnościowych), bo rodzice wyjeżdżają na 2 tyg i żebym z głodu nie umarła x d.

[Zielona landrynka]

Napisane przez Karolllka7

Teraz właśnie siedzę i się zastanawiam nad progami.. spadną nie spadną, a może spadną?

Jak Wy myślicie?

Moim zdaniem spadną i to sporo. Matematyka, fizyka, chemia, polski,wos...wszystkie te przedmioty wypadły gorzej.
Ja słyszałam, że ktoś inny te matury układał i dlatego arkusze się różniły od tych z poprzednich lat.

[Bziu]

Napisane przez Karolllka7

Teraz właśnie siedzę i się zastanawiam nad progami.. spadną nie spadną, a może spadną?

Jak Wy myślicie?

spadną

[Bziu]

Napisane przez tynus

Byłam na meeega zakupach (żywnościowych), bo rodzice wyjeżdżają na 2 tyg i żebym z głodu nie umarła x d.

wow zazdroszczę
już wiemy do kogo na imprezę wbijać

[Karolllka7]

Napisane przez Zielona landrynka

Moim zdaniem spadną i to sporo. Matematyka, fizyka, chemia, polski,wos...wszystkie te przedmioty wypadły gorzej.
Ja słyszałam, że ktoś inny te matury układał i dlatego arkusze się różniły od tych z poprzednich lat.

Liczę na to.

W ogóle to już nie mogę się doczekać, aż to wszystko się zakończy i w końcu odetchnę z ulgą bądź nie. Bo teraz cały czas czekanie. Najpierw do matury, potem do wyników z matury teraz do wyników rekrutacji i tak cały czas. I co mi z tych wakacji jak tu ciągły stres

[Jamajka007]

Właśnie u mnie od kilku lat juz nie ma rynku
a w rossmanie itd są tylko takie małe składane, mi jest potrzebna normalna, solidna parasolka, która sie nie połamie podczas byle wietrzyku

[kaja_92]

Napisane przez Zielona landrynka

Mnie to osobiście wkurza, że nasz rocznik jest wiecznie poszkodowany. Na teście gimnazjalnym rozprawka z lektury...pamiętacie co się wtedy działo? Teraz ostatnia szansa, żeby rekrutować się na drugi kierunek za darmo, ale rocznik 92 raczej nie skorzysta, bo matury poszły gorzej...Ja próbną matematykę z sierpnia (poprawkowa 2010) napisałam na 84% na miesiąc przed maturą, teraz zdałam na 62%- to trochę obrazuje wzrost poziomu (fakt, że mogłam to napisać lepiej).Ja jestem ogólnie za obowiązkową matematyką na maturze, ale trochę przegięli, osoby, które zdawały maturę rok temu będą miały większe szanse a to jest niesprawiedliwe.
Mam w klasie ludzi, którzy pisali olimpiady z wosu, gdzieś im się nie udało na tych wyższych etapach, ale na lekcji mieli wiedzę większą od nauczycielki. Teraz mi kolega napisał, że ma 52% i nie dostanie się na wymarzone prawo...

A można od razu zaczynać 2 kierunki? Bo z tego, co wiem, to na większości uczelni trzeba uzyskać zgodę dziekana a podobno jest niepisana umowa, że pierwszoroczni nie mogą robić 2 kierunków.

Napisane przez Karolllka7

Teraz właśnie siedzę i się zastanawiam nad progami.. spadną nie spadną, a może spadną?

Jak Wy myślicie?

Na humanistycznych spadną, na matematycznych nie.
Matura z matmy R wyszła lepiej niż się tego większość spodziewała. Oblali głównie matmę P, a na studia matematyczne nie idzie ktoś, kto matmę P pisze na mniej niż 30%.

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Napisane przez Jamajka007

Właśnie u mnie od kilku lat juz nie ma rynku
a w rossmanie itd są tylko takie małe składane, mi jest potrzebna normalna, solidna parasolka, która sie nie połamie podczas byle wietrzyku

A Twoi rodzice nie mają kart na punkty na Orlenie albo BP? Bo tam są duże i dość porządne. Ewentualnie allegro, ale nie sprawdzisz jakości.

A właśnie jak to jest ze sprzedaniem czegoś na allegro? Pobierają jakąś opłatę? Bo zielona w tym jestem.

[Jamajka007]

no w sumie tata ma sporo pkt z Orlenu... ale ja chcę jakąś kolorową parasolkę

[tynus]

Napisane przez Jamajka007

no w sumie tata ma sporo pkt z Orlenu... ale ja chcę jakąś kolorową parasolkę

Może w sieciówkach poszukaj.

U mnie jakby próg był taki sam jak rok temu to byłabym w siódmym niebie..no ale nie mam co na to liczyć..ok trudno, zero przeżywania.

Bziu jeżeli chcec Ci się jechać do Olsztyna to zapraszam : D

[Jamajka007]

Napisane przez tynus

Może w sieciówkach poszukaj.

U mnie jakby próg był taki sam jak rok temu to byłabym w siódmym niebie..no ale nie mam co na to liczyć..ok trudno, zero przeżywania.

Bziu jeżeli chcec Ci się jechać do Olsztyna to zapraszam : D

a kiedy ta impreza?

[pranknature]

Napisane przez tynus

Byłam na meeega zakupach (żywnościowych), bo rodzice wyjeżdżają na 2 tyg i żebym z głodu nie umarła x d.

mnie czekają takie zakupy 17 lipca, tez zostaje sama w domu na podobny czas do Twojego

Napisane przez Bziu

spadną

też tak sądze

[tynus]

Napisane przez Jamajka007

a kiedy ta impreza?

Nie ma żadnej imprezy ; P.

Chociaż moja mama dzisaj przychodzi i mówi: "tylko żadnych imprez".. ja: 'oooj mamo, przecież to oczywiste, że nic robić nie będę", mama: "no ale gdy Ty będziesz miała dzieci też im będziesz to ciągle powtarzać. nie no ja rozumiem kilka osób zaprosić na oblewanie matury, no ale w miarę cicho, bo po co policja ma przychodzić...tylko uprzedź wcześniej sąsiadów".

Ale jeżeli nawet to nie mam zmairu robić nic wielkeigo jak rok temu ok 30 osób było i coc hwile sąsiedzi przychodzili....myślałam, ze tak o na posiedzenie z 5-6 osób i już.

[Zielona landrynka]

Napisane przez kaja_92

A można od razu zaczynać 2 kierunki? Bo z tego, co wiem, to na większości uczelni trzeba uzyskać zgodę dziekana a podobno jest niepisana umowa, że pierwszoroczni nie mogą robić 2 kierunków.



Na humanistycznych spadną, na matematycznych nie.
Matura z matmy R wyszła lepiej niż się tego większość spodziewała. Oblali głównie matmę P, a na studia matematyczne nie idzie ktoś, kto matmę P pisze na mniej niż 30%.

A właśnie jak to jest ze sprzedaniem czegoś na allegro? Pobierają jakąś opłatę? Bo zielona w tym jestem.

Ja znam osoby, które studiują dwa kierunki (fakt, że humanistyczne, bo one są z reguły prostsze). Pytałam jedną z wizażanek, która rozważa dwa kierunki na Uj równolegle i pisała, że nie trzeba zgody dziekana. Matematyka rozszerzona wypadła gorzej (-5 punktów procentowych). Fizyka rozszerzona podobnie, więc moim zdaniem progi na uczelniach technicznych również będą niższe.
Na allegro jest jakaś minimalna opłata za sprzedanie przedmiotu, za wystawienie go itd. Jak dodajesz duże zdjęcie to musisz dopłacić, ale koszt wystawionego przedmiotu nie jest duży.

[Bziu]

Napisane przez tynus

Nie ma żadnej imprezy ; P.

Chociaż moja mama dzisaj przychodzi i mówi: "tylko żadnych imprez".. ja: 'oooj mamo, przecież to oczywiste, że nic robić nie będę", mama: "no ale gdy Ty będziesz miała dzieci też im będziesz to ciągle powtarzać. nie no ja rozumiem kilka osób zaprosić na oblewanie matury, no ale w miarę cicho, bo po co policja ma przychodzić...tylko uprzedź wcześniej sąsiadów".

Ale jeżeli nawet to nie mam zmairu robić nic wielkeigo jak rok temu ok 30 osób było i coc hwile sąsiedzi przychodzili....myślałam, ze tak o na posiedzenie z 5-6 osób i już.

nie wypieraj się teraz <żartuje>

ja to nigdy nie robiłam imprezy w domu, zresztą nie mam gdzie + rodzice non stop
już o sąsiadach i policji nie wspomnę bo zanim by pierwszy gość przyszedł to już dla bezpieczeństwa policje by wezwali

[Jamajka007]

no tak, tylko trzeba brać pod uwagę to, że niektórzy będą próbować w tym roku jeszcze raz, bo w tamtym roku progi były zbyt wysokie..

[Bziu]

ale co roku są osoby które poprawiały maturę, biorą 2 kierunek itp więc chyba nie będzie jakiejś drastycznej różnicy w tym roku, no może tylko spowodowanej tym płatnym kierunkiem, chociaż na necie nie widziałam jakiegoś większego zainteresowania tym ze strony studentów którzy chcieliby wykorzystać ostatnią szansę.