No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)

[chocolatemousse]

Mnie tez czeka egzamin,mam nadzieje ze w lipcu sie jeszcze załapie bo jeszcze nie ustalilam. Ja bede pisala podanie na 125 :P
250 na mnie za duza

[engracado]

jak dla mnie jezdzenie na moto bez prawka jest totalna nieodpowiedzialnoscia, zeby nie powiedziec wrecz glupota... jesli takiej osobie sie cos niechcaco stanie to pol biedy, ale co, jesli w wyniku jakiegos wypadku poszkodowani zostana inni..?

odnosnie samego egzaminu i jazdy na moto - w zyciu przed kursem nie siedzialam za 'sterami' motocykla, wyjezdzilam 20h na jakims chinskim sprzecie keeway czy cos takiego o poj. 150, a nastepnie poszlam na egzamin, gdzie pierwszy raz w zyciu 'ujezdzalam' cb250f, no i jakos zdalam za pierwszym razem, nie ma rzeczy niemozliwych... zas jak kupilam pierwsze moto - bylam przerazona jego rozmiarami i moca [72kuce], wiec zalozylam blokade gazu, przejezdzilam troche, oswoilam sie i zdjelam, teraz jezdze normalnie, a gabaryty mnie w ogole nie przerazaja...

[asvr]

Napisane przez engracado

jak dla mnie jezdzenie na moto bez prawka jest totalna nieodpowiedzialnoscia, zeby nie powiedziec wrecz glupota... jesli takiej osobie sie cos niechcaco stanie to pol biedy, ale co, jesli w wyniku jakiegos wypadku poszkodowani zostana inni..?
...

ja myślę, że to samo jak w sytuacji gdyby to motocyklista z uprawnieniami jechał.
Tyle, że ten co spowodował wypadek dostanie zawiasy.

[ksylwia]

Asvr - myślę, że Engracado chodziło o inną sytuację. Skoro osoba nie ma prawa jazdy to od razu nie umiała jeździć więc ucząc się na ulicy stwarzała realne zagrożenie i to jest totalna nieodpowiedzialnością.

Skoro kogoś stać na motór i paliwo to i na prawko powinno.

[talkshit]

Napisane przez ksylwia

Asvr - myślę, że Engracado chodziło o inną sytuację. Skoro osoba nie ma prawa jazdy to od razu nie umiała jeździć więc ucząc się na ulicy stwarzała realne zagrożenie i to jest totalna nieodpowiedzialnością.

Skoro kogoś stać na motór i paliwo to i na prawko powinno.

tylko ze wieku juz sobie nie zmienie , mimo ze na to i na to mnie stac No nic , co bylo to bylo teraz czekam na plasticzek

[Hairstorm]

heh.. laseczki... miałam dzisiaj egzamin, nie zdałam.
trochę się podłamałam chociaż już teraz jest ok.
na 8ce się ✂✂✂nęłam. 2 razy wyjechałam poza linię.
szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że tak rozklekotane mogą być moto w wordzie. skrzynia biegów luźna, często zamiast na 2kę wchodzi na luz, masakra.
uczyłam się 8kę robić na 2 na pół sprzęgle no i za✂✂✂iście... już nie pamiętam kiedy ostatni raz z✂✂✂ałam 8kę. a te moto? no 2ce pół sprzęgle zapierdalały jak szalone, a wiadomo jak się kończy hamowanie ze skręconymi kołami, więc wyjechałam poza linię. drugi raz próbowałam na 1ce ale to samo... za szybko a jak hamowałam to rzucało...
kiszka, muszę iśc do innej szkoł jazdy, żeby na innym moto pojeździć
następny termin za 20 dni :/ u Was też kurna tak długo się czeka?

[MdM]

Napisane przez Hairstorm

heh.. laseczki... miałam dzisiaj egzamin, nie zdałam.
trochę się podłamałam chociaż już teraz jest ok.
na 8ce się ✂✂✂nęłam. 2 razy wyjechałam poza linię.
szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że tak rozklekotane mogą być moto w wordzie. skrzynia biegów luźna, często zamiast na 2kę wchodzi na luz, masakra.
uczyłam się 8kę robić na 2 na pół sprzęgle no i za✂✂✂iście... już nie pamiętam kiedy ostatni raz z✂✂✂ałam 8kę. a te moto? no 2ce pół sprzęgle zapierdalały jak szalone, a wiadomo jak się kończy hamowanie ze skręconymi kołami, więc wyjechałam poza linię. drugi raz próbowałam na 1ce ale to samo... za szybko a jak hamowałam to rzucało...
kiszka, muszę iśc do innej szkoł jazdy, żeby na innym moto pojeździć
następny termin za 20 dni :/ u Was też kurna tak długo się czeka?

Nastepnym razem sie uda

[ciacha_pl]

Motcykle są super Nie wiem czy widziałyście stunt na motorach. To dopiero są emocje

[mala19881]

Ja robiłam 8 na 1 bez gazu - na samym sprzęgle. Ale to chyba zależy od wagi - ja mam 50 kg pewnie cięższej osoby tak łatwo nie uciągnie.

[ksylwia]

Gdy ćwiczyłam to 8mkę robiłam na dwójce, bez sprzegła - szybko, ale jak przyjemnie Na egzaminie sprzęt niewyczuty więc nie ryzykowałam, wrzuciłam jedynkę i bez gazu, sprzęgła czy hamowania ładnie poszło.

[talkshit]

Napisane przez Hairstorm

heh.. laseczki... miałam dzisiaj egzamin, nie zdałam.
trochę się podłamałam chociaż już teraz jest ok.
na 8ce się ✂✂✂nęłam. 2 razy wyjechałam poza linię.
szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że tak rozklekotane mogą być moto w wordzie. skrzynia biegów luźna, często zamiast na 2kę wchodzi na luz, masakra.
uczyłam się 8kę robić na 2 na pół sprzęgle no i za✂✂✂iście... już nie pamiętam kiedy ostatni raz z✂✂✂ałam 8kę. a te moto? no 2ce pół sprzęgle zapierdalały jak szalone, a wiadomo jak się kończy hamowanie ze skręconymi kołami, więc wyjechałam poza linię. drugi raz próbowałam na 1ce ale to samo... za szybko a jak hamowałam to rzucało...
kiszka, muszę iśc do innej szkoł jazdy, żeby na innym moto pojeździć
następny termin za 20 dni :/ u Was też kurna tak długo się czeka?

u mnie w wordzie nie mozna na 2 robic osemki trzeba na jedynce i przez caly czas nie mozna dotykac gazu ani hamowac nic


a noo , motocykle w wordzie sa takie rozklekotane az sie ma ochote walnac temu kto o nie dba ja na egzamin musialam czekac ponad 20 dni ale jeszcze 11 zostalo

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

Napisane przez MdM

Dziewczyno, co Ty wygadujesz?! Nie patrz na innych tylko na siebie. Bedziesz zdawala w innym osrodku, na innym motocyklu, z innym egzaminatorem i masz ogromne szanse zdac!

Jezeli ja zdałam (pojecia przed kursem - zero, nigdy nie siedzialam na motocyklu jako kierowca zanim nie zaczelam kursu, nie mialam prawa jazdy nawet na B (robilam jednoczesnie), jestem niska, do tego chuchro i ludzie sie smieja, ze wiekszy wiatr mnie zdmuchnie, na kursie jezdzilam 500 gdzie ledwo dostawalam do ziemi) i jesli JA zdałam (a do tego za 1 razem!) to nie ma osoby na swiecie, ktora by zdac nie mogla .

ja mam takiego farta, ze jesli jest jedna na milion, ktora nie zdala, to ta osoba bede ja. NICZEGO nie jestem pewna, mam niskie poczucie wlasnej wartosci (jakiej wartosci) i zawsze wiem, ze nic mi nie wyjdzie

[talkshit]

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;27890090]ja mam takiego farta, ze jesli jest jedna na milion, ktora nie zdala, to ta osoba bede ja. NICZEGO nie jestem pewna, mam niskie poczucie wlasnej wartosci (jakiej wartosci) i zawsze wiem, ze nic mi nie wyjdzie[/QUOTE]

przestan , zdasz
tez mam niskie poczucie wlasnej wartosci

[Hairstorm]

Napisane przez talkshit

u mnie w wordzie nie mozna na 2 robic osemki trzeba na jedynce i przez caly czas nie mozna dotykac gazu ani hamowac nic

a noo , motocykle w wordzie sa takie rozklekotane az sie ma ochote walnac temu kto o nie dba ja na egzamin musialam czekac ponad 20 dni ale jeszcze 11 zostalo

ale jak "nie można"? 8 robisz jak chcesz, ważne, żeby przejechać :P

już dzisiaj mi trochę przeszła złośc na siebie ale za to straciłam wiarę i nie jestem już taka pewna co do sukcesu na nast egz...
tak jak mówicie, w WORDzie będę musiała 8kę na 1 na sprzęgle robić.
szkoda tylko, że teraz kolejne 400 zł z nieba trza wytrzasnąć ;/

[talkshit]

Napisane przez Hairstorm

ale jak "nie można"? 8 robisz jak chcesz, ważne, żeby przejechać :P

już dzisiaj mi trochę przeszła złośc na siebie ale za to straciłam wiarę i nie jestem już taka pewna co do sukcesu na nast egz...
tak jak mówicie, w WORDzie będę musiała 8kę na 1 na sprzęgle robić.
szkoda tylko, że teraz kolejne 400 zł z nieba trza wytrzasnąć ;/

no nie mozna bo jak niby zrobisz na 2 osemke skoro nie mozesz dodawac gazu , to odrazu Ci zgasnie przeciez


czemu 400 ?

[atenaz]

Hej dziewczyny

Zaczynam przygodę z motorami i chciałam Was dopytać o pare rzeczy.

Robiłam któraś kursy w Warszawie w szkole Promotor?

Co powinnam kupić na kurs a co mogę dokupic potem, gdy kupię swój motor? Planuję tak:

kurtka
buty
rękawiczki

kask na razie ze szkoły

potem dokupię spodnie i kask, bo na raz nie wyrobię finansowo, a wolałabym coś dobrego zakupić

czytam i czytam po różnych forach na co zwracać uwagę przy poszczególnych elementach stroju, ale czasem mam już dość

jesli gdzies to jest w wątku, to pewnie doczytam, bo na razie jestem w połowie idąc od tyłu

pozdrawiam

[talkshit]

Napisane przez atenaz

Hej dziewczyny

Zaczynam przygodę z motorami i chciałam Was dopytać o pare rzeczy.

Robiłam któraś kursy w Warszawie w szkole Promotor?

Co powinnam kupić na kurs a co mogę dokupic potem, gdy kupię swój motor? Planuję tak:

kurtka
buty
rękawiczki

kask na razie ze szkoły

potem dokupię spodnie i kask, bo na raz nie wyrobię finansowo, a wolałabym coś dobrego zakupić

czytam i czytam po różnych forach na co zwracać uwagę przy poszczególnych elementach stroju, ale czasem mam już dość

jesli gdzies to jest w wątku, to pewnie doczytam, bo na razie jestem w połowie idąc od tyłu

pozdrawiam

noo moim zdaniem na to na jakim motocyklu bedziesz jezdzic niby slyszalam ze kazdy stroj pasuje do kazdego motocyklu , ale to juz kwestai gustu , ja sobie nie wyobrazam np. siebie w skorach na scigaczu no i w czym czujesz sie lepiej , co Ci sie bardziej podoba a potem szukasz po allegro , patrzac na cene , tanie to wiadomo ze nic ciekawego nie mozesz miec dosc szukania odpowiedzi na forach , nikt Ci bardziej nie pomoze niz doswiadczeni kierowcy ktorzy jezdzili juz w kazda pogode , w kazdych warunkach

[MdM]

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;27890090]ja mam takiego farta, ze jesli jest jedna na milion, ktora nie zdala, to ta osoba bede ja. NICZEGO nie jestem pewna, mam niskie poczucie wlasnej wartosci (jakiej wartosci) i zawsze wiem, ze nic mi nie wyjdzie[/QUOTE]

To je podbuduj Na pewno zdasz, tylko uwierz w siebie

[mala19881]

A ja poszłam z przekonaniem, że przecież to proste - robiłam to mnóstwo razy i pięknie wychodziło, więc dlaczego tym razem ma być inaczej. Oczywiście stres mnie zjadał ale cały czas wierzyłam, że dam radę bo jestem dobrze przygotowana.

Ja pierwsze co to kupiłam kask - brzydziłam się tych kursowych jakieś to mało higieniczne
Rękawice Ci się przydadzą bo glebę na placu się czasami zalicza ( u mnie były 2 ) a poza tym jeździłam w zwykłej kurteczce i kozakach

[talkshit]

Napisane przez MdM

To je podbuduj Na pewno zdasz, tylko uwierz w siebie

wejdz tam pewna siebie , piersi do przodu , glowa do gory nie pokazuj mu ze sie stresujesz

[Hairstorm]

Napisane przez talkshit

no nie mozna bo jak niby zrobisz na 2 osemke skoro nie mozesz dodawac gazu , to odrazu Ci zgasnie przeciez

czemu 400 ?

a dlaczego nie możesz dodawać gazu? mnie wręcz mój instruktor uczył, żebym na tym kawałku prostej na 8ce dodawała lekko gazu, żeby jazda była bardziej dynamiczna. poza tym na 2ce nie zgaśnie Ci na pół sprzęgle - jak już wcześniej mówiłam, ja właśnie na 2ce robiłam 8ki :P i nigdy mi nie zgasł.

400 zł - bo 140 zł egzamin no i z 4, 5 jazd trzeba wykupić po 50 zł (;

Napisane przez atenaz

Co powinnam kupić na kurs a co mogę dokupic potem, gdy kupię swój motor?

Ja zanim zaczęłam kurs kupiłam kask, rękawiczki, kurtkę i spodnie. Z czego na jazdy nosiłam tylko kask (bo nie miałam zamiaru po wszystkich potu zbierać), rękawice (bo wygodniej) i kurtkę (bo jak jeździliśmy na pas to się bałam 100km/h bez jakiejkolwiek ochorony jeździć :P). spodnie sobie darowałam bo w cholere ciepło teraz a ja mam wszystko skórzane to się można w tym zaparzyć :P

Napisane przez talkshit

ja sobie nie wyobrazam np. siebie w skorach na scigaczu

a czemu nie? jest skóra w kroju sportowym. i skóra jest o wiele wytrzymalsza więc wg mnie w ogóle na ścigacza lepiej! mam troszkę peszka bo kupowałam strój z myślą o chopperze ale niestety mnie się odwidziało i szosówkę chcę. o ile spodnie mam za✂✂✂*iste i na choppera i na szosówkę to kurtkę mam typowo chopperową i na nast sezon sobie muszę wymienić. Nie chce nikt może kurteczki Highway 1 Sydney? xD

Napisane przez talkshit

tanie to wiadomo ze nic ciekawego

przy czym bardzo chciałam zaznaczyć, że (jeżeli chodzi o skórę) TANIE oznacza tutaj 500 zł. kupiłam kurtkę z allegro właśnie za 500 zł bo na zdjęciach fajnie wyglądała, kobiecy krój, ale jak przyszła myslałam, że się porzygam. kurtka była sztywna, śmierdziała zgniłą świnią (serio) i po prostu nawet przymierzanie jej było okropnym doświadczeniem. jak kupiłam za 1000 zł z moto-akcesoriów to stwierdziłam, że lepszej rzeczy nie mogłam zrobić. ta kurtka jest bardzo przyjemna i nie śmierdzi.
dlatego niestety - każdy sport wymaga pieniędzy, ale nie warto oszczędzać na stroju bo na prawdę widać różnicę. cena w kurtce 2-krotna ale cóż poradzić...

[talkshit]

Napisane przez Hairstorm

a dlaczego nie możesz dodawać gazu? mnie wręcz mój instruktor uczył, żebym na tym kawałku prostej na 8ce dodawała lekko gazu, żeby jazda była bardziej dynamiczna. poza tym na 2ce nie zgaśnie Ci na pół sprzęgle - jak już wcześniej mówiłam, ja właśnie na 2ce robiłam 8ki :P i nigdy mi nie zgasł.

400 zł - bo 140 zł egzamin no i z 4, 5 jazd trzeba wykupić po 50 zł (;






a czemu nie? jest skóra w kroju sportowym. i skóra jest o wiele wytrzymalsza więc wg mnie w ogóle na ścigacza lepiej! mam troszkę peszka bo kupowałam strój z myślą o chopperze ale niestety mnie się odwidziało i szosówkę chcę. o ile spodnie mam za✂✂✂*iste i na choppera i na szosówkę to kurtkę mam typowo chopperową i na nast sezon sobie muszę wymienić. Nie chce nikt może kurteczki Highway 1 Sydney? xD


przy czym bardzo chciałam zaznaczyć, że (jeżeli chodzi o skórę) TANIE oznacza tutaj 500 zł. kupiłam kurtkę z allegro właśnie za 500 zł bo na zdjęciach fajnie wyglądała, kobiecy krój, ale jak przyszła myslałam, że się porzygam. kurtka była sztywna, śmierdziała zgniłą świnią (serio) i po prostu nawet przymierzanie jej było okropnym doświadczeniem. jak kupiłam za 1000 zł z moto-akcesoriów to stwierdziłam, że lepszej rzeczy nie mogłam zrobić. ta kurtka jest bardzo przyjemna i nie śmierdzi.
dlatego niestety - każdy sport wymaga pieniędzy, ale nie warto oszczędzać na stroju bo na prawdę widać różnicę. cena w kurtce 2-krotna ale cóż poradzić...

nie wiem dlaczego nie mozna dodawac gazu , tak jest w wordzie u nas i tego sie mamy trzymac co moim zdaniem jest glupie ..


powiedzialam ze to tylko i wylacznie moje zdanie .. dla mnie to wql nie pasuje ale co ludzie to opinia przeciez


dokladnie przeciez stroj u motocyklisty odpowiedni to podstawa ja ostatnio dorwalam 2 pary spodni skorzanych , tanio i jestem mega z nich zadowolona

[atenaz]

Napisane przez talkshit

noo moim zdaniem na to na jakim motocyklu bedziesz jezdzic niby slyszalam ze kazdy stroj pasuje do kazdego motocyklu , ale to juz kwestai gustu , ja sobie nie wyobrazam np. siebie w skorach na scigaczu no i w czym czujesz sie lepiej , co Ci sie bardziej podoba a potem szukasz po allegro , patrzac na cene , tanie to wiadomo ze nic ciekawego nie mozesz miec dosc szukania odpowiedzi na forach , nikt Ci bardziej nie pomoze niz doswiadczeni kierowcy ktorzy jezdzili juz w kazda pogode , w kazdych warunkach

ani ściagacz ani choper raczej turystyk

jak mi się uda w tym sezonie zrobić kurs i zdać byłoby git, na następny sezon kupiłabym już swój motocykl, ale pierwszy sezon, może dwa to i tak pewnie tylko po mieście do pracy bym śmigała

Napisane przez mala19881

Ja pierwsze co to kupiłam kask - brzydziłam się tych kursowych jakieś to mało higieniczne
Rękawice Ci się przydadzą bo glebę na placu się czasami zalicza ( u mnie były 2 ) a poza tym jeździłam w zwykłej kurteczce i kozakach

dzięki za odpowiedź

ja buty i rękawice najpierw, potem kurtka, na koniec swój kask i spodnie, wiem że kaski z kursu mało higieniczne, ale nie wyrobię się z kasą

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

Napisane przez talkshit

przestan , zdasz
tez mam niskie poczucie wlasnej wartosci

jakby to bylo takie proste... ale nie powiem, na moto na elce czulam sie zaje***cie

Napisane przez MdM

To je podbuduj Na pewno zdasz, tylko uwierz w siebie

wole sie nie nastawiac, ze zdam, bo potem sie tylko rozczaruje:P

Napisane przez talkshit

wejdz tam pewna siebie , piersi do przodu , glowa do gory nie pokazuj mu ze sie stresujesz

ja nie mam piersi. Zawsze, gdy jestem przekonana, ze nie widac po mnie stresu, ludzie pytaja, czemu sie denerwuje

nie wiem, ja to czarno widze. jak nie zdam u siebie to jade do tarnowa

[asvr]

Napisane przez talkshit

ja sobie nie wyobrazam np. siebie w skorach na scigaczu

a ja sobie np nie wyobrażam siebie NIE w skórze na ścigaczu :P
mi się wydaje, ze to świetnie pasuje takie sexi :P
ostatnio skóra mnie uratowała po tym jak leciałam paręnaście metrów po asfalcie i po upadku. Gdyby nie skóra i ochraniacze pewnie bym coś złamała a tak skończyło ja siniakach i coś se ścięgnem ale już po paru dniach moge wracać na moto :P

[Ewuska_90]

Dziewczyny, w jakim przedziale cenowym kupujecie kaski? Czy 300-600 zł to totalne g** ? Bo na razie tyle tylko mam, na ten cel :/

[TrueLook]

Laski, mam pytanie. Jakiś czas temu zdałam egzamin i przymierzam się do kupienia swojego pierwszego motocykla. Sugeruję się przede wszystkim radami ojca-motocyklisty, ale on jest zakochany w swoich suzuki, więc jego opinie są mało obiektywne
W każdym razie myślę nad 250 - najpierw chcę się nauczyć jeździć na czymś mniejszym, mimo że ojciec najchętniej wrzuciłby mnie na 500 ;/.
Zaproponowano mi Rometa Division 250 - ze względu na 2letnią gwarancję, tanie części, wygląd oraz cenę. Zdania na jego temat są podzielone, więc z chęcią dowiem się co o nim myślicie. Nadaje się na pierwszą maszynę? Co innego polecacie? Dodam, że zależy mi na wyglądzie typu ścigacz bądź właśnie coś typu ten romet.

[chocolatemousse]

Dziewczyny mam egzamin 22 lipca !!! juz sie boje

[1qazse4]

Napisane przez Ewuska_90

Dziewczyny, w jakim przedziale cenowym kupujecie kaski? Czy 300-600 zł to totalne g** ? Bo na razie tyle tylko mam, na ten cel :/

Za 600 zł powinnaś coś ciekawego znalezc, wazne zeby dobrze dobrac rozmiar bo inaczej (jesli bedzie za duzy) po roku będziesz potrzebować nowego.

Napisane przez TrueLook

Zaproponowano mi Rometa Division 250 - ze względu na 2letnią gwarancję, tanie części, wygląd oraz cenę.

Na temat samego modelu nie moge sie wypowiedziec, ale na pewno ciezko bedzie Ci go sprzedać o utracie wartosci w ciagu tych 2 lat nie wspomne....

[Hairstorm]

Napisane przez Ewuska_90

Dziewczyny, w jakim przedziale cenowym kupujecie kaski? Czy 300-600 zł to totalne g** ? Bo na razie tyle tylko mam, na ten cel :/

ja kupiłam swojego Airoha SV55S wartego jakieś 600 zł za 350 (; używany był wcześniej kilka razy, a miałam szczęście, że w moim mieście akurat to podjechałam, przymierzyłam i super.
wg mnie za te pieniądze to już coś fajnego znaleźć można, tylko właśnie szukaj porządnej firmy. kask to podstawa!
warto iśc do sklepu przymierzyć i na allegro taniej zwerbować pasujący rozmiar, dużo kasy można w ten sposób zaoszczędzić. i kask kaskowi nie równy, też samej firmy integrale noszę M a szczękowce S.

Napisane przez chocolatemousse

Dziewczyny mam egzamin 22 lipca !!! juz sie boje

ja 21., to kurde zobaczymy, czy będę narzekać czy nie hehe ale też mnie już trochę bierze (;

TrueLook - ja tam bym słuchała ojca, który ma już doświadczenie (tak apropo to zazdroszczę jeżdżącego ojca bo ja z moim muszę walczyć -.-).
250 to nic, motocykl musi mieć moc, żeby wyprzedzić. 250 szybko Ci się znudzi, nie wspominając, że chcesz kupić nowe! Moto po wyjechaniu z salonu już traci połowę na wartości. Na 1., jeżeli już naprawdę chcesz tę 250, to używkę.
Jeżeli jeździ się z głową, to nic sobie na 500 nie zrobisz! To, że będzie w stanie zapieprzać 200km/h nie znaczy, że Ty musisz tyle jeździć. Ale w sytuacji awaryjnej masz świadomość, że stać Cię szybko na wyminięcie czegoś.
To moja opinia, na moje 1 cudo chcę kupić Bandita 600 więc mnie nie słuchaj (;