Czas w kolejce się ustawić i na poród się nastawić! Lipcówko-sierpniówki 2011.

[sygine]

Idę spać, więc kolorowych wam życzę

A jutro zaczynamy 39 tc

[wodaqua]

Napisane przez jacieeeee

Mogę jeszcze trochę pomarudzić?

Bo tylko Wy mi zostałyście, a ja siedzę i ryczę.
ON nawet nie zapytał jak się czuję, czy nie pomóc, cokolwiek. Widzi, że ledwo chodzę bo ucisk na krzyż coraz większy, ale w ogóle go to nie rusza. Jak ja sobie poradzę z tym wszystkim jak jeszcze dziecko dojdzie?
Poza tym mam mega rozstępy na udach, teraz jak mam brzuch to wyglądam w miarę proporcjonalnie, ale po porodzie zamienię się pewnie w potwora w wielkim tyłkiem. Włosy nie widziały fryzjera 2 miesiące, chciałam iść teraz ale już wiem, że przez te moje plecy na bank tam nie usiedzę Ja wysiadam z tego pociągu

Już ja bym mu koszule wyprasowała Sytuacja jest jasna - masz prawo czuc się słabiej, więc korzystaj i lez sobie ile wlezie. Nie musicie jeśc codziennie obiadków, mieszkać w wysprzątanym mieszkaniu i chodzic w czyściusieńkich ciuchach. Niech się facet zastanowi, skoro powiedzieć mu nie można...
Ja juz też chcę być o te kilka kg mniejsza, wziąć sie za dietę, ćwiczenia, założyć jakies normalne spodnie, żeby nie cisnęło, żebym mogła swobodnie przełożyć się z boku na bok w nocy i nie stękać! Jeszcze tylko trochę... Ale do fryzjera to na dniach polecę

Sweet, ja bym jednak mężowi nawciskała, nie powinien zostawaić Cię w zaawansowanej ciąży tak totalnue bez kontaktu ze sobą. Chyba już czas, żeby panowie czuwanie włączyli, a balety na bok.
Ale za to wizyta super!

Napisane przez 83monia

mój dziś mnie pyta "czy po porodzie bedziesz wyekploatowana?". no żesz... co to ma byc? mam byc jak skowronek czy jak? posprzeczałam sie z nim bo co to ma byc, nie moge sobie narzekac na nic?! jemu nie chodzilo o to (podobno na placu zabaw jakis gosc mu opowiadal ze jego zona miala straszne problemy zdrowotne po drugiej ciazy i teraz nie moze miec juz dzieci... a myslimy jeszcze o jednym wiec sie zmartwil), ale mnie wkurzyło. WYEKSPLOATOWANA, pfff...

Ciekawe określenie... Mój nie wierzy, że połogu jest 6 tyg., więc powiedziałam, ze zobaczę, czy sobie nie pzredłużę dla lepszego zdrowia, wszystko od niego zależy

Napisane przez brumek

A my własnie wrocilismy do domu z ... WÓZKIEM!!!!!

Poka, poka

Napisane przez brumek

A w ogóle to zapomniałąm Wam napisać, że od wczoraj mam uczucie, jakbym za chwilę miała urodzić Mały kopie jakoś zupełnie inaczej niż do tej pory i bardzo nisko. Mam wrazenie ze mi miednice rozwali I ciągnie ten brzuch okrutnie... takie mam uczucie, że już ani cm więcej tam nie zmieszczę, a tu jeszcze cały kilogram powinien Tymek utyć.

Chociaż wczoraj znowu się nasłuchałam że urodzę mikrusa a nie normalne dziecko. Jedna ciocia taka mądra i miła była Bo brzuch ja w 5 miesiącu, więc i dziecko nie może być normalne... Brak słów na ludzką niedelikatność

Może się jakoś przekręcił... Jakie miał ułożenie na ostatniej wizycie?
A cioteczka, faktycznie...

[brumek]

Napisane przez youyou

Brumek czy Ty dziś kupowałaś szare Mutsy w Świecie Dziecka?? jeśli tak to Cię widziałam!!!!

A owszem To czemu nie podeszłaś i nie spytałaś czy ja to ja? (Śmiesznie by było, jakbym to nie była ja )
A jak mnie poznałaś?

Napisane przez Vaniliova11

Brumek pochwal sie wózkiem

To Mutsy Transporter. Na dole załączam zdjątka

Napisane przez dziubek79

Tutaj mąż dziubka
Jak już wiecie Szymuś pojawił się na świecie dziś o 16:50 przez cc.
3900 i 55cm.
Maluszek i mamusia czują się dobrze.
Narazie załączam zdjęcia, a żonka jak wróci do domu napewno dokładnie wszystko opisze

Brawo dziubku i gratulacje mężu dziubka Dziękujemy ślicznie, że nam osobiście napisałeś cudowne wieści

Napisane przez Kolina

na usg mialam badane wody i szyjke - wod nie jest za malo (AFI 14cm) ale szyjka skrocila sie
ponad 2 miesiace temu jak mialam ja badana w usg dopochwowym to miala ponad 3cm, dzisiaj mialam 3 pomiary, zdaje sie ze na skurczu (jak to lekarz okreslil, chociaz ja zadnego nie czulam), czyli w momencie gdy byla najkrotsza i wtedy nie przekraczala 2cm, minimalnie miala 1,64
i jeszcze napisal ze ujscie wewnetrzne w ksztalcie stozka srednica 10mm

aha, maly ma ok 2670g - jak to lekarz okreslil: nie jest zabiedzony, wg tego usg termin porodu to 1.08, czyli przyspieszony jakies 2tygodnie

Mi nic te wymiary nie mówią, bo nigdy nie miałam takich dokłądnych pomiarów szyjki

Za to dziecko wielkie! To ciekawe kiedy urodzisz, czy ten termin z OM bardziej prawdopodobny czy jednak się przesunie

Napisane przez wodaqua

A konspira tak szczerze mówiąc nie za bardzo mi się podoba, dotychczas dzieliłyśmy się na bieżąco wszystkimi informacjami, kazda przeżywała ciężkie chwile innej, a teraz jakieś cyry. Mam focha i to na serio...

O, i tu sie zgadzam! Mi też się nie podoba

[brumek]

Napisane przez wodaqua

Może się jakoś przekręcił... Jakie miał ułożenie na ostatniej wizycie?

ZAWSZE do tej pory był główką do góry i już się zaczynałam martwić, że się nie raczy przekręcić na czas... Ale coś czuję, że zdążył

[Stapelka]

Dziubek - Gratulacje Szymka - piękny chłopak!

powiedzcie mi, na Waszych zdjęciach ze szpitali widzę że dzieci zawinięte w jakieś kocyki, rożki. Brałyście czy dają? bo w spisie rzeczy do mojego szpitala są tylko pieluchy tetrowe i ubranka a nic nie ma o kocykach czy rożkach.

Pan Metka bardzo mi się podoba)

Zaneta - super rymy, uśmiałam się

[brumek]

Napisane przez Stapelka

powiedzcie mi, na Waszych zdjęciach ze szpitali widzę że dzieci zawinięte w jakieś kocyki, rożki. Brałyście czy dają? bo w spisie rzeczy do mojego szpitala są tylko pieluchy tetrowe i ubranka a nic nie ma o kocykach czy rożkach.

U mnie koniecznie trzeba mieć. Zalecają kocyki, nie rożki. Ale to jedna z najważniejszych rzeczy z tego co mówią

[wodaqua]

Napisane przez dziubek79

Tutaj mąż dziubka
Jak już wiecie Szymuś pojawił się na świecie dziś o 16:50 przez cc.
3900 i 55cm.
Maluszek i mamusia czują się dobrze.
Narazie załączam zdjęcia, a żonka jak wróci do domu napewno dokładnie wszystko opisze

Dzięki za pamięć o nas Gratuluję Tatusiowi!

Napisane przez brumek

O, i tu sie zgadzam! Mi też się nie podoba

Szczerze? Mnie ręce opadły i radość z całego tego forumowania...

Wózek super! Wydaje się być taki lekki i zwinny

Napisane przez brumek

ZAWSZE do tej pory był główką do góry i już się zaczynałam martwić, że się nie raczy przekręcić na czas... Ale coś czuję, że zdążył

Jak moja niunia się przekręciła, to jakoś tak łatwiej mi się oddychało, wygodniej schylało i czułąm się super Teraz jest już większa, więc nie jest tak wesoło, ale chociaż nóżkami w żebrach mi nie grzebie

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ----------

Ciekawe czy u Zanki się ruszyło po tym kolorowym śluzie?

[CrazyMachine]

Napisane przez Stapelka

powiedzcie mi, na Waszych zdjęciach ze szpitali widzę że dzieci zawinięte w jakieś kocyki, rożki. Brałyście czy dają? bo w spisie rzeczy do mojego szpitala są tylko pieluchy tetrowe i ubranka a nic nie ma o kocykach czy rożkach.

U mnie wszystko do ubrania dziecka na czas pobytu w szpitalu dają, łącznie z rożkiem. Swoje trzeba mieć tylko na wypis.

[youyou]

Napisane przez brumek

A owszem To czemu nie podeszłaś i nie spytałaś czy ja to ja? (Śmiesznie by było, jakbym to nie była ja )
A jak mnie poznałaś?

No bo właśnie nie byłam pewna czy to Ty.. ja się kręciłam przy wózkach i Was zobaczyłam z tym Mutsy.. zobaczyłam laskę ze zgrabniutkim brzuszkiem i kręconymi włosami to od razu o Tobie pomyślałam przypomniało mi się że pisałaś że zdecydowaliście się na Transportera
głupio mi było i nie wiedziałam czy się wychylać czy to na pewno Ty
Ale powiem Ci że na żywo brzuszek masz mały ale wcale nie malutki widać że to zaawansowana ciąża bo cała jesteś drobniutka

Kurczaki... ale ten świat mały, pierwszy raz od 3 miesięcy wyszłam z domu i się na brumka natknęłam


a co do konspiry to też mi się to bardzo nie spodobało zgłaszam sprzeciw

[brumek]

Napisane przez youyou

głupio mi było i nie wiedziałam czy się wychylać czy to na pewno Ty
Ale powiem Ci że na żywo brzuszek masz mały ale wcale nie malutki widać że to zaawansowana ciąża bo cała jesteś drobniutka

Kurczaki... ale ten świat mały, pierwszy raz od 3 miesięcy wyszłam z domu i się na brumka natknęłam

Mi go tak wywaliło w tym tygodniu! 5 cm przybyło w pasie

A właśnie - przecież Ty leżysz! Więc co robiłaś na nogach?

[editka2022]

brumek bardzo mi sie podoba ten wozek

[wodaqua]

Lecę lulu, bo małż woła Dobrej nocy!

[brumek]

Napisane przez editka2022

brumek bardzo mi sie podoba ten wozek

Napisane przez wodaqua

Wózek super! Wydaje się być taki lekki i zwinny

Dzięki Jest leciutki, fakt. Chyba właśnie na tym najbardziej mi zależało, bo nie mam windy. Kolor wybrała natomiast mąż, bo mi się inny bardziej podobał Ale stwierdziłam, że w końcu to też jego dziecko, a i tak prawie wszystkie rzeczy ja wybrałam, więc niech ma poczucie, że może decydować na równi ze mną

Napisane przez wodaqua

Lecę lulu, bo małż woła Dobrej nocy!

Dobrej nocki


youyou - czy ja dobrze pamiętam, że masz wanienkę Tega Komfort? Mogłabyś mi napisać jakie ona ma wymiary (szczególnie długość). Bo chyba taką kupimy i szukam jej miejsca w mieszkaniu
A macie do niej stojak?

[83monia]

u nas, nie wiem jak teraz, dawali rożek (ale jeden - jak uświniony to kręcili nosem na wymianę...), ciuszki od biedy też (na 100% ubierali, potem trzeba bylo w swoje bo kolejnych nie dawali no i wiadomo - jakosc niekoniecznie powalająca...). ale teraz nie bede rozkowac, wystarczy jak mi zapakuja w tetre (nie wiem jak to robia, dla mnie czarna magia że dziecko sie z tego nie wyplątuje...)

NO MORE KONSPIRA!!!!

ide spac, wszystko mnie boli i mam zgage po pizzy...

[editka2022]

fajan ta wanienka taga tylko tak sie zastanawiam jk sie sprawdzi wlasnie przy dziecku powyzej roku,u znajomych maly strasznie szaleje w wanience staje siada itp,uwielbia robic "myju myju"ale w tej zwyklej a w tej pewnie niebardzo takie wygibasy a dobrze jaks ie dziecko cieszy na kapanie,sama niewiem w sumie potem mozna juz w wannie kapac,zglupialam

[Kolina]

Napisane przez brumek

Mi nic te wymiary nie mówią, bo nigdy nie miałam takich dokłądnych pomiarów szyjki

Za to dziecko wielkie! To ciekawe kiedy urodzisz, czy ten termin z OM bardziej prawdopodobny czy jednak się przesunie

O, i tu sie zgadzam! Mi też się nie podoba

wielkie mowisz? jakos sie mu przyspieszylo ostatnio, no ale niech jeszcze w brzuszku siedzi bo ja nie gotowa jestem

piszesz ze czujesz dyskomfort, mnie w czerwcu sie pojawilo podobne odczucie, i z kazdym dniem jakby gorzej jest, czuje napor na szyjke, czasami uklucie

mnie tez sie nie podobaja takie tajemnice tym bardziej ze tu nie bylo z czego robic tajemnicy

youyou i brumek, wasze spotkanie w sklepie - niesamowite, swiat jest maly
swoja droga ciekawe ile razy mijalismy sie na ulicach, w sklepie itp ktorakolwiek z nas, gdziekolwiek mieszkamy, nie majac swiadomosci ze my to my

[brumek]

Napisane przez editka2022

fajan ta wanienka taga tylko tak sie zastanawiam jk sie sprawdzi wlasnie przy dziecku powyzej roku,u znajomych maly strasznie szaleje w wanience staje siada itp,uwielbia robic "myju myju"ale w tej zwyklej a w tej pewnie niebardzo takie wygibasy a dobrze jaks ie dziecko cieszy na kapanie,sama niewiem w sumie potem mozna juz w wannie kapac,zglupialam

Ja roczniaka to już bym chyba chętnie w normalnej wannie myła Więcej radochy jest

Napisane przez Kolina

wielkie mowisz? jakos sie mu przyspieszylo ostatnio, no ale niech jeszcze w brzuszku siedzi bo ja nie gotowa jestem

piszesz ze czujesz dyskomfort, mnie w czerwcu sie pojawilo podobne odczucie, i z kazdym dniem jakby gorzej jest, czuje napor na szyjke, czasami uklucie

mnie tez sie nie podobaja takie tajemnice tym bardziej ze tu nie bylo z czego robic tajemnicy

youyou i brumek, wasze spotkanie w sklepie - niesamowite, swiat jest maly
swoja droga ciekawe ile razy mijalismy sie na ulicach, w sklepie itp ktorakolwiek z nas, gdziekolwiek mieszkamy, nie majac swiadomosci ze my to my

Na pewno spokojnie jeszcze posiedzi w brzuszku, nie martw się
A świat mały, to fakt U nas tez duże szanse, że się kiedyś minęłyśmy. Chociażby w okolicach Inflanckiej

[Kolina]

Napisane przez brumek

Ja roczniaka to już bym chyba chętnie w normalnej wannie myła Więcej radochy jest

Na pewno spokojnie jeszcze posiedzi w brzuszku, nie martw się
A świat mały, to fakt U nas tez duże szanse, że się kiedyś minęłyśmy. Chociażby w okolicach Inflanckiej

nie nakrecam sie jeszcze, lekarz powiedzial ze mam prowadzic oszczedny tryb zycia, nie mowil by lezec plackiem, z czego wnioskuje ze jeszcze nie jest tak zle

na inflanckiej mialysmy spora szanse sie spotkac

dzis wypralam druga partie ubranek maluszka, tym razem w dzidziusiu, zapach delikutasny utrzymuje sie popraniu, w przeciwienstwie do loveli - po ktorym ubranka maja neutralny zapach

kurcze powinnam juz spac, jutro wstaje wczesniej, tesciowie wracaja z wczasow i na jedna noc zatrzymuja sie u nas

[Stronczek27]

Dobranoc

[Kolina]

Napisane przez Stapelka

powiedzcie mi, na Waszych zdjęciach ze szpitali widzę że dzieci zawinięte w jakieś kocyki, rożki. Brałyście czy dają? bo w spisie rzeczy do mojego szpitala są tylko pieluchy tetrowe i ubranka a nic nie ma o kocykach czy rożkach.

ja spakuje kocyk, rozek tez mam ale zobacze czy go zabiore
ale na przyklad moja kuzynka, ktora niedawno rodzila, mowi by przygotowac dwa, bo pierwszy ubabrali krwia jak malemu krew pobierali do badan i lezal w takim wysmarowanym, do czasu az nie doniesli nowego

zamowilam koszulke alles

[brumek]

Napisane przez Kolina

dzis wypralam druga partie ubranek maluszka, tym razem w dzidziusiu, zapach delikutasny utrzymuje sie popraniu, w przeciwienstwie do loveli - po ktorym ubranka maja neutralny zapach

Ja nie prałam jeszcze nic na razie i w ogóle do dzisiaj byliśmy w lesie. Ale dziś ten wózek kupiliśmy, a teraz, przed minut, usłyszałam dziwne odgłosy z pokoju męża. Idę zobaczyć, a on tam łóżeczko składa
Więc już też coraz bardziej czuć malucha w domu

Napisane przez Stronczek27

Dobranoc

Dobranoc

[Kolina]

Napisane przez Stronczek27

Dobranoc

dobranoc

koszulke bede miec taka jak w zalaczniku
jeszcze na jedna musze sie zdecydowac i na biustonosze do karmienia, tu wybor bedzie trudny, nie obedzie sie bez mierzenia

[brumek]

Napisane przez Kolina

koszulke bede miec taka jak w zalaczniku
jeszcze na jedna musze sie zdecydowac i na biustonosze do karmienia, tu wybor bedzie trudny, nie obedzie sie bez mierzenia

Przymierzałam ją kiedyś w sklepie

[Kolina]

Napisane przez brumek

Ja nie prałam jeszcze nic na razie i w ogóle do dzisiaj byliśmy w lesie. Ale dziś ten wózek kupiliśmy, a teraz, przed minut, usłyszałam dziwne odgłosy z pokoju męża. Idę zobaczyć, a on tam łóżeczko składa
Więc już też coraz bardziej czuć malucha w domu


Dobranoc

moj maz beze mnie by nie skladal tzn wie ze lubie takie monterskie tematy i zawsze mu asystuje - nie wyreczam go, bo tez musi miec jakies zajecia w domu a w wielu sytuacjach moglabym to rownie dobrze zrobic

---------- Dopisano o 01:03 ---------- Poprzedni post napisano o 01:00 ----------

Napisane przez brumek

Przymierzałam ją kiedyś w sklepie

iii?
ja mialam w planie dzis polazic za koszulami, ale ostatecznie czasu nie wystarczylo
te zamowilam przez net, wiec zobacze ja jak przysla

[brumek]

Napisane przez Kolina

moj maz beze mnie by nie skladal tzn wie ze lubie takie monterskie tematy i zawsze mu asystuje - nie wyreczam go, bo tez musi miec jakies zajecia w domu a w wielu sytuacjach moglabym to rownie dobrze zrobic

---------- Dopisano o 01:03 ---------- Poprzedni post napisano o 01:00 ----------


iii?
ja mialam w planie dzis polazic za koszulami, ale ostatecznie czasu nie wystarczylo
te zamowilam przez net, wiec zobacze ja jak przysla

Ja też zawsze się z nim prześciguję w takich rzeczach, ale teraz chciał mi zrobić niespodziankę Więc się zamknął po cichu i składał. Ale na jego nieszczęście zaniosłam mu kolację, no i przyłapałam zanim jeszcze było gotowe

A koszulka na mnie niestety nie pasowała. Bo jak była dobra "na całości" to w biuście za mała. A jak w biuście dobra, to dużo za duża na reszcie ciała.

[Kolina]

Napisane przez brumek

Ja też zawsze się z nim prześciguję w takich rzeczach, ale teraz chciał mi zrobić niespodziankę Więc się zamknął po cichu i składał. Ale na jego nieszczęście zaniosłam mu kolację, no i przyłapałam zanim jeszcze było gotowe

A koszulka na mnie niestety nie pasowała. Bo jak była dobra "na całości" to w biuście za mała. A jak w biuście dobra, to dużo za duża na reszcie ciała.

hihi, to musi byc zawiedziony ze go nakrylas

mam nadzieje ze na mnie bedzie ok

zmykam spac, dobranoc!

[brumek]

Napisane przez Kolina

hihi, to musi byc zawiedziony ze go nakrylas

mam nadzieje ze na mnie bedzie ok

zmykam spac, dobranoc!

Dobranoc
Powodzenia z teściami

[Natka_]

A my dopiero wróciliśmy od znajomych Chłopaki oglądali jakąś walkę.

Szymuś śliczny chłopczyk

Napisane przez pieleszka

Natka za ostatni egzamin w sesji

Napisane przez aania_20

Natka, brawa za sesję!!!

Napisane przez brumek

Brawooooooo!!!!

Napisane przez youyou

Natka gratuluję końca sesji teraz możesz już spokojnie rodzić

Napisane przez Vaniliova11

Natka gratuluje zdania egzaminu wiedziałam że zdasz nie było innej opcji

Napisane przez wodaqua

Natko, gratki za ostatni egzamin Możesz rodzic

Dziękuję Kochane

Napisane przez Kolina

dziekuje wam za kciuki
na usg mialam badane wody i szyjke - wod nie jest za malo (AFI 14cm) ale szyjka skrocila sie
ponad 2 miesiace temu jak mialam ja badana w usg dopochwowym to miala ponad 3cm, dzisiaj mialam 3 pomiary, zdaje sie ze na skurczu (jak to lekarz okreslil, chociaz ja zadnego nie czulam), czyli w momencie gdy byla najkrotsza i wtedy nie przekraczala 2cm, minimalnie miala 1,64
i jeszcze napisal ze ujscie wewnetrzne w ksztalcie stozka srednica 10mm
tu jest tak, ze oni nie komentuja usg, dostaje tylko opis i z tym udaje sie do lekarza prowadzacego, wiec nie wiem co oznacza to ujscie wewnetrzne, czy to ok?

aha, maly ma ok 2670g - jak to lekarz okreslil: nie jest zabiedzony, wg tego usg termin porodu to 1.08, czyli przyspieszony jakies 2tygodnie

po wizycie zakupy i jeszcze pare rzeczy do zalatwienia, szybki obiad i padlam ze zmeczenia, musialam sie polozyc,w stalam o 20:00 i teraz nie wiem kiedy zasne...

Trzeba skonsultować to z lekarzem Nie martw się na zapas
A dzidzia już ma swoją wagę

Napisane przez brumek

A w ogóle to zapomniałąm Wam napisać, że od wczoraj mam uczucie, jakbym za chwilę miała urodzić Mały kopie jakoś zupełnie inaczej niż do tej pory i bardzo nisko. Mam wrazenie ze mi miednice rozwali I ciągnie ten brzuch okrutnie... takie mam uczucie, że już ani cm więcej tam nie zmieszczę, a tu jeszcze cały kilogram powinien Tymek utyć.

Chociaż wczoraj znowu się nasłuchałam że urodzę mikrusa a nie normalne dziecko. Jedna ciocia taka mądra i miła była Bo brzuch ja w 5 miesiącu, więc i dziecko nie może być normalne... Brak słów na ludzką niedelikatność

Wychodzi na to, że Tymuś się obrócił

A takim głupim gadaniem Kochana się nie przejmuj, ja też wysłuchiwałam przeróżne komantarze na temat wielkości brzuszka. Przykre to, bo kobiecie w ciąży nie powinno się takich głupot gadać chociażby z tego względu, że każdej z nas zależy na zdrowym dziecku i niemiło jest wysłuchiwać...
Ty urodzisz zdrowego pięknego chłopczyka, wszystko jest w jak najlepszy porządku!!

Wózek śliczny


I ja się też muszę pożalić, że to jak się zachowała Dziubek ani trochę mi się nie podoba... Po to tu jesteśmy żeby się wspierać!

[brumek]

O, mam towarzystwo

Dzięki Natko

Ja właśnie siedzę w sieci i usiłuję wybrać najlepszą maść na popękane brodawki Nie chcę kupować od razu, ale wiedzieć po co wysyłac męża w razie czego

[pieleszka]

dzień dobry
od piątej nie śpie, a zasnęłam ok północy...to poszalałam z ilością snu
ostatnio nie mogę spać, bo momentalnie jak leżę - nawet na płasko tzn. na plecach, drętwieją mi ręce i paluchy puchną i takie mam dziwne uczucie, jakbym się poprzedniego dnia napracowała w polu... i taka zdrętwiała się wybudzam i nie ma mowy żeby spać dalej...a ja raczej z tych co potrzebują z 8 godz snu, więc pod koniec dnia będę pewnie jak zombie

szymonek dziubka śliczny tatusiowi też oczywiście gratuluję

a konspira to nie fajne zagranie

brumku fajny wózeczek rzeczywiście tak "lekko" wygląda

idę chyba sobie kawkę zrobię... i tak już nie zasnę...