Sexy PMki zamężne juz od roku, a rozmowy dalej w toku - cz. 19

[201701300931]

Martoolka wszystkiego najlepszego! I szczęśliwego mieszkania w nowym mieszkanku. Kiedy w końcu ten dzień nastąpi?

Myśmy od rana wysprzątali calutkie mieszkanie i zaraz uciekamy na lotnisko po kolegę z pracy męża i gościmy go na obiadku. A że nie jest Polakiem, to typowo polski obiad - schabowy z ziemniakami Chciałam pierogi zrobić, ale niestety czasowo bym się nie wyrobiła.

Jutro za to przyjeżdża moja mamusia I zostaje na tydzień. Więc wejdę na wątek jeszcze wieczorem, a potem mnie do następnej niedzieli nie będzie, bo trzeba będzie wykorzystać ten czas

[agawoo]

Dziewczyneczka, umarłam jak zobaczyłam tort Ja też chcę taki

[Remmi]

Martoolka wszystkiego naj naj, jak najwięcej szczęścia w życiu!! buziaki urodzinowe

Tort extra

[certina4]

cześć,
nie mam za bardzo czasu nadrabiać, bo już jutro o 7 rano wyjeżdzamy na lotnisko

Wczoraj 4h prasowałam rzeczy na wyjazd, wieczorem byli u nas znajomi i miło sobie spędziliśmy czas, dzisiaj kupa załatwień jeszcze przed nami, a ciągle pada

Dziewczynki pewnie nie uda mi się już dzisiaj wpaść, także żegnam się z Wami na tydzień i życzę Wam jednocześnie bardzo fajnego tygodnia i pięknej pogody

[asiulek1705]

Napisane przez metkaa

asiulek1705 mam nadzieje ze tego czego nauczysz sie w szkole rodzenia przyda Ci sie
ja sie bardzo cieszylam ze chodzimy i nawet w sniezyce pojechalam a tak na prawde to nic mi sie z tego nie przydalo, co z tego ze na zajeciach pieknie oddychalysmy jak w czasie porodu nie bylo mowy zebym tak oddychala(moze tez dlatego ze na porodowce bylam tylko1,20h i w takim bolu to watpie ze ktoras ladnie oddycha) a jakas pielegnacja czy kąpiel maluszka to i tak wszystko w praktyce wychodzi i jak sie dotchnie dziecka a nie lalki to jest calkiem inaczej

Ja też mam taką nadzieję Zdaję sobie sprawę z tego, że teoria to jedno a praktyka to drugie. Wiadomo, że poród rządzi się swoimi prawami. Ale muszę powiedzieć, że już pierwsze spotkanie było dla mnie bardzo ciekawe, położna fajna, sympatyczna, zajęcia prowadzi interesująco, aż chce się słuchać. Do tego można jej zadawać nawet najgłupsze pytania

Napisane przez sjoanna

Co pieczesz?
Opowiesz jak bylo na szkole rodzenia?

Zrobiłam Ananaska i kremówkę z advocatem
Opowiem, pewnie Część relacji wyżej. Ale dodam, że dla tatusiów są to bardzo fajne spotkania, położna bezpośrednich dla nich ma sporo informacji, wskazówek. Myślę, że sporo zależy od prowadzącej, my trafiliśmy na fajną babeczkę. Plan zajęć jest rozpisany już na te 8 spotka po 1,5 godz. Masa tego jest, ale czas szybko leci. Oprócz teorii są oczywiście zajęcia relaksacyjne, ćwiczenia, nauka kąpieli, pielęgnacji. Zwiedzanie nie tylko porodówki ale w ogóle całego oddziału, spotkanie z lekarzem

Napisane przez mariiasia

gratuluję dziewczynki:roza : imię bardzo ładne
i powodzenia w szkole rodzenia! będę czekać na relację "jak było"!

Dziękuję Relacja wyżej

Napisane przez dziewczyneczka89

polecam, bardzo fajna atmosfera panuje

[QUO TE=sjoanna;27864830]

[/QUOTE]Gdybym miała możliwość.....


U mnie leje i łapie dołek
Wczorajsza impreza się udała, zrobiłam wrażenie wypiekami ha

[agawoo]

Napisane przez certina4

cześć,
nie mam za bardzo czasu nadrabiać, bo już jutro o 7 rano wyjeżdzamy na lotnisko

Wczoraj 4h prasowałam rzeczy na wyjazd, wieczorem byli u nas znajomi i miło sobie spędziliśmy czas, dzisiaj kupa załatwień jeszcze przed nami, a ciągle pada

Dziewczynki pewnie nie uda mi się już dzisiaj wpaść, także żegnam się z Wami na tydzień i życzę Wam jednocześnie bardzo fajnego tygodnia i pięknej pogody

Certi, udanego urlopu Bawcie się dobrze, odpocznijcie i zapomnijcie o wszystkich problemach i zmartwieniach
I się kochana szykuj na relację i wklejanie zdjec

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Napisane przez asiulek1705

Ja też mam taką nadzieję Zdaję sobie sprawę z tego, że teoria to jedno a praktyka to drugie. Wiadomo, że poród rządzi się swoimi prawami. Ale muszę powiedzieć, że już pierwsze spotkanie było dla mnie bardzo ciekawe, położna fajna, sympatyczna, zajęcia prowadzi interesująco, aż chce się słuchać. Do tego można jej zadawać nawet najgłupsze pytania

Zrobiłam Ananaska i kremówkę z advocatem
Opowiem, pewnie Część relacji wyżej. Ale dodam, że dla tatusiów są to bardzo fajne spotkania, położna bezpośrednich dla nich ma sporo informacji, wskazówek. Myślę, że sporo zależy od prowadzącej, my trafiliśmy na fajną babeczkę. Plan zajęć jest rozpisany już na te 8 spotka po 1,5 godz. Masa tego jest, ale czas szybko leci. Oprócz teorii są oczywiście zajęcia relaksacyjne, ćwiczenia, nauka kąpieli, pielęgnacji. Zwiedzanie nie tylko porodówki ale w ogóle całego oddziału, spotkanie z lekarzem


Dziękuję Relacja wyżej

Gdybym miała możliwość.....


U mnie leje i łapie dołek
Wczorajsza impreza się udała, zrobiłam wrażenie wypiekami ha[/QUOTE]

Mniam, ale pyszności, nic dziwnego, że zrobiłaś furorę
Nie łam się pogodą, u nas też leje Ja nigdzie dzisiaj nie wychodzę, TZ był rano na działce na chwilę i tyle

[magolina]

Heeej u nas pogoda typowo barowa, choć nawet do tego baru by mi się z domu wyjść nie chciało Tż pojechał na chwilę do rodziców, a ja leże i odpoczywam bo cos mnie brzuszek boli

Napisane przez certina4

cześć,
nie mam za bardzo czasu nadrabiać, bo już jutro o 7 rano wyjeżdzamy na lotnisko

Wczoraj 4h prasowałam rzeczy na wyjazd, wieczorem byli u nas znajomi i miło sobie spędziliśmy czas, dzisiaj kupa załatwień jeszcze przed nami, a ciągle pada

Dziewczynki pewnie nie uda mi się już dzisiaj wpaść, także żegnam się z Wami na tydzień i życzę Wam jednocześnie bardzo fajnego tygodnia i pięknej pogody

Kochana udanych wakacji, lećcie i wracajcie bezpiecznie
Będziemy czekać na relację i foty

Też się zastanawiam nad szkołą rodzenia, tylko ja niestety musiałabym sama chodzić, bo Tż przecież nie ma na tygodniu

[sjoanna]

Napisane przez mariiasia

ostatnie najładniejsze, ale fakt faktem masz rację, do kuchni lepsze gładkie. na matowych wszystko się osiada i ciężko się je czyści jak wybieraliśmy z tż płytki do łazienki to pytam się sprzedawcy czy są takie na podłogę, żeby były matowe i niezbyt śliskie, ale żeby się je łatwo czyściło to odpowiedział, że nie za bardzo

Wybralismy - te szare z pomaranczem nie podobaly sie mezowi.
Poza tym nie bylo ich w hurtowni wiec nawet nie bylo jak sprawdzic czy sa ladne.
Wybralismy prawie czarne z maziajami.
Mowie prawie czarne bo w nazwie to one maja braz.
Ale i sprzedawczyni mowila ze to czarne.
No i nie takie drogie.

Napisane przez agawoo

A moi teściowie utknęli dzisiaj na działce za miastem
Pojechali do południa, jak jeszcze nie padało, i potem tak się rozlało, że chyba by się po drodze utopili na tych rowerach, więc jak odebrałam Tzta z pracy, to pojechaliśmy po nich i odwieźliśmy ich do domu
Masakra, u nas rzeka już wysoko, jak tak dalej poleje, to kto wie co będzie

Nie wiedzialam ze az tak paskudnie.

Napisane przez agawoo

Martoolka, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Spełnienia marzeń, dużo zdrówka, miłości i uśmiechu na codzień :roza :

I ja sie dolaczam ale dopiero dzisiaj!

Wszystkiego naj ... !

Napisane przez Danaeee84

Myśmy od rana wysprzątali calutkie mieszkanie i zaraz uciekamy na lotnisko po kolegę z pracy męża i gościmy go na obiadku. A że nie jest Polakiem, to typowo polski obiad - schabowy z ziemniakami Chciałam pierogi zrobić, ale niestety czasowo bym się nie wyrobiła.

Jutro za to przyjeżdża moja mamusia I zostaje na tydzień. Więc wejdę na wątek jeszcze wieczorem, a potem mnie do następnej niedzieli nie będzie, bo trzeba będzie wykorzystać ten czas

Wbrew pozorom schaboszczak jest obecny w paru kuchniach - to austiacki sznycel albo mediolanski kotlet (cotoletta ala milanese)

Napisane przez certina4

cześć,
nie mam za bardzo czasu nadrabiać, bo już jutro o 7 rano wyjeżdzamy na lotnisko

Wczoraj 4h prasowałam rzeczy na wyjazd, wieczorem byli u nas znajomi i miło sobie spędziliśmy czas, dzisiaj kupa załatwień jeszcze przed nami, a ciągle pada

Dziewczynki pewnie nie uda mi się już dzisiaj wpaść, także żegnam się z Wami na tydzień i życzę Wam jednocześnie bardzo fajnego tygodnia i pięknej pogody

Milego wypoczynku!
Zrob duzo zdjec!
No i oczywiscie pokaz nam je potem!

Napisane przez asiulek1705

Zrobiłam Ananaska i kremówkę z advocatem

Ohh! Ale bym zjadla takie pysznosci.

Gdybym miała możliwość.....

Czego to dotyczylo?To o mozliwosci?
Byl poczatek mojego postu - znaczy moj nick ale koncza nie bylo.

U mnie leje i łapie dołek
Wczorajsza impreza się udała, zrobiłam wrażenie wypiekami ha[/QUOTE]

Brawo za wypieki!

[dziewczyneczka89]

Napisane przez agawoo

Dziewczyneczka, umarłam jak zobaczyłam tort Ja też chcę taki

mi też sie podoba . Pewnie pyszny musi byc.

certi: udanego urlopu!!

[201701300931]

Dzień pełen przygód. Jestem na nogach od 5:30, bo trzeba było mamę z dworca odebrać. Jeszcze pociąg był za długi i mama nie mogła wysiąść na naszej stacji, więc musieliśmy przez pół miasta jechać na dworzec główny. Idiotyzm masakryczny

Potem jedna wielka ściana deszczu. Jak się odrobinę przejaśniło, to pojechaliśmy na zakupy kwiatkowe. Po drodze znowu nas złapała ulewa, ulice pływały, ledwo się dało przejechać. Ale jak już wyszliśmy z zakupów, to się przejaśniło i prawie śladu nie było po tych podtopieniach.

Ciągle się zastanawiam, w co się jutro ubrać na pierwszy dzień w nowej pracy Rano jeszcze uporządkowanie spraw w starej pracy, obiegówka itp., a potem mam jechać do nowej. Dzień pełen wrażeń będzie Cieszę się niesamowicie!

[agawoo]

Napisane przez Danaeee84

Dzień pełen przygód. Jestem na nogach od 5:30, bo trzeba było mamę z dworca odebrać. Jeszcze pociąg był za długi i mama nie mogła wysiąść na naszej stacji, więc musieliśmy przez pół miasta jechać na dworzec główny. Idiotyzm masakryczny

Potem jedna wielka ściana deszczu. Jak się odrobinę przejaśniło, to pojechaliśmy na zakupy kwiatkowe. Po drodze znowu nas złapała ulewa, ulice pływały, ledwo się dało przejechać. Ale jak już wyszliśmy z zakupów, to się przejaśniło i prawie śladu nie było po tych podtopieniach.

Ciągle się zastanawiam, w co się jutro ubrać na pierwszy dzień w nowej pracy Rano jeszcze uporządkowanie spraw w starej pracy, obiegówka itp., a potem mam jechać do nowej. Dzień pełen wrażeń będzie Cieszę się niesamowicie!

O matko, to my w Polsce mamy długie pociągi? Zazwyczaj dają 4 wagony i tyle, no czasem Inter City mają więcej

A z ubraniem nie doradzę, bo też bym miała problem Nie za elegancko, ale tez nie tak zwyczajnie

[sjoanna]

Wedlug mnie lepiej byc ubranym za elegancko pierwszego dnia niz zbyt luzacko.
Jak sie jest ubranym elegancko oznacza to ze powaznie myslimy o naszej pracy. Najwyzej szef powie ze mozemy sie ubierac nieco luzniej albo sami zorientujemy sie w stylu ubioru wspolpracownikow.

Mysle ze kostium lub marynarka ze spodniami lub spodnica (to zalezy od ciebie) jest ok.

[agawoo]

Napisane przez sjoanna

Wedlug mnie lepiej byc ubranym za elegancko pierwszego dnia niz zbyt luzacko.
Jak sie jest ubranym elegancko oznacza to ze powaznie myslimy o naszej pracy. Najwyzej szef powie ze mozemy sie ubierac nieco luzniej albo sami zorientujemy sie w stylu ubioru wspolpracownikow.

Mysle ze kostium lub marynarka ze spodniami lub spodnica (to zalezy od ciebie) jest ok.

W sumie to racja, ale jak ktoś ubiera się bardzo elegancko w pierwszy dzień pracy to mi się wydaje np. jakiś taki sztywny (?).
Dlatego bez przesady, ale kostium albo marynarka jak nabardziej ok, tylko broń Boże do tego np. bluzka z kołnierzem Pod marynarkę może byc jakiś gładki top i to już moim zdaniem jest tak pomiędzy

[bezaczek7]

kochane, jutro do was wracam. obiecuję
dobranocek

[ultraradiola]

Hej dziewczyny

widzę ze u Was pogoda tez straszna u mnie cały weekend lało nie było ani 5 minut przerwy od tego deszczu.
Byłam tez w szkole promotorka zatwierdziła moj plan pracy i spokój mam na jakiś czas przynajmniej do września, no chyba ze w ciąży natchnie mnie żeby wcześniej pisać a potem zajmować się tylko dzidzia
i nawet TZ przyjechał na weekend Jechać 1000 km do domku żeby pobyć ze mną 1,5 dnia

Napisane przez certina4

cześć,
nie mam za bardzo czasu nadrabiać, bo już jutro o 7 rano wyjeżdzamy na lotnisko

Wczoraj 4h prasowałam rzeczy na wyjazd, wieczorem byli u nas znajomi i miło sobie spędziliśmy czas, dzisiaj kupa załatwień jeszcze przed nami, a ciągle pada

Dziewczynki pewnie nie uda mi się już dzisiaj wpaść, także żegnam się z Wami na tydzień i życzę Wam jednocześnie bardzo fajnego tygodnia i pięknej pogody

zazdroszczę wyjazdu Bawcie się dobrze Wczoraj właśnie TZ mówił jak to fajnie bybylo na wakacje się szykować Musimy się zadowolić nie stety wyjazdem na wieś na domek do rodziców TZ niestety oni tez tam będą


Martoolka, WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJLEPSZEGO SPÓŹNIONE ALE SZCZERE ŻYCZENIA

Danaeee84 Trzymam kciuki za pierwszy dzień w nowej pracy czekamy potem na wrażenia

magolina ja co prawda mam jeszcze dużo czasu do myślenia o szkole rodzenia ale mam tak samo jak Ty Chciałabym bardzo iść tylko ze TZ nie ma zawsze. A ostatnio mama mi nawet proponowała ze może pójść ze mną w ramach towarzystwa i w zastepstwie

[metkaa]

czesc

Martoolka spoznione zyczenia

magolina u nas ze szkola rodzenia niestety bylo tak ze jak sie chcialo zeby partner uczestniczyl w porodzie to musial tez chodzic,
ultraradiola z mama, kolezanka tez mozna

[magolina]

Hej hej u nas kolejny dzień brzydkiej pogody, jak oglądałam wczoraj prognozy to na weekend znów upały po 30pare stopni wkurza mnie to że nie może być jakiejś ,,normalniej" letniej pogody tylko albo zimno albo znów upały.

Napisane przez Danaeee84

Dzień pełen przygód. Jestem na nogach od 5:30, bo trzeba było mamę z dworca odebrać. Jeszcze pociąg był za długi i mama nie mogła wysiąść na naszej stacji, więc musieliśmy przez pół miasta jechać na dworzec główny. Idiotyzm masakryczny

Potem jedna wielka ściana deszczu. Jak się odrobinę przejaśniło, to pojechaliśmy na zakupy kwiatkowe. Po drodze znowu nas złapała ulewa, ulice pływały, ledwo się dało przejechać. Ale jak już wyszliśmy z zakupów, to się przejaśniło i prawie śladu nie było po tych podtopieniach.

Ciągle się zastanawiam, w co się jutro ubrać na pierwszy dzień w nowej pracy Rano jeszcze uporządkowanie spraw w starej pracy, obiegówka itp., a potem mam jechać do nowej. Dzień pełen wrażeń będzie Cieszę się niesamowicie!

Z tym pociągiem to i ja się zdziwiłam bo zazwyczaj dają za krótkie.
Powodzenia w nowej pracy, napisz później jak wrażenia z pierwszego dnia

Napisane przez ultraradiola

Hej dziewczyny

1. Byłam tez w szkole promotorka zatwierdziła moj plan pracy i spokój mam na jakiś czas przynajmniej do września, no chyba ze w ciąży natchnie mnie żeby wcześniej pisać a potem zajmować się tylko dzidzia
2. i nawet TZ przyjechał na weekend Jechać 1000 km do domku żeby pobyć ze mną 1,5 dnia

1. wiem jak trudno się zebrać do pisania pracy bo sama robiłam to oczywiście na ostatnią chwilę i dobrze że siedziałam na zwolnieniu bo inaczej bym się chyba nie wyrobiła ale myślę że powinnaś teraz zacząć pisać, bo potem przy dziecku to podejrzewam że Ci się nie będzie już w ogóle chciało bo będziesz miała dużo innych obowiązków

2. brawo dla Tżta

Napisane przez metkaa

magolina u nas ze szkola rodzenia niestety bylo tak ze jak sie chcialo zeby partner uczestniczyl w porodzie to musial tez chodzic,

No włąśnie wiem i to mnie martwi bo chciałabym żeby Tż był przy porodzie i on też chce no nic zobaczymy najpierw to sie obronię a potem zacznę kombinować.

[agawoo]

Napisane przez ultraradiola

Hej dziewczyny

widzę ze u Was pogoda tez straszna u mnie cały weekend lało nie było ani 5 minut przerwy od tego deszczu.
Byłam tez w szkole promotorka zatwierdziła moj plan pracy i spokój mam na jakiś czas przynajmniej do września, no chyba ze w ciąży natchnie mnie żeby wcześniej pisać a potem zajmować się tylko dzidzia
i nawet TZ przyjechał na weekend Jechać 1000 km do domku żeby pobyć ze mną 1,5 dnia



zazdroszczę wyjazdu Bawcie się dobrze Wczoraj właśnie TZ mówił jak to fajnie bybylo na wakacje się szykować Musimy się zadowolić nie stety wyjazdem na wieś na domek do rodziców TZ niestety oni tez tam będą


Martoolka, WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJLEPSZEGO SPÓŹNIONE ALE SZCZERE ŻYCZENIA

Danaeee84 Trzymam kciuki za pierwszy dzień w nowej pracy czekamy potem na wrażenia

magolina ja co prawda mam jeszcze dużo czasu do myślenia o szkole rodzenia ale mam tak samo jak Ty Chciałabym bardzo iść tylko ze TZ nie ma zawsze. A ostatnio mama mi nawet proponowała ze może pójść ze mną w ramach towarzystwa i w zastepstwie

Brawo dla TZta
A co do wyjazdu, to zawsze coś odpoczniecie, nawet z rodzicami na głowie

U nas też pogoda paskudna, pochmurno i zimno, ale na szczęście nie pada

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Poprawka: już leje

Gdzie jesteście wszystkie? Zamiast siedzieć w domu w taką pogodę to gdzieś poznikały

Idę sernik robić

[ultraradiola]

Ja jestem
siedzę w pracy i już bym chciała uciec do łóżeczka pod cieplutką kołderkę bo zimno strasznie Jeszcze 30 min Po drodze oczywiście wejdę do sklepu po moje zachcianki a potem lenistwo w domku

[agawoo]

Napisane przez ultraradiola

Ja jestem
siedzę w pracy i już bym chciała uciec do łóżeczka pod cieplutką kołderkę bo zimno strasznie Jeszcze 30 min Po drodze oczywiście wejdę do sklepu po moje zachcianki a potem lenistwo w domku

No ja dzisiaj wstałam po piątej rano, i od tej pory jestem na nogach ...
Tzcik pojechał do pracy na drugą zmianę, a ja chyba wskoczę do łóżeczka na drzemkę Potem zmykam do koleżanki, chociaż w taką pogodę szczerze powiedziawszy nie chce mi się nigdzie wychodzić jeszcze mi się galaretka studzi, żebym nie zapomniała, bo będzie zonk

[sjoanna]

A i unas sie zbiera na deszcz bo chmury szare, nieladne.
Ale za to chlodniej jest nieco.

Dzisiaj fachman powiedzial ze on ma robote na 2 tygodnie.
Coprawda sa jeszcze 2 firmy - ta od okien i druga od drzwi wejsciowych. Z tymi nic nie wiadomo.
Ale gdyby nawet i 3 tygodnie to bysmy na rocznice slubu mieli klucz do wyremontowanego mieszkania!

[agawoo]

Napisane przez sjoanna

A i unas sie zbiera na deszcz bo chmury szare, nieladne.
Ale za to chlodniej jest nieco.

Dzisiaj fachman powiedzial ze on ma robote na 2 tygodnie.
Coprawda sa jeszcze 2 firmy - ta od okien i druga od drzwi wejsciowych. Z tymi nic nie wiadomo.
Ale gdyby nawet i 3 tygodnie to bysmy na rocznice slubu mieli klucz do wyremontowanego mieszkania!

No to trzymam kciuki, żebyście zdążyli ze wszystkim Mielibyście super prezent

A moja koleżanka napisała smsa, że jest chora i żebyśmy przełożyły spotkanie W sumie to się cieszę, bo nie muszę już dzisiaj nigdzie wychodzić

[sjoanna]

ja tez sie zastanawiam czy wyjsc - wychodze codziennie zeby nie skisnac w domu. Ale nie wiadomo czy ne bedzie padac. Musialabym wziasc parasolke. A ciezka.
Ale mam leniwca!

[Martoolka87]

Cześć Dziewczynki
Znów Was strasznie zaniedbałam Mamy z TŻcikiem urlop i staramy się jak najwięcej spraw mieszkaniowych pozałatwiać. Spróbuję trochę nadrobić

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Napisane przez mariiasia

cześć
to ja wizażanka marnotrawna

Cześć Fajnie, że wróciłaś
Gratuluję pracy w domu
za zafasolkowanie

Napisane przez ultraradiola

no i tak jak myślałam egzamin nie zdany Kampania wrześniowa czeka na 120 osób zdało tylko 30 osób

Takich wykładowców powinno się brać na dywanik, żeby się ostro tłumaczyli, bo skoro tyle osób nie zdało, to znaczy, że on jest kiepskim wykładowcą

Napisane przez acelinka

w sobote jak już wstaliśmy to poszliśmy na zakupy no i mamy już prawie wszystko dla Natalaki wózek i łóżeczko też wybrane, w sierpniu tylko zamówimy i już

Super

Napisane przez magolina

Aha i na końcu sie pochwalę - złożyłam dzisiaj w końcu pracę do dziekanatu

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Napisane przez acelinka

Wczoraj byłam na wizycie u ginka i nie jest za kolorowo, powoli zaczynają się schody szyjka mi się skróciła o 1/3 przez ostatni miesiąc, więc dostałam tabletki rozkurczowe i mam duuuużo odpoczywać (leżeć).

To teraz koniecznie odpoczywaj, a my pokciukamy żeby wszystko było ok.

Napisane przez dziewczyneczka89

Ja dzisiaj złozylam prace do dziakanatu i za 2 tyg. obrona. Mam nadzieje, ze sie obronie

Na pewno pięknie się obronisz

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Napisane przez asiulek1705

Tak pupcia niczego sobie Ano zobaczyliśmy TŻ myślałam, że się posiusia kiedy lekarz powiedział, że to dziewczynka Zrobił coś w stylu: "yes yes yes", l Na 99% będzie Oliwia

Fajnie, że się dzidzia ujawniła Gratulacje
Wesołą mieliście wizytę

[sjoanna]

Wyszlam jednak i juz jestem z powrotem ze zdjeciem mojej podlogi - bo zaczeli ukladac!
Jedno zrobione z flaszem drugie bez.
Bez slonca. Bo nie ma dzisiaj w Latinie.

[201701300931]

Już po pierwszym dniu. Właściwie połowie, bo dojechałam o 10:30

Założyłam w końcu jeansy, szarą bluzeczkę taką bardziej elegancką i katanę. I jadąc do pracy przemokłam do suchej nitki. Buty mi nie wyschły przez cały dzień Dobrze, że wykładzina jest, to sobie zdjęłam i siedziałam bez (oczywiście jak nogi miałam pod biurkiem schowane).

Budynek ładny, krzesła nareszcie wygodne, cicho i spokojnie, bo budynek jest w głębi I kierownictwo i sędzia i reszta osób w porządku. Miło i sympatycznie. Na razie będę robić jako pomoc sekretariatu i z czasem mi zacznie przybywać obowiązków, jak się wdrożę.

Jest dobrze!

[asiulek1705]

Napisane przez agawoo

Mniam, ale pyszności, nic dziwnego, że zrobiłaś furorę
Nie łam się pogodą, u nas też leje Ja nigdzie dzisiaj nie wychodzę, TZ był rano na działce na chwilę i tyle

Starałam się
A bo na mnie pogoda potrafi bardzo wpływać A dzisiaj też jest paskudnie. Brakuje mi słońca

Napisane przez sjoanna

Czego to dotyczylo?To o mozliwosci?
Byl poczatek mojego postu - znaczy moj nick ale koncza nie bylo.


Brawo za wypieki!

O mozliwości dot. meczu siatkówki, pisałam to do dziewczyneczki, a tamtem post był jakoś dziwnie zacytowany i ja też dziwnie zacytowałam
Dziękuję za brawka

Napisane przez Martoolka87

Fajnie, że się dzidzia ujawniła Gratulacje
Wesołą mieliście wizytę

Dziękuję Wizyta była faktycznie bardzo wesoła
Słuchamy sobie z Oliwką muzyki poważnej i relaksacyjnej Ja się przy tym uspokajam, ciekawe jak ona. Dzisiaj byłam pierwszy dzień w pracy po 1,5 tyg. przerwy. Przez to kiepsko spałam i od 4 nad ranem już nie mogłam zasnąć. Do tego zawsze nad ranem mam już spory nacisk na pęcherz i jesli nie wstanę to później mnie boli tragicznie. Maleństwo się nisko układa i matkę dźga po pęcherzu Ale jakoś ten dzień zleciał, chociaż myślałam, że oszaleję, bo musiałam najpierw porządek zrobić bo był straszny syf, wszystko poprzekładane. A ja mam swój rytm, system pracy, lubię mieć porządek. Gdybym ja kogoś zastępowała to bym zostawiła taki stan jaki zastałam, głupio by mi było zostawić komuś na biurku papierki po czekoladkach....No ale może to ja dziwna jestem...

[agawoo]

Napisane przez Danaeee84

Już po pierwszym dniu. Właściwie połowie, bo dojechałam o 10:30

Założyłam w końcu jeansy, szarą bluzeczkę taką bardziej elegancką i katanę. I jadąc do pracy przemokłam do suchej nitki. Buty mi nie wyschły przez cały dzień Dobrze, że wykładzina jest, to sobie zdjęłam i siedziałam bez (oczywiście jak nogi miałam pod biurkiem schowane).

Budynek ładny, krzesła nareszcie wygodne, cicho i spokojnie, bo budynek jest w głębi I kierownictwo i sędzia i reszta osób w porządku. Miło i sympatycznie. Na razie będę robić jako pomoc sekretariatu i z czasem mi zacznie przybywać obowiązków, jak się wdrożę.

Jest dobrze!

Super Fajnie, że Ci się podoba

Napisane przez sjoanna

Wyszlam jednak i juz jestem z powrotem ze zdjeciem mojej podlogi - bo zaczeli ukladac!
Jedno zrobione z flaszem drugie bez.
Bez slonca. Bo nie ma dzisiaj w Latinie.

Fajne te podłogi

Dziewczyny, właśnie oglądałam reklamy w przerwie filmu i spadłam z krzesła
Słyszałam, że są kosmetyki dla kobiet osobno, dla mężczyzn osobno - ok.
Ale słyszałyście o jogurtach specjalnie dla mężczyzn??? Z czym one są? Z Viagrą

[asiulek1705]

Napisane przez agawoo

Ale słyszałyście o jogurtach specjalnie dla mężczyzn??? Z czym one są? Z Viagrą

No pewnie, już dawno. Są np. z pestkami dyni. A jak wiadomo zalecane są pestki dyni na gruczoł prostaty

[Martoolka87]

Miałam małą przerwę, bo mieliśmy gościa, ale teraz nadrabiam dalej :

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Napisane przez acelinka

w efekcie jak założe sukienke to tż będzie musiał mi te ramionczka z tylu ładnie chwycić nitką a po powrocie mnie "rozpruć"

Ja zwykle przyszywam suknię do stanika, żeby go nie było widać jakby się sukienka przesunęła

Dziękuję wszystkim za życzenia i pyszny torcik
Jesteście kochane