Ślub w rozmiarze XL

[madzia_g]

Napisane przez dotaa

To u nas będzie podobnie z tego co ustaliłyśmy, choć trzeba wziąć pod uwagę, że druga para jeszcze będzie brała ślub, ale jak rozmawiałam z nimi to jakiś specjalnych wymagań nie mieli. Kobieta powiedziała, że ładnie wyglądają margeritki i lilie i są tańsze od róż, wiec chyba z nich będzie dekoracja. Plus klęczniki itd. ale to identycznie jak u was. Różnica jest tylko w cenie niestety w pierwotnej wersji miało być 500 zł a teraz zmieniło się na 700 zł, dobrze że płacimy po połowie, a i jeszcze okazało się, że trzeba kościelnej dać 100 zł za "otwarcie drzwi"


Dziękuję

ahh pożale wam się - jednak nie pracuję, wykręcili mnie, nawet nie podając konkretów. Dostałam tel żebym nie przychodziła bo mają jeszcze jakieś osoby do rekrutacji i że się odezwą i zero odzewu z ich strony. Jedna wielka

buuu biedactwo ale nie doluj sie

[Roougee]

Napisane przez dotaa

To u nas będzie podobnie z tego co ustaliłyśmy, choć trzeba wziąć pod uwagę, że druga para jeszcze będzie brała ślub, ale jak rozmawiałam z nimi to jakiś specjalnych wymagań nie mieli. Kobieta powiedziała, że ładnie wyglądają margeritki i lilie i są tańsze od róż, wiec chyba z nich będzie dekoracja. Plus klęczniki itd. ale to identycznie jak u was. Różnica jest tylko w cenie niestety w pierwotnej wersji miało być 500 zł a teraz zmieniło się na 700 zł, dobrze że płacimy po połowie, a i jeszcze okazało się, że trzeba kościelnej dać 100 zł za "otwarcie drzwi"


Dziękuję

ahh pożale wam się - jednak nie pracuję, wykręcili mnie, nawet nie podając konkretów. Dostałam tel żebym nie przychodziła bo mają jeszcze jakieś osoby do rekrutacji i że się odezwą i zero odzewu z ich strony. Jedna wielka

Miałam umieścić zdj jak to wyglądało ale zapomniało mi się będę w domu to poszukam i wstawię. 700zł?! Cholernie drogo... Naprawdę walą takie ceny że głowa mała!

Ile człowiek miał takich sytuacji... Nie lubię czegoś takiego, nie chce zatrudniać to niech od razu powie. Współczuję Ci Jak nie oni to kto inny

[dotaa]

Napisane przez madzia_g

buuu biedactwo ale nie doluj sie

Napisane przez Roougee

Ile człowiek miał takich sytuacji... Nie lubię czegoś takiego, nie chce zatrudniać to niech od razu powie. Współczuję Ci Jak nie oni to kto inny

Żebyście wiedziały, że jestem mega zdołowana Myślałam, że w końcu i te sprawy się ułożą a tu taka porażka. A i w ogóle to myślę, że cześć winy leży po mojej stronie bo wspomniałam o ślubie (nie ukrywałam tego wcale, bo dla mnie to nie jest problem), ale widocznie niektórzy myślą ślub=dziecko=macierzyński e itd.
No nic będzie coś innego.

Napisane przez Roougee

Miałam umieścić zdj jak to wyglądało ale zapomniało mi się będę w domu to poszukam i wstawię. 700zł?! Cholernie drogo... Naprawdę walą takie ceny że głowa mała!

Umieść umieść zdjęcie, zawsze to jakaś nowa inspiracja
Drogo jak cholera ale choć dobrze, że my to na połowę płacimy. aaa i w sumie dostaliśmy pewien gratis. Będzie śpiewać nam na ślubie córka kwiaciarki, a ona nawet w tamtym roku w debiutach w Opolu śpiewała ale na to się nie nastawiam bo różnie może być

Ze ślubnych rzeczy to zamówiłam sobie bukiet będzie patryiotyczny, czerwone róże i białe frezje chciałam goździki i frezje, ale ta moja kwiaciarka coś zaczęła marudzić. Mile zaskoczył mnie koszt bo powiedziała że max to będzie 80 zł.
I zamówiłam tort, zmniejszyłam o 1 kg go, bo już wiem że max gości będzie 58, a liczba jeszcze może się zmniejszyć.
I ustaliłam fryzurę a to w załączniku.

Powiedzcie mi mężatki jak u was z nastrojami było przed ślubem ? Ja jakaś nerwowa jestem, podirytowana i pokłóciłam się z TŻ, aż mam siebie dość. Ale zwalam to wszystko na zbliżający się okres i tą sytuacje. która miała miejsce.

[the rock]

Ja się kłócę z TZtam non stop

Ale zaniosłam w końcu zapowiedzi

[dotaa]

Napisane przez the rock

Ja się kłócę z TZtam non stop

Ale zaniosłam w końcu zapowiedzi

To mnie pocieszyłaś trochę

brawo za zapowiedzi, ja już spadłam z ambony i nie obyło się bez komentarzy. Dziś moja mama opowiadała, jak ją pewna baba zaczepiła i z takimi nerwami do niej
"niech mi Pani wyjaśni, Dorota spadła z ambony ale ona z nikim nie chodziła !!!
To gdzie ona tego męża znalazła ?!" powiedziałam mamie, że mogła powiedzieć, że na promocji w tesco kupiłam

The rock a jak poszukiwania koronki, znalazłyście coś odpowiedniego z krawcową ?

[the rock]

Napisane przez dotaa

To mnie pocieszyłaś trochę

brawo za zapowiedzi, ja już spadłam z ambony i nie obyło się bez komentarzy. Dziś moja mama opowiadała, jak ją pewna baba zaczepiła i z takimi nerwami do niej
"niech mi Pani wyjaśni, Dorota spadła z ambony ale ona z nikim nie chodziła !!!
To gdzie ona tego męża znalazła ?!" powiedziałam mamie, że mogła powiedzieć, że na promocji w tesco kupiłam

Kochana ja jeszcze nie zaniosłam zapowiedzi a już się rozniosła plotka, ze je głosza
Ludzie czasem mnie zadzwijaja

[asienka_1005]

Muszę się podzielić pewną kwestią z Wami... To tak odnoście tematu całego wątku (większy rozmiar sukni, niż "36").
Wyobraźcie sobie, że poszłam po prostu tak się przejść po salonach w moim mieście (sukni jeszcze nie szukam, chciałam tylko mniej więcej obeznać się w temacie, żeby wiedzieć, gdzie się udać jak będzie już czas).
I tak sobie chodzę, oglądam... Wszędzie ogólnie miłe Panie, pomocne, zapraszały do siebie, jak będę kupować suknie... Aż nagle trafiłam na taki salonik, gdzie była bardzo "dystyngowana" szefowa...
No i tak sobie tam patrzę na te suknie, aż nagle Pani pyta mnie, jaki rozmiar sukni by mi odpowiadał... Ja mówię, że 40 (bo taki rozmiar mam zaszczyt nosić), a Pani szanowna szefowa co powiedziała???
"My takich dużych rozmiarów nie szyjemy"...


No myślałam, że mnie wyniosą.... Kopara mi opadła i w ogóle stamtąd wyszłam, śmiejąc się w głos...

[the rock]

Napisane przez asienka_1005

Muszę się podzielić pewną kwestią z Wami... To tak odnoście tematu całego wątku (większy rozmiar sukni, niż "36").
Wyobraźcie sobie, że poszłam po prostu tak się przejść po salonach w moim mieście (sukni jeszcze nie szukam, chciałam tylko mniej więcej obeznać się w temacie, żeby wiedzieć, gdzie się udać jak będzie już czas).
I tak sobie chodzę, oglądam... Wszędzie ogólnie miłe Panie, pomocne, zapraszały do siebie, jak będę kupować suknie... Aż nagle trafiłam na taki salonik, gdzie była bardzo "dystyngowana" szefowa...
No i tak sobie tam patrzę na te suknie, aż nagle Pani pyta mnie, jaki rozmiar sukni by mi odpowiadał... Ja mówię, że 40 (bo taki rozmiar mam zaszczyt nosić), a Pani szanowna szefowa co powiedziała???
"My takich dużych rozmiarów nie szyjemy"...


No myślałam, że mnie wyniosą.... Kopara mi opadła i w ogóle stamtąd wyszłam, śmiejąc się w głos...

Idiotka

[asienka_1005]

Naprawdę, do chwili obecnej śmieję się z tej kobiety
Grunt, że mam do wyboru wiele innych salonów, gdzie mimo wszystko dopasują do mnie suknię w tak ogromniastym rozmiarze hehe

[Ewooszca]

Napisane przez dotaa

Umieść umieść zdjęcie, zawsze to jakaś nowa inspiracja
Drogo jak cholera ale choć dobrze, że my to na połowę płacimy. aaa i w sumie dostaliśmy pewien gratis. Będzie śpiewać nam na ślubie córka kwiaciarki, a ona nawet w tamtym roku w debiutach w Opolu śpiewała ale na to się nie nastawiam bo różnie może być

Ze ślubnych rzeczy to zamówiłam sobie bukiet będzie patryiotyczny, czerwone róże i białe frezje chciałam goździki i frezje, ale ta moja kwiaciarka coś zaczęła marudzić. Mile zaskoczył mnie koszt bo powiedziała że max to będzie 80 zł.
I zamówiłam tort, zmniejszyłam o 1 kg go, bo już wiem że max gości będzie 58, a liczba jeszcze może się zmniejszyć.
I ustaliłam fryzurę a to w załączniku.

Powiedzcie mi mężatki jak u was z nastrojami było przed ślubem ? Ja jakaś nerwowa jestem, podirytowana i pokłóciłam się z TŻ, aż mam siebie dość. Ale zwalam to wszystko na zbliżający się okres i tą sytuacje. która miała miejsce.

Widzę, że koleżanka wybrała sobie taka fryzurę jaka i ja strasznie mi się podoba ta fryzura, niby nie jest jakaś nadzwyczajna, ale coś ma w sobie. Dobry wybór

[madzia_g]

Napisane przez dotaa

Żebyście wiedziały, że jestem mega zdołowana Myślałam, że w końcu i te sprawy się ułożą a tu taka porażka. A i w ogóle to myślę, że cześć winy leży po mojej stronie bo wspomniałam o ślubie (nie ukrywałam tego wcale, bo dla mnie to nie jest problem), ale widocznie niektórzy myślą ślub=dziecko=macierzyński e itd.
No nic będzie coś innego.


Umieść umieść zdjęcie, zawsze to jakaś nowa inspiracja
Drogo jak cholera ale choć dobrze, że my to na połowę płacimy. aaa i w sumie dostaliśmy pewien gratis. Będzie śpiewać nam na ślubie córka kwiaciarki, a ona nawet w tamtym roku w debiutach w Opolu śpiewała ale na to się nie nastawiam bo różnie może być

Ze ślubnych rzeczy to zamówiłam sobie bukiet będzie patryiotyczny, czerwone róże i białe frezje chciałam goździki i frezje, ale ta moja kwiaciarka coś zaczęła marudzić. Mile zaskoczył mnie koszt bo powiedziała że max to będzie 80 zł.
I zamówiłam tort, zmniejszyłam o 1 kg go, bo już wiem że max gości będzie 58, a liczba jeszcze może się zmniejszyć.
I ustaliłam fryzurę a to w załączniku.

Powiedzcie mi mężatki jak u was z nastrojami było przed ślubem ? Ja jakaś nerwowa jestem, podirytowana i pokłóciłam się z TŻ, aż mam siebie dość. Ale zwalam to wszystko na zbliżający się okres i tą sytuacje. która miała miejsce.

u mnie byla masakra. bylam strasznie zdenerwowana i do niczego

Napisane przez asienka_1005

Muszę się podzielić pewną kwestią z Wami... To tak odnoście tematu całego wątku (większy rozmiar sukni, niż "36").
Wyobraźcie sobie, że poszłam po prostu tak się przejść po salonach w moim mieście (sukni jeszcze nie szukam, chciałam tylko mniej więcej obeznać się w temacie, żeby wiedzieć, gdzie się udać jak będzie już czas).
I tak sobie chodzę, oglądam... Wszędzie ogólnie miłe Panie, pomocne, zapraszały do siebie, jak będę kupować suknie... Aż nagle trafiłam na taki salonik, gdzie była bardzo "dystyngowana" szefowa...
No i tak sobie tam patrzę na te suknie, aż nagle Pani pyta mnie, jaki rozmiar sukni by mi odpowiadał... Ja mówię, że 40 (bo taki rozmiar mam zaszczyt nosić), a Pani szanowna szefowa co powiedziała???
"My takich dużych rozmiarów nie szyjemy"...


No myślałam, że mnie wyniosą.... Kopara mi opadła i w ogóle stamtąd wyszłam, śmiejąc się w głos...

masakra

[Roougee]

Napisane przez dotaa

Żebyście wiedziały, że jestem mega zdołowana Myślałam, że w końcu i te sprawy się ułożą a tu taka porażka. A i w ogóle to myślę, że cześć winy leży po mojej stronie bo wspomniałam o ślubie (nie ukrywałam tego wcale, bo dla mnie to nie jest problem), ale widocznie niektórzy myślą ślub=dziecko=macierzyński e itd.
No nic będzie coś innego.


Umieść umieść zdjęcie, zawsze to jakaś nowa inspiracja
Drogo jak cholera ale choć dobrze, że my to na połowę płacimy. aaa i w sumie dostaliśmy pewien gratis. Będzie śpiewać nam na ślubie córka kwiaciarki, a ona nawet w tamtym roku w debiutach w Opolu śpiewała ale na to się nie nastawiam bo różnie może być

Ze ślubnych rzeczy to zamówiłam sobie bukiet będzie patryiotyczny, czerwone róże i białe frezje chciałam goździki i frezje, ale ta moja kwiaciarka coś zaczęła marudzić. Mile zaskoczył mnie koszt bo powiedziała że max to będzie 80 zł.
I zamówiłam tort, zmniejszyłam o 1 kg go, bo już wiem że max gości będzie 58, a liczba jeszcze może się zmniejszyć.
I ustaliłam fryzurę a to w załączniku.

Powiedzcie mi mężatki jak u was z nastrojami było przed ślubem ? Ja jakaś nerwowa jestem, podirytowana i pokłóciłam się z TŻ, aż mam siebie dość. Ale zwalam to wszystko na zbliżający się okres i tą sytuacje. która miała miejsce.

Jeśli idzie o pracę to tragedia. Raz poszłam na rozmowę i mimochodem powiedziałam, że mam dziecko- od razu 100 pytań na ten temat. Jak się dowiedzieli, że ma ponad rok to już koniec, od razu wyskoczył z tekstem, że on nie chce odciągać matki od dziecka, z kim ja zostawię dziecko(!?) <a co go to obchodzi?!> itp i dupa.
Z tymi gratisami to zawsze tylko kłopot
za bukiet i fryzurkę, mimo że nie lubię za bardzo połączenia bieli i czerwieni w bukietach to ten mi się podoba, fryzurka też fajna.

Co do pogrubionego- to co chwila były kłótnie z TŻ dosłownie o wszystko, w końcu się tak pożarliśmy, że już myślałam, że pójdę odwołać to wszystko ale po spowiedzi ogarnął mnie jakiś taki spokój i stres, nerwy itp minęły

Napisane przez the rock

Ja się kłócę z TZtam non stop

Ale zaniosłam w końcu zapowiedzi

nareszcie

Napisane przez dotaa

To mnie pocieszyłaś trochę

brawo za zapowiedzi, ja już spadłam z ambony i nie obyło się bez komentarzy. Dziś moja mama opowiadała, jak ją pewna baba zaczepiła i z takimi nerwami do niej
"niech mi Pani wyjaśni, Dorota spadła z ambony ale ona z nikim nie chodziła !!!
To gdzie ona tego męża znalazła ?!" powiedziałam mamie, że mogła powiedzieć, że na promocji w tesco kupiłam

The rock a jak poszukiwania koronki, znalazłyście coś odpowiedniego z krawcową ?

Ludzie i ich teksty

Napisane przez asienka_1005

Muszę się podzielić pewną kwestią z Wami... To tak odnoście tematu całego wątku (większy rozmiar sukni, niż "36").
Wyobraźcie sobie, że poszłam po prostu tak się przejść po salonach w moim mieście (sukni jeszcze nie szukam, chciałam tylko mniej więcej obeznać się w temacie, żeby wiedzieć, gdzie się udać jak będzie już czas).
I tak sobie chodzę, oglądam... Wszędzie ogólnie miłe Panie, pomocne, zapraszały do siebie, jak będę kupować suknie... Aż nagle trafiłam na taki salonik, gdzie była bardzo "dystyngowana" szefowa...
No i tak sobie tam patrzę na te suknie, aż nagle Pani pyta mnie, jaki rozmiar sukni by mi odpowiadał... Ja mówię, że 40 (bo taki rozmiar mam zaszczyt nosić), a Pani szanowna szefowa co powiedziała???
"My takich dużych rozmiarów nie szyjemy"...


No myślałam, że mnie wyniosą.... Kopara mi opadła i w ogóle stamtąd wyszłam, śmiejąc się w głos...

Debilka.... Aż dziw, że prosperuje

[the rock]

Napisane przez Roougee

nareszcie

No najwyższa pora obiecałam i poszłam

[margolka1986]

Napisane przez the rock

Ja się kłócę z TZtam non stop

Ale zaniosłam w końcu zapowiedzi

u Nas tez identycznie...
tez zaniosłam
misja wykonana Kochana

[Ewooszca]

Dziewczyny mam już zdjęcia od fotografa, postaram się jutro wstawić kilka

[the rock]

Napisane przez Ewooszca

Dziewczyny mam już zdjęcia od fotografa, postaram się jutro wstawić kilka

[madzia_g]

Napisane przez Ewooszca

Dziewczyny mam już zdjęcia od fotografa, postaram się jutro wstawić kilka

czekamy!

[the rock]

A ja czekam na przymiarke i już sie nie moge wtorku doczekac

[madzia_g]

Napisane przez the rock

A ja czekam na przymiarke i już sie nie moge wtorku doczekac

a zrobisz zdjecia na przymiarce?

[the rock]

Napisane przez madzia_g

a zrobisz zdjecia na przymiarce?

Jak bede miała aparat to tak ale do tego muszę pogodzić się z TŻtem z którym wczoraj się pożarłam

Dobranoc

[madzia_g]

Napisane przez the rock

Jak bede miała aparat to tak ale do tego muszę pogodzić się z TŻtem z którym wczoraj się pożarłam

Dobranoc

to sie pogodz

[the rock]

Napisane przez madzia_g

to sie pogodz

To sie okaże bo tak mnie wkurza że szok

Strasznie u mnie dziś leje

[Ewooszca]

Nasze zdjęcia z pleneru

[the rock]

Napisane przez Ewooszca

Nasze zdjęcia z pleneru

Super wyglądałaś
Najbardziej podobają mi się 2 ostatnie zdjątka
Suknia idealnie leżała, w życiu nie powiedziałabym że jesteś xlką
Bukiecik śliczny no i TŻ się niczego sobie prezentuje

[Ewooszca]

Napisane przez the rock

Super wyglądałaś
Najbardziej podobają mi się 2 ostatnie zdjątka
Suknia idealnie leżała, w życiu nie powiedziałabym że jesteś xlką
Bukiecik śliczny no i TŻ się niczego sobie prezentuje

Ojej dziękuję Ci the rock za tyle miłych słów

[Roougee]

Napisane przez Ewooszca

Nasze zdjęcia z pleneru

Super zdjęcia
Dotaaa miałam wkleić kilka zdjęć z dekoracją kościoła ale nie mam takich w miarę wyraźnych :/

[Roougee]

Coś mi 1 zdjęcia nie załączyło

[the rock]

Napisane przez Roougee

Super zdjęcia
Dotaaa miałam wkleić kilka zdjęć z dekoracją kościoła ale nie mam takich w miarę wyraźnych :/

Fajnie to wyglada
Szkoda że my stroić kościoła nie możemy

[dotaa]

Napisane przez Ewooszca

Widzę, że koleżanka wybrała sobie taka fryzurę jaka i ja strasznie mi się podoba ta fryzura, niby nie jest jakaś nadzwyczajna, ale coś ma w sobie. Dobry wybór

Ta fryzura mi się podobała od początku, ale zdecydowałam się właściwie w momencie jak poszłam do fryzjera, zresztą Twoje zdjęcie też pokazałam fryzjerce Ja mam grzywkę więc trochę inaczej to by wyglądało jak u Ciebie.

Napisane przez the rock

A ja czekam na przymiarke i już sie nie moge wtorku doczekac

Czekam na zdjęcia Tylko pogódź się z TŻ

Napisane przez Ewooszca

Nasze zdjęcia z pleneru

Śliczne !!! Masz piękne oczy i w ogóle bardzo ładna z Ciebie dziewczyna

Napisane przez Roougee

Super zdjęcia
Dotaaa miałam wkleić kilka zdjęć z dekoracją kościoła ale nie mam takich w miarę wyraźnych :/

ooo dziękuję i za to. Z tym materiałem to chyba tez tak będę miała bo ta kwiaciarka coś takiego mi tłumaczyła, to pod ołtarzem będzie. A ławki miałas sztucznymi kwiatami zdobione czy to są żywe ?

asienka_1005 odpisałam Ci wcześniej na posta od pani z salonu, ale zabrali prąd i wszystko znikło, ale ludzie potrafią być wredni. Z opowieści babki z mojego salonu usłyszałam, że raz przyszła zapłakana dziewczyna poszukująca sukni, gdzie w jednym salonie kobieta jej powiedziała, że dla wielorybów sukni nie szyją Zabić taką to za mało

[Ewooszca]

Napisane przez dotaa

Ta fryzura mi się podobała od początku, ale zdecydowałam się właściwie w momencie jak poszłam do fryzjera, zresztą Twoje zdjęcie też pokazałam fryzjerce Ja mam grzywkę więc trochę inaczej to by wyglądało jak u Ciebie.

Śliczne !!! Masz piękne oczy i w ogóle bardzo ładna z Ciebie dziewczyna

Ja tą fryzurę wybrałam można powiedzieć w ostatniej chwili, kok w żaden sposób nie pasował do mojej sukni, a więc musiało coś zwisać mi z głowy i tak przeglądając wydrukowane zdjęcia wybrałam ta
Dziękuję Ci za miłe słowa