Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/X 2011

[aa2]

Napisane przez SONIA004

aa2 to w Zabrzu jest jakaś bezpłatna szkoła rodzenia?????? Będę wdzięczna za namiary, bo nie potrafię znaleźć

no własnei w zabrzyu chyba nei, w szpitalu na trauguta jest płatna itd, ja dzwonie do pyskowic tam ponoc bezpłatnie, no a jak nei pyskowice to we wrzesniu w gliwicach babka zaczyna nowy cykl i ma bezpłatnie, a kiedy ty masz dokładnei termin?

[agnieszka 0605]

Napisane przez lausanne

a sister jak Twoj humorek dzis? wczoraj na chwilę K. odciągnąl moją uwagę i już zapomnialam Ci odpisać. Skleroza nie boli

hihih
a humorek szczerze bez zmian, kiepsko. Zabija mnie nuda, ciągle to leżenie i leżenie, z tatą stosunki bez zmian i mąż ciągle nalega na tę budowę. Niby się zgodziłam, ale jak pomyślę, że miałabym się wyprowadzić tam to płakać mi się chce.. Po nocach śni mi się to miejsce i ta budowa i nie są to miłe sny..

[lausanne]

Napisane przez mooonik

co do skurczy i herbaty- herbata(zwłaszcza mocna i gorzka) tak jak i kawa wypłukuje magnez z organizmu, dlatego może być przyczyną skurczy

a no widzisz! dzięki

to jeszcze jedna anegdotka o K/ bo mnie wlasnie przed chwilą zabił. Tłumaczylam mu kilka razy że w brzuszku jest dzidzia. I teraz podchodzi do mnie, mowi "dzidzia, dzidzia" podwija mi do gory bluzkę i szuka A potem mowi "ma" co znaczy nie ma

[anciaahk]

Napisane przez lausanne

a malin i wiesiołka wlasnie też sie boje Zwłaszcza ze ciąza byla tak dlugo zagrozona. Chyba bez konsultacji z ginem nie będę pić

Podpytam o to gina na kolejnej wizycie.

[aa2]

Napisane przez anciaahk

Kapka - dziękuję Ci bardzo a czy 3 sztuki półśpiochów to nie za mało? Ja boję się, że będę stale prać. Może kupię tak jak Ty ze 3 sztuki w rozmiarze 62. Nie wiem, w co się takie dziecko na spacerek ubiera we wrześniu czy październiku??
Kurcze, jak pomyślę o spacerkach to jakaś abstrakcja dla mnie - ja, dziecko i spacer. Nie umiem sobie tego wyobrazić.
Mam czapeczki i skarpetki i niedrapki - wszystko używane, ale w kartonie, jeszcze nie zostało spisane .

Zadziałało , dziękuję. Wydrukuję i porównam ze swoją listą, fajnie to zrobiłaś.
Na noc staram się pić herbatkę zieloną z meliską, fajnie wycisza. I obiecuję poprawę z wodą. A ta woda może być z sokiem malinowym skoro on skurcze powoduje?

kochana skurcze wywołuje z lisci malin, sok malinowy ten zageszczany nie-pytałam i ponoc soczek mozna

[kaileight]

Napisane przez anciaahk

Aa2 u nas ta szkoła w sumie dużo nie kosztuje -180zł, ale jak doliczyłabym dojazdy 10x50 zł to już wychodzi konkretna sumka .

Ja za swoją szkołę płaciłam 100 zl za wykłady- 2 razy w tyg, trwały od 2 do 3 godzin w zależności od tematu przez miesiąc. Prowadzone przez lekarzy i położe ze szpitala gdzie chcę rodzić. Dodatkowo byłą opcja ćwiczeń też 2 razy w tyg, ale że chodze na jogę i codzienne czasem kilkugodzinne spacery no i cwiczę sobie rano i wieczorem- to odpuściłam. Też kosztowały 100 zł na miesiąc

Ale ceny faktycznie zróżnicowane są

Napisane przez aa2

ja staram sie wypijac około 3 litrów dziennie ale chyba wychodzi około 2 czasem w gorsze dni mniej
a czasem oprócz tej mamy i ja pije żywca gazowanego z sokiem malinowym-to tak zeby ta niegazowana mi sie nie znudziła za szybko heheh

Ja też ponad 3 litry wypijam- suszy mnie cały czas Każdą mineralną gazowaną i nie, różne herbatki, czasem mleko. Odrzut mam tylko od soków i słodkich rzeczy

Napisane przez irmith

Ja też biorę prenatal, całą ciążę ten zwykły, nie smakuje za dobrze ale wyniki w normie więc nie ma co kombinować z droższymi. Dodatkowo zakupiłam już sobie herbatkę z malin oczywiście jeszcze nie piję no i biorę wiesiołek podobno warto.

Napisane przez aa2

ja tez biore prenatal ale ten zwykły pytałam ginki o to czym sie różnią i ona mówiła ze tym ze te co ty bierzesz czesto przepisywane sa kobietą które maja mdłości itd i ze mozna je rozpuścic w wodzie czy jogurcie
ja za 90 tabsów zapłaciłam35 zł a i tak ich nie lubie bo smierdza mi zioałami bee


co do wody to właśnei jakoś smakowo ona mi smakuje dlatego ja pije , a na skurcze łykam magnez hehe

Też biorę prenatal. Smak ma okropny. Jak skrzyżowanie witaminy b z jakimiś ziołami. fuj fuj fuj Ale wyniki mam super, nie będę zmieniać, planuję do końca okresu karminia piersią się nim wspomagać. A, no i zażywać magne-b6. 2 tabletki na skurcze i "na wszelki wypadek" jak to powiedział mój lekarz. Praktycznie od początku ciąży. Nie mam problemów z żadnymi skurczami ani nni

Napisane przez rabarbar83

Kurczaczek coś nie mogę was nadrobić a to już południe i brak pomysłu na obiad
Z bali ale takich czterostronnie struganych kańciatych (nie te teraz popularne okrągłe), wiesz temat budowy takiego domku to temat rzeka dużo różnych możliwości jest ale specjalistą jest mój tż bo to jego marzenie ja się tylko pod nie podłączyłam i czerpie korzyści tak krótko u nas taniej wyszło bo nie robiła tego żadna firma tylko tż z dwoma najętymi cieślami ze wschodu Polski, zaczęli jesienią, harowali zimą i dach można było już późną wiosną robić więc konstrukcja szybko. Ale oni zawzięci byli w największe mrozy szykowali drewno więc trzeba brać to pod uwagę. No wykończenie ścian (mamy płyty gk w środku) ocieplenie całości i cała ta wykończeniówka to już przeciąga się w nieskończoność, drewno na zewnątrz na przyszły rok trzeba zabezpieczyć żeby przez kolejne 10 lat nic się z nim nie działo, wiesz może nie będę zanudzać innych dziewczyn tu na forum i dopiszę coś na PW bo nie chce wątku dzieciaczkowego zmieniać w budowlany dopowiem tylko tyle, że parę lat temu można było kupić stary domek ze zdrowym drewnem za bezcen opłacało się go rozebrać przewieźć i drewno wykorzystać do budowy swojego, ale teraz to już nie bardzo można takie w dobrym stanie znaleźć a odpowiednio przygotowane bale z tartaku + firma zajmująca się budową takich domków to koszt porównywalny z budową domu z pustaków czy cegły na dzień dzisiejszy, więc właściwie dla zapaleńców jak ja to mówię fanatyków drewna ta opcja zostaje

To zazdrosze. Mnie też się marzy taki domek, miałam nadzieję że to troche tańsze jest niz budowa normalnego domku, bo jednak z pieniędzmi jest ciężko. Mamy swoje mieszkanie, ale w centrum miasta, a mnie się marzył od zawsze dom. Działka też niby jest na ślicznym uboczu, 30 km pod miastem. No ale pieniążki, pieniążki

Dobrze, że Twój mąż taki pasjonat, i że sam umie zrobić. Bo raz że to satysfakcja, a dwa, że i na pewno taniej i ładniej... Jak będę miała jakieś pytania to na pewno będę Ciebie pytać

[cotynato]

Jeszcze nie zapłaciliśmy, więc możemy zrezygnować, ale chyba nie ma sensu. Inne szkoły do których dzwoniliśmy chciały nawet do 450 zł. Trafiła się też położna, która sama w ciąży i niby może poprowadzić zajęcia za ok 250- czy nawet więcej- indywidualnie z dojazdem ale to tylko 4 spotkania...
Jakoś drogo ogólnie a pewnie darmowych nie znajdziemy. Też mi trochę szkoda, ale co zrobić, tż mi mówi, że mam nie żałować bo to pierwsze dziecko, dużo się nauczymy a przy kolejnych nie bedzie już tego wydatku

U mnie plan:
1.Fizjologia porodu
2.ćwiczenia
3.film z porodu i gadka o porodzie
4.spotkanie kobiet-połóg ( tż-tkowie nie wchodzą), a szkoda, może jakby posłuchał co będę przezywać to by mi powspółczuł już teraz
5.kąpiel noworodka
6.spotkanie z psycholog
7.karmienie piersia abc
8.spotkanie z pediatra
9.ćwiczenia
10.ćwiczenia
11.spotkanie z pediatrą noworodek, dziecko starsze
12. pożegnanie z ćwiczeniami.


jakoś tak skromnie

[irmith]

Napisane przez lausanne

dziewczyny a pijecie ten napar z lisci malin? kellysss o tym pisala kiedys...

co do szkoły rodzenia - idę po raz drugi u nas jest za free więc mogę sobie pozwolić. Ostatnio znow ogarniała mnie panika na mysl o porodzie, a szkoła i połozne działaja na mnie kojąco - daja mi złudne wrażenie że będę spokojna i będę wiedziała co robić wiem że to zmyła, ale chcę w nią wierzyć

Ja po zajęciach popadam w popłoch bo nic z nich nie zapamiętuję

Napisane przez gerda

na co to?

Wiesiołek biorę na jakby to delikatnie powiedzieć... wilgotność. Od jakiegoś czasu po wspólnym "kolorowaniu" z mężem cierpię z niedoboru a słyszałam że olejek z wiesiołka to poprawia.

Napisane przez agnieszka 0605

wiesiołek z tego co wiem może powodować skurcze - czytałam o nim sporo kiedy się staraliśmy o małą i wtedy zalecano go brać do owulacji, bo skurcze mogłyby spowodować poronienie czy jakoś tak. Także wiesiołek i herbata malin to u mnie na pewno ale po 36 tc.

tego nie słyszałam, doradzono mi branie jego ze względu właśnie na regulowanie wilgotności i tych spraw. Kurde a ja go biorę 2 kapsułki dziennie, dobrze że mówicie bo w nieświadomości żyłam

[cotynato]

Napisane przez irmith

Ja po zajęciach popadam w popłoch bo nic z nich nie zapamiętuję



Wiesiołek biorę na jakby to delikatnie powiedzieć... wilgotność. Od jakiegoś czasu po wspólnym "kolorowaniu" z mężem cierpię z niedoboru a słyszałam że olejek z wiesiołka to poprawia.



tego nie słyszałam, doradzono mi branie jego ze względu właśnie na regulowanie wilgotności i tych spraw. Kurde a ja go biorę 2 kapsułki dziennie, dobrze że mówicie bo w nieświadomości żyłam

hmmm chodzi o TĘ wilgotność? Pomaga?

[lausanne]

Napisane przez agnieszka 0605

hihih
a humorek szczerze bez zmian, kiepsko. Zabija mnie nuda, ciągle to leżenie i leżenie, z tatą stosunki bez zmian i mąż ciągle nalega na tę budowę. Niby się zgodziłam, ale jak pomyślę, że miałabym się wyprowadzić tam to płakać mi się chce.. Po nocach śni mi się to miejsce i ta budowa i nie są to miłe sny..

hormonku mój kochany Przemysl to sobie tyle razy zebys nie zalowala, ale ja myslę ze dobrze zrobiłas z tą budową. Zmiany sa zawsze trudne, ale to tak niedaleko taty, będziesz mogla zawsze zajrzec do niego, a będzie Wam na pewno łatwiej i lepiej we dwoje. Teraz najwazniejszy jest M. i Amelka

[anciaahk]

Napisane przez agnieszka 0605

hihih
a humorek szczerze bez zmian, kiepsko. Zabija mnie nuda, ciągle to leżenie i leżenie, z tatą stosunki bez zmian i mąż ciągle nalega na tę budowę. Niby się zgodziłam, ale jak pomyślę, że miałabym się wyprowadzić tam to płakać mi się chce.. Po nocach śni mi się to miejsce i ta budowa i nie są to miłe sny..

Jeśli ta budowa jest takim dramatem, to czemu się decydujecie?

Napisane przez lausanne

to jeszcze jedna anegdotka o K/ bo mnie wlasnie przed chwilą zabił. Tłumaczylam mu kilka razy że w brzuszku jest dzidzia. I teraz podchodzi do mnie, mowi "dzidzia, dzidzia" podwija mi do gory bluzkę i szuka A potem mowi "ma" co znaczy nie ma

Przepraszam, jeśli to było - a ile on ma lat? Mamy 2-letnie bliźniaki w rodzinie i fantastycznie pokazują gdzie jest Franek i od razu wiedzą, która ciocia ma duży brzuch, haha. Ale im wytłumaczono, że... połknęłam dziecko .

Napisane przez aa2

kochana skurcze wywołuje z lisci malin, sok malinowy ten zageszczany nie-pytałam i ponoc soczek mozna

Uff no to dobrze, przynajmniej tyle. Zakupię więc muszyniankę i będę się nawadniać.

Napisane przez kaileight

Ja za swoją szkołę płaciłam 100 zl za wykłady- 2 razy w tyg, trwały od 2 do 3 godzin w zależności od tematu przez miesiąc. Prowadzone przez lekarzy i położe ze szpitala gdzie chcę rodzić. Dodatkowo byłą opcja ćwiczeń też 2 razy w tyg, ale że chodze na jogę i codzienne czasem kilkugodzinne spacery no i cwiczę sobie rano i wieczorem- to odpuściłam. Też kosztowały 100 zł na miesiąc

To 100 zł to nie jest tak dużo. Ja sobie swoją odpuszczę, bo jednak 700 zł to dla mnie teraz za dużo.

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Napisane przez cotynato

hmmm chodzi o TĘ wilgotność? Pomaga?

Baaardzo. Aż za.
A co do planu zajęć to ciekawie wygląda. I dobrze, że macie szkołę na miejscu. Na wszystkim nie da się zaoszczędzić.

[MalgosiaM8]

Napisane przez archinta

no zauważyłam

ale oszczędzaj się - ładnie plossssssę

no już leże, prawie nic nie robiłam tzn, jechałam samochodem , mini spożywkę kupiłam i pogadałam z koleżanką z obuwniczego i padam , najchętniej bym sie przespała ... a tu za 2 godz trzeba być na szkole rodz.

Napisane przez anciaahk

W temacie mężów swojego trzymam akurat na tym polu krótko, od początku. Zresztą akurat np. mama tu mnie wspiera. On chyba widzi i rozumie, że pewnych rzeczy mi nie wolno. Od ok 2-3tygodni sam sprząta, a przez remont sprząta codziennie. Staraliśmy się o dziecko długo, więc musi zrozumieć, że musimy teraz uważać na wszystko. A po drugie chyba nie chce, bym szybciej urodziła, gdy zakupy w powijakach a remont zrobiony w 50%.
Małgosia uważaj na siebie!!! A chłopa trza podszkolić, ze spożywki również . Mój 4 lata po ślubie wszystko umie kupić.

Mój jak chce to potrafi ale wkurza mnie że "za chwilkę" poodkurza, jak ma zamiar zrobić to za 3 dni, jak już gołą stopą się nie stanie na podłodze, no litości, jak już to już. Nic mu się nie stanie a ja się ogibam jeść sam sobie też zrobi, ale nie lubię tego jęczenia, że co on by tu zjadł jak nic w lodówce nie ma no wyjełabym wtedy szczotę i lała
No my już prawie 2 po ślubie, i go rozpuściłam, moja wina. Za dużo siedziałam w domu i nadrabiłam z nudów

Napisane przez pestka78

Ja nie wiem co kupowac A jak juz sie wezme, to bym chciała u jednego sprzedawcy i tyle sztuk ile trzeba)

też bym tak chciała kupić

Napisane przez Martusiaaa21

hej mamuśki wpadam tylko na chwilę
jadę właśnie do banku podpisywać umowę kredytową proszę o kciuki
miłego dnia

Kciukasy! Ale umowa już pewnie podpisana

Napisane przez lausanne

dziewczyny a pijecie ten napar z lisci malin? kellysss o tym pisala kiedys...

co do szkoły rodzenia - idę po raz drugi u nas jest za free więc mogę sobie pozwolić. Ostatnio znow ogarniała mnie panika na mysl o porodzie, a szkoła i połozne działaja na mnie kojąco - daja mi złudne wrażenie że będę spokojna i będę wiedziała co robić wiem że to zmyła, ale chcę w nią wierzyć

Kochana a Ty do Świdnika może jedziesz a może dziś ?? Bo ja dziś idę to może się spotkamy

Napisane przez agnieszka 0605

stosowanie tych specyfików podobno ułatwia poród, szyjka się otwiera itp. Ale stosowanie ich wcześniej to wg mnie właśnie możliwość wywołania porodu, tzn. przyspieszenia, a tego bym nie chciała. Dlatego ja mówię im TAK ale w okresie bezpiecznym czyli po 36 tc, ż nawet jakby bardzo podziałały to z małą będzie ok

No właśnie powyżej 36 tyg to i ja się zastanowię


No miałam sobie na zakupy pójść, skoczyłam do Diversa bo wyprzedaż, ja do kasy ze spódnicą i koszulką dla TŻ a karty nie wziełam płatniczej no i dla mnie nic nie kupione i dla dzidzia dziś też nie kupiłam, ale to nadrobię
Skleroza nie boli ale swoje robi

[lausanne]

Napisane przez anciaahk

Podpytam o to gina na kolejnej wizycie.

podpytaj i konicznie daj znac co powiedzial ja tez swojego podpytam i juz będą dwie opinie

Napisane przez irmith

Ja po zajęciach popadam w popłoch bo nic z nich nie zapamiętuję

oj tez tak mialam dwa lata temu - wpadalam do domu i wszytsko zapisywalam w zeszycie co mi zostalo jeszcze w glowie ale mimo wszystko mialam takie poczucie ze COS robię zeby się przygotowac

[irmith]

Napisane przez cotynato

jakoś tak skromnie

Moja 350zł i plan:

Poród-wykład
Poród aktywny
I dni po porodzie

Karmienie piersią
Pielęgnacja i kąpiel
Wyprawka


Wykłady we wtorki a w czwartki gimnastyka więc też 12 spotkań



więc tymbardziej nie ma szału

[kaileight]

Napisane przez irmith

Ja po zajęciach popadam w popłoch bo nic z nich nie zapamiętuję

Ja chodziłam z zeszycikiem jak na studia i ładnie wszystko notowałam

Napisane przez anciaahk

To 100 zł to nie jest tak dużo. Ja sobie swoją odpuszczę, bo jednak 700 zł to dla mnie teraz za dużo.

700 to dużo. A nie ma w okolicy żadnej innej?

[cotynato]

Baaardzo. Aż za.
A co do planu zajęć to ciekawie wygląda. I dobrze, że macie szkołę na miejscu. Na wszystkim nie da się zaoszczędzić.

Serio. Kurcze to spytam ginkę czy mogę łykać bo u mnie różnie bywa.

[irmith]

Napisane przez cotynato

hmmm chodzi o TĘ wilgotność? Pomaga?

Tak właśnie TĘ, przed ciążą pomagało, teraz jeszcze nie wiem bo biorę od soboty. Ale jak ma takie działanie to chyba odstawię i będę mieć problem z "docieraniem"

[lausanne]

Napisane przez anciaahk

Przepraszam, jeśli to było - a ile on ma lat? Mamy 2-letnie bliźniaki w rodzinie i fantastycznie pokazują gdzie jest Franek i od razu wiedzą, która ciocia ma duży brzuch, haha. Ale im wytłumaczono, że... połknęłam dziecko

on ma roczek i 4 miesiące i jeszcze nie bardzo pojmuje o co chodzi

Napisane przez MalgosiaM8

Kochana a Ty do Świdnika może jedziesz a może dziś ?? Bo ja dziś idę to może się spotkamy

Malgosia do Swidnika ale dzis jeszcze bo chce zacząć w 30 tygodniu, czyli za tydzien.

[agnieszka 0605]

kapka aaaa..... to brzmi inaczej jak się okazja trafiła to czemu nie a dużo płaciliście za taką działkę, jeśli można wiedzieć oczywiście ?

Napisane przez irmith

tego nie słyszałam, doradzono mi branie jego ze względu właśnie na regulowanie wilgotności i tych spraw. Kurde a ja go biorę 2 kapsułki dziennie, dobrze że mówicie bo w nieświadomości żyłam

na to też działa dlatego bierzę się go kiedy sie np. stara o dziecko, zeby był świeży śluz i żeby go było dużo, ale skur cze tez powoduje, dlatego ja byłabym ostrożna. Zapytaj najlepiej lekarza

Napisane przez anciaahk

Jeśli ta budowa jest takim dramatem, to czemu się decydujecie?
.

pisałam o tym na klubie, a tak w skrócie: dom, w którym mieszkamy wymagałby duuużego remontu wiec wolimy/musimy się pobudować. Kwestia tylko: gdzie? U mnie, albo na działce teściów -> i tu zaczynają się schody

[anciaahk]

Napisane przez MalgosiaM8

Mój jak chce to potrafi ale wkurza mnie że "za chwilkę" poodkurza, jak ma zamiar zrobić to za 3 dni, jak już gołą stopą się nie stanie na podłodze, no litości, jak już to już. Nic mu się nie stanie a ja się ogibam jeść sam sobie też zrobi, ale nie lubię tego jęczenia, że co on by tu zjadł jak nic w lodówce nie ma no wyjełabym wtedy szczotę i lała
No my już prawie 2 po ślubie, i go rozpuściłam, moja wina. Za dużo siedziałam w domu i nadrabiłam z nudów

Gonić go, gonić do roboty . Bo przy dziecku się to przyda .
Małgosia nieoceniona kuchareczko a masz jakiś patent na rybkę w śmietanie? Bo mam szczupaka i właśnie w śmietanie bym go przygotowała, kiedyś robiłam, ale za cholerkę nie pamiętam.

Napisane przez lausanne

podpytaj i konicznie daj znac co powiedzial ja tez swojego podpytam i juz będą dwie opinie

To już w poniedziałek.

Napisane przez kaileight

Ja chodziłam z zeszycikiem jak na studia i ładnie wszystko notowałam
700 to dużo. A nie ma w okolicy żadnej innej?

W sumie słuszna metoda, na to bym nie wpadła.
700 zł to razem z dojazdami, a w moim mieście raczej nie ma. Jutro pójdę do przychodzi i spróbuję podpytać położnych.

Lausanne to bliźniaki starsze, mają dokładnie 1 rok i 10 miesięcy. Ale nie gadają wcale, a Twój jak czytam coś tam już próbuje.;

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Napisane przez agnieszka 0605

pisałam o tym na klubie, a tak w skrócie: dom, w którym mieszkamy wymagałby duuużego remontu wiec wolimy/musimy się pobudować. Kwestia tylko: gdzie? U mnie, albo na działce teściów -> i tu zaczynają się schody

To muszę klub nadrobić.

[agnieszka 0605]

Napisane przez lausanne

hormonku mój kochany Przemysl to sobie tyle razy zebys nie zalowala, ale ja myslę ze dobrze zrobiłas z tą budową. Zmiany sa zawsze trudne, ale to tak niedaleko taty, będziesz mogla zawsze zajrzec do niego, a będzie Wam na pewno łatwiej i lepiej we dwoje. Teraz najwazniejszy jest M. i Amelka

niby tak, ale to wszytko nie takie łatwe teraz mieszkam w zupełnie innym miejscu, zero sąsiadów, zielono, ogród, a tam z jednej i drugiej strony ktoś mieszka. To już zupełnie inne życie jak dla mnie. Ale nie mam wyjścia, wiem, że to koniecznośc i nie wiem przed czym sie bronie...

[lausanne]

idę pelnic obowiązki dobrej matki papa

[anciaahk]

Napisane przez agnieszka 0605

niby tak, ale to wszytko nie takie łatwe teraz mieszkam w zupełnie innym miejscu, zero sąsiadów, zielono, ogród, a tam z jednej i drugiej strony ktoś mieszka. To już zupełnie inne życie jak dla mnie. Ale nie mam wyjścia, wiem, że to koniecznośc i nie wiem przed czym sie bronie...

A w miejscu gdzie mieszkasz nie da się postawić nowego domku?

[MalgosiaM8]

Napisane przez lausanne

Malgosia do Swidnika ale dzis jeszcze bo chce zacząć w 30 tygodniu, czyli za tydzien.

to za tydzień sie spotkamy, powiedz mi czy coś muszę ze sobą brać, mogę bez męża chodzić, jakieś cenne rady na dziś ?

Napisane przez anciaahk

Gonić go, gonić do roboty . Bo przy dziecku się to przyda .
Małgosia nieoceniona kuchareczko a masz jakiś patent na rybkę w śmietanie? Bo mam szczupaka i właśnie w śmietanie bym go przygotowała, kiedyś robiłam, ale za cholerkę nie pamiętam.
;

Próbowałam tylko tego pomysłu "na rybę w sosie śmietanowo-koperkowym" , właśnie szczupca i sandacza, ale jak kto lubi, mojemu tż samkowało mi średnio

Najlepszy patent na rybkę, w dzwonki pokroić, opruszyć solą, pieprzem, można ale minimalnie dodać przyprawy do ryb, posiekać drobno cebulką, wkropić kilka kropel cytryny, to w folię i na grilla, rybka niebo w gębie aż mi się ślinotok włączył

[rabarbar83]

Napisane przez kaileight

Ja za swoją szkołę płaciłam 100 zl za wykłady- 2 razy w tyg, trwały od 2 do 3 godzin w zależności od tematu przez miesiąc. Prowadzone przez lekarzy i położe ze szpitala gdzie chcę rodzić. Dodatkowo byłą opcja ćwiczeń też 2 razy w tyg, ale że chodze na jogę i codzienne czasem kilkugodzinne spacery no i cwiczę sobie rano i wieczorem- to odpuściłam. Też kosztowały 100 zł na miesiąc

Ale ceny faktycznie zróżnicowane są



Ja też ponad 3 litry wypijam- suszy mnie cały czas Każdą mineralną gazowaną i nie, różne herbatki, czasem mleko. Odrzut mam tylko od soków i słodkich rzeczy




Też biorę prenatal. Smak ma okropny. Jak skrzyżowanie witaminy b z jakimiś ziołami. fuj fuj fuj Ale wyniki mam super, nie będę zmieniać, planuję do końca okresu karminia piersią się nim wspomagać. A, no i zażywać magne-b6. 2 tabletki na skurcze i "na wszelki wypadek" jak to powiedział mój lekarz. Praktycznie od początku ciąży. Nie mam problemów z żadnymi skurczami ani nni



To zazdrosze. Mnie też się marzy taki domek, miałam nadzieję że to troche tańsze jest niz budowa normalnego domku, bo jednak z pieniędzmi jest ciężko. Mamy swoje mieszkanie, ale w centrum miasta, a mnie się marzył od zawsze dom. Działka też niby jest na ślicznym uboczu, 30 km pod miastem. No ale pieniążki, pieniążki

Dobrze, że Twój mąż taki pasjonat, i że sam umie zrobić. Bo raz że to satysfakcja, a dwa, że i na pewno taniej i ładniej... Jak będę miała jakieś pytania to na pewno będę Ciebie pytać

polecam się ...ja będę pytać męża satysfakcja jest ale i wyrzeczeń masa no ale to jak przy każdej budowie, dziewczyny tutaj te co się budują czy wybudowały pewno potwierdzą ... mąż osiwiał ja przeszłam kilka załamań nerwowych ale najtrudniejsze za nami niedługo jako te dziadki po przejściach będziemy mogli cieszyć się życiem na nowo

[anciaahk]

Małgosia wlasnie nie chciałabym z pomysłu, kiedyś jadłam i średnie to było. A grilla nie posiadam . Chyba że w piekarniku jest taka funkcja o czym nie wiem .

[agnieszka 0605]

Napisane przez anciaahk

A w miejscu gdzie mieszkasz nie da się postawić nowego domku?

można
tylko z moim tata mamy "małe" problemy i nie bardzo możemy się z nim dogadać, mąż nie chce mieszkać obok niego, na "jego" działce i przez te afery i kłótnie min. teście powiedzieli że nam pomogą finansowo ale jeśli pobudujemy się na ich działce długa i burzliwa historia

[anciaahk]

Aga to rzeczywiście nie jest wesoło , ale decyzja jak rozumiem już zapadła? W sumie przy dziecku to może i dobrze, że wokół będą sąsiedzi - zawsze będzie miało więcej towarzystwa do zabawy, co?

[MalgosiaM8]

Napisane przez anciaahk

Małgosia wlasnie nie chciałabym z pomysłu, kiedyś jadłam i średnie to było. A grilla nie posiadam . Chyba że w piekarniku jest taka funkcja o czym nie wiem .

Myśle że około 180 stopni i 30 minut i rybka była by uparowana.
To samoodczucie widze mamy co do pomysłu na.
aaa i do takie rybki warto dodać albo troszeczkę masła , albo oliwy

[anciaahk]

Napisane przez MalgosiaM8

Myśle że około 180 stopni i 30 minut i rybka była by uparowana.
To samoodczucie widze mamy co do pomysłu na.
aaa i do takie rybki warto dodać albo troszeczkę masła , albo oliwy

Zastanawiam się tylko, czy go wcześniej usmażyć? Czy tylko przyprawić, zalać śmietaną, cebulka i piec?