Farby FRYZJERSKIE w domu, czyli w poszukiwaniu wymarzonego koloru :)

[201709121022]

Wątek ten powstał niejako na bazie wątków o "Najbardziej rudej farbie do włosów", które z czasem stały się kopalnią wiedzy na temat farbowania farbami fryzjerskimi - nie tylko rudościami. W związku z tym postanowiłam założyć wątek dla wszystkich miłośniczek samodzielnego farbowania włosów farbami profesjonalnymi.
Rozmawiamy o naszych ulubionych farbach profesjonalnych, wymieniamy się doświadczeniami związanymi z farbowaniem, pielęgnacją włosów farbowanych, doradzamy sobie w wyborze odcieni i w kwestiach "technicznych" związanych z farbowaniem. Zapraszam do dyskusji

Podkreślam, że wątek dotyczy farb FRYZJERSKICH = PROFESJONALNYCH = NIE TAKICH kupionych w drogerii, toteż bardzo proszę o niezaśmiecanie go pytaniami dotyczącymi farb innych niż fryzjerskie.

Podaję też linki do "rudych" wątków:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=536080
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=193383

---------------------------------------------------------------------------------------------------
Wklejam też, dla wszystkich początkujących, zasady rządzące oznaczeniami farb fryzjerskich. Nie są one uniwersalne i niektóre firmy stosują inne oznaczenia, jednak w większości wypadków te reguły przydają się w identyfikacji jakiego koloru możemy się spodziewać:

Numer 1 to czarny do 10 bardzo bardzo jasny blond - to odcienie podstawowe
1-czarny
2-bardzo ciemny brąz
3-ciemny brąz
4-brąz
5-jasny brąz
6-ciemny blond
7-blond
8-jasny blond
9-bardzo jasny blond
10-bardzo bardzo jasny blond i super jasny blond

Odcienie podstawowe pogłębione mają 0 po przecinku (lub po kropce) czyli np. 5,0 to głęboki jasny brąz


Refleksy mają oznaczenie od 1 do 7
1- popielaty (zawiera barwnik niebieski)
2 - opalizujący (zawiera barwnik fioletowy)
3 - złocisty (zawiera barwnik żółty)
4- miedziany (zawiera barwnik pomarańczowy)
5- mahoniowy
6 - czerwony (zawiera barwnik czerwony)
7 - metaliczny (zawiera barwnik zielony)


Oznaczenia zawierające litery:
A- popiel
B- beż lub brąz
S- srebrny
G- złoty
V- fiolet
R- czerwień
N- naturalny

[julianna-p]

melina jestes wielka , a poniwaz sama robie sie raz bardziej ruda, ostatnimi czasy czerwona, a nawet rozwazam swoj kasztan to , ze tak powiem wbijam sie

ps. slicznie wygladasz w nowym kolorze

[201709121022]

Napisane przez julianna-p

melina jestes wielka , a poniwaz sama robie sie raz bardziej ruda, ostatnimi czasy czerwona, a nawet rozwazam swoj kasztan to , ze tak powiem wbijam sie

ps. slicznie wygladasz w nowym kolorze

Się wbijaj, radam wielce I dziękuję, dobrze się w nim czuję, choć może moje zdjęcie na totalnym kacu tego nie oddaje

Julianna Ty masz naturalnie kasztanowe włosy? Całe życie chciałam zobaczyć jak wygląda naturalny kasztan, ale nigdy takiego nie spotkałam... Widziałam Twoje ostatnie zdjęcia, kolor żyleta

[agusiaki]

Obeeecnaaaa

No to co dziewczynki?? Trzeba opić otwarcie nowego wątku. Za wszystkie piękne kolory jakie nam wyjdą, za nowe pomysły i odkrycia

[201709121022]

Moja intencja jest taka, żeby nikt nie zapytał o kolor Ashley Simpson i nie dodał, czy możemy mu polecić farbę z Rossmana, którą to ten kolor uzyska

[agusiaki]

Napisane przez Melina

Moja intencja jest taka, żeby nikt nie zapytał o kolor Ashley Simpson i nie dodał, czy możemy mu polecić farbę z Rossmana, którą to ten kolor uzyska

uuuu, nie przywiązuj się do tej myśli przewodniej za nadto , bo możesz zawału dostać Ja obstawiam, że bumerang zahaczy o ten wątek. Bez dwóch zdań

[maszunik]

Mogę się dopisać? Farbuję w domu. Raz, wychodzi mnie taniej. Dwa, że jakoś nie spotkałam nigdy fryzjera z talentem do koloryzacji. W domu mogę sama mieszać farby, patrzeć jak reagują moje włosy, poprawić kolor oraz wydać na to wszystko kilkadziesiąt złotych, a nie ponad dwie stówy.

Moje włosy: kręcone, a więc z natury bardziej suche, długość do ramion, niedawno strzyżone z niemal do łopatek, końcówki zdrowe.

Co mam na głowie: dawno, dawno temu miałam robioną dekoloryzację (też sama i chyba od tamtej pory, gdy fryzjerzy dziwnie do tego podchodzili, chociaż zawsze farbowałam dobrymi farbami nie mam zaufania do fryzjerów pod względem koloryzacji), więc moje włosy tracą pigment na końcach. Ostatnio też bardzo zjaśniały. Ogólnie taki nieciekawy, złocisty blond mi się zrobił, pfe.

Cel: rudości, ale bardzo naturalne, ciepłe. Dawniej: rudoblondy (to bliżej mojego naturalnego koloru), teraz zmierzam w stronę czegoś ciemniejszego.

Ostatni zabieg: pigmentacja Goldwellem (profukt do pigmentacji o odcieniu Copper) plus farba Topchic, zmieszana 8KN z 7KG wraz z wodą 3%. Goldwell się bardzo ładnie mi nakładał, pigment też. Pachnie jak farba. Nakładałam specjalnym pędzlem, polecam, też Goldwella. Teraz (za kilka dni) zamierzam spróbować iść w stronę ciemniejszą, czyli pewnie skończy się na 6KG z 7KG. Goldwell przez pierwszy dzień, dwa (do następnego mycia głowy) wydawał mi się lekko sztuczny, ale potem leciutko się przepłukał. Przepięknie się mieni, jest bardzo naturalny, ale to pewnie zasługa nie tylko jakości farby, ale doboru odcienia.

Włosy nie były przesuszone, a ostatnio b. o nie dbam (wakacje), więc są wręcz b. miękkie. Ja polecam. Butelka Goldwella to ok 30-30parę złotych, ja kupuję więcej odcieni, bo czasami mieszam. Wodę mam ginantyczną, dobrze jest kupić z koleżanką.

I polecam farbowanie farbami profesjonalnymi... Nie dość, że włosy zdrowsze, to jeszcze głębia koloru inna. Co prawda nie zależy mi nigdy na "nabardziej rudym" czy "najbardziej białym blondzie", a celuje w delikatne, wybitnie naturalne koloryzacji, ale farbowanie włosów farbami sklepowymi się do profesjonalnych nie umywa. Niemniej koleżanki ciężko mi namówić...

Swojego czasu używałam też taniej Subriny oraz Marijela również.

[201709121022]

Napisane przez maszunik

Mogę się dopisać? Farbuję w domu. Raz, wychodzi mnie taniej. Dwa, że jakoś nie spotkałam nigdy fryzjera z talentem do koloryzacji. W domu mogę sama mieszać farby, patrzeć jak reagują moje włosy, poprawić kolor oraz wydać na to wszystko kilkadziesiąt złotych, a nie ponad dwie stówy.

Moje włosy: kręcone, a więc z natury bardziej suche, długość do ramion, niedawno strzyżone z niemal do łopatek, końcówki zdrowe.

Co mam na głowie: dawno, dawno temu miałam robioną dekoloryzację (też sama i chyba od tamtej pory, gdy fryzjerzy dziwnie do tego podchodzili, chociaż zawsze farbowałam dobrymi farbami nie mam zaufania do fryzjerów pod względem koloryzacji), więc moje włosy tracą pigment na końcach. Ostatnio też bardzo zjaśniały. Ogólnie taki nieciekawy, złocisty blond mi się zrobił, pfe.

Cel: rudości, ale bardzo naturalne, ciepłe. Dawniej: rudoblondy (to bliżej mojego naturalnego koloru), teraz zmierzam w stronę czegoś ciemniejszego.

Ostatni zabieg: pigmentacja Goldwellem (profukt do pigmentacji o odcieniu Copper) plus farba Topchic, zmieszana 8KN z 7KG wraz z wodą 3%. Goldwell się bardzo ładnie mi nakładał, pigment też. Pachnie jak farba. Nakładałam specjalnym pędzlem, polecam, też Goldwella. Teraz (za kilka dni) zamierzam spróbować iść w stronę ciemniejszą, czyli pewnie skończy się na 6KG z 7KG. Goldwell przez pierwszy dzień, dwa (do następnego mycia głowy) wydawał mi się lekko sztuczny, ale potem leciutko się przepłukał. Przepięknie się mieni, jest bardzo naturalny, ale to pewnie zasługa nie tylko jakości farby, ale doboru odcienia.

Włosy nie były przesuszone, a ostatnio b. o nie dbam (wakacje), więc są wręcz b. miękkie. Ja polecam. Butelka Goldwella to ok 30-30parę złotych, ja kupuję więcej odcieni, bo czasami mieszam. Wodę mam ginantyczną, dobrze jest kupić z koleżanką.

I polecam farbowanie farbami profesjonalnymi... Nie dość, że włosy zdrowsze, to jeszcze głębia koloru inna. Co prawda nie zależy mi nigdy na "nabardziej rudym" czy "najbardziej białym blondzie", a celuje w delikatne, wybitnie naturalne koloryzacji, ale farbowanie włosów farbami sklepowymi się do profesjonalnych nie umywa. Niemniej koleżanki ciężko mi namówić...

Swojego czasu używałam też taniej Subriny oraz Marijela również.

Witamy, witamy, jest nowa duszyczka, jak miło Zaciekawił mnie ten produkt do pigmentacji, o którym piszesz, mogłabyś go pokazać albo napisać coś więcej? Nie znam za bardzo produktów do koloryzacji Goldwella i trochę się jeszcze gubię w oznaczeniach ich farb Gdybyś miała zdjęcia włosków - mile widziane

Btw, nie rozumiem niechęci kobiet do farb profesjonalnych. Już na kilku watkach spotkałam się z sytuacją, że pojawiają się ciągle te same żale: na pudełku ciemny blond, na głowie czerń, w nazwie czekolada, a refleks czerwony, odrost brązowy a końce czare i tak do zaje... Ale zapytasz: - "Może farba profesjonalna?" -"Nie" - "Dlaczego?" - "Bo... nie". Ja oczywiście krucjaty prowadzić nie będę, ale z tym długoletnim "trafianiem w odcień" z farbą sklepową, to jak naparzać się młotkiem w rękę i mieć pretensje, że boli...

[gajdaania]

jakie to szczęście ze ja zapytałam o ten WASZ BUMERANG na starym watku.....
dzięki temu nie zaśmiece nowego

[julianna-p]

melina dziekuje, niestety dalam ta sama mieszanke po raz drugie i jest zauwazalnie mniej czerwona. owszem wyglada mega naturalnie i co ciekawe tez wszyscy mowia, ze jak moje; a jednak ta nutka czerwieni mnie uzaleznila, Twoje czerwone odcienie mialy na mnie zly wplyw:b rzydal:
a ja swoj naturalny kolor na calej glowie widzialam w wieku 13 lat, wtedy rozpaczalam bo byl to jasny/sredni miedziany blond ewentualnie jasny kasztan,z mnostwem roznych odcieni.o ironio chcac zlikwidowac naturalny rudy polozylam mahon i uzyskalam czerwien strazacka w typie niejakiego michala W

agusiaki bumerang sciga nas po calym forym. swoja droga czasem mnie zastanawia dlaczego kobiety nie wpisuja w google "kolor ashlee simpson"

maszunik dobra istoto , jak milo mi Cie widziec, a raczej poznac, mam dostep do goldwella - powiedz czy jest trwaly i o co biega z ich pedzlem bo pedzelka mi nie proponowali. swoja droga chce cos zmienic bo ciagle kombinacje mi koncowki przesuszaja

[maszunik]

Hej! Dzięki za powitanie.

Produkt do pigmentacji to to: http://www.hairstore.pl/Goldwell_Pre...60ml-2367.html Ja go użyłam, ponieważ wcześniej miałam dekoloryzację (mimo, iż dawno temu) i nadal słabiej łapie mi pigment. Z tego co widziałam są tylko ciepłe odcienie (złoto, miedź, czerwień) i dobierasz pod kolor farb. Ja akurat wybrałam miedź.

Jeśli chodzi o trwałość farb, to szczerze mówiąc nie wiem, na ile mogę być wiarygodna. Ze mnie się odrobinę spłukuję, ale na pewno dawna dekoloryzacja też ma w tym swój udział, niestety, więc mogę nie być wiarygodną osobą w tym temacie. Ale normalnie uważam, że to dobra, trwała farba. Ja po prostu mam problem z końcami, ale po wstępnej pigmentacji jest lepiej. Zależy też, jakie kolory Was interesują. Ja testowałam tylko rudości, ale te lekkie, naturalne.

Zdjęcia mogę wrzucić po następnej koloryzacji, za kilka dni (max tydzień), tylko muszę się nauczyć jak, bo nadal tej sztuki nie opanowałam Ale może jakoś do tej pory się nauczę.

Najgorsze jest to, jak dziewczyny sobie palą włosy rozjaśniaczami za 7 zł... Sama miałam dekoloryzację, profesjonalnymi produktami, a jej skutki w jakiś sposób odczuwam do dziś i nie wiem, jak można tak nie szanować swoich włosów.

---------- Dopisano o 00:53 ---------- Poprzedni post napisano o 00:51 ----------

A, pędzel. W sumie nie wiem, czy jest Goldwella, ale kupiłam pędzel do aplikacji farby. Przypomina trochę silikonowe pędzle do ciasta. Moim zdaniem ułatwia aplikację. Kupowałam w hurtowni w Warszawie, Świat Fryzjerstwa, tam też są miseczki z narysowanymi wartościami (100 ml, 200) w środku, więc o wiele łatwiej mieszać produkt. Jeśli ktoś stale farbuje w domu i czasem potrafi machnąć coś koleżankom to polecam i taki sprzęt, ułatwia sprawę.

A najważniejsze są nie tylko farby, ale dopasowywanie wód. Jeśli ktoś umie operować wodami, to sobie z farbą poradzi. W sklepowych nawet nie wiemy, jaką wodę ktoś wcisnął do farby... Niestety. :/ Przy profesjonalnych farbach odrost można robić na innej wodzie, np. gdy rozjaśniamy włosy, a odświeżać kolor na innej, można mieszać farby... Za to to cenię. Ale dużo dziewczyn ma zniszczone włosy sklepowymi farbami.

[patrycja350]

Ja mam goldwella w pracy i moge polecić go z czystym sumieniem tylko niestety jak zauwazyłam i to mnie bardzo denerwuje...gdy spierze się farba i klientka przychodzi na kolejny odrost tego samego koloru tworza sie na wlosach pasy poprzednich odrostów.. one tego nie widzą ale ja tak ;/

[julianna-p]

Napisane przez patrycja350

Ja mam goldwella w pracy i moge polecić go z czystym sumieniem tylko niestety jak zauwazyłam i to mnie bardzo denerwuje...gdy spierze się farba i klientka przychodzi na kolejny odrost tego samego koloru tworza sie na wlosach pasy poprzednich odrostów.. one tego nie widzą ale ja tak ;/

oj to juz cos co ja na pewno na sobie zauwaze, spory minus dla farby. jak wbije do hurtowni bede sie pytac czy cos takiego zauwazyly

maszunik no rozjasniacz za 7 zl to masakra, ale powiem Ci, ze wiele fryzjerek moim zdaniem tez zupelnie nie potrafi robic dekoloryzacji. ciekawe, ze ja moglam sciagnac kolor czarny z wlosow siostry bez ich niszczenia, a jej kolezanki u fryzjerow zaliczaly spalone wlosy
co do pedzelka to takowy mam od lat, sadzilam ze znalazlam cos w typie pedzel z pojemnikiem na farbe jakby dozujacy widzialam cos takiego za granica

[kathy579]

Czesc kochane!!!...w domu doczytam bo jestem w pracy, ale będzie fajnie na tym watku Julianna, moja zmiennosc jest nie do opisania wczoraj byłam oczarowana blondem a dzisiaj brązem...??....co się dzieje...jeśli chodzi o mój kolor cery to owszem blada jestem w rudościach i blondach za to w ciemniejszych kolorach moja cera wygląda na opaloną. Kurcze muszę coś wykombinowac...?

[Kaja_1982]

Witam właśnie dziś się zarejestrowałam na forum bo zaciekawił mnie temat. Jestem początkująca w farbowaniu profesjonalnymi farbami w domu a zamierzam zrobić sobie miedziano rude włosy, myślałam o trzech kolorach. Proszę o pomoc bo zastanawiam się, które farby mam wybrać Matrixa, Londę czy może jakieś inne fryzjerskie? Słyszałam różne opinie co do trwałości i jakości koloru. Proszę o pomoc

[agusiaki]

Napisane przez Kaja_1982

Witam właśnie dziś się zarejestrowałam na forum bo zaciekawił mnie temat. Jestem początkująca w farbowaniu profesjonalnymi farbami w domu a zamierzam zrobić sobie miedziano rude włosy, myślałam o trzech kolorach. Proszę o pomoc bo zastanawiam się, które farby mam wybrać Matrixa, Londę czy może jakieś inne fryzjerskie? Słyszałam różne opinie co do trwałości i jakości koloru. Proszę o pomoc

A to najlepiej zajrzyj na nasz drugi wątek - Najbardziej ruda farba do włosów https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=536080 . Masz tam absolutnie wszystkie informacje n/t rudych farb do włosów. Miłej lektury

[Kaja_1982]

Dziękuję bardzo za pomoc, już nie mogę się doczekać zmiany

[agusiaki]

Polecam też blog Kathy (w moim podpisie jeden z tematów - kolor Ashley Simpson), gdzie jest skarbnica cennych wskazówek dot farbowania profeskami, szczególnie na rudo. Kathy to nasza chodząca biblia dot. włosów

[julianna-p]

kathy typowa kobieta z Ciebie; a jakie brazy Cie kreca bo z tego co pamietam dwa eksperymenty z ciemniejsza rudoscia Cie nie zadowolily wiec jesli braz to moze jakis konkretniejszy kolorek??. najpiekniejszy braz jaki uzyskalam i jaki moge polecic to zloty braz z allvaves. nie sa to genialne farby, ale ten kolor ( najciemniejszy ze zlotych kolorow) wymieszany z 4.0 dawal efekt hmm indyjskich wlosow ( przynajmniej u mnie). pewnie gdyby nie nawyk rudosci bylabym z tym kolorem do dzisiaj . i co gorsze kusi mnie dzisiaj zalaczam palete
http://www.lok-pol.pl/sklep/?1136,al...5aba3c35f36d1b

agusiaki i jak tam karmelek??

dziewczyny farbujace vitalitys po raz pierwszy wyszly mi ciemniejsze odrosty, roznica nie jest znaczna, ale mnie denerwuje. jak zwykle przy zmianie miszanki polzylam na cale wlosy wiec nie wiem o co kaman.
jeszcze mnie teraz kusi 8.45 z ce-ce i wspomniany allvaves wrrr
gdyby nie to, ze wiem jak ciezko mi bylo usunac ciemny barwnik


co sadzicie o tym ?/ znalazlam w hurtowni i nie wiem czy warto
http://ktpi.pl/p/pl/impp05/imperity+...w+1200+ml.html

[201709121022]

Napisane przez julianna-p

co sadzicie o tym ?/ znalazlam w hurtowni i nie wiem czy warto
http://ktpi.pl/p/pl/impp05/imperity+...w+1200+ml.html

Nigdy nie słyszałam o tej masce, zresztą o niczym tego producenta. cena zachęcająca, poza tym ja lubię zapach wanilii, ale nie podali składu, więc ciężko stwierdzić co to za wynalazek, bo o cudownych substancjach wzmacniających to piszą na każdej masce

Ja jestem obecnie zakochana w odżywkach i maseczce Alterra z Rossmana, poszłam za radą Kathy i zaczęłam robić z nich kompresy, na mojej głowie wystarcza z 20/30 minut pod czepkiem foliowym i włosy jak marzenie! Poza tym brzoskwiniowa odzywka pięknie pachnie na włosach przez cały dzień. No i nie ściągają koloru, za co im chwała i cześć i uwielbienie.

Zastanawiam się czy odświeżając kolor wystarczy jak potrzymam na długości jakieś 15 - 20 minut? Kolor w zasadzie nie blaknie, wypłukuje się raczej pod względem jasności, nie intensywności i w sumie nie musiałabym dawać na długość, ale Vitality's 6/1 daje taki śliczny popielaty refleks po farbowaniu... Myślicie, że się uda? Bo nie chcę za każdym razem traktować całych włosów farbą przez 40 minut z wodą 6% w dodatku...

[julianna-p]

melina na moich wlosach kompres z alterry powodowal normalne przetluszczenie niestety, moge je stosowac na krotko,a i tak na drugi dzien wlosy totalnie mam tluste. wlasnie skladu nie spisalam bo nie mialam jak, ale brzmi fajnie, tylko obawiam sie silikonow
obecnie probuje znowu mycia odzywka bo solidnie przesuszylam konce, a nie chce scinac.
co do Twojego pytania moim zdaniem nawet 10-15 minut maksymalnie powinno w takiej sytuacji wystarczyc

[maszunik]

Alterra jest bez silikonów.

[julianna-p]

Napisane przez maszunik

Alterra jest bez silikonów.

wiem o tym, uzywalam jej jeszcze przed melina

[201709121022]

Napisane przez julianna-p

melina na moich wlosach kompres z alterry powodowal normalne przetluszczenie niestety, moge je stosowac na krotko,a i tak na drugi dzien wlosy totalnie mam tluste. wlasnie skladu nie spisalam bo nie mialam jak, ale brzmi fajnie, tylko obawiam sie silikonow
obecnie probuje znowu mycia odzywka bo solidnie przesuszylam konce, a nie chce scinac.
co do Twojego pytania moim zdaniem nawet 10-15 minut maksymalnie powinno w takiej sytuacji wystarczyc

Tak to jest z kosmetykami, że co dla jednego jest objawieniem, ktoś inny może o kant dupy rozbić Nie wiem co prawda jak Alterra by działała na mnie dnia następnego, bo myje włosy codziennie rano.

A i kupiłam też maskę do farbowanych o którą kiedyś pytałam - Inebrya. Nie jest zła, ale bez szału. Obecnie poszukuję łagodnego szamponu, którego mogłabym używać codziennie, najlepiej fryzjerskiego bo mam w domu wysokie zużycie (TŻ też codziennie myje swoje trzy kłaki), takiego żeby można było kupić 1 litr od razu Znudziły mi się Joanny owocowe i szukam zamiennika...

[kathy579]

Napisane przez julianna-p

kathy typowa kobieta z Ciebie; a jakie brazy Cie kreca bo z tego co pamietam dwa eksperymenty z ciemniejsza rudoscia Cie nie zadowolily wiec jesli braz to moze jakis konkretniejszy kolorek??. najpiekniejszy braz jaki uzyskalam i jaki moge polecic to zloty braz z allvaves. nie sa to genialne farby, ale ten kolor ( najciemniejszy ze zlotych kolorow) wymieszany z 4.0 dawal efekt hmm indyjskich wlosow ( przynajmniej u mnie). pewnie gdyby nie nawyk rudosci bylabym z tym kolorem do dzisiaj . i co gorsze kusi mnie dzisiaj zalaczam palete
http://www.lok-pol.pl/sklep/?1136,al...5aba3c35f36d1b

agusiaki i jak tam karmelek??

dziewczyny farbujace vitalitys po raz pierwszy wyszly mi ciemniejsze odrosty, roznica nie jest znaczna, ale mnie denerwuje. jak zwykle przy zmianie miszanki polzylam na cale wlosy wiec nie wiem o co kaman.
jeszcze mnie teraz kusi 8.45 z ce-ce i wspomniany allvaves wrrr
gdyby nie to, ze wiem jak ciezko mi bylo usunac ciemny barwnik


co sadzicie o tym ?/ znalazlam w hurtowni i nie wiem czy warto
http://ktpi.pl/p/pl/impp05/imperity+...w+1200+ml.html

4 wymieszany z.....? zaciekawiło mnie, ale 4 to juz ciemnica

[agusiaki]

Julianko - no szukam i rozglądam się. Najpierw chce wykorzystac wszystko co mam do rudego, żeby mi potem nie leżało i nie kusiło Myślałam o 8.3 z color touch (tu się to nazywa koniakowy), ale to bezamoniakowa fabra, więc najpierw muszę coś amoniakowego jednak rzucić, żeby przegryzło rudość.

Kathy - a sarni brąz z color touch'a widziałas?? http://allegro.pl/wella-color-touch-...608696150.html Czy chcesz taki konkret ciemny od razu??
Z brązów ja polecam matrixa serię rozpoczynająca sie od MM - piękne ze złotymi refleksami od cappucino po mocca http://allegro.pl/271-koloryzacja-ma...658567905.html te z końcówką M też fajne.

Mi marzy się taki kolorek jak w załączniku (ashley bym dodała nieco rudości, żeby był "mój")

http://images.beautyriot.com/photos/...-bob-blunt.jpg
http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:A...cjvr4hnRXhHt6Q
http://hsv.strefa.pl/loczki27.jpg
http://www.kozaczek.pl/img/lmaj/k220_2.jpg

[kathy579]

Napisane przez agusiaki

Julianko - no szukam i rozglądam się. Najpierw chce wykorzystac wszystko co mam do rudego, żeby mi potem nie leżało i nie kusiło Myślałam o 8.3 z color touch (tu się to nazywa koniakowy), ale to bezamoniakowa fabra, więc najpierw muszę coś amoniakowego jednak rzucić, żeby przegryzło rudość.

Kathy - a sarni brąz z color touch'a widziałas?? http://allegro.pl/wella-color-touch-...608696150.html Czy chcesz taki konkret ciemny od razu??
Z brązów ja polecam matrixa serię rozpoczynająca sie od MM - piękne ze złotymi refleksami od cappucino po mocca http://allegro.pl/271-koloryzacja-ma...658567905.html te z końcówką M też fajne.

Mi marzy się taki kolorek jak w załączniku (ashley bym dodała nieco rudości, żeby był "mój")

http://images.beautyriot.com/photos/...-bob-blunt.jpg
http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:A...cjvr4hnRXhHt6Q
http://hsv.strefa.pl/loczki27.jpg
http://www.kozaczek.pl/img/lmaj/k220_2.jpg

no to myślimy o tym samym!! - ja nie chce bardzo ciemnego koloru, tylko właśnie taki spokojny jak na twoich fotach, coś w tym rodzaju

[agusiaki]

No to szukaj pod nazwami koniak/karmel i jeśli jasne to raczej karmelowy blond. Tyle, że to poziom 8 a czasme nawet 9...

Ja myślę Kathy, że skoro to są ciepłe odcienie to nie powinno wyjść z niepowołanym akcentem (czyt. zielono mi ). Myślę, że na spłukany mocno rudy (doprawiony szamponem p/łupiezowym przed farbą ) powinno chwycić od razu. Rudość będzie pewnie nieco wybijać, ale to imho nie przeszkadza. Ten kolor ma poświatę rudego.

[kathy579]

Napisane przez agusiaki

No to szukaj pod nazwami koniak/karmel i jeśli jasne to raczej karmelowy blond. Tyle, że to poziom 8 a czasme nawet 9...

Ja myślę Kathy, że skoro to są ciepłe odcienie to nie powinno wyjść z niepowołanym akcentem (czyt. zielono mi ). Myślę, że na spłukany mocno rudy (doprawiony szamponem p/łupiezowym przed farbą ) powinno chwycić od razu. Rudość będzie pewnie nieco wybijać, ale to imho nie przeszkadza. Ten kolor ma poświatę rudego.

Obawiam się jedynie tego że kolor z mety będzie spłowiałyplus że będzie mała różnica w kolorze.

[agusiaki]

Myślę, że to będzie tylko odczucie nasze. Po takich żywych i intensywnych kolorach jak rudości wszystko wydaje się stonowane i wypłukane. Z czasem przywykniemy
Zawsze można zrobić come back, bo jednak nie zmieniamy poziomu.