Marcowo-kwietniowe bobasy wyjeżdżają na pierwsze wczasy! III-IV.2011

[ada32]

traicionera pomieszałam zdjęcia ale już poprawiłam

jutro jeszcze raz do lekarza
.. jutro napisze co i jak bo jestem bardzo zmęczona i nie mam siły nawet w monitor patrzeć ... wybaczcie idę spać

dobranoc i miłych snów zycze... dłuuuuugich i nie zakłóconych

[bosti]

Napisane przez prunelle

bosti, a co jest pieskowi?

chyba coś ją kręgosłup albo miednica boli, bo ciężko chodzi po schodach, ma problemy z wskakiwaniem na kanapę, nawet się dziś nie umiała podrapać za uchem. to tak nagle wczoraj się zaczęło. poza tym reszta ok, je i załatwia się normalnie, więc nie wiem, co to może być ma dopiero 6 lat, więc chyba za wcześnie na jakieś zwyrodnienia. poza tym to nie przychodzi tak z dnia na dzień, tylko powoli spada sprawność. jak ją sprawdzaliśmy dotykowo, nic nie wyczuliśmy, nie zareagowała, jakby ją coś bolało. dotąd nigdy na nic nie chorowała, dlatego tak się zmartwiłam. od razu zaczęłam sobie wkręcać, że to pewnie coś poważnego i że ją stracę i się rozkleiłam

[traicionera]

Napisane przez ada32

traicionera pomieszałam zdjęcia ale już poprawiłam

jutro jeszcze raz do lekarza
.. jutro napisze co i jak bo jestem bardzo zmęczona i nie mam siły nawet w monitor patrzeć ... wybaczcie idę spać

dobranoc i miłych snów zycze... dłuuuuugich i nie zakłóconych

haha, no taki mi się coś za duży na tym drugim wydawał
dobranoc

Napisane przez bosti

chyba coś ją kręgosłup albo miednica boli, bo ciężko chodzi po schodach, ma problemy z wskakiwaniem na kanapę, nawet się dziś nie umiała podrapać za uchem. to tak nagle wczoraj się zaczęło. poza tym reszta ok, je i załatwia się normalnie, więc nie wiem, co to może być ma dopiero 6 lat, więc chyba za wcześnie na jakieś zwyrodnienia. poza tym to nie przychodzi tak z dnia na dzień, tylko powoli spada sprawność. jak ją sprawdzaliśmy dotykowo, nic nie wyczuliśmy, nie zareagowała, jakby ją coś bolało. dotąd nigdy na nic nie chorowała, dlatego tak się zmartwiłam. od razu zaczęłam sobie wkręcać, że to pewnie coś poważnego i że ją stracę i się rozkleiłam

może to jakiś stan zapalny jest

[madzik2221]

Napisane przez ada32

dziewczyny wpadam tylko na chwilkę...

nuna mój starszy syn jest w nim zakochany po uszy... sam mi powiedział że nie wyobraża sobie już dni bez braciszka.. leży koło niego .. bawią się ... Wiktor pierwszy zresztą uśmiech oddał własnie Krystianowi... 14 lat różnicy

wstawie pare zdjęć bo się udało wkoncu..od narodzin do dzis
1 pare godzin
2 równy miesiąc
3 hi hi na tym zdjęciu wygląda jak piskle które woła jeśc... a on po prostu sobie rozmawiał
4 mały arab ma tu 6 tygodni
5 9 tygodni spi na stole w kuchni a ja gotuję obiad
6 a to dziś przed wyjściem do lekarza i tu dzis w nocy skończy 11 tygodni
7 to też dzis taki słodki i głośny uśmieszek

no to choc ze zdjęciami nadrobiłam

boski ma usmiech

[aja1]

Chcecie mnie dobić z tym pisaniem
naskrobałyście, że szok

Dzięki wielkie za pocieszenie, mam nadzieję że ta rehabilitacja coś da, bo jak nie to kaplica, a młodej od cyca nie odstawię.
Mama jutro podejdzie się zapytać kiedy można.

Mam już szafki w kuchni w końcu
Jutro będę zapitalać z pakowaniem i znów nie będę miała czasu na wizaz

Castia a daleko od Kielc mieszkasz??
Ada śliczności

[bosti]

Napisane przez traicionera

może to jakiś stan zapalny jest

możliwe. albo sobie coś nadwyrężyła, dotąd była bardzo ruchliwa i skoczna, a tu nagle coś sie porobiło. ach martwię się
idę spać, dobranoc

[diatoma]

nadrobilam w koncu te pare godzin nieobecnosci
tajka88 dobre z tym hotelem,ale taka prawda jest
marsylia, Twoj mąż z mysleniem podobny do mojego. on swiat otd nie uznaje. tzn najgorsze i niepotrzebne dla nie go sa imieniy. na urodziny sie nauczyl zze ma sie postarac. ale dat ur swoich rodzicow nie pamieta. a moja rodzina jest cholernie pamietliwa,stad i ja. my jestesmy na MM i ja mam zimna wode albo z Humany, albo z rossmana,albo mama i ja i do tego wrzatek dolewam w proporcji 2/3 zimnej i 1/3 cieplej. tak mnie nauczono w szpitalu i tego sie trzymam.

bosti, ja też z wyksztalcenia jestem biologiem, ale nie wyobrazam sobie pracy w szkole. znow teraz zazdroszcze przywilejow dluzszego urlopu, ja musze do pracy wrocic w pazdzierniku
piesio u moich rodzicow, tez mial taki problem, potem bylo gorzej bo biedna nogi ciagnela za soba, ale po jakichs zastrzykach jej przeszlo.

egoego, wyjelam jakkies miecho z lodowki i nie wiedzialam co z tym zrobic i padło na gulasz, niby taka smieciowa,ale roboty, z 2 godziny stalaam. dobrze ze Tymo sie jakos sobą zajął i zabawkami bo inaczej by nie wyszlo.

wanilko, kurcze co jest Twojej Nadii??? strasznie mnie to martwi. tak sie zżyłam z Wami że bardzo przezwyam jak cos sie dzieje.

Dzwonilam dzis do klubu malucha u mnie, i jest od 1 roku zycia ale 700zl za miesiac. i tak mysle zeby od waakacji Tymo tam poszedl. jest 10 dzieci na 2 panie. chodza czesto na spacerki bawia sie, ucza -przez gry edukacyjne itd. mnie to bardzo odpowiada.

kurcze, Tymek po drzemce popludniowej byl strasznie nieznosny wiec zapakowalismy go w auto i pojechalismy do tesciow, na dzialke(bo tam mieszkaja w wakacje). i tak aporpo maryslii, moja tesciowa tez zawsze : Tymek tak slodko spi, to nie przekladaj go z gondoli do fotelikano wiec my go nie przekladalismy w wiekszosci. ale sie dzis zawzielam i wzielismy ten fotelik, bo potem jedziemy a on nie zwyczajny, i Tymo byl szczesliwy bo wiecej widzial niz w tej gondoli!
tak w ogole jechalismy wczoraj na spacer i tż w srodku miasta mocniej zahamowal, oczywiscie Tymek w gondoli, no bo po co na 2 minuty jazdy brac fotelik! wkurzylam sie i dzis powiedzialam z e jak nie wezmiemy fotelika to nigdzie nie jade. i juz fotelik zostal na stale w samochodzie i bedzie spokoj!

[Harrods]

Napisane przez prunelle

teraz mamy 3,6 a ciągnie się to już 11 tygodni

No to już ładny wynik. Poniżej 4 to już jest ok. Mateusz już kilka tygodni temu miał 3,5 i po tym już więcej nie sprawdzałam. Już nie jest ani odrobinę żółty.

---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Napisane przez diatoma

kurcze, Tymek po drzemce popludniowej byl strasznie nieznosny wiec zapakowalismy go w auto i pojechalismy do tesciow, na dzialke(bo tam mieszkaja w wakacje). i tak aporpo maryslii, moja tesciowa tez zawsze : Tymek tak slodko spi, to nie przekladaj go z gondoli do fotelikano wiec my go nie przekladalismy w wiekszosci. ale sie dzis zawzielam i wzielismy ten fotelik, bo potem jedziemy a on nie zwyczajny, i Tymo byl szczesliwy bo wiecej widzial niz w tej gondoli!
tak w ogole jechalismy wczoraj na spacer i tż w srodku miasta mocniej zahamowal, oczywiscie Tymek w gondoli, no bo po co na 2 minuty jazdy brac fotelik! wkurzylam sie i dzis powiedzialam z e jak nie wezmiemy fotelika to nigdzie nie jade. i juz fotelik zostal na stale w samochodzie i bedzie spokoj!

Kurcze, nie woź nigdy małego bez fotelika. Mnie to nawet do głowy nie przyszło, nigdy mi się nie zdarzyło wieźć młodego bez fotelika, choćbym jechała pół minuty. To jest strasznie niebezpieczne. A dodatkowo za to można mandat dostać, dziecko trzeba wozić w specjalnym foteliku.

[diatoma]

Harods ja wiem o tym, tylko tż to olewał zupelnie, i ja mu ulegałam. ale koniec. w sumie zadko sie przemieszczamy z Tymkiem. ale jak dlaje jedziemy to fotelik obowiazkowy.
a mam pytanko jest cos jeszcze do kupienia ciekawego Twoim zdaniem w manu? bo w piatek bedziemy to bym wiedziala gdzie apropo uderzac, bo do smyka i 5-10-15 nie wchodze i do chicco tez nie bo mnie kreew zalewa!
a jedziemy na krótko wiec chcialaby, od razu w cel uderzyć

[madzik2221]

Napisane przez diatoma

kurcze, Tymek po drzemce popludniowej byl strasznie nieznosny wiec zapakowalismy go w auto i pojechalismy do tesciow, na dzialke(bo tam mieszkaja w wakacje). i tak aporpo maryslii, moja tesciowa tez zawsze : Tymek tak slodko spi, to nie przekladaj go z gondoli do fotelikano wiec my go nie przekladalismy w wiekszosci. ale sie dzis zawzielam i wzielismy ten fotelik, bo potem jedziemy a on nie zwyczajny, i Tymo byl szczesliwy bo wiecej widzial niz w tej gondoli!
tak w ogole jechalismy wczoraj na spacer i tż w srodku miasta mocniej zahamowal, oczywiscie Tymek w gondoli, no bo po co na 2 minuty jazdy brac fotelik! wkurzylam sie i dzis powiedzialam z e jak nie wezmiemy fotelika to nigdzie nie jade. i juz fotelik zostal na stale w samochodzie i bedzie spokoj!

mater dziewczyno,nie woz tak dziecka.przeciez malo ze mandat to jeszcze narazach go na niebezpieczenstwo.tutaj chodzi o zdrowie a nawet zycie waszego dzieciaczka.malo to wariatow jezdzi,do nieszczescia niewiele potrzeba.....


wogole ja to juz przeszlam na spacerowke bo moje dziecie ledwo sie juz miescilo w gondole i chyba juz nie bardzo lubial tam jezdzic bo malo widzial albo mial za ciasno.wiec gondola lezy a teraz w spacerowce jezdzimy,ciekawe jak dlugo mu sie tam bedzie podobalo

[diatoma]

wiem zła jestem na siebie. juz mnie nie krytykujcie. to bylo pare razy i o pare razy za duzo!

[madzik2221]

Napisane przez diatoma

wiem zła jestem na siebie. juz mnie nie krytykujcie. to bylo pare razy i o pare razy za duzo!

nikt cie nie krytykuje,tylko pomysl co bys zrobila jakby malemu cos sie stalo....dziecko trzeba chronic a nie narazac na niebezpieczenstwo....

[diatoma]

madzik ...przemilcze....bo to sie zawsze wydawalo ze to tylko 1 km

[Harrods]

Napisane przez diatoma

Harods ja wiem o tym, tylko tż to olewał zupelnie, i ja mu ulegałam. ale koniec. w sumie zadko sie przemieszczamy z Tymkiem. ale jak dlaje jedziemy to fotelik obowiazkowy.
a mam pytanko jest cos jeszcze do kupienia ciekawego Twoim zdaniem w manu? bo w piatek bedziemy to bym wiedziala gdzie apropo uderzac, bo do smyka i 5-10-15 nie wchodze i do chicco tez nie bo mnie kreew zalewa!
a jedziemy na krótko wiec chcialaby, od razu w cel uderzyć

Wiesz co, ja zaglądam tylko do Zary i tam jeszcze jest co kupić młodemu. Do Mothercare trzeba zaglądać, bo można coś fajnego upolować, ale tam tylko bielizna. Ja zawsze zaglądam też do Okabi - tam też fajne rzeczy mają. W Smyku w tym sezonie nic ciekawego nie ma. W 5-10-15 nigdy nic ciekawego nie znalazłam. W H&M mają fajne rzeczy, ale ostatnio na wyprzedaży nic ciekawego nie było. Tam też trzeba po prostu zaglądać.

A tak tak na marginesie, bo do tej pory Cię nie pytałam, w jakim szpitalu rodziłaś?

[diatoma]

HArods dzięki, a Twój synek jaki rozmiar już nosi?
ja zauważyłam że w H&M sa zawyzone rozmiarowki, teraz idealnie leza bodziaki z 62. a tak z innych firm wszytsko nosi 68, a bodziaki 68 z HM sa za wielkie.
no ciekawa jestem Okabi, bo osatatnio nie podobało mi sie za duzo
a kupujesz cos w C&A czasami,, bo mi bodziaki supcio leżą

[Harrods]

Napisane przez diatoma

HArods dzięki, a Twój synek jaki rozmiar już nosi?
ja zauważyłam że w H&M sa zawyzone rozmiarowki, teraz idealnie leza bodziaki z 62. a tak z innych firm wszytsko nosi 68, a bodziaki 68 z HM sa za wielkie.
no ciekawa jestem Okabi, bo osatatnio nie podobało mi sie za duzo
a kupujesz cos w C&A czasami,, bo mi bodziaki supcio leżą

W C&A nie kupuję. Ale o jeszcze w jednym sklepie kupuję - KappAhl. Uwielbiam kolekcję Newbie - jest rewelacyjna. Z tej kolekcji Mateusz nosi 62, ale już dużo na 68 kupiłam. Ale tam trzeba wchodzić, bo cały czas coś fajnego na promocje wrzucają. Ostatnio kupiłam super body i spodnie granatowe. Z H&M mam dwie pary spodni - jeansy i lniane - i jeszcze wchodzi w 62. Z Zary jeszcze wchodzi w 68 (3-6miesięcy), tzn. body są obcisłe, ale bluzy i spodnie ok. Ale już na styk. Zaraz wejdziemy w 74 (6-9miesięcy).

A z Okabi racja, ta kolekcja nie powala. Zimowa była dużo fajniejsza.

[ego_ego]

Napisane przez traicionera

ma spora głowę, tylko teraz, jak utyłam, to jakoś pasuje do ciała, ale gdy byłam chuda, to wyglądałam jak taki balonik na sznurku

Ty to jak coś palniesz gdzie Ty masz dużą głowę???????

Napisane przez ada32

dziewczyny wpadam tylko na chwilkę...

super synek, jaki ma usmieszek

Napisane przez bosti

chyba coś ją kręgosłup albo miednica boli, bo ciężko chodzi po schodach, ma problemy z wskakiwaniem na kanapę, nawet się dziś nie umiała podrapać za uchem. to tak nagle wczoraj się zaczęło. poza tym reszta ok, je i załatwia się normalnie, więc nie wiem, co to może być ma dopiero 6 lat, więc chyba za wcześnie na jakieś zwyrodnienia. poza tym to nie przychodzi tak z dnia na dzień, tylko powoli spada sprawność. jak ją sprawdzaliśmy dotykowo, nic nie wyczuliśmy, nie zareagowała, jakby ją coś bolało. dotąd nigdy na nic nie chorowała, dlatego tak się zmartwiłam. od razu zaczęłam sobie wkręcać, że to pewnie coś poważnego i że ją stracę i się rozkleiłam

biedna, mam nadzieję, że to nic poważnego

Napisane przez diatoma

n
egoego, wyjelam jakkies miecho z lodowki i nie wiedzialam co z tym zrobic i padło na gulasz, niby taka smieciowa,ale roboty, z 2 godziny stalaam. dobrze ze Tymo sie jakos sobą zajął i zabawkami bo inaczej by nie wyszlo.

no to się narobiłaś, ja kupilam pizze a dziś jadę do kina zawieźć dzieciaki, sama będę latać po sklepach więc na obiad kluski śląskie z gulaszem ale ze sloika


moje dziecko znów ładnie spało trochę krocej niż wczoraj bo do 5 ale zjadł i poszedł dalej spać, a ja juz poprasowalam jego ciuszki, nadrobiłam wizaż, naszykowałam torbę na wyjazd, a teraz idę sie wykapać i może jeszcze na 10 minut się polożę

no i oczywiście przypominamy prośbę o glosiki
http:// pl.lennylamb.com/user/show_photo/3675 spacja przed pl.

proszę mi dużo nie pisać, bo nie nadrobie

[Eirene1987]

witam moje dziecię produkuje kupala więc czekam wczoraj jak usnął po 20 tak wstał do 4 bez budzenia!!!
nie wiem czy to zasługa tego że wypił plantex duo przed snem czy tego że nie dosypaliśmy mu kleiku kukurydzianego do mleka... potem zasnął i spał do teraz


Bosti trzymam kciuki za piesia

Napisane przez wanilia83

eirene my dziś trzymamy Nadię praktycznie cały czas bez pieluchy bo już nie wiemy co mamy z tym odparzeniem zrobić, na pewno napiszę czy krochmal pomógł

mam nadzieję że pomoże a twoja Nadia ma chrostki czy czerwone tylko?

Napisane przez ada32

wstawie pare zdjęć bo się udało wkoncu..od narodzin do dzis
1 pare godzin
2 równy miesiąc
3 hi hi na tym zdjęciu wygląda jak piskle które woła jeśc... a on po prostu sobie rozmawiał
4 mały arab ma tu 6 tygodni
5 9 tygodni spi na stole w kuchni a ja gotuję obiad
6 a to dziś przed wyjściem do lekarza i tu dzis w nocy skończy 11 tygodni
7 to też dzis taki słodki i głośny uśmieszek

no to choc ze zdjęciami nadrobiłam

ale chłopak duży już

lecę przebrać obsra.ńca i może jeszcze spać

[bosti]

pisałyście wczoraj o zwiększonym zapotrzebowaniu na mleko w nocy, ale to co robi ostatnio moja Anika, to juz chyba przesada!! wczoraj zasnęła tradycyjnie ok. 20, pierwsza pobudka była już przed 23, zazwyczaj ostatnio przesypiała do 1-2. potem był wrzask o północy, TŻ próbował uspać nosząc na rękach, ale gdzie tam, musiał być cyc, więc już ją wzięłam do nas do łóżka przeczuwając "głodną" noc. no i sprawdziły sie te przeczucia. budziła się co półtorej-dwie godz. i ciągle tylko cyc. takiej nocy jeszcze nigdy nie było. oby to sie szybko skończyło

diatoma o proszę - koleżanka po fachu. ja tez kiedyś broniłam sie przed pracą w szkole, ale potem zaraz po studiach taka się trafiła i nawet polubiłam.
a co do psa - u rodziców kiedyś jamniczka miała dwukrotnie takie właśnie porażenie, jak opisałaś. też dostawała zastrzyki i po ok.miesiącu przechodziło. ale to wyglądało okropnie - poruszała się jak foka ciągnąc łapki za sobą. oby to nie było coś takiego u mojej, bo bym sie chyba załamała

dzięki dziewczyny za kciuki, trzymajcie mocno, bo martwię sie moja psinką

[Tity]

Wczoraj Leoś, na cycu wisiał 21.30-23 z mini przerwami.....

[wanilia83]

Napisane przez Castia

z butelki? butelka to nasz największy wróg no właśnie nic jej nie jest, w przyszłym tyg mamy szczepienie to zapytam czemu tak straciła apetyt. mam nadzieję, że do tego czasu będzie normalnie jadła i jutro już będzie lepiej.

ogólnie jest bardzo rozdrażniona, gryzaki tak wcina że szok, wszystko pcha do buzi co napotka pod ręką, dosłownie wszystko. non stop musi coś gryźć. a jak nic nie ma to oczywiście rączki wcina zawodowo

kochana może ona zaczyna ząbkować moja też w sumie pcha wszystko do buzi, cały czas coś miele i obślinia ale cycuś cały czas jest boski

bosti dziękujemy jak się czujesz ?? jak tam psiak ?? mam nadzieję że to nic poważnego na pewno weterynarz coś zaradzi

kurcze jak ja zazdroszczę dziewczyną co są nauczycielkami, tyle wakacji

Napisane przez traicionera

ma spora głowę, tylko teraz, jak utyłam, to jakoś pasuje do ciała, ale gdy byłam chuda, to wyglądałam jak taki balonik na sznurku

aleś wymyśliła

ada synek śliczny

Napisane przez aja1

Mam już szafki w kuchni w końcu

trza to oblać

diatoma no właśnie nie wiadomo z czego są te pęcherzyki, dziś jeszcze nie sprawdzałam czy coś nowego się pojawiło bo się po prostu boje
diatoma a masz i ty już wiesz za co


dziewczyny oczywiście za głosowane

eirene czerwoną ma pipkę ( proszę się nie śmiać) a parę krostek na pośladkach

Napisane przez Tity

Wczoraj Leoś, na cycu wisiał 21.30-23 z mini przerwami.....

o matko chciał cie wykończyć

[Eirene1987]

Napisane przez wanilia83

kurcze jak ja zazdroszczę dziewczyną co są nauczycielkami, tyle wakacji

eirene czerwoną ma pipkę ( proszę się nie śmiać) a parę krostek na pośladkach

prawda?

ahaa... a to mój przy otworku ma tylko czerwone ale boję się że to się przerodzi w odparzenie... i nic nie działa... może bephanten kupię kiedyś to nam pomogło jak miał krostki na tyłku...



Tity współczuję...


Colarady, Ego ja głosuję codziennie tylko nie piszę tu o tym hehe ale codziennie głosiki są

[tajka88]

Dziendoberek

My pospalysmy od 21do 2.45(o tej godzinie znowu znalazla ja w dziwnej pozycji;p) i pozniej do 7.45

Dzis juz skladamy lozeczko i wszystjkie zabawki Lenki, usze tez spakowac torbe ktora biore do sis.
Naogladalam sie filmikow jak poradzic sobie z dzieckiem w samolocie i jeszcze bardziej sie boje;p... najwyzej bedzie krzyczec i plakac...

Ide wypic kawke z Tztem

a to nasza rozrabiaka( z przeswitami;p) jak wiadomo zawsze zasypia na pleckach w dolnej czesci lozeczka;p... (na zdjeicu probowala sie obrocic wiec zamazana;p)

polozyla Lene na hustawce na prosto i poszlam doi kibelka a ta sie obrocila w strone telewizora i ogladala ze skupieniem co ja mam za dziecko;p

[Eirene1987]

Napisane przez tajka88

Naogladalam sie filmikow jak poradzic sobie z dzieckiem w samolocie i jeszcze bardziej sie boje;p... najwyzej bedzie krzyczec i plakac...

Ide wypic kawke z Tztem

a to nasza rozrabiaka( z przeswitami;p) jak wiadomo zawsze zasypia na pleckach w dolnej czesci lozeczka;p... (na zdjeicu probowala sie obrocic wiec zamazana;p)

polozyla Lene na hustawce na prosto i poszlam doi kibelka a ta sie obrocila w strone telewizora i ogladala ze skupieniem co ja mam za dziecko;p

może nie będzie tak źle.

heh dobra jest no mówię ci akrobatka jak nic

[agus87]

Napisane przez tajka88

Dziendoberek

My pospalysmy od 21do 2.45(o tej godzinie znowu znalazla ja w dziwnej pozycji;p) i pozniej do 7.45

Dzis juz skladamy lozeczko i wszystjkie zabawki Lenki, usze tez spakowac torbe ktora biore do sis.
Naogladalam sie filmikow jak poradzic sobie z dzieckiem w samolocie i jeszcze bardziej sie boje;p... najwyzej bedzie krzyczec i plakac...

Ide wypic kawke z Tztem

a to nasza rozrabiaka( z przeswitami;p) jak wiadomo zawsze zasypia na pleckach w dolnej czesci lozeczka;p... (na zdjeicu probowala sie obrocic wiec zamazana;p)

polozyla Lene na hustawce na prosto i poszlam doi kibelka a ta sie obrocila w strone telewizora i ogladala ze skupieniem co ja mam za dziecko;p

no nie moge



dziewczyny bardzo prosze o porade

we wtorek szczepilismy malutka przeciw pneumokokom
i w tym miejscu gdzie miala wkluwana igle ma czerwone a nad tym ma guzka lekkkiego
czym moge to zllagodzic???

bolec jej nie boli, bo przejezdzam ręką to nie reaguje
a rumianek w okladzie mial byc w pierwszy dzien gdyby bolalo

[diatoma]

Hej

Eirene, widzę że Oli cie zaskoczył tak jak mnie Tymo dziś w nocy obudził się na jedzienie dopiero o 6.30, czyli pobił swoj rekoerd 10h bez jedzonka. czekam teraz zeby sie obudzil, bo znow zasnal, bo chce mu dac soczku przed jedzeniem.
wiesz co jak mojemu sie robilo czerwone na czubku siurka, to smarowalam obficie tą maścią robioną (na bazie wazeliny z kwasem bornym) i po 1-2 dniach znikneło.
i od tamtego czasu w ogole uzywam tylko maśći pośladkowej inic a nic nam nie wyskakuje

aguś napewno możesz posmarować to altacetem, ja sie w to tez zaobatrzylam na czas szczepien. ale cos mi sie kojarzy ze ktoś tu pisał że to trzeba rozmasować, ale pewna nie jestem, moze zaraz ktoś jeszcze wpadnie to coś wiecej Ci poradzi

[aja1]

Napisane przez ego_ego

proszę mi dużo nie pisać, bo nie nadrobie

Się podpiszę

Napisane przez Eirene1987

witam moje dziecię produkuje kupala więc czekam wczoraj jak usnął po 20 tak wstał do 4 bez budzenia!!!
nie wiem czy to zasługa tego że wypił plantex duo przed snem czy tego że nie dosypaliśmy mu kleiku kukurydzianego do mleka... potem zasnął i spał do teraz

Przypuszczam, że kleiku. Basia odkąd dostaje kasze śpi od 20-21 do 4-5

Napisane przez wanilia83

trza to oblać

Stawiam Karmi

Moje dziecko próbuje zjeść kołdrę
Dobra uciekam. Basia dziś do babci, a Kaśka będzie mi pomagać w przynoszeniu rzeczy.

[gosiawolna]

witam sliczne te wasze maluszki u nas pogoda znowu brzydka maly spal od 21 do 1;30 i pozniej przed 6. juz jest lepiej troszke ze spaniem. a wczoraj zjadl ladnie po 16 i pozniej co chwile chcial

[Tity]

Dziewczyny czy któraś z Was szczepiła dziecko na meningokoki? Kurczę, dopiero olśnienia dostałam, że na to też by się przydało zaszczepić...

[traicionera]

Napisane przez ego_ego

Ty to jak coś palniesz gdzie Ty masz dużą głowę???????



super synek, jaki ma usmieszek



biedna, mam nadzieję, że to nic poważnego



no to się narobiłaś, ja kupilam pizze a dziś jadę do kina zawieźć dzieciaki, sama będę latać po sklepach więc na obiad kluski śląskie z gulaszem ale ze sloika


moje dziecko znów ładnie spało trochę krocej niż wczoraj bo do 5 ale zjadł i poszedł dalej spać, a ja juz poprasowalam jego ciuszki, nadrobiłam wizaż, naszykowałam torbę na wyjazd, a teraz idę sie wykapać i może jeszcze na 10 minut się polożę

no i oczywiście przypominamy prośbę o glosiki
http:// pl.lennylamb.com/user/show_photo/3675 spacja przed pl.

proszę mi dużo nie pisać, bo nie nadrobie

Na szyi
udanego wypadu zycze

Napisane przez Eirene1987

witam moje dziecię produkuje kupala więc czekam wczoraj jak usnął po 20 tak wstał do 4 bez budzenia!!!
nie wiem czy to zasługa tego że wypił plantex duo przed snem czy tego że nie dosypaliśmy mu kleiku kukurydzianego do mleka... potem zasnął i spał do teraz


Bosti trzymam kciuki za piesia



mam nadzieję że pomoże a twoja Nadia ma chrostki czy czerwone tylko?



ale chłopak duży już

lecę przebrać obsra.ńca i może jeszcze spać

no to super nocka byla

Napisane przez bosti

pisałyście wczoraj o zwiększonym zapotrzebowaniu na mleko w nocy, ale to co robi ostatnio moja Anika, to juz chyba przesada!! wczoraj zasnęła tradycyjnie ok. 20, pierwsza pobudka była już przed 23, zazwyczaj ostatnio przesypiała do 1-2. potem był wrzask o północy, TŻ próbował uspać nosząc na rękach, ale gdzie tam, musiał być cyc, więc już ją wzięłam do nas do łóżka przeczuwając "głodną" noc. no i sprawdziły sie te przeczucia. budziła się co półtorej-dwie godz. i ciągle tylko cyc. takiej nocy jeszcze nigdy nie było. oby to sie szybko skończyło

diatoma o proszę - koleżanka po fachu. ja tez kiedyś broniłam sie przed pracą w szkole, ale potem zaraz po studiach taka się trafiła i nawet polubiłam.
a co do psa - u rodziców kiedyś jamniczka miała dwukrotnie takie właśnie porażenie, jak opisałaś. też dostawała zastrzyki i po ok.miesiącu przechodziło. ale to wyglądało okropnie - poruszała się jak foka ciągnąc łapki za sobą. oby to nie było coś takiego u mojej, bo bym sie chyba załamała

dzięki dziewczyny za kciuki, trzymajcie mocno, bo martwię sie moja psinką

Napisane przez Tity

Wczoraj Leoś, na cycu wisiał 21.30-23 z mini przerwami.....

dziewczyny, przerażacie mnie swoimi nocnymi relacjami, ciekawe, czy mmowe dzieci maja podobnie

Napisane przez wanilia83

kochana może ona zaczyna ząbkować moja też w sumie pcha wszystko do buzi, cały czas coś miele i obślinia ale cycuś cały czas jest boski

bosti dziękujemy jak się czujesz ?? jak tam psiak ?? mam nadzieję że to nic poważnego na pewno weterynarz coś zaradzi

kurcze jak ja zazdroszczę dziewczyną co są nauczycielkami, tyle wakacji



aleś wymyśliła

ada synek śliczny



trza to oblać

diatoma no właśnie nie wiadomo z czego są te pęcherzyki, dziś jeszcze nie sprawdzałam czy coś nowego się pojawiło bo się po prostu boje
diatoma a masz i ty już wiesz za co


dziewczyny oczywiście za głosowane

eirene czerwoną ma pipkę ( proszę się nie śmiać) a parę krostek na pośladkach



o matko chciał cie wykończyć

a ja nie chciałam być nauczycielka, nawet długie wakacje by mnie do tego nie przekonały

nie wymyśliłam, tylko to prawda, wstawiam fote z czasów, gdy byłam chuda

Napisane przez tajka88

Dziendoberek

My pospalysmy od 21do 2.45(o tej godzinie znowu znalazla ja w dziwnej pozycji;p) i pozniej do 7.45

Dzis juz skladamy lozeczko i wszystjkie zabawki Lenki, usze tez spakowac torbe ktora biore do sis.
Naogladalam sie filmikow jak poradzic sobie z dzieckiem w samolocie i jeszcze bardziej sie boje;p... najwyzej bedzie krzyczec i plakac...

Ide wypic kawke z Tztem

a to nasza rozrabiaka( z przeswitami;p) jak wiadomo zawsze zasypia na pleckach w dolnej czesci lozeczka;p... (na zdjeicu probowala sie obrocic wiec zamazana;p)

polozyla Lene na hustawce na prosto i poszlam doi kibelka a ta sie obrocila w strone telewizora i ogladala ze skupieniem co ja mam za dziecko;p

będzie dobrze, nie martw się na zapas
nie boisz się tak zostawiać ja nieprzypięta do huśtawki, skoro ona taka ruchliwa jest?