|
|
#3031 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 4 121
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
2 lata. Dlaczego?
Chwilami wydaje mi się ze to był jego chwilowy kaprys. On ma trudny charakter, nie potrafi rozmawiać jak człowiek, więc kiedy tylko cos zaczęło się psuc (według niego) to najlepiej się rozstać. Cytat:
gobi, ciężko napisać coś co by Ci pomogło... Domyślam się jak strasznie trudno musi być pozbieranie się po czymś takim, ale całym serduszkiem trzymam za Ciebie kciuki! U mnie dzisiaj pierwszy dzień bez łez (na razie) |
|
|
|
|
#3032 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 113
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
|
|
|
|
#3033 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 862
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Ci całkowite "wyleczenie" ? myślisz, że mi przyszło łatwo urwać ten kontakt, a właściwie go nie podtrzymywać.. oczywiście, że trudno! byli dla mnie, jak rodzina.. wszyscy.. ale wiedziałam, że jak będziemy do siebie od czasu do czasu do siebie dzwonić, pisać to gdzieś tam On będzie się za mną ciągnął.. a nie chciałam tego.. a Ty zrobisz co uważasz za słuszne dla Ciebie..
__________________
Quando c'è il buon motivo la forza viene da sola.. |
|
|
|
|
#3034 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
|
|
|
|
|
#3035 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 358
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
`
Edytowane przez Lunka88 Czas edycji: 2011-09-29 o 00:23 |
|
|
|
#3036 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 242
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
dziewczyny, to jest jakaś wieczna sinusoida... od okrutnej tęsknoty i niumiejętności życia bez niego, przez obojętność i świadomość, że dam sobie radę do nienawiści i wycia jak on mógł mi to zrobić..nie daję rady już
|
|
|
|
#3037 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 358
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
.
Edytowane przez Lunka88 Czas edycji: 2011-09-29 o 00:23 |
|
|
|
#3038 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 757
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Ja może nie wyję, ale te dwa pierwsze objawy jak najbardziej u mnie występują. Zwariować można.
|
|
|
|
#3039 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 478
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
EX włamał mi się do komputera i robi mi wyrzuty, że szukam sobie innego!!! Masakra!!! Ja muszę zgłosić to na policję.
|
|
|
|
#3040 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 242
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
|
|
|
|
#3041 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: wonderland
Wiadomości: 30
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
no wiec tak... moj ex pracuje u szwagra..nie pytajac sie o nic,siorka zaczela gadac ze u niego jest zle,ze rozwalil auto,ze zle wyglada, ze z ta "przyjaciolka" sie koleguje...trzymalam sie super ale te wiesci sprawily ze jest mi przykro,latwiej byloby mi z mysla ze sobie dobrze radzi;( myslalam ze juz sie pociesza w jej ramionach a on ponoc "egzystuje"z dnia na dzien... bardzo mi smutno z tego powodu,tak to przezywa a nie zrobil nic,nie sprobowal nawet zawalczyc
zawsze unosil sie duma,nawet jak wina lezala po jego stronie ale powiedzialam sobie dosc, w pewnych sytuacjach mozna schowac "dume" do kieszeni tak jak ja to wiele razy robilam... moja mama tez go widziala,ponoc wrak czlowieka;( wiem ze ja pierwsza sie nie odezwe,zawsze to ja robilam pierwszy krok,ale nie tym razem..to byl bliski mi czlowiek,jak dowiaduje sie ze ma klopoty to poprostu ciezko mi cieszyc sie zyciem;(
Edytowane przez bibi2412 Czas edycji: 2011-07-07 o 22:29 |
|
|
|
#3042 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 813
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
No i co? Kto stał przy jego łóżku w chorobie? Ja. Tamta gdzieś daleko daleko... Nie wiem, nie chce sobie niczego ubzdurowywac, ale myślę, że tak miało być. To nic nie znaczy i niczego nie zmienia, bo ona pewnie jakby mogła to by była przy nim, ale w tak ważnej chwili byłam ja. Tylko ja widziałam jak cierpi. Mam nadzieje, że zbiorę niedługo siły na wdupiemanie, bo trzeba się ogarnąć z tą pomocą (no ale psa bym nie zostawiła, a gdzie jego? heh za miekkie mam serce). Na razie nie myślę, czekam co czas przyniesie. |
|
|
|
|
#3043 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 849
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
ale mam dzisiaj fajny humor, eks prawie wcale nie zajmował myśli, jutro jadę na działeczkę (mam nadzieję, że się opalę) co prawda dołączam do rodziców ale mam nadzieję, że przetrwam te 3 dni bo mam zamiar się wylegiwać, czytać ksiązkę i pić drinki!!! a za tydzień może pojadę na spływ kajakowy (mam nadzieję, że wypali). chol**a nie chcę zapeszać, ale chyba się rozkręcam. wczoraj stwierdziłam, że przeanalizowałam już wszystko związane z rozstaniem (trochę to trwało ) przeprowadziłam sobię małą psychoanalizę, wyciągnęłam wnioski i nie mam zamiaru popełniać już tych samych błędów. mam nadzieję, że pozostanę w tym stanie i nie jest to żart moich receptorów
Edytowane przez pika87 Czas edycji: 2011-07-07 o 23:02 |
|
|
|
|
#3044 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
|
|
|
|
|
#3045 | ||
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Cytat:
Tak samo powinnaś wierzyć, że między Wami nie będzie nigdy dobrze, skoro Cię tak oszukiwał.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
||
|
|
|
#3046 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 242
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
ogarnęłam się, spakowałam i jutro jadę!!!!
|
|
|
|
#3047 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 358
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
`
Edytowane przez Lunka88 Czas edycji: 2011-09-29 o 00:23 |
|
|
|
#3048 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 242
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
|
|
|
|
#3049 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
![]() Ja właśnie próbuję zmienić swoje nastawienie, postaram się myśleć pozytywnie... mam nadzieję, że nie zgubię tego nastawienia gdzieś jutro w pracy, jak zwykle... za 2 tygodnie jadę do yorku na wyścigi konne i koncert Blondie, nie mogę się doczekać. A do tego czasu muszę zrobić jeszcze coś dla siebie! Muszę jakoś wyrzucić tego dupka z głowy
__________________
Good things come to those who wait!
![]() |
|
|
|
|
#3050 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 242
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
|
|
|
|
|
#3051 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraina, gdzie dziewic już zabrakło.
Wiadomości: 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Pika87 właśnie mnie strasznie męczą te wycieczki emocjonalne... Raz góra, raz dół. Wymiotować się chce. Kiedy myślę, że już jest całkiem ok i mam gdzieś tą całą sytuację, na drugi dzień zdaje sobie sprawę z tego, że jeszcze sporo czasu minie zanim mi to wszystko TAK NAPRAWDĘ zobojętnieje. I cholera mnie to tak niesamowicie wkurza, że on kogoś ma i jest mu ok, a ja się męczę, że nie da się tego opisać !! Czuje się też z tym źle, że jestem taka zawistna i nie potrafię cieszyć się z jego szczęścia... Może kiedyś dojdę do tego etapu, ale teraz życzę mu jak najgorzej.
Tamlin111 ja też łapie się na takich myślach jakbym cały czas była z nim. Myślę 'co by na to powiedział?', 'jakby zareagował?', 'jakby się zachował?', 'spodobałoby mu się?'. Tak jakby był i jego zdanie było zawsze istotne, a przecież tak nie jest, bo nie jesteśmy razem.
__________________
And you must remember that : There is "lie" in believe, "over" in lover, "end" in friend, "us" in trust, "ex" in next and "if" in life. |
|
|
|
#3052 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Rozstaliśmy się 2,5 miesiąca temu... byliśmy razem 3,5, więc jeszcze trochę i będę przeżywać dłużej niż w ogóle byliśmy razem
to pewnie już byłoby o niebo lepiej. Ale... sama chciałam, mówiłyście, ja nie słuchałam. Jak narazie nie mamy kontaktu od niedzieli, wiem, że nie będziemy już mieć. Więc może będzie lepiej. I mam nadzieję, że jak kiedyś wpadnę na niego, to już nie będzie we mnie wywoływało takich emocji. Wiem jedno, chcę stąd wyjechać, gdzieś do innego miasta i tego się będę trzymać
__________________
Good things come to those who wait!
![]() |
|
|
|
#3053 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 242
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Jak to dziewczyny mówią: Najlepszy kontakt to brak kontaktu. |
|
|
|
|
#3054 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Chcę wyjechać, ale muszę tutaj zostać jeszcze z miesiąc, dwa a później zacznę szukać pracy gdzie indziej. Mam nadzieję, że coś znajdę, a wtedy nic mnie nie powstrzyma przed wyjazdem ![]() Chociaż obecnie na samą myśl, że wtedy już nigdy więcej go nie zobaczę, aż mnie ściska... ale wiem, że tak będzie lepiej. A może akurat za te 2 miesiące będę to mieć gdzieś
__________________
Good things come to those who wait!
![]() |
|
|
|
|
#3055 | |||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 862
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
trochę jeszcze to może potrwać, ale pamiętaj - nie wiecznie ![]() Cytat:
oby tak dalej.. bardzo się cieszę Cytat:
__________________
Quando c'è il buon motivo la forza viene da sola.. |
|||
|
|
|
#3056 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 478
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Nie wlamał się ale zna loginy do moich kont, FB i poczty bo zna loginy czy adresy. Wręcz cytował mi moje rozmowy np na gg. Nie wie chyba o innych kontach, np tu, zresztą mam to gdzieś, niech czyta jak chce. Wczoraj zrobił mi jazdę, muszę zmienić numer, pousuwać konta... Ale najpierw na policję. Narobił mi wyrzutów, że chcę z nim być a od razu pozakładałam konta na portalach randkowych i szukam sobie innego, po czym zaproponował spotkanie 2+1! Doprowadził mnie do łez, po czym powiedział, że po mnie miał jedną po mnie. Jest o mnie zazdrosny bo jest facetem i mam się z tym pogodzić a odzywa się bo mnie potrzebuje i chciałby, żebym go czasem przytuliła ale być ze mną nie chce bo jest mu dobrze jak jest. Zarzekł się, że nie chce ze mną być, błagałam go, żeby dał mi spokój bo mnie wykończy psychicznie, że ja n ie będę się do niego odzywać itd, że takim zachowaniem niszczy mnie i znęca się, jeżeli nie chce być ze mną to ma mnie zostawić bo nigdy sie nie odkocham i nie umiem jeszcze słuchać jego opowieści, że spał z kimś! To jest znęcanie się. Wspomniał też o pobiciu, że mogłam mu to wkręcić, bo nic nie pamięta a ja jestem zdolna do takich rzeczy. Miał moje niewygodne "zdjęcia" i nie chciał ich usunąć bo one sprawiają mu przyjemność(wiadomo jaką). Groziłam mu na wszystkie sposoby, prosiłam, żeby usunął bo nie mając mnie, nie może mieć tych zdjęć. Niby je usunął, powiedział mi, że nie będzie kontaktu. Odłożyłam telefon, ryczałam jak bóbr, boję się go, myślałam, że to koniec. Po 5 minutach sms o treści: dobrze, że Ty nie będziesz się odzywała, bo ja w takim razie mogę. Zagroziłam policją i cisza. Nie wiem, do czego on jest zdolny, nie wiem, czy usunął te zdjęcia, nie wiem, czy nie włamie się po raz kolejny...
---------- Dopisano o 06:54 ---------- Poprzedni post napisano o 06:49 ---------- Jego egoizm, nawet wam się w głowie nie mieści. Może nie powinnam tego pisać ale naprawdę ostrzegam was, jacy faceci potrafią być. Nie mogę sobie darować,l że dałam tak się wrobić. Czemu właśnie mnie spotkało coś takiego. Czuję się gorzej, niż po rozstaniu, mam straszne myśli, już naprawdę nie mam siły na cokolwiek. Edytowane przez Flanelka_ Czas edycji: 2011-07-08 o 07:33 |
|
|
|
#3057 | |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Ja swojego byłego sama musiałam o to prosić, ale nie zmienił, więc mogę w każdej chwili zajrzeć, co i do kogo wypisuje
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
|
#3058 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubuskie ;)
Wiadomości: 592
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Mój Ł. o Czechu i o tej całej randce też dowiedział się z wizaża bo znał pocztę a tym sposobem zdobył login i hasło.
|
|
|
|
#3059 | ||
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Kurde, jakoś ostatnie na co miałabym ochotę po dowiedzeniu się że facet grzebał w mojej prywatności, to powrót do niego. Ale ja jestem hardkorem ![]() ---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ---------- Cytat:
Nie wiesz czy to "wszystko" naprawdę istnieje. Wiemy jedno - on nie ma do Ciebie szacunku. Teoretycznie powinno Ci być teraz łatwiej, bo już wiesz że nie ma za kim tęsknić, że nie jest dobry i kochany, tylko jest kłamcą, zdrajcą, ohydą, obrzydliwcem, parszywcem i co nie tylko...a w praktyce największy żal jaki się czuje to to, że wybrał ją, a nie nas. I zadaje się sobie pytanie co jest w nas nie tak, skoro wolał tamtą... No debilizm ![]() Ale trzeba przez to przejść...zanim myśli wskoczą na odpowiedni tor...obrzydzenia do tego pana.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
||
|
|
|
#3060 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 478
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Zmieniłam wszystko! On zna adres, a adres mail to wiele, wystarczy, że złamie hasło i ma dostęp do wszystkiego. Dobry program i można włamać się do facebooka czy innych takich.
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:41.





kontakty z nimi naprawde mi nie przeszkadzają, ja zżyłam się z nimi a oni ze mną. żadna strona nie potrafi od tak sobie zerwać kontaktu z kimś kto bardzo intensywnie uczestniczył w jej życiu przez ostatnie pare lat. zdaję sobie sprawę, że prawdopodobnie ten kontakt będzie coraz słabszy. jak narazie jest jak jest. skoro oni nie przejmują się tym co o tym myśli eks to dlaczego ja mam się przejmować?




zawsze unosil sie duma,nawet jak wina lezala po jego stronie
ale powiedzialam sobie dosc, w pewnych sytuacjach mozna schowac "dume" do kieszeni tak jak ja to wiele razy robilam... moja mama tez go widziala,ponoc wrak czlowieka;( wiem ze ja pierwsza sie nie odezwe,zawsze to ja robilam pierwszy krok,ale nie tym razem..to byl bliski mi czlowiek,jak dowiaduje sie ze ma klopoty to poprostu ciezko mi cieszyc sie zyciem;(


to pewnie już byłoby o niebo lepiej. Ale... sama chciałam, mówiłyście, ja nie słuchałam. Jak narazie nie mamy kontaktu od niedzieli, wiem, że nie będziemy już mieć. Więc może będzie lepiej. I mam nadzieję, że jak kiedyś wpadnę na niego, to już nie będzie we mnie wywoływało takich emocji. Wiem jedno, chcę stąd wyjechać, gdzieś do innego miasta i tego się będę trzymać


