Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-07-07, 10:06   #31
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

Cytat:
Napisane przez Aiszka22 Pokaż wiadomość
A ja mam pytanie do doświadczonych mamuś

Mam rodzić w październiku i w weekendy będę musiała zostawiać dziecko z tatusiem, a sama chodzić na uczelnię. Bardzo chcę karmić piersią, a na te kilka dni w miesiącu chciałabym odciągać mleko, którym TŻ karmiłby dziecko butelką. Myślicie, że to jest do zrobienia? Czy jeśli raz da się butelkę to dziecko nie będzie chciało wrócić do piersi? Jak to pogodzić?
Bez problemu do zrobienia. Ja nauczyłam córkę pić i z piersi i z butli i właśnie jak chciałam gdzieś wyjść to zostawiałam ściągnięte mleko i mała sobie piła.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-07, 11:00   #32
gwiazdeczka89
Rozeznanie
 
Avatar gwiazdeczka89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 544
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

Cytat:
Napisane przez gloria81 Pokaż wiadomość
gwiazdeczka89 ja kupiłam chustę kółkową -nic nie trzeba wiązać a tylko dociąga się materiał na takich kółeczkach.Kawałek materiału zwisa tzw. ogon i nim można się fajnie zasłonić podczas karmienia albo osłonić maleństwo od wiatru czy słońca.

Ja jestem mamą po raz pierwszy i mam jeszcze spory problem z komponowaniem diety.Sama już nie wiem co jeść a czego nie! Przydałaby się książka kucharska dla karmiącej mamy
a ta chusta nadaje sie dla wiekszych niemowlakow?? bo moja ma pol roczku dzis ja wazylam i 8 kg wazy juz.

ile twoj maluszek ma????

powiem ci szczerze ze jak urodzilam to przez pierwszy tydzien jadłam gotowana kasze, ryż i gotowane mieso do tego, sos koperkowy ze smietana, ziemniaki, rosół, ciemne pieczywo z twarogiem, wedlina i jablka.
W drugim tygodniu jak pojechalam do mamy to miala bigos- caly gar niam Nie wytrzymalam i zjadlam maly talerz a pozniej balam sie ze malą bedzie bolal brzuch. Nic jej nie było.
Potem po dwoch tyg zaczełam sobie już przysmażać kotlety- schabowy lub filet kurczaka.
Po miesiacu jadłam już wszytsko nawet fasolke, groszek czy dania meksykanskie z chilli- oczywiscie bez przesady.

Jem wszystko na co mam ochote i nie mysle nawet o tym czy malej zaszkodzi. Nie jem tylko dań z budek typu fast food- od takiego jedzenia samemu mozna dostac np. biegunki wiec dziecku było by gorzej jak mi. Nie jem tanich wędlin z MOM i unikam jak sie da konserwantów. Nie pije słodkich napojów tych gazowanych szczególnie bo maja aspartam ale np. wode gazowana pije bo niegazowanna jest dla mnie zbyt kraniasta.

Duzo owoców i warzyw. Czosnek, cebule, umiarkowanie groch, fasole tez mozesz jesc. Chilli, pieprz tez jest ok. Bezsensu jest gadanie do karmiacej ze nie moze jesc tego czy tego. Mozesz jesc wszystko na co masz ochote o ile twoje dziecko nie jest alergikiem(produkty mleczne). Moja dostala uczulenia gdy zjadłam prawie kilo truskawek wiec wiecej juz ich nie jadłam- a ubóstwiam

moja córcia też nie marudzi gdy zaczęłam urozmaicac jej diete- w końcu moje mleko też ma różne smaki ze wzgledu na to że jem wszystko.
__________________
"Zawsze, dla Was zawsze będe śpiewał, do końca..."
R.R.

gwiazdeczka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-07, 11:35   #33
MalaMalunia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Andrychów
Wiadomości: 36
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

Cytat:
Napisane przez gloria81 Pokaż wiadomość
Ja jestem mamą po raz pierwszy i mam jeszcze spory problem z komponowaniem diety.Sama już nie wiem co jeść a czego nie! Przydałaby się książka kucharska dla karmiącej mamy
Ja doskonale pamiętam jak przyszła do mnie położna i mówiła czego nie mogę jeść. Lista była bardzo długa. Smażone nie, mleka nie za dużo, orzechy, czekolada, pełne ziarna, cytrusy, fasole, grochy, kapusty, czosnek, cebula, por, kakao itp. Masakra pomyślałam. Czyli nic mi nie wolno.
Może tydzień trzymałam taką diete. A potem pomyślałam że tak być nie może. Dlaczego mam tego wszystkiego unikać bo dziecko "może" być uczulone albo "może" mu zaszkodzić. I zaczęłam jeść i obserwować. Nie próbowałam tylko fasoli, grochu i kapusty ze względu na wzdęcia bo moja mała miała kolki. Podczas szczepienia lekarz powiedział żebym nie piła mleka, nie jadła nabiału i produktów które pochodzą od krowy, mięsa też bo dziecko ma prawdopodobnie uczulenie na mleko. Bardzo ze sobą walczyłam bo UWIELBIAM mleko, a makaron z twarogiem mogłabym jeść codziennie. No i rzeczywiście po ok tygoniu nie jedzenia nabiału skóra na buzi się poprawiła, wszelkie krostki zniknęły. Od niedawna piję mleko kozie i po tym jest wszystko ok.
Jak dziewczyny pisały to wszystko zależy od dziecka. Ale trzeba próbować i ewentualnie wykluczać produkty niż większości unikać.
MalaMalunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-07, 12:04   #34
Asisianka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 367
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

Cytat:
Napisane przez MalaMalunia Pokaż wiadomość
Ja doskonale pamiętam jak przyszła do mnie położna i mówiła czego nie mogę jeść. Lista była bardzo długa. Smażone nie, mleka nie za dużo, orzechy, czekolada, pełne ziarna, cytrusy, fasole, grochy, kapusty, czosnek, cebula, por, kakao itp. Masakra pomyślałam. Czyli nic mi nie wolno.
Może tydzień trzymałam taką diete. A potem pomyślałam że tak być nie może. Dlaczego mam tego wszystkiego unikać bo dziecko "może" być uczulone albo "może" mu zaszkodzić. I zaczęłam jeść i obserwować. Nie próbowałam tylko fasoli, grochu i kapusty ze względu na wzdęcia bo moja mała miała kolki. Podczas szczepienia lekarz powiedział żebym nie piła mleka, nie jadła nabiału i produktów które pochodzą od krowy, mięsa też bo dziecko ma prawdopodobnie uczulenie na mleko. Bardzo ze sobą walczyłam bo UWIELBIAM mleko, a makaron z twarogiem mogłabym jeść codziennie. No i rzeczywiście po ok tygoniu nie jedzenia nabiału skóra na buzi się poprawiła, wszelkie krostki zniknęły. Od niedawna piję mleko kozie i po tym jest wszystko ok.
Jak dziewczyny pisały to wszystko zależy od dziecka. Ale trzeba próbować i ewentualnie wykluczać produkty niż większości unikać.
Z tym kozim też uważaj, bo białko z mleka koziego jest podobne do krowiego i skazowcy często i na kozie reagują uczuleniem. Możesz ewentualnie poszukać produktów sojowych... Mleko alpro soya jest bardzo smaczne! O ile dziecko nie ma uczulenia na soje bo to też się zdarza....
Asisianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-07, 19:11   #35
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

Cytat:
Napisane przez metropolitan Pokaż wiadomość
niech żyją osobne sale. Ja na takiej 8 dób leżałam, te chwile sam na sam z maluszkiem będę pamiętać do końca życia na pewno. Potem jak wychodziliśmy dopiero ze szpitala, to zdałam sobie sprawę że świat się wcale nie zatrzymał w miejscu, tylko my się zatrzymałyśmy z Blanką
mnie też troszkę bolały ale krótko. Nie ma się co zniechęcać. Ale jeśli bardzo są poranione sutki to myślę, że może być wina tego, że dziecko źle jest przystawione.
Nie wiem, jaka moze byc inna przyczyna poranienia sutków, jak złe przystawianie.

Cytat:
Napisane przez gloria81 Pokaż wiadomość

Ja jestem mamą po raz pierwszy i mam jeszcze spory problem z komponowaniem diety.Sama już nie wiem co jeść a czego nie! Przydałaby się książka kucharska dla karmiącej mamy
Ja od poczatku jadłam w zasadzie prawie wszystko. Kapuste, groch i fasole wprowadziłam do swojej diety gdzieś po miesiacu. Jadłam i jem do tej pory smazone, czasami słodycze, przyprawiam normalnie i nam nigdy nic nie było.
Cytat:
Napisane przez MalaMalunia Pokaż wiadomość
Ja doskonale pamiętam jak przyszła do mnie położna i mówiła czego nie mogę jeść. Lista była bardzo długa. Smażone nie, mleka nie za dużo, orzechy, czekolada, pełne ziarna, cytrusy, fasole, grochy, kapusty, czosnek, cebula, por, kakao itp. Masakra pomyślałam. Czyli nic mi nie wolno.
Może tydzień trzymałam taką diete. A potem pomyślałam że tak być nie może. Dlaczego mam tego wszystkiego unikać bo dziecko "może" być uczulone albo "może" mu zaszkodzić. I zaczęłam jeść i obserwować. Nie próbowałam tylko fasoli, grochu i kapusty ze względu na wzdęcia bo moja mała miała kolki. Podczas szczepienia lekarz powiedział żebym nie piła mleka, nie jadła nabiału i produktów które pochodzą od krowy, mięsa też bo dziecko ma prawdopodobnie uczulenie na mleko. Bardzo ze sobą walczyłam bo UWIELBIAM mleko, a makaron z twarogiem mogłabym jeść codziennie. No i rzeczywiście po ok tygoniu nie jedzenia nabiału skóra na buzi się poprawiła, wszelkie krostki zniknęły. Od niedawna piję mleko kozie i po tym jest wszystko ok.
Jak dziewczyny pisały to wszystko zależy od dziecka. Ale trzeba próbować i ewentualnie wykluczać produkty niż większości unikać.
Ja na połozna miałam uczulenie i szybko ja zbywałam, bo nie mogłam słuchać bzdur, które mi o karmieniu opowiadała.
A moja babcia - jak ją odwiedzam - to do tej pory zabiera mi sprzed nosa ogórki kiszone (które w domu jem kilogramami), bo przeciez karmisz...

Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka89 Pokaż wiadomość
a ta chusta nadaje sie dla wiekszych niemowlakow?? bo moja ma pol roczku dzis ja wazylam i 8 kg wazy juz.

ile twoj maluszek ma????

powiem ci szczerze ze jak urodzilam to przez pierwszy tydzien jadłam gotowana kasze, ryż i gotowane mieso do tego, sos koperkowy ze smietana, ziemniaki, rosół, ciemne pieczywo z twarogiem, wedlina i jablka.
W drugim tygodniu jak pojechalam do mamy to miala bigos- caly gar niam Nie wytrzymalam i zjadlam maly talerz a pozniej balam sie ze malą bedzie bolal brzuch. Nic jej nie było.
Potem po dwoch tyg zaczełam sobie już przysmażać kotlety- schabowy lub filet kurczaka.
Po miesiacu jadłam już wszytsko nawet fasolke, groszek czy dania meksykanskie z chilli- oczywiscie bez przesady.

Jem wszystko na co mam ochote i nie mysle nawet o tym czy malej zaszkodzi. Nie jem tylko dań z budek typu fast food- od takiego jedzenia samemu mozna dostac np. biegunki wiec dziecku było by gorzej jak mi. Nie jem tanich wędlin z MOM i unikam jak sie da konserwantów. Nie pije słodkich napojów tych gazowanych szczególnie bo maja aspartam ale np. wode gazowana pije bo niegazowanna jest dla mnie zbyt kraniasta.

Duzo owoców i warzyw. Czosnek, cebule, umiarkowanie groch, fasole tez mozesz jesc. Chilli, pieprz tez jest ok. Bezsensu jest gadanie do karmiacej ze nie moze jesc tego czy tego. Mozesz jesc wszystko na co masz ochote o ile twoje dziecko nie jest alergikiem(produkty mleczne). Moja dostala uczulenia gdy zjadłam prawie kilo truskawek wiec wiecej juz ich nie jadłam- a ubóstwiam

moja córcia też nie marudzi gdy zaczęłam urozmaicac jej diete- w końcu moje mleko też ma różne smaki ze wzgledu na to że jem wszystko.
Ja noszę swojego synka pnadrocznego w chustach - kółkowej i tkanej a wazy on 9 kg, wiec można.
Choc szczerze móiac nigdy nie karmiłam piersia nosząc w chuscie.

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Cytat:
Napisane przez Asisianka Pokaż wiadomość
Z tym kozim też uważaj, bo białko z mleka koziego jest podobne do krowiego i skazowcy często i na kozie reagują uczuleniem. Możesz ewentualnie poszukać produktów sojowych... Mleko alpro soya jest bardzo smaczne! O ile dziecko nie ma uczulenia na soje bo to też się zdarza....

Ale ja nie spróbuje, to sie nie dowie. Poza tym, czesc skazowców nie ma alergii na mleko kozie.
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-07, 19:49   #36
Natala84
Zakorzenienie
 
Avatar Natala84
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 243
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

Karmienie piersią było moim największym wyzwaniem w początkach macierzyństwa. Miałam jakieś utopijne wyobrażenie, że dziecko sobie possie 10-15 minut a potem będzie 3h spało. O ja naiwna
Wszystko może potoczyłoby się inaczej, gdyby nie pewne powikłania u Marysi po porodzie - wrodzone zapalenie płuc i konflikt serologiczny, który wywołał silną żółtaczkę. W efekcie w drugiej dobie mała wylądowała w inkubatorze na patologii noworodka. Na szczęście wróciła do mnie po 24 h, ale przez ten czas tylko raz pozwolono mi do niej zjechać i ją nakarmić. Potem Marysia była już ze mną, ale cały czas musiała się naświetlać. Na karmienie jej miałam jakieś 10-15 minut, potem musiała wrócić do łóżeczka. W związku z czym przystawiałam ją do piersi a potem w ruch szła butelka.
Po 6 dobach wyszłyśmy i się zaczęło. Zaparłam się, że będę ją karmić piersią. I tak, przez dwa tygodnie nie wychodziłam praktycznie z łóżka. Karmiłam dzień i noc, z przerwami max 1,5h i około 1-1,5 h karmienia. Nie poddałam się, bo rozmawiałam wcześniej z koleżanką, która 5 miesięcy wcześniej przechodziła właściwie to samo. I tylko dzięki niej wiedziałam, że nie ma czegoś takiego jak słaby pokarm, że mleka nie może zabraknąć. Szczęście moje w tym wszystkim polegało na to, że młoda chciała ssać i nie okazywała niezadowolenia, które wskazywałoby, że jest głodna po karmieniu. A że za godzine chciała znów, no cóż Brodawki bolały mnie początkowo bardzo, ale myślę, że to nie dlatego, ze mała była źle przystawiana (położna potwierdzała, że jest ok), ale od ciągłęgo ich ssania. Po 2 tygodniach był już luksus Po 6 tygodniach karmienia, Marysia przybrała niemal 2 kg. Wtedy odeszły już wszelkie myśli, że mała się nie najada (podsuwane mi od rodziny np). Uważam to za mój sukces, że się wtedy nie poddałam i jest z tego bardzo dumna
Dziś mała ma niemal 9 miesięcy i jeszcze karmie, choć może raczej dokarmiam piersią. Oprócz posiłków stałych Marysia dostaje 2 razy dziennie mm, stres związany z powrotem do pracy spowodował, że laktacja mocno się zachwiała Przez kilka tygodni walczyłam o nią, ale z mizernym efektem - to już nie te czasy, że młoda chciała ssać godzinami. 2 minuty, pierś pusta więc się nerw włączał. Ale mam nadzieję, że jeszcze się tak trochę poprzytulamy
co do diety, to ja też początkowo świrowałam. Po 2 miesiącach wyluzowałam, i jem właściwie wszystko. Uważać chyba powinnam jedynie na nabiał - zbyt duża ilość sprawia, że mała robi się mocno niespokojna. do tego na polikach ma krostki niewiadomego pochodzenia.
Wydaje mi się, że każda mama powinna chociaż spróbować karmić piersią, to naprawdę fantastyczne przeżycie
Natala84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-07, 21:06   #37
roksanula
Rozeznanie
 
Avatar roksanula
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 950
GG do roksanula
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=281719
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=67849
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=47313
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=459076
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=47340
https://wizaz.pl/Mama-z-klasa/Porod-...mienie-piersia
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=67849
__________________
Niby miasto, a świnie luzem chodzą
roksanula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-07-07, 23:34   #38
precious_81
Wtajemniczenie
 
Avatar precious_81
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

Ja też polecam Bepanthen na obolałe brodawki.

Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka89 Pokaż wiadomość
ja karmie na spacerach / w miejscach publicznych i sie nie wstydze tylko czesto mam problem w poszukiwaniu miejsca siedzacego
Ja też kilka razy karmiłam na spacerach, ale czasami trzeba się naszukać spokojnego i odludnego miejsca Najwygodniej mi było jak byłam w centrum, bo szłam do przymierzalni w sklepie i tam karmiłam.

Cytat:
Napisane przez gloria81 Pokaż wiadomość
Ja jestem mamą po raz pierwszy i mam jeszcze spory problem z komponowaniem diety.Sama już nie wiem co jeść a czego nie! Przydałaby się książka kucharska dla karmiącej mamy
Musisz sama przetestować - moja położna (cudowna kobieta) od razu powiedziała, że mam jeść wszystko normalnie i dopiero jak pojawią się jakieś problemy (skórne czy brzuszkowe) to zaczniemy szukać przyczyny. Tak zrobilam - przez pierwszy tydzień jadłam co prawda gotowane mięso, żadnych potraw wzdymających, zero czekolady i cytrusów. Ale potem zaczęłam jeść normalnie. Córka w żaden sposób nie reagowała, więc niczego sobie nie odmawialam. Stosowanie restrykcyjnej diety "na wszelki wypadek" nie ma sensu.

Cytat:
Napisane przez Natala84 Pokaż wiadomość
Karmienie piersią było moim największym wyzwaniem w początkach macierzyństwa. Miałam jakieś utopijne wyobrażenie, że dziecko sobie possie 10-15 minut a potem będzie 3h spało. O ja naiwna
Wszystko może potoczyłoby się inaczej, gdyby nie pewne powikłania u Marysi po porodzie - wrodzone zapalenie płuc i konflikt serologiczny, który wywołał silną żółtaczkę. W efekcie w drugiej dobie mała wylądowała w inkubatorze na patologii noworodka. Na szczęście wróciła do mnie po 24 h, ale przez ten czas tylko raz pozwolono mi do niej zjechać i ją nakarmić. Potem Marysia była już ze mną, ale cały czas musiała się naświetlać. Na karmienie jej miałam jakieś 10-15 minut, potem musiała wrócić do łóżeczka. W związku z czym przystawiałam ją do piersi a potem w ruch szła butelka.
Po 6 dobach wyszłyśmy i się zaczęło. Zaparłam się, że będę ją karmić piersią. I tak, przez dwa tygodnie nie wychodziłam praktycznie z łóżka. Karmiłam dzień i noc, z przerwami max 1,5h i około 1-1,5 h karmienia. Nie poddałam się, bo rozmawiałam wcześniej z koleżanką, która 5 miesięcy wcześniej przechodziła właściwie to samo. I tylko dzięki niej wiedziałam, że nie ma czegoś takiego jak słaby pokarm, że mleka nie może zabraknąć. Szczęście moje w tym wszystkim polegało na to, że młoda chciała ssać i nie okazywała niezadowolenia, które wskazywałoby, że jest głodna po karmieniu. A że za godzine chciała znów, no cóż Brodawki bolały mnie początkowo bardzo, ale myślę, że to nie dlatego, ze mała była źle przystawiana (położna potwierdzała, że jest ok), ale od ciągłęgo ich ssania. Po 2 tygodniach był już luksus Po 6 tygodniach karmienia, Marysia przybrała niemal 2 kg. Wtedy odeszły już wszelkie myśli, że mała się nie najada (podsuwane mi od rodziny np). Uważam to za mój sukces, że się wtedy nie poddałam i jest z tego bardzo dumna
Dziś mała ma niemal 9 miesięcy i jeszcze karmie, choć może raczej dokarmiam piersią. Oprócz posiłków stałych Marysia dostaje 2 razy dziennie mm, stres związany z powrotem do pracy spowodował, że laktacja mocno się zachwiała Przez kilka tygodni walczyłam o nią, ale z mizernym efektem - to już nie te czasy, że młoda chciała ssać godzinami. 2 minuty, pierś pusta więc się nerw włączał. Ale mam nadzieję, że jeszcze się tak trochę poprzytulamy
co do diety, to ja też początkowo świrowałam. Po 2 miesiącach wyluzowałam, i jem właściwie wszystko. Uważać chyba powinnam jedynie na nabiał - zbyt duża ilość sprawia, że mała robi się mocno niespokojna. do tego na polikach ma krostki niewiadomego pochodzenia.
Wydaje mi się, że każda mama powinna chociaż spróbować karmić piersią, to naprawdę fantastyczne przeżycie
Jeśli Cię to pocieszy to ja córkę przystawiłam zaraz po porodzie, w szpitalu też bez problemu piła z piersi, a i tak przez kilka pierwszych tygodni przyssana była do piersi godzinami Położna określiła moje dziecko jako "dziecko korale" czyli uwieszone mamusi żeby ładnie wyglądać a tak poważnie to widać miała większą potrzebę ssania, przytulenia, domagała się bliskości. Jak nagle zaczęła ssać tylko po 5 minut a nie godzinę to się zastanawiałam czy wszystko z nią dobrze Śmiać mi się teraz chce jak sobie przypomnę, że akurat jak mąż wracał z pracy i chcieliśmy zjeść wspólnie obiad to ona też się dosysała do mnie - więc mąż podgrzewał obiad dla nas, podawał mi na tacy i tak w trójkę jedliśmy, przy czym my dawno zjedliśmy a ona dalej ssała, więc tak sobie spędzaliśmy wspólnie czas

Edytowane przez precious_81
Czas edycji: 2011-07-07 o 23:37
precious_81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-08, 06:38   #39
metropolitan
Zadomowienie
 
Avatar metropolitan
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

Cytat:
Napisane przez gloria81 Pokaż wiadomość
Dziewczyny skończyłam dwie szkoły rodzenia przed porodem i obie prowadzące je położne plus ta ,która przychodzi do mnie na patronaż stwierdziły jednogłośnie : Nie słuchać mam,ciotek i babć twierdzących,że pokarm jest słaby!!! Nie ma czegoś takiego jak słaby pokarm ponieważ dostosowuje się on do potrzeb dziecka -jak maluszek rośnie to pokarm zmienia się automatycznie tak aby dzidziuś się najadał.Jeśli je za mało trzeba przystawiać częściej i tyle.
dokładnie. ja miałam znowu schiza jak mała była już większa, bo powiedziałam mamie że chcę tylko piersią karmić do 6 msca i mi wtedy mama powiedziała, że mm i tak będę musiała wprowadzić, bo półrocznego dziecka to na pewno samą piersią nie wykarmię. A ja wykarmiłam ale się niepotrzebnie stresowałam, że faktycznie może mm już za mało mleka

Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka89 Pokaż wiadomość
Robiłam malej czasem kleik ryzowy na moim mleku ale ostatnio to mi sie nie chce sciagac pokarmu:P mam reczny laktator Lakta - taka strzykawke z apteki i sciąganie 120ml zajmuje mi 40 minut.
No i kleik tez musze podać łyzeczką bo kaszka/kleik podany butelką odpada (butelki to sie moja mała nie chyci:P)
a mm nie podaje wogóle.
gwiazdeczka, lakta to pomyłka, ja to g... kupiłam, bo nie było nic innego w aptece jak już skoczyłam karmić, żeby tylko nadmiar ściągać z piersi, żeby zatrzymać laktację. Tym się nie da po prostu. Za to w szpitalu jak miałam nawał to mi tata skoczył do apteki i kupił taki najzwyklejszy z taką gruszką gumową, za niecałą dychę i ściągałam nim całą butlę błyskawicznie...

---------- Dopisano o 07:36 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Cytat:
Napisane przez Jaatkaa85 Pokaż wiadomość
Nie wiem, jaka moze byc inna przyczyna poranienia sutków, jak złe przystawianie.
chodziło mi o to, że wiele kobiet boi się karmić właśnie z tego względu, a niepotrzebnie bo jeśli dziecko jest przystawione dobrze, to nic się sutkom nie stanie.

---------- Dopisano o 07:38 ---------- Poprzedni post napisano o 07:36 ----------

Cytat:
Napisane przez Jaatkaa85 Pokaż wiadomość
Ja na połozna miałam uczulenie i szybko ja zbywałam, bo nie mogłam słuchać bzdur, które mi o karmieniu opowiadała.
A moja babcia - jak ją odwiedzam - to do tej pory zabiera mi sprzed nosa ogórki kiszone (które w domu jem kilogramami), bo przeciez karmisz...
ja jadłam prawie wszystko, ale moje dziecko miało kolkę tylko jeden jedyny raz w życiu. Właśnie po zupie ogórkowej
metropolitan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-08, 11:09   #40
gloria81
Rozeznanie
 
Avatar gloria81
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Powiat rybnicki
Wiadomości: 608
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

gwiazdeczka w takiej chuście możesz nosić dziecię jak długo udźwigniesz!
nic nie trzeba wiązać,więc szybko wrzucasz malucha np.na biodro
Mi ta moja chusta bardzo pomaga,bo odciąża kręgosłup,a przy okazji mam wolne ręce i mogę spokojnie zrobić zakupy
Mój synek ma 6 tygodni najczęściej noszę go w pozycji kołyski - chyba przypominają mu się czasy z brzuszka,bo zasypia natychmiast

Ja mam skazę białkową więc tym bardziej nie wolno mi żadnych nabiałów jeść boję się tych wzdymających warzyw,bo mały ostatnio strasznie się męczy jak robi kupkę! a zaczął ją robić tylko raz dziennie i martwię się czy to nie wina tego co jem.Chciałabym się odżywiać zdrowo żeby miał pełnowartościowy pokarm,ale brakuje mi powoli pomysłów co gotować...

Powiedzcie mi dziewczyny czy to normalne,że 6 tygodniowy maluch ssie wieczorem a potem śpi po 6-7 godzin? ja jestem co prawda wyspana,ale boje się żeby nie stracił na wadze...
gloria81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-08, 16:29   #41
Natala84
Zakorzenienie
 
Avatar Natala84
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 243
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

Cytat:
Napisane przez precious_81 Pokaż wiadomość
Jeśli Cię to pocieszy to ja córkę przystawiłam zaraz po porodzie, w szpitalu też bez problemu piła z piersi, a i tak przez kilka pierwszych tygodni przyssana była do piersi godzinami Położna określiła moje dziecko jako "dziecko korale" czyli uwieszone mamusi żeby ładnie wyglądać a tak poważnie to widać miała większą potrzebę ssania, przytulenia, domagała się bliskości. Jak nagle zaczęła ssać tylko po 5 minut a nie godzinę to się zastanawiałam czy wszystko z nią dobrze Śmiać mi się teraz chce jak sobie przypomnę, że akurat jak mąż wracał z pracy i chcieliśmy zjeść wspólnie obiad to ona też się dosysała do mnie - więc mąż podgrzewał obiad dla nas, podawał mi na tacy i tak w trójkę jedliśmy, przy czym my dawno zjedliśmy a ona dalej ssała, więc tak sobie spędzaliśmy wspólnie czas
haha, u mnie jak Marysia zaczęła ssać właśnie koło 5 minut, to też się denerwowałam, że co tak krótko. Przeszło mi po kilku kontrolach wagi, na których wychodziło, że super przybiera I w życiu bym nie pomyślała, że nadejdzie taki moment, że córka pierś odepchnie, bo teraz akurat woli się pobawić A jedzenie w trójkę też przerabialiśmy

Gloria, na Twoim miejscu bym się cieszyła, że synek ma taka przerwę I wysypiaj się póki możesz, bo to się jeszcze może baaardzo zmienić Jak młoda miała 3 miesiące to przesypiała cała noc (od 20 do 6-7 rano). No a teraz mamy 4-5 pobudek w nocy oczywiście kontroluj wagę (ale nie codziennie, raz na 2 tygodnie myślę wystarczy). Jeśli synek nie będzie przybierać odpowiednio, to wtedy można myśleć o wybudzaniu na karmienie
Natala84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-07-08, 17:48   #42
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

Cytat:
Napisane przez precious_81 Pokaż wiadomość
Ja też polecam Bepanthen na obolałe brodawki.


Ja też kilka razy karmiłam na spacerach, ale czasami trzeba się naszukać spokojnego i odludnego miejsca Najwygodniej mi było jak byłam w centrum, bo szłam do przymierzalni w sklepie i tam karmiłam.


Musisz sama przetestować - moja położna (cudowna kobieta) od razu powiedziała, że mam jeść wszystko normalnie i dopiero jak pojawią się jakieś problemy (skórne czy brzuszkowe) to zaczniemy szukać przyczyny. Tak zrobilam - przez pierwszy tydzień jadłam co prawda gotowane mięso, żadnych potraw wzdymających, zero czekolady i cytrusów. Ale potem zaczęłam jeść normalnie. Córka w żaden sposób nie reagowała, więc niczego sobie nie odmawialam. Stosowanie restrykcyjnej diety "na wszelki wypadek" nie ma sensu.


Jeśli Cię to pocieszy to ja córkę przystawiłam zaraz po porodzie, w szpitalu też bez problemu piła z piersi, a i tak przez kilka pierwszych tygodni przyssana była do piersi godzinami Położna określiła moje dziecko jako "dziecko korale" czyli uwieszone mamusi żeby ładnie wyglądać a tak poważnie to widać miała większą potrzebę ssania, przytulenia, domagała się bliskości. Jak nagle zaczęła ssać tylko po 5 minut a nie godzinę to się zastanawiałam czy wszystko z nią dobrze Śmiać mi się teraz chce jak sobie przypomnę, że akurat jak mąż wracał z pracy i chcieliśmy zjeść wspólnie obiad to ona też się dosysała do mnie - więc mąż podgrzewał obiad dla nas, podawał mi na tacy i tak w trójkę jedliśmy, przy czym my dawno zjedliśmy a ona dalej ssała, więc tak sobie spędzaliśmy wspólnie czas
Ja karmie tam, gdzie moje dziecko chce jeść i nie szukam odludnych miejsc - a jak komus to przeszkadza - to jego problem, a nie mój. Ja nie patrzę, co inni robia. NIgdy nie widać mi sutków, tylko kawałek piersi, nie zawstydza mnie to wcale. Po galeriach i centrach handlowych nie chodzę, wiec nie mam takiego problemu.
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-08, 19:18   #43
79 Marta
Wtajemniczenie
 
Avatar 79 Marta
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 066
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka89 Pokaż wiadomość
polecam
u mnie poczatki trudne- cc, z pokarmem marniutko. Ale walczyłam mocno- ciągle piersi maltretowane- jak nie mała , to laktator. I laktacja się rozkręciła. Karmię 8 miesięcy, chciałabym rok.

Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka89 Pokaż wiadomość
Robiłam malej czasem kleik ryzowy na moim mleku ale ostatnio to mi sie nie chce sciagac pokarmu:P
mam to samo dlatego nie podaję

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Bez problemu do zrobienia. Ja nauczyłam córkę pić i z piersi i z butli i właśnie jak chciałam gdzieś wyjść to zostawiałam ściągnięte mleko i mała sobie piła.
u nas nie było problemu z piciem z butli, więc też mogłam wyjść. Teraz już latwiej, bo je też inne rzeczy, ale nadal moje mleko to dla niej number one.

aaa. nigdy nie karmiłam w miejscach publicznych, jakoś nie było takiej potrzeby.
__________________
RĄCZKI MALUTKIE, A CHWYCIŁY ZA SERCE NA CAŁE ŻYCIE... TRUDNO UWIERZYĆ, ŻE CIĘ NIE BYŁO...
79 Marta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-09, 21:21   #44
precious_81
Wtajemniczenie
 
Avatar precious_81
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

Cytat:
Napisane przez gloria81 Pokaż wiadomość
Powiedzcie mi dziewczyny czy to normalne,że 6 tygodniowy maluch ssie wieczorem a potem śpi po 6-7 godzin? ja jestem co prawda wyspana,ale boje się żeby nie stracił na wadze...
Jeśli prawidłowo przybiera na wadze to nie ma się czym przejmować. Moja córa też początkowo nie budziła się w nocy na jedzenie, zaczęła budzić się dopiero po kilku tygodniach - dokładnie jak Natali córcia

Cytat:
Napisane przez Natala84 Pokaż wiadomość
haha, u mnie jak Marysia zaczęła ssać właśnie koło 5 minut, to też się denerwowałam, że co tak krótko. Przeszło mi po kilku kontrolach wagi, na których wychodziło, że super przybiera I w życiu bym nie pomyślała, że nadejdzie taki moment, że córka pierś odepchnie, bo teraz akurat woli się pobawić A jedzenie w trójkę też przerabialiśmy
O, właśnie - u nas też wszystko wkoło nagle stało się na tyle ciekawsze i atrakcyjniejsze, że szkoda było czasu na jedzenie

Cytat:
Napisane przez Jaatkaa85 Pokaż wiadomość
Ja karmie tam, gdzie moje dziecko chce jeść i nie szukam odludnych miejsc - a jak komus to przeszkadza - to jego problem, a nie mój. Ja nie patrzę, co inni robia. NIgdy nie widać mi sutków, tylko kawałek piersi, nie zawstydza mnie to wcale. Po galeriach i centrach handlowych nie chodzę, wiec nie mam takiego problemu.
Ale mi nie chodzi o przechodniów tylko o kobiety karmiące - nie każda czuje się komfortowo w takiej sytuacji, dlatego dla niektórych może to być problem.

Ja poza domem też karmię tak, że nawet kawałka piersi nikt nie zauważy, ale zamiast karmić np. w samym centrum rynku wolałam wejść do przebieralni w sklepie dwa kroki dalej albo znaleść w parku ławeczkę w mniej uczęszczanym miejscu - choć jak ktoś akurat tamtędy przeszedł to mnie to nie krępowało i karmiłam dalej.
precious_81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-09, 21:58   #45
gwiazdeczka89
Rozeznanie
 
Avatar gwiazdeczka89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 544
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

Cytat:
Napisane przez Natala84 Pokaż wiadomość
Jak młoda miała 3 miesiące to przesypiała cała noc (od 20 do 6-7 rano). No a teraz mamy 4-5 pobudek w nocy
moja córcia miała dokładnie tak samo. Jak miala 3 miesiace to mi przesypiala cala noc i trwało to miesiac moze, a teraz to juz minimum dwie pobudki. Do tego śpi w nocy jak zając- najmniejszy dźwięk potrafi ją wybudzić.
__________________
"Zawsze, dla Was zawsze będe śpiewał, do końca..."
R.R.

gwiazdeczka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 08:18   #46
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka89 Pokaż wiadomość
moja córcia miała dokładnie tak samo. Jak miala 3 miesiace to mi przesypiala cala noc i trwało to miesiac moze, a teraz to juz minimum dwie pobudki. Do tego śpi w nocy jak zając- najmniejszy dźwięk potrafi ją wybudzić.

Mój syn ma 14 miesiecy - dostaje piers ok.3-4-5 razy na dobę i jeszcze NIGDY nie przespał całej nocy.
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-11, 22:59   #47
gwiazdeczka89
Rozeznanie
 
Avatar gwiazdeczka89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 544
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

Ostatnio (od okolo tygodnia) mała robi mi krzywde przy wieczornym karmieniu, przed snem. Nie wiem o co jej chodzi

Podaje pierś. Mała szuka sutka, łapie, pije i nagle odpycha mnie łapkami i ciągnie sutek jednoczesnie nie wypuszczajac go z ust -co jest bardzo bolesne- i znowu... i tak kilka razy.
Myslalam ze moze nie jest glodna ale placze gdy chowam cycusia a z kolei nic ja nie rozprasza, bo karmie w spokoju na lezaco (wyciszam ją i usypiam).

Całe brodawki znów mam poranione
Czy wasze dzieci może miały okres kiedy tak się zachowywały?
__________________
"Zawsze, dla Was zawsze będe śpiewał, do końca..."
R.R.

gwiazdeczka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-12, 07:02   #48
Asisianka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 367
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka89 Pokaż wiadomość
Ostatnio (od okolo tygodnia) mała robi mi krzywde przy wieczornym karmieniu, przed snem. Nie wiem o co jej chodzi

Podaje pierś. Mała szuka sutka, łapie, pije i nagle odpycha mnie łapkami i ciągnie sutek jednoczesnie nie wypuszczajac go z ust -co jest bardzo bolesne- i znowu... i tak kilka razy.
Myslalam ze moze nie jest glodna ale placze gdy chowam cycusia a z kolei nic ja nie rozprasza, bo karmie w spokoju na lezaco (wyciszam ją i usypiam).

Całe brodawki znów mam poranione
Czy wasze dzieci może miały okres kiedy tak się zachowywały?
Moja tak czasem robiła - młodsza. Młodsza z natury bardziej żywiołowa. Ale robiła tak wtedy gdy była podenerwowana i zirytowana - najczęściej albo nie była wcale głodna, albo była głodna ale coś ją bolało - najczęściej brzuch jak kupa szła za rzadka albo za gęsta.
Asisianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-12, 07:27   #49
Cynamonek25
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

Cytat:
Napisane przez Asisianka Pokaż wiadomość
Moja tak czasem robiła - młodsza. Młodsza z natury bardziej żywiołowa. Ale robiła tak wtedy gdy była podenerwowana i zirytowana - najczęściej albo nie była wcale głodna, albo była głodna ale coś ją bolało - najczęściej brzuch jak kupa szła za rzadka albo za gęsta.
a ja wam powiem tak.....po pierwsze dzien dobry bo jestem jakby to powiedziec NOWA ja karmilam cycem dwa tyg zaluje nardzo ze tak krotko ale metody naturalne poszly na marne jesli chodzi o pokarm teraz moj Synus ma 19 msc jest strasznym urwisem i chce miec drugie pewnosc ze wykarmie i schudne jest wieksza???? ( szczupla nie jestem ) doradzcie cos!!!!!!!!!!!!!!!!
Cynamonek25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-07-12, 07:32   #50
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

Cytat:
Napisane przez Cynamonek25 Pokaż wiadomość
a ja wam powiem tak.....po pierwsze dzien dobry bo jestem jakby to powiedziec NOWA ja karmilam cycem dwa tyg zaluje nardzo ze tak krotko ale metody naturalne poszly na marne jesli chodzi o pokarm teraz moj Synus ma 19 msc jest strasznym urwisem i chce miec drugie pewnosc ze wykarmie i schudne jest wieksza???? ( szczupla nie jestem ) doradzcie cos!!!!!!!!!!!!!!!!
Jak to czesto piszą - mleko jest w głowie, a nie w cyckach. To czy będziesz karmiła zależy od twojej woli i wiedzy , bo nie ma czegos takiego jak brak pokarmu...
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-12, 07:39   #51
Cynamonek25
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

a wiesz co masz racje moze i nie chcialam karmic piersia zreszta sama juz nie wiem ale teraz marzac o drugim bobasku zrobiew szystko by piers dostal/a L tylko jak na to moj Aleks zareaguje to nie wiem ......................... ..............
Cynamonek25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-12, 09:47   #52
gloria81
Rozeznanie
 
Avatar gloria81
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Powiat rybnicki
Wiadomości: 608
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

gwiazdeczka mój mały robi to samo.Trzyma sutek w ustach i wierci się niemiłosiernie naciągając go do oporu.Niedługo będę miała cycki jak jamniki i faktycznie przeważnie jest taki jak się zbliża kupka.

Powiedzcie mi dziewczyny czy odciągacie pokarm? Jak często to robicie i jak dużo udaje wam się ściągnąć?Ja robię to jedynie kiedy wiem,że przed nami spacerek lub wizyta w jakimś miejscu,gdzie będę się krępowała karmić.Wtedy po karmieniu odciągam z piersi,z której akurat ,mały jadł i na ogól udaje mi się zebrać 30 ml ,muszę więc uruchamiać laktator 3 lub 4 razy,po każdym karmieniu żeby nazbierać odpowiednią ilość.Czy nie mam za mało pokarmu? Koleżanka mi powiedziała,że po porodzie nie mogła karmić córki ze względu na pokaźny biust.Położna przyniosła jej laktator a ona odciągła pół litra!!!Zapas na dwa dni
A jak długo przechowujecie mleko z piersi?ja w lodówce 24 godziny,ale słyszałam na szkole rodzenie,że można 48 -nie za długo to?
gloria81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-12, 10:02   #53
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka89 Pokaż wiadomość
Ostatnio (od okolo tygodnia) mała robi mi krzywde przy wieczornym karmieniu, przed snem. Nie wiem o co jej chodzi

Podaje pierś. Mała szuka sutka, łapie, pije i nagle odpycha mnie łapkami i ciągnie sutek jednoczesnie nie wypuszczajac go z ust -co jest bardzo bolesne- i znowu... i tak kilka razy.
Myslalam ze moze nie jest glodna ale placze gdy chowam cycusia a z kolei nic ja nie rozprasza, bo karmie w spokoju na lezaco (wyciszam ją i usypiam).

Całe brodawki znów mam poranione
Czy wasze dzieci może miały okres kiedy tak się zachowywały?
Moja córka też tak robiła około 4 miesiąca życia i ja wtedy podjęłam decyzję o odstawieniu od piersi. Zamiast jeść to się "bawiła" w ten sposób. Dla mnie to nie było zabawne.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-12, 12:02   #54
gwiazdeczka89
Rozeznanie
 
Avatar gwiazdeczka89
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 544
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

Cytat:
Napisane przez gloria81 Pokaż wiadomość
gwiazdeczka mój mały robi to samo.Trzyma sutek w ustach i wierci się niemiłosiernie naciągając go do oporu.Niedługo będę miała cycki jak jamniki i faktycznie przeważnie jest taki jak się zbliża kupka.

Powiedzcie mi dziewczyny czy odciągacie pokarm? Jak często to robicie i jak dużo udaje wam się ściągnąć?Ja robię to jedynie kiedy wiem,że przed nami spacerek lub wizyta w jakimś miejscu,gdzie będę się krępowała karmić.Wtedy po karmieniu odciągam z piersi,z której akurat ,mały jadł i na ogól udaje mi się zebrać 30 ml ,muszę więc uruchamiać laktator 3 lub 4 razy,po każdym karmieniu żeby nazbierać odpowiednią ilość.Czy nie mam za mało pokarmu? Koleżanka mi powiedziała,że po porodzie nie mogła karmić córki ze względu na pokaźny biust.Położna przyniosła jej laktator a ona odciągła pół litra!!!Zapas na dwa dni
A jak długo przechowujecie mleko z piersi?ja w lodówce 24 godziny,ale słyszałam na szkole rodzenie,że można 48 -nie za długo to?

no własnie ja po karmieniu mam sutki jak stożki haha i do tego teraz cale czerwone. Ale na szczescie po karmieniu to ten wyglad sutka znika.


Ja ściągałam pokarm bo chciałam małą przyuczyc do butelki- co sie nie udało z resztą i mleko musiałam wylać albo podac łyżeczką z kleikim ryzowym.
Mam beznadziejny laktator, juz pisałam o nim- Lakta. Cóż za wynalazek!
Mleko kapie wszedzie z tego i odciagac trzeba z godzine

Wiec moze też masz jakieś takie "cudo"?

Słyszalam ze mleko można przechowywac w lodowce 12h a gdzie indziej że 24h. Ja najdłużej trzymalam 6h i to była z reszta kaszka na moim pokarmie.
__________________
"Zawsze, dla Was zawsze będe śpiewał, do końca..."
R.R.

gwiazdeczka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-12, 12:20   #55
Kasia.234
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 921
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

Cytat:
Napisane przez gloria81 Pokaż wiadomość

Powiedzcie mi dziewczyny czy odciągacie pokarm? Jak często to robicie i jak dużo udaje wam się ściągnąć?Ja robię to jedynie kiedy wiem,że przed nami spacerek lub wizyta w jakimś miejscu,gdzie będę się krępowała karmić.Wtedy po karmieniu odciągam z piersi,z której akurat ,mały jadł i na ogól udaje mi się zebrać 30 ml ,muszę więc uruchamiać laktator 3 lub 4 razy,po każdym karmieniu żeby nazbierać odpowiednią ilość.Czy nie mam za mało pokarmu? Koleżanka mi powiedziała,że po porodzie nie mogła karmić córki ze względu na pokaźny biust.Położna przyniosła jej laktator a ona odciągła pół litra!!!Zapas na dwa dni
A jak długo przechowujecie mleko z piersi?ja w lodówce 24 godziny,ale słyszałam na szkole rodzenie,że można 48 -nie za długo to?
To, ile mleka ściągniesz laktatorem nie jest wyznacznikiem, ile mleka masz w piersiach. Są kobiety, które nie ściągają ani kropli a mleko im strzela na wszystkie strony, są też takie które za każdym razem ściągają np szklankę. również wielkość biustu nie ma znaczenia przy produkcji mleka.
Kasia.234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-12, 18:46   #56
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

Cytat:
Napisane przez gloria81 Pokaż wiadomość
gwiazdeczka mój mały robi to samo.Trzyma sutek w ustach i wierci się niemiłosiernie naciągając go do oporu.Niedługo będę miała cycki jak jamniki i faktycznie przeważnie jest taki jak się zbliża kupka.

Powiedzcie mi dziewczyny czy odciągacie pokarm? Jak często to robicie i jak dużo udaje wam się ściągnąć?Ja robię to jedynie kiedy wiem,że przed nami spacerek lub wizyta w jakimś miejscu,gdzie będę się krępowała karmić.Wtedy po karmieniu odciągam z piersi,z której akurat ,mały jadł i na ogól udaje mi się zebrać 30 ml ,muszę więc uruchamiać laktator 3 lub 4 razy,po każdym karmieniu żeby nazbierać odpowiednią ilość.Czy nie mam za mało pokarmu? Koleżanka mi powiedziała,że po porodzie nie mogła karmić córki ze względu na pokaźny biust.Położna przyniosła jej laktator a ona odciągła pół litra!!!Zapas na dwa dni
A jak długo przechowujecie mleko z piersi?ja w lodówce 24 godziny,ale słyszałam na szkole rodzenie,że można 48 -nie za długo to?
Ja nic nie odciagam, chociaż chodze do pracy - wtedy młody je cos innego niz mleko, a piersi juz sie dostosowały do tego, ze po południu robia mniej mleka. I ja też mam bardzo udży biust, a nikt nigdy bzdur mi nie gadał, że nie mogę przez to karmic. Laktacja sama dostosowuje sie, ze tak powiem, do potzreb odbiorcy i po rpostu po jakimś czasie pokarmu jest mniej.
Nie ma czegos takiego jak za mało pokarmu.
Mój mały je cyca rano, wieczorem i 2-3 razy w nocy, laktacja jest dodstosowana do potrzeb małego, ale jak sciągałam laktatorem, nigdy nie udało mi sie sciagnać wiecej jak 30 ml, a machałam ponad godzinę. A jak ścisnę piers, to mleko aż tryska, wiec wcale nie mam "za mało pokarmu".

Edytowane przez Jaatkaa85
Czas edycji: 2011-07-12 o 18:48
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-15, 20:22   #57
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

Kilogram bobu kupiłam , ugotowałam i prawie zjadłam.

Karmić dzisiaj moje dziecko (16 m) czy lepiej nie?
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-07-15, 20:59   #58
Seona
Zakorzenienie
 
Avatar Seona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;28162951]Kilogram bobu kupiłam , ugotowałam i prawie zjadłam.

Karmić dzisiaj moje dziecko (16 m) czy lepiej nie?[/QUOTE]Mnie po bobie o mało nie rozerwie, to bym chyba dziecko oszczędziła jednak A mleko odciągnąć, wylać (trudno ) i karmić dopiero następnego dnia. Podobno po 1 dobie jakieś te negatywne składniki w mleku neutralizują się
__________________

Ślub
Pati
Lili
Seona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-16, 05:56   #59
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

Już pewnie po ptakach, ale ja tam po zjedzeniu kilogramu bobou karmiłam i nic nam nie było, a mały miał wtedy 2 miesiace.
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-16, 07:18   #60
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią

Dziewczyny, ja mam teorię... nie, nie ja mam - przyjaciółka usłyszała taką i teraz się martwi, dla mnie to kretyństwo i muszę z głowy jej wybić :d Ma naprawdę duży biust i od pewnej mamy usłyszała, że pewnie źle jej będzie karmić bo takie duże biusty to mogą przydusić dziecko... Mamy z dużym biustem, napiszcie mi coś bo muszę ją do pionu ustawić
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-31 21:30:33


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.