|
|
#3091 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 478
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
|
|
|
|
#3092 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 862
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
i natknęłam się na maile od pewnej dziewczyny.. wiem, wiem - nie powinnam ich czytać, ale kobieca ciekawość i właśnie brak tego 100% zaufania.. no i się dowiedziałam.. ;/ drugi eks podobnie, jak u Ciebie.. z tym, że ja mając doświadczenie z pierwszym eks'em wolałam się upewnić, czy jestem jedyną kobietą, której słodzi.. nie jestem z tego dumna, ale wychodzę z założenia, że wolę wiedzieć wcześniej i ewentualnie "kopnąć w dupę" niż żyć w słodkich przeświadczeniu, że żyję z cudownym facetem.. mój błąd polegał jednak na tym, że w pierwszym związku dałam szansę! głupia byłam, bo sytuacja się powtórzyła.. i dopiero za drugim razem "kopnęłam w dupę".. w drugim macho w gadce, chłopczyk w życiu.. czyli fantazjować i kreować swój wizerunek super-extra-faceta to On umiał.. ale błąd mój był, że siedziałam cicho zamiast "kopnąć w dupę"! trzeci raz tego błędu nie popełnię!! Cytat:
i za każdym razem może to być silne uczucie.. ani większe, ani mniejsze - po prostu inne
__________________
Quando c'è il buon motivo la forza viene da sola.. Edytowane przez niquolle Czas edycji: 2011-07-09 o 01:01 |
||
|
|
|
#3093 | |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
|
#3094 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 757
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Najgorsze, że ja czułam sie bardzo kochana. Wiele mi pomógl w trudnych dla mnie sytuacjach, wspierał mnie, sam szukał pomocy. Czasem bardziej się przejmował niż ja. I do tego był taki troskliwy. Miał małe wady, ale ja zawsze miałam go za wspaniałego człowieka. gdy pierwszy raz odkryłam jego profil na chacie, pokłóciliśmy sie wprawdzie, ale wspólnie go usunęliśmy i zapomniałabym mu to, gdybym nie znalazła innych. Głupia przebaczyłam potem drugi raz, gdy znów to robił. (podszyłam się , wysłałam mu wiadomość na jednej ze stron to chciał sie ze mną(tą dziewczyną, za którą sie podawałam) umówić w czasie, gdy ja pracowałam, a po pracy mieliśmy się spotkać. Wtedy też jak ta idiotka wybaczyłam. Znów były obietnice i nic więcej. Dwa miesiące później (właśnie teraz) znów znalazłam profil i podziękowałam mu. Ja nie sądzę, żeby chciał mnie wymienić, bo przez półtora roku czasu już dawno by to zrobił. Może chciał się dowartościować? Nie mam pojęcia. Ale to boli. Jakoś trzymam sie, czasem najdzie mnie tylko chęć płaczu, jak teraz. Popłacze krótko i już mi lepiej. Szkoda mi tego uczucia, że jestem kochana, które miałam, jak byliśmy razem. Byliśmy udaną parą, myślałam, że szczęśliwą. Nigdy nie przypuszczałam, że to zrobi. Od ludzi dowiadywałam się, jak to ładnie o mnie mówił, mówili mi, że on mmnie musi bardzo kochać. Swojemu bratu opowiadał, że nasz związek jest poważny. I to też dowiadywałam sie przypadkiem podczas rozmow z jego szwagierką. To nie było tak, ze on chciał, zeby mi to powtórzyła. Tym bardziej nie potrefię zrozumieć, dlaczego nie chciał zostawić tychdziewczyn z internetu. On wypisuje, dzwoni, tylko ja wiem, że już go straciłam i to cholernie boli. Już bym mu nie zaufała. Jeszcze tydzień temu miał profil, jeszcze tydzień temu chciał znów kłamać, jesszcze tydzień temu usuwał w historii przeglądania adres jednej ze stron, żebym nie widziała, że na nią wchodził. On się juz nie zmieni. Moze rzeczywiście kochał mnie na jakiś swój sposób i moze rzeczywiście myślał, że jak sie spotka to jeszcze nic strasznego. Ale dla mnie to już za wiele. Jeśli sie spotykał, to z dziewczyną, która mu się podobała. Odważał się ryzykować nasz związek. Raczej nie mógł mu wiele znaczyc.
|
|
|
|
|
#3095 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 358
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
`
Edytowane przez Lunka88 Czas edycji: 2011-09-29 o 00:23 |
|
|
|
#3096 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 757
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Lunka to wystaw rzeczy przed drzwi, skoro mu to obojętne, czy będziesz w domu, czy nie :P
|
|
|
|
#3097 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 358
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
`
Edytowane przez Lunka88 Czas edycji: 2011-09-29 o 00:22 |
|
|
|
#3098 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 113
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
|
|
|
|
#3099 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 4 121
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
A u mnie niestety coraz gorzej.
Wiele rozmawiam z ludzmi, naprawdę nie jestem sama, ale nic z tych rzeczy mi go nie zastąpi... Boli mnie myśl, ze on pewnie już zaczął sobie wszystko od nowa, że już o mnie nie myśli, że tak mu lepiej. Boli mnie że tak mnie potraktował. Najchętniej obudziłabym się za parę miesięcy. |
|
|
|
#3100 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 757
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
ja postanowiłam odstawić tabletki anty, bo jak będę je brała to jakoś łatwiej będzie mi wrócic do Exa. a tak zamykam wszystko, co było z nim związane. Nie planuje na razie z nikim się wiązać itd, a kilka miesięcy przerwy może mi dobrze zrobi. |
|
|
|
|
#3101 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Skąd ja to znam... Miałam dokładnie tak samo, tylko że mój ex nie ograniczał się do znajomości internetowych. Podejrzewam, że mnie nie zdradził (pocałunek, seks), chociaż myślę, że to moja głupia naiwność każe mi w to wierzyć... Paskudni manipulatorzy, myślisz że żyjesz z facetem marzeń a tu zonk ![]() Cytat:
Niestety faceci bardzo szybko się zbierają do kupy i zaczynają od nowa (choć pewnie nie wszyscy), ale tak zwykle jest. Wiem, że boli, ale może warto wziąć z niego przykład?
|
||
|
|
|
#3102 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 164
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
.
Edytowane przez 201706121151 Czas edycji: 2011-08-10 o 20:46 |
|
|
|
#3103 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 389
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Na razie się jakoś trzymam,jestem pewna słuszności mojej decyzji,ale są takie chwile ,że po prostu bym się przytuliła do Niego i zapomniała o wszystkim.No ale trudno,to nie ja zadecydowałam o rozstaniu tak naprawdę, to On wybrał już dawno temu inne. Aha i bombardowanie myśli pytaniami : czemu to zrobił? po co? jest tylko katowaniem się.Nie zrozumiesz tego ,a to dlatego ,że Ty byś tak nigdy nie zrobiła ,ja też nie. Głowa do góry
Edytowane przez ricca166 Czas edycji: 2011-07-09 o 12:20 |
|
|
|
|
#3104 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Po co się z nim droczysz? Odpuść sobie wyjście, niech przyjedzie po rzeczy i się odczepi.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#3105 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Eee tam. Już mi dzisiaj przeszło, ale wczoraj znowu wyłam do księżyca
Nowości nie ma... jak zwykle z własnej winy i naiwności.Widzisz Flanelko różnica między nami polega na tym, że Ty trafiłaś na straszliwego dupka, który uprzykrza Ci życię w tej chwili, a ja uprzykrzam je sobie sama. I każdą łzę mam na własne życzenie. Krótko mówiąc... wytrzymałam kilka dni bez kontaktu z nim, a wczoraj dałam d*py ( dzięki Bogu tym razem nie w dosłownym znaczeniu ) i odezwałam się. Oczywiście zupełnie niepotrzebnie.Zacierajcie ręce "odradzaczki kontaktu z eks"... koniec jest już bliski
Edytowane przez Dearlie Czas edycji: 2011-07-09 o 12:36 |
|
|
|
#3106 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 417
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
![]() Mnie to strasznie zabolało i powaliło. Nie znałam wcześniej takich zachowań. Nie wiedziałam, że są mężczyźni, którzy w ten sposób postępują. Możliwości jest wiele: a to komuś brakuje dreszczyku emocji, a to ma problemy z samooceną, własnym ego czy umysłem. W każdym bądź razie - to nie jest normalne. Dziewczyny, cieszmy się, że wszystko wyszło na jaw. Nie sądzę, żeby oni się zmienili; ich kolejne dziewczyny też będą miały z tym problem. My już na szczęście nie
|
|
|
|
|
#3107 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 389
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
![]() 2.Dokładnie,a nawet jeśli przestaną to robić,na zdrowie to każdemu wyjdzie.Nauczka musi być( w formie rozstania),i albo coś z tego wyciągną,albo nie. |
|
|
|
|
#3108 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Jak zareagował?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#3109 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Na samo nawiązanie kontaktu raczej ok, ale w którymś momencie nie spodobał mu się ton mojego głosu i rozpętało się piekło.
Właśnie mam za sobą kolejne morze wylanych łez. Jestem na niego taka wściekła na nowo, że zostawił mnie w takim bagnie. Nie wiem co zrobić ze swoim życie. Najchętniej zamknęłabym firmę i uciekła jak najdalej od niego, mojej rodziny i moich problemów i zaczęła żyć od nowa. Gdyby to było takie proste. Gdybym miała wystarczająco dużo środków finansowych, żeby móc to zrobić uciekłabym stąd jeszcze dzisiaj. Dlaczego on decyzją o rozstaniu zrównował mi jednocześnie życie? Jakie miał prawo do tego? Mógł chociaż najpierw pomóć wygrzebać mi się z tego. Jednak on myślał tylko o sobie... a ja swoje życie podporządkowałam pod nasze plany, a teraz muszę dźwigać to wszystko sama. A tak bardzo nie chcę tego. Tak bardzo chcę uciec jak najdalej stąd... |
|
|
|
#3110 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Dearlie - patrz, jak jesteś od niego uzależniona. Wasz związek nie mógł się udać.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#3111 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: kraków!
Wiadomości: 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Dwa tygodnie temu zostawił mnie facet. Myślałam, że z czasem będzie lepiej, ale jest coraz gorzej.
Strasznie mi go brakuje, tęsknię za nim i za wszystkim co się z nim wiąże. Nie był idealny, miał wiele wad i próbuję spojrzeć na niego w jak najgorszym świetle, wmówić sobie, że lepiej mi będzie bez niego, ale nie wychodzi mi to. Kocham go i wiem, że jest mężczyzną, z którym chcę być. Najgorsze jest to, że to co się stało jest moją winą, zrobiłam coś złego a on nie chce ze mną nawet porozmawiać. Nie wyobrażam sobie być blisko z jakimkolwiek innym facetem, a nienawidzę być sama i strasznie źle mi z tym wszystkim.
|
|
|
|
#3112 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
fuck fuck fuck ja znów tutaj w totalnej rozsypce...
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
Edytowane przez AguŚ87 Czas edycji: 2011-07-09 o 14:32 |
|
|
|
#3113 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 541
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
. Po tym jak mnie zostawił przez smsa teraz jakby nigdy nic chce mnie zobaczyć, bo jest w okolicy, podsyła muzyczkę i pisze, żebym żałowała że mnie z nim nie ma bo jest świetna impreza. Aha i zdrówka życzy . Wiedziałam, że ten dzień niedługo nadejdzie, już od jakiegoś czasu się na to zapowiadało...Trochę mnie to wybiło, ale na szczęście pamiętam, że przy następnej powtórce z rozrywki nie potrafiłabym sobie spojrzeć w twarz, a przy okazji zostałabym wydziedziczona z rodziny i wyklęta przez wszystkim znajomych i przyjaciół . Chwała im za to .Święta racja.
__________________
Życie jest jak pudełko czekoladek...nigdy nie wiesz co Ci się trafi
Forrest Gump |
|
|
|
|
#3114 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 4 121
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Ja też się czuje niestety coraz słabiej. Chwilami tli się we mnie jeszcze jakaś nadzieja, że się opamięta, że wróci. Ale po chwili wiem, że to jest niemożliwe. To nie w jego stylu.
Płaczę już coraz mniej, ale boli coraz bardziej. Chyba doszło już do mnie co się tak naprawdę stało, że już nigdy nie będziemy razem i po prostu serce mi pęka na pół jak o tym myślę. Nie wyobrażam sobie kolejnych miesięcy, tego przystosowywania się do świata żywych. Co myśmy takiego dziewczyny zrobiły, że oni tacy są? Rozumiem - można się z czasem odkochać i nie można nikogo zmusić do miłości. Ale gdzie przy tym wszystkim szacunek w rozstawaniu, albo nawet zawalczenie o to do końca. Dopiero tydzień. Cytat:
|
|
|
|
|
#3115 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
A co tu tak depresyjnie?!
![]() Co się stało? Kto?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#3116 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: wonderland
Wiadomości: 30
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
hej dziewczyny
u mnie duzo sie dzieje ale nie mam czasu teraz pisac bo obrona w poniedzialek!!! usunelam exa ze wszystkiego co sie dalo ,niestety sam do tego doprowadzil ustawiajac sobie "opisy" ktorych nie mialam ochoty ogladac bo tylko mnie wbijaly w ziemie teraz slucham na okraglo:http://www.youtube.com/watch?v=E6sqA9QtV5I Czytam was w wolnej chwili,jak juz nie moge patrzec na notatki dajecie sile i wsparcie,dzieki za to!![]() |
|
|
|
#3117 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 478
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
Cytat:
Ja uważam, że za bardzo pozwalamy wchodzić sobie na głowę, nie jesteśmy konsekwentne w zadawaniu, jakby hm... kary. Ja mam wyrzuty sumienia, że zawsze dawałam się udobruchać po 5 minutach i co? Sama na siebie bicz ukręciłam. Nie obwiniam nas, broń Boże. Chodzi mi o to, że musimy zachowywać rozsądek do samego końca i od początku, tzn. od motylków w brzuszku. Jak im cos nie pasuje to wypier... im mniejszy staż związku, tym lżej. Miłość miłością ale szacunek do samej siebie jest ważniejszy. Zawsze uważałam się za kogoś gorszego, kto nie zasługi=uje na nikogo lepszego i co mam? Psychopatę na głowie, który jest zdolny do wszystkiego! Edytowane przez Flanelka_ Czas edycji: 2011-07-09 o 15:29 |
|
|
|
|
#3118 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
W ostatecznym rozrachunku to nieistotne, co mówi...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#3119 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
|
|
|
|
#3120 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 478
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:03.






O zdradzie dowiedziałam się, gdy nie wyłączył gg idąc do łazienki i denerwowało mnie mrugające słoneczko z wiadomością na ekranie.




Niestety faceci bardzo szybko się zbierają do kupy i zaczynają od nowa (choć pewnie nie wszyscy), ale tak zwykle jest. Wiem, że boli, ale może warto wziąć z niego przykład?


Nowości nie ma... jak zwykle z własnej winy i naiwności.
) i odezwałam się. Oczywiście zupełnie niepotrzebnie.

