Matki - Polki wyuzdane i ich Bąble ukochane!!! III - IV 2010r.

[megi-megi]

Dobry wieczór
Ja sama przez tydzień... a Igor dał mi popalić dzisiaj - kąpany był 3 razy w ciągu dnia - najlepsza była kąpiel "znalazłem błoto na balkonie (mama przesadzała kwiatka) to się wymazałem cały, dosłownie cały i w takich zabłoconych skarpetach ruszyłem na salony"

A ja piję Redsa sobie i po 2 łykach odpływam.

Ja nie wiem, co to znaczy, jak dziecko chce do taty... moje tylko ciągle chce do mnie.

A na placu zabaw... jak Wasze maluchy? Mój raczej średnio zainteresowany innymi dziećmi, ale jak przychodzi do jakiejś konfrontacji, wycofuje się. Jak Wasze maluchy?


Trochę bez składu i ładu... To to piwko... Za niecałe 2 m-ce planowane odstawienie dziecka od piersi, ale już mogę sobie pozwolić, bo karmię rzadko - 2 razy dziennie. To teraz następne dopiero za 12 godzin.

Ja nie wiem, co się robi z kobietami na starość - mam bolesne owulacje... normalnie oszaleć można. Wczoraj się już czułam jak w 5 m-cu ciąży - ciągnie, rwie i boli cholera wie co.

To się napisałam. Piję dalej

[aneczkkaa]

Bao Oczywiście trzymam kciuki za mieszkanie my też polujemy na mieszkanie tzw okazję do całkowiteo remontu planujemy wziąść kredyt około 100,000 a resztę dołożymy ze sprzedaży tego co mamy. Góra za tydzień wystawiamy swoje na sprzedaż jak tylko je sprzedamy to szukamy innego oby tylko szybko poszło

[pl_madzia]

Napisane przez evitka21

Podzielę sie z wami swoim ostatnim odkryciem. Moja teściowa niedawno kupiła w biedronie pieluchy fitti, bo jej brakło jak lenka u nich była.

ja raz niedawno kupilam te pieluchy bo potrzebowalam na już , a ani hugisów ani dada w rozmiarze mojego nie było i wziełam te co piszesz. U nas się nie sprawdziły, bo brak rzepu to tragedia. Mały się wierci przy przewijaniu, więc najczęsciej go ubieram siedzącego na kolanie, i czasami nie tak jak trzeba zapnę, a te taśmy już za drugim zapięciem słabną, i mu się odpinały. No i jak już za dużo nasikał to miał pieluchę po kolana, a w innych sie nie było tego. Używamy hugisów, i tych takich z Lidla co były polecane, są naprawdę dobre

Napisane przez Baobabek

szkoda, ze nie ma czystej wody nie smakowanej

ta końcówka pasuje do niektórych tych małych wód mineralnych ja czasami wypłucze końcówkę, i zamieniam zakrętkę na ten niekapek kubusiowy
U nas są dwa śniadania. Zawsze na drugie jest mlecznie czyli kaszka, lane kluski, ryż na mleku, uwielbia najbardziej płatki kukurydziane. Na pierwsze śniadanie jest mix owoców, albo kanapki które zjada tylko i wyłącznie z Ramą i wątrobianką(bee sa masła i szynki)
A nie lepiej jest wam dopłacić niewiele i mieć te 3 pokoje Zawsze wygodniej bo jest sypialnia. Ale przy kupnie mieszkania na kredyt patrz też na wysokość czynszu. No i na ilość rat niech robią wam symulacje na rózne ilości , bo czasami 5 lat a może być różnica 100 zł

Napisane przez megi-megi

Ja nie wiem, co to znaczy, jak dziecko chce do taty... moje tylko ciągle chce do mnie.

A na placu zabaw... jak Wasze maluchy? Mój raczej średnio zainteresowany innymi dziećmi, ale jak przychodzi do jakiejś konfrontacji, wycofuje się. Jak Wasze maluchy?


Trochę bez składu i ładu... To to piwko... Za niecałe 2 m-ce planowane odstawienie dziecka od piersi, ale już mogę sobie pozwolić, bo karmię rzadko - 2 razy dziennie. To teraz następne dopiero za 12 godzin.

U mnie dzieci sie podzieliły bo starszy to mamusi króliczek, a młodszy to kwiczy jak tatę widzi
Mój na placu zabaw zainteresowany tylko starszymi dziewczynami, lub małymi dzidziami, ale na pierwszym miejscu są kamyki i kijki
Jak oduczasz do piersi to przed jesienią, bo dzieci czasem przy odstawianiu reagują chorobą. U mnie i jeden i drugi się pochorował, a latem łatwiej jak coś złapie, bo nie będziesz uziemiona w domu

Gril udany, ciasta z wiśniami 5 kawałków zjadlam bo mojej mamie wyszedł. Za Erwinem się zmienialiśmy w bieganiu z dziadkami, więc nie jesteśmy umęczeni Jutro nas czeka wyjazd do Tz rodzinki, a wieczorem ognisko i kiełbaski z kija u psiapsióły mojej

No i z dobrych wiadomości to sprzedam w pakiecie mój aparat fotograficzny razem z pralką, i wymieniam na nowsze modele z niewielką dopłatą

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

aneczka trzymam kciuki za szybką sprzedaż mieszkania

[mrowak]

Napisane przez pl_madzia

W przyszłym tyg jedziemy na 4 dni na mazury, że jak jest któraś chętna na spotkanie i mieszka w okolicach Ostródy to bede w okolicach
15-19

a gdzie jedziecie? jakies sprawdzone miejsce?

Napisane przez madziwnia

a kiedy nad morze heeeeeee????

Madzia, a Ty od Mielna daleko rezydujesz?

Napisane przez aneczkkaa

Madzia może zafundujcie kotce sterylkę ja uważam że najlepsze rozwiązanie jeśli nie może się zatrzymać kotków.

w 3000000% się zgadzam, ale nie chciałam rozwijać tematu

[ania p]

U nas na placyku róznie chodze z kolezanką i czesto tak jest że kazde dziecko w swoją stronę idzie a pogadać możemy tylko jak siedzą w wózkach .
czasem jakieś babki jak się robi to siedzą . No i Ola pasjami grzebie ludziskom w wózkach we poszukiwaniu mokrych chusteczek .
czy wasze dzieciaki też je lubią ssać ? Bo dla mojej to jak narkotyk .
jak zobaczy paczke to wycie zaraz żeby jej dać . chyba jej to na zęby pomaga .

Trzymam kciuki za wasze mieszkanka

[mrowak]

moja mokre chusteczki chce 10 razy dziennie, ale do mycia sobie buzi-po drodze myje tez np.podloge, szafki w kuchni, swoj nocniczek, kota, a potem znów buzię ale ograniczam jej te chusteczki bo jak sie tak poobciera po gębie to potem jakieś obtarcia wyłażą i zejść nie chcą

[ania p]

Napisane przez mrowak

moja mokre chusteczki chce 10 razy dziennie, ale do mycia sobie buzi-po drodze myje tez np.podloge, szafki w kuchni, swoj nocniczek, kota, a potem znów buzię ale ograniczam jej te chusteczki bo jak sie tak poobciera po gębie to potem jakieś obtarcia wyłażą i zejść nie chcą

Moja kocha je rzuć nie wiem co takiego fajnego jest w tych chusteczkach

[megi-megi]

Haha - strasznie zabawne z tymi chusteczkami Mój tylko je wyciąga z paczki. Ale żeby ssać? Hihi... Ola to oryginał.
Mój na placu bawi się zawsze bramkami - każdy plac otoczony jest płotem i jego kręcą bramki wejściowo-wyjściowe Tylko się tak zastanawiam- inne dzieci mu zabierają te bramki, a on daje. Może to były starsze trochę dzieci, ale zastanawiam się, jak reagują w takiej sytuacji inne dzieciaczki.

A i dzisiaj w berka się bawiliśmy z Igorem - raz on uciekał, raz ja - na dworzu super sprawa - po zabawie padł i śpi

[sara 85]

Napisane przez evitka21

I druga rzecz. Jakiś czas temu zdaje sie ania polecała do picia butelkę po kubusiu water, ale wtedy młoda jeszcze sama nie dydlała. I teraz znajoma placykowa mama pokazała mi jakie to fajne, bo ma taki jakby zaworek niekapek-nawet jak młoda wali butlą to się nie leje i bardzo ładnie z tego pije. Ja wcześniej nie wiedziałam, że te butle mają inne ustniki niż np. wody mineralne i dlatego się do ich kupna zabierałam jak pies do jeża. A teraz dla mnie bomba, bo mogę często nową kupić butlę i pojemność na spacerki większa. Już mnie mega wkurzało szorowanie tego aventa, bo ciągle osadem zachodził (mimo że go codziennie dokładnie szorowałam)-i ten ustnik trudny do czyszczenia (nawet smoczkową szczoteczką) i w ogóle wszystkie zakamarki.

to tyle ode mnie

Zosia też pije wode w tej butelce po kubusiu play. Cały dzien łazi z tą butelką, ale dobrze bo chociaż nie rozlewa.

Napisane przez ania p

U nas na placyku róznie chodze z kolezanką i czesto tak jest że kazde dziecko w swoją stronę idzie a pogadać możemy tylko jak siedzą w wózkach .
czasem jakieś babki jak się robi to siedzą . No i Ola pasjami grzebie ludziskom w wózkach we poszukiwaniu mokrych chusteczek .
czy wasze dzieciaki też je lubią ssać ? Bo dla mojej to jak narkotyk .
jak zobaczy paczke to wycie zaraz żeby jej dać . chyba jej to na zęby pomaga .

Trzymam kciuki za wasze mieszkanka

Zosia też uwielbia ssać te chusteczki, jak zobaczy paczke to też płacz zeby jej dać

mój tż dzisiaj na kawalerskim, rano przyszły pan mlody miał okazje skoczyć ze spadochronem. Chłopaki jako prezent mu zafundowali skok. Mój tż dwa lata temu też miał taki prezent i skakał

a ja z Zosią prawie cały dzien nad wodą siedziałyśmy, jutro chyba też jedziemy.


Megi Zosia jak widzi dzieci to biegnie do nich, żadne dziecko nie odpuści. Ona daje cześc albo przytula się, a dzieci zazwyczaj uciekają

[aneczkkaa]

Napisane przez ania p

Moja kocha je rzuć nie wiem co takiego fajnego jest w tych chusteczkach

może lepiej jej ich nie dawaj przecież to sama chemia a to że chce to inna bajka

[ASIULEK_23]

Napisane przez mrowak

moja mokre chusteczki chce 10 razy dziennie, ale do mycia sobie buzi-po drodze myje tez np.podloge, szafki w kuchni, swoj nocniczek, kota, a potem znów buzię ale ograniczam jej te chusteczki bo jak sie tak poobciera po gębie to potem jakieś obtarcia wyłażą i zejść nie chcą

Moja robi identycznie, pomija tylko kota bo nie ma I do tego jak myje sobie tą buźkę to je lize przy okazji. No i ssie rownież, alr to jak jej zmieniam pieluche i leży. Wtedy je ssie

Co do kubusia waterrrr... to tez po wpisie ani kupilam i od tej pory kupuje tylko to. Czasem jak nie kupie to jej w to robie herbatkę czy wlewam wodę...

My dziś byliśmy nad jeziorem. Mala zadowolona. Wody nie boi się w ogóle. To jej żywioł- ma to po mamusi

No to wpadłam, nadrobilam, zostawiłam ślad i uciekam

[izazula]

Napisane przez ania p

a termy to mój raj 10 km od domu niestety nie bywam czesto bo drogo jak cholera

http://www.termy-mszczonow.eu/index.php?p=gal&g=1&l=pl

nawet za Olę się tam płaci
dziś weszliśmy na rodzinny my we dwie z przyjaciółką plus troje dzieci za 120 zł i jeszcze 40 zł za Olkę za cały dzień czyli 160 za basen przegina na maksa .
Ale woda jest bardzo ciepła i jest super

Fajne miejsce ale faktycznie jak już u nas ceny skalkulują to się można pociąć. To jest "zachęta" do korzystania. Liczą chyba wyłącznie na kasiastych.

Napisane przez Baobabek

ja też zgrzewkami w makro kupuję bo wychodzą po 1.69 za butelkę, a u mnie w stokrotce są po 2,30 niby mała różnica, ale przy większej ilośc to sumka się zbierze.

My dzisiaj szaleliśmy na tarasie w baseniku ale miał frajdę a poza tym to mamy mega problem z jedzeniem śniadania kaszy już nie tknie łyżeczką, a mleka z butelki rano wypije mi max 40-50 ml...kanapki zje kilka gryzów, jajecznicy nie ruszy, twarożku też nie. Co ja mam mu dawać???
Dzisiaj wypił 30 ml mleka i zjadł 6 mini gryzów kanapki z szynką, a po 1,5 godz wmusiłam serek danio....masakara, ciągle macha łapkami i odgania od buzi jedzenie, żadne zabawianie, piosenki z laptopa, bajka o tomku - nic nie działa....
A no i pytałam w banku - dostaniemy kredyt z wstępnych wyliczeń w poniedziałek po pracy tżta idziemy po szczególy itp. a jutro idziemy oglądać mieszkanie - babka chce kupić większe niż to co ma - 2 pokoje kuchnia i łazienka z wc i cena wyjściowa 150 tys - więc nie dużo w porównaniu z innymi - mówiła, że jeszcze coś by mogłą opuścić - ciekawe jak wygląda...wtedy byśmy wzięli tylko 100 tyś, bo resztę mamy i ewentualnie na jakieś odświeżenie na początek także, trzymajcie kciuki coby się tżtowi spodobało, bo mi to już się podoba (cena). Teście nabuzowane i obrażone na nas że hejjjjj teściowej mi żal, bo całą winę na siebie bierze - broni tego jełopa oczywiście kto największy problem stanowi - MONIKA

Oby Wam się udało kupic takie mieszkanko jak chcecie i we właściwej cenie. Uwaga tylko na mieszkania na ostatnich piętrach. Dachy lubią przeciekać, mają też słabą termoizolację i latem jest upał nie do zniesienia a zimą jest zimno(moi rodzice tak mają). Tak jak madzia pisze warto się ziteresować wysokością czynszu no i jeszcze wody (zwłaszcza ciepłej jeśli jest z kranu a nie z piecyka gazowego). Zimą się lepiej kupuje mieszkanie bo ewentualnie można sprawdzić czy nie ma gdzieś grzybków albo zacieków wilgoci. Mój Tż kupował w środku lata ale mu się udało, jest ciepło, wilgoci brak.

Z jedzeniem to może spróbuj jakichś płatków dla dzieci (mogą być na sucho), może banana?. Zosia lubi też np. samą kiełbaskę śląską albo serek waniliowy z biedronki, zwykłego bielucha, pomidora. Oczywiście bez pieczywa. Z resztą ona jest wszystkożerna więc trudno mi pomóc

Napisane przez megi-megi

Dobry wieczór
Ja sama przez tydzień... a Igor dał mi popalić dzisiaj - kąpany był 3 razy w ciągu dnia - najlepsza była kąpiel "znalazłem błoto na balkonie (mama przesadzała kwiatka) to się wymazałem cały, dosłownie cały i w takich zabłoconych skarpetach ruszyłem na salony"

A ja piję Redsa sobie i po 2 łykach odpływam.

Ja nie wiem, co to znaczy, jak dziecko chce do taty... moje tylko ciągle chce do mnie.

A na placu zabaw... jak Wasze maluchy? Mój raczej średnio zainteresowany innymi dziećmi, ale jak przychodzi do jakiejś konfrontacji, wycofuje się. Jak Wasze maluchy?


Trochę bez składu i ładu... To to piwko... Za niecałe 2 m-ce planowane odstawienie dziecka od piersi, ale już mogę sobie pozwolić, bo karmię rzadko - 2 razy dziennie. To teraz następne dopiero za 12 godzin.

Ja nie wiem, co się robi z kobietami na starość - mam bolesne owulacje... normalnie oszaleć można. Wczoraj się już czułam jak w 5 m-cu ciąży - ciągnie, rwie i boli cholera wie co.

To się napisałam. Piję dalej

To Igor miał zabawę.

W tygodniu to tylko ja jestem

W pisakowicy to Zosia głównie zainteresowana jest obcymi zabawkami, sypaniem piachu do obcych wiaderek, wychodzeniem z piaskownicy i wspinaniem się po schodkach (podeście)na zjeżdżalnię.

Ja ostatni czas kiedy miałam mieć owulację miałam jak opisujesz. Do tego sikałam litrami co pół godz. To była ciąża

[aneczkkaa]

Napisane przez megi-megi

Mój na placu bawi się zawsze bramkami - każdy plac otoczony jest płotem i jego kręcą bramki wejściowo-wyjściowe Tylko się tak zastanawiam- inne dzieci mu zabierają te bramki, a on daje. Może to były starsze trochę dzieci, ale zastanawiam się, jak reagują w takiej sytuacji inne dzieciaczki.

A i dzisiaj w berka się bawiliśmy z Igorem - raz on uciekał, raz ja - na dworzu super sprawa - po zabawie padł i śpi

moj znowu najbardziej lubi krawężniki i tak będzie schodził wchodził schodził wchodził i tak cały czas

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Napisane przez sara 85

mój tż dzisiaj na kawalerskim, rano przyszły pan mlody miał okazje skoczyć ze spadochronem. Chłopaki jako prezent mu zafundowali skok. Mój tż dwa lata temu też miał taki prezent i skakał

fajnie moj brat choruje na taki skok

[izazula]

Przyszedł czas na farbowanie odrostów

[aneczkkaa]

Bao co do śniadań moj lubi np jogurt jogobelle i do niej dosypuje mu musli on lubi jak mu coś chrupie w buzi lubi jeszcze budyń i oczywiście serki homogenizowane czasem je kiełbaski i kaszę ostatnio zasmakował bobovitę

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Napisane przez izazula

Przyszedł czas na farbowanie odrostów

ja po wczasach od razu do fryzjerki poszłam bo miałam strasznie wyblakłe na czubku głowy, tak to sama sobie robie kolor tymi musami i muszę przyznać ze są dobre i super sie je nakłada

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

Idę spać Dobranoc Kobitki

[izazula]

Napisane przez aneczkkaa

ja po wczasach od razu do fryzjerki poszłam bo miałam strasznie wyblakłe na czubku głowy, tak to sama sobie robie kolor tymi musami i muszę przyznać ze są dobre i super sie je nakłada

Ja własnie teraz sama sobie maluję
Gdzie byliście ? Czy moze przegapiłam miejsce?

[P0P70]

Napisane przez aneczkkaa

Ja też kiedyś mogłam leżeć plackiem cały dzień na słońcu a teraz jest to poprostu niemozliwe starość nie radość hihihi
---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Moja kuzynka za to może gnić na plaży w pełnym słońcu od rana do wieczora plackiem a jest juz po czterdziestce

Mama mija to naprawdę straszne!!! To takie stare jeszcze żyją???

Miałam napisać że bardzo się cieszę że się odezwałaś ale jak przeczytałam to zdanie to stwierdziłam że jednak Cię nie pamiętam

Napisane przez mrowak

moja mokre chusteczki chce 10 razy dziennie, ale do mycia sobie buzi-po drodze myje tez np.podloge, szafki w kuchni, swoj nocniczek, kota, a potem znów buzię ale ograniczam jej te chusteczki bo jak sie tak poobciera po gębie to potem jakieś obtarcia wyłażą i zejść nie chcą

Moja robi identycznie.


My mieliśmy dzisiaj gości z 3 dzieci. Było fajnie bo Oliwka miała się z kim bawić. A wieczorem pojechaliśmy jeszcze szybko do Opola do sklepu.
W jednym sklepie jeden chłopczyk ścigał ja a w drugim inny. Ona uciekała o chłopcy ją gonili. W Media to mausia jednemu tłumaczyłaże nie wypada sie tak uganiać za dziewczynką a ja jej powiedziałąm że taka juz rola chłopca i dobrze że od małego się tego uczy.

Moje dziecko lubi inne dzieci ale nie daje im buzi. Cześć wystarczy - to tak jak mamusia. Ja też nie lubię sie obcałowywać i podaję tylko rękę.

My jurto cały dzień sie pakujemy i w nocy ruszamy do Chorwacji. Tylko jakieś 1200 km w jedną stronę. Na szczęście moja też jak Ani dzieci dużo podróżuje więc mam nadzieję że damy radę. A jak nie damy to zawsze możemy się gdzieś zatrzymać.

[P0P70]

Dzień dobry.

Wczoraj byłam ostatnia a dzisiaj już jestem pierwsza. Nas to chyba nikt dzisiaj nie pobije. Mała wstała przed 4-tą więc od czwartej buszujemy razem. Jesteśmy juz we dwie po śniadaniu. Nie ma to jak wczesna pobudka.


My też pijamy z tej butelki Kubiś. Tzn. Ja lub TZ najpierw wypijam co tam w środku a potem Oliwka z niej pije samą wodę.

O i kupa chyba idzie bo się biedna spina.

[megi-megi]

Dzień dobry

O którym Kubusiu Wy ty w kółko mówicie? O tym play? Czy jakim?


P0P-piękna pobudka, o ileż dłuższa jest teraz niedziela
Izazula - Ty mnie tu nie strasz :P Aczkolwiek z tego wszystkiego też już myślałam o ciąży, bo jak może boleć uwalnianie małej komórki.

A te nasze dzieci - niby ten sam wiek, a każde skrajnie inne.
Cudownie.
Ja chcę spotkanie z dzieciami. Warszawianki - ruszyć się!!!!!

[Baobabek]

Napisane przez ania p

Baobebek ja czasem daje danio na śniadanie czy inne cudo jak nic nie chce .
Ale Ola lubi kanapki , albo Szymkowi wyjada chrupki słodkie z mlekiem .
Może jakieś płatki z mlekiem by jadł ? Krowim nie muszą być przecież słodkie

watpię, że coś z melkiem ruszy, bo włąśnie on nie chce ani kaszy ani mleka a płatkami jak go znam to zaraz się udławi i będzie rzyg...

Napisane przez aneczkkaa

Bao Oczywiście trzymam kciuki za mieszkanie my też polujemy na mieszkanie tzw okazję do całkowiteo remontu planujemy wziąść kredyt około 100,000 a resztę dołożymy ze sprzedaży tego co mamy. Góra za tydzień wystawiamy swoje na sprzedaż jak tylko je sprzedamy to szukamy innego oby tylko szybko poszło

ooo to fajnie, oby wam też się udało

Napisane przez pl_madzia

ja raz niedawno kupilam te pieluchy bo potrzebowalam na już , a ani hugisów ani dada w rozmiarze mojego nie było i wziełam te co piszesz. U nas się nie sprawdziły, bo brak rzepu to tragedia. Mały się wierci przy przewijaniu, więc najczęsciej go ubieram siedzącego na kolanie, i czasami nie tak jak trzeba zapnę, a te taśmy już za drugim zapięciem słabną, i mu się odpinały. No i jak już za dużo nasikał to miał pieluchę po kolana, a w innych sie nie było tego. Używamy hugisów, i tych takich z Lidla co były polecane, są naprawdę dobre

ta końcówka pasuje do niektórych tych małych wód mineralnych ja czasami wypłucze końcówkę, i zamieniam zakrętkę na ten niekapek kubusiowy
U nas są dwa śniadania. Zawsze na drugie jest mlecznie czyli kaszka, lane kluski, ryż na mleku, uwielbia najbardziej płatki kukurydziane. Na pierwsze śniadanie jest mix owoców, albo kanapki które zjada tylko i wyłącznie z Ramą i wątrobianką(bee sa masła i szynki)
A nie lepiej jest wam dopłacić niewiele i mieć te 3 pokoje Zawsze wygodniej bo jest sypialnia. Ale przy kupnie mieszkania na kredyt patrz też na wysokość czynszu. No i na ilość rat niech robią wam symulacje na rózne ilości , bo czasami 5 lat a może być różnica 100 zł

U mnie dzieci sie podzieliły bo starszy to mamusi króliczek, a młodszy to kwiczy jak tatę widzi
Mój na placu zabaw zainteresowany tylko starszymi dziewczynami, lub małymi dzidziami, ale na pierwszym miejscu są kamyki i kijki
Jak oduczasz do piersi to przed jesienią, bo dzieci czasem przy odstawianiu reagują chorobą. U mnie i jeden i drugi się pochorował, a latem łatwiej jak coś złapie, bo nie będziesz uziemiona w domu

Gril udany, ciasta z wiśniami 5 kawałków zjadlam bo mojej mamie wyszedł. Za Erwinem się zmienialiśmy w bieganiu z dziadkami, więc nie jesteśmy umęczeni Jutro nas czeka wyjazd do Tz rodzinki, a wieczorem ognisko i kiełbaski z kija u psiapsióły mojej

No i z dobrych wiadomości to sprzedam w pakiecie mój aparat fotograficzny razem z pralką, i wymieniam na nowsze modele z niewielką dopłatą

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

aneczka trzymam kciuki za szybką sprzedaż mieszkania

hmmm chyba jednak napisze w klubie o co dokłądnie chodzi z tym kredytem. Ja też wolałabym w sumie te 3pokoje, chocia,z wynajmowaliśmy 3 i jeden był wogóle nie użytkowany. Ale: czynsze w 3 pokojowych u nas są znaaacznie wyższe niż w dwu, różnica jest nawet 400 zł po drugie cenowo to jednak trzeba dołożyć jakieś 40 tyś, bo jak jest tańsze to do remontu, a jak całe swoje oszczędności wsadzimy w mieszkanie to z czego remontować??bo tak jak pisałam kredyt 100 tyś. weźmiemy tylko. Wiem na co zwracać uwagę, ja w bloku przecież wychowana to co dziś idziemy oglądać to ma w łazience piecyk gazowy, i czynsz niecałe 300 zł

Napisane przez izazula

Fajne miejsce ale faktycznie jak już u nas ceny skalkulują to się można pociąć. To jest "zachęta" do korzystania. Liczą chyba wyłącznie na kasiastych.



Oby Wam się udało kupic takie mieszkanko jak chcecie i we właściwej cenie. Uwaga tylko na mieszkania na ostatnich piętrach. Dachy lubią przeciekać, mają też słabą termoizolację i latem jest upał nie do zniesienia a zimą jest zimno(moi rodzice tak mają). Tak jak madzia pisze warto się ziteresować wysokością czynszu no i jeszcze wody (zwłaszcza ciepłej jeśli jest z kranu a nie z piecyka gazowego). Zimą się lepiej kupuje mieszkanie bo ewentualnie można sprawdzić czy nie ma gdzieś grzybków albo zacieków wilgoci. Mój Tż kupował w środku lata ale mu się udało, jest ciepło, wilgoci brak.

Z jedzeniem to może spróbuj jakichś płatków dla dzieci (mogą być na sucho), może banana?. Zosia lubi też np. samą kiełbaskę śląską albo serek waniliowy z biedronki, zwykłego bielucha, pomidora. Oczywiście bez pieczywa. Z resztą ona jest wszystkożerna więc trudno mi pomóc



To Igor miał zabawę.

W tygodniu to tylko ja jestem

W pisakowicy to Zosia głównie zainteresowana jest obcymi zabawkami, sypaniem piachu do obcych wiaderek, wychodzeniem z piaskownicy i wspinaniem się po schodkach (podeście)na zjeżdżalnię.

Ja ostatni czas kiedy miałam mieć owulację miałam jak opisujesz. Do tego sikałam litrami co pół godz. To była ciąża

wiem, wiem, 4 piętro raczej nie wchodzi w grę...u nas bloki są stare z lat 80 tych to te dachy pewnie tak jak mówisz poza tym jezuuuu jak tu wyjść z dzieckiem na 4 piętro

Napisane przez P0P70

Dzień dobry.

Wczoraj byłam ostatnia a dzisiaj już jestem pierwsza. Nas to chyba nikt dzisiaj nie pobije. Mała wstała przed 4-tą więc od czwartej buszujemy razem. Jesteśmy juz we dwie po śniadaniu. Nie ma to jak wczesna pobudka.


My też pijamy z tej butelki Kubiś. Tzn. Ja lub TZ najpierw wypijam co tam w środku a potem Oliwka z niej pije samą wodę.

O i kupa chyba idzie bo się biedna spina.

no jeszcze Cię tu chyba nie było o tej porze

A mnie obudziła burza i myśli kredytowo-mieszkaniowe spać nie dają...
więc wstalam, wykąpałąm się, umalowałam, ubrała, kawę zrobiłam i siedzę na tarasie z lapkiem zaraz się cisza skończy i wszyscy wstaną...ehh i znowu te miny, dąsy cmokania, i pofukiwania....
idę do klubu wyjaśnić wam ten kredyt...

---------- Dopisano o 08:34 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Napisane przez megi-megi

Dzień dobry

O którym Kubusiu Wy ty w kółko mówicie? O tym play? Czy jakim?


P0P-piękna pobudka, o ileż dłuższa jest teraz niedziela
Izazula - Ty mnie tu nie strasz :P Aczkolwiek z tego wszystkiego też już myślałam o ciąży, bo jak może boleć uwalnianie małej komórki.

A te nasze dzieci - niby ten sam wiek, a każde skrajnie inne.
Cudownie.
Ja chcę spotkanie z dzieciami. Warszawianki - ruszyć się!!!!!

Kubuś waterrrr

[aneczkkaa]

Napisane przez izazula

Ja własnie teraz sama sobie maluję
Gdzie byliście ? Czy moze przegapiłam miejsce?

byliśmy najpierw w Chłopach a potem u Unieściu w sumie ponad dwa tygodnie sie wczasowaliśmy ale pogoda nas wygoniła do domu

[pl_madzia]

Napisane przez izazula

Zimą się lepiej kupuje mieszkanie bo ewentualnie można sprawdzić czy nie ma gdzieś grzybków albo zacieków wilgoci. Mój Tż kupował w środku lata ale mu się udało, jest ciepło, wilgoci brak.

i tu się niestety zgodze kupowaliśmy latem, ludzi się pytamy czy aby napewno grzyba nie ma, to się zarzekali że nigdy w tym mieszkaniu nie było W marcu likwidowaliśmy grzyba, a raczej taką pleśń na ścianie po zimie, troche kosztów pociągneło, bo i zdzieranie tynku, i specjalne płyny, a zimę przetrwaliśmy z oczyszczaczem powietrza non stop włączonym żeby dzieciakom nie zaszkodziło.

Napisane przez P0P70

Mama mija to naprawdę straszne!!! To takie stare jeszcze żyją???

P0P zawsze można się pocieszyć, że Ty na miejscu tych młodych już byłaś, a one na twoim miejscu dopiero będą, a zawsze punkt widzenia zmienia się z punktem siedzeniaJak miałam 10 lat to jak miałam kuzynkę 27 lat to się dziwiłam że w tym wieku jeszcze żyją

Napisane przez megi-megi

Dzień dobry

O którym Kubusiu Wy ty w kółko mówicie? O tym play? Czy jakim?

O tym Kubusiu http://www.kubus.pl/dla-rodzicow/soki-waterrr/

Napisane przez Baobabek

hmmm chyba jednak napisze w klubie o co dokłądnie chodzi z tym kredytem. Ja też wolałabym w sumie te 3pokoje, chocia,z wynajmowaliśmy 3 i jeden był wogóle nie użytkowany. Ale: czynsze w 3 pokojowych u nas są znaaacznie wyższe niż w dwu, różnica jest nawet 400 zł po drugie cenowo to jednak trzeba dołożyć jakieś 40 tyś, bo jak jest tańsze to do remontu, a jak całe swoje oszczędności wsadzimy w mieszkanie to z czego remontować??bo tak jak pisałam kredyt 100 tyś. weźmiemy tylko. Wiem na co zwracać uwagę, ja w bloku przecież wychowana to co dziś idziemy oglądać to ma w łazience piecyk gazowy, i czynsz niecałe 300 zł

U nas to mieszkanie 3 pokoje a 2 pokoje to różnica około 15 tyśCzasami są w tej samej cenie. I można mieć 3 pokoje ale w metrazu 2 pokoi lub niewiele w metrach się różniące.
Z czynszem to też nie ufaj na słowo tylko poproś o ostatni kwitek, albo udaj się do spółdzielni i podpytaj.
Na ostatnich piętrach zazwyczaj jest upał latem, u szwagra to całorocznie w gatkach chodzą bo ma taki ukrop. Jakakolwiek awaria dachu to muszą remontować, a przez 6 lat mieli już 2 razy zalanie od dachuNo i te schodyZa to mieszkania na parterze są zimne, i więcej na ogrzewanie idzie, mało schodów, kosztem tego że blisko wyjście i jak drzwi trzaskające to może być niewesoło, a jeszcze jak trafi się sąsiad palacz co mu się z klatki wyjść nie chce jak rano psa wyprowadza
Jak myśmy kupowali mieszkanie i chcieliśmy takie na 4 piętrze to tz po sąsiadach chodził i się pytał jak latem powiedzieli mu że upał straszny, to zrezygnowaliśmy.

[aneczkkaa]

Napisane przez P0P70

Mama mija to naprawdę straszne!!! To takie stare jeszcze żyją???

Miałam napisać że bardzo się cieszę że się odezwałaś ale jak przeczytałam to zdanie to stwierdziłam że jednak Cię nie pamiętam
W jednym sklepie jeden chłopczyk ścigał ja a w drugim inny. Ona uciekała o chłopcy ją gonili. W Media to mausia jednemu tłumaczyłaże nie wypada sie tak uganiać za dziewczynką a ja jej powiedziałąm że taka juz rola chłopca i dobrze że od małego się tego uczy.

Moje dziecko lubi inne dzieci ale nie daje im buzi. Cześć wystarczy - to tak jak mamusia. Ja też nie lubię sie obcałowywać i podaję tylko rękę.

My jurto cały dzień sie pakujemy i w nocy ruszamy do Chorwacji. Tylko jakieś 1200 km w jedną stronę. Na szczęście moja też jak Ani dzieci dużo podróżuje więc mam nadzieję że damy radę. A jak nie damy to zawsze możemy się gdzieś zatrzymać.

wiedziałam ze sie obruszysz hihihihihi napisałam to specjalnie dla Ciebie

niedaleko upada jabłko od jabłoni w sumie to dobrze ja Cie lubie ze "ten" twój sposób bycia

ale ci fajnie zazdroszczę wyjazdu do chorwacji ale podróży już mniej mam nadzieje że szybciuktko dojedziecie bez żadnych nieprzyjemności i dziwnych sytuacji...

[ania p]

Po na szczęście do chorwacji jest w miare autostradowo choć kolega mówił że na koniec żeby dojechać już do hotelu czy apartamentu to czesto się jedzie 40 na godzinę . A daj linka gdzie jedziecie bo nic chyba nie wklejałaś MIłej podróży . a neta będziesz miała ?

Lecę bo Ola zwaliła kupę i smród się niesie po domu aż nos wykręca

[aneczkkaa]

Zapewne większkość z Was dawno nie widziałam mojego diabełka wiec wklejam fotkę z jedzenia czekolady

[P0P70]

Minaka: A oto parę zdjęć morza na Kubie.
MAma steki tych zdjęć z Kuby i nie wiem które wybrać

[P0P70]

c.d

[P0P70]

koniec

[P0P70]

Anaczkka - pominę to że Cię nie pamiętam. Niemniej muszę skomentować uśmiech Maćka - cudowny.
Ja uwielbiam ubrudzone maluchy.
PS. Maciusia pamiętam

[ania p]

Pop ehh pięknie , pięknie pięknie .
A jaka woda ..
Oby mnie kiedyś było na takie cudo stać
Ale w chorwacji też będziesz miała pięknie .