Rozstanie z facetem, część XIX - Strona 106 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-07-10, 10:07   #3151
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 858
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Yuuka Pokaż wiadomość
Na pewno znajdzie się sposób żebyś to sprawdziła.
Ale swoją drogą chyba wiesz mniej więcej jak odróżnić zakochanie od zauroczenia skoro byłaś już w obu fazach nie..?

Wiadomo, zauroczenie - słabsze uczucie, myślisz o facecie ale nie non stop , rozkminiasz, tworzysz obraz "MY". Zakochanie - Myślisz o facecie praktycznie od rana do wieczora, w nocy - zdarza się, że śnisz o nim. Nie możesz się skupić, rozkminiasz jeszcze bardziej niż w fazie zauroczenia.
Zakochanie ma to do siebie, że potrzebujesz duuużo czasu aby minęło a zauroczenie - wystarczy, że kogoś nie będziesz widziała przez jakiś czas, nie będziesz miała żadnego kontaktu i tak jakoś samo przejdzie.
Czyli zakochanie...
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-10, 10:52   #3152
Yuuka
Rozeznanie
 
Avatar Yuuka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubuskie ;)
Wiadomości: 592
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez kooalla Pokaż wiadomość
Nie wiem czy to dobry wątek... bo chyba tutaj więcej osób z którymi ktoś zerwal ale
Jest mi tak zle.. wczoraj po 3, 5 roku związku zerwałam z moim chłopakiem, Powód, nie wiem byliśmy tak różni. Pomyśllicie sobie jakaś głupia egoistyczna dziewucha,,, ale ja dusiłam się w tym związku, w sensie ze mialam wrazenie on mnie ogranicza. Mialam wrażenie ze wspólnie się demotywowaliśmy. Muszę dodać, że on jesy cudowny człowiekiem, jest miły, dość wygadany, uśmiechnięty, nigdy mnie nie zawiódł gdy prosiłam go o pomoc. Jedynym problemem było to, że jak dla mnie za mało okazywał mi swoją miłośc, rzadko mówił mi że mnie kocha ( wiem, że wg niektórych te słowa nic nie znaczą, ale dla mnie one są bardzo ważne, gdyż jestem osobą o b. niskim poczuciu wartości i potrzebuje takich zapewnieni). I tak to się wszytsko zaczeło....Zaczęłam mu robić wyrzuty o to o tamto...Być niemiła,.. a on to poprostu znosił i nigdy sie ze mną nie pokłócił.. znosił moje humory, wahania nastrojów, właściwie nigdy nie był dla mnie chamski, niemiły, a ja niestety dla niego po pewnym czasie tak. Byłam również zła , że mimo tak długiego czasu nie mógł złapać języka zmoimi znajomymi. A. mial coś takiego w sobie , że sam w sobie był b towarzyski, umiał szybko nawiążąc kontakt z ludzmi, ale z drugiej strony ( nie wiem jak to wytłumaczyć) nie miał żadnych bliskich kolegów, znajomych i mowił mi że mu z tym wygodnie. Ja czułam się dziwnie, byłam zła, kiedy wychodzilam ze znajomymi mialam wyrzuty sumienia że on zostaje.... NIe wiem co mam napisać, mam jeszcze tyle myśli w głowie..
.. Wiem, że jest to wspaniały facet, czuły, troskliwy , opiekunczy, że mnie kocha, że naprawde zasługuje na NAJWSPANIALSZĄ kobiete na świecie i chcialabym nią być... ale..
Wczoraj sie rozstaliśmy, mam w sobie straszny smutek, żal, poczucie winy i wiem, że nie poradze sobie zyciu bez niego bo był jedyną osobą na której mogłam polegać, jedynym przyjacielem.. Zastanawiam się czy dobrze zrobiła, czy aby napewno ja go nie kocham. Może moja złość, rozczarowanie przesłoniła mi uczucie do niego.. Wiem, że on by mi wybaczył to wszytsko co sie wczoraj wydarzyło.. ale nie chcę go ponownie zranić. Bo jest wspaniałym facetem. Wiecie, co wczoraj zrobił. Kiedy mu powiedziałam, że to koniec ( JA GŁUPIA ZACZEŁAM PŁAKAĆ, wiem nie powinnam, bo to ja go krzywdze a nie on mnie), przulał mnie, łapał mnie za ręke, ocierał moje łzy. Sam też troche płakał, ale nie robił mi żadnych wyrzutów. Przepraszałam go , on powiedzial, że nie mam za co.. Ale przecież mam przecież ja niszcze mu życie.. 3 godziny sie żegnaliśmy co chwila mnie przytulał i mówił, że będzie dobrze, żebym sie uspokoiła ( a przecież to ja jestem winna!). Odwiózł mnie do domu i właściwie położył do łóżka, odjechał...Czy ja jestem tak złym człowiekiem? Myślę o nim cały czas , myślę czy nie popełniłam błędu...Samotność mnie zabije, ale nie moge mieszać mu w głowie.. Po prostu zastanawiam się, czy nadal go kocham... ( niedawno myślałam, że już nie).. Pomyślicie, że jestem totalną egoistką i nie doceniam życia...
Według mnie, znudziłaś się życiem obok niego. Monotonnia. Żadnych uniesień..itp. Dam Ci jedną małą radę. Ostatnio też narzekałam na brak okazywania uczuć ze strony Tża. Ale wiesz co..? Miłość to nie są tylko słowa. Coz tego, że powie "Kocham Cię" jeżeli po 5 minutach ropęta wojnę o to, że dostałaś smsa od kolegi czy tam spóżnilaś się na spotkanie z nim..Z tego co wyczytałam - nie masz z tym problemu. Wiadomo, my kobietki lubimy strasznie jak nam się cukruje, obiecuje milość po grób..itp ale warto czasem zatkać uszy a otworzyć oczy Twój Tż (były) ma miękkie serce,nie wiem nawet czy nie za miękkie.
Wspomniałaś coś o ograniczaniu Ciebie? A dokładniej?

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość
Czyli zakochanie...
I co z tym zrobisz..?
Yuuka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-10, 10:57   #3153
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 858
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Yuuka Pokaż wiadomość
I co z tym zrobisz..?
Niewiem, na prawdę niewiem. Pewnie najlepiej byłoby się rozstać, zerwać kontakty. Ale tego nie chcemy oboje. Rozmawialiśmy o tym i poczekamy co z tego wyjdzie. Damy czasowi czas.
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-10, 11:15   #3154
Yuuka
Rozeznanie
 
Avatar Yuuka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubuskie ;)
Wiadomości: 592
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość
Niewiem, na prawdę niewiem. Pewnie najlepiej byłoby się rozstać, zerwać kontakty. Ale tego nie chcemy oboje. Rozmawialiśmy o tym i poczekamy co z tego wyjdzie. Damy czasowi czas.
I to chyba najlepszy pomysł jest. Oby się udało
Yuuka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-10, 11:49   #3155
heliks
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Łódź/Tomaszów Maz.
Wiadomości: 1 231
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

wiecie co jest w tym wszystkim najgorsze- swiadomosc ze ktos nie odwzajemnia Twoich uczuc. zaczynsz sie zastanawiac dlaczego tak jest i dleczego ty. ja np wiem ze nie chce z nim byc a pomimo tego tak mi brakuje jego przytulenia czy calusa jeszcze jak go wczoraj zobaczylam to masakra jakas jedna wielka ;/ u mnie dzis leje wie chyba nawet nigdzie nie wyjde;(
__________________
nie kłóć się z idiotą bo najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem
heliks jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-10, 12:41   #3156
kooalla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 125
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

nik nie nie nie nienine

Edytowane przez kooalla
Czas edycji: 2011-10-01 o 19:41
kooalla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-10, 12:53   #3157
solideja
Zadomowienie
 
Avatar solideja
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez niquolle Pokaż wiadomość
ja co prawda nie mam konta na nk, ale brat mój ma.. i ostatnio mówił mi, że eks ma jeszcze nasze wspólne zdjęcia na tym portalu.. heheh
Ja mam na fb, mój eks wrzucał, kasował, wrzucał - aż w końcu jako ostateczna kara skasował, poza tym ciężej by mu się panienki wyrywało z takim zdjęciem

Cytat:
Napisane przez heliks Pokaż wiadomość
wlasnie go zobaczylam w oknie bo niestety mieszkamy blok w blok;] superancko nie jest no ale trzeba sie trzymac.
Trzymaj się dziewczyno i nie lukaj za okno

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
No i co? Płaczę i nie mogę przestać. Nie mogę przestać o nim myśleć. Tak bardzo chciałabym go zobaczyć... Boże, czy będzie chociaż jeden taki dzień, w którym nie będą mi łzy leciały przez niego? Dlaczego to tak boli? On nie zasługuje na te łzy a mimo wszystko nie mogę ich powstrzymać. Podziwiam niektóre z was, że jesteście takie silne. Ja nie potrafię być pewnie gdybym miała jego nr teraz to bym napisała... dobrze więc, że nie mam. On się pewnie teraz gdzieś świetnie bawi, a ja już nawet tego nie potrafię, kiedy jego gdzieś nie ma w pobliżu
Ehh, nie czuję się silna tylko tchórzliwa. Znów mi się śniło, że exex do mnie wrócił, obudziłam się i myślałam, że to znów nieprawda (załamka), okazało się, że to jednak prawda, a potem obudziłam się na serio i znów musiałam zrozumieć, że tylko śniłam. On, z tymi jego wszystkimi wadami, małomównością, głupimi żartami, uśmiechem, zapachem, dotykiem. Mija 1,5 roku od tego jak zniknął i 10 miesięcy odkąd go widziałam... Nie potrafię go wyrzucić z głowy pomimo, że po nim pokochałam(?) następną osobę, to wraca ciągle, kiedy myślę, że już udało mi się chociaż trochę zapomnieć. A znajomi mnie gonią, żebym coś zrobiła - według nich (znają nas oboje) ciągle jest szansa... (on nikogo nawet nie miał po mnie)

kooalla - jasne, witamy

Cytat:
Napisane przez heliks Pokaż wiadomość
wiecie co jest w tym wszystkim najgorsze- swiadomosc ze ktos nie odwzajemnia Twoich uczuc. zaczynsz sie zastanawiac dlaczego tak jest i dleczego ty. ja np wiem ze nie chce z nim byc a pomimo tego tak mi brakuje jego przytulenia czy calusa jeszcze jak go wczoraj zobaczylam to masakra jakas jedna wielka ;/ u mnie dzis leje wie chyba nawet nigdzie nie wyjde;(
Ludzie czasami do siebie nie pasują, nie ma miłości i nie ma w tym winy żadnej ze stron Trzeba się z tym pogodzić, a tęsknisz, to oczywiste, byłaś przywiązana do niego. Teraz w Twoim świecie jest dziura w jego kształcie, trzeba ją jak najszybciej posklejać
solideja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-10, 13:03   #3158
bibi2412
Raczkowanie
 
Avatar bibi2412
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: wonderland
Wiadomości: 30
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

dziewczyny,wczoraj nie wiem co sie stalo bo trzymalam sie tak super;/ ale dostalam takiego ataku placzu ze nie umialam przestac...puscilam mega smutna piosenke i wylam do ksiezyca jak wilk tez pewnie dlatego ze zostalam sama w domu na nocke (a mieszkam z rodzicami)...okropne to bylo,napisalam do mojego kolegi ze placze,podswiadomie liczac ze moze wpadnie,potrzebowalam zeby ktos przy mnie byl w tym momencie,porozmawial ze mna bo nie umialam sie uspokoic...przyjechal za 10min,a bylo po 12 w nocy,kupil mi papierosy bo go prosilam i gadalismy do 4... wiem ze on chcialby cos wiecej z mojej strony ale powiedzialam mu jasno i wyraznie ze ja nie wiem czego chce teraz,jestem swiezo po rozstaniu,nie chcialabym go zranic...mowilam tez ze mam nadzieje ze nie czuje sie wykorzystywany tym ze prosze go o pomoc,mowil ze nie...ale mam wyrzuty sumienia ze sie do niego zwracam,czy slusznie? postawilam sprawe jasno, ze jest dla mnie wazny, zreszta od kilku lat jest obecny w moim zyciu bardziej lub mniej ale ja nie mam poukladanych uczuc w tym momencie i nic mu nie obiecuje..nie chce go zwodzic bo jest fajnym chlopakiem poprostu. powinnam sie od niego odciac,stopniowo i celowo urywac ten kontakt zeby nie zrobic mu przykrosci? byloby mi przykro ale nie wiem,czy go tym nie ranie
bibi2412 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-10, 13:22   #3159
heliks
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Łódź/Tomaszów Maz.
Wiadomości: 1 231
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

chcialabym zeby on juz wyjechal tam do tej anglii na te 2 tyg przynajmniej latwiej mi bedzie to ogarnac wiedzac ze nie ma go 50 m dalej;/
__________________
nie kłóć się z idiotą bo najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem
heliks jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-10, 13:52   #3160
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez heliks Pokaż wiadomość
twierdzi ze za mna teskni i ze mnie kocha ale uwaza,ze "lepiej jakbysmy nie byli ze soba narazie" powod rozstania: uwaza ze traktowalam go jak smiecia ( ponoc wszyscy mu to mowia, wszyscy czyli lena( okazalo sie ona nic takiego nie mowila) i jego dwoch kumpli;])
"Na razie", hehe Dziś nie, ale jutro tak?
I tajemniczy "wszyscy", których nie ma...
Typowe gadki facetów, którzy nie wiedzą, co powiedzieć w takim momencie.
Cytat:
Napisane przez heliks Pokaż wiadomość
nie chce z nim byc bo nie pasowalismy do siebie ale pomimo to tesknie(w sumie sama nie wiem za czym, z calego roku pamietam moze 4-5 fajnych sytuacji)
Tęsknisz, bo się do niego przyzwyczaiłaś, ale wyobrażasz sobie 60 kolejnych lat życia z takim człowiekiem? Nie takim, jakim był na początku, tylko takim, jakim był ostatnio.
Cytat:
Napisane przez heliks Pokaż wiadomość
najbardziej przykre jest dla mnie to,ze nie pogadal wczesniej ze mna i ze nie dal nam zadnej szansy.
Po co kolejne szanse, skoro jest zdecydowany, że nie chce z Tobą być?
Coś mi to wygląda bardziej na urażoną dumę niż nieszczęśliwie zakochaną
Cytat:
Napisane przez heliks Pokaż wiadomość
dodam jeszcze ze wspolnego zdjecia na nk nie skasowal. nie wiem co o tym myslec.
Co myśleć? Nic. Nie zdążył, nie chciało mu się, nie logował się, nie przykłada do tego wagi, chce Ci zrobić na złość, nie chce wzbudzać sensacji wśród wspólnych znajomych itp.
To nie znaczy, że Cię kocha i chce wrócić.
Cytat:
Napisane przez Flanelka_ Pokaż wiadomość
Może to nieistotne ale ja chciałabym, żeby mój ex mi powiedział, że nie kocha.
Przecież to okazuje, po co ma mówić?
Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Wszystkie nasze plany były wspólne, chcieliśmy razem wic sobie własne gniazdko, tak przynajmniej myślałam. Choc po rozstaniu usłyszałam kilka razy, że to wszystko było moim pomysłem.
Gdyby on się wziął za lokal dla firmy itp. to tkwiłabyś w czarnej d... "Niestety", jesteś bardziej przedsiębiorcza, więc tym hasłem wyładował się za swoją nieudolność.
Czy kogoś miał? Nie wiem, ale mógł przywyknąć, że jesteś kochanką...
Cytat:
Napisane przez Flanelka_ Pokaż wiadomość
Ja mam w sobie ciągle myśl, że jak jest miłość obustronna to choć by się waliło, paliło to miłość przetrwa wszystko.
Nie zgodzę się z tym. Jeśli się pali i wali, to tyle problemów, uraz i niedomówień wychodzi na wierzch, że nagłość emocji potrafi przyćmić miłość i przywiązanie.
Cytat:
Napisane przez Flanelka_ Pokaż wiadomość
Kocha się człowieka razem z wadami
Nad wadami charakteru się pracuje, a nie - toleruje.
Zbyt idealistycznie i romantycznie podchodzisz do spraw uczuciowych. A to nie jest takie proste.
Cytat:
Napisane przez laswsabiel Pokaż wiadomość
jak myslicie czy on moze myslec o powrocie??
Na pewno działasz na niego fizycznie. Czy to sympatia, uczucie czy chęć odegrania się, okaże się z czasem.
Chcesz spróbować? To pomyśl nad odpowiednią strategią
Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
'kochanie a ja tak bardzo tesknie' bo zobaczył moja znajomą i myslał ze tam jeste;/ zenada ! nie wiem czy tam do niej dojechać co on chce ode mnie;/ zburzył moj spokoj dałam sie podpuscic
Jak chcesz się pobzykać, to jedź. Bo przykro mi, ale on właśnie tego chce i dlatego Ci "kochaniuje". Nie masz 15 lat, by się na takie rzeczy nabierać
Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość
Wybaczcie ale wypiłam winko i mam żal że po tym wszystkim co mnie spotkało teraz daje mi kogoś kto mnie kocha ale nie może ze mną być.
Czemu nie może?
Cytat:
Napisane przez kooalla Pokaż wiadomość
Jedynym problemem było to, że jak dla mnie za mało okazywał mi swoją miłośc, rzadko mówił mi że mnie kocha ( wiem, że wg niektórych te słowa nic nie znaczą, ale dla mnie one są bardzo ważne, gdyż jestem osobą o b. niskim poczuciu wartości i potrzebuje takich zapewnieni). I tak to się wszytsko zaczeło....Zaczęłam mu robić wyrzuty o to o tamto...Być niemiła,.. a on to poprostu znosił i nigdy sie ze mną nie pokłócił.. znosił moje humory, wahania nastrojów, właściwie nigdy nie był dla mnie chamski, niemiły, a ja niestety dla niego po pewnym czasie tak.
W związku z zacytowanym zalecam psychoterapię, bo to się nie zmieni z innym facetem.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

Edytowane przez Malla
Czas edycji: 2011-07-10 o 13:53
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-10, 13:57   #3161
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez malutka1992 Pokaż wiadomość
Wiem co czujesz...jeszcze niedawno ja twierdzilam tak jak i Ty....facet z ktorym nadal jestem byl kiedys dla mnie calym swiatem i nie odstrzegalam jego wad....wiele razy mnie ranil a ja glupia wybaczalam mu i jeszcze mozna powiedziec plaszczylam sie przed nim...jednak ktoregos pieknego dnia zrozumialam ze tak nie powinno byc ze zasluguje na cos wiecej....dzisiaj jestem z nim ale coraz czesciej mysle o rozstaniu...role sie zmienily teraz on boi sie o nasz zwiazek nie ja...

Dziewczyny nie placzcie za facetami...ja wiem ze to prosto powiedziec bo ja tez kiedys wyewalam lzy i nie sluchalam takich porad jak ja dzis sama daje....ale jak widzicie wszystko jest mozliwe trzeba tylko uwierzyc w siebie
No właśnie, żeby to było takie proste... ja po rozstaniu z nim kompletnie straciłam swoje poczucie wartości. Nie mogę przestać myśleć, że jestem tak beznadziejna pod każdym względem, że on mnie nie chciał... i jak tu uwierzyć w siebie?

Cytat:
Napisane przez solideja Pokaż wiadomość
Ehh, nie czuję się silna tylko tchórzliwa. Znów mi się śniło, że exex do mnie wrócił, obudziłam się i myślałam, że to znów nieprawda (załamka), okazało się, że to jednak prawda, a potem obudziłam się na serio i znów musiałam zrozumieć, że tylko śniłam. On, z tymi jego wszystkimi wadami, małomównością, głupimi żartami, uśmiechem, zapachem, dotykiem. Mija 1,5 roku od tego jak zniknął i 10 miesięcy odkąd go widziałam... Nie potrafię go wyrzucić z głowy pomimo, że po nim pokochałam(?) następną osobę, to wraca ciągle, kiedy myślę, że już udało mi się chociaż trochę zapomnieć. A znajomi mnie gonią, żebym coś zrobiła - według nich (znają nas oboje) ciągle jest szansa... (on nikogo nawet nie miał po mnie)
A dlaczego się rozstaliście? Ja jednak myślę, jak i większość dziewczyn tutaj, że powroty nie zawsze są dobre... w końcu ex to ex z jakiegoś powodu.

Ja się czuję jak wrak. Muszę coś ze sobą zrobić. Nie spałam pół nocy i cały czas myślałam o nim, płakałam prawie cały czas. Chciałabym zasnąć i obudzić się za kilka miesięcy i nie pamiętać kim był ten człowiek i ile dla mnie znaczył. Czemu to jest takie trudne? Najgorsze jest to, że u mnie mija 2,5 miesiąca od rozstania, i ciągle mam takie huśtawki... tylko, że np. 2 dni jest lepiej, po czym tydzień płakania dzień w dzień. Dlaczego on mi to zrobił
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-10, 14:02   #3162
Cdz
Zakorzenienie
 
Avatar Cdz
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 266
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Niestety dołączam do Waszego grona.... zostałam sama jak palec. Bylam z chłopakiem ponad pół roku- w zasadzie niezbyt długo, ale nigdy nie byłam w tak 'zaangażowanym' związku. Muszę się komuś wyżalić... wszystko stało się tak nagle, tak bezsensownie... wszystko stało się w czwartek - dziś napisałam czy to już tak ostatecznie czy zdobędziemy się na rozmowę. On powiedział, że nie wie, że stracił cały zapał.... a jeszcze kilka dni temu wiózł mi obiad do pracy przez całe miasto, bo przez przypadek zapomniałam zabrać. Najgorsze jest to, że wszystko ostatnio się wali, straciłam najlepszą koleżankę, w pracy same problemy, ciężko w domu i jeszcze teraz to...
To takie dziwne uczucie- nagle nie masz z kim iść do kina, na pizze, nie mówiąc już o tym, żeby kogoś złapać za rękę czy przytulić się...
__________________
Mój sutasz

http://madewithmarmelade.blogspo t.com/

06/05/2015 Nowe kolczyki : szalony bollywood!
Cdz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-10, 14:10   #3163
solideja
Zadomowienie
 
Avatar solideja
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
A dlaczego się rozstaliście? Ja jednak myślę, jak i większość dziewczyn tutaj, że powroty nie zawsze są dobre... w końcu ex to ex z jakiegoś powodu.
Długa i pogmatwana historia, ale myślę, że zaszwankowała komunikacja. Oboje się nie odsłanialiśmy, nie potrafiliśmy porozmawiać, wszystko załatwialiśmy jak dzieciaki w gimnazjum. I to z obu stron. Ja byłam trochę kobietą bluszczem (ale w twarz mu mówiłam, że mi nie zależy), a on potrzebował dużo wolności (tak jak ja teraz), mówił (jako kontra na moje niezależy mi), że nie wie co czuje, a potem był zazdrosny albo mówił, że zrobi dla mnie wszystko. Po długim czasie okazało się, że naszym wspólnym znajomym mówiliśmy co innego niż sobie, dlatego wszyscy traktowali nas jak szczęśliwą parę

Bardzo dziecinne. Potem oboje jak osły milczeliśmy i urwał się kontakt.

Prawda jest taka, że zorientowałam się za późno jak bardzo mi na nim zależy, ale byłam zbyt uparta (jako dziewczyna prędzej bym zdechła niż się odezwała pierwsza).

Oczywiście, że on pewnie nic już do mnie nie czuje poza sentymentem, ale to nie zmienia tego, że zrobiłabym wszystko, żeby znów spróbować. Nic nie poradzę, miękną mi na jego widok kolana

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
Dlaczego on mi to zrobił
Uszy do góry, nie myśl nad tym tylko codziennie staraj się iść dalej i zapominać. Tego już się nie dowiesz, czas zacząć żyć dalej, chcesz się bujać ze wspomnieniami jak ja? Wątpię

Cdz - witamy pamiętaj, że po każdej burzy wychodzi słońce, w końcu problemy się skończą.

Widzę, że coraz nas więcej na wątku, to się pokrywa z tym, co widzę u znajomych (wszyscy się rozstają, zrywają zaręczyny), czy to przez ten wakacyjny okres?

Edytowane przez solideja
Czas edycji: 2011-07-10 o 14:12
solideja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-10, 14:12   #3164
kooalla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 125
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

blbalbalbalbla

Edytowane przez kooalla
Czas edycji: 2011-10-01 o 19:40
kooalla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-10, 17:49   #3165
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez solideja Pokaż wiadomość
Długa i pogmatwana historia, ale myślę, że zaszwankowała komunikacja. Oboje się nie odsłanialiśmy, nie potrafiliśmy porozmawiać, wszystko załatwialiśmy jak dzieciaki w gimnazjum. I to z obu stron. Ja byłam trochę kobietą bluszczem (ale w twarz mu mówiłam, że mi nie zależy), a on potrzebował dużo wolności (tak jak ja teraz), mówił (jako kontra na moje niezależy mi), że nie wie co czuje, a potem był zazdrosny albo mówił, że zrobi dla mnie wszystko. Po długim czasie okazało się, że naszym wspólnym znajomym mówiliśmy co innego niż sobie, dlatego wszyscy traktowali nas jak szczęśliwą parę

Bardzo dziecinne. Potem oboje jak osły milczeliśmy i urwał się kontakt.

Prawda jest taka, że zorientowałam się za późno jak bardzo mi na nim zależy, ale byłam zbyt uparta (jako dziewczyna prędzej bym zdechła niż się odezwała pierwsza).

Oczywiście, że on pewnie nic już do mnie nie czuje poza sentymentem, ale to nie zmienia tego, że zrobiłabym wszystko, żeby znów spróbować. Nic nie poradzę, miękną mi na jego widok kolana
Rozumiem co masz na myśli. Właśnie dobra komunikacja w związku jest najważniejsza. Może wam akurat by się udało, jeśli oboje chcielibyście naprawić to co zniszczyło wasz związek. Ale jeżeli on już nic nie czuje to nie ma sensu się nawet zastanawiać co by było gdyby.

Cytat:
Napisane przez solideja Pokaż wiadomość
Uszy do góry, nie myśl nad tym tylko codziennie staraj się iść dalej i zapominać. Tego już się nie dowiesz, czas zacząć żyć dalej, chcesz się bujać ze wspomnieniami jak ja? Wątpię
Oczywiście, że nie chcę... ale to jest jakby nie zależne ode mnie. Nie mogę przestać myśleć, wspominać... to mnie zabija i to dosłownie, bo mam wrażenie, że czuję się coraz gorzej. Ale wierzę, że to kiedyś minie, w końcu musi

W ogóle szczerze mówiąc, miałam nadzieję, że napisze do mnie w nocy, choćby jak będzie pijany... albo nawet dzisiaj. Ale jak widać on pamięta o mnie tylko jak jest pijany i mnie widzi gdzieś przy okazji. Widać, faktycznie chce zerwać ten kontakt. Zresztą przecież sama mu napisałam, że ma nigdy nie pisać. Matko, co za idiotka ze mnie, czego ja w ogóle oczekuję? przecież to dobrze, że się nie odzywa... ja chcę zerwać kontakt, bo wiem, że tak będzie najlepiej, a z drugiej strony tak bardzo potrzebuję jakiegoś znaku z jego strony chore, wiem...
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-10, 18:01   #3166
bibi2412
Raczkowanie
 
Avatar bibi2412
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: wonderland
Wiadomości: 30
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość

W ogóle szczerze mówiąc, miałam nadzieję, że napisze do mnie w nocy, choćby jak będzie pijany... albo nawet dzisiaj. Ale jak widać on pamięta o mnie tylko jak jest pijany i mnie widzi gdzieś przy okazji. Widać, faktycznie chce zerwać ten kontakt. Zresztą przecież sama mu napisałam, że ma nigdy nie pisać. Matko, co za idiotka ze mnie, czego ja w ogóle oczekuję? przecież to dobrze, że się nie odzywa... ja chcę zerwać kontakt, bo wiem, że tak będzie najlepiej, a z drugiej strony tak bardzo potrzebuję jakiegoś znaku z jego strony chore, wiem...
mam to samo ,tez jestem chora powtarzam sobie ze skoro sie rozstalismy to oznaczalo ze bylo zle,nie umielismy byc razem i wcale nie byloby lepiej gdybym nie zerwala...ale mysl ze chcialabym miec jakis znak od niego i tak i tak jestehh
bibi2412 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-10, 18:39   #3167
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Z tego co wiem mój eks bawi się na całego i intensywnie poszukuje mojej następczyni. Już chyba znalazł przynajmniej jedną, konkretną opcję. Pasztet straszny. A niech tam zadawala się byle czym. Coś mnie zżera od środka.

Poza tym mam diabelski plan. Czy to już moment za zemstę? Nie wiem, ale czuję, że jest już bliska. I nie chodzi mi tutaj o pakowanie się w jakąś inną "opcję". Moja zemsta jest iście szatańska, a jako, że jestem psychopatką to mam prawo jej dokonac. Już i tak gorsza w jego oczach byc nie mogę, więc co mi szkodzi
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-10, 19:17   #3168
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Poza tym mam diabelski plan. Czy to już moment za zemstę?
Revenge is a dish best served cold...

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Cytat:
Napisane przez LetMeBeYourFantasy_ Pokaż wiadomość
Zatęksnilam za naszymi żartami, za tym jak się obżeralismy w fast foodach i imprezowaliśmy razem. Nie tęsknie w ogole za jego dotykaniem czy coś i wiem dobrze jak beznadziejnym był facetem... I szkoda mi tych lat, tych wspomnien.
I dlatego kontakt z nim jest niezdrowy.

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Cytat:
Napisane przez malowanareggae Pokaż wiadomość
Ja też uważam, że jeśli na prawdę się kocha to można przetrwać wszystko i obojętnie co by się nie działo to uda się być razem, jeśli tylko się chce...
Bardzo idealistyczne podejście...niestety, życie weryfikuje romantyzm i pokazuje, że same chęci nie wystarczą.

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
znów jestem w czarnej dupieeeeeeee i nie umiem z niej wyjsc !!!
Poprawka - Ty nie chcesz z niej wyjść.

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość
Hej.
Zakochałam się ale nic z tego dobrego nie będzie.
Butla wina nie ma właściwości szklanej kuli czarownicy
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-10, 19:19   #3169
Barys
Raczkowanie
 
Avatar Barys
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 39
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Dziewczyny, przyjmijcie mnie do Waszego grona, proszę
Zakończył się mój związek, a raczej jutro się zakończy. Czuję się strasznie, bo pomimo niedługiego stażu bardzo się zaangażowałam. Teraz siedzę i nie mogę powstrzymać łez
Barys jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-10, 19:35   #3170
kooalla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 125
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Powiedzcie mi,, skąd wiedziałyście że to jest miłośc... bo bije się z myślami czy go kocham,,, czy walczyć...
kooalla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-10, 19:47   #3171
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

elvegirl

'Poprawka - Ty nie chcesz z niej wyjść.'

chce tylko ile razy mam pajacowi mówic ze ma skasowac moj nr itp? ostatnio hmm no z jakies 1,5msc kazalam skasowac moj nr zeby nie bylo zadnych pomylek z buziaczkami do mnie itp. to co teraz mi kochaniuje a jak czesc nie mowilam to obraza majestatu ze DLACZEGOOOOOOO CZEMUUUUU
nie moge sie uwolnic, jak mamy tych samych znajomych i go widze kilka razy w tyg, ja go zlewam sikam na to, ale on widze odwrotnie.
jak ten czlowiek mnie irytuje ;/ ostatnio dzwonil do mnie w nocy jakis obcy nr zapytalam kto to? i po krotkiej wymiane sms i tel dowiedzialam sie ze to on od kumpla dzwonił z innego nr. matko bosko.
nawet nie chce mi sie o nim pisac. nie dalam sie złapac na ten wyjazd tam do niego w celach 'rekreacyjnych' sajonaraaaa. nawet juz nie odpisalam jak napisac ze mam dac kiedy wpadne znajdzie mi pokoj. męczy takie coś. co sie dzwigne burzy moj spokoj głupimi tekstami i pierdołami.
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !

Edytowane przez AguŚ87
Czas edycji: 2011-07-10 o 19:50
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-10, 20:24   #3172
ricca166
Wtajemniczenie
 
Avatar ricca166
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 389
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Barys Pokaż wiadomość
Dziewczyny, przyjmijcie mnie do Waszego grona, proszę
Zakończył się mój związek, a raczej jutro się zakończy. Czuję się strasznie, bo pomimo niedługiego stażu bardzo się zaangażowałam. Teraz siedzę i nie mogę powstrzymać łez
Witaj,ja też jestem świeżak.
Czyli generalnie masz zamiar jutro zerwać z facetem tak czy jak?
ricca166 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-10, 20:34   #3173
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
nie moge sie uwolnic, jak mamy tych samych znajomych i go widze kilka razy w tyg, ja go zlewam sikam na to, ale on widze odwrotnie.
Ale CO CIEBIE TO OBCHODZI???????????

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Cytat:
Napisane przez kooalla Pokaż wiadomość
Powiedzcie mi,, skąd wiedziałyście że to jest miłośc... bo bije się z myślami czy go kocham,,, czy walczyć...
Wiedziałyśmy. Po prostu.

Jeśli zastanawiałam się czy kocham, to okazywało się po czasie, że nie kochałam.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-10, 20:46   #3174
solideja
Zadomowienie
 
Avatar solideja
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Jestem głupiutka, dalej zagłębiam się w te ich fora o uwodzeniu, blogi... przeraża mnie podejście tych facetów, obudowane w pełne hipokryzmu stwierdzenia, że to dla dobra obu stron. Muszę skończyć to czytać i wierzyć, że jest mnóstwo normalnych facetów. Uf, uf, czemu mi się to przytrafia?

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
Ale jeżeli on już nic nie czuje to nie ma sensu się nawet zastanawiać co by było gdyby.
Myślę, że nadal mu się podobam i jestem dla niego atrakcyjna fizycznie, podczas tych spotkań było między nami niezręcznie (ok 10 miesięcy temu), ale ja byłam wtedy w związku Myślisz, że nie mam już szans rozkochać go w sobie na nowo?

Edytowane przez solideja
Czas edycji: 2011-07-10 o 20:51
solideja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-10, 20:47   #3175
kooalla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 125
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

blblablbalbalbalblba

Edytowane przez kooalla
Czas edycji: 2011-10-01 o 19:39
kooalla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-10, 21:10   #3176
AguŚ87
Zakorzenienie
 
Avatar AguŚ87
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

[QUOTE=elvegirl;28057049]Ale CO CIEBIE TO OBCHODZI???????????[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

no mnie gó**o chyba mnie nie rozumiesz. eh dobra nie wazne.
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
AguŚ87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-10, 21:15   #3177
Barys
Raczkowanie
 
Avatar Barys
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 39
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez ricca166 Pokaż wiadomość
Witaj,ja też jestem świeżak.
Czyli generalnie masz zamiar jutro zerwać z facetem tak czy jak?
Niestety nie... To mój facet ma zamiar zerwać ze mną. Nie układało nam się ostatnio, często się sprzeczaliśmy. Nie ukrywam, że to w dużym stopniu przez moje "czepialstwo" i drobiazgowość. Dzisiaj mi napisał, że ma już tego dosyć, a jutro mamy się spotkać i porozmawiać. Wiem co usłyszę i staram się na to jakoś przygotować przynajmniej na tyle, na ile to możliwe. A łzy w dalszym ciągu lecą
Barys jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-10, 21:25   #3178
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez solideja Pokaż wiadomość
Myślisz, że nie mam już szans rozkochać go w sobie na nowo?
A Ty czemu non stop rozkminiać zamiast porządnie się wziąć za próbowanie?

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Cytat:
Napisane przez kooalla Pokaż wiadomość
Wiedziałam, ze ktoś tak napisze... ale czasem jest tak, że człowiek się gubi, uczucie często po długim ( u mnie 3, 5 letnim) okresie cichnie.. Łatwo jest odwóżnić zauroczenie od zakochania... ale miłośc od przywiązania..?
No dla mnie akurat zauroczenie i zakochanie to jeden pies

Musi być powód, przez który się gubisz...

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Cytat:
Napisane przez AguŚ87 Pokaż wiadomość
no mnie gó**o chyba mnie nie rozumiesz. eh dobra nie wazne.
Kobieto, ja przez 7 lat dzień w dzień kwitłam u boku takiego jednego, wspólne sprawy, wspólni znajomi, mieszkanie w małym mieście i tak dalej. Da się sprawy zorganizować tak, że się omija daną osobę.
To po pierwsze.

A po drugie, tak, masz rację, nie rozumiem. Nie rozumiem po jaki chu rozkminiasz smsy od niego, skoro wiesz doskonale, że nic nowego nie napisze. Po co zastanawiałaś się czy pojechać, czy skorzystać z jego zaproszenia. No tego nie rozumiem, fakt.

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Cytat:
Napisane przez Barys Pokaż wiadomość
A łzy w dalszym ciągu lecą
A może by tak obiecać poprawę, poprosić o szansę i wziąć się za swoje czepialstwo i drobiazgowość...?

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
Najgorsze jest to, że u mnie mija 2,5 miesiąca od rozstania, i ciągle mam takie huśtawki...
No proszę Cię...2,5 miesiąca od rozstania, a ile od ostatniego "razu"? Tak licz, bo u Ciebie oficjalna data rozstania nijak się ma do rzeczywistości...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany

Edytowane przez elvegirl
Czas edycji: 2011-07-10 o 21:22
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-10, 21:32   #3179
Duszek2
Raczkowanie
 
Avatar Duszek2
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 214
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Z tego co wiem mój eks bawi się na całego i intensywnie poszukuje mojej następczyni. Już chyba znalazł przynajmniej jedną, konkretną opcję. Pasztet straszny. A niech tam zadawala się byle czym. Coś mnie zżera od środka.

Poza tym mam diabelski plan. Czy to już moment za zemstę? Nie wiem, ale czuję, że jest już bliska. I nie chodzi mi tutaj o pakowanie się w jakąś inną "opcję". Moja zemsta jest iście szatańska, a jako, że jestem psychopatką to mam prawo jej dokonac. Już i tak gorsza w jego oczach byc nie mogę, więc co mi szkodzi

Hmm Dear co ty knujesz?

Moim zdaniem zemsta nie popłaca, moze na chile zrobi ci sie "lepiej" ze komuś dokazałas ale potem przychodzi znowu dołek. To wszystko nie jest tego warte. Nie lepiej odciac sie i nie ,myslec co on robi, czy to juz ten czas na zemste?
Olej to po co sie mscic? Pokonaj go tym, ze sobie odpuscisz wszystkie mozliwe gierki
Duszek2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-10, 21:36   #3180
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 417
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Duszek2 Pokaż wiadomość
Hmm Dear co ty knujesz?

Moim zdaniem zemsta nie popłaca, moze na chile zrobi ci sie "lepiej" ze komuś dokazałas ale potem przychodzi znowu dołek. To wszystko nie jest tego warte. Nie lepiej odciac sie i nie ,myslec co on robi, czy to juz ten czas na zemste?
Olej to po co sie mscic? Pokonaj go tym, ze sobie odpuscisz wszystkie mozliwe gierki
Moim zdaniem największą zemstą jest właśnie olanie i układanie sobie życia "od nowa"

Chyba nie chcemy uchodzić za te, które "nie poradziły sobie po rozstaniu", co nie?
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.