Żonki 2009 cz.XXVIII

[*Agatek*]

wypije wypije, ale dopiero we wtorek troszkę

Codziennie nie należy się kochać, bo wtedy plemniki są słabe, najlepiej co 2 dni, żeby się wzmocniły tak jak Madzia pisze

[neska22]

dziewczynki- ja radzę darowac sobie dni płodne i przytulac sie kiedy macie ochote ale nie codziennie tylko własnie co 2 dni najlepiej bo wtedy żołnierzyki silniejsze tym bardziej Madziu jak odstawisz tabsy to np. moz Ci się cykl nieco rozregulowac i nie określisz kiedy masz dni płodne (chyba ze będziesz mierzyc temp itd) My się wiele cykli kochalismy w dni płodne (co się okazywało potem bo ja mialam nieregularne cykle) i d... blada byla.... a zaskoczyłam przy praktycznie jedynych przytulankach w miesiącu Więc na początku radzę Wam się nie stresowac dniami płodnymi tylko siup na żywioł acha i polecam poleżec spokojnie po wszytskim z 15 minut (niektórzy radzą z nogami w górze ale podobno to nic nie daje) Ja tego pamiętnego dnia po prostu nie pobiegłam od razu do łązienki tylko leżałam i lezałam.... i padł złoty strzał

[śliweńka]

i jeszzce co znalażłam

Napisane przez neska22

dziewczynki- ja radzę darowac sobie dni płodne i przytulac sie kiedy macie ochote ale nie codziennie tylko własnie co 2 dni najlepiej bo wtedy żołnierzyki silniejsze tym bardziej Madziu jak odstawisz tabsy to np. moz Ci się cykl nieco rozregulowac i nie określisz kiedy masz dni płodne (chyba ze będziesz mierzyc temp itd) My się wiele cykli kochalismy w dni płodne (co się okazywało potem bo ja mialam nieregularne cykle) i d... blada byla.... a zaskoczyłam przy praktycznie jedynych przytulankach w miesiącu Więc na początku radzę Wam się nie stresowac dniami płodnymi tylko siup na żywioł acha i polecam poleżec spokojnie po wszytskim z 15 minut (niektórzy radzą z nogami w górze ale podobno to nic nie daje) Ja tego pamiętnego dnia po prostu nie pobiegłam od razu do łązienki tylko leżałam i lezałam.... i padł złoty strzał

jakie określenie złoty strzał mój TŻ stwierdził że to będzie jak wygrana w totka

z tego co pamiętam ze studiów to plemniki i tak sobie dojrzewają na necie znalazłam takie coś
Proces spermatogenezy rozpoczyna się w kanalikach nasiennych. Następnie plemniki przemieszczają się do najądrza, gdzie zostaje ukończony proces ich dojrzewania. Tam też oczekując na wytrysk, nabywają zdolności ruchu i zdolności do zapłodnienia.
Pełen cykl tworzenia się nowych, dojrzałych plemników trwa 74 dni. Warto o tym pamiętać jeśli w celu poprawienia jakości nasienia zmieniamy styl życia, przyjmujemy preparaty / suplementy diety. Efektów ich działania możemy oczekiwać najwcześniej po około 3 miesiącach.

więc chyba i tak nie ma reguły czy to codziennie czy co dwa dni

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

co strona to inne opinie i inne komentarze już mamusiek :/
znalazłam jeszcze taką wypowiedź lekarza "Najlepszy wiek do zajścia w ciążę to 18-25 lat. Płodność kobiety osiąga swój szczyt w wieku 25 lat. Kobiety w tym wieku są zdrowsze niż starsze matki, co sprawia, że są najmniej narażone na poronienia i komplikacje związane z ciążą." heh a na studiach mówił nam chirurg że najlepszy wiek to 18 lat bo najlepiej się biodra rozchodzą i jeszcze co znalazłam" Specjaliści z Centrum im. Adama Smitha wyliczyli, że koszt posiadania dziecka, liczony do osiągnięcia przez nie 21 lat, wynosi ok. 160 tys. zł. Dwoje dzieci wymaga 280 tys. zł.

"


spadam do Wrocławia będę w środę nie tęsknijcie za mną

[Madzialenka12344321]

Katunia jedzonko z parowaru jest boskie. Zaskoczyło mnie w 100 %. A skoro do tego takie zdrowe to wiesz No i zmywanie pikuś (to już mój mąż ocenił )


Neska ja nigdy nie umiałam ocenić dni płodnych, bo nigdy nie miałam cykli regularnych, zawsze mi się o ok. tydzień przesuwało, czasami o 1,5 z tego co pamiętam. Dopiero jak zaczęłam brac tabsy to było co do godziny przez 6 lat ech...

Jednak mąż dał się namówić i zaraz jedziemy do znajomych Tak więc do jutra.

[SAMBAdiJANEIRO]

Laska nie przyjechala... tak cos czulam ze to za piekne aby moglo byc prawdziwe... na domiar zlego nawet nie raczyla odebrac ode mnie telefonu bo dzwonilam zapytac czy przyjedzie czy nieaktualne bo nie wiedzialam czy mam czekac, a taka ladna pogoda jest...

[india83]

Napisane przez Katunia:)

India - puduchy-swietnie pasuja. Plytki-boooskie-bardzo ladny wzor. wanna-bardzo ladna. ja mam wanne z Koła ale prostokatna i jest jakosciowo bardzo dobra. A Tobie zalezy na takiej z obudowa tak ? ja wlasnie nie chcialam bo bardziej mi sie podobaja obudowane plytkami. A powiem ci ze z tymi obudowami to czasem wiecej klopotu-u moich rodzicow tata przez 2lata nie zamontowam obudowy bo cos mu tam nie pasuje i nie ma sily sie na nia denerwowac i stoi wanna bez obudowy-blee

no włansie mi bardziej sie widzi taka niz obudowana płytkami
i nie strasz, ze te obudowy nie pasuja
bo zaczne sie zastanawiac

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

Laska nie przyjechala... tak cos czulam ze to za piekne aby moglo byc prawdziwe... na domiar zlego nawet nie raczyla odebrac ode mnie telefonu bo dzwonilam zapytac czy przyjedzie czy nieaktualne bo nie wiedzialam czy mam czekac, a taka ladna pogoda jest...

szkoda a tak w ogole to nie cierpie ludzi, ktorzy nie szanuja czasu innych

[ktosia86]

Napisane przez śliweńka

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

co do wanien to bratowa mnie rozbroiła kupili wannę a w czasie ciąży później brat musiał ją wyciągać z wanny bo z brzuchem nie umiała wyjść bo klinowały ją takie profilowania na łokcie
jak rodzice kupowali kibelek to w sklepie siadałam patrzyłam czy wygodny a sprzedawca patrzył dziwnie na mnie to mu powiedziałam przypadek z wanną


dopisek 13:04
ale tu cisza
ja spadam na loda i do bankomatu bo dobija mnie ta cisza w domu

Mnie też mąż pomagał wychodzić z wanny jak bylam w ciąży A z kibelkiem nieźle

Napisane przez *Agatek*

a nie możesz sobie odciągnąć mleko jak byś chciała sobie chociaż jeden dzień popić takiego reddsa? ja bym tak zrobiła Masz laktator??

oj ja to duszkiem nie wypijam, sączę i sączę chyba z 2 h

Z reguły też sączę, ale wtedy po takiej przerwie jak dopadłam to wypiłam duszkiem

Napisane przez Madzialenka12344321

No właśnie kiedyś się zastanawiałam, czy lpeij tak bardzo często się kochać, czy co drugi dzień czy tylko w dni płodne. Pamiętam, ze czytałam jakieś badania, ze co drugi dzień. Bo plemniki sie muszą zdążyć zrobić a jak rzadziej to się przegrzeją i będą nie teges Ale nie wiem ile w tym prawdy

Agatek karmi możesz. Moja koleżanka piła i w ciąży i teraz na lepsze karmienie. Tylko koniecznie przy karmieniu rozgazowane.

Madzia z tym seksem co drugi dzień to bujda. Kiedyś znalazłam taki artykuł, że to wcale w niczym nie pomaga (wklejałam link w k. dawno temu).

Napisane przez neska22

dziewczynki- ja radzę darowac sobie dni płodne i przytulac sie kiedy macie ochote ale nie codziennie tylko własnie co 2 dni najlepiej bo wtedy żołnierzyki silniejsze tym bardziej Madziu jak odstawisz tabsy to np. moz Ci się cykl nieco rozregulowac i nie określisz kiedy masz dni płodne (chyba ze będziesz mierzyc temp itd) My się wiele cykli kochalismy w dni płodne (co się okazywało potem bo ja mialam nieregularne cykle) i d... blada byla.... a zaskoczyłam przy praktycznie jedynych przytulankach w miesiącu Więc na początku radzę Wam się nie stresowac dniami płodnymi tylko siup na żywioł acha i polecam poleżec spokojnie po wszytskim z 15 minut (niektórzy radzą z nogami w górze ale podobno to nic nie daje) Ja tego pamiętnego dnia po prostu nie pobiegłam od razu do łązienki tylko leżałam i lezałam.... i padł złoty strzał

Temperatury, śluzy itp najlepiej sobie darować, bo tylko psuje to klimat i wprowadza niepotrzebny stres. I my też zaszliśmy w cyklu, w którym kompletnie nie myśleliśmy o dniach płodnych (bo myślałam, ze ich nie mam) i kochaliśmy się codziennie (nawet po kilka razy), więc teoria o silniejszych plemnikach też poszła się gibać.

[neska22]

cholerka kiedys ten internet przez okno wyrzuce...;/

nspisałam ale mnie znów wywaliło ;/
w kazdym razie napisałam ze podsumowaując to z tymi starankami trzeba wyluzowac i cieszyc się seksem

[Emilia211]

[Katunia:)]

Ja sie podpisuje pod tym co neska i ktosia pisza-trzeba dac na luz!
takie liczenie, sprawdzanie na nic sie zda-organizm bedzie sie tylko stresowac a to nie pomaga a gubi sie cala przyjemnosc z seksu

[bzyczka1]

My też trafiliśmy w takim okresie że nikt by się nie spodziewał, tż wtedy w Kielcach w jednostce był przez miesiąc a jednak się trafiło


kurcze dziewczyny, trzymajcie kciuki za moją kuzynkę. W piątek w Niemczech wypadła z okna, z 5 piętra. Żyje ale policja powiedziała że ma małe szanse na przeżycie, pytali czy w razie śmierci wujostwo będzie sprowadzać ciało, bo oni muszą dać znać ambasadzie a ambasada wtedy ze szpitalem się skontaktuje. Nie wiemy jak to się stało. Ona zarabia myjąc okna, czy wypadła będąc w pracy czy już w domu nie wiemy. Jejku, oby tylko udało się ją uratować.

[india83]

Napisane przez bzyczka1

My też trafiliśmy w takim okresie że nikt by się nie spodziewał, tż wtedy w Kielcach w jednostce był przez miesiąc a jednak się trafiło


kurcze dziewczyny, trzymajcie kciuki za moją kuzynkę. W piątek w Niemczech wypadła z okna, z 5 piętra. Żyje ale policja powiedziała że ma małe szanse na przeżycie, pytali czy w razie śmierci wujostwo będzie sprowadzać ciało, bo oni muszą dać znać ambasadzie a ambasada wtedy ze szpitalem się skontaktuje. Nie wiemy jak to się stało. Ona zarabia myjąc okna, czy wypadła będąc w pracy czy już w domu nie wiemy. Jejku, oby tylko udało się ją uratować.

bzyczko straszny wypadek, mam nadzieje, ze Twoja kuzynka jakos z tego wyjdzie! jeny , ciekawe jak do tego doszło?

[bzyczka1]

właśnie nie wiadomo póki co, co się tak naprawdę stało czy wypadła przy myciu okna, wiadomo mogła się pośliznąć i wypaść, czy ktoś ją popchnął i wypadła...problemem jest to że wypadek zdarzył się w Niemczech a rodzina jest w Polsce. Pojechali dopiero dzisiaj i dowiedzą się czegoś więcej. Niestety ani ciocia ani wujek nie znają niemieckiego a wiadomości przekazane policji przez ambasadę...szkoda gadać. Tak jak pisałam policjanci kazali się zastanowić co z ciałem zrobią ja mam nadzieję że ona przeżyje i wróci do sprawności, modlę się o to. Młoda dziewczyna, mama trójki dzieci. Mam nadzieję że będzie ok.

[neska22]

Bzyczka-wielkie kciuki za kuzynke!!!

[Katunia:)]

Napisane przez bzyczka1

My też trafiliśmy w takim okresie że nikt by się nie spodziewał, tż wtedy w Kielcach w jednostce był przez miesiąc a jednak się trafiło


kurcze dziewczyny, trzymajcie kciuki za moją kuzynkę. W piątek w Niemczech wypadła z okna, z 5 piętra. Żyje ale policja powiedziała że ma małe szanse na przeżycie, pytali czy w razie śmierci wujostwo będzie sprowadzać ciało, bo oni muszą dać znać ambasadzie a ambasada wtedy ze szpitalem się skontaktuje. Nie wiemy jak to się stało. Ona zarabia myjąc okna, czy wypadła będąc w pracy czy już w domu nie wiemy. Jejku, oby tylko udało się ją uratować.

mam nadzieje ze bedzie dobrze-badz dobrej mysli kochana

[zaaaabcia]

Witam

My niedawno wrocilismy z wycieczki na Manhattan
Bylismy na Brooklyn Br. , oplynelismy statkiem dookola Manhattanu no i oczywiscie na byczku Niedziale uwazam za udana

tutaj zdjecia z dzisiaj jesli ktos ma ochote ogladnac zapraszam

http://www.facebook.com/media/set/?s...5&l=fa1de3dd6e

wczoraj napisala do mnie dziewczyna ze poszukuje opiekunki na 3 dni w tyg do 4 miesiecznego synka jest to polka z mojej miasta z widzenia ja znam daje mi mniej na godzine niz ta od blizniakow ale ... mieszka 5min odemnie wiec na paliwo bym nie tracila bo z malym bym nie jezdzila nigdzie i wydaje mi ze czulabym sie tam lepiej .. ma porozmawiac z mezem i dac mi znac do wtorku jesli wszystko pojdzie dobrze to od poniedzialku zaczynam nowa prace Juz mam stracha co powiedziec tej od blizniakow ehhh ... takze prosze o kciuki




Zerknelam wlasnie na profil MAGiALENKI na nk ... swietnie wygladabrzusio rosnie i ktora to Anna K. przyznawac sie tu nam bo widze ze urodziny dzisiaj ochodzi

[bzyczka1]

dziękuję dziewczyny



ja już na nogach...dzisiaj jedziemy z małą do tego chirurga, zobaczymy co nam powie, chociaż według mnie ten pępek sam się "zrobi" bo już teraz jest dużo mniejszy. Lila dzisiaj chyba będzie marudna, już w nocy dała mi popalić, zasnąć po karmieniu nie chciała a i teraz się wierci jakby miała owsiki oby do popołudnia, tż będzie w domu to mi trochę pomoże. Tylko dzisiaj będzie, od jutra ma służbę aż do piątku

[martucha84]

SAMBA współczuję przebojów z komisem, bez sensu że w takim okresie mają zamknięte.... a laska nieodpowiedzialna..

Katunia Tomcio cudny


bzyczka kciuki za kuzynkę!



byliśmy wczoraj cały dzień na dworze - nad jeziorem na rynku, patryk zakochał się w plaży i nie chciał się ruszyć z tamtąd

[Katunia:)]

czesc

Madzia, Marta - dzikuje za komplementy dla Tomcia

U mnie cuuudna pogoda-moze dzis znow bedziemy sie pluskac w basenie

Umowilam sie rano z mama-ma jakas niespodzinke dla nas-tzn dla Tomcia bo byli wczoraj na zakupach i pewnie malemu cos sie dostanie fajnego

[Madzialenka12344321]

Cześć

Samba co za laska ech... nie lubię takich osób.

Bzyczka mam nadzieję, że kuzynka z tego wyjdzie.

Ktosiu ooo mierzyć tempki, śluzu czy czego tam nie chcę. Ja po prostu chcę odstawić tabsy i cieszyć się... życiem

Żabcia trzymam kciuki za pracę.

Wczoraj byliśmy u naszych znajomych i uwaga, uwaga mąż wziął pierwszy raz dziecko na ręcę. Chodził z nim, zabawiał, ślicznie razem wyglądali. Jak wrócił to tak sie do mnie przytulił, zrobił minę smutaska i powiedział "ech... już byśmy mogli mieć to dziecko" . generalnie mój mąż mnie ostatnio zaskakuje. Siedzę sobie wczoraj a tan podbiega i zaczyna mnie po brzuchu całować, ja takie oczy na niego, a on "niedługo coraz częściej będę cię po brzuszku całował i go głaskał i będziemy sobie z fasolką rozmawiać. " szalony.

[kitosa]

Samba nie trać nadziei. Przypomniałaś mi właśnie, że moja leży brudna i podarta przez prawie 2 lata w szafie. Trzeba będzie się za nią wziąć, ale to może za rok
Bzyczka straszne! Tylko modlitwa może pomóc. Trzymam kciuki!

Żabcia ooo to niedziela faktycznie udana, suuper.

Madzia widać, że Twój mąż się nie może doczekać, więc działajcie!
My z TŻ mamy tak, że boimy się bardzo brać małe dziecko na ręce. Nigdy żadnego nie trzymaliśmy, mimo, że mam dwóch chrześniaków. Taka wyrodna ze mnie chrzestna No, ale przy swoim wypadałoby się przemóc Ale to dopiero za ho, ho! Najpierw Finlandia być musi!

Przez weekend byliśmy z TŻ u jego siostry na wsi. Uwielbiam tamtejszą niesamowitą ciszę i spokój. Błogość. Zaprosiliśmy świadka z jego kobietą i było super. Byliśmy na rowerze wodnym. Poważnie rozważalismy wzięcie na niego grilla i drinków I siedzieć tak do wieczora TŻ właśnie przyszedł od mechanika i zaraz będziemy sporządzać listę rzeczy na biwak

[ania20m]

Ale u mnie pada burza sie rozpętała. A ja sie ubrałam do pracy w rybaczki i bluzeczkę na krótki rękaw

[Madzialenka12344321]

Kitosiu ja w życiu nie miałam małego dziecka na rękach i znajomych dziecka tez nie wzięłam, jakoś się boję. Mąż się dopiero odważył Ale podobno przy swoim jest inaczej, więc luz.

[klion78]

Witajcie kochane
Troszkę się nie odzywałam, ale na tym L4 totalnie nie mam czasu. Regularnie Was jednak podczytuję, bo bez tego bym nie wytrzymała.
U mnie wszystko Ok. Z utęsknieniem czekam na wyjazd nad morze w sobote. Jutro mam jeszcze wizytę u ginki, żeby potwierdzic czy na pewno mogę jechac. Całuje Was moooocno

[Madzialenka12344321]

Klion a czym ty taka zajęta jesteś?? Udanego wypoczynku życzę.

[klion78]

Napisane przez Madzialenka12344321

Klion a czym ty taka zajęta jesteś?? Udanego wypoczynku życzę.

oj Madziu mam kupę zajęc teraz do 11-tej leże i oglądam telewizję śniadaniową, potem idę do mamy, na jakieś zakupy, gotuję obiad mężowi, potem gdzies sobie jedziemy, a wieczorkami robię na drutach sweterki dla Maksia (to brzmi raczej jak scenariusz emerytury a nie L4 przyszłej mamy). Tzn. od miesiąca robie jeden sweterek bo ciągle wydaje mi się coś nie tak, więc go pruję i robie od nowa. najgorsze jest to że komputer mam na niskim stoliku i bardzo niewygodnie mi się przy nim siedzi ze względu na brzuch i staram się nie siedziec zbyt dlugo w takiej pozycji.
aha ... czytałam o Twoich badaniach i uświadomiłam sobie że ja nie robiłam cytomegalii, tzn. lekarka nic mi o niej nie wspominała. Teraz to już musztarda po obiedzie, bo z tego co wyczytałam nie da się jej leczyc, więc nie wiem czy mam ja robic teraz czy już nie

[anika222]

czesc dziewczynki
ja dzis znow na warcie jeszcze tylko 4 dni i bede ze szkrabem znow całymi dniami


melduje posłusznie ze sałatki.....

nie robiłam bo na mnie nakrzyczeli ze za duzo bedzie wsztskiego jak na 4 osoby ...

ale zrobie na dniach obiecuje znaczy sie obieCAŁAM MEZU

my wczoraj piknikowalismy cały dzien praktycznie na dworze
rana na giełdzie kuypiłam sobie 3 pary spodenek na wyjazd
masakra z tym moim tyłkiem w nic sie nei mieszcze u jednej babki kupiłam gatki w rozmiarzeS a u drugiej dwie pary L ale sa super takie jedne pumpy maz powiedział ze super wygladam a jedne lniane krotkie i jedne satynowe eleganckie takie bardziej
no i natka cała giełde przespała w wózku
a potem na 3 pojechalismy na grilla do przyjaciół i tez do 21 na dworze pod drzewkami sie bawilismy

tak sie dotleniła ze spała dzis od 5 30 od 22

Napisane przez kliwia

agus my jedziemy do kolobrzegu, i bedziemy mieszkac u rodzicow moich, wiec nam kwatera odpada

Z pogoda nie wiem jak bedzie, bo w poniedzialek cieplo ale burze D

anika mowie Ci masakra dobrze ze turystyczne lozeczko bede pozyczac jz na miejscu od kumepli
Wam odejdzie torba z jedzeniem dla malej przynajmniej. a karton mleka niewiele miejsca kosztuje
zabcia a kiedy dokladnie zacyznacie?
ps. kupilas dywan do sypialni ?? bo tak mi sie teraz skojarzylo ze mialas cos tam kupic

taaaa chyba dwa kartony i soczki i ciapki z jabvłuszek bo pomału chce zaczac dawac

Napisane przez bzyczka1

Ja Cię bardzo proszę....tęskni Ci się po kilku tygodniach...a co ja mam powiedzieć?? najpierw blisko 9 miesięcy bez z powodu ciąży a teraz z powodu karmienia

poiwem wam ze ja tez tyle czasu nie piłam alkoholu ze teraz wypije dwa łyki mezowego piwa i tak potwornie zaczyna bolec mnie głowa ze cos okropnego

Napisane przez india83

dzien dobry

wczoraj po długim namysle podjełam decyzje o płytakch http://www.paradyz.com.pl/Collection...om/amanda-alex

tylko czemu one musza tyle kosztowac??

no i wpadła mi w oko wanna do ktorej mozna dokupic obudowe, zeby nie obkladac płytkami bardzo mi sie spodobała
http://www.kolo.com.pl/dla_dziennika..._lazience.html
ale skad oni biora te ceny???? szok
musze chyba znalezc jakis tanszy odpowiednik

cos mi sie wydaje, ze na razie górna lazienka zostanie tylko obłozona płytakmi i na tym sie skonczy remoint bo zabraknie nam kasy na reszte

a i mam moje nowe poduchy

usmiejszesz sie my jeszcze chałupy nei mamy a wanne juz tak maz kupił w salonie roca jak był na montazu ekspozycji i mamy tym sposobem narozną wanne zawinieta w kartony i stretch

Napisane przez Katunia:)

czesc

ale grzeje na dworze
zaliczylismy z Tomusiem pierwsza kapiel w baseniku-ale mial radoche a ja sie poopalalam

nie umiem na razie nadrobic, wieczorem sie wczytam bardziej-teraz czas na lody

Samba - trzymam kciuki za suknie!! a kolem bym sie nie przejmowala i nie przyznawala w salonie.

India - puduchy-swietnie pasuja. Plytki-boooskie-bardzo ladny wzor. wanna-bardzo ladna. ja mam wanne z Koła ale prostokatna i jest jakosciowo bardzo dobra. A Tobie zalezy na takiej z obudowa tak ? ja wlasnie nie chcialam bo bardziej mi sie podobaja obudowane plytkami. A powiem ci ze z tymi obudowami to czasem wiecej klopotu-u moich rodzicow tata przez 2lata nie zamontowam obudowy bo cos mu tam nie pasuje i nie ma sily sie na nia denerwowac i stoi wanna bez obudowy-blee

Sliwenko - trzymam kciuki za staranka bierzcie sie do roboty

Madzia - no to pieknie ze jedzonko sie udalo! mnie strasznie kusi taki porowar-jadlam raz tylko rybe z takigo urzadzenia i byla pyyyycha. ciekawa jestem jak wlasnie warzywa smakuja...na pewno pycha.

Zalaczam foto z naszego prywatnego kapieliska

super kąpielisko jak ja bym chciała zeby tuska juz siedziala sama bo tak to kąpiel niemozliwa w basenie a tak by sie pochlapała

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

Laska nie przyjechala... tak cos czulam ze to za piekne aby moglo byc prawdziwe... na domiar zlego nawet nie raczyla odebrac ode mnie telefonu bo dzwonilam zapytac czy przyjedzie czy nieaktualne bo nie wiedzialam czy mam czekac, a taka ladna pogoda jest...

eh szkoda gadac laska nie ma szacunku do czyjegos czasu

Napisane przez bzyczka1

My też trafiliśmy w takim okresie że nikt by się nie spodziewał, tż wtedy w Kielcach w jednostce był przez miesiąc a jednak się trafiło


kurcze dziewczyny, trzymajcie kciuki za moją kuzynkę. W piątek w Niemczech wypadła z okna, z 5 piętra. Żyje ale policja powiedziała że ma małe szanse na przeżycie, pytali czy w razie śmierci wujostwo będzie sprowadzać ciało, bo oni muszą dać znać ambasadzie a ambasada wtedy ze szpitalem się skontaktuje. Nie wiemy jak to się stało. Ona zarabia myjąc okna, czy wypadła będąc w pracy czy już w domu nie wiemy. Jejku, oby tylko udało się ją uratować.

trzymam kciuki za kuzynke bardzo mocno


agus ty wyjezdzasz 15 a my bedziemy wracac to sie moze miniemy

[Madzialenka12344321]

Klion jak czytałam , to podobno wielu lekarzy nie zleca tego badania. teraz to chyba nie ma co robić. Sama nie wiem. A plan dnia boski pokażesz potem sweterek?? Zdolna jesteś, ja nie umiem na drutach.

[ania20m]

Napisane przez klion78

oj Madziu mam kupę zajęc teraz do 11-tej leże i oglądam telewizję śniadaniową, potem idę do mamy, na jakieś zakupy, gotuję obiad mężowi, potem gdzies sobie jedziemy, a wieczorkami robię na drutach sweterki dla Maksia (to brzmi raczej jak scenariusz emerytury a nie L4 przyszłej mamy). Tzn. od miesiąca robie jeden sweterek bo ciągle wydaje mi się coś nie tak, więc go pruję i robie od nowa. najgorsze jest to że komputer mam na niskim stoliku i bardzo niewygodnie mi się przy nim siedzi ze względu na brzuch i staram się nie siedziec zbyt dlugo w takiej pozycji.
aha ... czytałam o Twoich badaniach i uświadomiłam sobie że ja nie robiłam cytomegalii, tzn. lekarka nic mi o niej nie wspominała. Teraz to już musztarda po obiedzie, bo z tego co wyczytałam nie da się jej leczyc, więc nie wiem czy mam ja robic teraz czy już nie

Rzeczywiście masz fajne zajęcia ale dobrze że Ci sie nie nudzi. Ja sie już nie mogę doczekać mojego L4 , aaalee sobie poleniuchuje wtedy A ty w którym tygodniu ciąży poszłaś na L4??

[india83]

Kilion ladnie rozplanowany dzien

Anika no ale w przyszłości wanna na pewno sie przyda jedno z głowy hihi

Anika mogłabys zapytac męża czy moj koszt za schody yo duzo czy mało? facet wyliczył mi 3600zł za 16 stopni (w tym 6 zabiegowych) poręcz 3m +3 słupki do niej - jesion barwiony i lakierowany