SPD off - topowo po raz pierwszy i nie ostatni ;-)

[teacherka]

Cześc SPD po tym jakże długim dla mnie weekendzie ;-)

opowiem Wam w skrócie: w sobotę obudziłam się o 4:20, nawet zdążyłam sobie paznokcie u stop pomalować ;-) Założyłam moja kochaną sukieneczkę, balerinki i tak pojechaliśmy. O 8:30 byliśmy na miejscu. no i do 12 mieliśmy czas. I jak to my, okazało się że musimy dokupić słownil Na szczęście udało się za jedyne 60 zl. Ale przy okazji jak już byliśmy w empiku to wpadła mi w ręce fajna książka i kolejne 20 zl poszło.... wróciliśmy na uczelnię i tr4ochę sie jeszcze pomęczyliśmy przed wejściem na salę.Egzamin był dwuczęściowy. Na drugiej mój TŻ już zasypiał ;-) skończyło sie przed 15 i pojechaliśmy do CH na obiadek (takie tam różności na wagę - rozczarowana byłam bardzo bo za 4 pierożki i odrobinę makaronu ze szpinakiem który wzięłam tylko na spróbowanie a okazał się okropny bo czuć było sam czosnek którego szczerze nienawidzę zapłaciłam 5 zł a byłoby jakies 7 bez zniżki 20% dla studentów). nie najadłam się. PRzeszliśmy wzdłuż sklepów ale nigdzie nawet nie weszliśmy. Padnięci pojechaliśmy na drugi koniec miasta, bo w Realu były moje miksery i chciałam mojej mamie kupić. Bedzie na imieniny. Ja jestem baaaardzo zadowolona bo oprócz dwóch kompletów do miksowania ma nakładkę jak blender. Za jedyne 50 zl. no i kupiliśmy chipsy, bułki i kefir na śniadanie:P Ekstra zestaw ;-) Pojechaliśmy do naszego "hotelu" (120 zł za nocl, pokój bez łazienki..............) i tacy padnięci i klejący się posiedzielismy trochę po czym uznaliżmy że jestesmy głodni i pojechaliśmy na kebaba.. Najedliśmy się baaaaardzo:d i wtedy już wreszcie wróciliśmy,pomylismy się, TŻ liczył na coś więcej ale jak się odwróciłam do niego tyłem to już nic na mnie nie działało i zasnęłam w jednej chwili ;P Obudziła nas burza o 6. TŻ zamknął okno, ja się przykryłam kołdra i poszliśmy spać. Egzamin ustny poszedł srednio.... a po wszystkim w drogę - najpierw do moich rodziców. Zabraliśmy babcię i był grill na działce Dostałam od mamy 100 zł ( i zrobię wszystko żeby wystarczyło co najmniej do końca tygodnia bo wydalismy ostatnio przeogromnie dużo kasy....), dostaliśmy od babci zapas pierożków i rózne inne spożywcze pierdółki ;-) Więc zapasy mamy, teraz tylko muszę sobie znaleźć zajęcie inne niż zakupy:P No i wczoraj po 21 bylismy w domku. Wypilismy jedno piwko, obejrzeliśmy Gwiezdne Wojny (dacie wiarę, że nigdy nie oglądaliśmy?). mamy już wyniki 2 z 3 części i póki co pozdaswaliśmy na oceny ok.4 ;-) UFfff! A dziś jedziemy do rodziców TŻa, na pewno dostaniemy mega zapas warzyw. :P

Tak więc dzis nie muszę gotować obiadu. A szkoda, ale z drugiej strony.... dopiero wstałam! A mam kilka pran do zrobienia. m.in. pościel muszę wrzucić nową.


Te ceny mieszkań o których mówicie powalają mnie..... My będziemy się mieścić w 900 zł za kawalerkę jednopokojową... Więcej byśmy chyba nie dali rady płacić - albo dalibyśmy ale byśmy byli spłukani. Zresztą, żeby tylko praca była.....

wyjazdów bardzo Wam zazdroszczę... my może pojedziemy na 2 dni do rodziny TŻa na wieś... ale z jego rodzicami więc to nei do końca wymarzony wyjazd:P No cóz... Mam nadzieję, że w przyszłym roku jakakolwiek podróż poślubna dojdzie do skutku....



p.s. brawa dla tych które przebrną przez wszystko co napisalam ;-)) )

[Caroline_88]

Napisane przez irenkaaa

tak tak i znow poniedzialek i Irenkaaa ma wolne i wstaje po 4 godzinach snu jak zwykle -wolne =niemooge spac

oj ta caroline wszystko zalezy od landlorda kolezanka wynajmuje dom ulice dalej a babka jest tam na jakas kontrol po 4 latach ... Porazka . Fakt ona mieszka w uk ale to niedaleko.pamietam czas jak sie zepsul bojler w zime niedosc ze sami musieli naprawiac to prawie 2 mies grzali elektrycznym piecykiem dom =rachunki kosmiczne a babka miala gdzies , schody podobno tez sami musieli naprawiac

Szczerze to porażka, do mnie na kontrole przychodzą co3-4 miesiące, a rok temu w zimę też mi się zepsuł bojler miałam tylko ciepła wodę a ogrzewania nie to naprawili mi w 3 dni i nic nie płaciłam.

[lili1987]

Napisane przez teacherka

p.s. brawa dla tych które przebrną przez wszystko co napisalam ;-)) )

przebrnęłam

nocleg za 120 zł bez łazienki, masakra jakaś
no ale ja dawno nie spałam w hotelach ani na stancjach także nie jestem na czasie

w takim razie razem spróbujemy wydać max 100 zł do końca tygodnia, ja mam identyczne ambicje, bo tyle straciłam, ze teraz muszę zaciskać pasa
tak to jest jak się pojedzie do Ikea, pójdzie do Tesco na dział promocji
ja zrobię nawet listę do końca tygodnia, co mogę zrobić na obiady z tego, co mam w domu.
mam nadzieję, że więcej niż 100 zł do końca tygodnia nie wydam, bo wolę mieć na ostatni tydzień miesiąca więcej kasy, choć i tak pewnie na 0 wyjdziemy

dobrze, że z chemii mam wszystko

[marta1986222]

Witam moje kochane SPD



U mnie pogoda ładna ale na popołudnie zapowiadają burze.
Dzisiaj na obiad ogórkowa a na drugie podudzia z kurczaka,ziemniaki i kalafior

Mężul kończy szafki w sypialni,mam nadzieję ze dzisiaj będę mogła już układać

Poza tym dzisiaj wolne

[Caroline_88]

Napisane przez marta1986222

Witam moje kochane SPD



U mnie pogoda ładna ale na popołudnie zapowiadają burze.
Dzisiaj na obiad ogórkowa a na drugie podudzia z kurczaka,ziemniaki i kalafior

Mężul kończy szafki w sypialni,mam nadzieję ze dzisiaj będę mogła już układać

Poza tym dzisiaj wolne

Ja też mam dzisiaj wolne a na obiad będzie pomidorowa z malutkimi klopsikami mielonego trochę muszę dzisiaj ogarnąć i może do sklepu później pójdziemy jak Tż wróci z jazdy

[Lilo123]

Napisane przez Caroline_88

Ja też mam dzisiaj wolne a na obiad będzie pomidorowa z malutkimi klopsikami mielonego

Ciekawa opcja, jeszcze tak pomidorowej nie jadłam. Muszę spróbować kiedyś.

A ja w pracy. Ciężko wysiedzieć jak za oknem taka pogoda. Jeszcze tylko 4 dni i urlop
W piątek planuję wybrać się do fryzjera. Na pewno muszę podciąć grzywkę, ale zastanawiam się nad kolorem.

[Caroline_88]

Napisane przez Lilo123

Ciekawa opcja, jeszcze tak pomidorowej nie jadłam. Muszę spróbować kiedyś.

A ja w pracy. Ciężko wysiedzieć jak za oknem taka pogoda. Jeszcze tylko 4 dni i urlop
W piątek planuję wybrać się do fryzjera. Na pewno muszę podciąć grzywkę, ale zastanawiam się nad kolorem.

pysznaaaaaaaaa jest zawsze wyjadam klopsiki mi smakuje bardziej ta wersja od standardowej

[Lilo123]

Napisane przez Caroline_88

pysznaaaaaaaaa jest zawsze wyjadam klopsiki mi smakuje bardziej ta wersja od standardowej

Spróbuję na pewno, bo mnie zaintrygowała taka zupka
Ja uwielbiam klopsiki chyba pod każdą postacią.

[Caroline_88]

Napisane przez Lilo123

Spróbuję na pewno, bo mnie zaintrygowała taka zupka
Ja uwielbiam klopsiki chyba pod każdą postacią.

Ja tak samo więc na pewno Ci zasmakuje

[marta1986222]

Napisane przez Lilo123

Ciekawa opcja, jeszcze tak pomidorowej nie jadłam. Muszę spróbować kiedyś.

A ja w pracy. Ciężko wysiedzieć jak za oknem taka pogoda. Jeszcze tylko 4 dni i urlop
W piątek planuję wybrać się do fryzjera. Na pewno muszę podciąć grzywkę, ale zastanawiam się nad kolorem.

To super ze już tak blisko urlopu.

Ja wracam do naturalnego koloru,jeszcze długa droga przede mną ale mam nadzieję ze dam radę

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Napisane przez Caroline_88

Ja tak samo więc na pewno Ci zasmakuje

Ja też ją wypróbuje

[Lilo123]

Napisane przez marta1986222

Ja wracam do naturalnego koloru,jeszcze długa droga przede mną ale mam nadzieję ze dam radę

Ja teraz mam zafarbowane na kolor zbliżony do naturalnego, ale korci mnie żeby coś zmienić. Może coś wymyślę do piątku.

Ale mi się spać chce. Ostatnio chodzę stanowczo za późno spać/
Dziś postanawiam być w łóżko o 22.30.
Zobaczymy czy mi to wyjdzie.

[marta1986222]

Muszę iść na pocztę a tak mi się nie chce

[00anulka00]

troche mnie nie bylo, ale mąż po szpital. Nadrobie troche co pisałyscie.
Leje u mnie od rana

[sikoreczka111]

Napisane przez teacherka

(...) Dostałam od mamy 100 zł ( i zrobię wszystko żeby wystarczyło co najmniej do końca tygodnia bo wydalismy ostatnio przeogromnie dużo kasy....), dostaliśmy od babci zapas pierożków i rózne inne spożywcze pierdółki ;-) Więc zapasy mamy, teraz tylko muszę sobie znaleźć zajęcie inne niż zakupy:P (...)

A dziś jedziemy do rodziców TŻa, na pewno dostaniemy mega zapas warzyw. :P

(...)



Te ceny mieszkań o których mówicie powalają mnie..... My będziemy się mieścić w 900 zł za kawalerkę jednopokojową... Więcej byśmy chyba nie dali rady płacić - albo dalibyśmy ale byśmy byli spłukani. Zresztą, żeby tylko praca była.....

wyjazdów bardzo Wam zazdroszczę... my może pojedziemy na 2 dni do rodziny TŻa na wieś... ale z jego rodzicami więc to nei do końca wymarzony wyjazd:P No cóz... Mam nadzieję, że w przyszłym roku jakakolwiek podróż poślubna dojdzie do skutku....



p.s. brawa dla tych które przebrną przez wszystko co napisalam ;-)) )

100 zł to sporo dla 2 osób, przy rozsądnych zakupach wystarczy My w pierwszym tygodniu lipca wydaliśmy 83 zł, w drugim 100 zł ( ale jeszcze mamy sporo jedzonka) w tym wydamy malutko, bo nie mamy zbyt dużo kasy ... ale głodować nie będziemy

no i zapasy od rodziny to podstawa mój TŻ aktualnie dopija kompoty od mojej mamci .

my za kawalerkę płacimy więcej, ale zbyt ją lubię, żeby zmieniać na coś o 100 zł tańszego ( niestety we wrocku ceny też kosmiczne ) a mieszkanko mi się caaały czas super podoba uwielbiam je , prawie nic bym w nim nie zmieniła ( dodałabym tylko szafek w kuchni bo brakuje nam miejsca )

teacherka a Ty też za rok ślubujesz ?

Napisane przez lili1987

przebrnęłam

nocleg za 120 zł bez łazienki, masakra jakaś
no ale ja dawno nie spałam w hotelach ani na stancjach także nie jestem na czasie

w takim razie razem spróbujemy wydać max 100 zł do końca tygodnia, ja mam identyczne ambicje, bo tyle straciłam, ze teraz muszę zaciskać pasa
tak to jest jak się pojedzie do Ikea, pójdzie do Tesco na dział promocji
ja zrobię nawet listę do końca tygodnia, co mogę zrobić na obiady z tego, co mam w domu.
mam nadzieję, że więcej niż 100 zł do końca tygodnia nie wydam, bo wolę mieć na ostatni tydzień miesiąca więcej kasy, choć i tak pewnie na 0 wyjdziemy

dobrze, że z chemii mam wszystko

dlatego ja ikei unikam ...chociaż już mam wszystko i chyba niczego więcej nie potrzebuję ( chociaż przydałyby nam się takie miseczki na przekąski )

a co do promocji, to ja osobiście uważam, że czasem lepiej jest kupic w promocji więcej , niż za jakiś czas przepłacać ... ja zawsze kupuję w promocjach (oczywiście w rozsądnych ilościach ) nawet jak mam wyjść minimalnie ponad limit - BO PRZECIEŻ JAK COŚ JEST NP. O 5 ZŁ TAŃSZE, TO JAK ZREZYGNUJE Z TEGO TO MI PRZEZ MIESIĄC NIE UROŚNIE ODSETEK O 5 ZŁ ... ostatnio byliśmy w realu i za zakupy za które bez promocji dalibyśmy 130 zł zapłacilismy 80 zł

Napisane przez marta1986222

To super ze już tak blisko urlopu.

Ja wracam do naturalnego koloru,jeszcze długa droga przede mną ale mam nadzieję ze dam radę

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------





Ja też ją wypróbuje

Napisane przez Lilo123

Ja teraz mam zafarbowane na kolor zbliżony do naturalnego, ale korci mnie żeby coś zmienić. Może coś wymyślę do piątku.

Ale mi się spać chce. Ostatnio chodzę stanowczo za późno spać/
Dziś postanawiam być w łóżko o 22.30.
Zobaczymy czy mi to wyjdzie.

Ja też walcze o naturalny kolor włosów...

Lilo a Ty masz naturalnie kręcone ??

[nurek119]

Napisane przez lili1987

mnie przy 3 osobach prąd wynosi 180-190 na 2 miesiące, gaz 50-60 na 2 miesiące.
Od razu mówię, że Viva leci non stop, a mam duży tv, laptop chodzi non stop (od 01 w nocy do ok 08 jedynie nie chodzi).
Piorę dużo- 4 razy w tygodniu napewno.
Piekarnik i kuchenkę mam na gaz, codziennie gotuję, raczej nie piekę.
Poza tym używam mikrofali do podgrzewania parówki albo wody tak z 3 razy dziennie po minucie
Aha i bardzo ważne- czajnik mam na gaz.
Jak miałam na prąd to rachunek za prąd rósł

dzieki bardzo

Napisane przez teacherka

Cześc SPD po tym jakże długim dla mnie weekendzie ;-)

opowiem Wam w skrócie: w sobotę obudziłam się o 4:20, nawet zdążyłam sobie paznokcie u stop pomalować ;-) Założyłam moja kochaną sukieneczkę, balerinki i tak pojechaliśmy. O 8:30 byliśmy na miejscu. no i do 12 mieliśmy czas. I jak to my, okazało się że musimy dokupić słownil Na szczęście udało się za jedyne 60 zl. Ale przy okazji jak już byliśmy w empiku to wpadła mi w ręce fajna książka i kolejne 20 zl poszło.... wróciliśmy na uczelnię i tr4ochę sie jeszcze pomęczyliśmy przed wejściem na salę.Egzamin był dwuczęściowy. Na drugiej mój TŻ już zasypiał ;-) skończyło sie przed 15 i pojechaliśmy do CH na obiadek (takie tam różności na wagę - rozczarowana byłam bardzo bo za 4 pierożki i odrobinę makaronu ze szpinakiem który wzięłam tylko na spróbowanie a okazał się okropny bo czuć było sam czosnek którego szczerze nienawidzę zapłaciłam 5 zł a byłoby jakies 7 bez zniżki 20% dla studentów). nie najadłam się. PRzeszliśmy wzdłuż sklepów ale nigdzie nawet nie weszliśmy. Padnięci pojechaliśmy na drugi koniec miasta, bo w Realu były moje miksery i chciałam mojej mamie kupić. Bedzie na imieniny. Ja jestem baaaardzo zadowolona bo oprócz dwóch kompletów do miksowania ma nakładkę jak blender. Za jedyne 50 zl. no i kupiliśmy chipsy, bułki i kefir na śniadanie:P Ekstra zestaw ;-) Pojechaliśmy do naszego "hotelu" (120 zł za nocl, pokój bez łazienki..............) i tacy padnięci i klejący się posiedzielismy trochę po czym uznaliżmy że jestesmy głodni i pojechaliśmy na kebaba.. Najedliśmy się baaaaardzo:d i wtedy już wreszcie wróciliśmy,pomylismy się, TŻ liczył na coś więcej ale jak się odwróciłam do niego tyłem to już nic na mnie nie działało i zasnęłam w jednej chwili ;P Obudziła nas burza o 6. TŻ zamknął okno, ja się przykryłam kołdra i poszliśmy spać. Egzamin ustny poszedł srednio.... a po wszystkim w drogę - najpierw do moich rodziców. Zabraliśmy babcię i był grill na działce Dostałam od mamy 100 zł ( i zrobię wszystko żeby wystarczyło co najmniej do końca tygodnia bo wydalismy ostatnio przeogromnie dużo kasy....), dostaliśmy od babci zapas pierożków i rózne inne spożywcze pierdółki ;-) Więc zapasy mamy, teraz tylko muszę sobie znaleźć zajęcie inne niż zakupy:P No i wczoraj po 21 bylismy w domku. Wypilismy jedno piwko, obejrzeliśmy Gwiezdne Wojny (dacie wiarę, że nigdy nie oglądaliśmy?). mamy już wyniki 2 z 3 części i póki co pozdaswaliśmy na oceny ok.4 ;-) UFfff! A dziś jedziemy do rodziców TŻa, na pewno dostaniemy mega zapas warzyw. :P


p.s. brawa dla tych które przebrną przez wszystko co napisalam ;-)) )

czyli dla mnie

jeszcze 3h

[kraven]

U mnie beznadziejna pogoda. Mgła sie caly dzień utrzymuje

Idę na 15 do poradni.

[00anulka00]

ja tez w promocji kupuje wiecej. Mam duży zapas soli do zmywarki idomestosa

[sikoreczka111]

Nurek, co do rachunków my płacimy przy 2 osobach za prąd ok 80 zł (ale mamy wszystko na prąd i TV gra często i 2 laptopy ) . Na ostatnim mieszkaniu, gdzie kuchenka była gazowa za prąd płaciliśmy 50 - 80 zł za 3 osoby i tez tv chodził i 3 laptopy .

za gaz sie nie wypowiadam bo ostatnio mieliśmy 6 zł za osobę

nie pamiętam czy o wodę też pytałaś.. ale my wody zużywamy baardzo mało, aż czasem się dziwię , bo na ostatnim mieszkaniu szło więcej ... ale teraz mamy wszędzie te nakładki na kran oszczędzają wodę i moim zdaniem one coś dają

[Lilo123]

Napisane przez sikoreczka111

Lilo a Ty masz naturalnie kręcone ??

Tak, tzn nie tyle kręcone co falowane. Wystarczy jak wklepię jakąś piankę i lekko wcisnę rękoma i wtedy mam już kręcone. Ja jednak preferuję proste włosy, więc układam je na szczotce susząc suszarką lub prostuję prostownicą, ale to rzadziej.Strasznie chciałabym mieć takie całkowicie proste włosy.

[teacherka]

Sikoreczko, u nas niestety 100 zł to zawsze jest mało bo my na pierdoły typu chipsy, słodycze wydajemy dużo ;/ W dodatku zawsze wdepnę do jakiegos sklepu i kupię coś nieplanowanego... Tż się nie czepia, ale boję się że kiedyś zacznie i to słusznie, bo naprawdę nigdy nie pomyślę 2 razy przed kupnem jakiejs pierdółki. Co innego z większymi rzeczami, no ale....

co do ślubowania, to taki jest zamiar. Ale my chcemy potem tylko obiad dla najbliższej rodziny i przyjaciół - mamy naliczonych ok. 40 osób. Mam więc nadzieję, że nie wezmę się za planowanie za późno. Na razie czekam na prace, nie idę w żadne zaliczki. ;-) Mam już suknię i nic więcej:P Tylko marzenia... żeby było skromnie, z klasą i w maju żebym mogła mieć bukiet z konwalii. Nie wiemy jeszcze czy się zdecydujemy na ślub w mojej rodzinnej miejscowości czy może jednak tu gdzie mieszkamy... bo i taki pomysł przyszedł nam ostatnio do głowy ;-))) W każdym bądź razie liczę na to, że restauracje chętnie przyjmą naszą skromną uroczystość w przeddzien jakiejś komunii. ;-)

A Wy dużo macie zaklepanych rzeczy i spraw?

[lili1987]

Napisane przez sikoreczka111

a co do promocji, to ja osobiście uważam, że czasem lepiej jest kupic w promocji więcej , niż za jakiś czas przepłacać ... ja zawsze kupuję w promocjach (oczywiście w rozsądnych ilościach ) nawet jak mam wyjść minimalnie ponad limit - BO PRZECIEŻ JAK COŚ JEST NP. O 5 ZŁ TAŃSZE, TO JAK ZREZYGNUJE Z TEGO TO MI PRZEZ MIESIĄC NIE UROŚNIE ODSETEK O 5 ZŁ ... ostatnio byliśmy w realu i za zakupy za które bez promocji dalibyśmy 130 zł zapłacilismy 80 zł

pewnie, ze fajnie z promocji kupić więcej, ja ostatnio wzięłam 4 tuńczyki w Tesco, bo 2 za 1 były i wychodziło ok 2,5 za sztukę super tuńczyka. żałuję, że jeszcze z 4 nie wzięłam

co do promocji w Tesco to ja ostatnio kupiłam ten termometr do skroni i ucha i na niego wydałam 34 zł (promocja ze 120) i takie misiaki z promocji w Tesco były za 10 zł z 27
tego nie musiałam kupować

ogólnie dużo kasy poszło, bo tu ten termometr 34, tu misiaki 10, tu buciki małej jedne 39, drugie 19, Ikea 60 zł , bluzka dla mnie Aldi 15 zł i już prawie 200 zł nie ma

reasumując
oszczędzam w tym miesiącu i też się chcę w 100 zł/tydzień zmieścić

[teacherka]

Ja stety-niestety mam zapasy więc muszę się zmieścić i powinnam zaoszczędzić. Na niedziele chcemy zaprosić rodziców jednych i drugich na obiad do nas. Pierwszy raz ;D

ja uwielbiam kupowac na promocjach,a potem się moj TŻ śmieje, że mam bunkier w którym trzymam zapasy.... ;p

[00anulka00]

u mnie za gaz wychodzi 200zł (rachunki chyba co kwartał mam)
prąd ok 200zł co 2 -ce
woda 50zł co miesiac

[sikoreczka111]

Napisane przez teacherka

Sikoreczko, u nas niestety 100 zł to zawsze jest mało bo my na pierdoły typu chipsy, słodycze wydajemy dużo ;/ W dodatku zawsze wdepnę do jakiegos sklepu i kupię coś nieplanowanego... Tż się nie czepia, ale boję się że kiedyś zacznie i to słusznie, bo naprawdę nigdy nie pomyślę 2 razy przed kupnem jakiejs pierdółki. Co innego z większymi rzeczami, no ale....

co do ślubowania, to taki jest zamiar. Ale my chcemy potem tylko obiad dla najbliższej rodziny i przyjaciół - mamy naliczonych ok. 40 osób. Mam więc nadzieję, że nie wezmę się za planowanie za późno. Na razie czekam na prace, nie idę w żadne zaliczki. ;-) Mam już suknię i nic więcej:P Tylko marzenia... żeby było skromnie, z klasą i w maju żebym mogła mieć bukiet z konwalii. Nie wiemy jeszcze czy się zdecydujemy na ślub w mojej rodzinnej miejscowości czy może jednak tu gdzie mieszkamy... bo i taki pomysł przyszedł nam ostatnio do głowy ;-))) W każdym bądź razie liczę na to, że restauracje chętnie przyjmą naszą skromną uroczystość w przeddzien jakiejś komunii. ;-)

A Wy dużo macie zaklepanych rzeczy i spraw?

My w ostatnim tygodniu nie kupiliśmy NIC słodkiego ... aż jestem dumna

Powiem Ci, że restauracje, o ile nie mają jakiejś imprezy to bardzo chętnie zgadzają się na takie mini uroczystości ... rodzice ostatnio potrzebowali dla ok 40 osób obiad i szli dosłownie dzień przed planowanym obiadem ( obiad + kawa i ciasto ) i nie było problemu

My mamy salę, kucharkę, zespół, kamerzystę , kościół załatwiony, część dekoracji kupionych , TŻ ma już garniaka na poprawiny ... i to w sumie wszystko, jeszcze dużo przed nami Jaką masz suknię ?? mnie nic tak nie stresuje jak wybór sukni :P bo powinnam się za to wziąść, ale póki co oglądam tylko w internecie i mam swoje 2 typy ale muszę schudnąć bo nie pasują do mojej figury

Napisane przez Lilo123

Tak, tzn nie tyle kręcone co falowane. Wystarczy jak wklepię jakąś piankę i lekko wcisnę rękoma i wtedy mam już kręcone. Ja jednak preferuję proste włosy, więc układam je na szczotce susząc suszarką lub prostuję prostownicą, ale to rzadziej.Strasznie chciałabym mieć takie całkowicie proste włosy.

a ja chce mieć kręcone a mam prosto- falowane podatne na układanie ... czyli takie co bez uczesania ładnie nie wyglądają ;p

[dodaja]

My już po obiedzie i dalej biorę się za pracę

Dziś muszę się zarejestrować na studia II stopnia Musiałam iść do rodziców po dokumnety z matury, bo nie miałam przywizionych

Tak mi się pokićkało z tym okresem, że mam taki wzdęty brzuch i już nie wiem co robić, żeby to zeszło. Mam nadzieje, że z czasem będzie lepiej.

Kupiłam na targu pycha śliwki Będą na podwieczorek

Ja tak naprawdę nie wiem ile wydajemy na jedzenie na miesiąc, dlatego też od 30 czerwca wszystko zapisuje na wydatki.com. Okaże się ile potrzebujemy na życie

[lili1987]

w ramach wyjadania lodówki zrobiłam sobie makaron z wczoraj co mi został- świderki z jajkiem wybełtanym z 2 plasterkami serka żółtego i zalałam to śmietaną i dopieprzyłam i dosoliłam
smakuje mi

w związku z tym kefir chyba wypiję jutro, bo ma datę do 15

ja to makaron prawie ze wszystkim zjem (prócz pesto, którego nie znoszę)

[marta1986222]

My zaraz zjemy drugie danie i muszę trochę ogarnąć

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Aha bylam na poczcie,przyszedł mi olejek do włosów

[teacherka]

Sikoreczko, przy okazji wrzucę fotkę do albumu to zobaczysz ;-) Suknia kupiona w ciemno, za niewielkie pieniądze a pasuje niemal idealnie ;-) Troszkę schudnę i myślę że będzie super. Mam nadzieję, że i z restauracją pójdzie łatwo. Tylko żeby juz ta praca była, to byśmy ruszyli z przygotowaniami...

Lili, a jak robisz makaron z tuńczykiem? Bo ja mam przepis na mega pyszny ale i mega kaloryczny, bo ze słodką śmietanka i mozarellą... ;-)

[alazkrainy]

Napisane przez marta1986222

Aha bylam na poczcie,przyszedł mi olejek do włosów

Ooo a co za olejek ?

Ja muszę kupić jakąś maskę do włosów.

[lili1987]

Napisane przez teacherka

Lili, a jak robisz makaron z tuńczykiem? Bo ja mam przepis na mega pyszny ale i mega kaloryczny, bo ze słodką śmietanka i mozarellą... ;-)

od razu mówię, że przepis jest nie mój, a dudi
ja ostatnio praktykuję nie swoje przepisy (uczę się czegoś innego)
"makaron jakiś gruby typu świderek lub kolanko
tuńczyk w sosie własnym lub oleju
cebula
kukurydza z puszki
sos 4 sery lub carbonara

podduszamy cebulkę dodajemy tuńczyka kukurydze chwile przesmażamy dodajemy sos gotujemy do zagęszzcenia wzrucamy ugotowany makaron mieszamy"