Wątek ANTY-kościelny..

[adzia2223]

Napisane przez Haylee

ale jeżeli nie praktykujecie, nie chodzicie do kościoła to przecież nie musicie się "wypisywać" z kościoła przecież KK nie wysyła ulotek czy jakiś tam listów na domową pocztę po co robić szopki z wypisywaniem się, trochę zachodu z tym jest, a po co - żeby było na papierku?

sama chodzę do KK tylko i wyłącznie na śluby i pogrzeby korona z głowy mi nie spadnie, jak przypełznę na te uroczystości i posiedzę godzinę - ale tylko w wypadku ślubu czy pogrzebu

Ja mam zamiar wypisać się przede wszystkim dlatego, aby nie figurować w statystykach KK i nie zawyższać ich

[miss_alchemist]

Napisane przez Haylee

ale jeżeli nie praktykujecie, nie chodzicie do kościoła to przecież nie musicie się "wypisywać" z kościoła przecież KK nie wysyła ulotek czy jakiś tam listów na domową pocztę po co robić szopki z wypisywaniem się, trochę zachodu z tym jest, a po co - żeby było na papierku?

sama chodzę do KK tylko i wyłącznie na śluby i pogrzeby korona z głowy mi nie spadnie, jak przypełznę na te uroczystości i posiedzę godzinę - ale tylko w wypadku ślubu czy pogrzebu

Po pierwsze i najważniejsze, żeby nie zawyżać tych przekłamanych statystyk, którymi podpiera się Kościół, wtryniając w politykę (jakoby reprezentując większość społeczeństwa). Tymi samymi statystykami podpierają się skrajnie prawicowe partie, głosując za pracą nad durnowatymi ustawami, jak ta niedawna o zakazie aborcji.
Po drugie, żeby dać do myślenia tym, którzy niby są niewierzący, do kościoła nie chodzą, ale chrzcić dzieci i brać śluby to chcą - może pójdą po rozum do głowy (chociaż wątpię).
Po trzecie, żeby mieć satysfakcję z ochrony moich danych osobowych (tak, wiem, co sobie zachowali, to i tak nie oddadzą, ale przynajmniej gdyby je wykorzystali w niecnym celu, mogłabym się z nimi procesować), przechowywanych w KK z winy moich rodziców (którym wybaczyłam już ten straszny błąd, jakim było ochrzczenie mnie )

Cała akcja ma między innymi na celu zwiększenie świadomości społecznej (tzn że można się z całej tej organizacji jednak wypisać na drodze prawnej). Kiedy już wyłamią się z ram silniejsze jednostki, przyjdzie czas na te słabsze, które do tej pory nie mają jaj Takie tam moje marzenie o laicyzacji społeczeństwa :P

[Aramintha]

Napisane przez miss_alchemist

Po trzecie, żeby mieć satysfakcję z ochrony moich danych osobowych (tak, wiem, co sobie zachowali, to i tak nie oddadzą, ale przynajmniej gdyby je wykorzystali w niecnym celu, mogłabym się z nimi procesować), przechowywanych w KK z winy moich rodziców (którym wybaczyłam już ten straszny błąd, jakim było ochrzczenie mnie )

Gromadzenie, utrwalanie oraz przechowywanie danych osobowych też wchodzi w zakres terminu "przetwarzanie danych osobowych" . Tak więc samo ich posiadanie bez zgody osoby, której dane dotyczą jest nielegalne.
Tak to z grubsza wygląda, ale KK jest ponad prawem świeckim

[Haylee]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

bu, ja nie dostałam

ogólnie - i tak KK słabnie, za kilka lat mohery wymrą i mało kto będzie chodził do kościółka, bo nikt nie będzie do tego zmuszał

takie mamy społeczeństwo... śluby kościelne - bo super ubrać białą kieckę i zrobić wystawne weselicho, co tam, że większość się zapożycza lub wyciąga od rodziców spore sumy... chrzty - bo trzeba
Wg mnie wasze wypisywanie się z KK nie zmieni społeczeństwa na lepsze, bo Polska jest Polską jesteśmy państwem kościelnym, czy nam się to podoba czy nie i jeszcze długo nie będzie można tego zmienić.
Ale w sumie, na pewno podobają wam się długie weekendy, co? albo czasem wolne w tygodniu, bo jest np. Boże Ciało? To na pewno nikomu nie przeszkadza...

[karolynka90]

Napisane przez Haylee

jesteśmy państwem kościelnym, czy nam się to podoba czy nie i jeszcze długo nie będzie można tego zmienić.

Kto?
Bo ja zawsze myślałam, że świeckim, przynajmniej w teorii.

[Haylee]

właśnie - w teorii świeckim a praktyka jest jaka jest...

[Chatul]

Napisane przez Haylee

ale jeżeli nie praktykujecie, nie chodzicie do kościoła to przecież nie musicie się "wypisywać" z kościoła przecież KK nie wysyła ulotek czy jakiś tam listów na domową pocztę po co robić szopki z wypisywaniem się, trochę zachodu z tym jest, a po co - żeby było na papierku?

Szopki z wypisywaniem się? E, bez przesady. Po co mam być w organizacji, z której zasadami się nie zgadzam? Ja tam bym wolała żeby KK dał mi ekskomunikę, wypisał ze wszystkich ksiąg i byłoby po problemie. Ale KK tak łatwo duszyczek nie uwalnia, więc czasami duszyczki same się uwolnić muszą

[Aramintha]

Napisane przez Haylee

Ale w sumie, na pewno podobają wam się długie weekendy, co? albo czasem wolne w tygodniu, bo jest np. Boże Ciało? To na pewno nikomu nie przeszkadza...

Dochody budżetu państwa na tym cierpią. Każdy dodatkowy dzień wolny (bez względu na to czy to święto kościelne czy świeckie) ma przełożenie na sytuację ekonomiczną państwa. Jaka była debata przy uznaniu za dzień ustawowo wolny od pracy święta Trzech Króli?

Ponadto, dlaczego mam zamykać swój biznes i tracić dochód, bo komuś się objawił Duch Św. lub Przenajświętszą Dziewicę żywcem do Nieba wzięli

[Chatul]

Napisane przez Haylee

Ale w sumie, na pewno podobają wam się długie weekendy, co? albo czasem wolne w tygodniu, bo jest np. Boże Ciało? To na pewno nikomu nie przeszkadza...

No owszem, nie przeszkadza mi, że mam wtedy wolne. Ale wolałabym już nie mieć tego wolnego, a nie żyć w kraju, który w praktyce czasem jest krajem kościelnym

Tak samo nie podoba mi się, że w niektórych szkołach wiszą krzyże I to nie tylko w szkołach kościelnych
Na szczęście w moim LO krzyży nie było.

[karolynka90]

Napisane przez Chatul

Tak samo nie podoba mi się, że w niektórych szkołach wiszą krzyże I to nie tylko w szkołach kościelnych
Na szczęście w moim LO krzyży nie było.

U mnie na uczelni - gdzie są wszystkie możliwe kultury (czarni, Arabowie, Tunezyjczycy, Hindusi), wszystkie możliwe religie - krzyże wiszą.

[Haylee]

Napisane przez Aramintha

Dochody budżetu państwa na tym cierpią. Każdy dodatkowy dzień wolny (bez względu na to czy to święto kościelne czy świeckie) ma przełożenie na sytuację ekonomiczną państwa. Jaka była debata przy uznaniu za dzień ustawowo wolny od pracy święta Trzech Króli?

Ponadto, dlaczego mam zamykać swój biznes i tracić dochód, bo komuś się objawił Duch Św. lub Przenajświętszą Dziewicę żywcem do Nieba wzięli

z tego co wiem, biznesu nie musisz zamykać, możesz pracować, ale jako właściciel bądź też pracownicy na umowę-zlecenie

Napisane przez Chatul

Tak samo nie podoba mi się, że w niektórych szkołach wiszą krzyże I to nie tylko w szkołach kościelnych
Na szczęście w moim LO krzyży nie było.

u mnie tylko w sali do religii był krzyż

[Chatul]

Napisane przez karolynka90

U mnie na uczelni - gdzie są wszystkie możliwe kultury (czarni, Arabowie, Tunezyjczycy, Hindusi), wszystkie możliwe religie - krzyże wiszą.

Napisałabym do kogoś podanie o zdjęcie tych krzyży... U mnie na uczelni krzyży nie ma. Przynajmniej w salach, w których mam zajęcia.

Napisane przez Haylee

u mnie tylko w sali do religii był krzyż

No u mnie też. Akurat w sali do religii mnie to nie bolało. Chociaż nie podoba mi się, że religia w szkole jest finansowana z pieniędzy publicznych

[Haylee]

drażni mnie również połączenie szkoły z kościołem - te wszystkie uroczyste msze święte na rozpoczęcie roku, zakończenie - u mnie w gimnazjum sprawdzali obecność przed wejściem do kościoła na przykład

[_vixen_]

Niektóre szkoły proszą o dyspensę księdza proboszcza na zrobienie imprezy np. na zakończenie gimnazjum w piątek Ale to wina głupich ludzi, że się w takie coś wkręcają.

Moja znajoma robiła imprezę imieninową w Wielki Post, nakłamała ludziom, że ksiądz dobrodziej dyspensy na zabawę udzielił Wszyscy pili i bawili się równo

[Nimfa20]

Napisane przez Aramintha

Dlaczego na gwałt brać ślub? A to są jakieś wytyczne do kiedy takie dziecko może być ochrzczone? Są jakieś przeciwwskazania do ochrzczenia np. 5-latka?

Nie, ale co zmienia wiek dziecka? Jeżeli ksiądz się uprze, to bez ślubu rodziców nie ochrzci... Chodzi o ślub.

Za to dzieci drugiej ciotki zostały ochrzczone w późniejszym wieku i obyło się bez ślubu... Ech...

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Napisane przez Aramintha

Idąc tym tokiem rozumowania, czy chrzest sprawi, że ktoś będzie mocniej wierzył lub częściej chodził do kościoła?

Wg. mnie nie, ale ślub jest Twoją (świadomą?) decyzją, a chrzest w większości przypadków zależy od rodziców. Ja np. nie miałam nic do gadania w sprawie chrztu (co nie znaczy, że mam jakieś uprzedzenia).

[201606210931]

Napisane przez _vixen_

Niektóre szkoły proszą o dyspensę księdza proboszcza na zrobienie imprezy np. na zakończenie gimnazjum w piątek Ale to wina głupich ludzi, że się w takie coś wkręcają.

Moja znajoma robiła imprezę imieninową w Wielki Post, nakłamała ludziom, że ksiądz dobrodziej dyspensy na zabawę udzielił Wszyscy pili i bawili się równo

[Nimfa20]

Napisane przez Elfir

Najpierw tutaj narzekacie, że chrzty daje się dzieciom bez jakichkolwiek wymagań, a teraz, że jednak nie każdemu.

Dodam, że ja na ten temat nie narzekałam .

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Napisane przez Elfir

Czy ta ciotka w ogóle wie co to jest chrzest?

A dlaczego ma nie wiedzieć?

Mam parę osób w rodzinie i wśród znajomych, gdzie przez brak chrztu, ślubu rodziców itp, to dzieciom się obrywa od katechetek, księży itd i utrudnia im się życie w szkole.
Np. jedna z katechetek oznajmiła dziecku, że jak nie będzie ochrzczone, to nie pozwoli mu chodzić na religię ... A wiesz jak niektóre dzieci potrafią dokuczać z tego powodu?

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Napisane przez Elfir

Nie jako pogan, tylko jako grzeszników. Zakłada się, że osoby, które biorą ślub kościelny, spełniają warunki swojej religii. To, ze ślub biorą ludzie tylko dla ładnej oprawy to inna sprawa. Jak wydano w Watykanie propozycje badań psychologicznych przyszłych małżonków - właśnie po to, by przekonać się że biorą ślub z potrzeby wiary a nie dla białej sukienki, to podniósł się wielki wrzask oburzenia.

Wg. mnie jako pogan, bo z tego co słyszałam, księża nie uznają ślubu cywilnego, tylko kościelny. A to wiąże się z tym, że w przyszłości mogą robić problemy m.in. z ochrzczeniem dzieci.

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Napisane przez Wyrak

wsrod nauczycieli sie zdarzaja, podobnie lekarzy i jakby tak szukac, to bys pewnie i w innych zawodach znalazla.

Ale to jest wątek o tematyce kościelnej, więc głównymi bohaterami są tu księża

[201610310857]

Jak byłam w 3 kl szkoły podstawowej i złamałam nogę, co oznaczało, ze nie mogłam iśc do spowiedzi (chodziłam miesiąc w miesiąc, ale zawsze w niedziele,m nie piątki).
Którejś niedzieli poszłam, spowiadam się ( a wtedy jak idiota podawałam dokładna datę ostatniej spowiedzi) księżulek wyjmuje kalendarz, sprawdza, że to była niedziela, a nie pierwszy piątek i zaczyna wrzeszczeć na pół kościoła, ze nie byłam półtora miecha u spowiedzi.
lol;/

[Nimfa20]

Napisane przez Wyrak

Szczerze, to naprawde niewiele mnie obchodza skojarzenia osob, ktore lykna kazdy, najbardziej nawet nieprawdopodobny negatywny tekst o klerze. Bo jakich skojarzen sie spodziewac ?

1. Dlaczego "łykną"? Ja nie kieruję się tutaj opiniami innych, tylko piszę o swoich doświadczeniach
Nie wyrabiam sobie zdania na podstawie zasłyszanych historii.

2.
To po co komentujesz moje posty, jeżeli Cię to nie obchodzi?

[Chatul]

Napisane przez Nimfa20

Mam parę osób w rodzinie i wśród znajomych, gdzie przez brak chrztu, ślubu rodziców itp, to dzieciom się obrywa od katechetek, księży itd i utrudnia im się życie w szkole.
Np. jedna z katechetek oznajmiła dziecku, że jak nie będzie ochrzczone, to nie pozwoli mu chodzić na religię ... A wiesz jak niektóre dzieci potrafią dokuczać z tego powodu?

No niestety, dzieci potrafią z tego powodu dokuczać. Tak samo często dokuczają rudym, piegowatym, grubym, niskim, zezowatym, biednym...
A dzieci takie rzeczy wynoszą z domu. I uczą się od innych dorosłych - np. nauczycieli, księży...

[Elfir]

Nimfa - skoro KK uznaje, że chrzest czyni chrześcijaninem, to ochrzczeni ale żyjący bez ślubu są grzesznikami a nie poganami.

[Nimfa20]

Napisane przez Wyrak

A kto mowi, ze sie tylko na tym opieraja? Te, ktore dotycza zmierzalnych wartosci - duzo, malo itd., akurat sie opieraja, ale kto mowi, ze wszystkie?

No jakos umykaja mi te przyklady

Poszukaj parę postów wstecz.

Co do przykładów: przeczytaj wszystkie moje posty. "Szukajcie, a znajdziecie"

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Napisane przez Wyrak

A kto mowi, ze sie tylko na tym opieraja? Te, ktore dotycza zmierzalnych wartosci - duzo, malo itd., akurat sie opieraja, ale kto mowi, ze wszystkie?

No jakos umykaja mi te przyklady

Przeczytaj parę postów wstecz.

Co do przykładów: przeczytaj wszystkie moje posty.

[Aramintha]

Napisane przez Haylee

z tego co wiem, biznesu nie musisz zamykać, możesz pracować, ale jako właściciel bądź też pracownicy na umowę-zlecenie

Nie prowadzę własnej działalności gospodarczej, sytuacja była czysto hipotetyczna. Zatrudnienie kogoś na umowę zlecenie to dodatkowe koszty zakładając, że są już pracownicy zatrudnieni na umowę o pracę. Czy naprawdę tyle dni wolnych od pracy z uwagi na święta kościelne jest potrzebne? Czy świętować np. WNP nie można po pracy?

Napisane przez Haylee

drażni mnie również połączenie szkoły z kościołem - te wszystkie uroczyste msze święte na rozpoczęcie roku, zakończenie - u mnie w gimnazjum sprawdzali obecność przed wejściem do kościoła na przykład

Takie rzeczy powinno się zgłaszać do kuratorium, to niedopuszczalne w szkołach publicznych.

Napisane przez Nimfa20

Nie, ale co zmienia wiek dziecka? Jeżeli ksiądz się uprze, to bez ślubu rodziców nie ochrzci... Chodzi o ślub.

Decydując się na chrzest rodzice zobowiązują się do wychowania dziecka zgodnie z założeniami tej religii. Skoro sami ich nie przestrzegają to jak mają nauczyć i wychować dziecko w tym duchu?
Z drugiej strony ochrzcić można się nawet w wieku dorosłym jak ktoś odczuwa taką potrzebę.

Napisane przez Nimfa20

Wg. mnie nie, ale ślub jest Twoją (świadomą?) decyzją, a chrzest w większości przypadków zależy od rodziców. Ja np. nie miałam nic do gadania w sprawie chrztu (co nie znaczy, że mam jakieś uprzedzenia).

Dlaczego pozwala się rodzicom wybiórczo traktować obowiązki płynące z uczestnictwa w danej wspólnocie religijnej? Ślubu kościelnego nie weźmiemy bo po co, ale dziecko ochrzcić trzeba. Gdzie tu jakaś konsekwencja w działaniu?

[Nimfa20]

Napisane przez Wyrak

Ksiadz nie jest bardziej publiczna osoba niz urzednicy, nauczyciele itd. itp. A jakos nikt nie robi krucjat przeciwko tym srodkowiskom, pomimo jak wyglada zachowanie tych grup

Hmm...Ale urzędnicy i nauczyciele są bardziej przy ziemscy, ksiądz natomiast jest osobą duchowną, silnie związaną z Bogiem, poświęca Mu całe ?) swoje życie. Jest pośrednikiem między człowiekiem, a Bogiem i to odróżnia go od zwykłego nauczyciela czy urzędnika.

A co stoi na przeszkodzie, abyś założył wątek anty- nauczycielski/ anty- urzędowy itp, itd...

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Napisane przez Wyrak

Nie no, widzialem - to, ze pastor ewangelicki planuje startowac w wyborach, a zaden ksiadz katolicki nie, dla Ciebie oznacza, ze kosciol katolicki sie miesza w polityke, ze to jest zle i ze wolisz protestantyzm. Luzik, ma to sens i jest bardzo logiczne

O la, la !
Nie chodzi tylko o wybory, coś się tego tak uczepił

I pisałam nie tylko o polityce, ale ogólnie co m.in. podoba mi się w protestantyzmie. Dlaczego w tym temacie nie zadajesz pytań?

Słyszałam niejednokrotnie wypowiedzi niektórych księży na temat tego i owego i na tej podstawie stwierdzam mieszanie się do polityki.

Przeczytaj ostatni akapit jakie zdanie ma jeden z księży na temat księży i polityki:

http://www.rp.pl/artykul/124605.html

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Napisane przez Wyrak

Przed chwila pisalas o przykladach z doswiadczenia, a teraz nie masz sie czym pochwalic?

A no nie mam. A gdybym miała, to co by to zmieniało, jeśli stwierdziłeś, że

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Napisane przez Wyrak

No jakos umykaja mi te przyklady

Hmm...? I co odpiszesz?

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Napisane przez Wyrak

Znam przypadki duchownych kandydujacych na publiczne urzedy, badz pelniacych publiczne funkcje Akurat z zagranicy, bo tam nie pokutuja takie bezsensowne klisze jak w Polsce (a niby narod katolicki i sluchajacy slepo kosciola - a co by bylo, gdyby ksiadz kandydowal ). Zdecydowanie nie widze w tym nic dziwnego, czy zdroznego, a za gleboko absurdalne uwazam przekonanie, ze bycie duchownym dyskwalifikuje od dzialanosci politycznej.

Akapit 3.

http://www.rp.pl/artykul/124605.html

"-W Polsce przed wojną duchowni bywali senatorami i radnymi.
-W historii Kościoła bywały różne sytuacje. Ale społeczeństwo było wtedy inne. (...) "

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Napisane przez Wyrak

No szalenie powazne Dasz smiejace sie emotki - zle, dasz ziewajace - zle, dasz jakies inne/nie dasz - jestes smiertelnie powazny. Wcale Ci sie argumenty nie pokonczyly

Twoje śmiejące się emotki odbieram jako wyśmiewanie się z czyjegoś zdania Cóż, nic na to nie poradzę. Dobrze już , skupmy się na temacie wątku, a nie na Tobie

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Napisane przez Aramintha

Decydując się na chrzest rodzice zobowiązują się do wychowania dziecka zgodnie z założeniami tej religii. Skoro sami ich nie przestrzegają to jak mają nauczyć i wychować dziecko w tym duchu?
Z drugiej strony ochrzcić można się nawet w wieku dorosłym jak ktoś odczuwa taką potrzebę.

A co w przypadku, gdy na rodzicach wywierana jest presja otoczenia, typu katechetka, ksiądz?

Gdy rodzice nie chcą ochrzcić dziecka i zaczynają się problemy w szkole?

Ludzie z mojego bloku nie chodzą do kościoła w naszej miejscowości, tylko obok. Ksiądz z naszej miejscowości odmówił chodzenia u nas po kolędzie, bo nie chodzimy do "jego" kościoła...


Katechetka mojego brata namawiała moją mamę, żeby mój brat szedł do Komunii właśnie w kościele w naszej miejscowości. Mimo odmowy mamy, że syn pójdzie tam, gdzie córka , katechetka do końca starała się przekonać moją mamę, przychodząc do nas do domu...

Lub jak pisałam na przykładzie 7 letniego kuzyna: kiedy przez katechetkę nie chciał chodzić na religię, ta wmówiła mu, że wtedy umrze mu mama... Co noc budził mamę, pytał czy żyje i sprawdzał, czy oddycha...

[muszynianka]

http://statichg.demotywatory.pl/uplo...emot87_500.jpg

^-^

[Aramintha]

Napisane przez Nimfa20

A co w przypadku, gdy na rodzicach wywierana jest presja otoczenia, typu katechetka, ksiądz?

Jakiego rodzaju presja? Że ksiądz piekłem postraszy

Napisane przez Nimfa20

Gdy rodzice nie chcą ochrzcić dziecka i zaczynają się problemy w szkole?

Konkretnie jakie problemy? Przecież nikt nie ma na czole wytatuowane czy chrzczony czy nie. Na lekcje religii również nie ma obowiązku uczęszczać. Dziecko ma mieć gorsze oceny z angielskiego bo nieochrzczone?

Napisane przez Nimfa20

Ludzie z mojego bloku nie chodzą do kościoła w naszej miejscowości, tylko obok. Ksiądz z naszej miejscowości odmówił chodzenia u nas po kolędzie, bo nie chodzimy do "jego" kościoła...

To zaproście na kolędę księdza z sąsiedniej miejscowości albo poskarżcie się w kurii, nie wiem jak wyglądają uregulowania kk dot. chodzenia po kolędzie.

Napisane przez Nimfa20

Katechetka mojego brata namawiała moją mamę, żeby mój brat szedł do Komunii właśnie w kościele w naszej miejscowości. Mimo odmowy mamy, że syn pójdzie tam, gdzie córka , katechetka do końca starała się przekonać moją mamę, przychodząc do nas do domu...

Niektórzy ludzie są zwyczajnie upierdliwi i tyle.

Napisane przez Nimfa20

Lub jak pisałam na przykładzie 7 letniego kuzyna: kiedy przez katechetkę nie chciał chodzić na religię, ta wmówiła mu, że wtedy umrze mu mama... Co noc budził mamę, pytał czy żyje i sprawdzał, czy oddycha...

Na miejscu tej mamy udałabym się na rozmowę z rzeczoną katechetką oraz dyrekcją szkoły. Z religii można się wypisać, problemem to nie jest.

Napisane przez muszynianka

http://statichg.demotywatory.pl/uplo...emot87_500.jpg

^-^

U mnie pod domem też tak klękają. I jeszcze te krzywe spojrzenia, że nie mam w oknach świętych obrazów

[Elfir]

Tak akurat w temacie...
http://demotywatory.pl/3267834/Takie-tam.

[_vixen_]

Te procesje w mieście to ogólnie ani przypiął, ani przyłatał
TŻ opowiadał mi o przypadkach, kiedy z okien bloków księdza i parafian młodzież wodą polewała.

[Jaatkaa85]

Napisane przez Callitus

Moi rodzice złozyli taka przysiege, starali sie mnie wychowac na katolika. Jednak nie zmuszali mnie do niczego, gdy powiedzialam im, co sadze o kosciele i chrzescijanstwie samym w sobie. Przyjeli to. To, ze rodzice chca wychowywac zgodnie ze swoja wiara i przekazywac ja dziecku nie znczy, ze sa 'glupi'.

Aaaa i jeszcze dzieci chrzczone sa tak wczesnie, bo kiedys polowa z nich umierala jako noworodki. Chrzest to obmycie z grzechu pierworodnego, czyli te, ktore nie przyjely tego sakramentu, zostalyby pozbawione dostepu (wiecie o chodzi ) do nieba

Uważam chrzeczenie dziecka , które nie umie decydować za postępowanie wbrew jego woli. Bo najprosciej jest wdrozyc do organizacji kogoś, kto nie umie zaprotestować. Gdyby chrzczono ludzi wtedy, gdy są tego swiadomi - mniej mieliby duszyczek=mneij pieniążków.

Po drugie: na którymśtam soborze czarownic ustalono, ze do 5 r.z dzieci nieochrzczone idą do nieba, bo to nie ich wina - a rodziców, ze ich nie ochrzczono.

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Napisane przez Aramintha

Jakiego rodzaju presja? Że ksiądz piekłem postraszy


Konkretnie jakie problemy? Przecież nikt nie ma na czole wytatuowane czy chrzczony czy nie. Na lekcje religii również nie ma obowiązku uczęszczać. Dziecko ma mieć gorsze oceny z angielskiego bo nieochrzczone?


To zaproście na kolędę księdza z sąsiedniej miejscowości albo poskarżcie się w kurii, nie wiem jak wyglądają uregulowania kk dot. chodzenia po kolędzie.


Niektórzy ludzie są zwyczajnie upierdliwi i tyle.


Na miejscu tej mamy udałabym się na rozmowę z rzeczoną katechetką oraz dyrekcją szkoły. Z religii można się wypisać, problemem to nie jest.


U mnie pod domem też tak klękają. I jeszcze te krzywe spojrzenia, że nie mam w oknach świętych obrazów

Moja 8-letnia córka jest nieochrzcona i nikt jej w szkoole nie wytyka, nikogo to nie obchodzi. Czuje sie na tyle wartościowa, ze nikt jej z tego powodu nie zaczepia.

[Heledore]

Napisane przez Haylee
ale jeżeli nie praktykujecie, nie chodzicie do kościoła to przecież nie musicie się "wypisywać" z kościoła przecież KK nie wysyła ulotek czy jakiś tam listów na domową pocztę po co robić szopki z wypisywaniem się, trochę zachodu z tym jest, a po co - żeby było na papierku?

Hmm to może je Cię zapisze bez twojej zgody, no nie wiem.... do młodzieży wszechpolskiej Nie masz nic przeciwko, nie? Skoro tylko na papierku będziesz częścią tej organizacji ;P A na co kumu szopki z wypisywaniem sie.....

Napisane przez _vixen_

Te procesje w mieście to ogólnie ani przypiął, ani przyłatał
TŻ opowiadał mi o przypadkach, kiedy z okien bloków księdza i parafian młodzież wodą polewała.

Mieszkam obok kościoła, nie wiem dlaczego ale co chwile mam jakieś procesje pod oknami. No ja moge zrozumiec procesję na Boże ciało. To jeden dzień w roku i przeboleje że zamykają wszystkie drogi w miasteczku.... ale po jaką cholercię wyją (spiewem bym tego nie nazwala)mi pod oknem przez megafon kilka razy w tygodniu (ostatnio mają jakiś wysyp procesji). Czy na takie agitacje środkiem drogi nie trzeba miec czasem jakichś zezwoleń