Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/X 2011 - Strona 146 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Który tytuł będzie najlepszy dla naszego nowego wątku?
Chodzimy jak kaczuszki, bo mamy takie piękne brzuszki. 1 1,92%
Chodzimy jak kaczuszki przez te nasze piękne brzuszki. 22 42,31%
Przez te nasze duże brzuszki chodzimy jak kaczuszki. 1 1,92%
W kilogramy obrastamy, ale to wszystko dla cudownej roli mamy. 2 3,85%
W kilogramy obrastamy - dla cudownej roli mamy. 18 34,62%
Staś, Filip czy Amelka - to i tak będzie nasza ukochana perełka. 10 19,23%
Sonda wielokrotnego wyboru Głosujący: 52. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-07-12, 18:51   #4351
Malgosia1983
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 2 658
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

Rozmawiałam dziś z koleżanką z Tychów i u niej też była polożna przed porodem. Termin ma na 21 lipca.
Polożna jej poradzila żeby zabrala ze sobą jakieś herbatniki albo biszkopty bo jak urodzi w nocy to nie dostanie nic do jedzenia aż do śniadania - a kobietyp o porodze są zazwyczaj głodne. Poza tym poleciła jej wziąść czekoladę. Bo podobno to jako jedyne można jeść podczas porodu. Czekolada szybko się wchłania i dodaje energii. Jak dla mnie bomba
__________________
"Moja matka nauczyła mnie aby stać prosto, siedzieć wyprostowaną i palić najwyżej sześć papierosów dziennie..." - Audrey Hepburn
Malgosia1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 18:54   #4352
acelinka
Zakorzenienie
 
Avatar acelinka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: r-k, śląskie
Wiadomości: 5 782
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

Cytat:
Napisane przez DzastaW Pokaż wiadomość
Hej Wam =)
rozmawiałam ze znajomą apropo karmienia piersią i Ona nie karmiła bo strasznie bolały ją sutki i że aż płakała z bólu. Karmiła synka sztucznie. A Ja po tej rozmowie zaczęłam się zastanawiać nad głupią rzeczą (bo zielona w tym jestem), czy laktator podraźnia jakoś sutki czy poprostu zasysa cycka i mleko leci? Nie wiem czy dobrze to napisałam, ale poprostu nie wiem jak napisać a tym bardziej sama Sobie na to odpowiedzieć =)

http://wiadomosci.onet.pl/ciekawostk...wiadomosc.html

jak to przeczytałam to aż zaczęło Mnie wszystko boleć, bo wyobraziłam Sobie urodzić takie dziecko =) jestem ciekawa ile miało długości
mnie się wydaje ze laktator nie podrażnia sutków

co do wagi to masakra, ale powiem Wam, że kuzyn tż miał prawie 7 kg jak się urodził chodząc do gimnazjum miał już ponad 2 metry


Cytat:
Napisane przez Malgosia1983 Pokaż wiadomość
Rozmawiałam dziś z koleżanką z Tychów i u niej też była polożna przed porodem. Termin ma na 21 lipca.
Polożna jej poradzila żeby zabrala ze sobą jakieś herbatniki albo biszkopty bo jak urodzi w nocy to nie dostanie nic do jedzenia aż do śniadania - a kobietyp o porodze są zazwyczaj głodne. Poza tym poleciła jej wziąść czekoladę. Bo podobno to jako jedyne można jeść podczas porodu. Czekolada szybko się wchłania i dodaje energii. Jak dla mnie bomba
o biszkoptach słyszałam wlaśnie, chociaż mnie bardziej by ucieszyła jakaś pożądna kanapka a z czekolada bomba, jestem zachwycona tą wiadomością

Edytowane przez acelinka
Czas edycji: 2011-07-12 o 18:56
acelinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 18:56   #4353
DzastaW
Zadomowienie
 
Avatar DzastaW
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Warszawa =)
Wiadomości: 1 393
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

acelinka dzięki za odpowiedź, bo Ja to zielona w tym wogóle jestem =)
__________________
http://s2.suwaczek.com/201110021778.png

[reebok_a]606817[/reebok_a]
DzastaW jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 18:59   #4354
acelinka
Zakorzenienie
 
Avatar acelinka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: r-k, śląskie
Wiadomości: 5 782
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

Dzasta ja też zielona, ale tak mi się wydaje po prostu
acelinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 19:00   #4355
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 238
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

Cytat:
Napisane przez Malgosia1983 Pokaż wiadomość
Mi też pasują Katowice. Asia możemy jechac razem
no możemy tylko trzeba w takim razie ustalic co i jak i dokłanie kiedy no i godzine
byłybyśmy tak: ja , Małgosia, Natalia i Acelinka no i Tusia wiec 5 jeszcze ktos?



ja po wizycie mały wazy neicały kilogram, lekarz pomierzył powiedział ze wszystko jets w normie wiec na razi enei widzi powodów do zmartwień, oczywiscie kazał zwracac na wszystko uwage-powiedziałam mu ze mało czuje małego -powiedziałz e to ogólnie jest tak indywidualnie ale mam sobei na to zwrac uwage i jak bede miec dalej takei wrażenei to po nastepnej wizycie w szpitalu mnei połozy i ktg-mam nadzieje ze teraz jednak mały sie rozkręci
a powiedzcie mi jak w ciągu dnia u was z tymi ruchami? bo iu mni etak mocnych kopów nei ma, ale czuje go np rano ze tam sie rusza, wieczorem tez tak sie jakby przemieszcza , w ciagu dni rzadko raz na jakis czas-myslicie ze mam sie nie czepiac bo to norma?
a i mały lezy posladkowo-ma czas do 34 tyg żeby sie odwrócić a jak nei to cesarka
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 19:07   #4356
acelinka
Zakorzenienie
 
Avatar acelinka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: r-k, śląskie
Wiadomości: 5 782
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

Asik u mnie Natalcia rano się rusza i wieczorem tez bardzo, w ciagu dnia jak odpoczywam to też szaleje ale w sumie w zalezności do dnia, od jakiegoś czasu czuje też kopniaki jak np. chodze no ale ona już tam ma chyba mało miejsca każde dziecko ma swój temperament i swój rytm ja myśle ze teraz będziesz czuła coraz więcej ruchów i coraz częściej

co do spotkania to jak dla mnie może być np. środa

Edytowane przez acelinka
Czas edycji: 2011-07-12 o 19:09
acelinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 19:12   #4357
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 238
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

Cytat:
Napisane przez acelinka Pokaż wiadomość
Asik u mnie Natalcia rano się rusza i wieczorem tez bardzo, w ciagu dnia jak odpoczywam to też szaleje ale w sumie w zalezności do dnia, od jakiegoś czasu czuje też kopniaki jak np. chodze no ale ona już tam ma chyba mało miejsca każde dziecko ma swój temperament i swój rytm ja myśle ze teraz będziesz czuła coraz więcej ruchów i coraz częściej

co do spotkania to jak dla mnie może być np. środa
mam nadzieje bo nei usmiecha mi sie wizja szpitala
dla mnei tez sroda jak najbardziej(mówimy o nastepnej tak? hehe)

a i jeszcze gadałam z położna która tam z lekarzem jest i ona pracuje w szpitalu który jest blisko mnei i powiedziała ze jak bede chciała to mam do niej przyjsc , albo sie ugdac i ona mi wszystko powie co zabrac itd w sumei juz dzis mi tak nakresliła sparwe co i jak i chyba zdecyduje sie na poród w tym szpitalu co jest blisko mnei i nie bede kombonować: przynajmniej znam juz jedna połozna hihi no i moj lekarz tam przyjmuje
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 19:14   #4358
acelinka
Zakorzenienie
 
Avatar acelinka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: r-k, śląskie
Wiadomości: 5 782
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

tak tak Asieńko, środa za tydzień

ja też wybrałam szpital rybnicki, bo najbliżej nie ma co czarować chociaz podobno w Rydułtowach czy Wodzisławiu jest lepiej
acelinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 19:16   #4359
mooonik
Zakorzenienie
 
Avatar mooonik
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 360
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

Cytat:
Napisane przez bruma Pokaż wiadomość

a co do lipcówek, to wkleję wam wkleję wam posta jednej z mam
a ja myślę, że to tzw. urban legend bo już to słyszałam od dwóch znajomych, że to albo im znajomym, albo znajomej znajomej się przytrafiło

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
n
Koszt u nas podobny. Lekarz jak odejdą wody to zakazał mi wycieczek i kazał jechać do najbliższego szpitala, więc nic już nie wiem.
kurka, to faktycznie nie za fajnie;/ No ale jak inaczej miałabyś rodzić u niego w szpitalu??


Cytat:
Napisane przez MalgosiaM8 Pokaż wiadomość
a co do tytułu jestem za kaczuszkami, bo bez kitu tak chodze
ja też, maż się ze mnie śmieje, masakra jakaś

ale faktycznie mamy październikowe niekoniecznie muszą już tak chodzić


Cytat:
Napisane przez Malgosia1983 Pokaż wiadomość
Rozmawiałam dziś z koleżanką z Tychów i u niej też była polożna przed porodem. Termin ma na 21 lipca.
Polożna jej poradzila żeby zabrala ze sobą jakieś herbatniki albo biszkopty bo jak urodzi w nocy to nie dostanie nic do jedzenia aż do śniadania - a kobietyp o porodze są zazwyczaj głodne. Poza tym poleciła jej wziąść czekoladę. Bo podobno to jako jedyne można jeść podczas porodu. Czekolada szybko się wchłania i dodaje energii. Jak dla mnie bomba
a mi powiedzieli, że mogę tylko wodę mieć w czasie porodu, ja chcę czekoladę
no i jakieś 2h po porodzie można jeść w zasadzie wszystko już


No i byliśmy w szpitalu- ogólnie dobre wrażenie, czysto i cicho, ale mega gorąco- jak w lecie jest tak ciepło to nie chce myśleć jak będzie we wrześniu Sale odnowione, wyremontowane. Oglądaliśmy salę przedporodową- są tylko 1-os, połączone z salami porodowymi. Nie ma możliwości rodzenia na wspólnej sali, bo takiej nie ma po prostu. Po porodzie leży się w salach 2-os każda z własną łazienką. Znieczulenie dostępne bezpłatnie tak jak i poród rodzinny. Poród w dowolnej pozycji, po urodzeniu dziecko zostaje u mamy na brzuchu na te 2h chyba, że mama sobie życzy inaczej Chyba się zdecydujemy na ten szpital No i jeszcze czas dojazdu- w sumie o godz 15, czyli szczytu komunikacyjnego dojechaliśmy baaardzo spokojnie w 20min, więc nie jest źle.
__________________


nie znoszę osób, które MUSZĄ mieć zawsze rację

Julitka

mooonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 19:20   #4360
archinta
Zakorzenienie
 
Avatar archinta
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 064
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
ja po wizycie mały wazy neicały kilogram, lekarz pomierzył powiedział ze wszystko jets w normie wiec na razi enei widzi powodów do zmartwień, oczywiscie kazał zwracac na wszystko uwage-powiedziałam mu ze mało czuje małego -powiedziałz e to ogólnie jest tak indywidualnie ale mam sobei na to zwrac uwage i jak bede miec dalej takei wrażenei to po nastepnej wizycie w szpitalu mnei połozy i ktg-mam nadzieje ze teraz jednak mały sie rozkręci
a powiedzcie mi jak w ciągu dnia u was z tymi ruchami? bo iu mni etak mocnych kopów nei ma, ale czuje go np rano ze tam sie rusza, wieczorem tez tak sie jakby przemieszcza , w ciagu dni rzadko raz na jakis czas-myslicie ze mam sie nie czepiac bo to norma?
a i mały lezy posladkowo-ma czas do 34 tyg żeby sie odwrócić a jak nei to cesarka
Ja myślę, że nie masz co się martwić
Mój mały nie szaleje jak na filmikach natki- widać , ze się brzuszek lekko unosi, no ale nie takie fale dunaju Ale my mamy zdecydowanie późniejszy termin, także luzzzzzzzz
A mi dziś gineska zabroniła liczyć ruchy Powiedziała, ze już całkiem oszaleję. Po prostu mam zwracać uwagę czy są czy nie- czy pojawiają się miej więcej jak zwykle, ale bez jakiegoś tam wczuwania się w to wszystko. Nie to co było wcześniej Z resztą do regularności ruchów to też stwierdziła, że jeszcze mam się nie czepiać- bo to za wcześnie by mały miał już unormowany dzień pracy.
Łepek do góry

Edytowane przez archinta
Czas edycji: 2011-07-12 o 19:23
archinta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 19:23   #4361
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 238
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

Cytat:
Napisane przez acelinka Pokaż wiadomość
tak tak Asieńko, środa za tydzień

ja też wybrałam szpital rybnicki, bo najbliżej nie ma co czarować chociaz podobno w Rydułtowach czy Wodzisławiu jest lepiej
no własnei ja chciałam pyskowice ale to po pierwsze daleko, jakby coś dowieśc itd to mąz musiałby nieźle kilometrów narobić itd no a po drugie w sumei to i tak musimy urodzić wiec chyba w sumei wszystko jedno, ta połozna powiedziała tez ze duzo zalezy jak kobieta sie nastawibo jak nastawi sie ze wszystko be i zła ze boli to ciezej jest jej urodzic itd

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Cytat:
Napisane przez archinta Pokaż wiadomość
Ja myślę, że nie masz co się martwić
Mój mały nie szaleje jak na filmikach natki- widać , ze się brzuszek lekko unosi, no ale nie takie fale dunaju Ale my mamy zdecydowanie późniejszy termin, także luzzzzzzzz
A mi dziś gineska zabroniła liczyć ruchy Powiedziała, ze już całkiem oszaleję. Po prostu mam zwracać uwagę czy są czy nie- czy pojawiają się miej więcej jak zwykle, ale bez jakiegoś tam wczuwania się w to wszystko. Nie to co było wcześniej Z resztą do regularności ruchów to też stwierdziła, że jeszcze mam się nie czepiać- bo to za wcześnie by miały miał już unormowany dzień pracy.
Łepek do góry
no własnei ten mój gin nei kazał liczyc tylko ze powiedział ze jak mnei to niepokoi to mam na to zwrócic uwage i jak dalej bede miała wrazenei ze malo go czuje to wtedy bedziemy działac, ale tez powiedział ze dopiero mały moze sie rozkrecać-wiec licze ze da mi odczuc te ruchy
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 19:24   #4362
mooonik
Zakorzenienie
 
Avatar mooonik
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 360
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
ja po wizycie mały wazy neicały kilogram, lekarz pomierzył powiedział ze wszystko jets w normie wiec na razi enei widzi powodów do zmartwień, oczywiscie kazał zwracac na wszystko uwage-powiedziałam mu ze mało czuje małego -powiedziałz e to ogólnie jest tak indywidualnie ale mam sobei na to zwrac uwage i jak bede miec dalej takei wrażenei to po nastepnej wizycie w szpitalu mnei połozy i ktg-mam nadzieje ze teraz jednak mały sie rozkręci
a powiedzcie mi jak w ciągu dnia u was z tymi ruchami? bo iu mni etak mocnych kopów nei ma, ale czuje go np rano ze tam sie rusza, wieczorem tez tak sie jakby przemieszcza , w ciagu dni rzadko raz na jakis czas-myslicie ze mam sie nie czepiac bo to norma?
a i mały lezy posladkowo-ma czas do 34 tyg żeby sie odwrócić a jak nei to cesarka
Asia a który Ty jesteś tydzień? Bo mi się wydaje, że moja córa to dopiero gdzieś od dwóch może trzech tygodni ma tak, że ją czuję bardzo często. A największe szaleństwo mamy po jedzeniu. Wcześniej to czułam gdzieś delikatnie jak mnie smyra, a kopy jak miałam to też raczej słabsze niż mocne.
Myślę, że bez szpitala się obejdzie
__________________


nie znoszę osób, które MUSZĄ mieć zawsze rację

Julitka

mooonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 19:24   #4363
archinta
Zakorzenienie
 
Avatar archinta
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 064
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

Cytat:
Napisane przez mooonik Pokaż wiadomość

No i byliśmy w szpitalu- ogólnie dobre wrażenie, czysto i cicho, ale mega gorąco- jak w lecie jest tak ciepło to nie chce myśleć jak będzie we wrześniu Sale odnowione, wyremontowane. Oglądaliśmy salę przedporodową- są tylko 1-os, połączone z salami porodowymi. Nie ma możliwości rodzenia na wspólnej sali, bo takiej nie ma po prostu. Po porodzie leży się w salach 2-os każda z własną łazienką. Znieczulenie dostępne bezpłatnie tak jak i poród rodzinny. Poród w dowolnej pozycji, po urodzeniu dziecko zostaje u mamy na brzuchu na te 2h chyba, że mama sobie życzy inaczej Chyba się zdecydujemy na ten szpital No i jeszcze czas dojazdu- w sumie o godz 15, czyli szczytu komunikacyjnego dojechaliśmy baaardzo spokojnie w 20min, więc nie jest źle.
Gdzie takie cudo jest??????? W Polsce jeszcze???
archinta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 19:25   #4364
acelinka
Zakorzenienie
 
Avatar acelinka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: r-k, śląskie
Wiadomości: 5 782
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
no własnei ja chciałam pyskowice ale to po pierwsze daleko, jakby coś dowieśc itd to mąz musiałby nieźle kilometrów narobić itd no a po drugie w sumei to i tak musimy urodzić wiec chyba w sumei wszystko jedno, ta połozna powiedziała tez ze duzo zalezy jak kobieta sie nastawibo jak nastawi sie ze wszystko be i zła ze boli to ciezej jest jej urodzic itd
no właśnie, jak się nastawi na męki ostateczne to trudno sobie później z tym poradzić, tak samo jak się nastawi na zero bólu i opieke jak w amerykańskim filmie, to potem rozczarowanie robi swoje po prostu trzeba być realistą - poród boli i już, w szpotalu chcą dla nas dobrze, ale nie jesteśmy tam same, są inne rodzące być może w gorszej sytuacji niż my a personelu jest ile jest i jakoś muszą swoją uwage podzielić

archi, ja też nie licze ruchów wystarcz mi ze czuje że mniej więcej jest ich tyle co zawsze, jak ich liczba zmaleje na tyle żeby się martwić to na pewno zauważe
acelinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 19:27   #4365
archinta
Zakorzenienie
 
Avatar archinta
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 064
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość

no własnei ten mój gin nei kazał liczyc tylko ze powiedział ze jak mnei to niepokoi to mam na to zwrócic uwage i jak dalej bede miała wrazenei ze malo go czuje to wtedy bedziemy działac, ale tez powiedział ze dopiero mały moze sie rozkrecać-wiec licze ze da mi odczuc te ruchy
Ja myślę, że jest ok- grunt, że je czujesz- a odczucie czy mocno czy słabo to też mocno subiektywne jest Ja mam wrażenie,ze mój mały jest delikatny, jak dziewczyny piszą tu o "kopach"- ciężko przewidzieć co kto przez to rozumie.
Nie wiem czy nie zamotałam za bardzo
archinta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 19:27   #4366
miss.hot
Zakorzenienie
 
Avatar miss.hot
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 8 675
GG do miss.hot
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

Cytat:
Napisane przez MalgosiaM8 Pokaż wiadomość
ja jestem co tydzień zaprzyjaźniona z maszynką, na oślep daję radę
Wow, szacun
Ja na oślep to tak niedokładnie, też raz w tygodniu, a rzadziej i bardzo dokładnie to tylko z lusterkiem

Cytat:
Napisane przez Malgosia1983 Pokaż wiadomość
Rozmawiałam dziś z koleżanką z Tychów i u niej też była polożna przed porodem. Termin ma na 21 lipca.
Polożna jej poradzila żeby zabrala ze sobą jakieś herbatniki albo biszkopty bo jak urodzi w nocy to nie dostanie nic do jedzenia aż do śniadania - a kobietyp o porodze są zazwyczaj głodne. Poza tym poleciła jej wziąść czekoladę. Bo podobno to jako jedyne można jeść podczas porodu. Czekolada szybko się wchłania i dodaje energii. Jak dla mnie bomba
To też zależy w jakim szpitalu, w tym co ja rodziłam, nie może przy sn nic podjadać
Tłumaczą to niby tym, że w razie decyzji o cc jest lepiej

Cytat:
Napisane przez archinta Pokaż wiadomość
Gdzie takie cudo jest??????? W Polsce jeszcze???
Dobre pytanie
__________________




miss.hot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 19:29   #4367
kasiuleczkakuleczka
Rozeznanie
 
Avatar kasiuleczkakuleczka
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 687
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

Dzień dobry mamusie podczytałam Was ale będę wredziocha i nie odp dziękuję za ciepłe słowa. Otóż mówię co wiem... w mojej miejscowości diabetolodzy ciężarnymi się nie zajmują -szukałam i chciałam gdzieś prywatnie iść w pobliżu swojej miejscowości ale każdy kieruje mnie do poradni diabetologicznej w Poznaniu, mojej mamy znajoma powiedziała nam jak takie wizyty tam wyglądają, otóż położą mnie na 1dzień, będą badać cukier także z hemoglobiny, będą robić różne badania w tym przepływy dooplerowskie, ktg. Takie wizyty powinnam mieć co 2-3tyg. Jutro pójdę do gin. i dowiem się co i jak. Agnieszka już mi pisałaś, że ostatni posiłek powinien być o 21 i ta znajoma mamy właśnie to samo mi mówiła, miała rozmowę z diabetologiem, powiedziano jej jak, kiedy mierzyć cukier, podano normy a jak tu nikt niczego nie chce mi powiedzieć, to warto, żeby ktoś mnie "poduczył" no i te różne badania wskazane przy nietolerancji glukozy przemawiają za tym, bym tam pojechała. Być może jutro już będę dzwoniła do tej poradni, umówię się na jakiś dzień ale nie zostawią mnie (nie położą) tylko wyznaczą termin 1dniowy, jak nawet mi te pobyty tam nic nie dadzą to będę miała wycieczkę
__________________
A dziś KOCHAM Cię bardziej niż wczoraj
ale mniej niż jutro!


KOPNIACZKI AMELECZKI
kasiuleczkakuleczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 19:30   #4368
mooonik
Zakorzenienie
 
Avatar mooonik
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 360
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

Cytat:
Napisane przez archinta Pokaż wiadomość
Gdzie takie cudo jest??????? W Polsce jeszcze???
hahah ano jest, w Polsce, w Polsce zapraszam na poród do Krakowa
__________________


nie znoszę osób, które MUSZĄ mieć zawsze rację

Julitka

mooonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 19:35   #4369
MalgosiaM8
Zakorzenienie
 
Avatar MalgosiaM8
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Okolice Lublina
Wiadomości: 4 419
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
ja po wizycie mały wazy neicały kilogram, lekarz pomierzył powiedział ze wszystko jets w normie wiec na razi enei widzi powodów do zmartwień, oczywiscie kazał zwracac na wszystko uwage-powiedziałam mu ze mało czuje małego -powiedziałz e to ogólnie jest tak indywidualnie ale mam sobei na to zwrac uwage i jak bede miec dalej takei wrażenei to po nastepnej wizycie w szpitalu mnei połozy i ktg-mam nadzieje ze teraz jednak mały sie rozkręci
a powiedzcie mi jak w ciągu dnia u was z tymi ruchami? bo iu mni etak mocnych kopów nei ma, ale czuje go np rano ze tam sie rusza, wieczorem tez tak sie jakby przemieszcza , w ciagu dni rzadko raz na jakis czas-myslicie ze mam sie nie czepiac bo to norma?
a i mały lezy posladkowo-ma czas do 34 tyg żeby sie odwrócić a jak nei to cesarka
Po pierwsze gratuluję udanej wizyty i zdrowego synka
Po drugie mi się w ciągu 3 tyg przekręcił , także i tego Ci życze
Po trzecie głównie ruchy są bardziej odczuwalne np u mnie rano, po jedzeniu, piciu, jak się położe na lewym boku,albo koło wieczora, albo jak się zdenerwuję , albo ciesze
Ruchy to idywidualna sprawa, każda nasza dzidzia ma inny temperament
__________________
Obrączkę mi wcisnał na rękę... 5.09.2009

Staś wziął rodziców z zaskoczenia i już jest z nami!
25.08.2011

Stanisław wywrócił moje życie do góry kołami
MalgosiaM8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 19:36   #4370
archinta
Zakorzenienie
 
Avatar archinta
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 064
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

Cytat:
Napisane przez mooonik Pokaż wiadomość
hahah ano jest, w Polsce, w Polsce zapraszam na poród do Krakowa
hmmm.. jakieś 5-6h jazdy.. musze to przemyśleć
archinta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 19:38   #4371
acelinka
Zakorzenienie
 
Avatar acelinka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: r-k, śląskie
Wiadomości: 5 782
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

Cytat:
Napisane przez kasiuleczkakuleczka Pokaż wiadomość
Dzień dobry mamusie podczytałam Was ale będę wredziocha i nie odp dziękuję za ciepłe słowa. Otóż mówię co wiem... w mojej miejscowości diabetolodzy ciężarnymi się nie zajmują -szukałam i chciałam gdzieś prywatnie iść w pobliżu swojej miejscowości ale każdy kieruje mnie do poradni diabetologicznej w Poznaniu, mojej mamy znajoma powiedziała nam jak takie wizyty tam wyglądają, otóż położą mnie na 1dzień, będą badać cukier także z hemoglobiny, będą robić różne badania w tym przepływy dooplerowskie, ktg. Takie wizyty powinnam mieć co 2-3tyg. Jutro pójdę do gin. i dowiem się co i jak. Agnieszka już mi pisałaś, że ostatni posiłek powinien być o 21 i ta znajoma mamy właśnie to samo mi mówiła, miała rozmowę z diabetologiem, powiedziano jej jak, kiedy mierzyć cukier, podano normy a jak tu nikt niczego nie chce mi powiedzieć, to warto, żeby ktoś mnie "poduczył" no i te różne badania wskazane przy nietolerancji glukozy przemawiają za tym, bym tam pojechała. Być może jutro już będę dzwoniła do tej poradni, umówię się na jakiś dzień ale nie zostawią mnie (nie położą) tylko wyznaczą termin 1dniowy, jak nawet mi te pobyty tam nic nie dadzą to będę miała wycieczkę
no widzisz, tylko 1 dzień a tak sę bałaś ale to wina tej ginki, bo Ci nie wytłumaczyła
acelinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 19:42   #4372
kasiuleczkakuleczka
Rozeznanie
 
Avatar kasiuleczkakuleczka
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 687
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
no własnei ten mój gin nei kazał liczyc tylko ze powiedział ze jak mnei to niepokoi to mam na to zwrócic uwage i jak dalej bede miała wrazenei ze malo go czuje to wtedy bedziemy działac, ale tez powiedział ze dopiero mały moze sie rozkrecać-wiec licze ze da mi odczuc te ruchy
Asiu ja też Amelę nadal czuję bo czuję, my i tyg ciąży mamy podobne i obie mamy łożyska na przedniej ścianie. Ja małą czuję w ciągu dnia ale to takie delikatne jest, że ho-ho. Gin. mi powiedziała, że przez to łożysko mała kopie jakby w poduszkę a nie "bezpośrednio w brzuszek" Najlepiej ją rano i wieczorem czuję jak na boku leżę

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Cytat:
Napisane przez acelinka Pokaż wiadomość
no widzisz, tylko 1 dzień a tak sę bałaś ale to wina tej ginki, bo Ci nie wytłumaczyła
No ona mnie w Wałczu na dłużej chciała położyć a tam żadnej specjalnej poradni diabetologicznej nie ma, poleżała bym sobie i to wszystko. W tym Poznaniu będę 1dzień, na drugi mnie wypuszczą jak wszystko będzie ok - a będzie! bo musi! no i zajmą się mną i małą konkretnie - niby, wszystko w praniu wyjdzie
__________________
A dziś KOCHAM Cię bardziej niż wczoraj
ale mniej niż jutro!


KOPNIACZKI AMELECZKI
kasiuleczkakuleczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 19:52   #4373
stokrotka_
Zadomowienie
 
Avatar stokrotka_
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 604
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

hej kobitki...

potem wpadnę,to nadrobię...teraz tak na chwilkę. ja dzięki bogu czuję się lepiej mam nadzieję,że to była taka chwilowa dwudniowa niedyspozycja..


ale smutno mi... i przeryczałam teraz godzinę.. dopiero dochodzę do siebie dzięki mężowi.. moja przyjaciółka urodziła synka.. bez wykaształconej stópki nic na usg jej nie mówili. nie wiem jakim cudem.

martwię się teraz o swoje maleństwo... chociaż wierzę,i maż mi mówi,że będzie wszystko dobrze z naszą córeczką.
człowiek przykłada wagę do kolorów,kształtow czy ubranek czy pierdół.. a zapomina czasem co tak naprawdę jest najważniejsze w tym wszystkim... teraz to marzę już tylko o tym,by była zdrowa, miała rączki ,nóżki,oczka itd... ehh... sorki że tak tu zarzucuciłam takim smutnym tematem..ale musiałam to wygadać z siebie..
__________________
Sara


Tyś taka bezbronna, maleńka, w kołysce splecionej z mych ramion, a kiedys sie do mnie uśmiechniesz i powiesz mi czule: "mamo"





stokrotka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 19:56   #4374
DzastaW
Zadomowienie
 
Avatar DzastaW
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Warszawa =)
Wiadomości: 1 393
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

Cytat:
Napisane przez stokrotka_ Pokaż wiadomość
hej kobitki...
ale smutno mi... i przeryczałam teraz godzinę.. dopiero dochodzę do siebie dzięki mężowi.. moja przyjaciółka urodziła synka.. bez wykaształconej stópki nic na usg jej nie mówili. nie wiem jakim cudem.

martwię się teraz o swoje maleństwo... chociaż wierzę,i maż mi mówi,że będzie wszystko dobrze z naszą córeczką.
człowiek przykłada wagę do kolorów,kształtow czy ubranek czy pierdół.. a zapomina czasem co tak naprawdę jest najważniejsze w tym wszystkim... teraz to marzę już tylko o tym,by była zdrowa, miała rączki ,nóżki,oczka itd... ehh... sorki że tak tu zarzucuciłam takim smutnym tematem..ale musiałam to wygadać z siebie..
aż zabrakło Mi słów na to =(((
nie ma się o co martwić, wszystko będzie napewno dobrze
__________________
http://s2.suwaczek.com/201110021778.png

[reebok_a]606817[/reebok_a]
DzastaW jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 19:56   #4375
acelinka
Zakorzenienie
 
Avatar acelinka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: r-k, śląskie
Wiadomości: 5 782
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

o, stokrotko myślałam o Tobie jak się czujesz dobrze ze już lepiej

co do przyjaciółki to smutne niestety czasami tak bywa, ja też mam cały czas lękw sobie cyz oby wszystko będzie ok bo znajomym urodziła się chora córeczka a nic na to nie wskazywało, od 7 miesiąca leżała znajoma w szpitalu codzienne ktg, badania i nic nie wykrli u nich niestety skończyło się gorzej czasami po prostu los tak chce ...a my musimy wierzyc ze wszystko będzie dobrze
będzie dobrze, wiadomo maleństwo nigdy nie będzie całkiem sprawne fizycznie, ale dobrze że w główce wszystko ok, będzie miało rehabilitacje i będzie sobie świetnie radziło, będzie szczęśliwym dzieciątkiem , zobaczycie
acelinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 20:14   #4376
Aiszka22
Raczkowanie
 
Avatar Aiszka22
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 250
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

Cytat:
Napisane przez stokrotka_ Pokaż wiadomość
ale smutno mi... i przeryczałam teraz godzinę.. dopiero dochodzę do siebie dzięki mężowi.. moja przyjaciółka urodziła synka.. bez wykaształconej stópki nic na usg jej nie mówili. nie wiem jakim cudem.

martwię się teraz o swoje maleństwo... chociaż wierzę,i maż mi mówi,że będzie wszystko dobrze z naszą córeczką.
człowiek przykłada wagę do kolorów,kształtow czy ubranek czy pierdół.. a zapomina czasem co tak naprawdę jest najważniejsze w tym wszystkim... teraz to marzę już tylko o tym,by była zdrowa, miała rączki ,nóżki,oczka itd... ehh... sorki że tak tu zarzucuciłam takim smutnym tematem..ale musiałam to wygadać z siebie..
Takie historie są otrzeźwiające, my martwimy się pierdołami, a obok prawdziwe problemy. Przyjaciółka na pewno potrzebuje teraz wsparcia, ale tak sobie myślę, co ja bym zrobiła w takiej sytuacji - chyba obojętnie czy urodziłoby się całe czy bez rączki, nóżki czy stópki to moje dziecko, więc będzie cudowne i kochane. Trzeba tylko czasu, żeby przyzwyczaić się do nowej rzeczywistości, a poza tym medycyna idzie do przodu i na pewno da się coś zaradzić

A ja po wizycie - synek piękny i zdrowy, dostaliśmy zdjęcie 4D buźki No prześliczny jest! Prawie się popłakałam jak go zobaczyłam. Wyniki badań też wszystkie w normie, szyjka zamknięta i znowu nieco dłuższa, więc jestem przeszczęśliwa!

Coś mi mały tylko strajkuje dzisiaj i nie chce się wcale ruszać, nawet po sporym obiedzie...

aa2 pewnie nie ma się czym martwić, ale dobrze Cię rozumiem - mój maluch ma czasami dni kiedy baardzo kopie, aż cały brzuch chodzi, a potem prawie cisza... praktycznie wcale go nie czuję. No i oczywiście panika, że coś się złego dzieje. Ale potem przychodzi kolejny dzień szaleństw. Mam nadzieję, że i tym razem tak będzie, więc cierpliwie czekam....
Aiszka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 20:17   #4377
MalgosiaM8
Zakorzenienie
 
Avatar MalgosiaM8
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Okolice Lublina
Wiadomości: 4 419
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

Stokrotko zaniemówiłam :/ przykro mi z powodu koleżanki, jej czemu takie rzeczy się dzieją
__________________
Obrączkę mi wcisnał na rękę... 5.09.2009

Staś wziął rodziców z zaskoczenia i już jest z nami!
25.08.2011

Stanisław wywrócił moje życie do góry kołami
MalgosiaM8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 20:20   #4378
acelinka
Zakorzenienie
 
Avatar acelinka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: r-k, śląskie
Wiadomości: 5 782
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

Kochane ja uciekam, muszę przyjąć pozycje leżącą bo już kręgosłup mi pęka

dobrej nocki kochane
acelinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 20:34   #4379
DzastaW
Zadomowienie
 
Avatar DzastaW
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Warszawa =)
Wiadomości: 1 393
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

acelinka dobranoc =)

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

znikam już =)
miłej nocki i pisania =)
__________________
http://s2.suwaczek.com/201110021778.png

[reebok_a]606817[/reebok_a]
DzastaW jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 21:01   #4380
Malgosia1983
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 2 658
Dot.: Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/

Asia
Jak mi szafy nie będą montować, to będę na stówkę
Niecałe kilo - toż to kawał chłopa jest Super, że wszysto w porządku
A co do ruchów, to mnie się wydaje, że to jest indywidualna sprawa.
Ja jeszcze -3 tyg. temu też czułam Stefka bardzo delikatnie. Teraz już mocno, ale też nie cały czas. Jak chodzę to go kołysze i on sobie śpi, po posiłkach fika Myslę, że jest poprostu większy i może ma więcej siły żeby w ten maminy tłuszczyk walić?
Myslę, że jeśli od początku czujesz go deliaktnie to nie ma powodów do zmartwień. Jeśli nagle na dlugo przestał by Cię smerać lub nagle zaczął kopać bardzo bardzo gwaltownie wtedy moglabyś się zaniepokoić i zgłosić do lekarza. Zreszta Asik do nastepnej wizyty jak Cię to będzię martwić to dla świętego spokoju zasotsuj siędo zaleceń Gina i połóż się na te badania.

Monik
Ciuuuuuu to my mamy takie szpitale.... Zazdroszczę takiego konfortu Oby jeszcze "obsługa" była super i będzie git

Stokrotka
To smutne co napsiałaś...smutne i przykre i wkurzające, że takie rzeczy przydarzają się takim małym istotkom a czlowiek jest bezsilny.
Niestety nie mamy na to wiekszego wpływu... Trzeba być dobrej myśli, że wszystko bedzie dobrze. w taki czy inny sposób. A my matki będziemy (już kochamy) Kochać nasze maleństwa bez wzgledu na wszystko
__________________
"Moja matka nauczyła mnie aby stać prosto, siedzieć wyprostowaną i palić najwyżej sześć papierosów dziennie..." - Audrey Hepburn
Malgosia1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.