Rozstanie z facetem, część XIX - Strona 109 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-07-12, 15:18   #3241
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

sheneedslove - możesz spróbować w którymś kinie albo w knajpach jako kelnerka, bo ładna jesteś i się dogadasz Wiadomo, to tylko kilkaset złotych miesięcznie, chyba że będziesz ciągnąć kilka prac, co innego w tygodniu, co innego w weekendy...

U mnie ok, w sierpniu jadę do rodziny do Londynu na 2 tygodnie, a i ze Słodziakiem jest miło
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 15:54   #3242
sheneedslove
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
sheneedslove - możesz spróbować w którymś kinie albo w knajpach jako kelnerka, bo ładna jesteś i się dogadasz Wiadomo, to tylko kilkaset złotych miesięcznie, chyba że będziesz ciągnąć kilka prac, co innego w tygodniu, co innego w weekendy...

U mnie ok, w sierpniu jadę do rodziny do Londynu na 2 tygodnie, a i ze Słodziakiem jest miło
Próbuje ciągle, ale zwykle słyszę, że odezwą się do 5 dni i tyle ich widzę. Poza tym oni mają duże wymagania co do kelnerek na rynku. Kobieta się mnie np. pytała, czy skończyłam jakiś kurs dla kelnerek albo czy mam jakiś certyfikat ze znajomości języka. O kursie dla barmanów to słyszałam, ale że dla kelnerek również jakieś są to nie miałam pojęcia. Myślałam, że certyfikaty to potrzebują tłumacze, a nie... kelnerki
No, ale nie poddaję się i próbuję dalej.
Cieszę się, że ze Słodziakiem jest dobrze, szczególnie po tych wcześniejszych Twoich postach, kiedy czułaś się zaniedbywana. Może to lato tak działa pozytywnie na ludzi? Bierzesz go ze sobą do rodzinki?
sheneedslove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 15:55   #3243
BittersweetCocaine
Zakorzenienie
 
Avatar BittersweetCocaine
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

A u mnie całkiem dobrze Chyba powoli wszystko wraca do normy... Mam taką nadzieję
Jejku jak dobrze, że jest ten wątek Naprawdę dużo mi pomógł i nadal pomaga
BittersweetCocaine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 16:15   #3244
niquolle
Rozeznanie
 
Avatar niquolle
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 862
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

dziewczyny, wpadłam na chwilę pochwalić się, że zostałam panią magister

buziaki
__________________

Quando c'è il buon motivo la forza viene da sola..

niquolle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 16:16   #3245
sheneedslove
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez niquolle Pokaż wiadomość
dziewczyny, wpadłam na chwilę pochwalić się, że zostałam panią magister

buziaki
GRATULUJĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Oblewasz dziś?
sheneedslove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 16:19   #3246
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

niquolle - gratki!!!
Cytat:
Napisane przez sheneedslove Pokaż wiadomość
Poza tym oni mają duże wymagania co do kelnerek na rynku. Kobieta się mnie np. pytała, czy skończyłam jakiś kurs dla kelnerek albo czy mam jakiś certyfikat ze znajomości języka.
Moja koleżanka pracowała w Wierzynku, nie ma żadnego certyfikatu, ale na rozmowie przemaglowali ją z języka, łącznie z informacjami turystycznymi, typu co ciekawego znajduje się w centrum miasta, czym szczególnym odznaczają się potrawy z menu...
Cytat:
Napisane przez sheneedslove Pokaż wiadomość
Cieszę się, że ze Słodziakiem jest dobrze, szczególnie po tych wcześniejszych Twoich postach, kiedy czułaś się zaniedbywana. Może to lato tak działa pozytywnie na ludzi? Bierzesz go ze sobą do rodzinki?
Nie biorę go do rodziny, bo on jest aspołeczny
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 16:19   #3247
BittersweetCocaine
Zakorzenienie
 
Avatar BittersweetCocaine
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

niquolle- gratulacje
A jesteś mgr czego? (jesli można wiedzieć? )
BittersweetCocaine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 16:21   #3248
niquolle
Rozeznanie
 
Avatar niquolle
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 862
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez sheneedslove Pokaż wiadomość
GRATULUJĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Oblewasz dziś?
Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
niquolle - gratki!!!
Cytat:
Napisane przez BittersweetCocaine Pokaż wiadomość
niquolle- gratulacje
A jesteś mgr czego? (jesli można wiedzieć? )

dziękuję dziewczyny
oblewać będę w weekend (tak porządnie)! dziś może drineczka sobie strzelę..
a panią magister politologii jestem
__________________

Quando c'è il buon motivo la forza viene da sola..

niquolle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 16:49   #3249
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez ilo16na Pokaż wiadomość
Droga MNiestety im szybciej odstawisz narkotyk tym szybciej minie.
Jakbys odstawila wczesniej mysle ze by byloby juz po ptokach..a skoro on wczesniej nie chcial powrotu to teraz by nie zechcial.
A Ty bylabys juz zebrana w kupie
Wiem, że nie odstawiłam, gdy był na to najlepszy czas. Mam teraz za swoje. Sama doprowadziłam do tego, że teraz będzie mi jeszcze trudniej, niż gdybym zrobiła to kilka miesięcy temu. Choć to muszę przyznać, że na tą chwilę, to jakie mi on wczoraj pokazał swoje oblicze, bardzo mnie motywuje.

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Może by wrócił, może nie, przede wszystkim byłabyś bez tych całych akcji z byciem jego kochanką w lepszym stanie niż teraz...

Czas wreszcie ruszyć z miejsca.
Malla ja naprawdę mam świadomość, że źle zrobiłam. Jestem wściekła na to, że dałam się w to wszystko wciągnąć. Byłam taka naiwna wierząc, że robi to z wyższych powodów niż zwykła chęć pobzykania. A on oczywiście wczoraj najpierw karmił mnie tekstami jak to wszystko to robił i teraz też robi dla mnie. Później zrobił ze mnie idiotkę, która robi z siebie ofiarę, gdy zapytałam wprost czy cały czas chodziło mu tylko o to, żeby się mną pobawić.

Nie wiem jak mam ruszyć. Czuję się jakby ktoś mnie skopał, opluł i na dowidzenia powiedział "dzięki szmato, a teraz spadaj". Nienawidzę siebie za to, że do tego dopuściła. Na domiar złego moja psychiatra ma urlop i mam wizytę dopiero 11 sierpnia.

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
widzę, że wsparcia w mamie to Ty nie masz... niestety mama nie posiada monopolu na prawdę i błędnie jest przekonana, ze człowieka mozna zaprogramować. Nie można. Nikt nie jest robocikiem, który na komendę robi to, czego się od niego oczekuje. Może i tak niekiedy bywa, ale zawsze tylko do czasu.
Chłopak odszedł, bo Cie nie kocha. Chciał sie uwolnić i to zrobił. Wczesniej wracał, bo chętna kobieta w wyrku czekała. Ale na tym się nie buduje normalnej relacji.
Facet jest wykorzystywaczem, kims bez honoru, bez jaj, charakteru. Zrozum to i przestańcie sie z mamą nakręcać
Masz rację, nie mam wsparcia w mojej mamie żadnego. Ta kobieta zupełnie nie rozumie tego co się ze mną dzieje. Nie dostrzega tego i nawet nie stara się mi pomóc ani zrozumieć. Wczoraj raczyła mnie tekstami "A nie mówiłam?", "Wiedziałam, że tak będzie", "Już Ci mówiłam, że nie chcę o nim więcej słyszeć", "Co? To Ty nadal się z tego nie wyleczyłaś?". Ostatnie zdanie jest nawet komiczne w kontekście mojej próby samobójczej sprzed miesiąca i napadów bulimicznych, które mam prawie 2 tygodnie. Jednak tak to jest jak się dostrzega tylko czubek własnego nosa. Na domiar złego nazwymyślała moją przyjaciółkę, gdy powiedziałam, że wśród obcych ludzi mam większe wsparcie niż w rodzinnym domu.

Cytat:
Napisane przez sheneedslove Pokaż wiadomość
ja się boję Dearlie, że ta Twoja obietnica dania mu spokoju nie zostanie przez Ciebie spełniona. Niewiele dziewczyn porzuconych jest w stanie dotrzymywać takich obietnic... Bądź silna... Przeraża mnie to, że Ty nie żałujesz swojego zachowania (tzn tego narzucania się mu) dlatego, że czujesz że tracisz szacunek do samej siebie przez takie zachowanie tylko żałujesz dlatego, bo wtedy MOŻE by wrócił, po czym po kilku tygodniach znów byłaby powtórka...
Złe myślenie. Powinnaś żałować dlatego, że jesteś wartościową kobietą i poniżej Twojej godności jest żebranie o czyjeś uczucie !
Nie sprowadzaj siebie do roli popychadła... ja też taka byłam, że uważałam mojego eksa za takie bóstwo i powinnam w ogóle go po nogach całować, że raczył na mnie spojrzeć. Teraz już trochę inaczej myślę, ale dalej są chwile, kiedy byłabym gotowa mu wybaczyć, gdyby chciał... no, ale on nie chce. I gdy przychodzi mi taki moment zawahania i mam ochotę do niego napisać... to po prostu zajmuje się czymś innym. Odpędzam te myśli.
Nie podniesiesz się jeśli nie zamkniesz tego rozdziału... ale nie pójdziesz dalej, dopóki sama nie będziesz tego chciała. A teraz... nie chcesz, żeby było lepiej. Ot, taka smutna prawda.

Nie odezwę się do niego. Daję Wam tutaj słowo. Bądźcie tylko proszę ze mną we wszystkich chwilach mojego zwątpienia. Aktualnie czuję się bardzo zniesmaczona tym wszystkim co się działo w ostatnich miesiącach (nawet jeżeli jestem sama sobie winna, to mimo wszystko do TEGO trzeba dwojga, więc jakaś tam po części jego wina także jest, prawda?).
Będę się z całych sił starała zamknąć ten rozdział. Chciałabym, żeby w końcu mi się to udało.
Moja przyjaciółka kilka dni temu zapytała mnie... "Gdzie jest ta dziewczyna, która była dumna, że jest singlem i brała życie garściami? Przecież wiem, że potrafisz być sama i być z tym faktem cholernie szczęśliwa." To wszystko to prawda, ja kiedyś taka byłam. Chcę wierzyć, że jak tylko emocjonalnie dojdę do siebie to będę potrafiła znowu być tą osobą, którą moja przyjaciółka pamięta.

Cytat:
Napisane przez niquolle Pokaż wiadomość
dziewczyny, wpadłam na chwilę pochwalić się, że zostałam panią magister

buziaki
Gratuluję!!!
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 17:22   #3250
Flanelka_
Raczkowanie
 
Avatar Flanelka_
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 478
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Obroniłam dyplom!!! Jupiii!!!!


Dearlie... Jestem całym sercem z Tobą!!! Poradzisz sobie.

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Cytat:
Napisane przez niquolle Pokaż wiadomość
dziewczyny, wpadłam na chwilę pochwalić się, że zostałam panią magister

buziaki
Gratuluję. Chodź, nawalimy się :P

Edytowane przez Flanelka_
Czas edycji: 2011-07-12 o 18:08
Flanelka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 17:52   #3251
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Nie odezwę się do niego. Daję Wam tutaj słowo. Bądźcie tylko proszę ze mną we wszystkich chwilach mojego zwątpienia. Aktualnie czuję się bardzo zniesmaczona tym wszystkim co się działo w ostatnich miesiącach (nawet jeżeli jestem sama sobie winna, to mimo wszystko do TEGO trzeba dwojga, więc jakaś tam po części jego wina także jest, prawda?).
Po to jest ten wątek


Flanelka - gratulacje!
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 20:12   #3252
Lunka88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 358
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

.

Edytowane przez Lunka88
Czas edycji: 2011-09-29 o 00:22
Lunka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 20:29   #3253
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Flanelka_ Pokaż wiadomość
Obroniłam dyplom!!! Jupiii!!!!


Dearlie... Jestem całym sercem z Tobą!!! Poradzisz sobie.
Dziękuję Gratuluję !




W takim razie mam nadzieję, że dzielnie będziecie znosic moje marudzenia. Chociaż po tych wszystkich głupotach, które tutaj wypisuję od kilku miesięcy, to pewnie nic już nie jest Wam straszne.
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 20:54   #3254
plu
Rozeznanie
 
Avatar plu
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 686
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Oj dziewczyny rozsypałam się kompletnie po wczorajszym dniu nie wiem co robić i co już myśleć...
plu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 21:33   #3255
Cdz
Zakorzenienie
 
Avatar Cdz
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 266
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Lunka88 Pokaż wiadomość
Ale dupnie się czuję. Wszystko się rozpadło na dobre. Wczoraj spotkaliśmy się żeby pogadać. On postawił warunek, albo on albo moja magisterka. W ogóle mówił, że on rządzi w związku i jest PANEM I WŁADCĄ! Jak tak uważa to niech inna znajdzie, ja sie nie będę tak poniżać. Eks jest pewny, że znajdzie inna, która będzie dawała sobą rządzić. I nie będzie sie przejmował naszym rozstaniem. Do d*** to wszystko.
Co prawda jestem tu praktycznie nowa i nie znam Twojej historii, ale to, co tutaj napisałaś jest straszne ! Jak można stawiać przed kimś taki wybór? Po pierwsze; jeśli bylibyście dalej razem, to tytuł mgr będzie dla Ciebie furtką do wyższych zarobków, czyli do lepszego standardu WASZEGO życia. Po drugie; jeśli się rozstaniecie będziesz rozżalona, ze tak wiele poświęciłaś, a trudno jest się zmobilizować po latach do obrony...
Władca i pan... żałosne, bez obrazy ale on chyba musi mieć jakiś kompleks niższości społecznej. Przecież jesteście na równi i macie takie same prawa wobec siebie... Z mojej perspektywy- osoby zupełnie obcej - to jest straszne co piszesz... ale wiem, że czasem ma się świadomość, że człowiek pakuje się w coś bezsensownego a mimo wszystko chce się w to pakować - z pełną świadomością...
życzę CI wytrwałości i siły, trzymam kciuki za Twoją właściwą decyzję
__________________
Mój sutasz

http://madewithmarmelade.blogspo t.com/

06/05/2015 Nowe kolczyki : szalony bollywood!
Cdz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 22:39   #3256
agusiatko17
Raczkowanie
 
Avatar agusiatko17
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 113
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez niquolle Pokaż wiadomość
dziewczyny, wpadłam na chwilę pochwalić się, że zostałam panią magister

buziaki
GRATULACJE
__________________
‎"Każdego ranka otrzymujemy kredyt w wysokości 86400 sekund życia na dany dzień. Kiedy wieczorem kładziemy się spać, niewykorzystana reszta sekund nie przejdzie na następny dzień; to, czego nie przeżyliśmy w ciągu dnia, jest na zawsze stracone, pochłonięte przez wczoraj..."
agusiatko17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-12, 23:57   #3257
Lunka88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 358
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

[QUOTE=Cdz;28100749]1

Edytowane przez Lunka88
Czas edycji: 2011-09-29 o 00:20
Lunka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-13, 01:29   #3258
schokoladee
Raczkowanie
 
Avatar schokoladee
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 47
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

dziewczyny!
jak żyć po rozstaniu? jak sobie poradzić? mój kochany opuścił mnie w sobotę rano.. kazał mi o sobie zapomnieć bo on zapomni o mnie. byliśmy ze sobą dwa lata.. wszystko mi go przypomina, bez przerwy płaczę, nie potrafię się z tym pogodzić.. w dzień jakoś daje radę, ale najgorsze są wieczory.. tak strasznie tęsknię, jak jakaś idiotka wysyłam mu z dwa smsy dziennie, zero odpowiedzi nie dość że psychicznie stalam się wrakiem, to fizycznie jest źle ze mną.. ważyłam 49kg a teraz jest to już 42kg przy 164cm, nie chce tak tracić na wadze, ale nie mogę patrzec na jedzenie, coś tam w siebie wcisne raz na jakis czas, ale to nic nie daje..
nie wyobrażam sobie życia bez niego albo z kimś innym.. on już na zawsze będzie w moim sercu. co jeśli on już ma kogoś innego na oku? a może już się z jakąś spotkał? te myśli mnie dobijają..
żyje nadzieją, że on w końcu się odezwie.. ale z dnia na dzień jest coraz gorzej.
schokoladee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-13, 01:30   #3259
niquolle
Rozeznanie
 
Avatar niquolle
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 862
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość

Gratuluję!!!
Cytat:
Napisane przez Flanelka_ Pokaż wiadomość
Obroniłam dyplom!!! Jupiii!!!!


Gratuluję. Chodź, nawalimy się :P
Cytat:
Napisane przez agusiatko17 Pokaż wiadomość
GRATULACJE

dziękuję bardzo dziewczyny
Flanelka - gratuluję i ja zatem
pijemy!
__________________

Quando c'è il buon motivo la forza viene da sola..

niquolle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-13, 09:07   #3260
howdoi
Zadomowienie
 
Avatar howdoi
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez schokoladee Pokaż wiadomość
dziewczyny!
jak żyć po rozstaniu? jak sobie poradzić? mój kochany opuścił mnie w sobotę rano.. kazał mi o sobie zapomnieć bo on zapomni o mnie. byliśmy ze sobą dwa lata.. wszystko mi go przypomina, bez przerwy płaczę, nie potrafię się z tym pogodzić.. w dzień jakoś daje radę, ale najgorsze są wieczory.. tak strasznie tęsknię, jak jakaś idiotka wysyłam mu z dwa smsy dziennie, zero odpowiedzi nie dość że psychicznie stalam się wrakiem, to fizycznie jest źle ze mną.. ważyłam 49kg a teraz jest to już 42kg przy 164cm, nie chce tak tracić na wadze, ale nie mogę patrzec na jedzenie, coś tam w siebie wcisne raz na jakis czas, ale to nic nie daje..
nie wyobrażam sobie życia bez niego albo z kimś innym.. on już na zawsze będzie w moim sercu. co jeśli on już ma kogoś innego na oku? a może już się z jakąś spotkał? te myśli mnie dobijają..
żyje nadzieją, że on w końcu się odezwie.. ale z dnia na dzień jest coraz gorzej.

Co zrobić ? Wziąć się w garść!
Chcesz wylądować w szpitalu z powodu anemii czy odwodnienia? To już się robi baaardzo poważne!
Nie możesz się tak zachowywać, myślisz że facet jest tego wart ? Niszczenia własnego zdrowia ?
howdoi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-13, 09:48   #3261
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Lunka88 Pokaż wiadomość
Ale dupnie się czuję. Wszystko się rozpadło na dobre. Wczoraj spotkaliśmy się żeby pogadać. On postawił warunek, albo on albo moja magisterka. W ogóle mówił, że on rządzi w związku i jest PANEM I WŁADCĄ! Jak tak uważa to niech inna znajdzie, ja sie nie będę tak poniżać. Eks jest pewny, że znajdzie inna, która będzie dawała sobą rządzić. I nie będzie sie przejmował naszym rozstaniem. Do d*** to wszystko.
Kochana, powinnaś czuć się świetnie, że już nie będziesz więcej marnować na niego czasu. Zranił Cię, ale widzisz, że to nie ma żadnego sensu. Ciesz się życiem, magisterką, doktoratem, własną firmą, chatką w górach czy czym tam wolisz Bądź sama sobie Panią i Władczynią, a tego pana zablokuj, gdzie się da, bo rzeczy, które Ci wypisuje, podchodzą pod paragraf...
Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
W takim razie mam nadzieję, że dzielnie będziecie znosic moje marudzenia. Chociaż po tych wszystkich głupotach, które tutaj wypisuję od kilku miesięcy, to pewnie nic już nie jest Wam straszne.
Nie jestem pewna, czy powinnaś często bywać w tym wątku, bo to wracanie do bagna. Ten wątek wciąga i dołuje, trzeba mieć siłę, by stąd odejść
Cytat:
Napisane przez schokoladee Pokaż wiadomość
jak żyć po rozstaniu? jak sobie poradzić? mój kochany opuścił mnie w sobotę rano.. kazał mi o sobie zapomnieć bo on zapomni o mnie. byliśmy ze sobą dwa lata.. wszystko mi go przypomina, bez przerwy płaczę, nie potrafię się z tym pogodzić.. w dzień jakoś daje radę, ale najgorsze są wieczory.. tak strasznie tęsknię, jak jakaś idiotka wysyłam mu z dwa smsy dziennie, zero odpowiedzi nie dość że psychicznie stalam się wrakiem, to fizycznie jest źle ze mną.. ważyłam 49kg a teraz jest to już 42kg przy 164cm, nie chce tak tracić na wadze, ale nie mogę patrzec na jedzenie, coś tam w siebie wcisne raz na jakis czas, ale to nic nie daje..
Cześć Słonko
Przeczytaj pierwszy post wątku, masz tam kilka rad. Okres tuż po rozstaniu jest zawsze niemiły, łzy, brak apetytu, bezsenność... Musisz to przetrwać, dasz radę

Jedz coś koniecznie, choćby owoce, czy jogurty - łatwo wchodzą - i pij dużo, ale nie alkoholu, tylko soków, koktajli. Jak Twój organizm będzie odżywiony, to mózg będzie lepiej pracował

Nie pisz do niego absolutnie! To go tylko od Ciebie odrzuca i utrzymuje w przekonaniu, że słusznie postąpił, uwierz mi Jeśli przestaniesz się nagle odzywać, to go może ruszyć. A już najbardziej ruszy go, gdy spotka Cię na ulicy wystrojoną, wypachnioną i uśmiechniętą Nie łudź się, że uświadomi sobie wtedy, że jednak Cię kocha i będziecie żyli długo i szczęśliwie - zrób to dla siebie, bo to Ty jesteś swoją największą wartością

Zamiast siedzieć w domu i się smucić, rób coś - jest lato, więc wyjdź z domu, ubierz się ładnie, uśmiechaj do ludzi, poodświeżaj zaniedbane znajomości... Uprawiaj sport, bo to usprawnia pracę mózgu i daje zastrzyk energii.
Co robisz na co dzień? Co chciałabyś robić? Co byś robiła, gdybyś tyle czasu z nim nie była?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-13, 10:32   #3262
schokoladee
Raczkowanie
 
Avatar schokoladee
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 47
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez howdoi Pokaż wiadomość
Co zrobić ? Wziąć się w garść!
Chcesz wylądować w szpitalu z powodu anemii czy odwodnienia? To już się robi baaardzo poważne!
Nie możesz się tak zachowywać, myślisz że facet jest tego wart ? Niszczenia własnego zdrowia ?

wart czy nie wart ja po prostu inaczej nie umiem, co prawda pije dużo, żeby się nie odwodnić i to jakoś daje mi uczucie pełnego żołądka, że jeść mi się nie chce, nawet nie czuje głodu.. przyjaciółki mnie pocieszają, że on na pewno się odezwie, a ja z dnia na dzień tracę tą nadzieję, już nic mi się nie chce..

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Cześć Słonko
Przeczytaj pierwszy post wątku, masz tam kilka rad. Okres tuż po rozstaniu jest zawsze niemiły, łzy, brak apetytu, bezsenność... Musisz to przetrwać, dasz radę

Jedz coś koniecznie, choćby owoce, czy jogurty - łatwo wchodzą - i pij dużo, ale nie alkoholu, tylko soków, koktajli. Jak Twój organizm będzie odżywiony, to mózg będzie lepiej pracował

Nie pisz do niego absolutnie! To go tylko od Ciebie odrzuca i utrzymuje w przekonaniu, że słusznie postąpił, uwierz mi Jeśli przestaniesz się nagle odzywać, to go może ruszyć. A już najbardziej ruszy go, gdy spotka Cię na ulicy wystrojoną, wypachnioną i uśmiechniętą Nie łudź się, że uświadomi sobie wtedy, że jednak Cię kocha i będziecie żyli długo i szczęśliwie - zrób to dla siebie, bo to Ty jesteś swoją największą wartością

Zamiast siedzieć w domu i się smucić, rób coś - jest lato, więc wyjdź z domu, ubierz się ładnie, uśmiechaj do ludzi, poodświeżaj zaniedbane znajomości... Uprawiaj sport, bo to usprawnia pracę mózgu i daje zastrzyk energii.
Co robisz na co dzień? Co chciałabyś robić? Co byś robiła, gdybyś tyle czasu z nim nie była?
no właśnie może głupio robię pisząc do niego.. tylko, że ja żyje w przekonaniu, że lepiej pisać, żeby wiedział, że o nim myślę.. nie chce żeby zapomniał a co do wyjść, to wczoraj wyszłam na zakupy, ale nawet nic nie chciało mi się oglądać, w ogóle to nie sprawia mi już przyjemności.. z przyjaciółką też się spotkałam, ale byłam z nią tak jakby mnie nie było, myślami byłam przy nim.. dzisiaj też wyjdę, bo to siedzenie w domu dobija, dzień jakoś przeżyję, ale wieczorem co robić, gdy ta tęsknota się nasila a ja nie mogę się powstrzymać od napisania do niego
a co do picia to piję dużo, żeby się właśnie nie odwodnić a z tymi jogurtami pomyślę właśnie, to może byc dobry pomysł aj.. ciężko jest
__________________



schokoladee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-13, 11:14   #3263
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez schokoladee Pokaż wiadomość
no właśnie może głupio robię pisząc do niego..
Nie "może", tylko "na pewno". Dziewczyny stąd Ci potwierdzą.
Cytat:
Napisane przez schokoladee Pokaż wiadomość
tylko, że ja żyje w przekonaniu, że lepiej pisać, żeby wiedział, że o nim myślę..
Po co?
Cytat:
Napisane przez schokoladee Pokaż wiadomość
nie chce żeby zapomniał
O ludziach się tak łatwo nie zapomina. Ale co z tego, że będzie pamiętał? Przecież to go nie wróci do Ciebie ani nie powstrzyma przed inną dziewczyną.
Cytat:
Napisane przez schokoladee Pokaż wiadomość
a co do wyjść, to wczoraj wyszłam na zakupy, ale nawet nic nie chciało mi się oglądać, w ogóle to nie sprawia mi już przyjemności.. z przyjaciółką też się spotkałam, ale byłam z nią tak jakby mnie nie było, myślami byłam przy nim.. dzisiaj też wyjdę, bo to siedzenie w domu dobija, dzień jakoś przeżyję, ale wieczorem co robić, gdy ta tęsknota się nasila a ja nie mogę się powstrzymać od napisania do niego
To normalne, że nic Ci się nie chce, więc zastosuj metodę TAK TAK, czyli zgadzaj się na wszystko, co tylko Ci proponują - z czasem nabierzesz ochoty. Nie siedź w domu, bo to bez sensu, ciesz się ładną pogodą. Wieczorami możesz ćwiczyć, oglądać filmy, czytać, odwiedzać znajomych - coś na pewno się znajdzie.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-13, 11:17   #3264
Lunka88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 358
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

`

Edytowane przez Lunka88
Czas edycji: 2011-09-29 o 00:20
Lunka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-13, 11:43   #3265
owieczka2301
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

moja historia jest dosyć dziwna, mianowicie, jestem z nim od prawie dwóch lat, jest młodszy ode mnie o dwa lata. żyjemy w rożnych miastach i spotykalismy sie ze dwa razy na tydzień. Przez szkołe miałam przez ostatnie dwa miesiace mało czasu dla niego. wiedziałam ze cos jest nie tak, była taka jedna laska która widziałam ze nie daje mu spokoju. wypisywała do niego, na portale, na kom, odpowiadał ze nic dla niego nie znaczy i ze z nia nie pisze. i trwało to z dobry miesiąc jak nie dłużej. była pewna impreza na ktorej zaprosił ją mimo ze wczesniej mowil mi ze jej nie bedzie, nie bede opowiadac szczegółów tej historii ale okazało sie potem dzieki jego znajomym którzy juz nie wytrzymali i powiedzieli mi prawde, ze spotykał się z nią, doszło miedzy nimi do pocałunku ( to juz wiem od niego i ze był wtedy pod wpływem alko) a on potem nie wiedział jak sie z tego wykrecic. jak sie dowiedziałam byłam w sstrasznym szoku, zemddlałam, przez trzy dni nie wychodzilam z pokoju, jeszcze nikt nigdy tak mnie nie zranił. jednak postanowiłam mu wybaczyc. Nadal jestesmy razem ale mam teraz problemy by o tym zapomniec. Na poczatku kontrolowałam wszystko, jego konta na portalach, jego telefon itp. odezwała sie jeszcze raz do niego to przy mnie napisał jej zeby sie odczepiła. od tamtej pory nie maja kontaktu. Ale w mojej głowie pozostaje uraz. Zostałam z nim bo nie wyobrażam sobie bez niego, w sumie po tej sytuacji ocknełam sie i zobaczyłam ze w tym jest takze troche mojej winy bo zaniedbywałam go i jak bardzo mi na nim zalezy. A ona miała dla niego czas. Wiem ze to go nie usprawiedliwia. ale zastanawiam sie czy dobrze zrobiłam ze mu wybaczyłam. widzie, stara sie, zalezy mu. Robi wszystko by pokazac mi ze jest czysty. ale boje sie ze w głowie pozortanie mi ten uraz i jak narazie srednio sobie z nim radze, z czasem oczywiscie jest lepiej ale boje sie by nie zrobił nigdy wiecej takiej sytuacji bo tego bym nie wytrzymała chyba. wie ze jezeli chociaz raz odkryje ze mnie okłamał to bedzie koniec.
owieczka2301 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-13, 11:49   #3266
Lunka88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 358
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez owieczka2301 Pokaż wiadomość
moja historia jest dosyć dziwna, mianowicie, jestem z nim od prawie dwóch lat, jest młodszy ode mnie o dwa lata. żyjemy w rożnych miastach i spotykalismy sie ze dwa razy na tydzień. Przez szkołe miałam przez ostatnie dwa miesiace mało czasu dla niego. wiedziałam ze cos jest nie tak, była taka jedna laska która widziałam ze nie daje mu spokoju. wypisywała do niego, na portale, na kom, odpowiadał ze nic dla niego nie znaczy i ze z nia nie pisze. i trwało to z dobry miesiąc jak nie dłużej. była pewna impreza na ktorej zaprosił ją mimo ze wczesniej mowil mi ze jej nie bedzie, nie bede opowiadac szczegółów tej historii ale okazało sie potem dzieki jego znajomym którzy juz nie wytrzymali i powiedzieli mi prawde, ze spotykał się z nią, doszło miedzy nimi do pocałunku ( to juz wiem od niego i ze był wtedy pod wpływem alko) a on potem nie wiedział jak sie z tego wykrecic. jak sie dowiedziałam byłam w sstrasznym szoku, zemddlałam, przez trzy dni nie wychodzilam z pokoju, jeszcze nikt nigdy tak mnie nie zranił. jednak postanowiłam mu wybaczyc. Nadal jestesmy razem ale mam teraz problemy by o tym zapomniec. Na poczatku kontrolowałam wszystko, jego konta na portalach, jego telefon itp. odezwała sie jeszcze raz do niego to przy mnie napisał jej zeby sie odczepiła. od tamtej pory nie maja kontaktu. Ale w mojej głowie pozostaje uraz. Zostałam z nim bo nie wyobrażam sobie bez niego, w sumie po tej sytuacji ocknełam sie i zobaczyłam ze w tym jest takze troche mojej winy bo zaniedbywałam go i jak bardzo mi na nim zalezy. A ona miała dla niego czas. Wiem ze to go nie usprawiedliwia. ale zastanawiam sie czy dobrze zrobiłam ze mu wybaczyłam. widzie, stara sie, zalezy mu. Robi wszystko by pokazac mi ze jest czysty. ale boje sie ze w głowie pozortanie mi ten uraz i jak narazie srednio sobie z nim radze, z czasem oczywiscie jest lepiej ale boje sie by nie zrobił nigdy wiecej takiej sytuacji bo tego bym nie wytrzymała chyba. wie ze jezeli chociaz raz odkryje ze mnie okłamał to bedzie koniec.
`

Edytowane przez Lunka88
Czas edycji: 2011-09-29 o 00:21
Lunka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-13, 11:56   #3267
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Eks zablokował mnie na facebooku. Zabolało, nawet bardzo. A to głównie dlatego, że już od dawna nie mieliśmy siebie w znajomych, oboje mamy zabezpieczone profile dla obcych, więc zupełnie nie widzieliśmy ani swoich zdjęć, ani tablic. Zrobił to tylko i wyłącznie, żeby zademonstrować mi jak bardzo nie chce mnie w swoim życiu. Zachowuje się dokładnie tak samo jak kilka lat temu. Uważam, że to dziecinne. Dałam mu słowo, że odpuszczam. Ja w przeciwieństwie do niego dotrzymuję obietnic.


Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Nie jestem pewna, czy powinnaś często bywać w tym wątku, bo to wracanie do bagna. Ten wątek wciąga i dołuje, trzeba mieć siłę, by stąd odejść
Ciężko stąd odejść, gdy głównie w Was mam wsparcie w całej tej chorej sytuacji
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-13, 12:08   #3268
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 16 345
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość



Ciężko stąd odejść, gdy głównie w Was mam wsparcie w całej tej chorej sytuacji
Zostan.. w koncu sie nam tu pochawalisz
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-13, 12:08   #3269
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Dearlie - To skąd wiesz, że zablokował?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-13, 12:09   #3270
Lunka88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 358
Dot.: Rozstanie z facetem, część XIX

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Eks zablokował mnie na facebooku. Zabolało, nawet bardzo. A to głównie dlatego, że już od dawna nie mieliśmy siebie w znajomych, oboje mamy zabezpieczone profile dla obcych, więc zupełnie nie widzieliśmy ani swoich zdjęć, ani tablic. Zrobił to tylko i wyłącznie, żeby zademonstrować mi jak bardzo nie chce mnie w swoim życiu. Zachowuje się dokładnie tak samo jak kilka lat temu. Uważam, że to dziecinne. Dałam mu słowo, że odpuszczam. Ja w przeciwieństwie do niego dotrzymuję obietnic.




Ciężko stąd odejść, gdy głównie w Was mam wsparcie w całej tej chorej sytuacji
`

Edytowane przez Lunka88
Czas edycji: 2011-09-29 o 00:18
Lunka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:11.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.