Cz. III dietkowania czyli jak przez dwa lata zrzucić 5kg. :D

[Eldo_rado]

Napisane przez psyhe666

Haha! Akurat D. zadzwonił więc będę miała transport

to tylko powiedz kiedy

[psyhe666]

bś, a ja bym chciała sobie zrobić malibu domowej roboty mocniejsze rzecz jasna

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Napisane przez Eldo_rado

to tylko powiedz kiedy

yyyyyy... właśnie znów się obraził poje*ani są faceci

[Eldo_rado]

Napisane przez psyhe666

yyyyyy... właśnie znów się obraził poje*ani są faceci

co to za facet, skoro się tak często obraża?

[Loriette]

Napisane przez bita smietana

już niedługo kiedy się spotykacie?

rok szybko zleci W sumie powiem Ci, że zastanawiałam się, czy kiedy zamieszkacie razem na wakacje i napotka Was "proza życia" nie będzie problemów, ale skoro tylko raz spał śpiworze- to luz

Kiedy się spotkamy.. Tego cholernego dnia nikt nie zna.. M ma sesję, w przyszłym tygodniu ostatnie egzaminy.. Chciałabym do niego jechać, ale nie wiem jak z dojazdem.. Jak tak tu siedzę na forum i piszę to mam powoli dość życia bez Niego.. Wieczorne rozmowy przez telefon, skype, gg, dluuugie emaile, ktorymi 3 lata temu się rozkochalismy w sobie - nie zastąpią jego ramion. Dziewczyny wysiadam...

Jestem ciekawa jak wygląda "proza życia", bo u nas nigdy czegoś takiego nie było. Jak spędzamy gdzieś razem kilka dni to po prostu moglibyśmy sobie wejść do tyłka..

[sensualangel]

robiłam domowy adwokat i malibu więc mogę dać sprawdzony przepis

[psyhe666]

Napisane przez Eldo_rado

co to za facet, skoro się tak często obraża?

Dupa, a nie facet! Więcej do niego nie pisze;/

Napisane przez sensualangel

robiłam domowy adwokat i malibu więc mogę dać sprawdzony przepis

Ooo! Ja poproszę na malibu

[bita smietana]

Napisane przez psyhe666

bś, a ja bym chciała sobie zrobić malibu domowej roboty mocniejsze rzecz jasna

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------


yyyyyy... właśnie znów się obraził poje*ani są faceci

Psyhe, Ty jesteś pewna, że sprawdzałaś co on ma w spodniach? Bo foszy się jak baba z permanentnym okresem

Loriette kurcze, ja nie pamiętam kiedy ostatnio odwałąm się przed spotkaniem z TŻ, a to w sumie też źle dla związku... Wiesz, wszystko ma złe i dobre strony, Wy dzięki odległości możecie zweryfikować związek Ale to nie on mówi, że to nie ma sensu, prawda?

[sensualangel]

Napisane przez Eldo_rado

co to za facet, skoro się tak często obraża?

nooo troche to dziwne:/

[Eldo_rado]

Napisane przez psyhe666

Dupa, a nie facet! Więcej do niego nie pisze;/

dupa dupą, ale w tym aucie wtedy sobie radził, tak?

[bita smietana]

Napisane przez Loriette

Kiedy się spotkamy.. Tego cholernego dnia nikt nie zna.. M ma sesję, w przyszłym tygodniu ostatnie egzaminy.. Chciałabym do niego jechać, ale nie wiem jak z dojazdem.. Jak tak tu siedzę na forum i piszę to mam powoli dość życia bez Niego.. Wieczorne rozmowy przez telefon, skype, gg, dluuugie emaile, ktorymi 3 lata temu się rozkochalismy w sobie - nie zastąpią jego ramion. Dziewczyny wysiadam...

Jestem ciekawa jak wygląda "proza życia", bo u nas nigdy czegoś takiego nie było. Jak spędzamy gdzieś razem kilka dni to po prostu moglibyśmy sobie wejść do tyłka..

nie wysiadaj, przecież wiesz, że warto Rozumiem, że bardzo brakuje Ci go, ale pomyśl jak by było niego... Może faktycznie sama spróbowałabyś do niego samochodem pojechać?

uwierz mi, każdy na widok sterty brudnych naczyń prędzej czy później się wnerwia

[psyhe666]

Napisane przez bita smietana

Psyhe, Ty jesteś pewna, że sprawdzałaś co on ma w spodniach? Bo foszy się jak baba z permanentnym okresem

Wiesz co? Smialam mu sie do telefonu Jakos R. mnie bardziej robi

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

Napisane przez Eldo_rado

dupa dupą, ale w tym aucie wtedy sobie radził, tak?

No, aż byłam kontuzjowana

[bita smietana]

Napisane przez psyhe666

Wiesz co? Smialam mu sie do telefonu Jakos R. mnie bardziej robi

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------


No, aż byłam kontuzjowana

Ty, ale na razie R. to Cię w ogóle nie robi

[Eldo_rado]

Napisane przez psyhe666

No, aż byłam kontuzjowana

takiemu to warto nawet fochy wybaczyć w końcu nie można mieć wszystkiego

[Loriette]

Napisane przez bita smietana

Loriette kurcze, ja nie pamiętam kiedy ostatnio odwałąm się przed spotkaniem z TŻ, a to w sumie też źle dla związku... Wiesz, wszystko ma złe i dobre strony, Wy dzięki odległości możecie zweryfikować związek Ale to nie on mówi, że to nie ma sensu, prawda?

Wiesz.. ja po prostu chcę mu się podobać, gdy zobaczy mnie po tak długim okresie. Weryfikujemy już dwa lata, powinno wystarczyć!
On tak nie mówi.. M. nie potrafi znieść, gdy mu wyję za każdym razem gdy wyjeżdża, bo uważa, że cierpię przez Niego, a nie zasłużyłam sobie na to. Dlatego spięłam pośladki i zaciskam zęby za każdym razem gdy wyjeżdża.. dopiero jak auto znika za rogiem to wybucham.
Ostatni raz widzieliśmy się w połowie czerwca.. po miesięcznej kłótni przyjechał do Polski na 10h żeby ze mną porozmawiać.. Zabroniłam mu przyjeżdżać do mnie, ja do Niego nie pojechałam - spotkalismy się w połowie drogi.. na parkingu i miałam go dla siebie 2h. NIENAWIDZĘ TEGO!
I teraz się użalam nad sobą i wszystko mi z buzi spłynęło i wyglądam jak monster...

[psyhe666]

Napisane przez bita smietana

Ty, ale na razie R. to Cię w ogóle nie robi

W sensie kręci
Ale Ty mnie łapiesz za słówka

Napisane przez Eldo_rado

takiemu to warto nawet fochy wybaczyć w końcu nie można mieć wszystkiego

Eldo, dzikusie! Ja mam bliznę po strupie na kolanie!!!

[Eldo_rado]

Napisane przez psyhe666

Eldo, dzikusie! Ja mam bliznę po strupie na kolanie!!!

to tylko potwierdza, że było dobrze

[sensualangel]

Napisane przez psyhe666

Ooo! Ja poproszę na malibu

250ml spirytusu
20dag wiórków kokosowych
1 puszka mleka skondensowanego niesłodzonego
1 puszka mleka skondensowanego słodzonego
do słoika wrzucasz wiórki zalewasz spirytusem odstawiasz na ok 4 dni.Następnie przecedzasz( przez gazę) i do tego spirytusu dodajesz 2 rodzaje mleka.Miksujesz i wkładasz do lodówki aby się schłodziło później przelewasz do butelki.

[psyhe666]

Napisane przez Eldo_rado

to tylko potwierdza, że było dobrze

Ale R. ma zarost

[Eldo_rado]

Napisane przez psyhe666

Ale R. ma zarost

to zmienia postać rzeczy

[psyhe666]

Napisane przez sensualangel

250ml spirytusu
20dag wiórków kokosowych
1 puszka mleka skondensowanego niesłodzonego
1 puszka mleka skondensowanego słodzonego
do słoika wrzucasz wiórki zalewasz spirytusem odstawiasz na ok 4 dni.Następnie przecedzasz( przez gazę) i do tego spirytusu dodajesz 2 rodzaje mleka.Miksujesz i wkładasz do lodówki aby się schłodziło później przelewasz do butelki.

Oooo! Dzięki Ej, ale ja nie mam sokowirówki tylko zwykły mikser... To jak ja mam zmiksować ten spiryt z tym skondensowanym mlekiem?

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Napisane przez Eldo_rado

to zmienia postać rzeczy

Nie chcę tutaj znowu zboczyć, ale chyba wiadomo, że jak facet (nie mówię tutaj konkretnie o R.) ma zarost to jak smyrnie po... to....

[Eldo_rado]

Napisane przez psyhe666

Nie chcę tutaj znowu zboczyć, ale chyba wiadomo, że jak facet (nie mówię tutaj konkretnie o R.) ma zarost to jak smyrnie po... to....

psyhe, błagam, nie rób mi tego... nie wspominaj przy mnie o tych ekscytujących aspektach dorosłego życia

[sensualangel]

Napisane przez psyhe666

Oooo! Dzięki Ej, ale ja nie mam sokowirówki tylko zwykły mikser... To jak ja mam zmiksować ten spiryt z tym skondensowanym mlekiem?

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------


Nie chcę tutaj znowu zboczyć, ale chyba wiadomo, że jak facet (nie mówię tutaj konkretnie o R.) ma zarost to jak smyrnie po... to....

psyhee wystarczy mikserm chodzi o to aby się to dobrze połączyło

[bita smietana]

Napisane przez Loriette

Wiesz.. ja po prostu chcę mu się podobać, gdy zobaczy mnie po tak długim okresie. Weryfikujemy już dwa lata, powinno wystarczyć!
On tak nie mówi.. M. nie potrafi znieść, gdy mu wyję za każdym razem gdy wyjeżdża, bo uważa, że cierpię przez Niego, a nie zasłużyłam sobie na to. Dlatego spięłam pośladki i zaciskam zęby za każdym razem gdy wyjeżdża.. dopiero jak auto znika za rogiem to wybucham.
Ostatni raz widzieliśmy się w połowie czerwca.. po miesięcznej kłótni przyjechał do Polski na 10h żeby ze mną porozmawiać.. Zabroniłam mu przyjeżdżać do mnie, ja do Niego nie pojechałam - spotkalismy się w połowie drogi.. na parkingu i miałam go dla siebie 2h. NIENAWIDZĘ TEGO!
I teraz się użalam nad sobą i wszystko mi z buzi spłynęło i wyglądam jak monster...

czasem trzeba się rozryczeć i powiedzieć o tym jak nam źle Wiesz, ale najważniejsze to, że Jemu i Tobie naprawdę zależy Myślę, że to z powodu wakacji, normalnie jest szkoła, dużo zajęć i nie ma czasu na tak intensywną tęsknotę- przez wakacje boli bardziej. Ale rozłąka nie jest wieczna przecież! Może po prostu idź na studia do Niemiec?

Napisane przez psyhe666

W sensie kręci
Ale Ty mnie łapiesz za słówka

Eldo, dzikusie! Ja mam bliznę po strupie na kolanie!!!

tak już mam bo to fajnie zabrzmiało

Napisane przez psyhe666

Ale R. ma zarost

ej, całowanie się z facetami z zarostem wcale nie jest fajne

[agniesikk]

Napisane przez Loriette

Ale jest ciężko i najgorsze jest to, że jeżeli płaczę to słyszę od razu - nie dajesz rady, to nie ma sensu, odpuść sobie - NO TAK MNIE WKURZA TAKA GADKA.
Najgorsze jest to, że mało kto może to sobie wyobrazić, że każde spotkanie jest jak zakochanie się w tym kimś od nowa. Że przed każdym przyjazdem kupuję nową kieckę i odwalam się jak mało kiedy.. Dziwnie było, gdy wziął mnie do siebie i chodziłam w domu w koszulce i spodenkach, bo miałam go codziennie...

Wiem co czujesz, nam to nikt przyszłości nie wróżył A jesteśmy ze sobą i chcemy być dalej, mimo takiego gadania. Moi rodzice byli na początku sceptycznie nastawieni do takiej odległości, a teraz mama sama mówi "Jak już będziecie w Krakowie razem, to będzie łatwiej, jak jedno zachoruje, to drugie się zaopiekuje itp."

Jak P. przyjeżdża, to też się picuję, ale z drugiej strony czuję się przy nim totalnie swobodnie w dresie i bez makijażu, pół dnia potrafię przechodzić w koszulce do spania, P. tak samo Już mu nawet śpiochy z oczu wydłubuję po nocy Zresztą poznaliśmy się oboje, gdy byliśmy spoceni i ze śmierdzącymi skarpetkami, a ja miałam ropę w palcu

Napisane przez bita smietana

rok szybko zleci W sumie powiem Ci, że zastanawiałam się, czy kiedy zamieszkacie razem na wakacje i napotka Was "proza życia" nie będzie problemów, ale skoro tylko raz spał śpiworze- to luz

miałam super dietetyczny dzień, uroczo zakończony Gingersem

Wiesz, pewnie to jest inaczej, gdy mieszkamy razem przez wakacje, jestesmy dla siebie milusińscy itp., ale proza życia też nas dopada, właśnie np. ten śpiwór Albo dzielimy się sprzątaniem, bo ja brzydzę się myć sedes itp. W ogóle ostatnio jak sie z TZ poklocilam, to on usiadl na parapecie bez butow i jakos za mocno sie wychylil i wypadl przez okno, a ja tego nie zauwazylam, bo wizazowalam Pukal przez okno do wspollokatora, zeby mu buty podal. Ale zonka mialam

Nic nie mow, moj dzien byl dietetyczny... do wieczora jak TZ wrocil z tesco

Napisane przez Loriette

Kiedy się spotkamy.. Tego cholernego dnia nikt nie zna.. M ma sesję, w przyszłym tygodniu ostatnie egzaminy.. Chciałabym do niego jechać, ale nie wiem jak z dojazdem.. Jak tak tu siedzę na forum i piszę to mam powoli dość życia bez Niego.. Wieczorne rozmowy przez telefon, skype, gg, dluuugie emaile, ktorymi 3 lata temu się rozkochalismy w sobie - nie zastąpią jego ramion. Dziewczyny wysiadam...

Jestem ciekawa jak wygląda "proza życia", bo u nas nigdy czegoś takiego nie było. Jak spędzamy gdzieś razem kilka dni to po prostu moglibyśmy sobie wejść do tyłka..

My to wchodzimy sobie do tylka jak widzimy sie jeden dzien, ale jak juz kilka, to nawet czasu na seks nie mamy przez prace itp.

[psyhe666]

Napisane przez Eldo_rado

psyhe, błagam, nie rób mi tego... nie wspominaj przy mnie o tych ekscytujących aspektach dorosłego życia

Wszystkie tu już jesteśmy duże

Napisane przez sensualangel

psyhee wystarczy mikserm chodzi o to aby się to dobrze połączyło

Tylko żeby mi nie wychlapało tego alkoholu bo to jest marnotrawienie!!!

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------

Napisane przez bita smietana

czasem trzeba się rozryczeć i powiedzieć o tym jak nam źle Wiesz, ale najważniejsze to, że Jemu i Tobie naprawdę zależy Myślę, że to z powodu wakacji, normalnie jest szkoła, dużo zajęć i nie ma czasu na tak intensywną tęsknotę- przez wakacje boli bardziej. Ale rozłąka nie jest wieczna przecież! Może po prostu idź na studia do Niemiec?


tak już mam bo to fajnie zabrzmiało


ej, całowanie się z facetami z zarostem wcale nie jest fajne

BŚ, a kto tu mówi o całowaniu?

[Eldo_rado]

Napisane przez psyhe666

Wszystkie tu już jesteśmy duże

ale nie wszystkie mają okazję z tego korzystać w tym momencie

Napisane przez psyhe666

BŚ, a kto tu mówi o całowaniu?

nikt nawet o tym nie wspomniał

[sensualangel]

Napisane przez psyhe666

Wszystkie tu już jesteśmy duże

Tylko żeby mi nie wychlapało tego alkoholu bo to jest marnotrawienie!!!

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------


BŚ, a kto tu mówi o całowaniu?

daj na małe obroty zresztą jak spróbujesz i nie będzie "kopać" to dodaj spirytusu

[bita smietana]

Napisane przez agniesikk

Zresztą poznaliśmy się oboje, gdy byliśmy spoceni i ze śmierdzącymi skarpetkami, a ja miałam ropę w palcu

W ogóle ostatnio jak sie z TZ poklocilam, to on usiadl na parapecie bez butow i jakos za mocno sie wychylil i wypadl przez okno, a ja tego nie zauwazylam, bo wizazowalam Pukal przez okno do wspollokatora, zeby mu buty podal. Ale zonka mialam

o ludzie, padłam Wyobrażam sobie jak on wylatuje przez okno, a Ty nic nie widzisz

jak my się poznawaliśmy, to ja byłam co wieczór pijana i na drugi dzień prawie nic nie pamiętałam a on wszystko pamiętał, bo zazwyczaj prowadził

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

Napisane przez psyhe666

Wszystkie tu już jesteśmy duże

Tylko żeby mi nie wychlapało tego alkoholu bo to jest marnotrawienie!!!

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------


BŚ, a kto tu mówi o całowaniu?

ja tylko mówię o innych aspektach posiadania faceta z zarostem

[psyhe666]

Napisane przez Eldo_rado

ale nie wszystkie mają okazję z tego korzystać w tym momencie




nikt nawet o tym nie wspomniał

No właśnie


Dziewczyny, ale dzisiaj zeżarłam tej marchewki gotowanej! Aż mi wstyd 3 razy podchodziłam

---------- Dopisano o 23:38 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ----------

Napisane przez bita smietana

o ludzie, padłam Wyobrażam sobie jak on wylatuje przez okno, a Ty nic nie widzisz

jak my się poznawaliśmy, to ja byłam co wieczór pijana i na drugi dzień prawie nic nie poznawałam a on wszystko pamiętał, bo zazwyczaj prowadził

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------


ja tylko mówię o innych aspektach posiadania faceta z zarostem

Dziewczyny! BŚ i agniesikk, załamujecie mnie !!!!


Aaaa, chyba, że tak Bo ja mówiłam o dogłebniejszym aspekcie

[Eldo_rado]

Napisane przez psyhe666

Aaaa, chyba, że tak Bo ja mówiłam o dogłebniejszym aspekcie

no tak... ten aspekt jest mocno dogłębny