|
|||||||
| Notka |
|
| Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#241 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
dziewczyny mam takie pytanko: czy sex podczas przerwy w lekach anty< tj. 7 dni przerwy na krwawienie> jest bezpieczny? czy jestem tak samo zabezpieczona jak wtedy gdy biorę tabletki? w ulotce nie doszukałam się nic na ten temat
|
|
|
|
#242 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sarbinowo
Wiadomości: 1 384
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Tak, jesteś. Na pewno jest coś o tym w ulotce. W mojej np jest "jeśli stosuje się lek yaz w powyzszy sposób, jest się chronionym przed ciążą także w ciągu 4 dni, w których przyjmuje się tabletki placebo" (czyli u ciebie to te 7 dni przerwy).
|
|
|
|
#243 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
dzieki wielkie
ale i tak stresik jest;/ czekam na krwawienie mam nadzieje, że lada moment się pojawi. Dziś nawet kupiłam test, jak dziś krwawienia nie będzie, rano test... Jeszcze jutro po południu jedziemy nad wode na kilka dni: masakra
|
|
|
|
#244 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
A kiedy zaczęłaś przerwę, że już test kupiłaś? O.o
|
|
|
|
#245 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Czasem lepiej zrobić test pod koniec blistra, dla pewności
Ja robię praktycznie co miesiąc, tak już mam.
|
|
|
|
#246 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Ale to bez sensu... Krwawienie wyklucza przecież ciążę.
|
|
|
|
#247 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 947
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#248 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Ktoś tam pisał, że ufa tabletkom, nawet jak krwawienia nie ma i faktycznie jedna z nas tu prawie dwóch pod rząd nie miała (wybaczcie za brak nicków, nie pamiętam
). W ciąży nikt nie jest. |
|
|
|
#249 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Nie robię tego testu z paniki, czy z przekonania, że jestem w ciąży. Ale jakbym jednak była, to nie zdecydowałabym się urodzić, to jest mój prywatny wybór, a w tej kwestii raczej czas ma kluczowe znaczenie. Toteż o ewentualnej ciąży trzeba dowiedzieć się jak najwcześniej.
|
|
|
|
#250 | |
|
amor vincit omnia
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 156
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Cytat:
takie postępowanie naprawdę nie ma sensu... jak tydzień później dostaniesz krwawienie to prawdopodobieństwo ciąży jest jeszcze mniejsze niż wygrana w totka. jakby Ci się krewienie spóźniało to ok, ale tak to nie ma sensu... ale to Twoja prywatna sprawa.
|
|
|
|
|
#251 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 897
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
robienie testow po kazdym miesiacu nawet gdy jest krwawienie jest oznaką ze ktos nie wie jak dzialaja tabletki, nie ufa im - a skoro nie ufa to znaczy ze wybral zlą formę antykoncepcji.
Trzeba sobie uswiadomic raz a porzadnie ze jesli bierze sie tabletki zgodnie z ulotką to chocby nie wiem co sie dzialo - one są skuteczne. Mnie byłoby szkoda pieniędzy na comiesięczny test
__________________
|
|
|
|
#252 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 947
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
zgadzam się z wami
![]() dziś zaczynam brac tabletki po kilku miesięcznej przerwie
|
|
|
|
#253 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: z łóżka.
Wiadomości: 428
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
siemka dziewczyny
po pierwsze gratuluje II czesci, a po drugie prosze o pomoc. ![]() Teoretycznie przez cały cykl od tego wydarzenia byłam spokojna, ale dzis 3 dzien przerwy i .. no wlasnie. w drugim tygodniu brania pigulek mialam .. nie nazwałabym tego biegunka ostra (bo to 3 'luzne' w ciagu doby) miałam cos. jeden raz, ale .. 'porządnie'. to było jakies 3 godziny od polkniecia pigulki. i nie wzielam kolejnej, bo stwierdzilam, ze nie ma to sensu, przeczytalam ulotke, podkreslilam sobie OSTRA BIEGUNKA i zylam sobie dalej. a dzis czekam na okres. nie prosze o nic wiecej jak dobre, pocieszajace slowo )buziaki w ten pochmurny lipcowy 3 dzien mojej przerwy. |
|
|
|
#254 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sarbinowo
Wiadomości: 1 384
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Cytat:
Nawet JEŚLI jakimś cudem tabletka by nie zdążyła się wchłonąć ( a raczej zdążyła), drugi tydzień jest najbezpieczniejszym okresem brania pigułek Więc tak czy inaczej nic Ci nie grozi.
|
|
|
|
|
#255 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Górny śląsk
Wiadomości: 1 037
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Ja w zeszłym miesiącu miałam takie jedno b. ostre pół godziny po wzięciu tabletki. Ale dziewczyny zapewniały że jedno luźne wypróżnienie to nie biegunka więc nie wzięłam drugiej, dostałam okres itd. A to było chyba w pierwszym tygodni bistra
Więc spokojnie, to nie była biegunka więc nie masz czym się martwić
|
|
|
|
#256 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: z łóżka.
Wiadomości: 428
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
)))Teoretycznie wiem, ze nie była to ostra biegunka z med. punktu widzenia. ale moja głowa ma swój własny punkt widzenia :P Dziekuuuuuuje! ![]() chyba zagoszcze tu u Was, bo b. mi sie tu podoba.! |
|
|
|
#257 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 641
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
hej Kochane
wontrubka ma za sobą debiut gumkowy... oczywiście dzisiaj cała się trzęsę, ale z gumą było cały czas wszystko ok i kazałam tżowi wyjść przed końcem... tyle, że i tak się boję, że gdzieś tam przypadkiem dostał się jakiś plemniczek, a swojego cyklu jeszcze nie znam, dużo czytałam o wpadkach zaraz po zaprzestaniu anty. hormonalnej... Przyszłam jak zwykle po ukojenie nerwów, choć wiem, że to już wątek nie dla mnie
__________________
Zacznij. Reszta pójdzie łatwo |
|
|
|
#258 |
|
amor vincit omnia
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 156
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
wontrubka nie myśl o tym, kochana
|
|
|
|
#259 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 13 796
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
wontubko przyzwyczaisz się
ja wróciłam z wykopalisk może pojdę na mgr na archeobotanikaLiska a Ty co u nas studiujesz w gda?
|
|
|
|
#260 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 947
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
będzie dobrze.
jak nie brałam tabletek to cały czas używałam durexów i nic się nie stało. jeśli została poprawnie użyta, to nie zajdziesz w ciążę. a nie ma co panikować, bo panika wszystko psuje.
|
|
|
|
#261 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
As_kaa, spokojnie. Ja też miałam co do tego wątpliwości, ale w innym wątku mnie uspokojono, że tylko coś na kształt grypy żołądkowej zagraża ochronie antykoncepcyjnej.
Ja czasem mam taką jednorazową "sprawę", ale taki jest już ludzki organizm - nigdy nie wiadomo co nam zaszkodzi. Serdecznie witamy w wątku! ![]() Juliette, ale po co robić test, skoro jest krwawienie, które wyklucza jakąkolwiek ciążę? Jest dość sensowny powód wykonać go, gdy krwawienia brak. Tak czy siak nie musi być jednak spowodowane to wpadką. Zgadzam się z tym co powiedziały dziewczyny. Jeśli ewentualna ciąża jest dla Ciebie ogromnym ryzykiem, stosuj dodatkowe zabezpieczenie. Albo przyjemność i pogodzenie się z ewentualną możliwością zajścia (biegunka, wymioty itp.) albo tabletki + gumki i brak jakiegokolwiek stresu.loveyouamy, czekamy na pierwsze relacje z samopoczucia. Ja ciągle męczę się z pryszczami. :-/wontrubka, ja nie chciałam przeżyć pierwszego razu tylko na gumkach, dlatego czekałam na tabletki. Zostaliśmy jednak zmuszeni moją chorobą stosować dodatkowe zabezpieczenie parę tygodni temu i muszę Ci powiedzieć, że nie miałam żadnego stresu czy pęknie. Po wszystkim nawet nie zwracałam uwagi czy sperma jest w środku czy nie. Myślę, że pękanie prezerwatyw bierze się z nieumiejętnego jej zakładania - my się kochaliśmy dosyć ostro i nic z nią nie było. Zresztą TŻ ma dość długie doświadczenie z gumkami i nigdy mu się nie zdarzyło, aby jakaś pękła (miał przede mną 2 dziewczyny).klaudens, wysyłam PW.
|
|
|
|
#262 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 947
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Cytat:
potrafię być gdzieś i nagle odczuwam strach, sama nie wiem przed czym. tylko w domu się czuję bezpiecznie. dużo osób tego nie rozumie i gdziekolwiek o tym czytam to właśnie piszą, że nie wiadomo ska się bierze ten lęk. a działa na tej zasadzie, że raz np. było źle, bałam się i teraz jest taki lęk przed lękiem. masakra, zawsze szukam ucieczki.w pon mam jechać na kilka dni do nowego mieszkania z tżtem i obawiam się, że moje napady mogą zepsuć ten wyjazd. zresztą nie jestem z nim długo póki co, więc czasami w pewnych sprawach się krepuję przy nim, ale kiedyś mnie widział podczas napadu. póki co nie uciekł, tylko mnie uspokajał. ![]() a co do prezerwatyw to zgadzam się z Lia89. bardzo rzadko zdarza się, że gumki są uszkodzone fabrycznie. chociażby durexy sa bardzo szczegółowo badane pod tym względem - wystarczy wejść na ich stronę i poczytac
|
|
|
|
|
#263 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: z łóżka.
Wiadomości: 428
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
wontrubka spokojnie
) ja sama jestem dopiero na 4 opakowaniu Anty, a dotychczas 'jechalam' na gumkach. )znam ten stres, ale z drugiej strony, ja sobie zawsze tlumaczylam, ze tyle par ile sie kocha na spontanie i rzadko ktora wpada w porownaniu ze mna , schizującą, ktora chociaz dba o to, by byla ta prezerwatywa, działa zdecydowanie na moją korzyść .. )ps. własnie zaczęły mi wyskakiwać pryszcze, a myslalam ze sie od nich uwolniłam... (
|
|
|
|
#264 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 947
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
chociaż mój tż ma schizy związane z gumkami, bo kiedyś mu pękła przy jednej dziewczynie i teraz je ogląda ze wszystkich stron, czy są całe
|
|
|
|
#265 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Środek Polski.
Wiadomości: 9 976
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Dziewczyny, orietnujecie się przez jaki czas jest ważny odpis recepty na tabletki antykoncepcyjne?
__________________
'' Na seksapil składa się w połowie to, co kobieta ma, a w połowie to, co myśli, że ma ''. Sophia Loren |
|
|
|
#266 |
|
amor vincit omnia
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 156
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
|
|
|
|
#267 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 947
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
ja np. chodzę po tabsy i mam opakowanie stare albo starą receptę i bez mi wydają
|
|
|
|
#268 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
loveyouamy, ja tak czasem miewam jak wracam/idę sama wieczorem, a nie zawsze uliczka jest oświetlona... W zeszłym roku rozpłynęła się Iwona, człowiekowi różne myśli chodzą po głowie od tamtej chwili. :-/
As_kaa, ja z nimi walczę trzeci miesiąc. Ostatni blister był całkiem w porządku, w tym znowu się pojawiły. Oby to zniknęło przy następnym opakowaniu.
|
|
|
|
#269 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Środek Polski.
Wiadomości: 9 976
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Cytat:
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ---------- Hmm.. jak to bez recepty Ci wydają tabsy?
__________________
'' Na seksapil składa się w połowie to, co kobieta ma, a w połowie to, co myśli, że ma ''. Sophia Loren |
||
|
|
|
#270 |
|
amor vincit omnia
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 156
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Ginekologia
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:55.





ale i tak stresik jest;/ czekam na krwawienie mam nadzieje, że lada moment się pojawi. Dziś nawet kupiłam test, jak dziś krwawienia nie będzie, rano test... Jeszcze jutro po południu jedziemy nad wode na kilka dni: masakra
Ja robię praktycznie co miesiąc, tak już mam.
takie panikowanie jest bez sensu... do tego jak masz okres.




). W ciąży nikt nie jest.
takie postępowanie naprawdę nie ma sensu... jak tydzień później dostaniesz krwawienie to prawdopodobieństwo ciąży jest jeszcze mniejsze niż wygrana w totka. jakby Ci się krewienie spóźniało to ok, ale tak to nie ma sensu... ale to Twoja prywatna sprawa.



Nawet JEŚLI jakimś cudem tabletka by nie zdążyła się wchłonąć ( a raczej zdążyła), drugi tydzień jest najbezpieczniejszym okresem brania pigułek

