Wątek ANTY-kościelny..

[mikia20]

Napisane przez Zilka

Też jestem ciekawa jaki wpływ ma kościół na ateistów?

Próbuje zrobić z Polski kraj wyznaniowy kompletnie nie przejmując się ateistami/innowiercami jeszcze bezczelnie twierdząc że lepiej wie co jest dla mnie dobre?

[201801022117]

Napisane przez magica

Jejku, stwierdziłam oczywisty fakt- jest to seks przedmałżeński, nie? czy może się mylę, oświećcie mnie... Gdyby nastolatki nie bzykały się na prawo i lewo nie byłoby tych wszystkich niechcianych dzieci. A co do gwałtu- może to uproszczenie, ale to też seks poza małżeństwem (pomijając przypadki gwałtów w małżeństwie) . TmargoT, Ty się skupiasz na ofierze, ok... ja tylko mówię, że sytuacja wynika z nieprzestrzegania szóstego przykazania, i gdyby nie zostało złamane, nie byłoby nawet ofiary. A teraz mnie zjedźcie, śmiało, nie krępujcie się.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------



Wątek antykościelny, ale wnioskując po podkreślonych przeze mnie slowach, dotyczy głównie KK (w islamie, z tego co wiem, księży nie ma)


Nic takiego nie napisałam, stwierdziłam fakt, że jest to seks przedmałżeński.



otóż to

Wiesz co... W ogóle, mogłaś sobie darować ten przykład z gwałtem. Zdarza się , że gwałciciel jest osobą silnie wierzącą, przykład gwałtu jest totalnie nie na miejscu. Poza tym, gwałciciel to człowiek który ma problemy psychiczne, czasem wynikające właśnie z nadgorliwego wychowania religijnego. Nie wiem, jak się ma gwałt do seksu pozamałżeńskiego, ale ten przykład Ci zupełnie nie wyszedł.

Monik.a, mnie ksiądz skladał niedwuznaczne propozycje, klepał mnie po pupie, z koleżanką spał. Mogłabym jeszcze jeden przyklad podać, z własnej rodziny, gdzie pewna osoba ma romans z księdzem, i się z tym nie kryje. Ksiądz w liceum wyzywał nas od dziwek i mówił, cytuję "śmierdzi tu jak w burdelu", po czym zapytany skąd wie, jak tam jest, powiedział że wszystkiego trzeba w życiu spróbować. Bliscy znajomi widzieli pornografię w komputerze księdza. Więc wiesz... Spokojniej.

[Chatul]

Napisane przez monik.a

Druga sprawa. Jestem niesamowicie ciekawa, dlaczego ateiści, tak niezwykle zaciekle wieszają psy na KK? Co Was obchodzi ta 'instytucja'? Dlaczego obrażacie ludzi chodzących do Kościoła i sam Kościół?

Obchodzi mnie ta instytucja, bo w niej jestem. Rodzice mnie do niej zapisali jak miałam kilka miesięcy

Ostatnia sprawa, to hipokryzja przynajmniej części z Was, które i tak wezmą ślub KOŚCIELNY, ochrzczą dzieci i poślą je do komunii.

No cóż, nie wiesz co zrobi która z nas. Ja na pewno nie wezmę ślubu kościelnego itd. Już nawet bierzmowania nie przyjęłam

Czy tak ciężko dokonać apostazji, skoro tak nienawidzicie kościoła?

Ano ciężko Ale zamierzam się wypisać z KK.

Wierzcie lub nie, ale Kościół nie potrzebuje takich osób.

Ale sam przyczynia się do tego, że ma w swoim stadzie owieczki, które nijak się z KK nie identyfikują.
Jak KK się do tego przyczynia?
1. Nakazuje katolikom chrzcić małe dzieci. Dziecko nawet nie wie, że jest zapisywane do organizacji KK. I potem rośnie taki "katolik na papierku".
2. KK pozwala chrzcić dzieci, których rodzice nie mają ślubu kościelnego.
Niby KPK mówi: "Kan. 868 -
§ 1. Do godziwego ochrzczenia dziecka wymaga się:
[...]
2° aby istniała uzasadniona nadzieja, że dziecko będzie wychowane po katolicku; jeśli jej zupełnie nie ma, chrzest należy odłożyć zgodnie z postanowieniami prawa partykularnego, powiadamiając rodziców o przyczynie", ale jak rodzice nie mają ślubu kościelnego, nie żyją zgodnie z nakazami KK... To jak sami mają wychować dziecko na katolika? Ale i tak w KK można takie dziecko ochrzcić.

[NibyNic]

Napisane przez mikia20

Próbuje zrobić z Polski kraj wyznaniowy kompletnie nie przejmując się ateistami/innowiercami jeszcze bezczelnie twierdząc że lepiej wie co jest dla mnie dobre?

ateiści są póki co mniejszością w Polsce, niestety jest tak, że mniejszość dostosowuje się do większości
to co tutaj piszą niektóre osoby można traktować w ten sposób, że ateiści chcą zrobić z Polski kraj bezwyznaniowy nie przejmując się wierzącymi

Polska jest krajem wyznaniowym a dominującą religią jest katolicyzm i tak będzie do czasu aż katolicy przestaną stanowić większość

No dobrze, ale jak któryś ksiądz nie chce ochrzcic dziecka to wtedy wielkie oburzenie jak on mógł tak zrobić, przecież dziecko nic nie jest winne - to nie KK jest z gruntu zły tylko ludzie go tworzący naginają jego prawa jak tylko się da

[Deede]

Napisane przez Zilka

Też jestem ciekawa jaki wpływ ma kościół na ateistów?

Szczerze zdumiewają mnie takie pytania..

[mikia20]

Napisane przez NibyNic

ateiści są póki co mniejszością w Polsce, niestety jest tak, że mniejszość dostosowuje się do większości
to co tutaj piszą niektóre osoby można traktować w ten sposób, że ateiści chcą zrobić z Polski kraj bezwyznaniowy nie przejmując się wierzącymi

Polska jest krajem wyznaniowym a dominującą religią jest katolicyzm i tak będzie do czasu aż katolicy przestaną stanowić większość

Cytuję dla potomności :/

Przepraszam bardzo, a czy ateiści zwalczają katolicyzm? Nie zwalczają, ale fajnie by było jakby każdy żył obok siebie.

Czy ateista Cię do czegoś zmusza?

[NibyNic]

Napisane przez mikia20

Cytuję dla potomności :/

Przepraszam bardzo, a czy ateiści zwalczają katolicyzm? Nie zwalczają, ale fajnie by było jakby każdy żył obok siebie.

Czy ateista Cię do czegoś zmusza?

ani ja nie zmuszam ateisty do niczego

chodzi mi o to, że zawsze jest tak, że mniejszość jest "pokrzywdzona"

[Deede]

Napisane przez NibyNic

ateiści są póki co mniejszością w Polsce, niestety jest tak, że mniejszość dostosowuje się do większości
to co tutaj piszą niektóre osoby można traktować w ten sposób, że ateiści chcą zrobić z Polski kraj bezwyznaniowy nie przejmując się wierzącymi

Polska jest krajem wyznaniowym a dominującą religią jest katolicyzm i tak będzie do czasu aż katolicy przestaną stanowić większość

No dobrze, ale jak któryś ksiądz nie chce ochrzcic dziecka to wtedy wielkie oburzenie jak on mógł tak zrobić, przecież dziecko nic nie jest winne - to nie KK jest z gruntu zły tylko ludzie go tworzący naginają jego prawa jak tylko się da

Tylko państwo mamy ponoć laickie (z krzyżykami w urzędach i szkołach ), takie powinno być też prawo. Wiara powinna być jedynie kwestią wyboru indywidualnego.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez NibyNic

ani ja nie zmuszam ateisty do niczego

chodzi mi o to, że zawsze jest tak, że mniejszość jest "pokrzywdzona"

Ty osobiście nie, ale KK przez swój wpływ na otoczenie tak

[mikia20]

Napisane przez NibyNic

ani ja nie zmuszam ateisty do niczego

Serio? Np. ostatnia ustawa o zakazie aborcji. Zmuszenie gwałconej kobiety do rodzenia to szczegół czy opresyjne państwo wyznaniowe?

[NibyNic]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;2815268 9]Ty osobiście nie, ale KK przez swój wpływ na otoczenie tak[/QUOTE]
ale ja nigdzie nie widziałam, żeby przedstawiciele KK na siłę ludzi do kościoła prowadzili

[mikia20]

Napisane przez NibyNic

ale ja nigdzie nie widziałam, żeby przedstawiciele KK na siłę ludzi do kościoła prowadzili

....

Nie mam sił.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez NibyNic

ale ja nigdzie nie widziałam, żeby przedstawiciele KK na siłę ludzi do kościoła prowadzili

Skoro ktoś jest ateistą/agnostykiem z WŁASNEJ WOLI to mówicie, że szanujecie tą decyzję itd.

Ale z kolei KK mieszający się w politykę w celu przyciągnięcia elektoratu którejś partii i mówiący, że będzie lepiej jak całkowicie zabronią aborcji to już nie jest ingerencja w nasze życie? Lepiej dla kogo, pytam? Dla pana X, który wygrał wybory czy dla 17latki zgwałconej brutalnie przez 2 zwyrodnialców i zmuszonej do urodzenia dziecka?

Może ja nie chcę rodzić i wychowywać dziecka z gwałtu a chcę mieć do tego prawo, prawo do wyboru bo to moje życie i moja sprawa?

Może ja nie mam ochoty wykłócać się w aptece z farmaceutką, bo pani magister nie chce mi sprzedać tabletek anty w imię krzyża, mimo, że ma receptę przed nosem i jej obowiązkiem jest podać mi ten lek? pewnie mi odpowiesz, żebym poszła do innej apteki. Ale dlaczego i z jakiej racji?? Skoro w tej rzeczonej aptece mogę kupić niemal wszystko (łącznie z lekami uzależniającymi a będącymi na receptę - dajmy na to morfina) to ona zostanie mi sprzedana, ale anty nie?? Budzi to we mnie śmiech, bo jak jest się w pracy to się ją wykonuje a nie nawraca przy okienku bo jakim prawem obca baba ma ingerować w moje wyro i zdrowie??

Może ja nie mam ochoty płacić podatków na organizację, do której nie należę ale i tak mnie o zdanie nikt nie pyta?

Może ja chcę mieć ten komfort wyboru co zrobić gdy ciąża okaże się zagrożona + dziecko jest ciężko upośledzone?



Puste słówka o tym, że ksiądz pedofil to tylko człowiek i mógł jak to owieczka zbłądzić mnie śmieszą.
O celibacie nie dowiedział się 5 min przed wyświęceniem a wiedział przez całe seminarium - wiedział a mimo to przyjął ten warunek.

To tak jakby chłopak szedł do woja i się zdziwił, że mu strzelać każą.

[wannabe]

Napisane przez magica

Jakie poglądy ? Stweirdziłam oczywisty fakt i zaraz najazd na mnie przez niektóre Wizażanki Przecież taka jest prawda, że przestrzeganie 10 przykazań byłoby gwarancją szczęścia ludzkości (pomijając choroby). Ale lepiej napisać, że to durna indoktrynacja głupich katolików, taaaa....

Magica, to co napisalas w poscie, do ktorego sie odnioslam - to stwierdzenie ze wszystkie te problemy "aborcja,[...] zdrady" sa efektem seksu przedmalzenskiego. Ja twierdze ze seks przedmalzenski nie ma z tym zadnego zwiazku bo gwalty aborcje i zdrady zdarzaja sie i w malzenstwach i poza nimi, u katolikow tez.
Teraz piszesz cos o dekalogu... Poza pierwszymi trzema przykazaniami - reszta to normalne zasady wspolzycia w cywilizowanym spolecznstwie, wiekszosc Europejczykow, bez wzgledu na wyznanie badz brak ich przestrzega.
I nie najechalam na ciebie, po prostu zszokowalo mnie to, co napisalas i zadalam ci pare pytan....

[Zilka]

Napisane przez Deede

Szczerze zdumiewają mnie takie pytania..

Dlatego, ze nie potrafisz odpowiedzieć?

[Chatul]

Napisane przez NibyNic

to co tutaj piszą niektóre osoby można traktować w ten sposób, że ateiści chcą zrobić z Polski kraj bezwyznaniowy nie przejmując się wierzącymi

Bo katolikom nie szkodzi kraj bezwyznaniowy. A ateistom i innowiercom kraj wyznaniowy szkodzi.

Polska jest krajem wyznaniowym a dominującą religią jest katolicyzm i tak będzie do czasu aż katolicy przestaną stanowić większość

1. Polska nie jest krajem wyznaniowym. Zwłaszcza oficjalnie.
2. W Polsce wcale katolicy nie są większością. Większością są pseudokatolicy - tacy co to KK widzą na BN i na Wielkanoc

No dobrze, ale jak któryś ksiądz nie chce ochrzcic dziecka to wtedy wielkie oburzenie jak on mógł tak zrobić, przecież dziecko nic nie jest winne.

Wielkie oburzenie... Ze strony hipokrytów. KK przecież takich wiernych nie potrzebuje. Jak przestanie chrzcić małe dzieci i dzieci niekatolików, to będzie miał o wiele mniejszy odsetek "wiernych na papierku".

- to nie KK jest z gruntu zły tylko ludzie go tworzący naginają jego prawa jak tylko się da

No ale KK jest właśnie tym, czym tworzą go ludzie. A nawet w KPK jest napisane, że należy chrzcić małe dzieci. I że jak życie małego dziecka jest zagrożone śmiercią, to można je chrzcić choćby wbrew woli jego niekatolickich rodziców

[TmargoT]

Napisane przez NibyNic

ateiści są póki co mniejszością w Polsce, niestety jest tak, że mniejszość dostosowuje się do większości
to co tutaj piszą niektóre osoby można traktować w ten sposób, że ateiści chcą zrobić z Polski kraj bezwyznaniowy nie przejmując się wierzącymi

Polska jest krajem wyznaniowym a dominującą religią jest katolicyzm i tak będzie do czasu aż katolicy przestaną stanowić większość

No dobrze, ale jak któryś ksiądz nie chce ochrzcic dziecka to wtedy wielkie oburzenie jak on mógł tak zrobić, przecież dziecko nic nie jest winne - to nie KK jest z gruntu zły tylko ludzie go tworzący naginają jego prawa jak tylko się da

ateiści wcale nie sa mniejszością.mniejszością są ludzie nie należący do kościoła,a to wielka różnica.
wiele rodzin nie wierząc bierze sakramenty kocielne ,bo tak wypada.sama jestem tego przykladem i bijąc się w piersi zrobiłabym znów to samo,ponieważ społeczenstwo do tego zmusza.
babcie,prababcie,matki,są siadki i najbliźsi znajomi udowadniaja jak to źle być poza kręgiem przynależności.

tak,wiem,że sama podkręcam spiralę hipokryzji,ale dla mnie wazniejsze jest moje dobro i mojego dziecka niż jakiejś tam organizacji.

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Napisane przez NibyNic

ale ja nigdzie nie widziałam, żeby przedstawiciele KK na siłę ludzi do kościoła prowadzili

a chcrzest niemowlęcia to nie narzucanie?

dlaczego KK nie wprowadzi chrztu w wieku np 16 / 18 lat

[Deede]

Napisane przez Zilka

Dlatego, ze nie potrafisz odpowiedzieć?

Dlatego, że nie chce mi się setny raz udowadniać rzeczy oczywistych. Nie wiem, kim trzeba być, żeby nie widzieć u nas związku polityki z ze zdaniem władz kościelnych..?

[damngirl90]

http://www.fakt.pl/Ogien-w-jasnogors...,109175,1.html


hahaha

[mikia20]

Napisane przez damngirl90

http://www.fakt.pl/Ogien-w-jasnogors...,109175,1.html


hahaha

Padłam

A ten styl w jakim napisany jest artykuł

[monik.a]

Napisane przez Zilka

Też jestem ciekawa jaki wpływ ma kościół na ateistów?

No właśnie, ŻADEN! Chcą dokonać aborcji - dokonają, chcą się rozwodzić - rozwodzą się. W czym problem? Gdzie tu wpływ Kościoła? Na co?!
Tak samo jak zdanie ateistów, przykładowo prawne zezwolenie na aborcje, nie zezwalałoby mnie, jako wierzącej jej dokonać.

[201801022117]

Napisane przez monik.a

No właśnie, ŻADEN! Chcą dokonać aborcji - dokonają, chcą się rozwodzić - rozwodzą się. W czym problem? Gdzie tu wpływ Kościoła? Na co?!
Tak samo jak zdanie ateistów, przykładowo prawne zezwolenie na aborcje, nie zezwalałoby mnie, jako wierzącej jej dokonać.

Może Ci przypomnę, że aborcji nie można dokonać ot tak, między innymi dlatego że "jest to niezgodne z religią". Tylko dlaczego osoby niewierzące muszą być uzależnione od odczuć religijnych ludzi wierzących? Skoro ktoś nie chcę, to niech tego nie robi.

[monik.a]

Nie musisz mi przypominać ;-) Uwierz, jak ktoś chce to może. I wykona Ci to lekarz w biały dzień we własnym gabinecie. Wystarczy poszukać w Internecie.

I wierzący są w Polsce większością, a do większości się dostosowuje. To są prawa demokracji, w której przypomnę Ci - żyjemy.

[Aramintha]

Aborcja:

Dziś nasz Sejm rozpocznie prace nad społecznym projektem ustawy o ochronie życia. Gdy kierując Sejmem musiałem posłom przypominać o godności ich pracy i urzędu, powtarzałem, że ta Izba jest większa od nas wszystkich. Jutro raz jeszcze się o tym przekonamy. Sejm skieruje ustawę do dalszych prac, a wymierzony w prawo do życia wniosek skrajnej lewicy zostanie odrzucony. Gdybyśmy przed czterema laty zmienili polską Konstytucję (chodziło tam jedynie o potwierdzenie, że prawo do życia od poczęcia jest prawem człowieka, a propozycja poprawki konstytucyjnej – mimo dywersji – zyskała sześćdziesięcioprocentowe poparcie w Izbie) nie byłoby po drodze lubelskiej tragedii Agaty i jej dziecka, nie byłoby sprawy Alicji Tysiąc, nie byłoby wyroku na ks. Marka Gancarczyka i „Gościa Niedzielnego”, inaczej wyglądałaby debata wokół sprawy in vitro. Nie byłoby tych dramatów i wielu tragedii, których możemy się tylko domyślać. Oby jutrzejsze głosowanie – oczywisty znak Łaski, skoro dostajemy drugą szansę – skłoniło do namysłu nad odpowiedzialnością polityków i ich entuzjastów, którzy tak skwapliwie, bez chwili namysłu i litości wobec najsłabszych, powtarzali – „nie było szans”.

źrd.

Rozwody:

Roman Giertych walczy o zakaz rozwodów cywilnych, a jego żona w sądach kościelnych pomaga rozstać się parom.
A jak swą pracę godzi z poglądami męża, który domagał się w Sejmie wprowadzenia do polskiego prawa małżeństw nierozerwalnych? - Mąż nie interesuje się moimi sprawami zawodowymi - ucina.

źrd.

Marzy mi się Polska i Europa, w której państwu nie będzie wolno rozwiązywać ważnie zawartych związków małżeńskich, nie będzie się traktować związków cudzołożnych na równi z normalnymi, nie będzie się tolerować zboczeń, nikomu nie będzie wolno zabijać nienarodzonych dzieci czy niedołężnych starców, policja będzie chronić obywateli przed przestępcami, a nie władzy przed obywatelami, gdzie tak będzie znaczyć tak, a nie - nie, bez œwiatłocienia. Nie tylko nie chcę referendów, ale nawet dyskusji nad dekalogiem czy innymi normami naszej wiary - niech obowišzujš z zasady. Nawet przykazania koœcielne niech obowišzujš. Œwiętujmy niedziele i œwięta, a nie walentynki, haloween czy “dni” wiosny, wagarowicza itp. Komuż miałoby przeszkadzać, że w wojsku, w szpitalach, w więzieniach, w stołówkach szkolnych i zakładowych we wszystkie pištki podaje się potrawy bezmięsne? Któż straciłby na tym, że nieobyczajne filmy, reklamy i prasa byłyby zakazane? Czy to tak trudno przepędzić agencje towarzyskie i prostytutki z naszych szos? Potrzebna tylko wola państwa.

źrd.

[201801022117]

Napisane przez monik.a

Nie musisz mi przypominać ;-) Uwierz, jak ktoś chce to może. I wykona Ci to lekarz w biały dzień we własnym gabinecie. Wystarczy poszukać w Internecie.

I wierzący są w Polsce większością, a do większości się dostosowuje. To są prawa demokracji, w której przypomnę Ci - żyjemy.

Ale o jakich Ty wierzących mówisz? O tych prawdziwych, czy tych tylko na papierku? Ja niestety, nie znoszę się dostosowywać do wiekszości, tymbardziej, kiedy ona wygląda tak, jak w naszym kraju.

[agusiajnw]

Napisane przez FreakChic

Mogłabym jeszcze jeden przyklad podać, z własnej rodziny, gdzie pewna osoba ma romans z księdzem, i się z tym nie kryje.

Moja mama za czasów studenckich miała koleżankę, która sypiała tylko z księżami bo chciała "bez zobowiązań" i tu miała 100% pewność, że tak właśnie będzie

Napisane przez mikia20

Serio? Np. ostatnia ustawa o zakazie aborcji. Zmuszenie gwałconej kobiety do rodzenia to szczegół czy opresyjne państwo wyznaniowe?

oj tak - to już jest przegięcie

Najgorsze jest włażenie w cudze życie z buciorami, nie mając o nim zielonego pojęcia

[Deede]

Napisane przez monik.a

Nie musisz mi przypominać ;-) Uwierz, jak ktoś chce to może. I wykona Ci to lekarz w biały dzień we własnym gabinecie. Wystarczy poszukać w Internecie.

I wierzący są w Polsce większością, a do większości się dostosowuje. To są prawa demokracji, w której przypomnę Ci - żyjemy.

Raz - nie jak chce, to może, tylko jak ją stać, to usunie - a tu już mamy dyskryminację ze wzgl. na status finansowy.
Dwa - demokracja demokracją - przypominam, że jest to ustrój POLITYCZNY. Jeśli nie żyjemy w państwie wyznaniowym - a ponoć nie - to wyznawana religia nawet większości obywateli nie powinna mieć wpływu na ustawodawstwo. Nie powinno być sytuacji, że politycy bojąc się lub chcąc podlizać władzom kościelnym (a to by sugerowało., że pozycja kościoła jest silna i wpływowa), podejmują działania mające wpływ na życie wszystkich obywateli - w tym ateistów czy innego wyznania.
Gdyby u nas naprawdę demokratycznie (demokr. bezpośrednia) podjęto decyzję ws legalizacji aborcji, to coś mi się wydaje, że większość była by za całkowitą legalizacją. A tak co??

[Chatul]

Napisane przez Zilka

Też jestem ciekawa jaki wpływ ma kościół na ateistów?

Chociażby taki, że religia katolicka jest w szkołach... I do tego jest finansowana z pieniędzy publicznych Czyli KK jest opłacany między innymi przez ateistów

[Linaewen]

ateiści są póki co mniejszością w Polsce, niestety jest tak, że mniejszość dostosowuje się do większości
to co tutaj piszą niektóre osoby można traktować w ten sposób, że ateiści chcą zrobić z Polski kraj bezwyznaniowy nie przejmując się wierzącymi

A konstytucję czytałaś?
Polska JEST krajem świeckim i bezwyznaniowym, ale niestety często bardziej na papierze, a my po prostu domagamy się egzekwowania swoich praw. Dopuszczalność in vitro nie godzi nijak w katolika, bo on zgodnie ze swoim sumieniem tego zabiegu nie przejdzie. A czemu ja nie mogę? Bo katolikowi się tak nie podoba?
Demokracja polega również na respektowaniu praw mniejszości, a nie tylko woli wiekszości.

[Deede]

Napisane przez Linaewen

A konstytucję czytałaś?
Polska JEST krajem świeckim i bezwyznaniowym, ale niestety często bardziej na papierze, a my po prostu domagamy się egzekwowania swoich praw. Dopuszczalność in vitro nie godzi nijak w katolika, bo on zgodnie ze swoim sumieniem tego zabiegu nie przejdzie. A czemu ja nie mogę? Bo katolikowi się tak nie podoba?
Demokracja polega również na respektowaniu praw mniejszości, a nie tylko woli wiekszości.

Zwłaszcza jeśli chodzi o coś, co leży w obszarze tylko i wyłącznie jakichś tam przekonań parareligijnych / parafilozoficznych. Nie znam medycznego, naukowego uzasadnienia dla zakazania in vitro.. Może poza moim własnym, że skoro komuś natura dała szlaban na rozmnażanie, to może nie bez powodu Ale z drugiej strony tym systemem trzeba by zlikwidować całą pomoc medyczną.