Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy! Cz: XII

[infatuated]

Napisane przez blond bunny

nie rozumiem po co prowokujesz
nawet gdybys napisala ze cieszysz sie moim szczesciem to bym nie uwierzyla
ja wierze w swoje szczescie, tylko uwazam ze jak w kazdym zwiazku sa zgrzyty, i to zupelnie normalne.
nie moge wymagac od chlopaka ktory sam sie wychowywal- bo matka zabrala dupe za granice a ojca nie mial, ze bedzie idealem- raczej byloby to dziwne. wiem co sobie wzielam i na co sie pisalam i mam swiadomosc plusow i minusow naszego zwiazku.
i mysle ze bede jeszcze wiele lat szczesliwa- a juz na pewno nie spotka mnie staropanienstwo i zgorzknialosc jak niektore
poza tym uwazam,ze ktos kto nigdy nie byl w dlugoletnim zwiazku i jest samotny nie powinien radzic innym tylko pilnowac wlasnego nosa

haha nie wiem jaką prowokację mi zarzucasz, nic takiego nie miało miejsca, a skoro tak to odebrałaś, to tylko świadczy o tym, że wiesz, ze to prawda a prawda w oczy kole, kochana
tak masz racje, w każdym zwiazku są zgrzyty-i to jest normalne. Ale to jakie u Was są zgrzyty, to wybacz, ale to nie jest normalne..
Ok -Twój TZ moze nie miał łatwego dziecinstwa, no ale sorry po 8 latach powinien zrozumieć, że trzeba dbac o swoją kobietę, szanować ją, troszczyc się, być dla niej wsparciem etc..tez mi powiesz, ze tak nie robi bo matka wyjechała?
A o moje rzekome staropanienstwo i zgorzknienie nie musisz się martwic, zepewniam Cie, że gdybym miała parcie i cisnienie, zeby miec faceta to bym go miała za chwilę Zreszta co to za problem miec faceta? Żaden. Problemem jest znalezc takiego, który bedzie wyjątkową osobą, nie przez pierwszy rok, ale do konca zycia
A Ty się po prostu boisz byc sama, ze sobie nie poradzisz(wiemy czemu), tkwisz przy tym TZ uparcie i na przekór własnemu szczesciu. Ile razy płakałaś przez niego, chciałaś się wyprowadzac, wyzywałaś od najgorszych? a teraz mowisz jaki to on cudowny jest?
i własnie to mnie smieszy, taka obłuda i stwarzanie pozorów bajkowej miłosci.
A co do Twojego zarzutu, ze sie nie powinnam wypowiadac, bo nie byłam w długoletnim zwiazku-może i nie zaczynałam w gimnazjum jak Ty i doświadczenia mam ubozsze, ale wzorce i pewne pojecie o szczesliwym związku mam, a Twoj jest tego kompletnym przeciwienstwem .

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Napisane przez blond bunny

dzis juz na jego widok na co dzien motyli nie ma, ale gdy wyjezdza gdzies sam, albo nie wiem gdzie jest to juz wszystko wraca gdy go zobacze...albo gdy mamy sie kochac... i dlatego wiem ze to jest milosc.

no tak, bo motyle były na widok boksera albo innego przystojniaka, na którego czatowałas na osiedlu z Lola
prosze Cie Bunny

[Yattamanka]

Napisane przez xLADYx

solarium?

Napisane przez _eNchaNted_

a jedziemy z jeszcze jedną parką do Łasina Koszalińskiego na domek - spokojnie i wszędzie blisko, i do Mielna wpadniemy i do Kołobrzegu i do Ustronia troszkę się pozwiedza
rezerwację mamy od 17 sierpnia dopiero

No to fajnie pozazdrościć, ja już ze 3 lata nie byłam nad morzem, a kocham je po prostu

Napisane przez infatuated

haha nie wiem jaką prowokację mi zarzucasz, nic takiego nie miało miejsca, a skoro tak to odebrałaś, to tylko świadczy o tym, że wiesz, ze to prawda a prawda w oczy kole, kochana
tak masz racje, w każdym zwiazku są zgrzyty-i to jest normalne. Ale to jakie u Was są zgrzyty, to wybacz, ale to nie jest normalne..
Ok -Twój TZ moze nie miał łatwego dziecinstwa, no ale sorry po 8 latach powinien zrozumieć, że trzeba dbac o swoją kobietę, szanować ją, troszczyc się, być dla niej wsparciem etc..tez mi powiesz, ze tak nie robi bo matka wyjechała?
A o moje rzekome staropanienstwo i zgorzknienie nie musisz się martwic, zepewniam Cie, że gdybym miała parcie i cisnienie, zeby miec faceta to bym go miała za chwilę Zreszta co to za problem miec faceta? Żaden. Problemem jest znalezc takiego, który bedzie wyjątkową osobą, nie przez pierwszy rok, ale do konca zycia
A Ty się po prostu boisz byc sama, ze sobie nie poradzisz(wiemy czemu), tkwisz przy tym TZ uparcie i na przekór własnemu szczesciu. Ile razy płakałaś przez niego, chciałaś się wyprowadzac, wyzywałaś od najgorszych? a teraz mowisz jaki to on cudowny jest?
i własnie to mnie smieszy, taka obłuda i stwarzanie pozorów bajkowej miłosci.
A co do Twojego zarzutu, ze sie nie powinnam wypowiadac, bo nie byłam w długoletnim zwiazku-może i nie zaczynałam w gimnazjum jak Ty i doświadczenia mam ubozsze, ale wzorce i pewne pojecie o szczesliwym związku mam, a Twoj jest tego kompletnym przeciwienstwem

Napisane przez blond bunny

dzis juz na jego widok na co dzien motyli nie ma, ale gdy wyjezdza gdzies sam, albo nie wiem gdzie jest to juz wszystko wraca gdy go zobacze...albo gdy mamy sie kochac... i dlatego wiem ze to jest milosc.

A ja motylki mam.. mimo tylu lat..
a martwienie się o kogoś to normalny ludzki odruch, sex z założenia jest przyjemny - nie dopatrywałabym się w tym miłości..

[_eNchaNted_]

Napisane przez xLADYx

o to fajnie my też zawsze zwiedzamy a nie siedzimy w jednym miejscu faktycznie jeszcze masz sporo czasu ale może pogoda w sierpniu będzie ładniejsza my w tamtym roku byliśmy blisko w Sianożętach

mam nadzieję, że będzie ładnie
pamiętam, jak 4 lata temu byliśmy nad morzem 2 tygodnie, to praktycznie non stop lało i było dość chłodno pogoda się poprawiła dopiero w dniu naszego wyjazdu.. :/
także mam nadzieję, że w tym roku nie będziemy takimi pechowcami

o Sianożętach też myśleliśmy, ale jednak korzystniejsza oferta była w tym Łasinie

Napisane przez Yattamanka

No to fajnie pozazdrościć, ja już ze 3 lata nie byłam nad morzem, a kocham je po prostu

a Wy kochana gdzieś się wybieracie?

[czekoladowoo]

Napisane przez xLADYx

Kotka no uciełam nogawki i zawinęłam na dwa razy teraz idą do prania a potem jak wyschną to je zaprasuję nie robiłam strzępionych tylko takie z "mankietami"
zdjęcia w albumie zapraszam seniority

Aaale świetne Zdolniacha!

Napisane przez blond bunny

jakie to sa mysli?
no to skoro jestes przy nim i nic sie nie liczy- to jestes na dobrej drodze.
a jakie masz watpliwosci? w sexie nie iskrzy? boisz sie przyszlosci z nim? macie rozne swiatopoglady?

teraz takie czasy ze mozesz sprobowac wszystkiego z nim, a jak cos bedzie nie tak, powiedziec papa z dnia na dzien i juz
glupota byloby nie sprobowac i wmawiac sobie- ze to na pewno nie ten itp.

Myśli różne. Najczęściej to że jak sie zaangażuje to jak zwykle wszystko sie rozpadnie. Tak samo przeraża mnie słowo "kocham" Jestem w stanie powiedzieć wszystko na okrętke żeby tylko to jedno słowo ominąć. Z drugiej strony też czasem myśle że mam dopiero 21 lat,cale zycie przed sobą, i powinnam korzystać na maksa żeby sie wyszaleć. Co śmieszne -póki byłam sama jeśli ktokolwiek by sie mnie spytałczy sie wyszalałam- powiedziałabym że tak. A za chwile znowu mysle ze ja sie do zwiazku nie nadaje, i ze go skrzywdze. Że nie poczuje do niego tego samego co do byłego i bede wiecznie to porównywać. Jak kretynka doslownie
Ale różne myśli mi sie przewalają - że jak mi sie nie spodobał od początku to znaczy że to nie to,bo zawsze było inaczej. A prawda jest taka że on mi sie nie podobał wogóle, a jakos zczasem tak wszystko sie potoczyło że stało sie inaczej. Ale to głównie charakterem mnie przyciągnął ( no i czyms jeszcze ), a najbardziej tym jaki ma szacunek do kobiet, jak je traktuje. Moge z nim o wszystkim porozmawiać, dosłownie o wszystkim - chociaz jak mu nawijam o sukienkach albo odżywkach patrzy na mnie jak na zjawisko Ale słucha Nie krępuje sie niczym przy nim. Wszystko gra generalnie. I sie czuje tak bezpieczna przy nim...
I tak wydaje mi sie ze dopiero w momencie jak go zobacze w koncu to bede wiedziała co i jak...

Napisane przez _eNchaNted_

ok, zdjęcia dodane
kochane proszę o szczere opinię, w których lepiej? fale czy proste?

Trudno powiedziec...tak i tak fajnie
Ale stawiam chyba na falki Jakoś tak..buzia bardziej radosna sie wydaje

Napisane przez asia_102

laseczki kochane, urodzilam o 13.58, ale dopiero mam sile skrobnac...
u nas jest ok, chociaz nie spodziewalam sie, ze bedzie az tak ciezko, mlody sie owinal pepowina i go sinego troche wyjeli ale w 5 min dostal juz 10pkt

wybaczcie, ze nie nadrabiam, ale padam, moze jutro wroce troche do zywych
dziekujemy za wszystkie kciuki i mile slowa

Gratuluje!

Napisane przez blond bunny

ojej bidulko, ale to cudownie ze juz po wszystkim!
czyli co cesarke mialas? czy w koncu sama urodzilas? bo juz nie wiem jak on byl owiniety....
mniejsza, wszystkiego najlepszego wam!

Ja tez byłam owinieta a mama sama urodziła Wiec może i u Asi tak było.

[xLADYx]

Napisane przez czekoladowoo

Aaale świetne Zdolniacha!

Myśli różne. Najczęściej to że jak sie zaangażuje to jak zwykle wszystko sie rozpadnie. Tak samo przeraża mnie słowo "kocham" Jestem w stanie powiedzieć wszystko na okrętke żeby tylko to jedno słowo ominąć. Z drugiej strony też czasem myśle że mam dopiero 21 lat,cale zycie przed sobą, i powinnam korzystać na maksa żeby sie wyszaleć. Co śmieszne -póki byłam sama jeśli ktokolwiek by sie mnie spytałczy sie wyszalałam- powiedziałabym że tak. A za chwile znowu mysle ze ja sie do zwiazku nie nadaje, i ze go skrzywdze. Że nie poczuje do niego tego samego co do byłego i bede wiecznie to porównywać. Jak kretynka doslownie
Ale różne myśli mi sie przewalają - że jak mi sie nie spodobał od początku to znaczy że to nie to,bo zawsze było inaczej. A prawda jest taka że on mi sie nie podobał wogóle, a jakos zczasem tak wszystko sie potoczyło że stało sie inaczej. Ale to głównie charakterem mnie przyciągnął ( no i czyms jeszcze ), a najbardziej tym jaki ma szacunek do kobiet, jak je traktuje. Moge z nim o wszystkim porozmawiać, dosłownie o wszystkim - chociaz jak mu nawijam o sukienkach albo odżywkach patrzy na mnie jak na zjawisko Ale słucha Nie krępuje sie niczym przy nim. Wszystko gra generalnie. I sie czuje tak bezpieczna przy nim...
I tak wydaje mi sie ze dopiero w momencie jak go zobacze w koncu to bede wiedziała co i jak...

Trudno powiedziec...tak i tak fajnie
Ale stawiam chyba na falki Jakoś tak..buzia bardziej radosna sie wydaje

Gratuluje!

Ja tez byłam owinieta a mama sama urodziła Wiec może i u Asi tak było.

dziękuję muszę dorwać jeszcze jedne i zrobić "niechluje" mam wizję

[czekoladowoo]

Napisane przez Yattamanka

A ja motylki mam.. mimo tylu lat..
a martwienie się o kogoś to normalny ludzki odruch, sex z założenia jest przyjemny - nie dopatrywałabym się w tym miłości..

Ja jak flirtuje z kims np to nie mam motylków, ani troche. Bo ja to robie zazwyczaj ot tak - dla rozrywki
A z TŻ to nie wiem, ja nawet nie pamietam co to są "motylki" wiec moze i je miałam a nie wiedziałam

[xLADYx]

Napisane przez _eNchaNted_

mam nadzieję, że będzie ładnie
pamiętam, jak 4 lata temu byliśmy nad morzem 2 tygodnie, to praktycznie non stop lało i było dość chłodno pogoda się poprawiła dopiero w dniu naszego wyjazdu.. :/
także mam nadzieję, że w tym roku nie będziemy takimi pechowcami

o Sianożętach też myśleliśmy, ale jednak korzystniejsza oferta była w tym Łasinie


a Wy kochana gdzieś się wybieracie?

pewnie trzeba patrzeć gdzie korzystniej my w tym roku nic nie rezerwowaliśmy będziemy sypiać po prywatnych kwaterach i autkiem to objazdem chcielibyśmy zajrzeć wszędzie ale tak nie da się :brzyd al:

[infatuated]

Napisane przez Kotka17

nie ma idealnego związku, myślałam ze taki istnieje przez pierwsze 3m-c z tż-tem.. potem mnie skrzywdził... w sumie nie potrafiłam od niego odejsc i do dzisiaj jesteśmy razem ale teraz to już przyzwyczajenie i nuda sie wkrada ale dajemy rade a co bedzie? o to sie nie martwię wyjdzie w praniu

yy...najgorsza z możliwych opcji. Raz Cie skrzywdził-wybaczyłaś, teraz wie, ze jestes w stanie mu wszystko wybaczyc. a jak Cie uderzy, to tez powiesz 'no nie potrafie od niego odejsc'?? :|

[xLADYx]

gorzej jak wszystko będzie zarezerwowane a dla nas nigdzie miejsca nie będzie ale raczej mało prawdopodobne zawsze coś się znajdzie gdzieś chyba

[Yattamanka]

Napisane przez _eNchaNted_

a Wy kochana gdzieś się wybieracie?

Niestety dlatego musisz robić dużo zdjęć i później się pochwalić, żebym chociaż Twoim wyjazdem mogła się pocieszyć

Napisane przez czekoladowoo

Ja jak flirtuje z kims np to nie mam motylków, ani troche. Bo ja to robie zazwyczaj ot tak - dla rozrywki
A z TŻ to nie wiem, ja nawet nie pamietam co to są "motylki" wiec moze i je miałam a nie wiedziałam

Miałaś miałaś na pewno - to takie uczucie, że rozpiera Cie radość tak, że góry mogłabyś przenosić

Napisane przez infatuated

yy...najgorsza z możliwych opcji. Raz Cie skrzywdził-wybaczyłaś, teraz wie, ze jestes w stanie mu wszystko wybaczyc. a jak Cie uderzy, to tez powiesz 'no nie potrafie od niego odejsc'?? :|

Dokładnie.. faceci jak dzieci.. jak zobaczą, że raz im się popuści to potem już wiedzą, że sobie mogą robić co chcą bo nawet jak im się zagrozi, to wiedzą, że kobieta i tak nie spełni bo to nie pierwszy raz..

[xLADYx]

Napisane przez Yattamanka

Niestety dlatego musisz robić dużo zdjęć i później się pochwalić, żebym chociaż Twoim wyjazdem mogła się pocieszyć



Miałaś miałaś na pewno - to takie uczucie, że rozpiera Cie radość tak, że góry mogłabyś przenosić




Dokładnie.. faceci jak dzieci.. jak zobaczą, że raz im się popuści to potem już wiedzą, że sobie mogą robić co chcą bo nawet jak im się zagrozi, to wiedzą, że kobieta i tak nie spełni bo to nie pierwszy raz..

oj nie tylko faceci kobiety też potrafią to wykorzystywać

[czekoladowoo]

Napisane przez Yattamanka

Miałaś miałaś na pewno - to takie uczucie, że rozpiera Cie radość tak, że góry mogłabyś przenosić




Dokładnie.. faceci jak dzieci.. jak zobaczą, że raz im się popuści to potem już wiedzą, że sobie mogą robić co chcą bo nawet jak im się zagrozi, to wiedzą, że kobieta i tak nie spełni bo to nie pierwszy raz..

No może i miałam, tzn kiedys to na pewno Chociaz teraz to był taki ekspress ze moze nie przyleciały jeszcze z ciepłych krajów

A z tym wybaczaniem, to tez tak nie do końca. Bo nie każdy facet taki jest, i są tacy którzy uczą sie na błędach. Znam takie przypadki Zresztą, o kobietach tez tak mozna powiedzieć.

[xLADYx]

Napisane przez czekoladowoo

Ja jak flirtuje z kims np to nie mam motylków, ani troche. Bo ja to robie zazwyczaj ot tak - dla rozrywki
A z TŻ to nie wiem, ja nawet nie pamietam co to są "motylki" wiec moze i je miałam a nie wiedziałam

flirt niby nic wielkiego niby nie zdrada ale jednak bolałoby gdyby Tż to robił prawda dziewczyny?

[_eNchaNted_]

Napisane przez czekoladowoo

Trudno powiedziec...tak i tak fajnie
Ale stawiam chyba na falki Jakoś tak..buzia bardziej radosna sie wydaje

dzięki za opinię

a może bardziej radosna się wydaję, bo na tamtych zdjęciach w prostych nie mam smajla?

Napisane przez xLADYx

pewnie trzeba patrzeć gdzie korzystniej my w tym roku nic nie rezerwowaliśmy będziemy sypiać po prywatnych kwaterach i autkiem to objazdem chcielibyśmy zajrzeć wszędzie ale tak nie da się :brzyd al:

cena bardzo korzystna, no i ładny ten domek, drewniany, ładne mebelki, kuchnia, łazienka wszystko co trza

a kiedy wyjeżdżacie na tą objazdówkę?

[czekoladowoo]

Napisane przez xLADYx

flirt niby nic wielkiego niby nie zdrada ale jednak bolałoby gdyby Tż to robił prawda dziewczyny?

Ja mówiłam o momentach kiedy byłam sama Teraz nic takiego nie robie
Zdarza sie ze ktos próbuje ze mna flirtować ale nic nie odwzajemniam

[Yattamanka]

Napisane przez czekoladowoo

No może i miałam, tzn kiedys to na pewno Chociaz teraz to był taki ekspress ze moze nie przyleciały jeszcze z ciepłych krajów

A z tym wybaczaniem, to tez tak nie do końca. Bo nie każdy facet taki jest, i są tacy którzy uczą sie na błędach. Znam takie przypadki Zresztą, o kobietach tez tak mozna powiedzieć.

Ja tak nie robię a o innych nie będę się wypowiadać mowa była o facecie kotki, więc i tak sformułowane było zdanie
Są tacy co uczą się na błędach

[_eNchaNted_]

Napisane przez xLADYx

gorzej jak wszystko będzie zarezerwowane a dla nas nigdzie miejsca nie będzie ale raczej mało prawdopodobne zawsze coś się znajdzie gdzieś chyba

powinno się coś znaleźć
może najwyżej w razie co zapakujcie sobie namiot do bagażnika?

Napisane przez Yattamanka

Niestety dlatego musisz robić dużo zdjęć i później się pochwalić, żebym chociaż Twoim wyjazdem mogła się pocieszyć

tak jest zdjęciaki będą na pewno
no chyba, że aparat nam się w morzu utopi

[czekoladowoo]

Napisane przez Yattamanka

Ja tak nie robię a o innych nie będę się wypowiadać mowa była o facecie kotki, więc i tak sformułowane było zdanie
Są tacy co uczą się na błędach

No ja ogólnie tak mówie Że czasem warto wybaczyć, ale to też zależy od charakteru kobiety/faceta. Bywa różnie. Kwadratowo i podłóżnie i okrągło też sie zdarza

[xLADYx]

Napisane przez _eNchaNted_

dzięki za opinię

a może bardziej radosna się wydaję, bo na tamtych zdjęciach w prostych nie mam smajla?


cena bardzo korzystna, no i ładny ten domek, drewniany, ładne mebelki, kuchnia, łazienka wszystko co trza

a kiedy wyjeżdżacie na tą objazdówkę?

planujemy koniec lipca początek sierpnia
bo tak wypada urlop

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Napisane przez _eNchaNted_

powinno się coś znaleźć
może najwyżej w razie co zapakujcie sobie namiot do bagażnika?


tak jest zdjęciaki będą na pewno
no chyba, że aparat nam się w morzu utopi

o ja pod namiot się nie nadaję

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Napisane przez czekoladowoo

Ja mówiłam o momentach kiedy byłam sama Teraz nic takiego nie robie
Zdarza sie ze ktos próbuje ze mna flirtować ale nic nie odwzajemniam

sama to rozumiem mi chodziło tylko o to żebyśmy spojrzały na to też z drugiej strony a nie egoistycznie że fajnie poflirtować nam ale jak nasz facet by tak robił to przykre
a ja mam na to metodę nawet jak nie słucham muzyki to mam słuchawki w uszach i udaję że nie słyszę jak ktoś mnie zaczepia

[_eNchaNted_]

Napisane przez xLADYx

planujemy koniec lipca początek sierpnia
bo tak wypada urlop

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------



o ja pod namiot się nie nadaję

to może do tego czasu już pogoda się poprawi

jak to się nie nadajesz? czasami fajnie tak na dziko

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Napisane przez xLADYx

sama to rozumiem mi chodziło tylko o to żebyśmy spojrzały na to też z drugiej strony a nie egoistycznie że fajnie poflirtować nam ale jak nasz facet by tak robił to przykre
a ja mam na to metodę nawet jak nie słucham muzyki to mam słuchawki w uszach i udaję że nie słyszę jak ktoś mnie zaczepia

cwaniara

[xLADYx]

Napisane przez _eNchaNted_

to może do tego czasu już pogoda się poprawi

jak to się nie nadajesz? czasami fajnie tak na dziko

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------



cwaniara

oby poprawiła się
nie nadaję nie lubię wyjazdów pod namiot brzydzę się robactwa wszelkiego rodzaju i wyjazd pod namiot kojarzy mi się z brudem nigdy nie byłam a nie sorry byłam ale spałam w aucie a rano pojechałam się wykąpać i wróciłam takie moje biwakowanie dla mnie jak gdzieś jadę najważniejsza jest łazienka łóżko niekoniecznie bo mogłabym spać na materacu albo nawet podłodze

ignorowanie to najlepsza metoda

[_eNchaNted_]

Napisane przez xLADYx

oby poprawiła się
nie nadaję nie lubię wyjazdów pod namiot brzydzę się robactwa wszelkiego rodzaju i wyjazd pod namiot kojarzy mi się z brudem nigdy nie byłam a nie sorry byłam ale spałam w aucie a rano pojechałam się wykąpać i wróciłam takie moje biwakowanie dla mnie jak gdzieś jadę najważniejsza jest łazienka łóżko niekoniecznie bo mogłabym spać na materacu albo nawet podłodze

ignorowanie to najlepsza metoda

kciukasy będą trzymane za tą pogodę

a tam, przecież na takim polu namiotowym też jest prysznic, sracz etc a robaki to wszędzie łażą..

a właśnie.. ostatnio Wam pisałam, że jeszcze żaden komar mnie nie dziabnął tego lata.. no to wykrakałam, w sumie to przekrakałam, bo na dzień dzisiejszy to mam chyba z 15 swędzących dupnych bąbli
nie cierpię tych małych zasrańców

[xLADYx]

Napisane przez _eNchaNted_

kciukasy będą trzymane za tą pogodę

a tam, przecież na takim polu namiotowym też jest prysznic, sracz etc a robaki to wszędzie łażą..

a właśnie.. ostatnio Wam pisałam, że jeszcze żaden komar mnie nie dziabnął tego lata.. no to wykrakałam, w sumie to przekrakałam, bo na dzień dzisiejszy to mam chyba z 15 swędzących dupnych bąbli
nie cierpię tych małych zasrańców

mnie i tak nie namówi nikt na pole namiotowe wiem że jest prysznic itp ale fu nie podoba mi się to

trzymaj kciuki ja też trzymam

to ja tak wykrakałam z osami i ostatnio musiałam biegać bo mnie goniła
komarów też nie widziałam ale nie chcę ich oglądać

[_eNchaNted_]

Napisane przez xLADYx

mnie i tak nie namówi nikt na pole namiotowe wiem że jest prysznic itp ale fu nie podoba mi się to

trzymaj kciuki ja też trzymam

to ja tak wykrakałam z osami i ostatnio musiałam biegać bo mnie goniła
komarów też nie widziałam ale nie chcę ich oglądać

ja Cię nie namawiam ja bym się na jeden/dwa dni skusiła, ale żeby np jechać na dwa tygodnie pod namiot never!
pewnie i tak jakiś pokój dostaniecie, często ludzi od zewnątrz wywieszają tabliczki z napisem "wolne pokoje" więc też chyba z szukaniem problemu być nie powinno

osy też są wstrętne.. ostatnio jedna mi do coli wpadła, dobrze, że się zorientowałam, że tam siedzi, bo jakbym się tak załyczyła to nie było by zbyt wesoło

[xLADYx]

Napisane przez _eNchaNted_

ja Cię nie namawiam ja bym się na jeden/dwa dni skusiła, ale żeby np jechać na dwa tygodnie pod namiot never!
pewnie i tak jakiś pokój dostaniecie, często ludzi od zewnątrz wywieszają tabliczki z napisem "wolne pokoje" więc też chyba problemu ze znalezieniem być nie powinno

osy też są wstrętne.. ostatnio jedna mi do coli wpadła, dobrze, że się zorientowałam, że tam siedzi, bo jakbym się ta załyczyła to nie było by zbyt wesoło

właśnie też tak myślę że ze znalezieniem takiego pokoiku nie będzie problemu zresztą nie pierwszy raz tak jedziemy

no nie byłoby trzeba uważać na te wredne osy

[czekoladowoo]

Oj ja tez nie wyobrazam sobie pod namiotami niewiadomo ile Na 1 noc tak, mogłabym jechać. Ale tak to niee....
Ja musze miec dostęp pełny do łazienki,musze sie czuć swobodnie,a nie tak jakos...

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Napisane przez xLADYx

sama to rozumiem mi chodziło tylko o to żebyśmy spojrzały na to też z drugiej strony a nie egoistycznie że fajnie poflirtować nam ale jak nasz facet by tak robił to przykre
a ja mam na to metodę nawet jak nie słucham muzyki to mam słuchawki w uszach i udaję że nie słyszę jak ktoś mnie zaczepia

Ja wiem, kiedyś to nie powiem-zdarzało sie. Ale młoda i glupia bylam, z 15 lat miałam A teraz wiem ze ja bym sie zle czuła. Zreszta jakbym cos poodwalała to bym miała takie wyrzuty sumienia zeby mnie samą zżarły Tak już mam od dłuższego czasu.

[_eNchaNted_]

laski.. wrzuciłam coś do albumu na chwilkę

[xLADYx]

Napisane przez _eNchaNted_

laski.. wrzuciłam coś do albumu na chwilkę

jakie słodziaki

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Napisane przez czekoladowoo

Oj ja tez nie wyobrazam sobie pod namiotami niewiadomo ile Na 1 noc tak, mogłabym jechać. Ale tak to niee....
Ja musze miec dostęp pełny do łazienki,musze sie czuć swobodnie,a nie tak jakos...

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------



Ja wiem, kiedyś to nie powiem-zdarzało sie. Ale młoda i glupia bylam, z 15 lat miałam A teraz wiem ze ja bym sie zle czuła. Zreszta jakbym cos poodwalała to bym miała takie wyrzuty sumienia zeby mnie samą zżarły Tak już mam od dłuższego czasu.

to takie same podejście widzę mamy co do namiotów

jak młoda byłam też głupoty robiłam więc spoko mnie też zjadłyby zresztą nie potrzebuję flirtować z kimś jak już pisałam jakoś nie zauważam innych facetów chociaż nigdy nie wiadomo nie wiemy co pisane i może zauważę może Tż nie jest tym jedynym na zawsze życie pokaże nie można być niczego pewnym

[czekoladowoo]

Napisane przez xLADYx

jakie słodziaki

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------


to takie same podejście widzę mamy co do namiotów

jak młoda byłam też głupoty robiłam więc spoko mnie też zjadłyby zresztą nie potrzebuję flirtować z kimś jak już pisałam jakoś nie zauważam innych facetów chociaż nigdy nie wiadomo nie wiemy co pisane i może zauważę może Tż nie jest tym jedynym na zawsze życie pokaże nie można być niczego pewnym

Owszem Ja tez potrzeby nie czuje, ale kto wie co czas pokaże, nigdy niewiadomo Jak kogos poznam no to trudno,zdarza sie

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Napisane przez _eNchaNted_

laski.. wrzuciłam coś do albumu na chwilkę

Uroczo Ja takich zdjec nie mam, jedynie z poprzednim

[_eNchaNted_]

Napisane przez xLADYx

jakie słodziaki

dzieci wlazły do salony gier

Napisane przez czekoladowoo

Uroczo Ja takich zdjec nie mam, jedynie z poprzednim

a zdjęcie samego TŻ masz