wyjazd solo

[jolkajolla]

Mam teraz specyficzną sytuację życiową, nie uklada sie z TŻ itd. Chciałabym wyjechać na wakacje, ale nie mam z kim. Chciałabym, żeby tym miejscem było morze. Czy uwazacie, że to dobry pomysł jechac solo?? czy kompletnie nietrafiony?? była któras z was na takim wyjeździe??

[hermajona]

Dla mnie to byłby na 100% nieudany wyjazd, więc bym się w to nie pakowała. Ja przez fajne wakacje rozumiem miłe spędzanie czasu z kimś, zawsze można podzielić się przeżyciami, iść na fajny obiad, poszaleć na karuzeli. Samej byłoby mi strasznie smutno w takich sytuacjach, zwłaszcza, że wokół widziałabym wesołe grupki ludzi i pary...

Nie masz żadnej koleżanki (nie musi to być superpsiapsióła), siostry, kuzynki? Może mogłabyś podczepić się do grupy znajomych albo jechać z mamą czy ciocią (jeśli masz jakąś, z którą się dobrze dogadujesz)?

[sommer]

Wszystko zależy od tego czy dobrze czujesz się sama. Czasem samotny wyjazd może być zbawienny

[agateq]

Ja nie widzę w tym nic nienormalnego. Istnieją książki, laptopy, telefony, gazety... Można pobyć samej ze sobą, pomyśleć, poukładać sobie wszystko, wdać się w introspekcje

Dlaczego ludzie zawsze kojarzą wyjazd/urlop z szaleństwami? Chodzi o to, żeby się oderwać, odpocząć.

[emeraldgreen]

Znam osobiście osoby którym wypady solo sprawiają największą przyjemność i zawsze są udane. Jednak do tego trzeba mieć "charakter". Wybierając się na takie wakacje musisz być zaradna, musisz już teraz wiedzieć co być zrobiła w konkretnych sytuacja, czy zachowasz "zimną krew" i sobie poradzisz jeżeli np. okradną Cię z wszystkich pieniędzy, dokumentów itp. Sam pobyt nad morzem może być bardzo udany. Wakacje to okazja do nawiązania nowych znajomości. Zwiedzać można solo, wystarczy przewodnik w ręku. Wieczorkiem można wyskoczyć do jakiegoś clubu. Ale oczywiście w grupie zawsze jest bezpieczniej. Tak więc nie namawiam ale i nie zniechęcam. Wszystko zależy od tego jaka jesteś i co tak na prawdę sprawi Ci przyjemność.

[a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4]

Ja byłam już dwa razy sama nad morzem i bardzo miło wspominam te wakacje nikt nie 'truł' mi nad głową, że chce to, że tamto.. miałam dwa tygodnie świętego spokoju, czas tylko dla siebie. Ale ja ogólnie bardzo lubię być sama, więc takie spędzanie czasu nie było dla mnie niczym nowym. Zresztą poznałam kilku znajomych, z którymi do tej pory utrzymuję kontakt nie ma się czego bać, upewnij się tylko że w razie czego masz do kogo zadzwonić po pomoc/poradę, jeśli akurat będziesz w potrzebie.

[madziunia2]

Myślę że to zależy od charakteru. Ja nie jestem jakąś mega towarzyską osobą, ale źle bym się czuła zupełnie sama na wakacjach, dlatego zawsze jeżdżę z chłopakiem albo koleżanką. Jeśli Ty jednak uważasz że nie będzie Ci to przeszkadzać- to czemu nie?
Jeśli jednak wolałabyś pojechać z kimś, a mama, siostra, kuzynka, znajomi itp. nie mogą to na wizażu widziałam wątki typu "szukam koleżanki do wspólnych podróży" itp.

[olcia 810]

Ja bym nie dała rady. Najlepiej weź znajomych

[himym]

Byłam 2tyg sama w Londynie. Wspominam to jako moje najlepsze wakacje.
Tak samo byłam tydzien nad polskim morzem. Super sprawa,wypoczywasz czytasz książki i nadal są ludzie do których możesz zagadać.

[nenowka152900]

zależy od tego jaki masz charakter ja bawiłam się świetnie na takich wakacjach

[crippled]

Ja nigdy nie byłam sama na wakacjach, ale myślę, że gdybym miała okazję spędzić kilka dni w fajnym miejscu to pakowałabym się od razu

[Mini007]

Ja podobnie jak Wizażanka wyżej. Lubię z kimś, ale sama też bym była bardzo zadowolona - święty spokój (choć niekoniecznie w końcu można poznać nowych ludzi czy samemu coś zorganizować), tylko ja, morze, książki, dużo czasu na myślenie, szwędanie się... Raj.

[whip]

Zeleży od tego po co ci ten wyjazd. Jeśli chcesz pobyć sama, przemyśleć sobie coś itd to jasne, jedź sama ale jeśli chcesz się dobrze bawić i wręcz oderwać od myślenia np o swoim związku to radze ci jechać z kimś.

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Ja bym jechała.

[IamPosh]

Ja nie wyobrażam sobie jechać samej na wakacje, jeśli ktoś jedzie po to żeby leżeć cały dzien na plaży z książką to ok, ale ja poza tym lubie robić wiele innych rzeczy, do których towarzystwo jest niezbędna a z poznawaniem ludzi na wczasach to różnie bywa, czasem się pozna kogoś fajnego nawet po sąsiedzku, czasem nie.

Jeśli nie masz towarzystwa, możesz zawsze jechać na jakiś wyjazd studencki

[platekrozy]

Nie wiem,ja tam zawsze jak jechałam i nie brałam znajomych to chociaż koleżankę.Jednak dlatego,że razem zawsze raźniej i w drodze i na miejscu.

[Bayje]

Źle się czuje jak nie mam do kogo pyska otworzyć przez 24 h a gdzie bym sama miała jechać na nie wiem 4-5 dni.

[linaya]

Napisane przez jolkajolla

Mam teraz specyficzną sytuację życiową, nie uklada sie z TŻ itd. Chciałabym wyjechać na wakacje, ale nie mam z kim. Chciałabym, żeby tym miejscem było morze. Czy uwazacie, że to dobry pomysł jechac solo?? czy kompletnie nietrafiony?? była któras z was na takim wyjeździe??

Jedź, nawet się nie zastanawiaj swojego czasu marzyłam o takich wakacjach.
Chociaż, jak mawiał mój znajomy, trzeba umieć być samemu sobie kumplem, by dobrze się bawić na samotnych wakacjach.

[201604250941]

Mozesz jechac sama, to nie taki problem, najwyzej nudno bedzie. Tylko bedzie problem ze znalezieniem pokoju jedynki, takie wlasciwie nie istnieja, 2 to najmniej wiec zaplacisz 2x wiecej. Jak nie bedziesz miec pokoju daleko od plazy czy promenady to nie powinno byc niebezpiecznie.

[devilqueen90]

Co do pokoi to większość hoteli ma tzw. 'jedynki' więc z tym nie ma raczej problemu ( czesto są jednak troszkę droższe od '2, '3).
A jeśli chodzi o wakacje, to mam ten same problem... Znaczy się, miałam zaplanowane wakacje z chlopakiem, jednak teraz okazalo się, że ma u siebie w firmie urwanie glowy, mase urlopow i nie moze wyjechac do konca wrzesnia ( a pozniej ja nie moge;/) i nie wiem co robic;/ tak się cieszylam, wszystko byl juz zarezerwowane (przedwplaty itd.). I nie wiem... Moje koleżanki nie stać, albo szkoda im kasy, a nie mam zamiaru komuś fundować calych wakacji... I **** bobki strzelil wakacji nie bedzie, bo sama to ja się tam zanudze na śmierc;/ (typ. impreza, szalestwa na plazy i w wodzie).

[layla_lbn]

Na Wizazu jest wątek szukam koleżki do wspólnej podróży

Osobiście chyba pojechałabym sama

[201604250941]

Hotele moga i miec jedynki ale nad morzem prawie nie ma hoteli tylko pensjonaty, domy wakacyjne, campingi i takie domki campingowe. Tam jedynek nie ma raczej.
W kazdym razie bedzie to wiecej kosztowalo niz jakby jechala z kims.

[Provocateur]

To zalezy jaka jestes osoba, jesli nie zalezy ci na imprezowaniu tylko na czytaniu ksiazki, lezeniu na plazy i wczesnym chodzeniu spac, to mozesz pojechac sama. Ja bym nie mogla, sama jade na wakacje z rodzina(brat i rodzice) i wiem ze sie bede nudzic, bo nie bede miala z kim imprezowac (a co do poznawania ludzi na wakacjach, to jeszcze sie z tym nigdy nie spotkalam, tzn poznawalam napalonych facetow,ale jakas kolezanke? nigdy) więc ogólnie rzecz biorąc ja bym zrobiła wszytsko, żeby pojechać gdzieś z kimś, sama nigdy.
Chyba, ze na jakis wyjazd stricte dla singli albo np warsztaty jogi czy tanca brzucha, bo tam jedziesz w grupie i poznasz ludzi.

[2016062116]

Ja odradzam wyjazdy samemu na wakacje. Osobiście 2 razy na takich byłam:
1. tydzień w górach - (miałam nawał obowiązków i ogólnie trudny okres i chciałam odpocząć) i już po trzech dniach miałam ochotę wracać Nie miałam się do kogo odezwać DOSŁOWNIE (rozmawiałam tylko przy okazji śniadania z kobietą u której wynajmowałam pokój). W ośrodku, w którym mieszkałam były same starsze małżeństwa i grupka szesnastolatków.
Wbrew pozorom nie jest tak łatwo się z kimś poznać na wakacjach - każdy ma swoją grupkę znajomych, rodziny i z nimi chce spędzić ten czas, a samotna, młoda dziewczyna zaczepiająca i chcąca się "podczepić" pod jakąś grupkę sprawia co najmniej dziwne wrażenie
2. W W-wie całe wakacje w pracy. Pracowałam 6 godz. i przez resztę dnia zwiedzałam, ale dla mnie takie samotne chodzenie po mieście nie jest przyjemne, zwłaszcza gdy się mija grupki roześmianych znajomych... Na szczęście tam szybko poznałam kilka osób z akademika, w którym mieszkałam i resztę pobytu spędziłam z nimi.

[agniesiaa]

To zależy od Ciebie, ja na taki wyjazd wzięłabym kilka książek i czytała na plaży, nikt nie zawracałby mi głowy, pływałabym i się opalała Myślę, że taki tygodniowy wypad nad morze, nawet samemu, dobrze człowiekowi zrobi. Naładujesz baterie, odsapniesz, pobędziesz na słońcu. Jeśli się zdecydujesz, to udanego wypoczynku

[trocka8]

ja w zeszłym roku pojechałam sama do trójmiasta, naprawdę bardzo tam odpoczęłam - chodziłam sobie na plażę o której chciałam, wracałam kiedy chciałam, nie musiałam się do nikogo dopasowywać. jak chciałam z kimś pogadać to miałam ludzi którzy wynajmowali sąsiednie pokoje. pozwiedzałam sobie trójmiasto, pojeździłam kolejką, naprawdę bardzo tam odpoczęłam więc polecam

[Rena]

Napisane przez hermajona

Dla mnie to byłby na 100% nieudany wyjazd, więc bym się w to nie pakowała. Ja przez fajne wakacje rozumiem miłe spędzanie czasu z kimś, zawsze można podzielić się przeżyciami, iść na fajny obiad, poszaleć na karuzeli. Samej byłoby mi strasznie smutno w takich sytuacjach, zwłaszcza, że wokół widziałabym wesołe grupki ludzi i pary...

Nie masz żadnej koleżanki (nie musi to być superpsiapsióła), siostry, kuzynki? Może mogłabyś podczepić się do grupy znajomych albo jechać z mamą czy ciocią (jeśli masz jakąś, z którą się dobrze dogadujesz)?

Duzo zalezy gdzie sie jedzie, sa takie miejsca gdzie czujesz sie dobrze sama i takie w ktorych wlasnie widzisz te fermetyczne grupki patrzace krzywo na singla.

Napisane przez agateq

Ja nie widzę w tym nic nienormalnego. Istnieją książki, laptopy, telefony, gazety... Można pobyć samej ze sobą, pomyśleć, poukładać sobie wszystko, wdać się w introspekcje

Dlaczego ludzie zawsze kojarzą wyjazd/urlop z szaleństwami? Chodzi o to, żeby się oderwać, odpocząć.

Ludzie na urlopach chca miec to czego nie maja na codzien. Pracownicy fizyczni marza o lezakowaniu, pracownicy biurowi o chodzeniu po gorach, a ludzie o monotonnym zyciu wola doznac szalenstwa. W koncu wakacje to odpoczynek od codziennosci, a wiec z definicji musi byc od niej odmienne.

[2016062116]

Napisane przez agniesiaa

To zależy od Ciebie, ja na taki wyjazd wzięłabym kilka książek i czytała na plaży, nikt nie zawracałby mi głowy, pływałabym i się opalała

A kto w tym czasie będzie pilnował jej ręcznika i rzeczy? Pewnie po wyjściu z wody już by ich nie było
Autorko, zastanów się też jak będziesz spędzać wieczory. Wokół pewnie masa klubów, muzyka rozbrzmiewająca do późna - klimat wakacyjno - imprezowy a Ty sama będziesz siedzieć w pokoju? Mi byłoby dziwnie iść samej do klubu (a na pewno niezbyt bezpiecznie) i samej tańczyć czy siedzieć przy barze.

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Napisane przez agniesiaa

Myślę, że taki tygodniowy wypad nad morze, nawet samemu, dobrze człowiekowi zrobi. Naładujesz baterie, odsapniesz, pobędziesz na słońcu. Jeśli się zdecydujesz, to udanego wypoczynku

Z własnego doświadczenia wiem, ze taki samotny wyjazd potrafi tylko dodatkowo zdołować

[201611241302]

Ja bym nie pojechała bo lubię mieć towarzystwo i mam słabą orientacje w terenie

Jak ktoś lubi sam odpoczywać to czemu nie

[eyo]

zależy jaką osoba jesteś
ja np. bardzo dobrze czuje się we własnym towarzystwie i na brak zajęcia na pewno bym nie narzekała bo lubię się sama sobą zająć ;P

no ale jak ktoś potrzebuje towarzystwa, ludzi - to raczej za szczęśliwy w samotności nie będzie