Jak ja mam żyć?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dostałam właśnie rachunek za prąd. Ponad 600zł do zapłaty do 10 października. Do tego 96zł bilet miesięczny, 25zł telefon, 120zł rata, 40zł internet a wypłaty dostałam 950zł. Poryczałam sie, nie mam już siły. Czeka mnie miesiąc odchudzania - do jedzenia mam tylko tyle, co w szafkach, jakis ryz, kasza, kilka jajek i płatki. Nawet mleko się skończyło. Zęby w ścianę.

[aga378]

Nie martw się słonko, dasz sobie radę, słyszałam, że gaz można płacić w ratach , zwróć się do gazowni z taką prośbą, na pewno się zgodzą. Ja też jestem wściekła na tą naszą polską rzeczywistość, pensja 900 a opłat np. 1200, i praktuycznie nie ma z czego zrezygnować żeby zaoszczędzić.
Trzymaj się

[Anett_]

Szajajaba
Dobrze, że sobie popłakałaś, to ciut daje upust emocjom i można łatwiej zastanowić się jak zaradzic sytuacji.
Jesteś asertywną, silną Osobą i napewno Znajdziesz rozwiązanie . Jestem o tym przekonana
Może jakieś dodatkowe godziny? zajęcia? Może Dasz ogłoszenie i zaapiekujesz się tymczasowo po kilka godzin dzieckiem? może jakieś publikacje? Jakies dodatkowe zajęcie, warto popytać wśród znajomych

Nie jesteś sama, choć wiem, że słowa nie załatwią sprawy.
Trzymaj się mocno i głowa do góry

[gosik79]

Domyślam się, że mieszkasz sama, bez chłopaka czy współlokatorek. Skoro nie starcza ci na samodzielność, może trzeba by było rozważyć mieszkanie z rodzicami, trzeba być realistą w takich wypadkach.

Nie jestem w stanie doradzić ci nic mądrzejszego, bo jakie może być wyjście poza tym lub pozyczeniem pieniędzy od kogoś, dzieleniem się mieszkaniem z innymi... Bo nie sądzę, żebyś dała radę złapać druga pracę, skoro do tej pory tego nie zrobiłaś.

Ciepłe słowa to za mało w takiej sytuacji, chociaż masz całą moją sympatię po swojej stronie.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Opłaty za prąd u nas rozkładają na raty, nie ma sprawy, tyle, że....podanie rozpatrywane jest po miesiacu, i raczej nie przy tak "niekiej" kwocie

Mieszkanie z rodzicami nie wchodzi w grę z różnych wzgledów, już mieszkam w kamienicy mojej mamy i za mieszkanie nie muszę czynszu płacic. Choc tyle dobrego. Ja wiem, ze TŻ mi pomoże, natomiast jest to upokarzajace bardzo - nie ta pomoc, ale fakt, ze pracujący człowiek pomimo pracy musi zalezec od innych.

Na większą liczbę godzin nie mam co liczyć, i tak pracuję na półtora etatu, wiecej niestety nie dostanę - przepisy nie pozwalają. Mogę pocieszyc się jedynie tym, że moze uda się zdobyc jakieś zamówienia na biżuterię. bo nawet w weekendy nie mam czasu na dodatkową pracę - studia w każdy weekend mam.

Dziewczyny, dzięki za podtrzymywanie na duchu, to była taka moja chwila słabości bo szlag mnie normalnie trafił - enion zamiast sensownie ustalic rozliczenia, co pół roku każe sobie dopłacać. Ciekawa ejstem, że nikt się jeszcze nie zbuntował...

[dorcia_]

a moze szukaj w miedzy czasie jakies lepiej platnej pracy
moze jakas okazja sie trafi

[sylwia-zuza]

Niestety takie jest zycie zarabiam 600zl a rachunki 900 zl dobrze ze maz lepiej zarabia...a politycy sie dziwia ze mlodzi uciekaja z tego kraju
Ps Ale ten rachunek to masz spory- za jak dlugi to okres?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ten rachunek, zresztą w ogóle sposób naliczania kasy za prąd przez Enion jest nieco dziwny, powiedziałabym

Książeczki rachunkowe przychodzą raz na pół roku. Wygląda to tak, że Enion postanawia sobie, na podstawie jakiś tajemniczych, skrzętnie skrywanych obliczeń, że miesięcznie będę płaciła powiedzmy 90zł. Po czym przy nastepnej książeczce podają, że za mało mi wyliczyli i usze dopłacic - tym razem ponad 600zł.

A co mnie do jasnej cholery obchodzi, że oni nie potrafią dobrze wyliczyc???

[sylwia-zuza]

tak sie pytam bo-uzywam mikrofali kilka razy dziennie, caly dzien chodzi komputer, oraz telewizor albo radio no i sporo swiatlo sie pali i rachunek za 2 miesiace 80-90 zl

[biiibiii]

Taka jest właśnie polka rzeczywistośc, i się dziwią dlaczego polacy są tacy zgorzkniali i na ulicy się nie uśmiechają..he wogole co za chore spostrzeżenia!? jak tu się cieszyć życiem skoro nie ma pięknięzy na zaspokojenie najprostyszych potrzeb...
łączę się w bólu, bo sytuacja w mojej rodznie jest mniej więcej podbna... i jeszcze się pralka zepsuła i trzeba kupić nową !!! a za co !?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

No a ja całą zimę grzałam wodę bojlerem, komp wączony ciagle, często telewizor, lodówka chodzi, pralki nie mam - korzystam u mamy, i do tej pory miesiecznie płaciłam 90zł. Latem wszystko tak samo działało, i nagle tyle!!!

[et-ka]

a może warto się pójść dowiedzieć czemu tyle aż do dopłaty? czemu nagle sie tak zmieniło?
i dobrze, że napisałaś o czym myślisz i jak się czujesz. i to straszne..że ktos robi to, co kocha i nie może pozwolić sobie na normalne życie. polska rzeczywistość..

[bess]

600 zl matko swieta,ja dotalam niecale 300 i myslalam ze dostane palpitacji serca,tez wszystko przez kompa pozera prąd jak smok.
kompa chyba trzeba wylaczyc ale czy dasz rade?ja nie daje:P
poza tym ja nigdy nie place rachunkow w terminie,odwlekam przysylaja jakies powiadomienie daja jeden termin drugi nie ma sie co bac tak szybko nie odlaczaja

[Luba]

Napisane przez et-ka

a może warto się pójść dowiedzieć czemu tyle aż do dopłaty? czemu nagle sie tak zmieniło?

A ja sie zgadzam z et-ka, popros o szczegolowe wyliczenia, bo moze sie pomylili z ta doplata.
Moja siostra miala problemy z telekomunikacja, bo dostawala rachunki niebotyczne. Okazalo sie, ze gdzies tam sie mylili i za duzo jej wyliczali.
A najgorsze jest to, ze tych nadplaconych pieniedzy nie chcieli oddac...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A w dodatku okazało sie, że istnieje prawdopodobienstwo, ze podpiął się do mnie sąsiad

Mam za scianą takiego pajaca, nie dość, że chamski, to jeszcze chce na każdym kroku cwaniakować. Na przykład wmawia mojej mamie, gdy ta spisuje liczniki z wodą (jako właścicielka kamienicy ona takie rzeczy robi), ze w ciagu miesiaca zużył z żoną (i nonstop siedzacymi u nich wnukami) 1m sześcienny wody tylko! kiedys przekręcał liczniki. A ja jako jedyna w budynku dostałąm taką dopłątę, wiec jutro przyłazi elektryk znajomy i będzie sprawdzał. Jak się okaze, że ktoś się podpiął, to normalnie nogi z tyłka wyrwę

[ilo16na]

Szaja dasz rade.Masz silna osobowosc i dojdziesz do prawdy z sasiadem .

[kate1991]

a nie ma takiej możliwości żeby rodzice ci troche pomagali finansowo? albo chociaz teraz pozyczyli troche na jedzenie (albo stołuj sie u nich)? w koncu jeszcze sie uczysz, a wiekszosc studentow jakich znam nie pracuje (lub pracuje dorywczo) i jest na utrzymaniu rodziców.

[coconutka]

Tak duzy rachunek w Twoim wypadku musi byc pomylka.Niech ten elektryk wszystko dokladnie posprawdza i wtedy idz i wyjasnij sprawe.Co do pieniedzy niestety w Pl jest ciezko i jesli Ci nie starcza to wyjsciem jest tez proszenie o pomoc rodziny.Wiem,ze to nie jest komfortowe ale przeciez cos jesc trzeba.

Pozdrawiam.Wszystko bedzie ok.

[justyna_dt]

to na pewno jakaś pomyłka, albo ktoś się podpiął. Typowe, heh... u nas też chcieli robić takie przekręty, nie będę rozwijać tematu, ale okazało się na koniec, że wcale się nie pomylili tylko 'potrzebowali' ponad 300 zł więcej wyjaśnij sprawę jak najszybciej, bo to jakiś przekręt.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

kate, ja jestem nauczycielką, a studiuję w ramach grantów, więc tu akurat nie wydaję kasy. Natomiast co do pomocy... Bedę miała gdzie się stołować, ale przecież do zycia potrzeba czegos wiecej, prawda? Trzeba się umyc, muszę kota nakarmić, co chwila coś do pracy kupić (papier xero sie skończył, resztka tuszu w drukarce, nie mówiąc o takich duperelach, jak czerwone długopisy ).
Dam sobie radę, bo nie mam innego wyjścia, ale krew mnie zalewa na samą mysl o całej sytuacji

Ale o wiele lepiej mi się robi, kiedy czytam Wasze miłe posty

[coconutka]

Moze male pocieszenie ale mysle,ze kazdemu zdarzaja sie takie sytuacje gdy wszystko idzie nie tak.Wszystko sie nam wali na glowe.Przynajmniej ja takich doswiadczam ale pamietaj,ze po zlych chwilach przychodza dobre

[m.a.r.t.a]

szajajaba głowa do góry, moje przedmówczynie powiedziały Ci duzo rozsądnych słów, zatem nie będe się powtarzać i życze Ci żeby wszystko szybko i sprawnie udało się pospłacać. Niczym sie nie denerwuj . Świadomośc tego, że ja i mój partner zawsze możemy liczyc na nasza rodzine dodatkowo nas buduje...

[bini6]

Dasz rade mi sie wydaje ze tu zaszla jakas pomylka bo jesli miesiac temu mialas mniejszy rachunek to cos tu nie gra napewno sie wszystko wyjasnij bedzie dobrze musi byc

[kate1991]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;2817280]kate, ja jestem nauczycielką, a studiuję w ramach grantów, więc tu akurat nie wydaję kasy. Natomiast co do pomocy... Bedę miała gdzie się stołować, ale przecież do zycia potrzeba czegos wiecej, prawda? Trzeba się umyc, muszę kota nakarmić, co chwila coś do pracy kupić (papier xero sie skończył, resztka tuszu w drukarce, nie mówiąc o takich duperelach, jak czerwone długopisy ).
Dam sobie radę, bo nie mam innego wyjścia, ale krew mnie zalewa na samą mysl o całej sytuacji

Ale o wiele lepiej mi się robi, kiedy czytam Wasze miłe posty [/quote]

z ciekawosci: czego uczysz?

musisz jak najszybciej wyjaśnic cała sprawe, napewno za duzo ci naliczyli. i nie daj sie temu sasiadowi! powodzenia, 3maj się

P.S. a u nad na papier xero sie skladaja uczniowie a na tusz szkola daje. u was nauczyciele sami musza drukowac w domu materialy dla uczniów?

[manolita]

Szajajaba, idz do tej swojej elektrowni, zażądaj szczegółowej analizy Twojego konta i niech przyjedzie jakaś kontrola do waszej kamienicy. Niech sprawdzą czy rzeczywiście jakiś cwaniaczek się do Ciebie przypadkiem nie przyłączył.

Przecież to jest chore.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

kate, pedagog specjalny w klasie integracyjnej - 3 klasa podstawówki

A płacić musimy sami za wszystko - za xero, papier sami kupujemy, nie mogę niczego, ani jednego dokumentu w skzole wydrukować, ani jednej rpacy dla dzieci - wszystko w domu. Już mi się nawet komentować nie chce tego.

manolita, jutro elektryk znajomy przychodzi, już kiedyś sprawdzał nam taką rzecz, wówczas sąsiadce ktoś się podpinał, ale nie od nas z kamienicy.

[aniielica]

A nie możesz rozwiązac umowy z elektrownią i podpisać jej jeszcze raz ale na innych zasadach- że będą przychodzić co miesiac do ciebie i spisywac rzeczywisty stan licznika i za to będziesz płacić?

Doskonale rozumiem Twoją sytuację Nie mieszkam jeszcze sama, ale wiem jak to jest kiedy nie starcza pieniędzy na życie i jedzenie

[gothika]

trzeba wcześniej myśleć a nie w momencie jak przyszedł rachunek na astronomiczną sumę

[ruda7816]

znam ten bol Szajajabo.
niestety rachunki ,raty, nas przerastają.
czesto tez sie zale i wirtualnie i realnie,że po prostu wysiadam.
wiem też że moge liczyc na pomoc tż,ale czuje sie z tym podle.
chcialabym sama oplacic wszystko ,czasem kupic cos do jedzenia,cos sobie,a nie mogę.
ten rachunek za prad to mi się wydfaje,że to przekręt.
to niemozliwe,zeby tyle bylo za prąd.
musisz to wyjasnic jak najszybciej.
Jestem z Toba i dobrze,że się wyzalilas.
wiem z doswiadczenia jaką to przynosi ulgę ,nawet kilka cieplych slow od ludzi.
Trzymaj się mocno i nie zalamuj.

[ruda7816]

Napisane przez gothika

trzeba wcześniej myśleć a nie w momencie jak przyszedł rachunek na astronomiczną sumę

No niby racja,ale z drugiej strony to niemozliwe,by bylo az tyle doplaty za prad!
więc co ,ma byc tak podejrzliwa i sprawdzac na początku rozliczania czy ktoś sie np do niej nie podpina...
no nie wiem...