Już nam mija roczek, czas postawić pierwszy kroczek! Urwisy V-VI. 2010r. cz. V. :)

[annLee]

ja w obu ciążach nie miałam specjalnie zachcianek przez pierwsze m-ce mdłości,więc przymuszałam się do jedzenia właściwie a jak już jadłam to takie o konkretnych smakach-owoce,ogóry,śledzie
chociaż...w pierwszej ciąży wybitnie miałam ambę na łososia-jadłam codziennie
w drugiej kawa z mlekiem

Tośka we wtorek miała szczepienie,waży o dziwo tylko 9.5kg a myślałam,że już conajmniej 10,5 chyba,że schudła przez to chodzenie
No i dzisiaj lekko ja wysypało,rano była lekko ciepła któraś miała jakiś odczyn po szczepieniu?bo wychodzi jej druga górna jedynka i myślałam,że dlatego ciepła
robić coś z tym?

które dziecko przysiady ćwiczy? Wiktorek?Tośka po 2tyg.przysiadów zaczęła sama chodzić

No i brawa za świadome kupy do nocnika u nas obecnie nocnik jest nudny,poczekam do 18mca pewnie Zu zupełnie nie kumała a jednak odpieluchowałam ją w tym okresie w ciągu 2tyg.
szkoda tylko,ze to zima będzie,ale może się uda

Curly na początku tak właśnie jest,że jak nie zdążysz w minutę to dziecko leje po nogach,ale szybko się uczy powstrzymywać cierpliwie trzeba tłumaczyć i czekać na zajarzenie

Tośka też wkłada nam różne rzeczy do butów,chowa różne rzeczy po szafkach i zaprowadza swoje porządki w szufladach,szafach

A od 2dni chodzi z wiaderkiem po domu i przenosi różne rzeczy z miejsca na miejsce krecia robota ale ważne,że ma zajęcie
mało śpi i pada ok 19,śpi do 6/8 jak się budzi wcześniej to po mleczku dosypia

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Edzia400

dziewczyny ja mam pytanie czy wy tak ofen puszczacie swoje dzieciaki zeby pobiegały np w parku po chodnikach ja sie boje puszczam Ami tylko na trawe mimo ze juz 2.5 ms sama chodzi czasem sie potknie albo straci równowage boje sie o kolana jak to u was wyglada

ja od początku Tymka wszędzie puszczałam, na zasadzie; jak się nie przewróci, to się nie nauczy, że ma być ostrożny. On jest taki maly szaleniec, ogień w pupie , kolana ma zdarte, ale on z tych niepłaczliwych jest, przewróci się ,w staje i pędzi dalej.

Napisane przez Edzia400

dziewczyny mam propozycje moze bysmy na 1 stronie umiesciły tez wage i wzrost naszych dzieciaczków kiedy roczek skonczyły ??

Edzia, nie wiem, czy się zmieści, bo już ten post jest przeładowany , chyba że znów porządek na liscie zrobię. ?
pomysł fajny.

Napisane przez annLee

Tośka we wtorek miała szczepienie,waży o dziwo tylko 9.5kg a myślałam,że już conajmniej 10,5 chyba,że schudła przez to chodzenie

Tymek ma 11,5kg. a myślałam, że mniej.

[xxNiuniaxx]

hej
Mąż właśnie maluje pokoj Laury a ja siedzę i pilnuję jej w salonie bo tam śmierdzi farbą...
Zauważyłam dziś dwa zęby dolne trójkę i czwórkę, dziwne, że młodej zawsze idą po dwa
Laura nauczyła się dawac i przesyłac buzi, od paru tygodni na tatę woła coś w stylu: daduś,on się cieszy że tatuś
uczymy się chodzic, na razie nie da rady za jedną rękę-muszą byc dwie

[justin18061976]

czesc Dziewczyny!!!!
Nie dam rady was nadrobic, przeczytalam tylko dwie ostatnie strony. Ogromne zaleglosci mam przez te ferie, ktore niestety zblizaja sie do konca we wtorek lece z Maluchem i moja Mama do NO. Malz jedzie juz jutro autem z nasza psina i cala graciarnia. Wakacje udaly sie super! sporo rzeczy sie wydarzylo,w tym dwa 'wypadki' Stefcia. Wyrznal we framuge policzkiem a dwa dni pozniej upadl drugim polikiem na buteleczke swoja - rezultat dwa porzadne siniole, masakroza z ta nasza torpeda z innych rzeczy myslalam, ze jestem w ciazy, ale okazalo sie, ze rozlegulowalam sie przez zmiane klimatu zrobilam mega zakupy dla siebie ogolnie i Stefka do przedszkola, Malz tez sie obkupil i jedziemy na nasza 'wioche'.
Bylismy na weselu, wybawilam sie niesamowicie. Stefek byl z nami i przespal dwie noce a my do rana balowalismy i na weselichu i na poprawinach (mielismy przy sobie nianie i zagladalismy do niego na zmiane co godzinke - spal jak trusia). W ogole okazuje sie, ze nasz Synek spi wszedzie i to bez zadnego problemu.
Lece mleko Mu robic, bo wieczorkiem cos nie chcial zjesc, jutro naskrobie wiecej
dobranocka

[Silpe]

justin fajnie że wakacje sie udały

edzia dzieki za komplement dla Gabi
młoda nie bierze kamyków do buzi tylko daje mi lub rozrzuca
i tak puszczam młodą niech sama biega inaczej sie nie nauczy .
od początku dałam jej luz , tak asekuruje jak jestesmy na dworze , ale biega sama i przez to coraz lepiej jej to wychodzi , nie jestem matką kwoką zresztą nie da sie bo bym nic nie zrobiła w domu tylko musiałabym ją za rączki trzymac lub leciec na karzedego focha .
Oczywiscie ku przerażeniu mojej tesciowej gdyby mieszkała z nami jestem pewna że Gabi jeszcze by sama nie chodziła - ona widzi zagrożenie dla dziecka dosłownie wszedzie i ciągle trzyma Gabi za rece - bo sie przewróci , bo sie uderzy itp masakra najchetniej obłożyła by młodą poduchami i czuwała nad nią - i tak czasem robiła jak była Gabi młodsza

lea widziałam plakat na NK dobra robota
co do listy - też jestem za tym co by ją odswierzyc ,jest tam sporo osób które juz dawno nas opusciły

co do wagi dziecia - coś mi sie zdaje że moja Gabi była by na pierwszym miejscu pod wzgledem wagi i wzrostu - nie jest grubasek tylko duży skubaniec

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Tak, Edziu, puszczam Agatkę ciągła asekuracja nic nie da, tylko opóźni proces uczenia się na błędach, tak mi się zdaje Aczkolwiek puszczam ją tam, gdzie może chodzić sama - park, deptak nad rzeką, działka, boisko, plac zabaw - na chodniku MUSI iść za rękę, nieważne, że histeryzuje. Wg mnie to jest bardzo ważne, nauka chodzenia z rodzicem a nie samopas - nie chcę biegać za nią w niebezpiecznym miejscu (obok ulica, no i bieganie wśród ludzi też najmądrzejsze nie jest).

Kolana są obdarte, ale teraz już bez wrażenia - ryknie ze złości i wstaje dalej sama

[Curly81]

Witam

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;28167986] ciągła asekuracja nic nie da, tylko opóźni proces uczenia się na błędach, tak mi się zdaje Aczkolwiek puszczam ją tam, gdzie może chodzić sama - park, deptak nad rzeką, działka, boisko, plac zabaw - na chodniku MUSI iść za rękę, nieważne, że histeryzuje. Wg mnie to jest bardzo ważne, nauka chodzenia z rodzicem a nie samopas - nie chcę biegać za nią w niebezpiecznym miejscu (obok ulica, no i bieganie wśród ludzi też najmądrzejsze nie jest).
[/QUOTE]
Ja też puszczam Alę wszędzie za wyjątkiem ulicy i chodnika lub tam gdzie jest bardzo dużo ludzi i może się zagubić.Nigdy jej nie asekurowałam a na spacer gdzie jest betonowa uliczka to zakładam zazwyczaj spodenki za kolanko,jak się przewroci to nic sie nie dzieje.

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Napisane przez Silpe

co do wagi dziecia - coś mi sie zdaje że moja Gabi była by na pierwszym miejscu pod wzgledem wagi i wzrostu - nie jest grubasek tylko duży skubaniec

to zważ ją i zmierz.
Ja myślałam,że Ala wiecej będzie miała,że ok.11,5kg a ma teraz 11 i jest to 90 centyl.Muszę swoją jeszcze zmierzyć bo u lekarza jak zwykle się spieszą,kiedy bym nie poszła to galopem wszystko i nie zmierzyli mi jej teraz a i ważyc nie chcieli ale mowię no 3,5 mca dziecka nie ważyłam to chcę wiedzieć ile ma!i zważyli.łaskę mi robią jak co miesiąc płacę abonament za nią.
A mam pytanko do Was ile wasze dzieci teraz mcznie przybierają na wadze?

[bydgoszczanka]

Napisane przez Curly81

A mam pytanko do Was ile wasze dzieci teraz mcznie przybierają na wadze?

Teraz dzieci mało przybierają, bo są ruchliwe. Mnie jeszcze lekarka na ostatniej wizycie spytała, ile razy dziennie się Luiza wypróżnia. Bo to tez ma znaczenie. moja mało przybrała od przedostatniej wizyty więc pytałam.

Jedziemy dzisiaj na obiad do lokalu, teść nas zaprosił na imieniny

[Curly81]

Napisane przez bydgoszczanka

Teraz dzieci mało przybierają, bo są ruchliwe. Mnie jeszcze lekarka na ostatniej wizycie spytała, ile razy dziennie się Luiza wypróżnia. Bo to tez ma znaczenie. moja mało przybrała od przedostatniej wizyty więc pytałam.

Jedziemy dzisiaj na obiad do lokalu, teść nas zaprosił na imieniny

No własnie moja Ala też mniej teraz przybiera i robi średnio 2 kupy na dobę.
Smacznego!

[Silpe]

curly Gabi była ważona 3 tygodnie temu podczas szczepienia i było
waga - 11650g
wzrost- 80cm

i co - spora panna

Tak piszecie że nie asekurujecie dzieci a ja pisałam że tak ale musze dodac , że miałam na mysli asekuracje typu - Gabi biega sama przed domem po kostce a ja jestem obok co by na twarz nie poleciała ale nie trzymam , nie ganiam , itp.po prostu jestem obok. I musze dodac że ani razu nie musiałam jej łapac , ani razu nie upadła na kostce , biega, chodzi lepiej niż trzymana za rece , nie upadła , nie ma poobijanych kolan , za to na trawie owszem przewraca sie jak jej dużo ale tam wogóle nie reaguje - niech sie wywraca nic jej nie bedzie a nabierze doświadczenia w trudnych warunkach

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

SIlpe, ale też i ona niedawno zaczęła chodzić, a moja po 7 tygodniach śmiga jak stara wyga już

AnnLee, odnośnie wysypki - możesz wapno podawać, tak mi zalecili.

[Curly81]

Napisane przez Silpe

curly Gabi była ważona 3 tygodnie temu podczas szczepienia i było
waga - 11650g
wzrost- 80cm

i co - spora panna

No spora,sporaale jak mówi Szaja od niedawna chodzi i nie zdązyła zgubić centyli...Porusza się ze 2mce to dupka trochę schudnie.
Moja 3,5 mca temu ważyła 10,5kg czyli mało przybrała przez 3,5 mca bo tylko 0,5 kg... a zaczęła chodzić sama żwawo 10tyg.temu i też wiążę ten niski przyrost z ruchem.Też niska nie jest bo na roczek miała 80cm jak ją mierzyłam w domu... a to było 2 mce temu..i dlatego nie wygląda tak grubo.

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;28174211]AnnLee, odnośnie wysypki - możesz wapno podawać, tak mi zalecili.[/QUOTE]
Moja mama jak byłam mała podawała mi wapno jak miałam wysypkę.

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Napisane przez Silpe

I musze dodac że ani razu nie musiałam jej łapac , ani razu nie upadła na kostce , biega, chodzi lepiej niż trzymana za rece , nie upadła , nie ma poobijanych kolan , za to na trawie owszem przewraca sie jak jej dużo ale tam wogóle nie reaguje - niech sie wywraca nic jej nie bedzie a nabierze doświadczenia w trudnych warunkach

Moja też przewraca się na trawie a na chodniku nie.Nigdy nie rozwaliła sobie kolana na szczęście.Ma tylko problem z krawęznikami ale tutaj to jej pomagam by nie padła na twarz zwłaszcza jak schodzi musi się opierać ręką o coś nie zejdzie z krawęznika sama bez trzymanki i bez wywrotki chyba,że jest mega mały.

[Silpe]

szaja ja troche zle zrozumiałam tą asekuracje ale zgadza sie Gabi chodzi od trzech tygodni w tym że w ostatnich dniach jestem pod wrażeniem jak fajnie sobie radzi i moja asekuracja dotyczy sie tylko przebywania w pobliżu małej w razie wu ona chodzi sama

curly Gabi ma bardzo fajną dupeczke nie ma co schudnąc bo zniknie
napewno straci troche na wadze . ale i nie ma co tracic ona jest po prostu wysoka po tatusiu

[Curly81]

Napisane przez Silpe

curly Gabi ma bardzo fajną dupeczke nie ma co schudnąc bo zniknie
na pewno straci troche na wadze . ale i nie ma co tracic ona jest po prostu wysoka po tatusiu

nie chodziło mi o to,że zgubi kg bo ma z czego... (wg.mnie jest proporcjonalna)...a ,że zgubi centyle i nie bedzie przybierała tak dużo jak do tej pory bo zazwyczaj tak jest dziecko zaczyna biegać..nie twierdzę,że ma nieładną dupkę....Synek mojego brata na roczek miał 10,5kg a teraz ma 2 lata i ma 12 kg tak jako ciekawostkę podaję.
Moja Ala wydaje się,że będzie taka jak siostra mojego TŻ-ta wysoka i dobrze zbudowana-nie mylić z grubą.Siora TŻa ma takie mięsnie,że łazi po skałkach,do przestawiania mebli każdy ja woła.Szczupła jest i wysportowana ale taka jakaś dużaW pasie ma 64cm a bioderka 100!i ramiona szerokie.taka postawna jest i wszyscy mowią,że Ala tez taka będzie..
Ja w sumie taka wysoka nie jestem 170cm,TŻ też sredni 175cm ale jego siostra jest wysoka i cała rodzina jego matki to anylopy a w mojej rodzinie też duzo wyskich jest,mój brat b. wysoki ,jego syn 17letni ma 195cm! córka 15 letnia 175cm tak i pozostałe dzieci również takie duże...ale chude jak patykiAla na pewno nie będzie w moją rodzinę taka chuda.Teraz po ciąży zostało mi 3kg ale całe życie byłam wręcz chuda.

A Ty Silpe też chyba niska nie jesteś..

[bydgoszczanka]

Napisane przez Curly81

Moja mama jak byłam mała podawała mi wapno jak miałam wysypkę.

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------


Moja też przewraca się na trawie a na chodniku nie.Nigdy nie rozwaliła sobie kolana na szczęście.Ma tylko problem z krawęznikami ale tutaj to jej pomagam by nie padła na twarz zwłaszcza jak schodzi musi się opierać ręką o coś nie zejdzie z krawęznika sama bez trzymanki i bez wywrotki chyba,że jest mega mały.

Tez podaję wapno, jak jest wysypka.

Moja jak widzi krawężnik, albo schodki, to sama podaje mi rękę

Obiad był przepyszny o tutaj http://www.karczmarzym.com.pl/index....ge=restauracja Luiza dostała krzesełko do karmienia, do jedzenia zrobili specjalnie dla niej takiego malutkiego devolaja, a na koniec pan kelner dał jej książeczkę. Potem byliśmy na suuuuper lodach.

[Silpe]

curly centyle to dla mnie czarna magia nigdy tego nie zakumałam ..
ale o Gabi zawsze lekarki , praktycznie od początku mówiły że jest duża albo długa , pamietam jak miała 10 tyg i byłysmy w szpitalu ze 2 tyg, to każdy dawał jej 3-4 mieś. lub wiecej nawet przełożona pielegniarek raz sie przejezyczyła i zamiast powiedziec że Gabi wygląda dorosło powiedziała że wygląda staro
fakt jest spora ale szczuplutka bo czesto w spodniach musze w pasie zakładki robic lub zwezac gumke .

ja nie taka wysoka - mam 165 cm
a mąż 180 cm


bydgoś fajnie że sie wypad udał

ja jutro z ranca wybieram sie z młodą do moich rodziców na cały dzien , i przy okazji przywioze sobie mame
jade zaraz po sniadanku żeby młoda mi w aucie spała bo bedziemy prawie godzine jechały , a nie zniose maruda

[justin18061976]

Napisane przez Silpe

justin fajnie że wakacje sie udały

dzieki

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;28167986]Tak, Edziu, puszczam Agatkę ciągła asekuracja nic nie da, tylko opóźni proces uczenia się na błędach, tak mi się zdaje [/QUOTE]

zgadzam sie

Napisane przez Curly81

A mam pytanko do Was ile wasze dzieci teraz mcznie przybierają na wadze?

ostatnio nic a je naprawde sporo, ale on juz nie chodzi on non stop biega

Napisane przez bydgoszczanka

Obiad był przepyszny o tutaj http://www.karczmarzym.com.pl/index....ge=restauracja Luiza dostała krzesełko do karmienia, do jedzenia zrobili specjalnie dla niej takiego malutkiego devolaja, a na koniec pan kelner dał jej książeczkę. Potem byliśmy na suuuuper lodach.

super, ze mialas mile popoludnie, karczma superowa, pewnie jedzonko tez niezle,
ja dzis zjadlam mega pocketa w KFC, pewnie z kilo lub dwa juz nadrobilam przez te kuraki w PL, tam nie ma, wiec tu wciagam na zapas, hehe

Napisane przez Silpe

ja jutro z ranca wybieram sie z młodą do moich rodziców na cały dzien , i przy okazji przywioze sobie mame
jade zaraz po sniadanku żeby młoda mi w aucie spała bo bedziemy prawie godzine jechały , a nie zniose maruda

trzymam kciuki za spokojna podroz
-------------------------------------------------
Dzis piekny, sloneczny i b.cieply dzien. Stefanek byl na spacerku praktycznie caly czas. Rano z mama, po obiedzie ze mna. Coraz ciezej Go opanowac, kupilam juz szelki, bo skubaniec ucieka na kazdym kroku
Ide dzis szybciej spac, bo padam na twarz po wczorajszym maratonie pakowania i dzisiaj dniu z Brzdacem.

[Curly81]

Napisane przez Silpe

ale o Gabi zawsze lekarki , praktycznie od początku mówiły że jest duża albo długa , pamietam jak miała 10 tyg i byłysmy w szpitalu ze 2 tyg, to każdy dawał jej 3-4 mieś. lub wiecej nawet przełożona pielegniarek raz sie przejezyczyła i zamiast powiedziec że Gabi wygląda dorosło powiedziała że wygląda staro
fakt jest spora ale szczuplutka bo czesto w spodniach musze w pasie zakładki robic lub zwezac gumke .

U nas było to samo od początku...Jak urodziła się to w szpitalu połozne wchodziły i pytały zdziwione czy to noworodek Ludzie czasem zaczepiali mowili ,że mają wnuczkę i pytali a ile ma?4mce? a ja nie dopiero 2 i zdzwiwienie....J ak w przychodni ogladałam dzieciaki w jej wieku to też widziałam dużą różnicę.potem trochę się wyrównało ale cały czas jest na 90 centylu,..Ja od poczatku nie bałam się jej brać na ręce i kąpać tż też bo spora była i nie wyglądała jak noworodek...A widziałam w szpitalu takie 2,5kg dzieci to maleństwa przy niej...bałabym się do ręki wziąść takie maleństwo.Mam kilku znajomych,ktorzy mają dzieci w jej wieku i jest różnica jak stoją obok...Jest większa i jakaś taka potężniejsza.
Jutro idziemy do znajomych na kinder party.

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

Napisane przez bydgoszczanka

Obiad był przepyszny o tutaj http://www.karczmarzym.com.pl/index....ge=restauracja Luiza dostała krzesełko do karmienia, do jedzenia zrobili specjalnie dla niej takiego malutkiego devolaja, a na koniec pan kelner dał jej książeczkę. Potem byliśmy na suuuuper lodach.

To fajnie.

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Napisane przez Silpe

ja jutro z ranca wybieram sie z młodą do moich rodziców na cały dzien , i przy okazji przywioze sobie mame
jade zaraz po sniadanku żeby młoda mi w aucie spała bo bedziemy prawie godzine jechały , a nie zniose maruda

udanej wycieczki

[Curly81]

Witam

Napisane przez justin18061976

ostatnio nic a je naprawde sporo, ale on juz nie chodzi on non stop biega

Moja też biega ciągle i do tego piszczy jak oszalała,uszy puchną.
A też je bardzo dużo,moja mama mowi mi dlaczego Ty jej tak dużo dajesz jeść..? jak chce to mam nie dawać..?Dziecko się wyszaleje to chce zajeść i ja jej wcale nie wpycham dwóch obiadów sama przecieżSama przychodzi do mnie i woła kaka daj.To daję.Kaka u nas to jedzenie wszelakie nie tylko kaszka.

Byłam w piątek w mothercare ale przeceny jeszcze niewielkie i jak zwykle nie było jej rozmiarów.Jak na złość nie było rozmiaru 86 i 92.

[kardashi]

Hej wam! Nadrobilam Was trochę

Gratuluje Lence wołania na nocnik
Blanka dalej nie chce robic moze siedziec pol godz na nocniku i nic zakładam pieluszke i sika

Blankowe sandałki mam nadzieje ze wytrzymają do konca lata. Wzięlam rozmiar 20 i byly troche za duże, 19 byly akurat. Teraz te 20 robią sie w sam raz. Ale baletki muszę kupić bo ciężko się już wkladają. Jak bede jechała na wyprzedaże to na pewno cos znajde. Jak nie w Deichmannie to w zarze

Bylam ostatnio w wawie ale wyprzedaze kieeepsciutkie! taniej o 5-10 zł. Poczekam jeszcze bo pamiętam jak rok temu kupowalam bluzeczki po 4zł a spodnie po 9

Wodę pijemu Nalęczowiankę. Mi smakuje najbardziej. Żywiec taka kranowa

[kardashi]

i pochwalę się moim Diabełkiem

[Curly81]

Napisane przez kardashi

Blankowe sandałki mam nadzieje ze wytrzymają do konca lata. Wzięlam rozmiar 20 i byly troche za duże, 19 byly akurat. Teraz te 20 robią sie w sam raz. Ale baletki muszę kupić bo ciężko się już wkladają. Jak bede jechała na wyprzedaże to na pewno cos znajde. Jak nie w Deichmannie to w zarze

Wodę pijemu Nalęczowiankę. Mi smakuje najbardziej. Żywiec taka kranowa

My też pijemy Nałęczowiankę,żywiec rowniez mi nie smakuje,ma taki gorzkawy posmak...
A sandałki też mamy 20tki,były za duże,teraz są dobre a nie wiem czy wytrzymają do końca lata a drugich chyba nie opłaca mi sie kupować...może kupię częsciowo odkryte 21 na dwró i kapcie do domu befado 20tkę.Te kapcie wypadają jej o numer mniejsze...
A Blaneczka gdzie wlazła w siano?Slicznie wygląda a z twarzy to ona zawsze wyglądała na wiecej nic ma.Taka poważna buzia jak u 3 latki.Sliczna bluzeczka.

[MalwInek]

witaam tak jak mówiłam wczoraj widziałam się Majuchą i porwałam ją na zakupy. W końcu jednak pojechałam do tego Emela i kupiłam jej takie jak w załaczniku.
Miałam dylemat które wybrać, bo sporo modeli sandałków było, aaa jak zobaczylam trzewiki to sie zakochałam, gdybym miała jej kupować teraz, to chyba na jednej parze by sie nie skończyło - mam bzika na punkcie dziecięcych rzeczy, dobrze, że nie jestem mamą, bo bym chyba zbankrutowała butki - wszystkie które brałam do reki - są meeega leciutkie i mają taką delikatną skórkę. Pani pomogła dopasować i kupiłyśmy. Później pojechałam do galerii i upolowałam dla niej sukienke biala w czerwone kropy w Endo i spineczki do wlosow.

[panna migotka]

Cześć

weekend mieliśmy całkowicie wypełniony, w piątek byłam z tż-tem na imprezie firmowej, w sobotę pojechaliśmy ze znajomy i maluchami do Ciechocinka pod tężnie a dziś u moich rodziców obiad + ja wyskoczyłam na małe zakupy dla siebie - tym razem bieliźniane
a teraz padam


niunia za ząbki

kardashi Blanka cudna super zdjęcia

justin to fajnie, że wakacje udane i bywaj juz u nas częściej

lea ja też jestem za odświeżeniem listy

my pijemy cisowiankę lub nałęczowiankę
i Wiktor też należy do sporych dzieciaczków ale w piatek idziemy na szczepienie więc dowiem się jakie są aktualne wymiary, cały czas bylismy na 97 centylu, od urodzenia on już się urodził strasznie długi bo 59 cm a teraz to mi wygląda na 1,5 roku no ale ja to nieobiektywna jestem

[Edzia400]

Malwinek super sa te buciki i prosze o zdiecie tej sukienki w kropy

dzieki dziewczyny za odzew odnosnie asekuracji po domu czy na trawie Ami zapitala ale jak juz jest chodnik czy płytka musze ja miec za reke bo ona kochane nie chodzi tylko biega juz ja z tyłu z mezem ciagniemy z bluzke nic to nie daje dwa kroczki chodzone reszte nie ma czasu i biega

kardashi piekna blaneczka taka dorosła
lea jestem za za odswiezenie listy

bylismy u tesciówki Kuba jak zwykle stał w kacie i płakał a ami sie darła piszczała itp potem przyszła do nas kolezanka poł roku starsza i znóa bidna upłakana siedziała u taty na kolanach a Ami zabierała jej zabawki piszczała i sie złosciła ja nie wiem jak mam ja powstrzymywac to juz jest meczace ona jest strasznie głosna i wie czego chce wszystko robi przemyslane ja nie wiem co robic przeciez nie moze nami rzadzic

co do placzu to nie ma sladu jak sie przewróci a placzu jest jakby strzaskane kolano miala

my pijemy zywiec zdrój i nam najbardziej podchodzi

[bydgoszczanka]

silpe, wróciłyście szczęsliwie?

kardashi, Blanka na sianku

[Curly81]

Witam

Malwinek bardzo ładne buciki.

Napisane przez Edzia400

dzieki dziewczyny za odzew odnosnie asekuracji po domu czy na trawie Ami zapitala ale jak juz jest chodnik czy płytka musze ja miec za reke bo ona kochane nie chodzi tylko biega juz ja z tyłu z mezem ciagniemy z bluzke nic to nie daje dwa kroczki chodzone reszte nie ma czasu i biega

Moja nie chce trzymać ręki.Raczej ja ją trzyma niż ona mnie.Wyrywa się i chce sama a nie wszędzie przecież może,na rękach nie chce już wcale,wije się i kopie,żeby jej nie trzymać.Wszystko sama,zosia samosia.W kościele wszystkie schody są jejMusi wszędzie wejsc i wszystkiego dotknąć a ja jak głupia latam całą mszę za nią po terenie kosciła bo w wozku i na rekach nie a nie postoi w 1 miejscu sekundy.A jak się przewróci,nie płacza wcale,wstanie otrzepie się i leci dalej.Ja jej zawsze ręce otrzepywałam i ubranie jak się wywaliła na dworze a teraz ona sama to robi.Najpierw rączki potem ubranko i dzie dalej.Wczoraj bylismy na kinder party u znajomych-oczywiście impreza udana,koleżanka mowiła,że jak jej córa się wywróci to ze złości napitala podłogę pięsciami ze złości i ryczy.Nic jej sie nie stanie ale i tak histeryzuje.

bylismy u tesciówki Kuba jak zwykle stał w kacie i płakał a ami sie darła piszczała itp potem przyszła do nas kolezanka poł roku starsza i znóa bidna upłakana siedziała u taty na kolanach a Ami zabierała jej zabawki piszczała i sie złosciła ja nie wiem jak mam ja powstrzymywac to juz jest meczace ona jest strasznie głosna i wie czego chce wszystko robi przemyslane ja nie wiem co robic przeciez nie moze nami rzadzic

Nic nie doradzę niestety,mnie się trafił wybitnie spokojny i grzeczny egzemplarz.Czasem ma fochy,złości się,na podłogę rzuca jak długa ale rzadko np. jak jej zabiorę mój tel.albo coś innego co jest zakazane a się zdąży dobrać do tego.Przestaje po chwili sama i idzie bawić się czymś innym.

Popsuł się nam szczeniaczek uczniaczek i garnuszekZastanawiam się czy nie zaniesc ich gdzieś do naprawy ale nawet nie wiem gdzie i czy to się bedzie opłacało.Może lepiej kupić używane sprawne na allegro.Alusia straszne eksploatuje zabawki .Szczeniaczka bardzo lubiła,jedna z jej ulubionych i zmartwiona jest,że nie gra.

[bydgoszczanka]

Dzień dobry

U nas noc z gorączką, ponad 39 nie wiem o co chodzi, kataru nie ma, kaszlu też nie. Na zęby chyba za wysoka. Na razie jest ok, apetyt ma. W razie czego skoczę z nią po południu do lekarza.

Malwinka, bardzo ładne buciki kupiłaś. Pokaż sukienkę

[kardashi]

Napisane przez Curly81

My też pijemy Nałęczowiankę,żywiec rowniez mi nie smakuje,ma taki gorzkawy posmak...
A sandałki też mamy 20tki,były za duże,teraz są dobre a nie wiem czy wytrzymają do końca lata a drugich chyba nie opłaca mi sie kupować...może kupię częsciowo odkryte 21 na dwró i kapcie do domu befado 20tkę.Te kapcie wypadają jej o numer mniejsze...
A Blaneczka gdzie wlazła w siano?Slicznie wygląda a z twarzy to ona zawsze wyglądała na wiecej nic ma.Taka poważna buzia jak u 3 latki.Sliczna bluzeczka.

A dziękuje

Napisane przez panna migotka

Cześć

weekend mieliśmy całkowicie wypełniony, w piątek byłam z tż-tem na imprezie firmowej, w sobotę pojechaliśmy ze znajomy i maluchami do Ciechocinka pod tężnie a dziś u moich rodziców obiad + ja wyskoczyłam na małe zakupy dla siebie - tym razem bieliźniane
a teraz padam


niunia za ząbki

kardashi Blanka cudna super zdjęcia

justin to fajnie, że wakacje udane i bywaj juz u nas częściej

lea ja też jestem za odświeżeniem listy

my pijemy cisowiankę lub nałęczowiankę
i Wiktor też należy do sporych dzieciaczków ale w piatek idziemy na szczepienie więc dowiem się jakie są aktualne wymiary, cały czas bylismy na 97 centylu, od urodzenia on już się urodził strasznie długi bo 59 cm a teraz to mi wygląda na 1,5 roku no ale ja to nieobiektywna jestem

Napisane przez Edzia400

kardashi piekna blaneczka taka dorosła
lea jestem za za odswiezenie listy

Napisane przez bydgoszczanka

silpe, wróciłyście szczęsliwie?

kardashi, Blanka na sianku

Napisane przez Curly81

Witam

Malwinek bardzo ładne buciki.






Popsuł się nam szczeniaczek uczniaczek i garnuszekZastanawiam się czy nie zaniesc ich gdzieś do naprawy ale nawet nie wiem gdzie i czy to się bedzie opłacało.Może lepiej kupić używane sprawne na allegro.Alusia straszne eksploatuje zabawki .Szczeniaczka bardzo lubiła,jedna z jej ulubionych i zmartwiona jest,że nie gra.

Może baterie padły?


Blanka taka dorosła na zdjęciach wychodzi
Pamiętam jak się urodzila to każdy mówił że na zdjęciach taka duuża i wogole a potem przychodził i zdziwienie jaka malutka
Teraz też jest drobna, ze 2 tyg temu wazyła 8,700 i mierzyla 76 albo 8 cm.. Ma dluugie nogi


Jakiego rozmiaru pampersow używacie?
Ja już długi czas używam 4. ale kurde one tak wiszą jej w kroku a jak pochodzi w nim i siusia to zsuwa jej sie. rzepy zapinane są tak jedne przy drugim. I chyba wróce do 3 no bo to tak jej wisi no.

[Curly81]

Napisane przez kardashi

Jakiego rozmiaru pampersow używacie?
Ja już długi czas używam 4. ale kurde one tak wiszą jej w kroku a jak pochodzi w nim i siusia to zsuwa jej sie. rzepy zapinane są tak jedne przy drugim. I chyba wróce do 3 no bo to tak jej wisi no.

Jak jej wiszą to zmień na 3ki,ja uzywałam 4-ek od 9kg dopiero.
My używamy 4-ek od zimy.Niby są do 18kg ale nie sądzę by dziecko w nich do 18kg mogło chodzić bo Ala ma 11kg i już są mega dopasowane,no chyba,że moja ma wybitnie dużą dupkę i brzuszek.Ale z tego co pamietam to moja bratowa rok temu swojemu 14mcznemu synowi zakładała 4+ bo wygodniejsze ale może dlatego,że chłopcy mają coś wiecej z przodu ....

Niestety to nie baterie...Włożyłanm nowe i nic.Garnuszek wyrzuciła z kojca i coś tam odskoczyło a pieska nadepnęła i na moich oczach przestał grać.

A od wczoraj mamy nowe słowo cyca .