Cz. III dietkowania czyli jak przez dwa lata zrzucić 5kg. :D

[agniesikk]

Loriette, podziwiam sie, ze Ty sie tym "tylko" przejmujesz... Ja bym miala takiego wkur..., ze po takiej akcji dobre dwa tygodnie bym sie nie odzywala... Masakra.

[psyhe666]

Napisane przez agniesikk

No coś w tym niestety jest Jak moj facio mnie wkurzy, to tak samo mowie, bo sie tak czasem zachowuje...


W moim WORDzie egzaminator kat. B. zarabia ponad 2500 tysiaca, a na kategorie C do tego jeszcze wiecej, ponad 3 kafle... No i to jest oceniane tak, ze im wiecej kursantow sie obleje, tym jest sie lepszym egzaminatorem... Wiadomo, oni maja z tego wiecej kasy.





Tez jezdzilam na Clio, przyjemne auto


To zalezy od osrodka... Ja na Clio, TZ na Yarisce, a jego brat na Grande Punto


Dokladnie Przepisowo az do zesrania...


Co za idiota... Szkoda, ze instruktor Ci tego nie powiedzial, bo bys mogla sie klocic albo pisac odwolanie... Stawanie na czerwonej linii jest zabronione, na bialej nie trzeba parkowac idealnie...

O nie, nienawidze tej kaszy Daja ja czasem do tych paczek zywnosciowych w osrodkach typu opieka spoleczna itp. Straszna jest

U mnie dzis dieta nawet ok, no dobra- zjadlam rozka waniliowego, ale kalorycznie jest dobrze Ide cwiczyc. Mialam dzisiaj miec seks, ale TZ chory Moje male kociatko...

Loriette, TZ sie odezwal?

Hahaha, ja uwielbiam te kasze i ryże A skąd wiesz co dają w paczkach żywnościowych?

Napisane przez Loriette

Zjedz, bo inaczej ja to zrobię i potem sobie nie wybaczę!

Ja Norberta złapałam na spin.de i nie mam do niego nr, a wtedy nie wpadło mi na myśl, żeby Go tam wysłać. Aż mi niedobrze.. I to uczucie, że pewnie to ja coś zrobiłam, a przecież nawet nie gadaliśmy przez te dni Sprawdzam ciągle co pisał w ostatnim emailu, ale tam nie ma nic złego!!!

Ja tam sobie chętnie zjem Ostatnio nawet ciuchy w Zarze w rozm. 34 pasują na mnie jak ulał, a tam spodnie mają naprawdę w małej rozmiarówce Dumna się z siebie robię

[agniesikk]

Psyhe, TZ mi mowil, bo widzial takie paczki

[Loriette]

Napisane przez agniesikk

Loriette, podziwiam sie, ze Ty sie tym "tylko" przejmujesz... Ja bym miala takiego wkur..., ze po takiej akcji dobre dwa tygodnie bym sie nie odzywala... Masakra.

Agniesikk ja już z bezsilności wyję, bo nie wiem co robić.. Kiedyś była podobna akcja, ale wtedy byłam cholernie zła, a okazało się, że miał groźny wypadek na treningu. Nastepnym razem jak wracał autem z kumplem i kumpel stracił panowanie nad kierownicą to o 4 nad ranem dostałam sms, że leży ze wstrząsem mózgu w szpitalu i mam się nie denerwować.
Nie wiem co robić...

Napisane przez psyhe666

Ja tam sobie chętnie zjem Ostatnio nawet ciuchy w Zarze w rozm. 34 pasują na mnie jak ulał, a tam spodnie mają naprawdę w małej rozmiarówce Dumna się z siebie robię

Najwyższy czas być dumną z siebie! No to wpadaj na sałatkę, bo oliwki jeszcze przywiezione z Hiszpanii także pychotka!

[agniesikk]

Loriette, probowalas sie do niego dodzwonic? Masz jego numer do domu? Albo do ktoregos rodzica?

[psyhe666]

Napisane przez agniesikk

Psyhe, TZ mi mowil, bo widzial takie paczki

Aha

Napisane przez Loriette

Agniesikk ja już z bezsilności wyję, bo nie wiem co robić.. Kiedyś była podobna akcja, ale wtedy byłam cholernie zła, a okazało się, że miał groźny wypadek na treningu. Nastepnym razem jak wracał autem z kumplem i kumpel stracił panowanie nad kierownicą to o 4 nad ranem dostałam sms, że leży ze wstrząsem mózgu w szpitalu i mam się nie denerwować.
Nie wiem co robić...

Najwyższy czas być dumną z siebie! No to wpadaj na sałatkę, bo oliwki jeszcze przywiezione z Hiszpanii także pychotka!

To muszą być pyszne


W ramach lekkiej kolacji zrobię sobie tosty

[aniabaniaa]

Sasasasasasassaa nadrobione!
Wróciłam, nie żyję
Dzisiaj miałam dzień turbo seksu, był taki maraton, że łuhuhu! Nóżki mi drżą jak sarence! xDeEee. :P

Dziewczyny, pisałyście o tych związkach na odległość, w moim przypadku to ja byłam tą złą stroną :P po prostu dla mnie życie biegło bardzo szybko, stale byłam czymś zajęta, jakoś nie rozumiałam, że on skupia się na tym, że o danej godzinie ze mną porozmawia przez tel; że czeka na to, itp. Nie zdawałam sobie sprawy, że jemu może na tym tak mocno zależeć, nie zdawałam sobie sprawy, że jestem dla niego centrum świata i wszystko toczy się wokół mnie. po prostu: zależało mu za bardzo, a ja - miałam do tego zdrowy stosunek, bo nie ograniczałam się do tego, że mam jego. Miałam masę innych zajęć, znajomych, spotkań, w ogóle, wszystko działo się za szybko.
No i później mieliśmy kłótnię w stylu jak ta opisana przez agniesik, zrozumiałam co nieco, zwolniłam tempo, i role się odwróciły to ja stałam się tą sierotką, która wiecznie czeka na telefon Teraz jest ok. Ale związki na odległość wymagają wiele poświęcenia, nie wszystkie mają szanse na przetrwanie ale jak widać - można
Loriette, ja się podpisuję pod tym, co napisałam Monia, że po takich 4 dniach, mógłby się do mnie nie odzywać :P

Winyl, ja też czuję, że mnie ktoś śledzi i prześladuje

[Loriette]

Napisane przez agniesikk

Loriette, probowalas sie do niego dodzwonic? Masz jego numer do domu? Albo do ktoregos rodzica?

Dzwonie regularnie co 20 minut, dzwoniłam do jego brata - nic, domowy jest cholernie długi i miałam zapisany na kartce od M i nie wiem gdzie ją wsadziłam!! Tata M jest obecnie w Polsce, także nic nie będzie wiedział. Niech mnie ktoś przytuli, bo zwariuję..

[psyhe666]

Napisane przez aniabaniaa

Sasasasasasassaa nadrobione!
Wróciłam, nie żyję
Dzisiaj miałam dzień turbo seksu, był taki maraton, że łuhuhu! Nóżki mi drżą jak sarence! xDeEee. :P

Dziewczyny, pisałyście o tych związkach na odległość, w moim przypadku to ja byłam tą złą stroną :P po prostu dla mnie życie biegło bardzo szybko, stale byłam czymś zajęta, jakoś nie rozumiałam, że on skupia się na tym, że o danej godzinie ze mną porozmawia przez tel; że czeka na to, itp. Nie zdawałam sobie sprawy, że jemu może na tym tak mocno zależeć, nie zdawałam sobie sprawy, że jestem dla niego centrum świata i wszystko toczy się wokół mnie. po prostu: zależało mu za bardzo, a ja - miałam do tego zdrowy stosunek, bo nie ograniczałam się do tego, że mam jego. Miałam masę innych zajęć, znajomych, spotkań, w ogóle, wszystko działo się za szybko.
No i później mieliśmy kłótnię w stylu jak ta opisana przez agniesik, zrozumiałam co nieco, zwolniłam tempo, i role się odwróciły to ja stałam się tą sierotką, która wiecznie czeka na telefon Teraz jest ok. Ale związki na odległość wymagają wiele poświęcenia, nie wszystkie mają szanse na przetrwanie ale jak widać - można
Loriette, ja się podpisuję pod tym, co napisałam Monia, że po takich 4 dniach, mógłby się do mnie nie odzywać :P

Winyl, ja też czuję, że mnie ktoś śledzi i prześladuje

Oooo, zboczek wrócił
Zazdroszczę Ci tego zdrowego podejścia do związku Ja zawsze za bardzo pokazuję, że mi zależy, ale powoli się ogarniam :P
A może masz manię prześladowczą? Skoro Ci się wydaje, że Cię śledzą?

[aniabaniaa]

Napisane przez psyhe666

Ania ja wlasnie pije z siostra i kolezanka, ale chwilowo podeszlam do kompa ta nalewka ostro wyszla i do tego pije 2 piwo jako przegryche

Kwestia przyzwyzajenia Ja non stop zmieniam kolor wlosow, prostuje, to musze o nie dbac
Do posredniaka jak Ferdek Kiepski

Dbaj o kolana

mam zawsze poduszkę w pobliżu w aucie nie próbowałam, a w innych miejscach zawsze jakoś zadbam o aranżację tak, żeby wyjść z tego cało
CHOCIAŻ raz zaczęła mi lecieć krew z nosa

Napisane przez psyhe666

aniabania, z tym nasrane pisanym oddzielnie to bardzo możliwe Pamiętam, że ten Ł., który ma teraz żonę pisał przepiUrka

ahahahaha! a moja siostra ostatnio grała w kalambury na kurniku, no i obsewuję to. ludzie mieli 3 minuty na to, żeby odgadnąć co jakiś tam zawodnik maluje na ekranie. No i namalował butelkę. to padały różne słowa - wódka, piwo, bla, bla. No ale minęło kilkanaście sekund, nikt nie zgaduje, to on napisał podpowiedź: ALK.... no i dosłownie przez minutę, jakieś 6 osób pisało: ALKOCHOL, AlkoCHolowy, ciągle przez to "ch" .......... banda analfabetów

Napisane przez _Ewelka___

zaraz Was poczytam a tak na szybko : dziewczyny jaka ma byc pogoda na weekend? Lubuskie mnie interesuje i dolnoslaskie. moze ktoras z Was zwrocila uwage?? help, bpo musze sie spakowac na weekend a nie chce brac duzo rzeczy pogodzie na necie nie wierze

ja kompletnie nie jestem w stanie przewidzieć pogody w efekcie - noszę ostatnio wielkie torby, w których zawsze mam coś na zmianę

Napisane przez winyl

Bleeee tylko nie kremuś! To jest obleśne, niedobre i zawsze mam po tym rewolucje żołądkowe!

kremuś jest spoko

[psyhe666]

Napisane przez aniabaniaa

mam zawsze poduszkę w pobliżu w aucie nie próbowałam, a w innych miejscach zawsze jakoś zadbam o aranżację tak, żeby wyjść z tego cało
CHOCIAŻ raz zaczęła mi lecieć krew z nosa


ahahahaha! a moja siostra ostatnio grała w kalambury na kurniku, no i obsewuję to. ludzie mieli 3 minuty na to, żeby odgadnąć co jakiś tam zawodnik maluje na ekranie. No i namalował butelkę. to padały różne słowa - wódka, piwo, bla, bla. No ale minęło kilkanaście sekund, nikt nie zgaduje, to on napisał podpowiedź: ALK.... no i dosłownie przez minutę, jakieś 6 osób pisało: ALKOCHOL, AlkoCHolowy, ciągle przez to "ch" .......... banda analfabetów


ja kompletnie nie jestem w stanie przewidzieć pogody w efekcie - noszę ostatnio wielkie torby, w których zawsze mam coś na zmianę

kremuś jest spoko

Też lubię Kremusia i Nussmilka

A najgorsze jest to, że Ci co tak piszą przepiUrka, alkoCHolowy zazwyczaj uważają się za mądrych i obytych ludzi Przynajmniej tak było z Ł.


Jak to krew Ci poszła z nosa? Tyle energii w to włożyłaś?

[aniabaniaa]

Napisane przez psyhe666

Też lubię Kremusia i Nussmilka

A najgorsze jest to, że Ci co tak piszą przepiUrka, alkoCHolowy zazwyczaj uważają się za mądrych i obytych ludzi Przynajmniej tak było z Ł.


Jak to krew Ci poszła z nosa? Tyle energii w to włożyłaś?

ee, nussmilk to ten droższy, w słoiczku, z białą czekoladą? aaa,pycha!


Niee, to było jak byliśmy gdzieś na imprezie, no i rano jeszcze wszyscy spali, a my zajmowalismy osobny pokój, i ja obudziłam TŻa, gadka, szmatka, pogadaliśmy, no i zaczęła się akcja, ale taka, w której to zdecydowanie on wkłada duuuużo energii, a nie ja:P (i tą formę wolę:P) no i w pewnym momencie on taki przerażony, blady, z taką miną: Mówi: misiek, krew Ci leci!

nie wiem od czego to było, pewnie zmęczenie

[Eldo_rado]

Napisane przez aniabaniaa

nie wiem od czego to było, pewnie zmęczenie

albo z wrażenia

[Sunday Rose]

Ja mam jedno, proste pytanie - co Wy tu do jasnej cholery narobiłyście przez te kilka dni?! 70 stron?:O

[aniabaniaa]

Napisane przez Eldo_rado

co wyście robili?

x 6827

Napisane przez Sunday Rose

Ja mam jedno, proste pytanie - co Wy tu do jasnej cholery narobiłyście przez te kilka dni?! 70 stron?:O

Kolejny wątek

[Eldo_rado]

Napisane przez Sunday Rose

Ja mam jedno, proste pytanie - co Wy tu do jasnej cholery narobiłyście przez te kilka dni?! 70 stron?:O

i lada dzień nowa część będzie

[aniabaniaa]

Napisane przez Eldo_rado

albo z wrażenia

TŻ jak ochłonął od tego widoku, to też tak powiedzial :P i jeszcze - kotku, trzeba było mówić, ze za mocno
yyyyy :P

[Sunday Rose]

Matko, paskudy ostatnie próbowałam nadrobić, ale wierzcie, to nie jest łatwe, muszę sobie rozłożyć na raty a tytuł nowego wątku juz jest?:P

[psyhe666]

Napisane przez aniabaniaa

ee, nussmilk to ten droższy, w słoiczku, z białą czekoladą? aaa,pycha!


Niee, to było jak byliśmy gdzieś na imprezie, no i rano jeszcze wszyscy spali, a my zajmowalismy osobny pokój, i ja obudziłam TŻa, gadka, szmatka, pogadaliśmy, no i zaczęła się akcja, ale taka, w której to zdecydowanie on wkłada duuuużo energii, a nie ja:P (i tą formę wolę:P) no i w pewnym momencie on taki przerażony, blady, z taką miną: Mówi: misiek, krew Ci leci!

nie wiem od czego to było, pewnie zmęczenie

Tak to ten Tak bardziej Mars niż coś a'la nutella

[Eldo_rado]

Napisane przez Sunday Rose

a tytuł nowego wątku juz jest?:P

http://sonda.hanzo.pl/sondy,125663,vTaK.html głosowanie trwa do wieczora albo do jutra rano

[psyhe666]

Napisane przez aniabaniaa

TŻ jak ochłonął od tego widoku, to też tak powiedzial :P i jeszcze - kotku, trzeba było mówić, ze za mocno
yyyyy :P

Trzeba było powiedzieć 'nie pochlebiaj sobie'

[Loriette]

Napisane przez Sunday Rose

Matko, paskudy ostatnie próbowałam nadrobić, ale wierzcie, to nie jest łatwe, muszę sobie rozłożyć na raty a tytuł nowego wątku juz jest?:P

Tutaj na tytuł to jakieś precastingi, wybory.. no gorzej niż w top model!

[aniabaniaa]

Napisane przez Sunday Rose

Matko, paskudy ostatnie próbowałam nadrobić, ale wierzcie, to nie jest łatwe, muszę sobie rozłożyć na raty a tytuł nowego wątku juz jest?:P

Sunday, też jestem w szoku, z moich obserwacji wynika, że dziennie przybywa tak ok. 10 stron, zawsze mam do nadrobienia 5 rano i 5 wieczorem
w sumie to niewiele się zmieniło odkad byłaś tu po raz ostatni, nadal tyjemy zamiast chudnąć, jemy czekolady, doszło picie piwa, w życiu Psyhe pojawił się nowy facet, D. którego raz nazywa TŻem , a raz nie, a tak, to po staremu

Napisane przez psyhe666

Trzeba było powiedzieć 'nie pochlebiaj sobie'

e, powiedziałam zamknij się i wskoczyłam znowu

[psyhe666]

Napisane przez aniabaniaa

Sunday, też jestem w szoku, z moich obserwacji wynika, że dziennie przybywa tak ok. 10 stron, zawsze mam do nadrobienia 5 rano i 5 wieczorem
w sumie to niewiele się zmieniło odkad byłaś tu po raz ostatni, nadal tyjemy, jemy czekolady, doszło picie piwa, w życiu Psyhe pojawił się nowy facet, D. którego raz nazywa TŻem , a raz nie, a tak, to po staremu

e, powiedziałam zamknij się i wskoczyłam znowu

Hahaha, Anka jakaś Ty ostra i dzika Z tego co mówisz, wydajesz się trudna do usidlenia na stałę Tzn. mówię tutaj o jakichś tam poważniejszych deklaracjach jak np. zaręczyny, ślub, dzieci


D. jest niby TŻtem, ale rzadko go tak nazywam bo jeszcze mam nadzieję, że któregoś pięknego dnia wam powiem 'laski, idę prostować włosy bo za 10min. R. po mnie przyjeżdża'

[Eldo_rado]

Napisane przez aniabaniaa

e, powiedziałam zamknij się i wskoczyłam znowu

ile spalonych kcal - przyjemne z pożytecznym

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Napisane przez psyhe666

D. jest niby TŻtem, ale rzadko go tak nazywam bo jeszcze mam nadzieję, że któregoś pięknego dnia wam powiem 'laski, idę prostować włosy bo za 10min. R. po mnie przyjeżdża'

jak umówisz się z R to zaczniesz się szykować co najmniej 4h wcześniej

[Sunday Rose]

Już zaraz za momencik zagłosuję ej, Psyhe, nowy facet! wariacie, nie nadążam za Tobą :P ej, ten R. ciągle musi mieć czerwone uszy, my tu cały czas o nim gadamy xD

[psyhe666]

Napisane przez Eldo_rado

ile spalonych kcal - przyjemne z pożytecznym

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------



jak umówisz się z R to zaczniesz się szykować co najmniej 4h wcześniej

Racja

Napisane przez Sunday Rose

Już zaraz za momencik zagłosuję ej, Psyhe, nowy facet! wariacie, nie nadążam za Tobą :P ej, ten R. ciągle musi mieć czerwone uszy, my tu cały czas o nim gadamy xD

Możliwe, że ma A jak ja bym się z nim spotykała to cały czas by miał co innego czerwonego

[aniabaniaa]

Napisane przez psyhe666

Hahaha, Anka jakaś Ty ostra i dzika Z tego co mówisz, wydajesz się trudna do usidlenia na stałę Tzn. mówię tutaj o jakichś tam poważniejszych deklaracjach jak np. zaręczyny, ślub, dzieci


D. jest niby TŻtem, ale rzadko go tak nazywam bo jeszcze mam nadzieję, że któregoś pięknego dnia wam powiem 'laski, idę prostować włosy bo za 10min. R. po mnie przyjeżdża'

mimo namiętnej i romantycznej miłości do mojego faceta, przeraża mnie myśl spędzenia z nim całego życia;może to głupie, niedzisiejsze i nierealne, ale ja chcę bajki jak zgrzyty będą mniejsze, bardziej sporadyczne, to wtedy pomyślę nad zrobieniem kolejnego kroku do formalizacji związku póki co, zbyt się różnimy. Np. dzisiaj w markecie zaczęliśmy ostrą dyskusję odnośnie pieniędzy w małżeństwie. Mój TŻ twierdzi,ze zbyt dużo wydaję, nie mam kontroli, i kasa będzie szła na wspólne konto, do którego on będzie miał dostęp, i będzie mi wypłacał kasę chyba go powaliło
albo zrobił mi awanturę o to, że nie lubię jego stylu jazdy i jego idiotycznej muzyki w samochodzie echh, masakra :P

Prostowanie włosów to u Ciebie 10 minut!? jaa, ekstra! u mnie dłuuugo :P mam bardzo gęste włosy.
ja jakoś polubiłam tego D . :P

[Eldo_rado]

Napisane przez psyhe666

Możliwe, że ma A jak ja bym się z nim spotykała to cały czas by miał co innego czerwonego

i ponoć to mi brakuje seksu

[aniabaniaa]

Napisane przez Eldo_rado

ile spalonych kcal - przyjemne z pożytecznym

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------



jak umówisz się z R to zaczniesz się szykować co najmniej 4h wcześniej

też o tym pomyślałam

Napisane przez psyhe666

Racja

Możliwe, że ma A jak ja bym się z nim spotykała to cały czas by miał co innego czerwonego

ahahah! kolana