Plotkowy dla Avono-Maniaczek cześć 2

[musso4]

Napisane przez katniewojt

Wylicytowałam sobie dzisiaj sukienkę
http://allegro.pl/hm-sukienka-xs-34-...715194904.html

fajna

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

czy ja ciągle muszę zaczynać nową stronę

[Tygrysek17]

Napisane przez katniewojt

Wylicytowałam sobie dzisiaj sukienkę
http://allegro.pl/hm-sukienka-xs-34-...715194904.html

[katniewojt]

Napisane przez musso4

czy ja ciągle muszę zaczynać nową stronę

Poprzednią ja zaczęłam, więc proszę mi fochami nie strzelać

[pattku]

hej laseczki.
Z dzisiejszego ogniska i jutrzejszych kajakow du**. Zostałam w domu i mój Tomasz jutro do mnie zawita ok 12. Ale się wkurzyłam dzisiaj na niego grr. Wiecie co zazwyczaj nie jestem nerwowa. Ale jak mi zajdzie za skórę to zaraz jest kłótnia. Tylko mam ten sam problem że sobą co misstres zawsze to ja pierwsza łapę do niego wyciagam żeby się pogodzić bez względu na to czyja wina. Kurde polubiłam wypady na kajaki i cały tydzień czekałam. A mówią, że to kobiety są niezdecydowane. Ah zapomniałabym mój tż też do wylewnych nie należy. Zauważyłam tutaj, że na nas wszystkie chyba tylko jedną lub 2 mają takich przytulasów.

[musso4]

Napisane przez katniewojt

Poprzednią ja zaczęłam, więc proszę mi fochami nie strzelać

nie zawsze, ale często

[pattku]

Napisane przez Resscue21

bo coś czuje ze przysnę , a w takich chwilach to ratuje mnie tylko ta ohydna kawa

dobrze to nic , ja się żegnam , życze wam kociaki miłych snów

Jedna mała kawka chyba nie zaszkodzi. Wracaj szybko do domku i odpoczywaj. i dobranoc, bo po pracy to już nie wpadniesz raczej ;* ;*

[jolkag78]

Napisane przez Resscue21

bo coś czuje ze przysnę , a w takich chwilach to ratuje mnie tylko ta ohydna kawa

dobrze to nic , ja się żegnam , życze wam kociaki miłych snów

Miłej pracy

Napisane przez katniewojt

Wylicytowałam sobie dzisiaj sukienkę
http://allegro.pl/hm-sukienka-xs-34-...715194904.html

fajna
A mój misiek tez przytulak, ja za to nie nawet po fikolkach to ja zachowuje sie jak facet... nie dotykaj! dobranoc

[katniewojt]

Napisane przez pattku

hej laseczki.
Z dzisiejszego ogniska i jutrzejszych kajakow du**. Zostałam w domu i mój Tomasz jutro do mnie zawita ok 12. Ale się wkurzyłam dzisiaj na niego grr. Wiecie co zazwyczaj nie jestem nerwowa. Ale jak mi zajdzie za skórę to zaraz jest kłótnia. Tylko mam ten sam problem że sobą co misstres zawsze to ja pierwsza łapę do niego wyciagam żeby się pogodzić bez względu na to czyja wina. Kurde polubiłam wypady na kajaki i cały tydzień czekałam. A mówią, że to kobiety są niezdecydowane. Ah zapomniałabym mój tż też do wylewnych nie należy. Zauważyłam tutaj, że na nas wszystkie chyba tylko jedną lub 2 mają takich przytulasów.

Mój też jest cholernie nie zdecydowany. Czasami mam ochotę go za krecika powiesić, tak mnie to irytuje. Jak ja nie powiem, że widzimy się o tej i o tej tu i tu, to przez pół dnia będzie robił podchody, ale sam nie podejmie decyzji. A już nie wspominając o tym jak ma coś wybrać do jedzenia w knajpce

Napisane przez musso4

nie zawsze, ale często

A widzisz?!
Grzeczna dziewczynka

[jolkag78]

Znowu sączę sobie winko... dzisiaj fresco czerwone semi sweet.. takiego mi sie chcialo lekkiego

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Uciekam luli, dobrej nocki

[musso4]

Napisane przez jolkag78

Znowu sączę sobie winko... dzisiaj fresco czerwone semi sweet.. takiego mi sie chcialo lekkiego

też się zastanawiałam, czy coś nie łyknąc... ale pić przez cały weekend

[Tygrysek17]

Napisane przez katniewojt

Mój też jest cholernie nie zdecydowany. Czasami mam ochotę go za krecika powiesić, tak mnie to irytuje. Jak ja nie powiem, że widzimy się o tej i o tej tu i tu, to przez pół dnia będzie robił podchody, ale sam nie podejmie decyzji. A już nie wspominając o tym jak ma coś wybrać do jedzenia w knajpce

Najgorsze co może byś to niezdecydowany facet

Nic dziewczynki lecę spać bo rano muszę wstać najlepiej o 5.00 bym zdążyła się naszykować na to poszukiwanie przygód w Częstochowie Dobranoc

[musso4]

Napisane przez jolkag78

Znowu sączę sobie winko... dzisiaj fresco czerwone semi sweet.. takiego mi sie chcialo lekkiego

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Uciekam luli, dobrej nocki

miłych snów

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Napisane przez Tygrysek17

Najgorsze co może byś to niezdecydowany facet

Nic dziewczynki lecę spać bo rano muszę wstać najlepiej o 5.00 bym zdążyła się naszykować na to poszukiwanie przygód w Częstochowie Dobranoc

no chociaż powiedz co tam będziesz robić nie bądź taka

[katniewojt]

Napisane przez Tygrysek17

Najgorsze co może byś to niezdecydowany facet

Nic dziewczynki lecę spać bo rano muszę wstać najlepiej o 5.00 bym zdążyła się naszykować na to poszukiwanie przygód w Częstochowie Dobranoc

Jedziesz tirem?
Ja jeszcze oglądam Ekipę

[pattku]

Napisane przez katniewojt

Mój też jest cholernie nie zdecydowany. Czasami mam ochotę go za krecika powiesić, tak mnie to irytuje. Jak ja nie powiem, że widzimy się o tej i o tej tu i tu, to przez pół dnia będzie robił podchody, ale sam nie podejmie decyzji. A już nie wspominając o tym jak ma coś wybrać do jedzenia w knajpce

Jeju pół dnia próbowałam od niego wyciągnąć czy mam przyjechac i o której, a jak nie to o której on przyjedzie. Rano napisałam mu dzień dobry i buziak a on po 2h dopiero odpisał tylko 'niema kajakow'. No ale już to pominęłam że mnie olał. Pomyślałam że któryś z jego zdolnych kolegów zapomniał zaklepać, ale okazało się, że zaklepane tylko połowa jego kolegów się rozmyśliła. Jeden cały dzień się zastanawiał, a drugi dzisiaj na ognisko nie mógł bo obłożnie chory ale jutro na kajaki bardzo chętnie. Jak zadzwoniłam do Tomka zapytać w końcu co i jak bo mnie za busa wyjdzie dużo taniej niż jego za paliwo w 2 strony, to powiedział że nic nie wie to uraziłam jego dumę mówiąc że z własnymi kolegami się dogadać nie może. Później jak pytałam czy się otrząsnął trochę i czy przyjedzie to powiedział że dzisiaj już nie, ale juto do kina mnie zabierze. Eh. Przepraszam miśki, ale musiałam to z siebie wyrzucić.

[musso4]

Napisane przez katniewojt

Jedziesz tirem?
Ja jeszcze oglądam Ekipę

[Tygrysek17]

Napisane przez musso4

no chociaż powiedz co tam będziesz robić nie bądź taka

jadę tam w poszukiwaniu samej siebie (tzn tej psychicznej części mnie)

[katniewojt]

Napisane przez pattku

Jeju pół dnia próbowałam od niego wyciągnąć czy mam przyjechac i o której, a jak nie to o której on przyjedzie. Rano napisałam mu dzień dobry i buziak a on po 2h dopiero odpisał tylko 'niema kajakow'. No ale już to pominęłam że mnie olał. Pomyślałam że któryś z jego zdolnych kolegów zapomniał zaklepać, ale okazało się, że zaklepane tylko połowa jego kolegów się rozmyśliła. Jeden cały dzień się zastanawiał, a drugi dzisiaj na ognisko nie mógł bo obłożnie chory ale jutro na kajaki bardzo chętnie. Jak zadzwoniłam do Tomka zapytać w końcu co i jak bo mnie za busa wyjdzie dużo taniej niż jego za paliwo w 2 strony, to powiedział że nic nie wie to uraziłam jego dumę mówiąc że z własnymi kolegami się dogadać nie może. Później jak pytałam czy się otrząsnął trochę i czy przyjedzie to powiedział że dzisiaj już nie, ale juto do kina mnie zabierze. Eh. Przepraszam miśki, ale musiałam to z siebie wyrzucić.

Od tego tu jesteśmy Możesz rzucać mięsem ile chcesz - my zrozumiemy i jak chcesz, to możemy porzucać z Tobą

[musso4]

Napisane przez Tygrysek17

jadę tam w poszukiwaniu samej siebie (tzn tej psychicznej części mnie)

i myślisz, że znajdziesz ją pomiędzy zakonnicami
udanego wyjazdu

[Tygrysek17]

Napisane przez katniewojt

Jedziesz tirem?
Ja jeszcze oglądam Ekipę

oj tym razem nie Tir jest na wczasach jadę autobusem bo u mnie w domu wszyscy zabierają auta łącznie z moim i każdy jedzie w zupełnie inną stronę a po drodze dołączy do mnie pewna Wariatka

[musso4]

Napisane przez pattku

Jeju pół dnia próbowałam od niego wyciągnąć czy mam przyjechac i o której, a jak nie to o której on przyjedzie. Rano napisałam mu dzień dobry i buziak a on po 2h dopiero odpisał tylko 'niema kajakow'. No ale już to pominęłam że mnie olał. Pomyślałam że któryś z jego zdolnych kolegów zapomniał zaklepać, ale okazało się, że zaklepane tylko połowa jego kolegów się rozmyśliła. Jeden cały dzień się zastanawiał, a drugi dzisiaj na ognisko nie mógł bo obłożnie chory ale jutro na kajaki bardzo chętnie. Jak zadzwoniłam do Tomka zapytać w końcu co i jak bo mnie za busa wyjdzie dużo taniej niż jego za paliwo w 2 strony, to powiedział że nic nie wie to uraziłam jego dumę mówiąc że z własnymi kolegami się dogadać nie może. Później jak pytałam czy się otrząsnął trochę i czy przyjedzie to powiedział że dzisiaj już nie, ale juto do kina mnie zabierze. Eh. Przepraszam miśki, ale musiałam to z siebie wyrzucić.

nie musisz przepraszać nasi tż czasami są wkurzający, mimo, że nas kochają

[Tygrysek17]

Napisane przez musso4

i myślisz, że znajdziesz ją pomiędzy zakonnicami
udanego wyjazdu

może nie koniecznie między zakonicami ale na bank znajdę Wariat wariata zawsze znajdzie
dziękuję

[katniewojt]

Napisane przez Tygrysek17

może nie koniecznie między zakonicami ale na bank znajdę Wariat wariata zawsze znajdzie
dziękuję

Wróć bez kinder niespodzianki

[Tygrysek17]

Napisane przez katniewojt

Wróć bez kinder niespodzianki

nie jestem zajączkiem wielkanocnym, żebym zbierała jajeczka

[pattku]

Napisane przez katniewojt

Od tego tu jesteśmy Możesz rzucać mięsem ile chcesz - my zrozumiemy i jak chcesz, to możemy porzucać z Tobą

He he dziękuję bardzo ;* no tak jestem na niego kurde wkurzona. Ale znając moja słabość do jego mordki to jak jutro stanie w drzwiach to mi już prawie przejdzie. A wiecie co? Jakiś czas temu w żartach go zapytałam czemu mi nie kupuje kwiatuchów bez okazji to powiedział że może dostanę i tak sobie czekam już z miesiąc chyba co jakiś czas pytam niby żartem ale się wykręca. Jak był u mnie w środę to zapytałam gdzie mój kwiatuszek to powiedział że nie ma okazji, a zaraz zmienił zdanie że nie wie gdzie tu jest kwiaciarnia (on mieszka na wsi, ale często u mnie w mieście to wie jak się poruszać ale nie wie dokładnie gdzie jaki sklep bo go to nie interesuje). A w środę mieliśmy 2 i pół roku (na równe 2 się nie widzieliśmy wgl i też nic )
Tygrysek, Jolcia - kolorowiastych

[musso4]

Napisane przez pattku

He he dziękuję bardzo ;* no tak jestem na niego kurde wkurzona. Ale znając moja słabość do jego mordki to jak jutro stanie w drzwiach to mi już prawie przejdzie. A wiecie co? Jakiś czas temu w żartach go zapytałam czemu mi nie kupuje kwiatuchów bez okazji to powiedział że może dostanę i tak sobie czekam już z miesiąc chyba co jakiś czas pytam niby żartem ale się wykręca. Jak był u mnie w środę to zapytałam gdzie mój kwiatuszek to powiedział że nie ma okazji, a zaraz zmienił zdanie że nie wie gdzie tu jest kwiaciarnia (on mieszka na wsi, ale często u mnie w mieście to wie jak się poruszać ale nie wie dokładnie gdzie jaki sklep bo go to nie interesuje). A w środę mieliśmy 2 i pół roku (na równe 2 się nie widzieliśmy wgl i też nic )
Tygrysek, Jolcia - kolorowiastych

my w 2-gą rocznice poznania, byliśmy już 2 miesiące po ślubie

[pattku]

Napisane przez musso4

my w 2-gą rocznice poznania, byliśmy już 2 miesiące po ślubie

Prawdziwa i wielka miłość. Tylko podziwiać

[katniewojt]

Napisane przez pattku

He he dziękuję bardzo ;* no tak jestem na niego kurde wkurzona. Ale znając moja słabość do jego mordki to jak jutro stanie w drzwiach to mi już prawie przejdzie. A wiecie co? Jakiś czas temu w żartach go zapytałam czemu mi nie kupuje kwiatuchów bez okazji to powiedział że może dostanę i tak sobie czekam już z miesiąc chyba co jakiś czas pytam niby żartem ale się wykręca. Jak był u mnie w środę to zapytałam gdzie mój kwiatuszek to powiedział że nie ma okazji, a zaraz zmienił zdanie że nie wie gdzie tu jest kwiaciarnia (on mieszka na wsi, ale często u mnie w mieście to wie jak się poruszać ale nie wie dokładnie gdzie jaki sklep bo go to nie interesuje). A w środę mieliśmy 2 i pół roku (na równe 2 się nie widzieliśmy wgl i też nic )
Tygrysek, Jolcia - kolorowiastych

Mój rzadko mi kupuje, ale zdarza mu się Kiedyś co tydzień dostawałam kwiaty, a później Młoda się wprowadziła

[musso4]

Napisane przez pattku

Prawdziwa i wielka miłość. Tylko podziwiać

kiedyś opisywałam jak zakochałam się od pierwszego wejrzenia, jak widać z wzajemnością ale wcześniej twierdziłam, że coś takiego nie istnieje

---------- Dopisano o 00:06 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------

słodkich snów

[katniewojt]

Ja zmykam do łóżeczka Widzimy się jutro

[musso4]

Napisane przez katniewojt

Ja zmykam do łóżeczka Widzimy się jutro

dzisiaj