Plotkowy dla Avono-Maniaczek cześć 2

[damngirl90]

Napisane przez zalotnica83

To pozostaje tylko terapia szokowa...musi się chłopak wyprowadzić...może kiedyś jak skończysz szkołę i pójdziesz do pracy będzie Wam łatwiej realizować wspólne cele, a mamusia niech sobie radzi

Mieszkanie będziemy mieć po jedych dziadkach - ale dziadkowie póki co jeszcze żyją. Ale tam trzeba kupe kasy na remont. I skąd je wytrzasnąć? Jak nie ma oszczędności żadnych? A ja sama nie nazbieram

[zalotnica83]

Napisane przez damngirl90

Mieszkanie będziemy mieć po jedych dziadkach - ale dziadkowie póki co jeszcze żyją. Ale tam trzeba kupe kasy na remont. I skąd je wytrzasnąć? Jak nie ma oszczędności żadnych? A ja sama nie nazbieram

A Ty jeszcze nie pracujesz???

[katniewojt]

Napisane przez zalotnica83

Przeczytałam też o tym chłopaku co tak bez seksu związek preferował....mojej siostry przyjaciółka była z chłopakiem 7 lat i NIC(bardzo religijni) wzięli ślub, spróbowali i chyba coś nie wyszło po ich myśli, bo po miesiącu on ją zdradził...myślę że nie ma na co za długo czekać, bo rosną oczekiwania...potem ciężko im sprostać...

On jest od niej o rok starszy. Kiedy on był na I roku, a ona w ostatniej klasie liceum, to ich życie intymne dopiero się zaczynało i było wszystko ok, że tak ujmę Najlepsze jest to, że zanim ją poznał to bzykał wszystko co się ruszało...

[damngirl90]

Napisane przez zalotnica83

A Ty jeszcze nie pracujesz???

Nie. Szukam pracy od jakiegoś roku i nic. U mnie w mieście jest trudno o pracę. Ludzie nie mogą znaleźć po studiach pracy, którzy mają full czasu wolnego, a ja jestem na 2 roku studiów. Gdzie szukam to przyjmują po znajomości, popatrzą na Ciebie = wygląd - to powiedzą, że nie mam doświadczenia odpowiedniego...i tak w kółko.

[Tygrysek17]

Napisane przez despa

Z Krakowa, jedziemy zawsze na Łódź potem na Toruń i tam odbijamy na obwodnicę.

Zalotnica ja mam taką koleżankę w pracy, 23 lata, z wsi zabitej dechami. Dziewica do ślubu, w zeszłym roku w sierpniu wyszła za mąż, nie zabezpieczali się bo zarówno ona jak i on podstawowej wiedzy z tego zakresu nie mają. Teraz laska w ciąży. On pracuje na czarno na jakiejś budowie, ona u nas na zastępstwo. Mieszkają u jej matki, ona gotuje, rządzi nimi, nie maja nic do powiedzenia. Laska jest tak nieżyciowa że jak rodzice pojechali na parę dni na Ukrainę to ciotka musiała przychodzić zupę ugotować bo by głodowali. Mąż jej wozi do matki pranie bo ona mu nawet nie umie wyprać. Szok, że w naszych czasach takie przypadki są jeszcze.

a przez jakie miejscowości przejeżdżacie na odcinku Kraków-Łódź?
moja jedna z byłym współlokatorem z internatu czy teraz z akademika też są takiego pokroju, że nic nie potrafią same zrobić

[musso4]

Napisane przez malutka84

A Rescue nie ma....

no właśnie

[katniewojt]

Napisane przez musso4

no właśnie

Oj, Ty nasz wścibski nosku

[Tygrysek17]

uciekam spać, żebym mogła rano wstać o 4:45
Dobranoc

[musso4]

Napisane przez zalotnica83

Tak tylko moja teściowa wykorzystałaby na pewno fakt, że to teściu pomógł mężowi rozkręcić firmę, więc pomagać musi

jakie te teściowe wredne baby, czy my też takie będziemy

Napisane przez zalotnica83

Przestrzegę Was jeszcze...uważajcie na fast foody...dziś przytrułam się hot-dogiem z warzywami i wymiotowałam jak kot...mąż się śmiał, że to może na dzidzię...

od fast fooda powiadsz

Napisane przez zalotnica83

To pozostaje tylko terapia szokowa...musi się chłopak wyprowadzić...może kiedyś jak skończysz szkołę i pójdziesz do pracy będzie Wam łatwiej realizować wspólne cele, a mamusia niech sobie radzi

całe szczęście, że mój tż się szybko przeprowadził do mnie, jak się poznaliśmy o był we wojsku jeszcze 7 miesięcy, a to była taka trochę miłość na odległość, ale jak wyszedł z wojska to po paru miesiącach przeprowadził się do mnie i jakoś sobie radzimy a teściowa to temat rzeka, na szczęście nie muszę jej oglądać na co dzień

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Napisane przez katniewojt

Oj, Ty nasz wścibski nosku

no chyba już zjedli ten obiad

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Napisane przez Tygrysek17

uciekam spać, żebym mogła rano wstać o 4:45
Dobranoc

toż to środek nocy

[katniewojt]

Napisane przez musso4

no chyba już zjedli ten obiad

Może któraś z przyszłym babć zemdlała z wrażenia i musieli ją długo cucić

[Tygrysek17]

Napisane przez musso4

toż to środek nocy

to jeszcze nic czasami albo wstaję ( i tu uwaga) o 01:00 albo w ogóle nie idę spać Mam nadzieję,że na starość odeśpię to co moje

[musso4]

Napisane przez Tygrysek17

to jeszcze nic czasami albo wstaję ( i tu uwaga) o 01:00 albo w ogóle nie idę spać Mam nadzieję,że na starość odeśpię to co moje

ja kiedyś nie spałam 40 godzin, ale jak się w końcu położyłam to spałam 18 kolejnych

[Tygrysek17]

Napisane przez musso4

ja kiedyś nie spałam 40 godzin, ale jak się w końcu położyłam to spałam 18 kolejnych

to ja na 70-siąt parę a padłam na 14 i non stop chrapałam

[zalotnica83]

Napisane przez musso4

jakie te teściowe wredne baby, czy my też takie będziemy

od fast fooda powiadsz

całe szczęście, że mój tż się szybko przeprowadził do mnie, jak się poznaliśmy o był we wojsku jeszcze 7 miesięcy, a to była taka trochę miłość na odległość, ale jak wyszedł z wojska to po paru miesiącach przeprowadził się do mnie i jakoś sobie radzimy a teściowa to temat rzeka, na szczęście nie muszę jej oglądać na co dzień

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------


no chyba już zjedli ten obiad

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------


toż to środek nocy

Nie no my takie nie będziemy, ale niech no tylko ktoś spróbuje skrzywdzić nasze córeczki...oj biedny jego los.
Kurcze no chyba od tego hot-doga...ostatnio żaden balonik nam nie strzelił...
Ja też ciekawa co u Resscue...może zasnęła bidulka od nadmiaru wrażeń...ja na początku ciąż mogłam spać niemal cały czas...

[musso4]

lecę lulu

[zalotnica83]

Napisane przez musso4

lecę lulu

Ja też...dobranoc

[katniewojt]

Kolorowych

[Resscue21]

jeeeeestem

normalnie jestem taka zadowolona przyszli , usiedliśmy jemy obiad , i już nie umiałam wytrzymać , wstałam i powiedziałam " kochani rodzice coś mi się zakluło w brzuszku i wykluje w marcu " i usiadłam tak jak było gwarno tak nagle ciszaaaa , ja se myśle " no to pięknie będzie afera " a tutaj moja mama podeszła do mnie powiedziala mi do uszka " jestem taka szczęśliwa córeczko " i się popłakała , no a jak ona się poryczała to ja oczywiście też , siostry dowaliły " no ja ✂✂✂✂a nie mogę , najmłodsza a najbardziej wycudowała " mój tato z wrażenia nalał sobie setkę , i dopiero wtedy poszedł do mnie i mnie wysciskał a tomkowi powiedział " spisałeś się synu" rodzice od tomasza też super reakcja - dopiero godzinkę temu sobie poszli , mamy płakały , tatkowie pili , śmialiśmy się , śpiewaliśmy było elegancko!!!

teraz to już naprawdę jestem bardzo szczęśliwa

[selulita]

Napisane przez Resscue21

jeeeeestem

normalnie jestem taka zadowolona przyszli , usiedliśmy jemy obiad , i już nie umiałam wytrzymać , wstałam i powiedziałam " kochani rodzice coś mi się zakluło w brzuszku i wykluje w marcu " i usiadłam tak jak było gwarno tak nagle ciszaaaa , ja se myśle " no to pięknie będzie afera " a tutaj moja mama podeszła do mnie powiedziala mi do uszka " jestem taka szczęśliwa córeczko " i się popłakała , no a jak ona się poryczała to ja oczywiście też , siostry dowaliły " no ja ✂✂✂✂a nie mogę , najmłodsza a najbardziej wycudowała " mój tato z wrażenia nalał sobie setkę , i dopiero wtedy poszedł do mnie i mnie wysciskał a tomkowi powiedział " spisałeś się synu" rodzice od tomasza też super reakcja - dopiero godzinkę temu sobie poszli , mamy płakały , tatkowie pili , śmialiśmy się , śpiewaliśmy było elegancko!!!

teraz to już naprawdę jestem bardzo szczęśliwa

No i proszę jak miło A dziewczyny tu prawie jajko znosiły Co prawda ja też przeszukiwałam wątek, żeby poczytac, jak minął obiad.

[jamapi]

haj laseczki

ja już pisze do Was z pracy

Resscue21 - fajnie, że się wszystko pięknie udało

[musso4]

Napisane przez Resscue21

jeeeeestem

normalnie jestem taka zadowolona przyszli , usiedliśmy jemy obiad , i już nie umiałam wytrzymać , wstałam i powiedziałam " kochani rodzice coś mi się zakluło w brzuszku i wykluje w marcu " i usiadłam tak jak było gwarno tak nagle ciszaaaa , ja se myśle " no to pięknie będzie afera " a tutaj moja mama podeszła do mnie powiedziala mi do uszka " jestem taka szczęśliwa córeczko " i się popłakała , no a jak ona się poryczała to ja oczywiście też , siostry dowaliły " no ja ✂✂✂✂a nie mogę , najmłodsza a najbardziej wycudowała " mój tato z wrażenia nalał sobie setkę , i dopiero wtedy poszedł do mnie i mnie wysciskał a tomkowi powiedział " spisałeś się synu" rodzice od tomasza też super reakcja - dopiero godzinkę temu sobie poszli , mamy płakały , tatkowie pili , śmialiśmy się , śpiewaliśmy było elegancko!!!

teraz to już naprawdę jestem bardzo szczęśliwa

och, jak pięknie aż się wzruszyłam jak czytałam

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

a tak wogóle doberek

[Anna Antonina]

Napisane przez Resscue21

jeeeeestem

normalnie jestem taka zadowolona przyszli , usiedliśmy jemy obiad , i już nie umiałam wytrzymać , wstałam i powiedziałam " kochani rodzice coś mi się zakluło w brzuszku i wykluje w marcu " i usiadłam tak jak było gwarno tak nagle ciszaaaa , ja se myśle " no to pięknie będzie afera " a tutaj moja mama podeszła do mnie powiedziala mi do uszka " jestem taka szczęśliwa córeczko " i się popłakała , no a jak ona się poryczała to ja oczywiście też , siostry dowaliły " no ja ✂✂✂✂a nie mogę , najmłodsza a najbardziej wycudowała " mój tato z wrażenia nalał sobie setkę , i dopiero wtedy poszedł do mnie i mnie wysciskał a tomkowi powiedział " spisałeś się synu" rodzice od tomasza też super reakcja - dopiero godzinkę temu sobie poszli , mamy płakały , tatkowie pili , śmialiśmy się , śpiewaliśmy było elegancko!!!

teraz to już naprawdę jestem bardzo szczęśliwa

Wsparcie rodzinki to cudowna rzecz, cieszę się razem z Tobą

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Resscue21

jeeeeestem

normalnie jestem taka zadowolona przyszli , usiedliśmy jemy obiad , i już nie umiałam wytrzymać , wstałam i powiedziałam " kochani rodzice coś mi się zakluło w brzuszku i wykluje w marcu " i usiadłam tak jak było gwarno tak nagle ciszaaaa , ja se myśle " no to pięknie będzie afera " a tutaj moja mama podeszła do mnie powiedziala mi do uszka " jestem taka szczęśliwa córeczko " i się popłakała , no a jak ona się poryczała to ja oczywiście też , siostry dowaliły " no ja ✂✂✂✂a nie mogę , najmłodsza a najbardziej wycudowała " mój tato z wrażenia nalał sobie setkę , i dopiero wtedy poszedł do mnie i mnie wysciskał a tomkowi powiedział " spisałeś się synu" rodzice od tomasza też super reakcja - dopiero godzinkę temu sobie poszli , mamy płakały , tatkowie pili , śmialiśmy się , śpiewaliśmy było elegancko!!!

teraz to już naprawdę jestem bardzo szczęśliwa

Wyście to taka luzacka rodzinka

Jak moja

Super.

[Resscue21]

dzien dobry kochane

musso mam nadzieje że zaspokoiłam twoją ciekawość hihih

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;28196103]Wyście to taka luzacka rodzinka

Jak moja

Super.[/QUOTE]

może wyluzowana pod tym względem bo mam męża i dochody , pewnie inaczej by było jakbym wpadła a byłabym jeszcze na utrzymaniu rodzicow

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Napisane przez jamapi

haj laseczki

ja już pisze do Was z pracy

Resscue21 - fajnie, że się wszystko pięknie udało

ojjj już w pracy , bidulka

ja dzisiaj idę się zorientować czy mają już zastępstwo dla mnie , jeżeli tak śmigam na urlop aby odpoczywać

[zalotnica83]

Witam Kochane, dziś przy herbatce
Resscue ja też się wzruszyłam, cieszę się razem z Tobą Ja się bałam trochę reakcji rodziców, bo byłam z moim Mińkiem dopiero 5 miesięcy...moja mama była troszkę w szoku, ale ogólnie dobrze tylko...co teraz będzie?...no ale tak ma moja mama...ciężko u niej o entuzjazm... Za to mój tato"to może skoczę po jakieś winko do piwniczki" cieszył się na maxa! Teściowie ze szczęścia się popłakali, bo to pierwsza wnuczka
Dziś mam jakiś pechowy dzień...wstałam z opryszczką, mąż blat w kuchni zniszczył...tylko dzieci grzeczne...

[crescent]

dzień dobry

fajny ten watek

chyba wpadne w niego

smutno sie robi jak sie czasami rozne rzeczy czyta...ale jak czlowiek jest dorosly to czasami musi wziac zycie w wlasne rece i powiedziec koniec! wiadomo wlasnym rodzicom jak nie maja pieniedzy pomagac trzeba, ale nie jak jest taka sytuacja! no szlag by mnie trafil...grosza bym nie dala...

[Resscue21]

Napisane przez zalotnica83

Witam Kochane, dziś przy herbatce
Resscue ja też się wzruszyłam, cieszę się razem z Tobą Ja się bałam trochę reakcji rodziców, bo byłam z moim Mińkiem dopiero 5 miesięcy...moja mama była troszkę w szoku, ale ogólnie dobrze tylko...co teraz będzie?...no ale tak ma moja mama...ciężko u niej o entuzjazm... Za to mój tato"to może skoczę po jakieś winko do piwniczki" cieszył się na maxa! Teściowie ze szczęścia się popłakali, bo to pierwsza wnuczka
Dziś mam jakiś pechowy dzień...wstałam z opryszczką, mąż blat w kuchni zniszczył...tylko dzieci grzeczne...

zawsze to jest jakiś szok , ale coż

kurcze a mi jest niezbyt dobrze od rana :/

[zalotnica83]

Napisane przez Resscue21

dzien dobry kochane

musso mam nadzieje że zaspokoiłam twoją ciekawość hihih

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------



może wyluzowana pod tym względem bo mam męża i dochody , pewnie inaczej by było jakbym wpadła a byłabym jeszcze na utrzymaniu rodzicow

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------



ojjj już w pracy , bidulka

ja dzisiaj idę się zorientować czy mają już zastępstwo dla mnie , jeżeli tak śmigam na urlop aby odpoczywać

Z tymi "wpadkami" to moj mąż jest taki staroświecki...jak mu powiedziałam, że może trzecie kiedyś nam się "przydarzy" to stwierdził, że tak nie może być... że dzieci się planuje i on inaczej sobie nie wyobraża....no ale on taki jest jakiś dziwny...ja tam uważam że co ma być to będzie

[Resscue21]

Napisane przez crescent

dzień dobry

fajny ten watek

chyba wpadne w niego

smutno sie robi jak sie czasami rozne rzeczy czyta...ale jak czlowiek jest dorosly to czasami musi wziac zycie w wlasne rece i powiedziec koniec! wiadomo wlasnym rodzicom jak nie maja pieniedzy pomagac trzeba, ale nie jak jest taka sytuacja! no szlag by mnie trafil...grosza bym nie dala...

hejjjj , nie chyba tylko na pewno wpadaj

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Napisane przez zalotnica83

Z tymi "wpadkami" to moj mąż jest taki staroświecki...jak mu powiedziałam, że może trzecie kiedyś nam się "przydarzy" to stwierdził, że tak nie może być... że dzieci się planuje i on inaczej sobie nie wyobraża....no ale on taki jest jakiś dziwny...ja tam uważam że co ma być to będzie

a mój tomek to ma myśl taką że czy z wpadki czy z planowania byle aby bylo zdrowe

[zalotnica83]

Napisane przez Resscue21

zawsze to jest jakiś szok , ale coż

kurcze a mi jest niezbyt dobrze od rana :/

Kochana w Twoim przypadku to jeszcze nieraz Ci będzie niedobrze... Ja po wczorajszej randce z toaletą mam tak piekący przełyk że umieram...
Wiedziałam, że te moje dzieci grzeczne tylko na chwile...idę po odkurzacz...

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Napisane przez Resscue21

hejjjj , nie chyba tylko na pewno wpadaj

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------



a mój tomek to ma myśl taką że czy z wpadki czy z planowania byle aby bylo zdrowe

Ja też tak myślę i oby się rodzice kochali...powiało romantyzmem
Pochwale się jeszcze że byłam wczoraj z mężem na randce- trochę nas poniosło 6godzin bez dzieci...ale sobie odpoczeliśmy i oczywiście przy okazji kupiłam sobie pare ciuchów i kosmetyków...