Inpiracje & Wariacje -> Nasze Ślubne Kombinacje - PM 2012 cz. VII

[tusia_m]

Napisane przez magdziaS

Ja moje odbieram dzisiaj od mechanika. Przysięgam, bez samochodu jak bez ręki Nie ma nic gorszego jeśli się psuje.

to super, że też już będziesz miała auto
masz rację (co do pogrubionego).

Napisane przez gosza_m

Chyba kolejna para "celebrytów" dołączy do nas w przyszłym roku... Który to raz Wiśnia sie będzie hajtał??? 4???

: hahaha: kajne grence....



Tak w ogóle to.... na moim suwaczku ukazała się 3

[Nika0208]

Chatka zoo super... poczułam się jak mała dziewczynka, wilki nam się schowały..., a po 21 znajomi zabrali nas na pokaz fontan świetlnych z okazji objęcia prezydencji przez Polske. Pokazy warte zobaczenie w kazdy piatek i sobote. A w niedzile zwiedzilismy Łazienki... przepiekne miejsce

[evoonia86]

Napisane przez gosza_m

Aleśmy sie zgrały czasowo

właśnie wrzuciłam link i patrzę, że Ty już się podzieliłas z tą informcją

[tenebrosa]

Witajcie!

Ja w końcu uporałam się z praca i mogę się oddać słodkiemu, wizażowemu lenistwu!

Madzia000, witam w naszym gronie i dopisuję Cię do kalendarza Piękną salę macie!

fablous, vesna, co do horrorów to ja mam dokładnie to samo i po prostu nie oglądam filmów tego gatunku. Za bardzo mi potem na psychę siada. A że mieszkam sama, to chyba bym zwariowała w nocy.

nena, ja bym nie zdejmowała Very Zastanawiałabym się nad opcją przebrania się po północy, gdyby kiecka była bardzo niewygodna do tańczenia, ale Twoja chyba jest całkiem spoko, jeśli o to chodzi, prawda?

Ja sama co prawda będę miała tak jakby dwie suknie, bo w kościele będzie założony dół, żeby nie było widać rozcięcia, a na sali go zdejmę i suknia stanie się bardziej "taneczna". Jednak wiem, że mój wymarzony gorset i falbanki na dole będą takie śliczne (mam nadzieję, że atelier stylistki się sprawdzi :cwaniak, że nie będę chciała ich zdejmować. A na poprawiny raczej założę krótką kieckę.

Seagirl, ja na biżu ma założone bodajże 100 złotych, ale też nie będę patrzeć na cenę, jeśli coś mi się naprawdę spodoba i będę wiedziała, że idealnie się wpisze w mój ślubny image Zresztą nie wiem, czy nie dostanę jakiegoś kompletu od Mamy, bo kiedyś coś wspomniała, że chciałaby mi kupić na Święta - tak żebym miała "coś starego" na ślubie Albo tak jak ibyza - wezmę jakiś komplet, który już posiadam

karolinka85, dobrze, że TŻ cały i zdrowy! takie sytuacje uświadamiają nam jak kruche jest ludzkie życie, od razu się z innej perspektywy patrzy i dostrzega to, co najważniejsze. Bo na co dzień trochę za bardzo przejmujemy się nic nie znaczącymi drobnostkami zamiast cieszyć się z tego, co naprawdę ważne.

Nattiv, moim zdaniem takie tiulowe etole (tak w ogóle, niekoniecznie te które wkleiłaś) mogą wyglądać bardzo elegancko, ale muszę być idealnie dopasowane do sukni i pod względem koloru i materiału oraz ozdób. A to ciężka sprawa, ale efekt może być fenomenalny wg mnie. Ale każda z nas ma inny gust Powiem Ci, że sama się nad takim czymś zastanowię.

Super, że suknie będzie jednak Twoja! Bardzo mi się podoba!

malwus, świetnie się ten filmik ogląda, chyba nie było ciężko się Wam uczyć? Bo kilka dni temu pojawił się już ten link na wątku i sama pomyślałam, że moglibyśmy przed sierpniowymi weselami nauczyć się kilku rzeczy z tego nagrania. Bo w sumie tak głupio, chodzimy już na tańce 2 lata, umiemy całkiem nieźle standard i trochę latino, a takich najprostszych rzeczy typu 2 na 1 nie umiemy tańczyć A z disco-samby to też znamy tylko kilka obrotów i przejść, mój TŻ na pewno by mnie tak nie poprowadził jeszcze jak na tym filmie... A ja tak bym chciała... To chyba jedyna cecha, która sprawia, że mój M. nie jest ideałem - brakuje mu swobody w tańcu

Chatka, wcześnie myślicie o pierwszy tańcu, super! Ciekawa jestem co fajnego wykombinujecie

martuha24, szkoda słów na zachowanie tych Twoich znajomych, teraz odwracają kota ogonem, żebyście nie mieli do nich pretensji. Masz rację, nie przejmuj się, bo oni chyba mają jakieś dziwne ambicje albo kieruje nimi zazdrość.

jagodzia, ja też bym chyba dała kasę, ewentualnie jak chcecie jeszcze coś specjalnego dołożyć, to możecie podarować Parze Młodej czek Eurorest - jest ważny przez rok i masz dzięki niemu zniżki na max. 14-dniowy pobyt dla dwóch osób w hotelach w całej Europie. Wystarczy, że znajda tanie bilety lotnicze i mogą sobie zorganizować świetną podróż tanim kosztem. Sami się zastanawiamy, czy nie dołożyć w tym roku naszym znajomym do ślubnego prezentu tego czeku - kosztuje on chyba niecałe 50zł. My właśnie dzięki temu czekowi spędziliśmy w tamtym roku cudowny tydzień na Majorce i tam się zaręczyliśmy. Było bosko! Strasznie żałuję, że w tym roku nie am tanich lotów z Wawy...

gosza, za prackę TŻta! ja też zazdroszczę tym, co od razu opalają się na brązowo. Za 3 tygodnie mam wesele, a jestem blada jak ściana, w ogóle się jeszcze w tym roku nie opalałam. Chyba zacznę uskuteczniać opalanko na balkonie. Mogłabym na działeczce, gdzie stoi nasz dom, ale nie chcę przy robotnikach paradować w stroju kąpielowym :P

ksylwia, widzę, że weekend obfitował w imprezy Ja też nie trawię na weselach DJów o dyskotekowych zapędach. a z tym, że toastu żadnego tak długo nie było to tez dziwne. My mamy DJa z wodzirejem i od razu przy obiedzie czy nawet przed jest pierwszy toast inicjowany przez wodzireja (poza szampanem na wejście oczywiście) i ogólnie to zanim goście wstaną od obiadu i pójdą na parkiet, to już chyba ze trzy razy będą mieli okazję wypić za nasze zdrowie

[jagata]

Napisane przez evoonia86

właśnie wrzuciłam link i patrzę, że Ty już się podzieliłas z tą informcją

o matko.... mnie zastanawia jedna rzecz. Co te kobiety w nim widzą?

[melod_y]

DZIEWCZYNY!!! Mam wyniki z poprawki!!!
ZDAŁAM!!!!!!!!!!!!!!!!! MAM WAKACJE i w koncu mogę spokojnie planować wszystkie szczegóły weselne!!! Ale się ciesze ! Kolejka dla wszystkich! Dzieki za kciuki!!!

[D0tk4]

Napisane przez gosza_m

Co do ślubu Anji Rubik.
Nie będę oryginalna, jak stwierdzę, że zawiodłam się. Taka piękna kobieta, mogła chociaż zrobić sobie lepszą fryzuję.
Jak dla mnie wygląda, jakby rano wstała, na szybko się uczesała, umalowała, wskoczyła w kieckę i już.

Niestety, zgadzam sie! ;/ A wlosy to miala wprost tragiczne moim zdaniem. Ogolnie, to wyglada, jakby nie za wiele wysilku bylo wlozone w to, aby wygladala pieknie .. I niestety, sa tego efekty .. No coz, ale to jej slub.

Napisane przez gosza_m

Popłaczecie ze mną???????
TŻ mój właśnie jechał do tej Austrii. Niby w piątek będzie w domu, a ja już tak straaaaaaasznie tęsknię...

I proszę Was kochane o kciuki, o to by szczęśliwie dojechał (bo jechał swoim autkiem z dwoma jakimiś kolesiami, których jeszcze nie zna) i żeby praca jego była łatwa, miła i przyjemna i oczywiście dobrze płatna!!!!! Proszęęęęęę

Bedzie dobrze, kochana! Chlopaki szczesliwie dojada i beda mieli dobra prace Co do tesknoty, to ja w zeszlym roku nie widzialam sie z TZem nawet 2 miesiace! Saam nei wiem jak to wytrzymalama,ale byla sytuacja taka a nie inna i nie moglismy spedzic tego czasu razem. A do piateku czas szybko zleci!!!

Co do tesciow, to mamy to szczescie, ze nasi rodzice sie w ogole nie wtracaja, nie narzucaja Do tej pory wszystkie pomysly im sie podobaly, wiec jestesmy bardzo szczesliwi

Poza tym, odlozylismy juz 3.500 zl na obraczki Wiec kolejna sprawa z glowy! Hurrrra!!! Mam nadzieje, ze wybierzemy jakies tansze, to reszte tej kaski na cos innego, slubnego wydamy

[evoonia86]

melod_y wieeeeeelkie gratulacje

[magdziaS]

Napisane przez melod_y

DZIEWCZYNY!!! Mam wyniki z poprawki!!!
ZDAŁAM!!!!!!!!!!!!!!!!! MAM WAKACJE i w koncu mogę spokojnie planować wszystkie szczegóły weselne!!! Ale się ciesze ! Kolejka dla wszystkich! Dzieki za kciuki!!!

Gratulacje

[jagata]

Napisane przez melod_y

DZIEWCZYNY!!! Mam wyniki z poprawki!!!
ZDAŁAM!!!!!!!!!!!!!!!!! MAM WAKACJE i w koncu mogę spokojnie planować wszystkie szczegóły weselne!!! Ale się ciesze ! Kolejka dla wszystkich! Dzieki za kciuki!!!

gratulejszyn! jest imprezaaaa

[vesna84]

Napisane przez Nattiv

Muszę Wam powiedzieć, że biorę tą suknię jednak Dziewczyna powiedziała, że jakby coś mi nie pasowało to zawsze mogę ją zwrócić. Może nawet za 800 zł mi ją sprzeda Co do tej długości to podała mi dokładne wymiary i powinna pasować. Najwyżej stracę na wysyłce, ale myślę, że warto. Jest to jedyna suknia, w której nic bym nie zmieniła.

super!! gratulacje podjęcia męskiej decyzji

Napisane przez jagata

o matko.... mnie zastanawia jedna rzecz. Co te kobiety w nim widzą?

to jest własnie podstawowe pytanie....

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Napisane przez melod_y

DZIEWCZYNY!!! Mam wyniki z poprawki!!!
ZDAŁAM!!!!!!!!!!!!!!!!! MAM WAKACJE i w koncu mogę spokojnie planować wszystkie szczegóły weselne!!! Ale się ciesze ! Kolejka dla wszystkich! Dzieki za kciuki!!!

gratulacje!!
ciesz się wakacjami!!!!

[Magdzia0108]

Napisane przez Seagirl

Hej dziewcyznki,
ostatnio jestem tak zarobiona że nie mam czasu pisać.
Pokaże wam bolerko któe chyba zamówię na allegro, na początku chciałam coś innego niż bolerko ale te inne kurteczki przestały mi się podobać bo wyglądają jak z ortalionu podszytego futerkiem, etola odpada bo będę miała gołe ręce, więc najlepiej będę się czuła w czymś takim.
Do mojej falbankowej sukni chciałam futerko z gładkiego włosa.

Ja bym szukała takich długich białych płaszczyków, tylko co potem z tym zrobić, drogie to pewnie, a sprzedać też nie łatwo

Dziewczyny, 11 sierpnia idę na wesele i nie wiem w jakiej fryzurze iść. Ja mam kompleks odstających uszu i trudno coś u mnie wykombinować, żebym była zadowolona, a prostych już nie chcę. Co byście mi zaproponowały? Może jakieś fotki?

tenebrosa ja planuję z Tż w tym roku zorganizować takiego tematycznego sylwestra i zastanawiam się czy tylko się przebieraliście pod jakiś temat przewodni, czy też jakieś zabawy organizowaliście pod to?Nie znam się na tym kompletnie

bluesky suknia śliczna, ciekawe jak będziesz w niej wyglądać

Co do zablokowania przez moderatorów to chodzi o tą czepialską, że gdziekolwiek się pojawiła to była wojna słowna zaraz?

nena zagłosowałam, ja bym była zdecydowanie za nr 7 tzn, żebyś pochodziła po krawcowych i popytała się czy ci taką szarfę zrobią

o madzia2306 znalazła nowy cycolinkowy avatarek

Madziaooo witamy w naszym gronie wiesz, twój TŻ chyba dobrze typuje na ten kolor różowy, mi się podoba ta wizja

Ja się tak boję tych filmów o egzorcyzmach itp sprawach, że jak teraz na forum o tym piszecie, to mam ciary i takie ciężkie nogi ze stresu, więc na pewno tego nigdy nie obejrzę

Lubciu takie suknie nie są w moim guście, ale gratuluję kupna i podoba mi się jak dekolt masz ładnie podkreślony

Madziniusia jakby cie olali to by ci nawet kaski nie zaproponowali, ważne, że jakiś gest jest, nie ma co się smutać atak to kupisz sobie co będziesz chciała, a nie jakiś niechciany prezent byś dostała

Podoba mi się welon Anji Rubik, ale suknia nie, byłaby o wiele ładniejsza jak byłaby taka jaką miała, ale w wersji długiej. (Mi się w ogóle jej twarz nie podoba, na tych zdjęciach z apartu ma okropne miny, a komentowała dziewczyny w top model - ładniejsze od niej urodą)

W ogóle to już zamówiliśmy te zaproszenia, co wam ostatnio pokazywałam (bo w te wakacje już chcemy część zaproszeń dać tym osobą, które bardzo daleko mieszkają i akurat jedziemy do nich podczas urlopu np babcia mojego TŻ)

W piątek uczyliśmy się z TŻ naszego pierwszego tańca i jest masakra
Prawie bym mu złamała nos, bo jak robiłam obroty do niego, to nie zatrzymał mnie swoją ręką i poleciałam na niego, że dobiłam głową w jego nos, ale śmiechu było ogółem to przeraża mnie ten pierwszy taniec, bo nie radzimy sobie tak jakby chciała, więc dobrze, że już teraz ćwiczymy.

Dziewczynki jeszcze raz proszę, doradźcie mi jakąś fryzurkę na wesele

[melod_y]

Napisane przez evoonia86

melod_y wieeeeeelkie gratulacje

Napisane przez magdziaS

Gratulacje

Napisane przez jagata

gratulejszyn! jest imprezaaaa

No impreza koniecznie dzisiaj musi być
Wogóle już o tym facecie myśleć nie chce bo tak niesamowicie niesprawiedliwie nas potraktował ze głowa mała
Ale najważniejsze że teraz już moge jechać (hihihi) na salony!

Dzięki raz jeszcze wspaniałe jesteście

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Napisane przez vesna84

gratulacje!!
ciesz się wakacjami!!!!

Aaa. dziękuję

[gosza_m]

Napisane przez jagodzia133

tak 4 i sądzę że to nie ostatni.... coś mi się zdaje że chce pobić rekord o ilości zawartych związków

Tych bab to mi nie szkoda, na własne życzenie to sobie robią, a potem spłata jego długów, rozwój i lamenty świętokrzyskie, że same dzieci muszą utrzymywać. Chociaż szkoda, że z Mandaryna dalej nie jest, oni tak do siebie pasowali

Napisane przez tusia_m

to super, że też już będziesz miała auto
masz rację (co do pogrubionego).

kajne grence....



Tak w ogóle to.... na moim suwaczku ukazała się 3

No i gratuluję 3 z przodu

Napisane przez melod_y

DZIEWCZYNY!!! Mam wyniki z poprawki!!!
ZDAŁAM!!!!!!!!!!!!!!!!! MAM WAKACJE i w koncu mogę spokojnie planować wszystkie szczegóły weselne!!! Ale się ciesze ! Kolejka dla wszystkich! Dzieki za kciuki!!!

Chatka zapomniałam Ci coś napisać, a od dłuższego czasu o tym myślę. Ty uwielbiasz wilki, prawda??? Jest świetny film dokumentalno - przyrodniczy o wilkach. Pewnie już widziałaś, ale jak nie szczerze polecam. Z TŻ byliśmy w niego wpatrzeni bardzo bardzo bardzo, przez cały film zero prawie zero gadki do siebie, tylko zainteresowani filmem. Mi to się nawet łezka zakręciła. A film to Living with wolves http://www.filmweb.pl/film/Prawda+o+wilkach-2005-332315

[Nattiv]

Napisane przez melod_y

DZIEWCZYNY!!! Mam wyniki z poprawki!!!
ZDAŁAM!!!!!!!!!!!!!!!!! MAM WAKACJE i w koncu mogę spokojnie planować wszystkie szczegóły weselne!!! Ale się ciesze ! Kolejka dla wszystkich! Dzieki za kciuki!!!

Gratulacje

[fablous]

Napisane przez melod_y

DZIEWCZYNY!!! Mam wyniki z poprawki!!!
ZDAŁAM!!!!!!!!!!!!!!!!! MAM WAKACJE i w koncu mogę spokojnie planować wszystkie szczegóły weselne!!! Ale się ciesze ! Kolejka dla wszystkich! Dzieki za kciuki!!!

Gratulacje

[tenebrosa]

Napisane przez jagata

Normalnie tak mnie tym wkurzył, że postanowiłam, że mam to gdzieś kogo od siebie zaprosi, ale jak przyjdzie do podziału kosztów, to powiem, że za każdą osobę spoza listy to on zapłaci. Jak to będą tylko jego goście, to niech będzie tylko jego problem.

Przepraszam jeśli za bardzo wnikam, ale nie macie takiego podziału, że Ty/Twoi rodzice płacą za gości z Twojej strony, a TŻ/jego rodzice za gości z jego strony? Wiadomo, że goście są wspólni, ale u nas każdy płaci za tych ze swojej strony, a za wspólnych znajomych płacimy po połowie.

Napisane przez jagata

Nie wiem czy Wy też tak macie, ale na ostatnim weselu cała rodzina TŻ pytała się nas, czy zaraz po ślubie bedziemy starać się o dziecko... no normalnie myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok!

A co ich to obchodzi! To Wasza intymna sprawa!

Napisane przez magdziaS

Dziś mój news dnia Składamy jutro podanie o przyznanie szeregówki!! To na razie wstępnie wszystko i nie wiadomo jak dalej będzie to wszystko wyglądało, ale na razie składamy. Nie ma póki co planów tych szeregówek, ale we wrześniu już będą i wtedy (jeśli złożymy podanie jako jedni z pierwszych) będziemy sobie mogli wybrać projekt Strasznie się cieszę, mimo, że w sumie nie ma z czego i jeszcze nie jest powiedziane, że się to pozytywnie zakończy to jednak jesteśmy bardzo happy

Yeah! Jak na moje oko, domek powolutku zaczyna stawać się rzeczywistością W końcu od tego papierka się wszystko zaczyna. Będę mocno trzymać kciuki, żeby podanie było rozpatrzone pozytywnie!

Napisane przez tusia_m

W piątek router sam od siebie odmówił mi posłuszeństwa i nie miałam przez to dostępu do neta Dziś włączam kompa i....jest net Teraz obok routera chodzę jak obok gów.na - byle z daleka i byle nie dotknąć, szturchnąć...

Skąd ja to znam, dzisiaj rano router wariował sam z siebie i co 5 minut brakło neta... Teraz też staram się go nie zruszyć, bo kombinowałam w każdą możliwą stronę jak tu go ustawić, żeby w końcu był sygnał.

Napisane przez melod_y

DZIEWCZYNY!!! Mam wyniki z poprawki!!!
ZDAŁAM!!!!!!!!!!!!!!!!! MAM WAKACJE i w koncu mogę spokojnie planować wszystkie szczegóły weselne!!! Ale się ciesze ! Kolejka dla wszystkich! Dzieki za kciuki!!!

Brawo, gratulacje!


U mnie teściowa wtrąca się póki, co w wykończenie domu i to mnie strasznie irytuje. W sobotę miałam z nią scysję jak nam przywieźli meble do kuchni. TŻ powiedział jej, żeby się nie wtrącała i nie "pomagała" na siłę, to się na niego obraziła, wyobrażacie sobie? W ogóle taką akcję zrobiła w sobotę, że aż szkoda gadać. Dobre w tym wszystkim jest to, że przynajmniej TŻ się ze mną zgadza i też go irytuje to, co mamusia wyczynia. Jakoś będę musiała to ścierpieć, ona ma po prostu taki charakter i nie da się tego zmienić, nie mam na nią wpływu.

Co do wesela, to na razie teściowa nie miała zbyt dużo okazji, żeby wyrazić swoje zdanie, bo TŻ rzadko z nią o tym rozmawia, nie chwali się naszymi wyborami - zupełnie przeciwnie do mnie, bo ja swojej Mamie pokazuję wszystko. Kiedyś się zastanawiałam czy może nie powinnam właśnie w ramach "zacieśniania więzi" z teściową pokazać jej co nieco odnośnie wesela (widziała tylko salę na żywo), ale po ostatniej akcji nie mam na to kompletnie ochoty. W końcu to mama TŻta i on ją powinien ewentualnie wtajemniczać w nasze wybory, a ponieważ tego nie robi, to ona też większość rzeczy zobaczy pewnie dopiero na weselu.

[jagodzia133]

Napisane przez melod_y

DZIEWCZYNY!!! Mam wyniki z poprawki!!!
ZDAŁAM!!!!!!!!!!!!!!!!! MAM WAKACJE i w koncu mogę spokojnie planować wszystkie szczegóły weselne!!! Ale się ciesze ! Kolejka dla wszystkich! Dzieki za kciuki!!!

Napisane przez tenebrosa

Przepraszam jeśli za bardzo wnikam, ale nie macie takiego podziału, że Ty/Twoi rodzice płacą za gości z Twojej strony, a TŻ/jego rodzice za gości z jego strony? Wiadomo, że goście są wspólni, ale u nas każdy płaci za tych ze swojej strony, a za wspólnych znajomych płacimy po połowie.

U mnie teściowa wtrąca się póki, co w wykończenie domu i to mnie strasznie irytuje. W sobotę miałam z nią scysję jak nam przywieźli meble do kuchni. TŻ powiedział jej, żeby się nie wtrącała i nie "pomagała" na siłę, to się na niego obraziła, wyobrażacie sobie? W ogóle taką akcję zrobiła w sobotę, że aż szkoda gadać. Dobre w tym wszystkim jest to, że przynajmniej TŻ się ze mną zgadza i też go irytuje to, co mamusia wyczynia. Jakoś będę musiała to ścierpieć, ona ma po prostu taki charakter i nie da się tego zmienić, nie mam na nią wpływu.

Co do wesela, to na razie teściowa nie miała zbyt dużo okazji, żeby wyrazić swoje zdanie, bo TŻ rzadko z nią o tym rozmawia, nie chwali się naszymi wyborami - zupełnie przeciwnie do mnie, bo ja swojej Mamie pokazuję wszystko. Kiedyś się zastanawiałam czy może nie powinnam właśnie w ramach "zacieśniania więzi" z teściową pokazać jej co nieco odnośnie wesela (widziała tylko salę na żywo), ale po ostatniej akcji nie mam na to kompletnie ochoty. W końcu to mama TŻta i on ją powinien ewentualnie wtajemniczać w nasze wybory, a ponieważ tego nie robi, to ona też większość rzeczy zobaczy pewnie dopiero na weselu.

u mnie jest tak samo z gośćmi jak u ciebie

a co do teściowej... to już przegina żeby się wtrącać do wystroju waszego domu. no nie

[Chatka]

Napisane przez melod_y

Za tydzień mój TŻ ma imieniny.. i właśnie nie mam pojecia jaką zrobic mu niespodziankę.. Myślałam aby wywołać zdjęcia do albumu, bo zabieramy sie już od roku za to i jakoś zawsze twierdzimy że pieniażki lepiej wydać na coś innego.. tak tez to zawsze jest odkładane.
Wiem że marzy mu sie sterowane autko, no ale to już wydatek rzędu 500zł, wiec może kiedyś na urodziny dostanie.
Imienin jakoś hucznie nigdy nie obchodzimy, ale chciałabym zrobić mu niespodziankę bo ostatnio czuje że troszke go zaniedbuje
Może macie jakies pomysły dziewczyny coooo? bo na prawde jakaś zielona jestem...

Ja myślę, że jeśli długo się do tego zbieraliście, to taki album byłby świetnym pomysłem.. Chociaż może bardziej na rocznicę. Ale czemu nie, może i na imieniny My też się już jakiś czas zbieramy, żeby zrobić kolaż z naszych zdjęć, ale w sumie wolałabym to z TŻtem zrobić.. Więc może i ja bym taki album nam skombinowała? tylko nie wiem, czy zdążę do naszej rocznicy, bo to już 26go
Naprawdę sterowane auto 500zł?? To jakie Ty chcesz kupić? Ja myślałam o takim poniżej 100, przecież to tylko zabawka jest... Chyba, że masz coś innego na myśli, no nie wiem.

Napisane przez magdziaS

Dziękuje Kciukasy proszę mocno trzymać aż do września
I życzę powrotu do zdrówka Nie ma nic gorszego niż katar w lecie.

3mią się 3mią

Napisane przez tusia_m

Tak w ogóle to.... na moim suwaczku ukazała się 3

gratulejszyn!!!! A ja za 10 dni będę miała rok do ślubu...

Napisane przez Nika0208

Chatka zoo super... poczułam się jak mała dziewczynka, wilki nam się schowały..., a po 21 znajomi zabrali nas na pokaz fontan świetlnych z okazji objęcia prezydencji przez Polske. Pokazy warte zobaczenie w kazdy piatek i sobote. A w niedzile zwiedzilismy Łazienki... przepiekne miejsce

To świetnie, że Wam się wycieczka udała
Wstyd się przyznać, ale na fontannach jeszcze nie byłam musimy się wybrać któregoś wieczoru...

Napisane przez tenebrosa

A z disco-samby to też znamy tylko kilka obrotów i przejść, mój TŻ na pewno by mnie tak nie poprowadził jeszcze jak na tym filmie... A ja tak bym chciała... To chyba jedyna cecha, która sprawia, że mój M. nie jest ideałem - brakuje mu swobody w tańcu

Chatka, wcześnie myślicie o pierwszy tańcu, super! Ciekawa jestem co fajnego wykombinujecie

My za to samby disco na naszych kursach mieliśmy bardzo dużo, więc obrotów znamy mnóstwo, ale mój też właśnie mało ma tej tanecznej swobody... Ale co się dziwić, jak zanim mnie poznał w ogóle nie umiał tańczyć. Myślę, że te nasze Chłopy po prostu więcej niż my czasu potrzebują, ale i Oni w końcu tę lekkość nabędą Wierzę w Nich
Hehe, ja jeszcze mało myślę, TŻ zaczął się cykać Bo właśnie chciałby mieć ten taniec tak dopracowany, żeby w nocy o północy zatańczyć, bez zastanawiania się nad krokami i mnie to bardzo cieszy, bo rzeczywiście wtedy zniknie, albo przynajmniej znacznie zmaleje ten ogromny stres, że coś nie wyjdzie, bo jak ten układ będzie dla Niego naturalny, to i się stresił tak nie będzie...
Ja też jestem ciekawa, co nam z tego wyjdzie Na razie mamy ogólną koncepcję, ale szczegóły nam pewnie sporo zajmą..

Napisane przez melod_y

DZIEWCZYNY!!! Mam wyniki z poprawki!!!
ZDAŁAM!!!!!!!!!!!!!!!!! MAM WAKACJE i w koncu mogę spokojnie planować wszystkie szczegóły weselne!!! Ale się ciesze ! Kolejka dla wszystkich! Dzieki za kciuki!!!

Jupiiiiiiii Gratulacje ogromne!!

Napisane przez D0tk4

Poza tym, odlozylismy juz 3.500 zl na obraczki Wiec kolejna sprawa z glowy! Hurrrra!!! Mam nadzieje, ze wybierzemy jakies tansze, to reszte tej kaski na cos innego, slubnego wydamy

Gratuluję wytrwałości w oszczędzaniu

Napisane przez Magdzia0108

W piątek uczyliśmy się z TŻ naszego pierwszego tańca i jest masakra
Prawie bym mu złamała nos, bo jak robiłam obroty do niego, to nie zatrzymał mnie swoją ręką i poleciałam na niego, że dobiłam głową w jego nos, ale śmiechu było ogółem to przeraża mnie ten pierwszy taniec, bo nie radzimy sobie tak jakby chciała, więc dobrze, że już teraz ćwiczymy.

Dziewczynki jeszcze raz proszę, doradźcie mi jakąś fryzurkę na wesele

No i bardzo dobrze, że już zaczynacie, im wcześniej, tym większa szansa, że będzie swobodnie i niewymuszenie na weselu My wychodzimy z tego samego założenia
A co do fryzu, to może delikatnie pokręcić i upiąc do góry, żeby fale tak spływały? Wedy uszu nie widać, a i inaczej, niż proste

[malwus20]

Napisane przez tenebrosa

malwus, świetnie się ten filmik ogląda, chyba nie było ciężko się Wam uczyć? Bo kilka dni temu pojawił się już ten link na wątku i sama pomyślałam, że moglibyśmy przed sierpniowymi weselami nauczyć się kilku rzeczy z tego nagrania. Bo w sumie tak głupio, chodzimy już na tańce 2 lata, umiemy całkiem nieźle standard i trochę latino, a takich najprostszych rzeczy typu 2 na 1 nie umiemy tańczyć A z disco-samby to też znamy tylko kilka obrotów i przejść, mój TŻ na pewno by mnie tak nie poprowadził jeszcze jak na tym filmie... A ja tak bym chciała... To chyba jedyna cecha, która sprawia, że mój M. nie jest ideałem - brakuje mu swobody w tańcu

Nawet krótka nam zajęła nauczenie się kilku figur (musimy to tylko dopracować) bo my ogólnie lubimy tańczyć a poza tym znudziły nas już te same ruchy, obroty i chcieliśmy się nauczyć coś nowego wypróbujemy to na weselu brata Tż w sierpniu

Napisane przez melod_y

DZIEWCZYNY!!! Mam wyniki z poprawki!!!
ZDAŁAM!!!!!!!!!!!!!!!!! MAM WAKACJE i w koncu mogę spokojnie planować wszystkie szczegóły weselne!!! Ale się ciesze ! Kolejka dla wszystkich! Dzieki za kciuki!!!

To gratuluje



A ja właśnie kochane wróciłam z solarium wiem wiem może wyda się wam to głupie ale ja nie lubię leżeć na słońcu bo mam wrażenie że musiałabym z pół dnia się wylegiwać żeby zobaczyć jakiś efekt a tak będę troszkę opalona i przede wszystkim równomiernie a nie tu biały pasek od stanika albo tu

[jagata]

Napisane przez tenebrosa

Przepraszam jeśli za bardzo wnikam, ale nie macie takiego podziału, że Ty/Twoi rodzice płacą za gości z Twojej strony, a TŻ/jego rodzice za gości z jego strony? Wiadomo, że goście są wspólni, ale u nas każdy płaci za tych ze swojej strony, a za wspólnych znajomych płacimy po połowie.



A co ich to obchodzi! To Wasza intymna sprawa!


U mnie teściowa wtrąca się póki, co w wykończenie domu i to mnie strasznie irytuje. W sobotę miałam z nią scysję jak nam przywieźli meble do kuchni. TŻ powiedział jej, żeby się nie wtrącała i nie "pomagała" na siłę, to się na niego obraziła, wyobrażacie sobie? W ogóle taką akcję zrobiła w sobotę, że aż szkoda gadać. Dobre w tym wszystkim jest to, że przynajmniej TŻ się ze mną zgadza i też go irytuje to, co mamusia wyczynia. Jakoś będę musiała to ścierpieć, ona ma po prostu taki charakter i nie da się tego zmienić, nie mam na nią wpływu.

Co do wesela, to na razie teściowa nie miała zbyt dużo okazji, żeby wyrazić swoje zdanie, bo TŻ rzadko z nią o tym rozmawia, nie chwali się naszymi wyborami - zupełnie przeciwnie do mnie, bo ja swojej Mamie pokazuję wszystko. Kiedyś się zastanawiałam czy może nie powinnam właśnie w ramach "zacieśniania więzi" z teściową pokazać jej co nieco odnośnie wesela (widziała tylko salę na żywo), ale po ostatniej akcji nie mam na to kompletnie ochoty. W końcu to mama TŻta i on ją powinien ewentualnie wtajemniczać w nasze wybory, a ponieważ tego nie robi, to ona też większość rzeczy zobaczy pewnie dopiero na weselu.

Ja byłam za opcją, aby koszty wesela (płacenia za gości) podzielić po połowie, gdyż z każdej strony będziemy zapraszać podobną liczbę gości. TŻ się na to zgodził i tu problemu nie ma. Mnie wkurzyła sprawa tego, że moja przyszła teściowa wszystkim dookoła papla o naszych planach i zaprasza osoby, których my z TŻtem nie braliśmy pod uwagę. I tak wiem, że nasza wstępna lista będzie musiała być okrojona, bo po pierwsze to była wstępna lista a po drugie to mocno przekroczyliśmy limit miejsc, więc ponownie musimy zastanowić się kogo tak naprawdę zaprosimy. Ogólnie fajna z niej kobieta i nie chciałabym mieć z nią złych relacji, ale ja byłam wychowana trochę inaczej tj. nie rozgadujemy wszystkim dookoła o rodzinnych planach. W dodatku reakcja TŻ też mnie zaskoczyła - mam zamiar z nim porozmawiać na ten temat i zorganizować spotkanie my plus rodzice moi i TŻta, aby ostatecznie ustalić liczbę gości. Chcę im uświadomić, że 200-250 osób to ma być łącznie a nie z każdej rodziny....

A pytania o planowane potomstwo to konsekwencja wspólnych posiadówek ciotek TŻta z jego mamą. Skoro ja wiem, że kuzynka TŻ starała się z mężem o dziecko ok. dwóch lat i jak już była w ciąży to zastanawiali się nad specjalistycznymi badaniami płodu, to wcale się nie dziwię, że mnie też o to wypytywali, a nawet jakbym nie chciała odpowiedzieć, to co TŻ powtórzy swojej mamie, to ona zapewne w jakiejś rozmowie powie swoim siostrom.
Powtórzę się, ale wychowywałam się w innym środowisku i nie mogę się przyzwyczaić do tego, że na spotkaniach rodzinnych TŻta omawiane są tak szczegółowe i intymne sprawy każdego z rodziny.

[tusia_m]

Napisane przez melod_y

DZIEWCZYNY!!! Mam wyniki z poprawki!!!
ZDAŁAM!!!!!!!!!!!!!!!!! MAM WAKACJE i w koncu mogę spokojnie planować wszystkie szczegóły weselne!!! Ale się ciesze ! Kolejka dla wszystkich! Dzieki za kciuki!!!

gratulacje!!


Tenebrosa - za pracę. Teraz możesz odpoczywać

[jagata]

Napisane przez malwus20

A ja właśnie kochane wróciłam z solarium wiem wiem może wyda się wam to głupie ale ja nie lubię leżeć na słońcu bo mam wrażenie że musiałabym z pół dnia się wylegiwać żeby zobaczyć jakiś efekt a tak będę troszkę opalona i przede wszystkim równomiernie a nie tu biały pasek od stanika albo tu

Też planowałam wybrać się do solarium. Tym bardziej po wczorajszym opalaniu. Tam gdzie użyłam kremu to jestem lekko opalona a pozostałych czerwona jak burak. Oznacza to, że jak mi to czerwone zejdzie, to będę w plamy... a poza tym ciężko trafić z dobrą pogodą na opalanie jak się ma tylko weekendy do dyspozycji W dodatku muszę pozbyć się "miejskiej" opalenizny przed weselem w sierpniu, gdyż będę miała suknię z odkrytymi ramionami.

[D0tk4]

Napisane przez Magdzia0108

W piątek uczyliśmy się z TŻ naszego pierwszego tańca i jest masakra
Prawie bym mu złamała nos, bo jak robiłam obroty do niego, to nie zatrzymał mnie swoją ręką i poleciałam na niego, że dobiłam głową w jego nos, ale śmiechu było ogółem to przeraża mnie ten pierwszy taniec, bo nie radzimy sobie tak jakby chciała, więc dobrze, że już teraz ćwiczymy.

Juz cwiczycie pierwszy taniec? My nawet jeszcze piosenki nie wybralismy A to pod okiem jakiegos instruktora czy sami wymslacie i cwiczycie?

Napisane przez Chatka

Gratuluję wytrwałości w oszczędzaniu

Sama jestem z siebie dumna, bo jakies swietna w oszczedzaniu nie jestem, ale slub to slub! nie mamy problemow z oszczedzaniem! ))))

[tenebrosa]

Napisane przez Magdzia0108

Dziewczyny, 11 sierpnia idę na wesele i nie wiem w jakiej fryzurze iść. Ja mam kompleks odstających uszu i trudno coś u mnie wykombinować, żebym była zadowolona, a prostych już nie chcę. Co byście mi zaproponowały? Może jakieś fotki?

Ja zazwyczaj mam takie fryzurki, że po obu stronach twarzy zostawiam jakieś dłuższe pasemko, wtedy uszu tak nie widać. I wybieram półupięcia, takie, że część włosów jest z tyłu rozpuszczona, a tylko część podpięta - wtedy też uszy nie są tak wyeksponowane.

Napisane przez Magdzia0108

tenebrosa ja planuję z Tż w tym roku zorganizować takiego tematycznego sylwestra i zastanawiam się czy tylko się przebieraliście pod jakiś temat przewodni, czy też jakieś zabawy organizowaliście pod to?Nie znam się na tym kompletnie

Jako takich zabaw to za bardzo nie było, ale były takie akcenciki. Na Hawajach sklepaliśmy się na drink bar, koleżanka przygotowała menu i robiła pycha egzotyczne drinki - wybraliśmy kilka rodzajów i pod to kupiliśmy odpowiednią ilość alkoholu, dodatków, owoców.

Przy superbohaterach z kolei, ta sama kreatywna koleżanka wydrukowała każdemu uczestnikowi zabawy na takim ogromnym formacie, chyba A0, kontury danej postaci i na początku imprezy każdy malował farbami swojego superbohatera Potem pozawieszaliśmy to na ścianach, bo impreza była w niewykończonym domu (goły beton na podłogach i ścianach) i w ten sposób mieliśmy oryginalne dekoracje pod temat przewodni - postery z naszymi bohaterami. Wybieraliśmy też 3 najlepiej przebrane osoby, które dostały specjalne medale z logo imprezy (to wszystko wymyśliła ta koleżanka, bo ona ma takie artystyczne zacięcie). Na podium znalazłam się ja wraz z Jokerem i Kobietą Kot Jak masz dostęp do naszej poczty, to chętnie wrzucę kilka fotek z tych imprez Napisz tylko, czy chcesz.

Napisane przez Magdzia0108

W piątek uczyliśmy się z TŻ naszego pierwszego tańca i jest masakra
Prawie bym mu złamała nos, bo jak robiłam obroty do niego, to nie zatrzymał mnie swoją ręką i poleciałam na niego, że dobiłam głową w jego nos, ale śmiechu było ogółem to przeraża mnie ten pierwszy taniec, bo nie radzimy sobie tak jakby chciała, więc dobrze, że już teraz ćwiczymy.

O, a jaki dokładnie taniec ćwiczycie? Wzorujecie się na jakimś filmiku czy sami wymyślacie układ?

Napisane przez jagodzia133

a co do teściowej... to już przegina żeby się wtrącać do wystroju waszego domu. no nie

Bo wiesz, to taki typ osoby, co to nie zna sytuacji (bo nie o wszystkim jej mówimy, np. co mamy w umowie z danym usługodawcą), ale ona i tak wie lepiej. I jeszcze zdzierżyłabym to, gdyby miała coś konstruktywnego do powiedzenia, z nią to jest tak, że ona tak naprawdę czasami wcale nie ma swojego zdania i tylko myśli "co ludzie powiedzą" - dobija mnie to - i chce wszystko robić tak jak jej sąsiedzi, koleżanki itp. i żebyśmy my też tak samo postępowali. No masakra, już mi ciśnienie się podniosło, więc nie piszę więcej na ten temat, bo epopeję można by stworzyć.

Napisane przez Chatka

gratulejszyn!!!! A ja za 10 dni będę miała rok do ślubu...

Ja za 3 dni

Napisane przez Chatka

My za to samby disco na naszych kursach mieliśmy bardzo dużo, więc obrotów znamy mnóstwo, ale mój też właśnie mało ma tej tanecznej swobody... Ale co się dziwić, jak zanim mnie poznał w ogóle nie umiał tańczyć. Myślę, że te nasze Chłopy po prostu więcej niż my czasu potrzebują, ale i Oni w końcu tę lekkość nabędą Wierzę w Nich
Hehe, ja jeszcze mało myślę, TŻ zaczął się cykać Bo właśnie chciałby mieć ten taniec tak dopracowany, żeby w nocy o północy zatańczyć, bez zastanawiania się nad krokami i mnie to bardzo cieszy, bo rzeczywiście wtedy zniknie, albo przynajmniej znacznie zmaleje ten ogromny stres, że coś nie wyjdzie, bo jak ten układ będzie dla Niego naturalny, to i się stresił tak nie będzie...
Ja też jestem ciekawa, co nam z tego wyjdzie Na razie mamy ogólną koncepcję, ale szczegóły nam pewnie sporo zajmą..

Tak w ogóle to jakoś wydaje mi się, że nasi TŻci pod pewnymi względami są do siebie bardzo podobni, jak tak czasami piszesz o swoim... W końcu ten sam znak zodiaku mają I fajnie, że Twój ma taką ambicje, żeby dopracować ten taniec, bo dla mojego to jeszcze za wcześnie by o tym myśleć. Mam nadzieję, że do naszych wesel się chłopaki wyrobią na parkiecie i będą tańczyć z przyjemnością. Dla mojego taniec jest przyjemnością tylko wtedy jak zna kroki i ma je wyćwiczone, nie lubi improwizować.

[kooocur]

Hej dziewczynki

miałam Wam wrzucić w sobote zdjecia ale okazało się, że nie bardzo mam jak..goście mi sie zlecieli do domu i nie miałam chwili wytchnienia...

Dziś jestem jakas zła i smutna..nie umiem sie zdecydowac na suknie..a jak juz któras mi sie podoba to cena jest z kosmosu

Może to wina hormonów czy cos , ale jestem jakas wsciekła dziś...

Zostało kupe czasu do slubo moze za bardzo sie spinam, ale póki co nic mi sie do konca nie podoba..a jesli już to w Szczecinie sukni nie można zmierzyć bo po prostu jej nie ma.....

Sorry, ze tak sie żale ale nie mam komu..nie bede rodzince dupy zawracac sukniami..oni tego nie zrozumieja....

[malwus20]

Napisane przez jagata

Ja byłam za opcją, aby koszty wesela (płacenia za gości) podzielić po połowie, gdyż z każdej strony będziemy zapraszać podobną liczbę gości. TŻ się na to zgodził i tu problemu nie ma. Mnie wkurzyła sprawa tego, że moja przyszła teściowa wszystkim dookoła papla o naszych planach i zaprasza osoby, których my z TŻtem nie braliśmy pod uwagę. I tak wiem, że nasza wstępna lista będzie musiała być okrojona, bo po pierwsze to była wstępna lista a po drugie to mocno przekroczyliśmy limit miejsc, więc ponownie musimy zastanowić się kogo tak naprawdę zaprosimy. Ogólnie fajna z niej kobieta i nie chciałabym mieć z nią złych relacji, ale ja byłam wychowana trochę inaczej tj. nie rozgadujemy wszystkim dookoła o rodzinnych planach. W dodatku reakcja TŻ też mnie zaskoczyła - mam zamiar z nim porozmawiać na ten temat i zorganizować spotkanie my plus rodzice moi i TŻta, aby ostatecznie ustalić liczbę gości. Chcę im uświadomić, że 200-250 osób to ma być łącznie a nie z każdej rodziny....

Całkowicie się z Tobą zgadzam. Gdyby jeszcze mówiła o tych waszych planach osobom które macie na liście to bym to jeszcze przebolała ale tak paplać na lewo i prawo pierwszym lepszym osobom to przesada bo się potem słyszy że tu mi ktoś od was obiecał że będę zaproszony/a i trzeba się wstydzić za tego kto miał długi jęzor.

Nam rodzice dokładają do wesela ale za foto, video, orkiestrę, nasz ubiór postaramy się zapłacić z własnej kieszeni dlatego do wyboru w tych rzeczach się nie wtrącają i absolutnie niczego nam nie narzucają. Wybór sali był jednoznaczny i każdy przystał na tą jedną. Ja sie na niektórych rzeczach kompletnie nie znam, co do alkoholu i tych spraw w lokalu jakie menu wybrać bo przecież na weselu tam nie byłam to dojdziemy do porozumienia wszyscy razem.

[D0tk4]

dziewczyny, jak to jest z tym dostepem do poczty PMek 2012? Bo udzielam sie aktywnie od lutego (no, ostatnio moze troche mniej, ale zaloze sie ze rozumienie ), wiec moze moglabym dostac ten super hiper tajny login i haslo?

[malwus20]

Napisane przez D0tk4

dziewczyny, jak to jest z tym dostepem do poczty PMek 2012? Bo udzielam sie aktywnie od lutego (no, ostatnio moze troche mniej, ale zaloze sie ze rozumienie ), wiec moze moglabym dostac ten super hiper tajny login i haslo?

A ja tu o żadnej poczcie nic nie wiem Chyba mam problem z czytaniem

[tusia_m]

Napisane przez jagata

A pytania o planowane potomstwo to konsekwencja wspólnych posiadówek ciotek TŻta z jego mamą. Skoro ja wiem, że kuzynka TŻ starała się z mężem o dziecko ok. dwóch lat i jak już była w ciąży to zastanawiali się nad specjalistycznymi badaniami płodu, to wcale się nie dziwię, że mnie też o to wypytywali, a nawet jakbym nie chciała odpowiedzieć, to co TŻ powtórzy swojej mamie, to ona zapewne w jakiejś rozmowie powie swoim siostrom.
Powtórzę się, ale wychowywałam się w innym środowisku i nie mogę się przyzwyczaić do tego, że na spotkaniach rodzinnych TŻta omawiane są tak szczegółowe i intymne sprawy każdego z rodziny.

jestem w szoku. to może lepiej zrób wykres, daj im a oni będą nadzorować Twoje dni płodne?
Kurcze, przecież to indywidualna sprawa każdego. Intymna. I nikogo poza małżonkami to nie powinno interesować.