Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

[pietrusia]

Witam

Kamilka ma angine i zastrzyki przez 5 dni

[gochaa_p]

Napisane przez elalank

A co to są duszonki?

duszonki albo pieczonki, jak kto woli, w każdej części Polski inaczej je zwą
http://www.wielkiezarcie.com/recipe49832.html

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

a ja już mam na dziś dość!!!!!!

Wojtek dziś cały dzień płakał - o wszystko, nawet jak moi zanjomi z jego kolegą Samim przyjechali to płakał zamiast się z nim bawić! mam nadzieje ze to tylko dzisiaj tak :/

[jo@śka]

Hej!!!
Duszonki, pieczonki, danfoki, kociołek itd, itp... Trzeba mieć przede żeliwny kociołek na nóżkach. Wykłada się dno liśćmi kapusty i daje pokrojone ziemniaki, marchewę, poszatkowaną kapustę, pieczarki, kiełbasę, boczek itp, zamyka i stawia na ognisku. No i potem wcina ze smakiem. Pyszne!!!

Widoki mam na co dzień cudne, to prawda I zwierzęta blisko - sarny, zające, jastrzębie kołujące nad domem. Jest cudnie!

Na dziś nie mieliśmy żadnych planów, jednak w ciągu dnia wpadł nam wypad do znajomych na pyszną, mrożoną kawkę. Dzieciaki się wyszalały, my wygadaliśmy. Całkiem przyjemnie.

pietrusia- mam nadzieję, że mała jakoś zniesie te zastrzyki i że pomogą pozbyć się choróbska
gucia - Ty bierz zwolnienie i siedź spokojnie w domu. Po co Ci te nerwy???
elalank - dobrze, że chustę oddałaś i masz porządną. Szkoda tylko, że w ogóle coś takiego sprzedają... A prace pokazuj. Na pewno są fajne!!! Też bawię się różnymi technikami i lubię podglądać wytwory innych No a za synkiem stęskniona, choć jemu źle nie było

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

gosia - może Wojtuś przez ten upał taki marudny...

[elalank]

heloł

Wczoraj byli znajomi u nas z bliźniakami (2,5 rocznymi) na kawie i ciachu. Było całkiem fajnie, oprócz tego, że Olka miała starcie o lalkę z Zuzą i już im tak zostało do końca. Była walka o zabawki i co chwila ktoś był poszkodowany

Napisane przez jo@śka

Hej!!!
Duszonki, pieczonki, danfoki, kociołek itd, itp... Trzeba mieć przede żeliwny kociołek na nóżkach. Wykłada się dno liśćmi kapusty i daje pokrojone ziemniaki, marchewę, poszatkowaną kapustę, pieczarki, kiełbasę, boczek itp, zamyka i stawia na ognisku. No i potem wcina ze smakiem. Pyszne!!!

elalank - dobrze, że chustę oddałaś i masz porządną. Szkoda tylko, że w ogóle coś takiego sprzedają... A prace pokazuj. Na pewno są fajne!!! Też bawię się różnymi technikami i lubię podglądać wytwory innych No a za synkiem stęskniona, choć jemu źle nie było

e to odpada raz- nie mam kociołka, a dwa sąsiedzi chyba by mieli niezły ubaw jakbym wystawiła kocioł na ognisku pod blokiem

wklejam domek, ( pomysł wzięłam ze strony pakamera.pl), a literki mam na drugim komputerze więc potem się pochwalę.

[pietrusia]

Witam u nas noc no nawt nie najgorsza o 1.30 wstala z goraczka i zanim jej opadla to minelo ze 2 godz ale i tak nie bylo zle.

Dzis od rana nawet ładnie sie bawila teraz ja goraczka wziela i poszla spac to moze za ten czas goraczka jej minie.

Tak jest jedna jak nie wiem, jeszcze 7 zastrzyków nie wiem jak to wytrzymam jak juz tylko wejdziemy to odrazu płacze a za kazdym razem jak wracamy to mowi ze juz dosc i ze juz tu nie przyjedziemy


Wczoraj bylismy na zastrzyku w szpitalu i dziewczyna urodzila dziecko na parkingu juz nie byla w stanie dojsc dalej.

Ela ten domek jest sliczny masz talent

[gochaa_p]

Napisane przez elalank

heloł

Wczoraj byli znajomi u nas z bliźniakami (2,5 rocznymi) na kawie i ciachu. Było całkiem fajnie, oprócz tego, że Olka miała starcie o lalkę z Zuzą i już im tak zostało do końca. Była walka o zabawki i co chwila ktoś był poszkodowany



e to odpada raz- nie mam kociołka, a dwa sąsiedzi chyba by mieli niezły ubaw jakbym wystawiła kocioł na ognisku pod blokiem

wklejam domek, ( pomysł wzięłam ze strony pakamera.pl), a literki mam na drugim komputerze więc potem się pochwalę.

Elu WOjtek też się o zabawki z dziećmi kłóci
Domek bardzo łądny
a duszonki to ja zimą robie w piekarniku w naczyniu żaroodpornym - fakt to nie to samo ale też są pyszne Mój mąż je zawsze z maślanką ( ja wolę bez)

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Napisane przez pietrusia

Witam u nas noc no nawt nie najgorsza o 1.30 wstala z goraczka i zanim jej opadla to minelo ze 2 godz ale i tak nie bylo zle.

Dzis od rana nawet ładnie sie bawila teraz ja goraczka wziela i poszla spac to moze za ten czas goraczka jej minie.

Tak jest jedna jak nie wiem, jeszcze 7 zastrzyków nie wiem jak to wytrzymam jak juz tylko wejdziemy to odrazu płacze a za kazdym razem jak wracamy to mowi ze juz dosc i ze juz tu nie przyjedziemy


Wczoraj bylismy na zastrzyku w szpitalu i dziewczyna urodzila dziecko na parkingu juz nie byla w stanie dojsc dalej.

Ela ten domek jest sliczny masz talent

biedactwo - szybkiego powrotu do zdrówka życzę
(Wojtek coś od wczoraj pokasłuje mam nadzieje że to chwilowe)

na parkingu!!! O Matko!!!

[karenina19]

Napisane przez elalank

I muszę pochwalić Olcie za wołanie SI SI, i nawet jeśli nie ma w pobliżu nocnika i w popłochu go szukamy, dzielnie wstrzymuje i sika jak już siedzi na tronie Taka jestem dumna!!!!
(ale oczywiście, czasem zdarzy się nam siku w majty, ale i tam jestem zachwycona postępami)

Dziś ma 1 MIESIĄC więc już nie jest noworodkiem.

Gratulacje dla Oli za wolanie SISI!!

I dla Ali - juz nie noworodka

Napisane przez elalank

Jo@śka- kupiłam tą tańszą chustę i odesłałam nie jestem znawczynią, ale to tak jakbym zawinęła dziecko w zasłonę zdjętą z karnisza Kupiłam dziś Natibaby używaną

Dobrze, ze kupilas lepsza chuste - Natibaby slyszalam, ze sa fajne

Napisane przez elalank

My na razie jeszcze nie zabieramy, bo za dużo by Olka zmian miała na raz- zabranie pieluch i nowa siostra wystarczą

Masz racje

Ja wlasnie troche dlatego wzielam sie teraz za smoka...bo to odpieluchowywanie raczej stoi niz idzie wiec chociaz smok jest z glowy...

Napisane przez magdawikp

byłam dziś u lekarza z tym bólem - no i tak jak myślałam - nerwobóle - czyli znowu mam jakies napady nerwicy, nie lubię tego, to mnie rozbija
zrobił mi EKG bo mu powiedziałąm, ze obawiam się zawału - bo wiadomo naczytałąm się w necie, zdziwiony był, że dopiero po tygodniu i kazał mi odstawić neta aby się nie nakręcać
i obejrzał mojego guzka - tez obstawia tak jak ja tłuszczaka ale wiadomo musze zrobić badania
ale powiem Wam, ze jak studiował EKG to miałam takiego stresa - że mało zawału nie dostałam ale ja durna jestem, aż mi łzy poleciał jak powiedział, ze serce mam jak dzwon

Dobrze, ze wyniki ok, ale kobieto kochana - wdech-wydech-wdech-wydech i spokojnie!

Napisane przez zebra666

On się zaczyna brudzić wraz z przekroczeniem progu domu!

Napisane przez pietrusia

Witam

Kamilka ma angine i zastrzyki przez 5 dni

Bidulka... buziaczki...

Napisane przez jo@śka

Hej!!!
Duszonki, pieczonki, danfoki, kociołek itd, itp... Trzeba mieć przede żeliwny kociołek na nóżkach. Wykłada się dno liśćmi kapusty i daje pokrojone ziemniaki, marchewę, poszatkowaną kapustę, pieczarki, kiełbasę, boczek itp, zamyka i stawia na ognisku. No i potem wcina ze smakiem. Pyszne!!!

Ale pyyyycha!!! Brakuje mi tylko...kociolka i ogniska

Napisane przez elalank

wklejam domek, ( pomysł wzięłam ze strony pakamera.pl), a literki mam na drugim komputerze więc potem się pochwalę.

Ela, ten domek jest sliczny!! Naprawde, patrze i patrze i

Napisane przez pietrusia

Witam u nas noc no nawt nie najgorsza o 1.30 wstala z goraczka i zanim jej opadla to minelo ze 2 godz ale i tak nie bylo zle.

Dzis od rana nawet ładnie sie bawila teraz ja goraczka wziela i poszla spac to moze za ten czas goraczka jej minie.

Tak jest jedna jak nie wiem, jeszcze 7 zastrzyków nie wiem jak to wytrzymam jak juz tylko wejdziemy to odrazu płacze a za kazdym razem jak wracamy to mowi ze juz dosc i ze juz tu nie przyjedziemy

Jak bylam mala musialam dostawac zastrzyki to po kazdym dostawalam jakas nagrode za bycie dzielna...cos malego, ale pomagalo naprawde!


Dzien doberek

dobrze, ze tyle nie pisalyscie w weekend to bylo latwo nadrobic...

Konspi jak tam fryzjer w piatek?


My wybylismy dzisiaj z malym z domu juz przed 9, bo musielismy isc do biblioteki i kilka spraw zalatwic...biblioteka okazala sie byc czynna od 10 wiec, zeby zabic czas weszlam do centrum handlowego tuz obok...
Efekt - 3 cienie do powiek (bossssskie!moge fotki wstawic...), lakier do pazn., puder transparentny, dwie bluzki Mango (przecena!) i stempelki...
Do domu dotarlismy na 12, maly wsunal blyskawicznie obiad i padl spac...

[jo@śka]

Napisane przez elalank

heloł

Wczoraj byli znajomi u nas z bliźniakami (2,5 rocznymi) na kawie i ciachu. Było całkiem fajnie, oprócz tego, że Olka miała starcie o lalkę z Zuzą i już im tak zostało do końca. Była walka o zabawki i co chwila ktoś był poszkodowany



e to odpada raz- nie mam kociołka, a dwa sąsiedzi chyba by mieli niezły ubaw jakbym wystawiła kocioł na ognisku pod blokiem

wklejam domek, ( pomysł wzięłam ze strony pakamera.pl), a literki mam na drugim komputerze więc potem się pochwalę.

Czy mieliby ubaw??? Na pewno mieliby pretensje, że zadyma
Domek świetny!!! Prowadzisz swojego bloga może? Jeśli tak, chętnie zajrzę (nie wiem czy już kiedyś o to nie pytałam)...

Napisane przez pietrusia

Witam u nas noc no nawt nie najgorsza o 1.30 wstala z goraczka i zanim jej opadla to minelo ze 2 godz ale i tak nie bylo zle.

Dzis od rana nawet ładnie sie bawila teraz ja goraczka wziela i poszla spac to moze za ten czas goraczka jej minie.

Tak jest jedna jak nie wiem, jeszcze 7 zastrzyków nie wiem jak to wytrzymam jak juz tylko wejdziemy to odrazu płacze a za kazdym razem jak wracamy to mowi ze juz dosc i ze juz tu nie przyjedziemy


Wczoraj bylismy na zastrzyku w szpitalu i dziewczyna urodzila dziecko na parkingu juz nie byla w stanie dojsc dalej.

Ela ten domek jest sliczny masz talent

Biedaczki jesteście z tymi zastrzykami... Ale jakoś musicie to przetrwać... Ostatnio koleżanka szwagierki w aucie rodziła ale wszystko było ok

Napisane przez gochaa_p

Elu WOjtek też się o zabawki z dziećmi kłóci
Domek bardzo łądny
a duszonki to ja zimą robie w piekarniku w naczyniu żaroodpornym - fakt to nie to samo ale też są pyszne Mój mąż je zawsze z maślanką ( ja wolę bez)

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------



biedactwo - szybkiego powrotu do zdrówka życzę
(Wojtek coś od wczoraj pokasłuje mam nadzieje że to chwilowe)

na parkingu!!! O Matko!!!

Świetny pomysł z duszonkami w piekarniku. Wiadomo, że to nie do końca to, co na ognisku ale i tak pyszszszne

Napisane przez karenina19

Gratulacje dla Oli za wolanie SISI!!

I dla Ali - juz nie noworodka




Dobrze, ze kupilas lepsza chuste - Natibaby slyszalam, ze sa fajne



Masz racje

Ja wlasnie troche dlatego wzielam sie teraz za smoka...bo to odpieluchowywanie raczej stoi niz idzie wiec chociaz smok jest z glowy...



Dobrze, ze wyniki ok, ale kobieto kochana - wdech-wydech-wdech-wydech i spokojnie!







Bidulka... buziaczki...



Ale pyyyycha!!! Brakuje mi tylko...kociolka i ogniska



Ela, ten domek jest sliczny!! Naprawde, patrze i patrze i



Jak bylam mala musialam dostawac zastrzyki to po kazdym dostawalam jakas nagrode za bycie dzielna...cos malego, ale pomagalo naprawde!


Dzien doberek

dobrze, ze tyle nie pisalyscie w weekend to bylo latwo nadrobic...

Konspi jak tam fryzjer w piatek?


My wybylismy dzisiaj z malym z domu juz przed 9, bo musielismy isc do biblioteki i kilka spraw zalatwic...biblioteka okazala sie byc czynna od 10 wiec, zeby zabic czas weszlam do centrum handlowego tuz obok...
Efekt - 3 cienie do powiek (bossssskie!moge fotki wstawic...), lakier do pazn., puder transparentny, dwie bluzki Mango (przecena!) i stempelki...
Do domu dotarlismy na 12, maly wsunal blyskawicznie obiad i padl spac...

Kochana kosmetyki, to Ty zawsze wstawiaj, bez pytania

Właśnie była u mnie znajoma z dzieckiem - chłopcy się bawili, Mi siedziałą z nami przy kawie a raczej wodzie no i właśnie nagadałyśmy się o kosmetykach

Zaraz ściągnę z aparatu i wstawię zdjęcia tego kociołka tutaj.

[elalank]

Napisane przez pietrusia

Tak jest jedna jak nie wiem, jeszcze 7 zastrzyków nie wiem jak to wytrzymam jak juz tylko wejdziemy to odrazu płacze a za kazdym razem jak wracamy to mowi ze juz dosc i ze juz tu nie przyjedziemy


Wczoraj bylismy na zastrzyku w szpitalu i dziewczyna urodzila dziecko na parkingu juz nie byla w stanie dojsc dalej.

Ela ten domek jest sliczny masz talent

biedna Kamilka, może faktycznie tak jak Karenina radzi, jakiś mały prezent osłodziłby jej trochę to cierpienie?

na parkingu?? OMG! Biedna dziewczyna

dziękuję

Napisane przez gochaa_p

Elu WOjtek też się o zabawki z dziećmi kłóci
Domek bardzo łądny
a duszonki to ja zimą robie w piekarniku w naczyniu żaroodpornym - fakt to nie to samo ale też są pyszne Mój mąż je zawsze z maślanką ( ja wolę bez)

czyli wszystko w normie? taki etap pewnie..
dziękuję
A no to może się pokuszę, bo musi to być bardzo dobre.

Napisane przez karenina19

Gratulacje dla Oli za wolanie SISI!!
I dla Ali - juz nie noworodka
Dobrze, ze kupilas lepsza chuste - Natibaby slyszalam, ze sa fajne
Masz racje

Ja wlasnie troche dlatego wzielam sie teraz za smoka...bo to odpieluchowywanie raczej stoi niz idzie wiec chociaz smok jest z glowy...

Ela, ten domek jest sliczny!! Naprawde, patrze i patrze i

My wybylismy dzisiaj z malym z domu juz przed 9, bo musielismy isc do biblioteki i kilka spraw zalatwic...biblioteka okazala sie byc czynna od 10 wiec, zeby zabic czas weszlam do centrum handlowego tuz obok...
Efekt - 3 cienie do powiek (bossssskie!moge fotki wstawic...), lakier do pazn., puder transparentny, dwie bluzki Mango (przecena!) i stempelki...
Do domu dotarlismy na 12, maly wsunal blyskawicznie obiad i padl spac...

dziękuję, dziękuję, dziękuję

pewnie, dla dziecka to są zbyt duże zmiany, zeby tak od razu musiało rezygnować z czegoś co dawało mu poczucie bezpieczeństwa czy komfortu.
Jak już tu nie raz przytaczałam powiedzenie" powoli człapał konik

Ciebie wypuść do sklepu Mogę Cię zatrudnić? bo ja nie lubię zakupów a musiałabym teraz garderobę trochę odświeżyć, bo ostatnio oglądając zdjęcia sprzed kilku lat , stwierdziłam że wciąż występuję w tym samym

[jo@śka]

Wstawiam zdjęcie kociołka. może go dokładnie nie widać i apetycznie też to nie wygląda ale jest pyszne. No i my mieliśmy dwie pieczenie na jednym ogniu - kociołek i grill ))

[magdawikp]

Napisane przez elalank

Była walka o zabawki i co chwila ktoś był poszkodowany

wklejam domek, ( pomysł wzięłam ze strony pakamera.pl), a literki mam na drugim komputerze więc potem się pochwalę.

Grześ raczej odpuszcza - choć zauważyłam, ze co raz częściej się zastanawia - bić się czy nie
domek bardzo fajny - widziałam kiedyś chyba na domo kobitka coś w tym stylu robiła

Napisane przez pietrusia

Tak jest jedna jak nie wiem, jeszcze 7 zastrzyków nie wiem jak to wytrzymam jak juz tylko wejdziemy to odrazu płacze a za kazdym razem jak wracamy to mowi ze juz dosc i ze juz tu nie przyjedziemy

tak jak pisałą Kareninka - moze naklejki
Ize przekupywałam jak była gdzieś własnie w tym wieku i miała oskrzela - w spzitalu to podciągała spodnie aby nie było zastrzyku

Karenina wdech-wydech mówisz, jakby można było sobie wytłumaczyć, naprawde pracuję nad sobą ale ciężko mi, zawsze byłam nerw i miałam problemy z nerwicą, ale po smierci rodziców padło mi całkiem na mózg, TŻ mi powtarza abym się wyciszała - tylko ja zanim pomyślę to wpadam już w furię i trudno mi to opanować - zła jestem na siebie, bo nie tylko moje zdrowie na tym cierpi ale i bliscy
jak sie wkurzę nawet o głupotę np. TZ nie odłoży chleba do chlebaka to potrafię dostac furii choć przyznam, ze TZ jest bardzo wyrozumiały ale widze ze czasem ma dość moich wybuchów
to pochwal się zakupami

[elalank]

Napisane przez jo@śka

Czy mieliby ubaw??? Na pewno mieliby pretensje, że zadyma
Domek świetny!!! Prowadzisz swojego bloga może? Jeśli tak, chętnie zajrzę (nie wiem czy już kiedyś o to nie pytałam)...


Właśnie była u mnie znajoma z dzieckiem - chłopcy się bawili, Mi siedziałą z nami przy kawie a raczej wodzie no i właśnie nagadałyśmy się o kosmetykach

Zaraz ściągnę z aparatu i wstawię zdjęcia tego kociołka tutaj.

nie prowadzę, chyba bym musiała wydłużyć dobę do 48 h i ja raczej z tych, co podpatrują od innych, a nie tworzę sama nowych pomysłów, póki co

a pewnie zadyma też by była

czekam na fotki edit: ale super! zazdroszczę Ci takiego miejsca zamieszkania, ze takie cuda możecie robić.
Ojjj przeprowadziłabym się w góry!! Aż się rozmarzyłam...

[jo@śka]

Napisane przez magdawikp

Grześ raczej odpuszcza - choć zauważyłam, ze co raz częściej się zastanawia - bić się czy nie
domek bardzo fajny - widziałam kiedyś chyba na domo kobitka coś w tym stylu robiła



tak jak pisałą Kareninka - moze naklejki
Ize przekupywałam jak była gdzieś własnie w tym wieku i miała oskrzela - w spzitalu to podciągała spodnie aby nie było zastrzyku

Karenina wdech-wydech mówisz, jakby można było sobie wytłumaczyć, naprawde pracuję nad sobą ale ciężko mi, zawsze byłam nerw i miałam problemy z nerwicą, ale po smierci rodziców padło mi całkiem na mózg, TŻ mi powtarza abym się wyciszała - tylko ja zanim pomyślę to wpadam już w furię i trudno mi to opanować - zła jestem na siebie, bo nie tylko moje zdrowie na tym cierpi ale i bliscy
jak sie wkurzę nawet o głupotę np. TZ nie odłoży chleba do chlebaka to potrafię dostac furii choć przyznam, ze TZ jest bardzo wyrozumiały ale widze ze czasem ma dość moich wybuchów
to pochwal się zakupami

Też nerwus jestem, ale to po rodzinie taty chyba... Ale wyluzować trzeba, bo można się doprowadzić do nieciekawego stanu... i innych też...

Napisane przez elalank

nie prowadzę, chyba bym musiała wydłużyć dobę do 48 h i ja raczej z tych, co podpatrują od innych, a nie tworzę sama nowych pomysłów, póki co

a pewnie zadyma też by była

czekam na fotki edit: ale super! zazdroszczę Ci takiego miejsca zamieszkania, ze takie cuda możecie robić.
Ojjj przeprowadziłabym się w góry!! Aż się rozmarzyłam...

A ja mam swojego ale to takie tam... Ostatnio nie mam kiedy szyć i wpisy też nieczęste.
Nooo fajnie mam ale jak już kiedys pisałam lubię też duże miasta i czasem mi ich brakuje, choć koło siebie mam blisko do miast ale W-wę lubię... a to tak daleko. Zresztą jak będziesz w okolicy, to wpadaj na duszonki. Ostatnio miałam jechać do Poznania na jeden dzień, bo TŻ miał spotkanie jakieś ale kuzynki nie było i nie wiedziałąm, co miałabym tam robić. Następnym razem jadę i umawiamy się na kawkę, herbatę czy mleko...

[karenina19]

Napisane przez jo@śka

Kochana kosmetyki, to Ty zawsze wstawiaj, bez pytania

Zaraz ściągnę z aparatu i wstawię zdjęcia tego kociołka tutaj.

Ale fajny ten kociolek!

Napisane przez elalank

Ciebie wypuść do sklepu Mogę Cię zatrudnić? bo ja nie lubię zakupów a musiałabym teraz garderobę trochę odświeżyć, bo ostatnio oglądając zdjęcia sprzed kilku lat , stwierdziłam że wciąż występuję w tym samym

Najlepsze jest to, ze ja tez nie specjalnie lubie zakupy! Jak mam ta swiadomosc, ze mam iisc i cos znalezc i kupic to mnie trafia...ale jak tak na luzie, mimochodem to latwiej idzie...

Napisane przez magdawikp

Karenina wdech-wydech mówisz, jakby można było sobie wytłumaczyć, naprawde pracuję nad sobą ale ciężko mi, zawsze byłam nerw i miałam problemy z nerwicą, ale po smierci rodziców padło mi całkiem na mózg, TŻ mi powtarza abym się wyciszała - tylko ja zanim pomyślę to wpadam już w furię i trudno mi to opanować - zła jestem na siebie, bo nie tylko moje zdrowie na tym cierpi ale i bliscy
jak sie wkurzę nawet o głupotę np. TZ nie odłoży chleba do chlebaka to potrafię dostac furii choć przyznam, ze TZ jest bardzo wyrozumiały ale widze ze czasem ma dość moich wybuchów

Ja wiem wiem Madzia...ale dobrze, ze zdajesz sobie z tego sprawe i probujesz opanowac sytuacje...a ze czasami wychodzi a czasami nie, to normalne przeciez


To tak mniej wiecej, pudru nie robilam fotek, bo w koncu ma byc transparentny wiec...
Bluzki Mango, takie zwyklaczki IMG_4711.jpgIMG_4713.jpg
Wypiekane cienie Alverde IMG_4701.jpgIMG_4706.jpgIMG_4710.jpg powiem wam, ze jestem nimi zachwycona! Nie znam sie az tak na Mac'owych, ale mam kilka i te mozna spokojnie porownac do MACa a cena o 1/3 nizsza!

Lakier IMG_4715.jpg

Stempelki z literkami i zdaje sie, ze maja one tez rysunki przedmiotow na dana litere, fajne sa po 5 Eu IMG_4722.jpg

I przy okazji, moje obecne pazurki w cudnym kolorze...nie udalo mi sie uchwycic jak slicznie sie mieni w rzeczywistosci IMG_4716.jpgIMG_4719.jpgIMG_4720.jpg

[elalank]

Napisane przez jo@śka

Też nerwus jestem, ale to po rodzinie taty chyba... Ale wyluzować trzeba, bo można się doprowadzić do nieciekawego stanu... i innych też...



A ja mam swojego ale to takie tam... Ostatnio nie mam kiedy szyć i wpisy też nieczęste.
Nooo fajnie mam ale jak już kiedys pisałam lubię też duże miasta i czasem mi ich brakuje, choć koło siebie mam blisko do miast ale W-wę lubię... a to tak daleko. Zresztą jak będziesz w okolicy, to wpadaj na duszonki. Ostatnio miałam jechać do Poznania na jeden dzień, bo TŻ miał spotkanie jakieś ale kuzynki nie było i nie wiedziałąm, co miałabym tam robić. Następnym razem jadę i umawiamy się na kawkę, herbatę czy mleko...

a ja byłam nerwus, ale na szczęście mój TZ mnie wyleczył. Fakt można zatruć siebie i wszytskich dokoła.

A pokażesz bloga? Chętnie bym sobie obejrzała Twoje prace i może coś podpatrzę

I oczywiście zapraszam jak będziesz w P-niu!! Następnym razem jak będzie taka okazja, to pamiętaj o nas
A o Brennej to nawet wczoraj z TZem rozmawialiśmy, bo zastanawiamy się gdzie na wakacje mamy jechać i TZ rzucił hasło Brenna, ale chyba w tym roku jednak zdecydujemy się na morze, żeby Olka sobie po plaży potuptała Ale już tęsknię za górami


Ktoś zaczął wiercić wiertarką! Jak mi dzieci obudzi to się zdenerwuję, no..

i wklejam literki

[zebra666]

Pietrusiu oj biedna Kamilka! Dużo zdrówka życze!

Ela super ten domek

Karenina pochwal się łupami

Joasiu super fotki! A kociołek taki ma maój starszy- super sprawa!

My wczoraj byliśmy nad wodą i było super!

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Karenina super łowy! Podobają mi się te cienie!

[gochaa_p]

Napisane przez jo@śka

A ja mam swojego ale to takie tam... Ostatnio nie mam kiedy szyć i wpisy też nieczęste.

dawaj adres!!!!

[pietrusia]

Nie no karenina super zapuki a te stempelki swietne sa
Ja tez musze sie na zakupy wybrac bo w sobote byli młodzi prosic na wesele a ja nie mam sie w co ubrac wesele za miesiac to moze cos jeszcze kupie

Moze faktycznie sptubuje ja jakos przekupic, płacz napewno bedzie ale przynajmniej potem bedzie mała radosc

Ela cudny tez napis kiedy Ty masz czas przy dwójce dzieci jeszcze takie rzeczy robic

Tz pojechał na egzamin trzymjcie kciuki zeby zdał

[asioczka]

duzo zdrowka dla Kamilki!!! i kciuki za TZta

Jo@sia mniam! zjadloby sie taka duszonke

Ela ale masz zdolnosci!!! super zazdroszcze, bo ja straszny lewus jestem

Gocha, jak tam dzisiaj? Wojtek tez marudny i nie je? czy poprawilo sie?

Kareninka zakupy baardzo udane ale bluzki to moglabys prezentowac na modelce (tzn na sobie

dziewczyny, przypomnialo mi sie: wzielam gazetke w biedronce i pod koniec miesiaca beda fajne rzeczy dla dzieci. np. ciastolina po ok. 17 zl, farby do malowania palcami za dychę,stempelki rozne(tez za dychę), mazaki, naklejki itp. wiekszosc tych rzeczy chyba od 28ego.

o znalazlam tę gazetkę http://gazetka.biedronka.pl/g36,ucz_..._szkola_1.html

[pietrusia]

Asioczka dzieki za kciuki i super ze dałas gazetke z biedronki, napalilam sie na kilka rzeczy tylko zebym przypadkiem nie przegapiła bo

[konspiracja]

Hej, hej

Gucia - i co masz zwolnienie?

Pietrusiu - dużo zdrówka i wspólczuję zastrzyków i całej otoczki ich brania, niech Kamilka zdrowieje...

Karenina, zakupy udane, my mamy takie stempelki ale z obrazkami, sloneczko serdeuszko itp...

Napisane przez zebra666;28156860[B

Konspi[/B] to jak? Połowa głowy ostrzyzona?

Skąd wiedziałaś Ogónie maskara była, no może 2/3 ostrzyżone, musiałam lekko podrównac sama z jednej strony w sobotę w domu, a Staś i tak się darł, jak mu parę wlosków na szyję poleciało, bo to jest "kujka" mąż nic nie pomogł u tego fryzjera, nerw mu strzelił i w rezultacie wróciliśmy pokłóceni więc sobie wyobraźcie co za wizyta

Napisane przez elalank

udało się drugie podejście??
A chodzicie do takiego fryzjera dzieciowego czy zwykłego?

No właśnie byliśmy u zwykłego, bo nie chcialo mi się jechac i to był duży błąd... u tego dziecinnego jest zupelnei inaczej i na pewno następnym razem pojedziemy choć dalej i drożej.

Gratulacje za Si Si u nas jeszcze daleka droga, na razie tylko kupa i raz na dzień siku sie zdarzy...

Domek super! Ale tu zdolne dziewczyny!

Napisane przez magdawikp

jak mowię do mojej Teściowej ze chcemy Grzesia oduczyć smoka to słucham - za mały itd. może wszędzie trąbią ale są zwolennicy smoków

no ale kto by Teściowej słuchał? Kiedyś hołdowano różnym herezjom Moj Tato zawsze się upiera zeby dawac Stasiowi słodycze
Cieszę się ze serce jak dzwon!

Napisane przez jo@śka

Wrzuciłam w album aż z sześć zdjęć...

Sześciu jeszcze nie widzialm, ale wcześniejsze tak dziękuję za zaproszenie śiczne masz dzieci i chyba bardzo do siebie podobne? Super foty, tancerka wymiata.

Kociołka też zazdroszczę i przyłączam sie do chętnych do wyprowadzki w góry

Napisane przez pietrusia

Wczoraj bylismy na zastrzyku w szpitalu i dziewczyna urodzila dziecko na parkingu juz nie byla w stanie dojsc dalej.

O rany!

U nas weekend fajny i prawie cały w siodle - rowerowym
A wczoraj byliśmy na wycieczce, złapałam gumę i wylądowaliśy w wesołym miasteczku, gdzie ceny nas powaliły 10 min zabawy w basenie z pileczkami (co jak co, ale basen z pileczkami)- 6zl od osoby pojeździlismy tylko na samochodach, zeby mały mial radochę.

[pietrusia]

Własnie gucia masz zwolnienie??

Co powiedziala gin jak tam fasolka

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Konspi fajnie ze weekend sie udał u nas sobote byla spoko ale za to niedziela byla bardzo wyczerpujaca caly dzien jazda po lekarzach, dobrze ze taka lekarka nas przyjeła bo moj lekarz na urlopie

[Maria2008]

pietrusia oj biedna Kamilka zdrówka życzymy

Karenina gratulujemy odmoczkowaniap ewnie ciężko było Nas też to czeka my jeszcze ze smoczkiem śpimy
Zakupy super a cenie bardzo mnie się podobają tylko szkoda, że u Nas ich nie widze a piękne są

elank świetny domek i super że Olcia woła sisi u Nas narazie nic z tego.

joasia super kociołek i pewnie pyszne było

konspi ooo mieliście przygode a ceny w wesołym makabra

magda oj jak mnie też dużo rzeczy denerwuje aż czasem się wemnie gotuje, teraz już troszke przystopowałam niestety potem inni też się denerwują

[karenina19]

Napisane przez elalank

Ktoś zaczął wiercić wiertarką! Jak mi dzieci obudzi to się zdenerwuję, no..

i wklejam literki

I co - zdenerwowalas sie?

Literki tz cudne

Napisane przez pietrusia

Ja tez musze sie na zakupy wybrac bo w sobote byli młodzi prosic na wesele a ja nie mam sie w co ubrac wesele za miesiac to moze cos jeszcze kupie

No w miesiac to pewnie zdazysz...chociaz ja wlasnie jak tak szukam konkretnie na jakas okazje to nic a nic nie moge znalezc...

Napisane przez asioczka

Kareninka zakupy baardzo udane ale bluzki to moglabys prezentowac na modelce (tzn na sobie

Eeee tam....samej sobie zdjecia robic to juz dla mnie za duzo...

Napisane przez konspiracja

U nas weekend fajny i prawie cały w siodle - rowerowym
A wczoraj byliśmy na wycieczce, złapałam gumę i wylądowaliśy w wesołym miasteczku, gdzie ceny nas powaliły 10 min zabawy w basenie z pileczkami (co jak co, ale basen z pileczkami)- 6zl od osoby pojeździlismy tylko na samochodach, zeby mały mial radochę.

O matko, jakie ceny...

Napisane przez Maria2008

Karenina gratulujemy odmoczkowaniap ewnie ciężko było Nas też to czeka my jeszcze ze smoczkiem śpimy

Dzieki
A no bylo jak bylo...tak naprawde to od tygodnia André nie przespal jeszcze calej nocki bez pobudek wiec...

Ciesze sie, ze zakupy sie podobaly

Cienie faktycznie nie sa dostepne w Pl, bo to niemiecka firma produkujaca kosmetyki w 100% naturalne...czesto wysylam kolezankom do pl paczki z ich kosmetykami i jeszcze z p2...wiec gdyby ktoras chciala to nie ma problemu


Wiecie co? Uwielbiam jak maly je kukurydze - taki spokoj blogi mam...

[gucia6]

hej mamusie

od razu odpowiadam na pytanie Konspi i Pietrusi... mam zwolnienie chorobowe do srody, ze wzgledu na przeziebienie ... (na szczescie potem tylko czwartek i od piatku mam caly tydzien urlopu, wiec nie jest zle)
gin pytalam o L4 i ... heh... wiedzialam, ze cos takiego nie istnieje w DE i ze jest inne zaswiadczenie, ktore moze wydac tylko pracodawca na polecenie lekarza zakladowego takze przyjdzie mi jeszcze polezc do niego ...

A tak ogolnie to z fasolka wszystko ok, serduszko bije, wg usg 7tc, za 3 tygodnie na kontroli zostanie zalozona karta ciazy. Do tego gadalam nt tego mojego schorzenia tarczycy, to zlecila mi dosc kompleksowe badania krwi i zobaczymy... jesli wyniki beda zle, to wiadomo, bede musiala byc pod ciagla kontrola


Pietrusiu, biedna Kamilka, zycze jej szybkiego powrotu do zdrowia...

Joasiu, ta pieczonka wyglada smakowicie

Ela, masz zdolnosci, dziela sliczne

Karenina, ty chyba lubisz niebieskie lakiery, co? A zakupy swietne


I co ja tam jeszcze chcialam?... ehhh... nie pamietam

[pietrusia]

gucia to super ze z fasolka wszystko dobrze

My juz po zastrzyku, nawet dzis nie bylo tak strasznie duzo krzyku

A i Tz zdał egzamin

[asioczka]

[QUOTE=gucia6;28206589][COLOR=DarkGreen][SIZE=2][FONT=Verdana]

gin pytalam o L4 i ... heh... wiedzialam, ze cos takiego nie istnieje w DE i ze jest inne zaswiadczenie, ktore moze wydac tylko pracodawca na polecenie lekarza zakladowego takze przyjdzie mi jeszcze polezc do niego ...

toz to chore jest ;/

i super, ze wszystko ok niepotrzebnie sie martwilas

(a ja mam dni płodne, wiec tylko czekam, az tz przyjdzie z pracy
co do ciazy, utwierdzila mnie w przekonaniu przyjaciolka, ktora jest pedagogiem przedszkolnym. mowila, ze wbrew pozorom, im mlodsze dziecko, tym szybciej i lepiej przyzwyczaja sie i godzi z pojawieniem sie rodzenstwa. to tak jak ze wspomnieniami- jakies najwczesniejsze sa dopiero z ok. 3-4 roku zycia. a taki 4latek moze miec juz traume, jesli dlugo byl pepkiem swiata. oczywiscie najwiecej zalezy od rodzicow i charakteru dziecka.

Napisane przez pietrusia

gucia to super ze z fasolka wszystko dobrze

My juz po zastrzyku, nawet dzis nie bylo tak strasznie duzo krzyku

A i Tz zdał egzamin

ciesze sie, ze kciuki pomogly
i brawo dla Kamilki

dzis bylam w tej biedronie i kupilam 3 ksiazeczki " uniwersytet 2latka", "naklejkowo 2latka" i "świat 2latka. ciekawe sa, choc chyba wyciagne jedna, a reszte schowam, bo sa tam zadania dla dzieci, ktore juz mowia a moja nie mowi tzn . oprocz odglosow zwierzatek i "mama, tata, ciocia, dziadzia, baba", mowi kilka słow: "BÓB, KÓŁKO, PUPA (gdy robi kupke NIUNIA I DZIDZIA"- i to by bylo na tyle. a tak to po wietnamsku ;0

[gucia6]

Napisane przez pietrusia

gucia to super ze z fasolka wszystko dobrze

My juz po zastrzyku, nawet dzis nie bylo tak strasznie duzo krzyku

A i Tz zdał egzamin

dla dzielnej Kamilki

i gratulacje dla tzta... chociaz przeoczylam co to byl za egzamin


---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Napisane przez asioczka

toz to chore jest ;/

no wiem, ze jest chore... ale nie przeskocze tego
a jak sie nic nie uda zrobic, to mi gin powiedziala, ze w razie czego moze mi wystawic chorobowe na kilka tygodni...
i ewentualnie moze skorzystam pewnego pieknego dnia z oferty znajomego, ktorego zona - lekarka - moze mi kilka razy wystawic tez chorobowe po 6 tygodni i tak moglabym sobie dobic do macierzynskiego...
ale na razie zobaczymy co powiedza wyniki krwi i lekarz zakladowy... warunki pracy przedstawie w baaaardzo ciemnych barwach


A tobie zycze samych dobrosci w najblizszym czasie... i dobrych wiesci za jakies 2 tygodnie

[asioczka]

Gucia, dzieki))

[pietrusia]

Napisane przez gucia6

i gratulacje dla tzta... chociaz przeoczylam co to byl za egzamin
[/FONT][/SIZE][/COLOR][COLOR="Silver"]

Tz u siebie w pracy jest elektrykiem i co 5 lat musi zdawac egzamin na te uprawnienia dobrze ze zdał za pierwszym razem


asioczka to działajcie działajcie