Pachnące główki, słodkie stópeczki i ich szczęśliwe, spełnione mateczki V-VI 2011

[dorkabl]

wczasów z tesciową cd...

Czytam ale moje dziecko jest flaczkiem od piatkowej szczepionki. Zaczyna mnie to niepokoić:/



ddaaiissyy a w tym rosmanie to jeden kupon jedna paczka?

Tesknie za wami...kiedys nadgonie

[zosiaaa]

mimbi ty tam wypoczywaj w tym lesie do bólu swoją drogą to z chęcią bym dołączyła do Ciebie

Dorka współczuję tych wczasów teściowej, a jest chociaż jeden malutki plusik że ona jest w domu???

[gusiagatko]

Dobry dzień
Ja dzisiaj późno, bo trochę spraw załatwialiśmy z mężem. Zameldowaliśmy też dzisiaj naszą perełkę.
Jeszcze musimy jej paszport wyrobić Będę jechać niedługo wyrabiać swój, więc zrobimy i dla niuni
W nocy znów mi się Nadia budziła co dwie godziny. O 5 zrobiła piękną kupkę i po przebraniu nie chciała spać do 6. Łobuziara mała.



Camomile

Napisane przez matallewar

Dzień dobry
U nas noc SUPER!
Nie dość, że Edzik zasnął SAM w swoim łóżeczku (BEZ SUSZARKI!), to jeszcze spał do 2:40, zjadł i spał do 7 (!!). Zjadł, a teraz leży na brzuszku i gada

dla Edzika. Tak trzymać!

agus biedactwo z Oleńki. Buziaki dla niej


zmykam. Już się na U dziecina budzi

[moniqac]

Napisane przez agnieszka_pe25

zbieram sie na shoping

eweska bawa za 12 tyg , u nas w pt bedzie


tz mnie oswiecil od czego glowa moze mnie bolec cisnienie!

i mial racje- 156/103!!!!!!!!!!!! nie mam nic na zbicie

o ja Cie, kto Ci tak podniósł to ciśnienie? uważaj na siebie.
my mamy 12 tyg w środę i kolejne szczepienie .

Napisane przez eweska

No na razie nie za ciekawa :/ Ale myślę że w tygodniu powinna być ok, jutro 30 stopni ma być, ale i burze.
Gdzie ty masz flaka ??? To ty mojego nie widziałaś, będziesz miała okazję się przekonać, że ty nie masz jak mnie zobaczysz :P

Ja muszę iść zobaczyć o której i w jakie dni jest u mnie kancelaria otwarta bo muszę zamówić chrzest na 21 sierpnia i jak na razie tylko ten termin wchodzi w grę, mam nadzieje, że uda mi sie go zaklepać.

jest jest - może byłam wtedy na wdechu , Ty Kochana miałaś tam dwójkę, więc jesteś usprawiedliwiona .

my w środę mamy szczepienie, więc pewnie w domu będziemy.
ale to na bieżąco się zgadamy.,

Wiktorek jest przeuroczy - uwielbiam fotki dzieciaczków na brzuchu, a on juz tak trzyma główkę że chyba bym go zacałowała.

mój brzuszka niestety nie lubi chyba że leżąc na mojej piersi - wtedy dźwiga głowę, a tak to ma focha na mnie, że go na brzuch przerzucam .

Napisane przez listopadowa80

Gdzie ja na linach? Widziałaś kiedyś hipcia na linach

A tak serio - mój Tż coś kilka dni temu przywlókł, ja załapałam, a od wczoraj ze mną dużo gorzej

kobieto grzeszyszzzzzzzz. Ty i hipcio :nununu: .
dbaj o siebie.

Napisane przez ania2631

Mamusie moje dziecko juz od tygodnia sie slini ....Czy wasze pociechy tez sie slinia??

ślinił się i wcinał piąstki .

Napisane przez Camomile

To raczej nie twoje mleko zreszta duzo dziewczyn karmiacych UU ma takie przeboje...

Tak jak ty probowalam nie jesc niczego zalecanego przez ok 2-3 tyg i wcale z brzuszkiem Nadii nie bylo lepiej, wiec teraz mam to w i jem wszystko (oprocz smieciowego jedzenia i slodyczy, no ale to z innych wzgledow...)

no coś Ty!!! nie dobijaj mnie - mogę nic nie jeść, tylko ciech mu ten brzuszek nie dokucza. kurcze, łudzę się że jednak będzie leipeij.



my mamy chyba znowu SKOK .
w końcu w środę 12 tyg stuka - Niuniu dzisiaj wale nie chciał spać.
i nawet RĄCZKI były be. ale uparłam się że będę go usypiać w łóżeczku - focha miał .
potem moi rodzice przyjechali (miałam dentystę - nota bene, żeby móc go karmić nie brałam znieczulenia - a dzisiaj czyścił mi kanały ) i niestety po 40 min poddali się i dali go do wóżka.
śpi do teraz, a powinien jeść o 17.30.

oooo.... budzi się ktoś . uciekam z cycem .

[MoniaK]

Napisane przez anulinka2009

Ja daję średnio na dobę 4-5 butelek mojego plus 2 x bebilon i normalnie podaję D plus K.

ahaaa czyli takie dwie butle dziennie nie wpływają znacząco na ilość tej witaminy k? Powiedz mi proszę jeszcze, czy Twoje dziecię bez problemu je z butli i później z piersi bo boję się aby mu się nie odmieniło i stwierdzi, że cycuś jest be Chyba dwie takie butle dziennie nie mają dużego wpływu na laktację

[martynka89]

Napisane przez MoniaK

to wiem, ale ja chcę dawać tylko jedna butlę a nadal karmić głównie piersią i nie wiem czy takie karmienie to juz tzw. mieszane

Nie wiem jak to wyglada w praktyce ale na mojej witaminie K jest napisane zeby podawac jezeli dziecko jest karmione tylko i wylacznie mlekiem matki, wiec nawet jak podawalam MM raz dziennie to nie podawalam witaminy K.

[Siasiek]

Kto mi streści co się działo kiedy mnie nie było???

Co tam u Was?

[Paulizia]

Witam!
Chyba jeszcze nicdzis nie pisalam...

Po pierwsze zazdraszczam spaceru dziewczynom az mi sie smutno zrobilo, ze ja z Wami nie moge sie na zywo spotkac i poplotkowac

Kiedy przypada drugi skok?


Moria, a no widzisz... nie mialam o tym pojecia, ze elastyczna jest tylko ''na chwile'' no nic... ponosze chwile i sprzedam na eBayu
Co do chudniecia to trzymam za Ciebie i grzeszkom mowimy stanowczo NIE

Listopadowa ja tez jestem fanka czerwonej herbaty naprawde ja lubie. Nie pilam przez okres ciazy i pierwszy kubek byl oczywiscie ble, ale nastepne... cud miod malina... to tak jak z winem

Siasiek lepiej pisz co u Ciebie

Camomile wazylas 92kg???? Niewierze, bo widzialam foty

[andziot]

Napisane przez MoniaK

Mówisz że lepiej podać pierwszy raz na dzień? a jak będę dawać tak jedną butlę dziennie to nadal mam podawać wit d i k? Ja już czasami nie wyrabiam z tymi nocami, bo ileż można i niestety zdaję sobie sprawę że może tak samo nie spać po mm. Jednak spróbować muszę bo oszaleję
Zdradź ten sposób usypiania Gabrysi?

no bo jak dasz w nocy, to możesz przegapić wymioty, chlusty, ból brzuszka, biegunkę
przecież nie jadł nigdy nic innego niż Twoje mleko

a usypianie ? nic szczególnego - głaszczę i "ciii" i trzymam za rączkę żeby nie fikała nad wyraz

dorka a gorączkuje ???

mimbi też chce do lasu !!! a jak Misi się podoba łono natury ???

moniqac kanały bez znieczulenia ????????????? twardziel z Ciebie !!!!!!!!!! szacun

Siasiek nikt nowy nie urodził wszyscy się starzeją



Gabrysia mi dziś padła wieczorem,
a w sumie w dzień ładnie spała, więc nie wiem czemu taka zmęczona niby ....

Zosia paść nie chce,
bo mężul już długo siedzi w jaskini lwa

[Siasiek]

Paulizia jak będziesz u "nas" to spacerek na kebaba robimy


Doczytałam klub. Obejrzałam foty. Teraz trochę nadrobię bo dzidzik mi zasnął.

Co u mnie? leci jakoś.
Tżta chciałam ostatnio zabić własnymi rękami.
Zrobiłam z siebie wariatkę przed sąsiadami bo kopałam po drzwiach do mieszkania cała zaryczana.
Zostawiłam chłopców i poszłam na zajęcia. Wróciłam biegiem bo jakoś dziwnie mi tak samej a tu nikt mi nie chce otworzyć. Stoję i pukam a tam słyszę jak mi mały płacze. Tak biedny płakał 20 minut a ja z nerwów nie wiedziałam co robić. On jak płacze to aż się zanosi i jak się go nie przytuli to robi się siny i nie potrafi tchu złapać. Krzyczałam pod oknem, pod drzwiami się darłam, nie wiedziałam co się stało. I tak 20 minut. Na pogotowie już chciałam dzwonić, jeszcze telefon się rozładował. A ten skończony łoś sobie zasnął i nie słyszał NIC.
Od tamtej pory nie ruszam się nigdzie sama. Mam takiego stracha...


Mały buła się robi w zeszły poniedziałek ważył 6130 g
Przepuklina się wchłania.
Starszy też ok. oczywiście niedobry


Idę po latte i doczytać dalej.

[andziot]

siasiek nawet nie potrafię sobie wyobrazić co wtedy czułaś !!! chyba bym zabiła mężula .... i tak lekko o tym piszesz .......

Gabulek 6.07 ważył 5700, więc może teraz też koło 6kg już


jesteśmy chyba same, bo wszystkie mamusie kładą spać swoje dzidziusie


Grazin bujasz już bujakiem Sebka ???

Loluś widzę Cię na paseczku odezwij się kochana !!!!!!!

[eweska]

Byłam z chłopcami na spacerku, zaklepałam termin chrzcin na 21 sierpnia.
Popołudniu się troszkę wypogodziło, a teraz znowu chmury nadciągają.

Sasiek współczuję przeżyć, zabiłabym chyba mojego tż-ta jakby tak zrobił, serce miałaś w gardle pewnie, ale dobrze się skończyło to najważniejsze.


Co do witaminy K moi chłopcy nigdy jej nie dostawali a to dlatego że jeszcze w szpitalu mi mówili, że jak dokarmiam mm to mam nie podawać wit K, ją podaje się tylko wtedy jak dziecko jest na samej piersi.

[ddaaiissyy]

82anusia; ,moze skok Adasiowi sie zaczał? Całe szczescie, ze choc w noc daje Ci pospac !

delicadeza; gratki z okazji 6 tygodnicy !!

eweska; juz 12 tygodni.... ale czas zapiernicza
A Tż juz wyjechal ?

agnieszka_pe ej Piekna od czego masz takie nadciśnienie ? Za wysokie !!
Zbiłaś go jakoś? Może się denerwowałaś ?

listopadowa, może maseczkę na buzię sobie włóż jak Cię cosik bierze?
No ale ja Ci wagi zazdroszczę!
Do góry szłyśmy łeb w łeb, w dół niestety nie mogę Ci dorównac.
Waga od miesiąca stoi, ciagle 9kg nadwagi...
Dziś juz byłam na większych zakupach ciuchowych bo przestałam wierzyć, ze schudne

Camomile; i Tobie gratuluję wagi !
a Nadusia nocami śpi spokojnie?

cucciola no i kolejny szkieletor Buuu tylko ja taka grubcia zostalam.
Gratuluje
ale Ci dzieciątko pięknie pospało !
Pas pomaga na kręgosłup ?

MoniaK co post to następna chwali się swoją cudowną wagą No i Tobie Monia gratuluje, do pełni szcześcia brakuje jeszcze spokojnych nocy Tymusia czego Tobie życze

andziot; a jaki masz patent na Gabrynię ?

aniutka jak oczko?

Paulizia, je już Antoś bez nakładek? Już dawno Ci miałam napisać... ja aby Mała za bardzo się nie przyzwyczaiła karmię ją na zmiane. Tak średnio 2-3 x na dzień bez nakładek.

Moniqac, śliczne zdjęcia z chrztu. Fajnie, że masz już z głowy. Masz pieeeekne szpilki ! Szymuś inaczej nie mógł sie przecież zachowywać, to już taki dorosły facet

hej Dziewczynki,
nadrobiłam zaległości ale w międzyczasie maluszek na papu się obudził więc zrobiłam break i po napisaniu tego postu znów będę nadrabiała, ale zrobię to z przyjemnością
Dziś fajny dzionek miałam bo pogawędziłam sobie z mami, gdyż wzięła urlop a i ja wypuściłam się na troszkę większe zakupy ubraniowe, gdyż grzechem nie skorzystać z promocji a że moja waga od miesiąca utknęła w miejscu i nadal 9kg nadwagi to jednak musiałam dokonać uzupełnienia garderoby, gdyż nie mam co na siebie włożyć.
Już tracę nadzieję, że wrócę "do siebie"
Gabunia cd aniołek
Teraz w ogóle jej nie muszę usypiać bo śpimy w 1 łóżku, więc zasypia przy cycusiu i dziś do 4,10 spała, potem o 7,30 pobudka no i następnie przed 10 wstałyśmy.
Pogoda nie nastraja optymistycznie...

[anulinka2009]

Napisane przez MoniaK

ahaaa czyli takie dwie butle dziennie nie wpływają znacząco na ilość tej witaminy k? Powiedz mi proszę jeszcze, czy Twoje dziecię bez problemu je z butli i później z piersi bo boję się aby mu się nie odmieniło i stwierdzi, że cycuś jest be Chyba dwie takie butle dziennie nie mają dużego wpływu na laktację

W tym problem, że Pepe wcale nie je z piersi, bo jest uparty (jak ojciec ). Odciągam i daję z butli, a że starcza tego średnio na 5-6 posiłków resztę daje bebilonu.

Napisane przez Siasiek

Co u mnie? leci jakoś.
Tżta chciałam ostatnio zabić własnymi rękami.
Zrobiłam z siebie wariatkę przed sąsiadami bo kopałam po drzwiach do mieszkania cała zaryczana.
Zostawiłam chłopców i poszłam na zajęcia. Wróciłam biegiem bo jakoś dziwnie mi tak samej a tu nikt mi nie chce otworzyć. Stoję i pukam a tam słyszę jak mi mały płacze. Tak biedny płakał 20 minut a ja z nerwów nie wiedziałam co robić. On jak płacze to aż się zanosi i jak się go nie przytuli to robi się siny i nie potrafi tchu złapać. Krzyczałam pod oknem, pod drzwiami się darłam, nie wiedziałam co się stało. I tak 20 minut. Na pogotowie już chciałam dzwonić, jeszcze telefon się rozładował. A ten skończony łoś sobie zasnął i nie słyszał NIC.
Od tamtej pory nie ruszam się nigdzie sama. Mam takiego stracha...

Z tego powodu nie zostawiłabym samego Pepe na noc z TŻ, bo on czasami nie słyszy, jak Pepe ryczy 15 cm od jego ucha
Nawet jak idę na 2 godziny do pracy, to wolę, jak TŻ nie usypia go na leżąco, bo z reguły zasypia pierwszy
Współczuję CiPewnie bym zrobiła krzywdę swojemu TŻ za coś takiego, o ile wcześniej nie dostała na głowę

[matallewar]

Czas kąpieli, a Edzik śpi...
Idę go budzić chyba, bo potem będzie ryk przy kąpieli...

Oglądałam dziś stare zdjęcia i nie mogę pojąć, czemu kiedyś uważałam, że jestem gruba

[agus87]

Napisane przez zosiaaa

Agus87 mam nadzieję że krosteczki szybką znikną, i zazdroszczę tego kaca , ja już teoretycznie też bym mogła, ale przeraża mnie opcja wstawania w nocy i podawania mleczka w stanie nieważkości a na razie żadna babcia nie chce przygarnąć wnuczka na noc

wtedy, gdy ja modlilam sie nad klozetem, niunie obslugiwal mąż
dopiero o 6 rano ja jej dawalam mleczko

Napisane przez gusiagatko

Dobry dzień
Ja dzisiaj późno, bo trochę spraw załatwialiśmy z mężem. Zameldowaliśmy też dzisiaj naszą perełkę.
Jeszcze musimy jej paszport wyrobić Będę jechać niedługo wyrabiać swój, więc zrobimy i dla niuni
W nocy znów mi się Nadia budziła co dwie godziny. O 5 zrobiła piękną kupkę i po przebraniu nie chciała spać do 6. Łobuziara mała.



Camomile



dla Edzika. Tak trzymać!

agus biedactwo z Oleńki. Buziaki dla niej


zmykam. Już się na U dziecina budzi

wysmaroqwalam oleke oliwka z aloesem z J&J
tak doradzila mi pani farmaceutka...
jak bedzie gorzej to wykupie wszystkie produkcty J&J i spale na stosie
mialam go nie uzywac

[ddaaiissyy]

piszecie o wagach itp
no własnie wczoraj ważyłam moje Gabiątko i waży 4420 Wiem, że to malutko na tle Waszych dzieciaczków, ale ona wychodząc ze szpitala miała 2750 (A urodzeniowa 2880) więc cieszę się z tego co mam
a na długość śmignęła 6cm i mierzy już 61 cm

aguś, mooocno kciuki trzymam za Oleńkę, męczy się Maleńka Oby się polepszyło !

Siasiu, ale traumatyczne przeżycia ! OMG ! Już sobie wyobrażam co musiałaś czuć ! Twój TŻ zawsze ma taki mocny sen??? Współczuję Kochana

Paulizia, drugi skok ok 8 tygodnia... czekam na niego
No ale Twój Antoś przenoszony więc może nastąpić wcześniej

andziotka, ja Gabika kąpię dopiero ok 22 a Twoje Księżniczki już w obięciach Morfeusza?

[eweska]

Daisy zgadza się czas leci strasznie szybko.
Małża już tydzień nie ma w domku.

[Siasiek]

Napisane przez andziot

siasiek nawet nie potrafię sobie wyobrazić co wtedy czułaś !!! chyba bym zabiła mężula .... i tak lekko o tym piszesz .......

Gabulek 6.07 ważył 5700, więc może teraz też koło 6kg już


jesteśmy chyba same, bo wszystkie mamusie kładą spać swoje dzidziusie

Lekko może napisałam ale łzy za każdym razem ciekną po policzkach jak sobie przypomnę. Dobrze, że mnie sąsiadka trochę uspokajała bo pewnie drzwi wleciały by z futryną do mieszkania. Ślady na drzwiach zostawiłam

Ja małego nigdy nie usypiam. On sam zasypia jak jest śpiący. Czasem w dzień jak mi się wydaje, że maruda to przykładam mu pelke ale jak nie zaśnie tzn że nie chce. W sumie to chyba ta pelka odwala za mnie "brudną robotę"

Napisane przez eweska

Byłam z chłopcami na spacerku, zaklepałam termin chrzcin na 21 sierpnia.
Popołudniu się troszkę wypogodziło, a teraz znowu chmury nadciągają.

Sasiek współczuję przeżyć, zabiłabym chyba mojego tż-ta jakby tak zrobił, serce miałaś w gardle pewnie, ale dobrze się skończyło to najważniejsze.


Co do witaminy K moi chłopcy nigdy jej nie dostawali a to dlatego że jeszcze w szpitalu mi mówili, że jak dokarmiam mm to mam nie podawać wit K, ją podaje się tylko wtedy jak dziecko jest na samej piersi.

Ja o witaminach ciągle zapominam, przypomina mi się w środku nocy, aż wstyd.

A może my też zrobimy sobie jakiś spacerek w końcu?!
Jakoś strasznie daleko wszystkie do siebie nie mamy, nie?

Napisane przez ddaaiissyy

Dziś fajny dzionek miałam bo pogawędziłam sobie z mami, gdyż wzięła urlop a i ja wypuściłam się na troszkę większe zakupy ubraniowe, gdyż grzechem nie skorzystać z promocji a że moja waga od miesiąca utknęła w miejscu i nadal 9kg nadwagi to jednak musiałam dokonać uzupełnienia garderoby, gdyż nie mam co na siebie włożyć.
Już tracę nadzieję, że wrócę "do siebie"

Też już straciłam.
Ale jeszcze większych zakupów nie robiłam, żeby się całkiem nie poddawać.

Napisane przez anulinka2009

Z tego powodu nie zostawiłabym samego Pepe na noc z TŻ, bo on czasami nie słyszy, jak Pepe ryczy 15 cm od jego ucha
Nawet jak idę na 2 godziny do pracy, to wolę, jak TŻ nie usypia go na leżąco, bo z reguły zasypia pierwszy
Współczuję CiPewnie bym zrobiła krzywdę swojemu TŻ za coś takiego, o ile wcześniej nie dostała na głowę

A to była godz. 18 i też mamy łóżeczko zaraz przy łóżku.
Pytałam trzy razy zanim wyszłam czy na pewno da radę.
Ciągle słyszałam zarzekania, że z jednym dawał to z dwójką też da...że kiedyś musi być ten pierwszy raz....no to za drugim już takie coś.
A najgorsze, że starszy siedział i nie reagował tzn mówił, że go budził ale zamiast się odezwać przez drzwi, że tata śpi...
Dobra stało się...i nie myślcie, że faceci tacy są! to tylko mój taki jest.
Chyba Was nie wystraszyłam..

[agus87]

Napisane przez ddaaiissyy

piszecie o wagach itp
no własnie wczoraj ważyłam moje Gabiątko i waży 4420 Wiem, że to malutko na tle Waszych dzieciaczków, ale ona wychodząc ze szpitala miała 2750 (A urodzeniowa 2880) więc cieszę się z tego co mam
a na długość śmignęła 6cm i mierzy już 61 cm

aguś, mooocno kciuki trzymam za Oleńkę, męczy się Maleńka Oby się polepszyło !

Siasiu, ale traumatyczne przeżycia ! OMG ! Już sobie wyobrażam co musiałaś czuć ! Twój TŻ zawsze ma taki mocny sen??? Współczuję Kochana

Paulizia, drugi skok ok 8 tygodnia... czekam na niego
No ale Twój Antoś przenoszony więc może nastąpić wcześniej

andziotka, ja Gabika kąpię dopiero ok 22 a Twoje Księżniczki już w obięciach Morfeusza?

[Grazin]

Napisane przez Siasiek

Paulizia jak będziesz u "nas" to spacerek na kebaba robimy


Doczytałam klub. Obejrzałam foty. Teraz trochę nadrobię bo dzidzik mi zasnął.

Co u mnie? leci jakoś.
Tżta chciałam ostatnio zabić własnymi rękami.
Zrobiłam z siebie wariatkę przed sąsiadami bo kopałam po drzwiach do mieszkania cała zaryczana.
Zostawiłam chłopców i poszłam na zajęcia. Wróciłam biegiem bo jakoś dziwnie mi tak samej a tu nikt mi nie chce otworzyć. Stoję i pukam a tam słyszę jak mi mały płacze. Tak biedny płakał 20 minut a ja z nerwów nie wiedziałam co robić. On jak płacze to aż się zanosi i jak się go nie przytuli to robi się siny i nie potrafi tchu złapać. Krzyczałam pod oknem, pod drzwiami się darłam, nie wiedziałam co się stało. I tak 20 minut. Na pogotowie już chciałam dzwonić, jeszcze telefon się rozładował. A ten skończony łoś sobie zasnął i nie słyszał NIC.
Od tamtej pory nie ruszam się nigdzie sama. Mam takiego stracha...


Mały buła się robi w zeszły poniedziałek ważył 6130 g
Przepuklina się wchłania.
Starszy też ok. oczywiście niedobry


Idę po latte i doczytać dalej.

BOZE!!!!!!!!!!!!!!!1
jaka trauma!!!!!!!!!!
ja bym najpierw zabiła tż a potem go wysłała do laryngologa!
ja pierdziele
wyobrazam sobioe to... nie wiesz co sie dzieje nie mozesz sie dostać bezsilność
a tam dzidzia płacze
to jest własnie sytuacja ktora moria opisała "płacz dziecka przy którym byśmy sie do niego przedarły nago przezz pokrzywy"...
o jezus
masakara

Napisane przez andziot

siasiek nawet nie potrafię sobie wyobrazić co wtedy czułaś !!! chyba bym zabiła mężula .... i tak lekko o tym piszesz .......

Gabulek 6.07 ważył 5700, więc może teraz też koło 6kg już


jesteśmy chyba same, bo wszystkie mamusie kładą spać swoje dzidziusie


Grazin bujasz już bujakiem Sebka ???

Loluś widzę Cię na paseczku odezwij się kochana !!!!!!!

Napisane przez matallewar

Czas kąpieli, a Edzik śpi...
Idę go budzić chyba, bo potem będzie ryk przy kąpieli...

Oglądałam dziś stare zdjęcia i nie mogę pojąć, czemu kiedyś uważałam, że jestem gruba

mały wzgardził bujakiem i nie chciał spac wiec wepchałam mu cyca w dziubek i sdsie uśpił chyba tego potrebował
teraz spi ale cichutko to bardzo napisze zeby czasem nie usłyszał i nie chciał wstac


jakos dzis weny nie mam na wizaz a w sumie kilka razy tu wchodziłam poczytac...
humor nie teges szmeges mam


---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

aha!
chciałam wyrazić moje niezadowolenie i bulwers żeby nie napisać w✂✂✂✂ na ten mój zafajdany aparat i firmę SONY!!!!!!!!!!!!!
przyszedł dzisiaj z gwarancji
i wiecie jak naprawa wyglądała ???
ze pan w serwisie zrobił trzy zdjecia swojego kompa i stwierdził ze wsazystko ok i on takie zdjecia ma robic i MAM SOBIE PORÓWNAC Z INNYM TAKIM SAMYM APARATEM!!!!!!!!!!!!:baba :
patałach jeden
a serio moj telefon komorkowy robi lepsze zdjecia

jutro go wystawiam na all
oby przyszżły kupujacy mojego posta nie przeczytał

ogolnie nie jest zły ten aparat ale ja chce miec lepsza jakosc...

[anulinka2009]

Pepe zasnął w godzinę, bez płaczu i stękania.
Ciekawe, czy dzisiaj znowu pobije rekord w długości przerwy i spania. Oby, bo przed spaniem wytrąbił butlę ze 150 ml mojego mleka ( a normalnie pije 120-130 ).

Przeczytałam TŻ, co się przydarzyło siaśkowi, a on się mnie pyta, po co ja mu to czytam. Mówię, że ku przestrodze. A on mi tłumaczy, że w dzień nie śpi tak mocno, a w nocy wie, że ja jestem i może. I na końcu się jeszcze obraził, że go podejrzewam, że mógłby tak samo

[Grazin]

oczywiscie jak ja przyszłam to was wywiało

ale z was kolezanki

ide spac


---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

ogladam sexi mame
i jest pani ktora 20 kg przytyła w czasie karmienia piersia
o co kaman???
jak w czasie karmienia mozna przytyc20kg:con fused:

[anula_81]

a ja was dzisiaj podcztuje bo nie mialam kiedy pisac, najpierw tesciow odwiezlismy na lotnisko a potem pojechalismy zosie wazyc- 5125!! przytyla 180 gramow w 6 dni wiec chyba mimo rzutow przy UU ok, potem jadla o 17-stej i byl taki ryk! nei moglam jej uspokoic, jak uspokoilam to pobawila sie na macie i znowu ryk! ale rozdzierajacy, pomyslalam ze glodna, przystawilam do U(to bylo 1,5 godz. po wczesniejszym posilku) i zjadla 10 minut i zasnela, nawet sie odbilo, odlozylam do lozeczka, obudzila sie po 10 minutach i ryk! ale az nie mogla tchu zlapac, a nigdy nigdy tak sie nie obudzila odkad sie urodzila! nie wiedzialam co jej jest,prezyla sie nie dala sie nawet na rekach nosic, i tak godzine potem jak gdyby nigdy nic sie uspokoila, pobawila na macie, zwykle marudzenie prze kapiela i troche placzu przy karmieniu ale pojadla i sie odbilo, neistety potem jeszcze szukala cyca i pojadla kolejne 5 minut a po tym juz sie nie odbilo..boje sie niestety stekania w nocy...
siasiu zalamka, ja tez sie boje mojego TZta samego zostawic, szczegolne po takiej historii bo moj tez ma sen mega twardy...
daisyy ale ci fajnie ze z mamusia posiedzialas, ja nie mam z mama az tak dobrego kontaktu jak ty, ale tez chcialabym, zeby przyjechala bo jakos tak razniej, tesciowke mam super, ale to nie to samo....
andziot nie jestescie same, ja jestem!! to moja Zosia malenstwo przy waszych dzieciakach....5125----chudzina a pyski ma
ide spac bo ze wzgledu na wczorajsze stekania od polnocy troche jestem nie teges.

i w ogole dola mam, zasiedzianego domowego, matki polki, zyc mi sie nie chce , chce do ludzi, chce cos zrobic innego niz kupka, zupka, placz przy karmieniu..a z drugiej strony boje sie Zoski TZtowi na caly dzien zostawic
i UU mi eksploduja wtedy pewnie...buuu

dobej nocki kochane moje

[antropia]

Hej mamuśki

podczytuje was czasami, ale nie miałam kiedy pisać...
małz miał teraz dwa dni wolnego to spędziliśmy trochę razem czasu...

mój mały od 3 dni robiła nam takie cyrki przy zasypianiu, że padaliśmy na twarz...

prężenie się, plucie UU, płacz, marudzenie...niby brzuszek miał miekki i nie podkurczał nóżek, więc myśleliśmy, że to nie kolki, ale poszłam i kupiłam dzisiaj bobotic...
jest po dwóch dawkach i zasnął momentalnie...
nie było prężenia się przy jedzeniu i stękania...
nie to samo dziecko
tylko żebym nie przechwaliła
zobaczymy, czy to przypadek czy jednak to były kolki...
a najciekawsze było to, że zawsze o tej samej porze była akcja...
od 20 do 23 codzienne usypianie bywało frustrujące...
DOBRZE, Ze tylko wieczorem takie akcie były a nie w nocy albo przez całe dnie...
i cholernie przykre dla mnie było to jak mały płacze, patrzył sie na mnie z żalem, oczka miał czerwone, a ja nie wiedziałam jak mu pomóc...
on chciał jeść a ewidentnie mu coś przeszkadzało...
ale tylko jak go do u przystawiałam...
jak tz go brał na ręce e ale w pozycje pionową to nie płakał, ale znowu jedzenia się domagał...i tak w kółko...

ale dzisiaj na szczęscie zasnał bardzo ladnie...
śp sobie juz ponad godzine i na razie isza, spookój...

no i chciałam powiedzieć, że suszarka to rewelacyjny wynalazek...
uspokaja momentalnie dzidziusia



siasiek ja sobie wyobrażam co musiałaś przejść!!!! Straszne to było! Mi się wyć chce i wariuje, jak mały płacze przy mnie i nie mogę mu pomóc, a co dopiero w takiej sytuacji....dobrze, że wszytko dobrze sie skończyło i nic poważnego się nie stało

[agnieszka_pe25]

Napisane przez andziot;28200859

[B

aga_pe[/B] Norbi to chodzić niedługo będzie

oby nie

Napisane przez listopadowa80

Aga_pe, spóźnione życzonka dla Dominika. Dużo zdrówka, szczęścia i radości


A ja mam problem z wózkiem. Niezawodny zawodny xlander xa zgubił takie kuleczki od trzpienia koła. Koła są wyjmowane i na trzpieniu są takie kuleczki - odpadły. Teraz koło spada. Nie mam w czym wozić Małej - no niby mogę wziąć wózek, ale co jeśli co chwilę będę gubić koło. Wczoraj zrobiłam fotkę, opisałam problem i wysłałam maila do producenta. Dzisiaj wyślę im kurierem koło, obiecali szybko naprawić. Mam nadzieję, że koło wróci do piątku. Co za pech

uuu to kiepsko z tym wozkiem,
oby szybko naprawili,
mi pare razy wypadlo ale chyba nic sie nie zgubilo

Napisane przez martynka89

Z takim cisnieniem, to bym do lekarza poszla. A tak na przyszlosc, to cisnienie mozna zbic czosnkiem, jak bylam w ciazy i mialam wysokie to wlasnie czosnek jadlam i pomaga, no ale przy takich wartosciach to raczej juz tylko leki.
.

wiem, musze sie wybrac
na mnie czosnek nie dziala, probowalam w ciazy

Napisane przez matallewar

Zapraszam na foty ze spaceru z Poziomką, Xanthippe i Zytus

super

Napisane przez zosiaaa

witam

Aga_pe25 spóźnione wszystkiego naj dla Dominika (swoją drogą bardzo ładne imię, mój tż też tak ma , czy imieniny też obchodzicie 20 grudnia?)

ale superowe imie ma twoj tz!!!!
imie fajne, tyle slodziuchnych skrocikow mozna utwozyc
imieninki 08.08 obchodzimy

Napisane przez moniqac

o ja Cie, kto Ci tak podniósł to ciśnienie? uważaj na siebie.
my mamy 12 tyg w środę i kolejne szczepienie .

potem moi rodzice przyjechali (miałam dentystę - nota bene, żeby móc go karmić nie brałam znieczulenia - a dzisiaj czyścił mi kanały i niestety po 40 min poddali się i dali go do wóżka.
śpi do teraz, a powinien jeść o 17.30.
.

no wlasnie nikt mi nie podniosl a bol towazyszy od jakis 2 tyg i ja blondynka glupia nie pokojarzylam ze to od cisnienia

o retyyyyyyyyyyyyyyyyy!
czyszczenie kanalowe?!
bez znieczulenia?!
ja tez troche przeszlam zabiegow na zebach(rozcinanie wezdaleka, wyciaganie zeba z podniebienia, usuwanie 8mki w dziasle itd itp) i juz wiecej nigdy nie chce

Napisane przez Siasiek

Co u mnie? leci jakoś.
Tżta chciałam ostatnio zabić własnymi rękami.
Zrobiłam z siebie wariatkę przed sąsiadami bo kopałam po drzwiach do mieszkania cała zaryczana.
Zostawiłam chłopców i poszłam na zajęcia. Wróciłam biegiem bo jakoś dziwnie mi tak samej a tu nikt mi nie chce otworzyć. Stoję i pukam a tam słyszę jak mi mały płacze. Tak biedny płakał 20 minut a ja z nerwów nie wiedziałam co robić. On jak płacze to aż się zanosi i jak się go nie przytuli to robi się siny i nie potrafi tchu złapać. Krzyczałam pod oknem, pod drzwiami się darłam, nie wiedziałam co się stało. I tak 20 minut. Na pogotowie już chciałam dzwonić, jeszcze telefon się rozładował. A ten skończony łoś sobie zasnął i nie słyszał NIC.
Od tamtej pory nie ruszam się nigdzie sama. Mam takiego stracha...


Mały buła się robi w zeszły poniedziałek ważył 6130 g
Przepuklina się wchłania.
Starszy też ok. oczywiście niedobry

.

piekna ma wage

a to co przezylas
ten placz o ktorym piszesz to najgorsze co moze byc dla ucha matki

hahaha no oczywiscie ze te starsze sa niedobre, skads to znam haha

Napisane przez ddaaiissyy

agnieszka_pe ej Piekna od czego masz takie nadciśnienie ? Za wysokie !!
Zbiłaś go jakoś? Może się denerwowałaś ?

nie mam pojecia od czego, nie mam nic na zbicie, ale zakupy pomogly-moze powinnam czesciej?

daisy doczytalam o wadze i mierze gabulka
pieknie przybiera, wazyla prawie tyle co norbi

Napisane przez matallewar

Oglądałam dziś stare zdjęcia i nie mogę pojąć, czemu kiedyś uważałam, że jestem gruba

mam dokladnie to samo i stukam sie w glowe gdzie ja mialam oczy

Napisane przez Grazin

oczywiscie jak ja przyszłam to was wywiało

ale z was kolezanki:
ide spac

grazin doczytalam o aparacie-PADAM!
tzymam kciuki zeby ktos go kupil
i ja ! ja jestem! od godzny!
1. najpierw wylecial mi kabel w polowie odpisywania i lapek zdechl
2. nie wiem o co kaman ale zaznaczam wielocyt. przechodze do kolejnej strony i sie odzacza samo i tak w kolko!!!!



w skrocie: bylismy na zakupach,
wrocilam bogatsza o spodenki do biegania i moje EASYTONE sandaly

kupilam 2x foremki do babek i papieowe foremeczki

nie bylo nas dluuuugo, norbi grzeczny, domi troche mniej



przyszlo moje tanki!!!!!!
jest boskie

nawet jako tako cyc w nim mam, bo ogolnie dramat, fajnie drapowania ukrywaja brzuch, wiec super

lece sie polozyc bo padam

[mary poziomkowa]

Dobry wieczór!

To będzie długi post, bo nadrabiam chyba od piątkowych postów

Chciałam tylko donieść, że Hanka po wyczerpującym dniu padła. Zasnęła po odłożeniu do łóżeczka, na brzuchu, bez smoczka, bez jednego skrzypnięcia, czy mruknięcia. Tak, sprawdzałam, oddycha

Agnieszko_pe, ogromnie się cieszę, że jesteście razem! A Norbi to synek tatusia? Czyżbyś miała w domu solidarność pikasiów? Ale masz cudnego blondaska

Ewesko, super wieści o Piotruniu! Oby już szybko zdrowy wrócił do domu! Teraz tylko trzeba trzymać kciuki, żeby powikłań i żadnych konsekwencji nie było

Eve, dzięki za odpowiedź. Ty to moja skarbnica wiedzy! U mnie tak lecą, że jeśli jeszcze z 3 miechy będą leciały, to nic mi nie zostanie

Moria, Paulizia, reszta mamusiek, które tak robią! JA TEŻ CZĘSTO SIADAM DO KOMPA, zamiast poświergotać do Hanutki Ale uważam, że na zdrowie nam wyjdzie, jeśli każda będzie miała czas dla siebie Zresztą ona szalenie lubi gadać do króliczka i żaby na macie edu

Sillee, pewnie już odpowiedzi dostałaś, ale dodam, że ja przegotowuję kranówę

Andziot, KOCHAM TWOJĄ ZOFIĘ

Delicadezo, Rechotek przecudny

Cucciola, za super nockę! Ale niezbyt dobrze, że tak wychudłaś i że kręgosłup nawala

Matall, maga wtopa, że nie zrobiłyśmy fotki Tobie Ale super było spotkanie!

Dorko, trzymam kciuki za Twoje nerwy i aby szybko urlop teściowej minął

Siasiek, nie wiem, co zrobiłabym na Twoim miejscu

Grazin, takie przedzieranie przez pokrzywy miałam w szpitalu, kiedy po CC musiałam zajmować się Hanexem, a akurat nikogo nie było do pomocy Nie ma że boli, dziecko na ręce i tyle!

Odnośnie facetów i ich niesłyszenia w trakcie spania, to zdaje się, że na naszym wątku dokonałyśmy odkrycia na skalę światową! To jest problem masowy i zdaje się uwarunkowany genetycznie. Jakaś mutacja w kodzie DNA! Mój TŻ nie słyszy dzwoniącego telefonu, nie słyszy budzika, który dudni tak, że ja wstaję na baczność po pierwszym sygnale

[82anusia]

SiLLee, może u nas też go to swędzi, rączkami raczej się po buzi nie drapie, ale kto wie. Jutro Pojdę do pediatry to mi może coś poradzi.


Aniutka_85, każda z nas ma gorsze chwile, pisz i żal się do woli.

Delicadezo, córcia


MoniaK, super uczucie zmieścić się w ciuchy z przed ciąży

Napisane przez dorkabl

wczasów z tesciową cd...

Jakiej dziś Ci rozrywki dostarczyła??

Napisane przez andziot

Gabrysia mi dziś padła wieczorem,
a w sumie w dzień ładnie spała, więc nie wiem czemu taka zmęczona niby
Zosia paść nie chce,
bo mężul już długo siedzi w jaskini lwa

Chyba Tobie szybciej schodzi usypianie Gabi niż Tż Zosi? U nas dzisiaj na odwrót najpierw zasnęła Maja, a potem Adaś.

Napisane przez Siasiek

Co u mnie? leci jakoś.
Tżta chciałam ostatnio zabić własnymi rękami.
Zrobiłam z siebie wariatkę przed sąsiadami bo kopałam po drzwiach do mieszkania cała zaryczana.
Zostawiłam chłopców i poszłam na zajęcia. Wróciłam biegiem bo jakoś dziwnie mi tak samej a tu nikt mi nie chce otworzyć. Stoję i pukam a tam słyszę jak mi mały płacze. Tak biedny płakał 20 minut a ja z nerwów nie wiedziałam co robić. On jak płacze to aż się zanosi i jak się go nie przytuli to robi się siny i nie potrafi tchu złapać. Krzyczałam pod oknem, pod drzwiami się darłam, nie wiedziałam co się stało. I tak 20 minut. Na pogotowie już chciałam dzwonić, jeszcze telefon się rozładował. A ten skończony łoś sobie zasnął i nie słyszał NIC.
Od tamtej pory nie ruszam się nigdzie sama. Mam takiego stracha..

Ale miałaś chwilę grozy, nawet sobie nie chcę wyobrażać co czułaś. Mój Tż też śpi twardo, ale raczej w nocy, w dzień jeszcze mu się nie zdarzyło zasnąć tak twardo.

Napisane przez ddaaiissyy

82anusia; ,moze skok Adasiowi sie zaczał? Całe szczescie, ze choc w noc daje Ci pospac !

Możliwe, że to skok, nie mam pojęcia co mu dolega. Zobaczymy jak sytuacja się będzie rozwijać.

Napisane przez ddaaiissyy

Dziś fajny dzionek miałam bo pogawędziłam sobie z mami, gdyż wzięła urlop a i ja wypuściłam się na troszkę większe zakupy ubraniowe, gdyż grzechem nie skorzystać z promocji a że moja waga od miesiąca utknęła w miejscu i nadal 9kg nadwagi to jednak musiałam dokonać uzupełnienia garderoby, gdyż nie mam co na siebie włożyć.
Już tracę nadzieję, że wrócę "do siebie"
Gabunia cd aniołek
Teraz w ogóle jej nie muszę usypiać bo śpimy w 1 łóżku, więc zasypia przy cycusiu i dziś do 4,10 spała, potem o 7,30 pobudka no i następnie przed 10 wstałyśmy.
Pogoda nie nastraja optymistycznie...

Fajnie, że Gabrysia znów jest aniołkiem, za samodzielne usypianie.
A "do siebie" wrócisz, wrócisz, trochę cierpliwości (wiem jakie to trudne), trzymak kciuki by było to jak najszybciej.

Napisane przez agus87

wysmaroqwalam oleke oliwka z aloesem z J&J
tak doradzila mi pani farmaceutka...
jak bedzie gorzej to wykupie wszystkie produkcty J&J i spale na stosie
mialam go nie uzywac

Oby pomogło

Napisane przez ddaaiissyy

piszecie o wagach itp
no własnie wczoraj ważyłam moje Gabiątko i waży 4420 Wiem, że to malutko na tle Waszych dzieciaczków, ale ona wychodząc ze szpitala miała 2750 (A urodzeniowa 2880) więc cieszę się z tego co mam
a na długość śmignęła 6cm i mierzy już 61 cm

Gratulacje dla Gabrysi, za wagę i za wzrost.

Napisane przez Grazin

chciałam wyrazić moje niezadowolenie i bulwers żeby nie napisać w✂✂✂✂ na ten mój zafajdany aparat i firmę SONY!!!!!!!!!!!!!
przyszedł dzisiaj z gwarancji
i wiecie jak naprawa wyglądała ???
ze pan w serwisie zrobił trzy zdjecia swojego kompa i stwierdził ze wsazystko ok i on takie zdjecia ma robic i MAM SOBIE PORÓWNAC Z INNYM TAKIM SAMYM APARATEM!!!!!!!!!!!!:baba :
patałach jeden
a serio moj telefon komorkowy robi lepsze zdjecia

jutro go wystawiam na all
oby przyszżły kupujacy mojego posta nie przeczytał

ogolnie nie jest zły ten aparat ale ja chce miec lepsza jakosc...

Powodzenia w szybkiej sprzedaży

Napisane przez anula_81

a ja was dzisiaj podcztuje bo nie mialam kiedy pisac, najpierw tesciow odwiezlismy na lotnisko a potem pojechalismy zosie wazyc- 5125!! przytyla 180 gramow w 6 dni wiec chyba mimo rzutow przy UU ok, potem jadla o 17-stej i byl taki ryk! nei moglam jej uspokoic, jak uspokoilam to pobawila sie na macie i znowu ryk! ale rozdzierajacy, pomyslalam ze glodna, przystawilam do U(to bylo 1,5 godz. po wczesniejszym posilku) i zjadla 10 minut i zasnela, nawet sie odbilo, odlozylam do lozeczka, obudzila sie po 10 minutach i ryk! ale az nie mogla tchu zlapac, a nigdy nigdy tak sie nie obudzila odkad sie urodzila! nie wiedzialam co jej jest,prezyla sie nie dala sie nawet na rekach nosic, i tak godzine potem jak gdyby nigdy nic sie uspokoila, pobawila na macie, zwykle marudzenie prze kapiela i troche placzu przy karmieniu ale pojadla i sie odbilo, neistety potem jeszcze szukala cyca i pojadla kolejne 5 minut a po tym juz sie nie odbilo..boje sie niestety stekania w nocy...

by noc była spokojna

Napisane przez antropia

jak tz go brał na ręce e ale w pozycje pionową to nie płakał, ale znowu jedzenia się domagał...i tak w kółko...

Podobnie było wczoraj i dzisiaj u nas, przy UU cyrk, w pionie ok, ale szukał cycka. I bądź tu mądry.



U nas drugi dzień z kolei ryk wieczorny, szarpanie UU, w pionie ok, ale rączki do buzi i poszukiwanie U. Wysypka z rana była blada i nie widoczna praktycznie, a wieczorem normalnie jakby miał ogień na buzi. Jutro koniecznie muszę odwiedzić lekarza, niech obejrzy tą jego buzię. zauważyłam też, że jak Adaś płacze to z jednego oczka lecą mu łzy, a z drugiego nie. Chyba powinny łzawić dwa albo w ogóle??
Jak jest u Was z tymi łzami?? Od kiedy lecą łzy dzieciom?

Dobranoc

[anulinka2009]

Moje dziecko jadło o 20 i dalej śpi
Już nawet z tż konsultowałam, czy budzić ( i nie marudził, że go szturcham ). Mówi, że czekamy
To sobie doję i samoloty na radarze oglądam
W planie był bebilon, ale Pepe dostanie chyba moje, bo już będą 2 butle czekać.
Ktoś się chyba budzi....

Dziecko pojedzone zasypia z tż na naszym łóżku.
A matka doi dalej ;D

[moria44]

Dzień Dobryyyy

Napisane przez dorkabl

Czytam ale moje dziecko jest flaczkiem od piatkowej szczepionki. Zaczyna mnie to niepokoić:/

dorka moja Igutka podobnie się zachowywała Spała i spała, do tego spokojna jak nigdy. Gdyby nie płacz przy wkłuwaniu, nie mogłabym doczekać się kolejnego szczepienia

Siasiek ja pierdziu! Nawet nie chcę sobie wyobrażać co Ty przeżywałaś pod tymi drzwiami TŻ powinien mieć zakaz spania przy dzieciach

Dziewczynki ja też chcę takie super spotkanie Może udałoby się zorganizować jakąś nawet małą grupkę w Łodzi?