Słowa przysięgi z ust wypływają, kolejne PMki z obrączkami śmigają - PM 2011, cz.35

[happy2gether]

Napisane przez the rock

Cały dzień mnie nie było
Jutro na 15 mam próbny fryz więc mam nadzieje ze sie nie zawiode

A co dziś porabiałaś ciekawego?

[mariaantonowna]

Czesc Dziewczyny ! Kurde nie mam czasu zeby nadrabiac ani nic takiego ! a Szkoda !

[margolka1986]

Napisane przez happy2gether

Migdałki kupowałam u siebie na miejscu ale mają też sprzedaż wysyłkową. Na dole strony są różne kolory migdałków http://www.dodatkiweselne.pl/podziek...55-page-2.aspx data ważności do 2013 roku


TŻ był u pierwszej spowiedzi przedślubnej kupiliśmy mu też buty ślubne i długie skarpetki Coraz więcej rzeczy załatwionych

idziecie jak burza widze, ze codziennie cos do przodu...

a u mnie jakoś sprawy z mieszkaniem na razie wygrywają
tzn zamowiłam dziś pokrowce na krzesła i robie ostatnie zaproszenia na sam ślub

a Ty juz byłaś u spowiedzi pierwszej ? My powinniśmy sie wybrać..

[mariaantonowna]

Napisane przez wielbicielka_stokrotek

mnie mama namawia na białe martensy. do mojej sukienki byłyby rewelacyjne


właśnie zdałam sobie sprawę, że niedługo sama tu zostanę

Nie przeginaj ! A Ja ? a Mediona ? Swiniaczek czy Gitmartusia ?

Jestem pewna ze Rock nas opusci po slubie swoim !
Nie wspominajac o innych PM-kach

[happy2gether]

Napisane przez margolka1986

idziecie jak burza widze, ze codziennie cos do przodu...

a u mnie jakoś sprawy z mieszkaniem na razie wygrywają
tzn zamowiłam dziś pokrowce na krzesła i robie ostatnie zaproszenia na sam ślub

a Ty juz byłaś u spowiedzi pierwszej ? My powinniśmy sie wybrać..

Ja już byłam - 24 czerwca, dzień przed starszowaniem

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ----------

Margo - pokrowce na krzesła do domu czy na ślub?

[the rock]

Napisane przez happy2gether

A co dziś porabiałaś ciekawego?

Byłam w Sądzie w K-cach zawieźć papiery a później pomykałam do 19:30 po moim bajecznym terenie Zanim wróciłam to była 21. Upiekłam mamie placek z wiśniami, zjadłam coś, wykąpałam się i północ

Napisane przez mariaantonowna

Jestem pewna ze Rock nas opusci po slubie swoim !
Nie wspominajac o innych PM-kach

A dlaczego tak myślisz?

[margolka1986]

Napisane przez happy2gether

Ja już byłam - 24 czerwca, dzień przed starszowaniem

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ----------

Margo - pokrowce na krzesła do domu czy na ślub?

na sale bo są teraz w bordowo zlotym kolorze i mi się nie podobają...

[mariaantonowna]

Napisane przez the rock

Byłam w Sądzie w K-cach zawieźć papiery a później pomykałam do 19:30 po moim bajecznym terenie Zanim wróciłam to była 21. Upiekłam mamie placek z wiśniami, zjadłam coś, wykąpałam się i północ


A dlaczego tak myślisz?

Bo bedziesz miala wiele klopotow z Tesciowa i malo czasu na wizaz

[happy2gether]

Napisane przez the rock

Byłam w Sądzie w K-cach zawieźć papiery a później pomykałam do 19:30 po moim bajecznym terenie Zanim wróciłam to była 21. Upiekłam mamie placek z wiśniami, zjadłam coś, wykąpałam się i północ

ehh u mnie też te dni maxymalnie szybko lecą i czuję, że jestem przemęczona.

[the rock]

Napisane przez mariaantonowna

Bo bedziesz miala wiele klopotow z Tesciowa i malo czasu na wizaz

Nie liczyłabym na to biorę ślub z K. a nie z tą kobietą

Napisane przez happy2gether

ehh u mnie też te dni maxymalnie szybko lecą i czuję, że jestem przemęczona.

Ja jutro mam fryzjera na 15, późnij TŻ chce zebyśmy pojechali do jego dziadka wiec znów wróce poźno,

[madziares25]

Napisane przez margolka1986

idziecie jak burza widze, ze codziennie cos do przodu...

a u mnie jakoś sprawy z mieszkaniem na razie wygrywają
tzn zamowiłam dziś pokrowce na krzesła i robie ostatnie zaproszenia na sam ślub

a Ty juz byłaś u spowiedzi pierwszej ? My powinniśmy sie wybrać..

Ja też nie byłam jeszcze...

[the rock]

Nie mówcie o spowiedzi bo ksiadz nas przeswieci Ani ja ani TŻ jeszcze nie byliśmy.

[margolka1986]

Uff Rock to jestem tydzien do przodu :P a;e jakos zebrac sie nie możemy ...
i tez czuje przemęczenie - pojechałabym sobie na tydz nad morze ale i brak czasu i brak kasy...

[madziares25]

W ogóle ostatnio jestem bardzo zmęczona ślubną tematyką...
Nic mi się nie chce i postanowiliśmy z TŻ i za doradztwem teściowej nie wydziwiać, zwłaszcza ja
Powiem tak, nigdy nie myślałam, że będę miała ślub, a tu zjawił się książę i oznajmił, że bez kościelnego i wesela to on nie chce, zgodziłam się i wpadłam w wir przygotowań, szukania, wertowania w necie...szukania inspiracji, pomysłów na to , jak wesele swoje upiększyć i stanęło na tym ,że...
On ma mnie, ja jego
On ma smoking, a ja kieckę z welonem i bizuterią i prostym bukiecikiem, jedziemy do ślubu białym autem z tablicami młoda para i nowożeńcy plus kokardki przy klamkach, żadnych kwiatków...
W kościele idziemy razem z TŻ do ołtarza, nie odprowadza mnie tata...
Wiem tylko, że na wejściu mają zagrać Ave Maria, a na wyjściu Mendelhssona, msza tak 40 minut góra, a co ksiądz za kazanie sobie wymyśli, to jego ból...ja nie mam czasu na szukanie tego, co ma nam przeczytać, z resztą wszystko mi jedno...utwory grane przez organistę też obojętne...
Potem jedziemy na salę, na której nie będzie winietek, pudełeczek z podziękowaniami, tylko zabawa do rana...
Ech...wypaliłam się w temacie ślubnym...nie mogę już...

---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:40 ----------

Dziewczyny coś mam doła dzisiaj...wkurrr mnie wszystko...
Na dodatek u gina byłam i stwierdził u mnie zespół torbielowatych jajników i problemy z zajściem w ciąże...nie dziwota jak mam @ raz na 6 miesięcy...

---------- Dopisano o 00:43 ---------- Poprzedni post napisano o 00:42 ----------

Napisane przez margolka1986

Uff Rock to jestem tydzien do przodu :P a;e jakos zebrac sie nie możemy ...
i tez czuje przemęczenie - pojechałabym sobie na tydz nad morze ale i brak czasu i brak kasy...

Ja też ja też, chcę nad morze...

[the rock]

Napisane przez margolka1986

Uff Rock to jestem tydzien do przodu :P a;e jakos zebrac sie nie możemy ...
i tez czuje przemęczenie - pojechałabym sobie na tydz nad morze ale i brak czasu i brak kasy...

Leń i przemęczenie
W miodowy miesiąc sobie wypoczniesz

[margolka1986]

Napisane przez the rock

Leń i przemęczenie
W miodowy miesiąc sobie wypoczniesz

ta puszcze sobie morza szum przy wypakowywaniu pudeł po przeprowadzce to będzie mój miesiąc miodowy :P

[madziares25]

Przepraszam, ale nie daje dziś rady posiedzieć z Wami:-(
Buziaczki dla Was, rano nadrobię...
Miłego wieczorku papatki

[happy2gether]

Napisane przez madziares25

W ogóle ostatnio jestem bardzo zmęczona ślubną tematyką...
Nic mi się nie chce i postanowiliśmy z TŻ i za doradztwem teściowej nie wydziwiać, zwłaszcza ja
Powiem tak, nigdy nie myślałam, że będę miała ślub, a tu zjawił się książę i oznajmił, że bez kościelnego i wesela to on nie chce, zgodziłam się i wpadłam w wir przygotowań, szukania, wertowania w necie...szukania inspiracji, pomysłów na to , jak wesele swoje upiększyć i stanęło na tym ,że...
On ma mnie, ja jego
On ma smoking, a ja kieckę z welonem i bizuterią i prostym bukiecikiem, jedziemy do ślubu białym autem z tablicami młoda para i nowożeńcy plus kokardki przy klamkach, żadnych kwiatków...
W kościele idziemy razem z TŻ do ołtarza, nie odprowadza mnie tata...
Wiem tylko, że na wejściu mają zagrać Ave Maria, a na wyjściu Mendelhssona, msza tak 40 minut góra, a co ksiądz za kazanie sobie wymyśli, to jego ból...ja nie mam czasu na szukanie tego, co ma nam przeczytać, z resztą wszystko mi jedno...utwory grane przez organistę też obojętne...
Potem jedziemy na salę, na której nie będzie winietek, pudełeczek z podziękowaniami, tylko zabawa do rana...
Ech...wypaliłam się w temacie ślubnym...nie mogę już...

---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:40 ----------

Dziewczyny coś mam doła dzisiaj...wkurrr mnie wszystko...
Na dodatek u gina byłam i stwierdził u mnie zespół torbielowatych jajników i problemy z zajściem w ciąże...nie dziwota jak mam @ raz na 6 miesięcy...

---------- Dopisano o 00:43 ---------- Poprzedni post napisano o 00:42 ----------


Ja też ja też, chcę nad morze...

ale się przyczepiłaś do tych pudełeczek

---------- Dopisano o 00:54 ---------- Poprzedni post napisano o 00:50 ----------

Napisane przez margolka1986

ta puszcze sobie morza szum przy wypakowywaniu pudeł po przeprowadzce to będzie mój miesiąc miodowy :P

Kartonów szum, Margolki śpiew, złota plaża pośród stert
Wszystko to
w letnie dni
przypomina remont mi
przypomina remont miii
szala lala la la la la lala

---------- Dopisano o 00:57 ---------- Poprzedni post napisano o 00:54 ----------

Dobranoc

[margolka1986]

Napisane przez happy2gether

ale się przyczepiłaś do tych pudełeczek


Kartonów szum, Margolki śpiew, złota plaża pośród stert
Wszystko to
w letnie dni
przypomina remont mi
przypomina remont miii
szala lala la la la la lala

dobre

[the rock]

Napisane przez margolka1986

ta puszcze sobie morza szum przy wypakowywaniu pudeł po przeprowadzce to będzie mój miesiąc miodowy :P

Ale ile radości ze wspólnego gniazdka

Napisane przez happy2gether

Kartonów szum, Margolki śpiew, złota plaża pośród stert
Wszystko to
w letnie dni
przypomina remont mi
przypomina remont miii
szala lala la la la la lala

Mi tam pudełeczka się podobają

Ja też kieruję się w stronę mojego kochanego łózeczka
TŻ ma jutro od rana kończyć łazienkę więc trzymajcie na niego

Dobranoc

[margolka1986]

tez zmykam dobrej nocki !

[Mediona]

Witam
Jakoś zmęczona jestem a dopiero co wstałam
Praca mnie wykańcza ja chyba z tych leniowatych
Dla wszystkich PMek za załatwione sprawy
Ja nie bede miała zadnych podziekowan dla gosci bo nie mam na to czasu no i len ze mnie ale te pudełeczka z migdałami to fajny pomysł no ale słyszałam kiedys ze one nie sa za dobre
Uciekam do pracy

[efonka]

Napisane przez Mediona

Witam
Jakoś zmęczona jestem a dopiero co wstałam
Praca mnie wykańcza ja chyba z tych leniowatych
Dla wszystkich PMek za załatwione sprawy
Ja nie bede miała zadnych podziekowan dla gosci bo nie mam na to czasu no i len ze mnie ale te pudełeczka z migdałami to fajny pomysł no ale słyszałam kiedys ze one nie sa za dobre
Uciekam do pracy

ja tez jakos zmęczona po niczym

pisałam juz post wczesniej ale chyba nie wyswietliło

a wiec jeszcze raz pytam, czy sa dziewczyny ktore na wesele planuja puszczac lampiony ???

[lusesita23]

Napisane przez Mediona

Witam
Jakoś zmęczona jestem a dopiero co wstałam
Praca mnie wykańcza ja chyba z tych leniowatych
Dla wszystkich PMek za załatwione sprawy
Ja nie bede miała zadnych podziekowan dla gosci bo nie mam na to czasu no i len ze mnie ale te pudełeczka z migdałami to fajny pomysł no ale słyszałam kiedys ze one nie sa za dobre
Uciekam do pracy

mnie tez wykanczala,ale psychicznie...na szczescie juz urlop



podziekowania dla gosci wziela w swoje rece sis - i dobrze,bo mi sie nie chcialo
zrobilam tylko winietki z ladnym tekstem w srodku:
Szczesliwi malzonkowie N. i M. w imieniu rodzicow i wlasnym b.dziekuja za przybycie i dzielenie z Nimi tej radosci najwazniejszego dnia w zyciu"
dokupilam fioletowe wstazeczki,a reszta to juz sis

spadam zaraz do fryza zrobic kolor

[happy2gether]

Ledwie żyję...byle do piątku...pojedziemy nad jezioro, to może oderwę się od tego wszystkiego

[AgatkaL]

Napisane przez Niesforna_88

nam już trochę odmówiło i jak narazie jest 140 a mam takie pytanko może nie dyskretne, poprzednie wesele też miałaś takie duże?l

Poprzednie było standardowe na 120 osób, gości było po równo z jednej jak i z drugiej strony. Natomiast teraz proporcje trochę inne, bo R ma bardzo dużą rodzinę, a ode mnie będzie ok 45 osób.

[happy2gether]

Napisane przez AgatkaL

Poprzednie było standardowe na 120 osób, gości było po równo z jednej jak i z drugiej strony. Natomiast teraz proporcje trochę inne, bo R ma bardzo dużą rodzinę, a ode mnie będzie ok 45 osób.

A jak teraz idą przygotowania? Tak samo intensywnie jak wcześniej czy może już bardziej na luzaku?

[JennyAniolek]

Cześć

[AgatkaL]

Napisane przez happy2gether

A jak teraz idą przygotowania? Tak samo intensywnie jak wcześniej czy może już bardziej na luzaku?

TEraz jest zupełnie inaczej...mniej więcej wiem czym to się je, co jest ważne, a co mniej i zdecydowanie mniej stresu. Bardziej teraz stawiam na stronę emocjonalną ślubu niż chęć pokazania się . Oczywiście, że nie moge się już doczekać i też się denerwuję, żeby wszystko dobrze wypadło, ale już nie stresuję się tym, że kolor winietek odbiega od koloru zawieszek na wódce, bo to naprawdę jest najmniej istotne w tym wszystkim.

[Niesforna_88]

Napisane przez the rock

Nie mówcie o spowiedzi bo ksiadz nas przeswieci Ani ja ani TŻ jeszcze nie byliśmy.

hehe my też jeszcze nie byliśmy

Napisane przez madziares25

W ogóle ostatnio jestem bardzo zmęczona ślubną tematyką...
Nic mi się nie chce i postanowiliśmy z TŻ i za doradztwem teściowej nie wydziwiać, zwłaszcza ja
Powiem tak, nigdy nie myślałam, że będę miała ślub, a tu zjawił się książę i oznajmił, że bez kościelnego i wesela to on nie chce, zgodziłam się i wpadłam w wir przygotowań, szukania, wertowania w necie...szukania inspiracji, pomysłów na to , jak wesele swoje upiększyć i stanęło na tym ,że...
On ma mnie, ja jego
On ma smoking, a ja kieckę z welonem i bizuterią i prostym bukiecikiem, jedziemy do ślubu białym autem z tablicami młoda para i nowożeńcy plus kokardki przy klamkach, żadnych kwiatków...
W kościele idziemy razem z TŻ do ołtarza, nie odprowadza mnie tata...
Wiem tylko, że na wejściu mają zagrać Ave Maria, a na wyjściu Mendelhssona, msza tak 40 minut góra, a co ksiądz za kazanie sobie wymyśli, to jego ból...ja nie mam czasu na szukanie tego, co ma nam przeczytać, z resztą wszystko mi jedno...utwory grane przez organistę też obojętne...
Potem jedziemy na salę, na której nie będzie winietek, pudełeczek z podziękowaniami, tylko zabawa do rana...
Ech...wypaliłam się w temacie ślubnym...nie mogę już...

też jestem na takim etapie

Napisane przez happy2gether

Kartonów szum, Margolki śpiew, złota plaża pośród stert
Wszystko to
w letnie dni
przypomina remont mi
przypomina remont miii
szala lala la la la la lala

---------- Dopisano o 00:57 ---------- Poprzedni post napisano o 00:54 ----------

Dobranoc

Napisane przez AgatkaL

TEraz jest zupełnie inaczej...mniej więcej wiem czym to się je, co jest ważne, a co mniej i zdecydowanie mniej stresu. Bardziej teraz stawiam na stronę emocjonalną ślubu niż chęć pokazania się . Oczywiście, że nie moge się już doczekać i też się denerwuję, żeby wszystko dobrze wypadło, ale już nie stresuję się tym, że kolor winietek odbiega od koloru zawieszek na wódce, bo to naprawdę jest najmniej istotne w tym wszystkim.

a ja Cię trochę podziwiam, że po tak krótkim czasie znowu chcesz się bawić w robienie wesela