Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

[pietrusia]

Napisane przez Maria2008

Karenina jak dasz radę to wyślij mi te kolorki. Na stonce nic nie widać A Te co wkleiłaś to co to za odcienie są

aniulka 10 kg to nie tak dużo więc pewnie raz dwa zrzucisz Pawełek śliczny

Pietrusia fajnie, że już Kamilka ma się lepiej. Jak znajdziesz sukienke to wklej

tarasia 2 tyg. wam zeszło kurcze aż się boje bo też już powinnam zacząć

zebra oj biedny ucałuj go

Gucia fajnie, że wszystko dobrze

Kinia sika gdzie popadnie. Wczoraj to chyba podłoge ścierałam ze 6 razy w ciągu 2 godz. niestety nie wiem co się dzieje. Teraz nasikała mi do nocnika ale dlatego że siedziała na nim i bajke oglądała.
Pewnie gdyby mówiła że chce siku to w tedy byłoby łatwiej, ale moja niechce mówić
Ide robić placuszki cukiniowe

No niestety zadnej kiecki nie znalazłam narazie

Placuszki cukiniowe pycha, daj jednego

[asioczka]

Tarasia cudne zdjecia!! nie poznalam Nilci na nich. ale sie zmienila. Panna sie z niej zrobila a jakie ma cudne loczki!!! zazdroszcze!!! a Ty tez lachon jak nastolatka wygladasz

Kate jak juz wplaciliscie zadatek, to moze jednak jedzcie? my zrezygnowalismy z jechania nad morze. daleko od nas, ceny z kosmosu ;/ trzebaby jechac na noc, a tez cala noc Maja w foteliku? nie bardzo;/ zwlaszcza, ze ten nasz romer sie srednio rozklada. i potem kierowca tez musi odespac.
postanowilismy, ze zrobimy "objazdowke" po atrakcjach regionu, w koncu jak w piosence: "swietokrzyskie jakie cudne"
w niedziele bylismy zobaczyc europejskie centrum bajki w pacanowie, rzut beretem od nas. wyszlala sie troche, a na seans nie wchodzilismy. poczekamy az bedzie starsza.
a w ten weekend otwieraja labirynt z kukurydzy w kurozwekach

Maria nie boj sie odsmokowania,moze pojdzie gladko a z sikaniem to tak niestety jest. wczoraj miala caly dzien sucha pieluche (zakladam na wyjscia i u babci, a dzisiaj kilka razy siki na podloge i kupa na firance;/

i jak placuszki? ja jutro znow robie, mamy cukinie od tescia z dzialki.

Napisane przez elalank

I się nie przejmuj nie wszystkie dzieci są takie same! spójrz na nasze 1,5 roczniaki: moja Olka waży 13 kg, a inne nasze wątkowe dzieci po 10 kg i każde z nich jest zdrowe

hehe to chyba o moim spaślaku- wazy 10,5 kg ;]

[pietrusia]

Napisane przez asioczka

hehe to chyba o moim spaślaku- wazy 10,5 kg ;]

Moja nie wiele wiecej bo 11

[suonko2]

Napisane przez asioczka

hehe to chyba o moim spaślaku- wazy 10,5 kg ;]

Albo o moim, bo waży 10kg

Aniulka co z tego, że moja robi sisi na kibelek, skoro za 2-5 min robi też na podłogę A na nocniku to ona teraz siedzi, ale do niego nie bardzo robi bo właśnie służy do zabawy. Zakładam jej majtki jak jesteśmy w domu, bo mi jej szkoda męczy w upał w pampersach, a efekt jest taki, że wszystkie majty obsikane w ciągu dnia i czasem nam braknie (a mam z 20 par i piorę na bieżąco, także te z rana na wieczór suche)

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Tarasia ślicznie wyglądacie
Pietrusia a jakie zastrzyki macie? JA 2 tyg temu miałam taką samą okcję i wiem przez co przechodzisz tym gorzej dla nas, że Lena miała zapalenie oskrzeli m-c wcześniej i też zastrzyki Ale było minęło i mam nadzieję nie wróci Co do antybiotyku, to nam lekarka dała na początku taki, co podaje się tylko raz dziennie i przez 3 dni, ale cały dzień jej podawałam i owszem zjadła całą dawkę, a po chwili był zwrot i musiałam jechac jeszcze raz, aby mi zastrzyki zapisali. Lekarce chyba żal się mnie zrobiło bo najpierw mówiła o zastrzykach, a ja łzy w oczach miałam jak to usłyszałam, bo dopiero były zastrzyki i mówi, że może z tym antybiotykiem spróbujemy, ale nie udało się i zastrzyki jej nie ominęły, a tego dnia po południu Lena miała ponad 39st gorączki i to po czopku, już miałam na pogotowie jechac, ale zaczęła trochę spadac...
Dziś miałam na szczepienie jechac, ale przełożyłam wizytę bo zastrzyki skończyły się równo 2 tyg temu

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Asioczka ja też nie mam planów wakacyjnych - Ty sobie pozwiedzaj w świętokrzyskim fajne rzeczy i zdaj relację to może i ja się wybiorę, w końcu podkarpackie i świętokrzyskie to rzut beretem w porównaniu z odległością, jaka dzieli nas z polskim morzem
Maria witam w klubie ścieraczy sików
Katekatee to może pojedziecie do Zakopca, ale na krócej, tak, żeby zaliczka nie przepadła, a jak pogoda nie dopisze to wrócicie? Zresztą jak pogoda nie dopisze to na gorące źródła możecie wpaśc, albo na baseny do Zakopca
Zebra współczuję dzisiejszych wypadków... Lena dziś o mało nie spadła mi z krzesła głową w dół i ściana po drodze, w ostatniej chwili ją złapałam, aż mi się słabo zrobiło...
Konspi pytasz o te gorące źródełka na Słowacji - Barwinek to dawne przejście graniczne, najbliższe dla mnie i Pietrusi, nie nazwa ośrodka wypoczynkowego. A basenów termalnych na Słowacji jest multum, a Tatralandia to najdroższa zdaje się, ale też ciekawe bajery w sumie tam mają Ja byłam jeszcze w miejscowości Vrbov, też ok choc na pierwszy rzut oka to takie PRLowskie miejsce

Dziś rano szwagier mój, a wuj Lenki, pyta się Lenki czy ma błyszczące gumki (gumki ostatnio hitem u niej), jak się dowiedział, że nie powiedział Leni, że jej kupi. Wraca z pracy a Lena biegnie o niego i mówi: gumki, gumki W szoku byłam, nie dla tego, że mówiła "gumka", bo mówi to już od jakiegoś czasu, tylko, że o rana pamiętała

[martaN23]

hejnawet wam nie odpiszę
Normalnie jestem tylko na etapie podczytywania
Oli zrobiła się córcią mamusi i jak tylko coś idzie nie tak,uderzy się itd leci do mamy.Bawi się z babcią,tatusiem -i woła mama-hmm
Ciągle chce się przytulać a od 3 dni jakaś nie w humorze jest nie wiem co sie dzieje
Ja jestem połamana -czasem nie mam siły już nawet umyć podłogi.Może jak będzie teraz chłodniej zostaniemy w domu to się zresetuję,albo wręcz przeciwnie jak Oli humorki nie przejdą.
A tak to i mi też jakoś humor nie dopisujebyłam w niedzielę u mamy,bo siostra była z Zuzią-eh opowiem wam w klubie ale jak mi trochę nerwy przejdą..

[Maria2008]

Napisane przez pietrusia

No niestety zadnej kiecki nie znalazłam narazie

Placuszki cukiniowe pycha, daj jednego

jeszcze dwa zostały zapraszam

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Napisane przez asioczka

Tarasia cudne zdjecia!! nie poznalam Nilci na nich. ale sie zmienila. Panna sie z niej zrobila a jakie ma cudne loczki!!! zazdroszcze!!! a Ty tez lachon jak nastolatka wygladasz

Kate jak juz wplaciliscie zadatek, to moze jednak jedzcie? my zrezygnowalismy z jechania nad morze. daleko od nas, ceny z kosmosu ;/ trzebaby jechac na noc, a tez cala noc Maja w foteliku? nie bardzo;/ zwlaszcza, ze ten nasz romer sie srednio rozklada. i potem kierowca tez musi odespac.
postanowilismy, ze zrobimy "objazdowke" po atrakcjach regionu, w koncu jak w piosence: "swietokrzyskie jakie cudne"
w niedziele bylismy zobaczyc europejskie centrum bajki w pacanowie, rzut beretem od nas. wyszlala sie troche, a na seans nie wchodzilismy. poczekamy az bedzie starsza.
a w ten weekend otwieraja labirynt z kukurydzy w kurozwekach

Maria nie boj sie odsmokowania,moze pojdzie gladko a z sikaniem to tak niestety jest. wczoraj miala caly dzien sucha pieluche (zakladam na wyjscia i u babci, a dzisiaj kilka razy siki na podloge i kupa na firance;/

i jak placuszki? ja jutro znow robie, mamy cukinie od tescia z dzialki.


hehe to chyba o moim spaślaku- wazy 10,5 kg ;]

Placuszki pyszne a co smoka to powiem Ci że troszkę się boje tego, że bedzie ciężko. Teraz ona ze smokiem to śpi prawie cały czas jak leży na brzuszku to go ściśnie do poduszki i nie ma jak wylecieć dopuki ja jej nie wyciągne to tak śpi


Moja waży 11,5kg

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

suonko2

martaN23 moja też mówi mama nawet jak z tatą się bawi

[zebra666]

Suonko oj ja też miałam zawał jak ejchał tym autkiem z góry asfaltem i wylądował w rowie na twarzy...

Maria dzięki Dzisiaj lepiej, ale ogólnie wyszły mu pęcherze po oparzeniu węglem nad wodą... 3 paluszki:\ Oj naparwde się nacierpiał.

Marta u nas buncik 2 latka w pełni, przylepa i wogóle wymiękam...

[tarasia]

Napisane przez asioczka

Tarasia cudne zdjecia!! nie poznalam Nilci na nich. ale sie zmienila. Panna sie z niej zrobila a jakie ma cudne loczki!!! zazdroszcze!!! a Ty tez lachon jak nastolatka wygladasz

a dzisiaj kilka razy siki na podloge i kupa na firance;/

a u nas kawałek kupy na wykładzinie ale pół kupy złapane do nocnika więc - sukces!

Napisane przez suonko2

Tarasia ślicznie wyglądacie

Konspi pytasz o te gorące źródełka na Słowacji - Barwinek to dawne przejście graniczne, najbliższe dla mnie i Pietrusi, nie nazwa ośrodka wypoczynkowego. A basenów termalnych na Słowacji jest multum, a Tatralandia to najdroższa zdaje się, ale też ciekawe bajery w sumie tam mają Ja byłam jeszcze w miejscowości Vrbov, też ok choc na pierwszy rzut oka to takie PRLowskie miejsce

byłam we vrbowie, ale tam to stricte gorące źródła więc jak za gorąco - to się nie da wysiedzieć, a jak za zimno to z maluchem strach, że się zaziębi. my byliśmy w taką średnią pogodę.

i mamy katar boję się teraz lecieć samolotem.

---------- Dopisano o 07:07 ---------- Poprzedni post napisano o 07:05 ----------

a Nila waży ok 12kg - jest co kochać
i od 2 tygodni się "wychowujemy". niestety ktoś postronny musiał mi zwrócić uwagę, żebym sama dojrzała, że moje dziecko jest nieźle rozbrykane. co zrobić - i tak ją kocham

[magdawikp]

Napisane przez tarasia

Załącznik 4097358Załącznik 4097359Załącznik 4097360Załącznik 4097362Załącznik 4097364Załącznik 4097371

ale loczki

Napisane przez elalank

nie mam pojęcia co jadła

Iza miałą coś takiego po kukurydzy - wyrosła na szczęście choc czasem po czymś ją sypnie

Napisane przez asioczka

postanowilismy, ze zrobimy "objazdowke" po atrakcjach regionu, w koncu jak w piosence: "swietokrzyskie jakie cudne"


hehe to chyba o moim spaślaku- wazy 10,5 kg ;]

to my mieszkamy dość blisko od siebie
wybieramy się do Bałtowa - Iza już była tam ale Grzes jeszcze nie

Grześ tez "spaślak" 11 kg - ale przy takiej ilości ruchu to dobrze, ze nie chudnie

[Maria2008]

tarasia śliczne fotki a włoski jakie loczki takie jak moja
no to super z tą kupką hehehe


zebra oj kurcze to musiało boleć biedny Piotruś ale już pewnie lepiej

[pietrusia]

Witam

My juz po zastrzyku jeszcze tylko 3 zostały

Ale byla u nas burza w nocy, co jedna przeszla to szla nastepna i tak cala noc dobrze ze Kamilka sie nie o budzial tylko spala sobie ładnie

Byłam dzis u fryzjera zapisałam sie na fryz na wesele i na pasemka na wtorek na 10

A to Kamilka z nowa zabawka

[pietrusia]

suonko te zastrzyki to Biofuroksym a Wy jakie miałyscie??

No i kiecki dalej nie znalazłam w sobote moze pojedziemy z Tz na zakupy to moze jakas sobie znajde

[konspiracja]

Napisane przez elalank

nie mam pojęcia co jadła

my byliśmy z Alą na wizycie po 12 dniach i wtedy ważyła 3200 czyli przybrała jakieś 440 g, bo ostatnie ważenie w szpitalu miała 2760 g. A teraz będzie kolejne ważenie za 2 tyg na szczepieniu. A pewnie sporo przybrała, bo ma poliki jak Wojciech Mann

I się nie przejmuj nie wszystkie dzieci są takie same! spójrz na nasze 1,5 roczniaki: moja Olka waży 13 kg, a inne nasze wątkowe dzieci po 10 kg i każde z nich jest zdrowe

Też mialam pytać o Olę - jak tam dzisiaj? I jakie mleko kazali Wam ograniczać? Modyfikowane, zwykłe

Mój Staś też do tych większych należy, teraz ma 14 na liczniku. Ciekawe jak Amelka Katev bo oni zawsze równo szli.

Napisane przez pietrusia

Kupiłam kamilce w biedronce ta drewniana ławke z młotkiem ale ma radoche bije na okragło

Cos takiego ale ta z biedronki ładniejsza

Dobrze ze tylko 4...
Fajnie się Kamilka bawi. Ja też kupiam, jak tylko zobaczyłam młotek, wiedziałam ze Stasiowi sie spodoba

Napisane przez suonko2

)

Maria witam w klubie ścieraczy sików

Też się przyłączam

Napisane przez suonko2

)

Konspi pytasz o te gorące źródełka na Słowacji - Barwinek to dawne przejście graniczne, najbliższe dla mnie i Pietrusi, nie nazwa ośrodka wypoczynkowego. A basenów termalnych na Słowacji jest multum, a Tatralandia to najdroższa zdaje się, ale też ciekawe bajery w sumie tam mają Ja byłam jeszcze w miejscowości Vrbov, też ok choc na pierwszy rzut oka to takie PRLowskie miejsce

Dziś rano szwagier mój, a wuj Lenki, pyta się Lenki czy ma błyszczące gumki (gumki ostatnio hitem u niej), jak się dowiedział, że nie powiedział Leni, że jej kupi. Wraca z pracy a Lena biegnie o niego i mówi: gumki, gumki W szoku byłam, nie dla tego, że mówiła "gumka", bo mówi to już od jakiegoś czasu, tylko, że o rana pamiętała

za info dla Lenki za pamięć i słówka.

U nas dzisiaj okropnie parno. Byliśmy dwa razy na spacerku, raz w sklepie, potem musiałam namówić małego, żebysmy pojechali zakupy zostawić i w kaloszkach już bez wózka podreptaliśmy na spacer właściwy. Jak wstanie to też mu dam biedronkową zabawkę.
Jeszcze super książeczki kupiliśmy i latawca - będą puszczać z tatusiem.

Kate - szkoda że nie jedziecie, w domu to nie urlop, nie wypoczniesz tak jak powinnaś... moim zdaniem wyjazd gdziekolwiek, chociaz na parę dni jest lepszy niz siedzenie w domu 2 tyg...

Tarasia - cudna Nila i widać, że fajne wakacje mieliście. I Ty też bardzo ładnie wyglądasz.
Swoją drogą to musi być miłe usłyszeć tyle komplementów pod swoim adresem...

Napisane przez tarasia

i od 2 tygodni się "wychowujemy". niestety ktoś postronny musiał mi zwrócić uwagę, żebym sama dojrzała, że moje dziecko jest nieźle rozbrykane. co zrobić - i tak ją kocham

Napiszesz coś więcej?

[tarasia]

Napisane przez konspiracja

Tarasia - cudna Nila i widać, że fajne wakacje mieliście. I Ty też bardzo ładnie wyglądasz.
Swoją drogą to musi być miłe usłyszeć tyle komplementów pod swoim adresem...


Napiszesz coś więcej?

rozpływam się od tych komplementów

książkę przeczytałam tylko do połowy bo albo nie było czasu albo sił.
ogólnie postawiłam na konsekwencję. a moje dziecko to taki mały rozrabiaka. to nie w jej stylu grzecznie siedzieć w 1 miejscu i słuchać mamusi. normalnie się za nią wstydziłam choć kocham ją nad życie.
otóż pierwszy drastyczny krok był taki: moje dziecko za nic w świecie nie chciało mi dać buziaka na moją prośbę. wszystkich w koło obcałowywała, a ja jak wyrzutek. za karę był taki warunek: na spacerze miała siedzieć w wózku (a chciała chodzić) dopóki mnie nie pocałuje.
siedziała 3,5h - taki uparciuch. wwiozłam ją do domu w wózku i jeszcze pół godziny siedziała, pielucha przeciekła ale w końcu ją złamałam jeszcze ze 2 dni stawiała lekki opór ale za to teraz, z rana sama daje buziaki i jestem najukochańszą mamą na świecie - odkleić się ode mnie nie chce
2 krok - karny jeżyk w każdym miejscu. tzn takie miejsce odrzucenia za przeskrobanie czegoś. nawet w supermarkecie posadziłam ja przy ścianie i się odwróciłam. ludzie się dziwnie patrzyli ale stwierdziłam, że ja ich już nigdy więcej nie zobaczę, a z dzieckiem zostanę ja a nie oni.
no i wielkie chwalenie za dobre rzeczy
to tak pokrótce.
po naszym powrocie tż był lekko zdziwiony, że jak rzuci niekapkiem to ona musi go podnieść i koniec kropka. na szczęście on płynie ze mną jednym prądem i razem mamy przestrzegać reguł.

jezu ale ja się muszę jeszcze nauczyć

[pietrusia]

tarasia tu to wytrzymała kobitka jestes
Moja ogólnie to mnie słucha ale czasem zdarzy sie jej jakis przekret

[Maria2008]

No to Tarasia się stara wychować dzieciątko jak moja coś wyrzuci to mój odruch jest taki że to ja zbieram musze się bardziej postarać

Fajne ta zabawka z biedronki kiedyś to widziałam na all musze jej takie kupićpewnie się jej spodoba

[tarasia]

Napisane przez elalank

heloł

wklejam domek, ( pomysł wzięłam ze strony pakamera.pl), a literki mam na drugim komputerze więc potem się pochwalę.

śliczny domek

Napisane przez pietrusia

tarasia tu to wytrzymała kobitka jestes
Moja ogólnie to mnie słucha ale czasem zdarzy sie jej jakis przekret

rzecz właśnie w tym, że moja mnie nie słucha i czas najwyższy to zmienić. bo rzeczywiście na głowę mi wejdzie. właściwie już to trochę zrobiła i czas nad tym popracować.

[katekatee]

Witam Tak szczerze mówiąc z tą rezygnacją z zakopca to był raczej tżta pomysł, ja się już nie chciałam z nim kłócić no i generalnie byłam taka wykończona że było mi wsio ryba. Teraz trochę żałuję (zwłaszcza że nie umiałam się powstrzymac i musiałam na nasz biurowy system wejść) ale w piątek jadę do siostry więc tam trochę odpocznę. Ale są plusy tego że jestem w domu bo się za pisanie pracy dyplomowej wzięłam. Może jak dobrze pójdzie to ją w czasie urlopu napiszę bo przecież kiedyś będe musiała.

Napisane przez tarasia

śliczny domek

rzecz właśnie w tym, że moja mnie nie słucha i czas najwyższy to zmienić. bo rzeczywiście na głowę mi wejdzie. właściwie już to trochę zrobiła i czas nad tym popracować.

Tarasiu zdjęcia z wakacji super. Ja też sie muszę za Wikiego zabrać i też już ma karnego jeżyka i jak tylko widzi to miejsce to sie zanosi płaczem i tam nie chce stać. I nie wiem co wtedy robić, ja go stawiam a ten schodzi i wyje i się mi na ręce ciśnie co wtedy robić

Napisane przez konspiracja

Mój Staś też do tych większych należy, teraz ma 14 na liczniku. Ciekawe jak Amelka Katev bo oni zawsze równo szli.

Mój Wiki chudy jak patyczek 11,5 kg w majtach i koszulce

Pietrusiu super ta zabawka, chyba podjadę do biedronki i kupię Wikiemu może tym się trochę zajmie

[Maria2008]

Mój Tz był w biedronce, ale stwierdził , że nic takiego nie było. Kupił tylko książeczki i są też super tylko szkoda że Kinia jeszcze nie mówi

[suonko2]

Napisane przez pietrusia

suonko te zastrzyki to Biofuroksym a Wy jakie miałyscie??

No i kiecki dalej nie znalazłam w sobote moze pojedziemy z Tz na zakupy to moze jakas sobie znajde

Te mieliśmy na zapalenie oskrzeli, teraz miałam coś na Z ale nie pamiętam, musiałabym poszuka, bo zapisałam dla lekarki z Krakowa. Ponoc i jedne i drugie strasznie bolesne, pielęgniarki mi mówiły, że dorosły by się po nich popłakał a co dopiero dziecko. Na zapalenie oskrzeli widziałam poprawę po ponad połowie wziętych, a przy tych drugich już po pierwszym była mniejsza gorączka, a po następnych już się nie pojawiła, a gardło nie wiem, bo nie dała sobie zaglądnąc

Napisane przez konspiracja

Też się przyłączam


za info dla Lenki za pamięć i słówka.

U nas dzisiaj okropnie parno. Byliśmy dwa razy na spacerku, raz w sklepie, potem musiałam namówić małego, żebysmy pojechali zakupy zostawić i w kaloszkach już bez wózka podreptaliśmy na spacer właściwy. Jak wstanie to też mu dam biedronkową zabawkę.
Jeszcze super książeczki kupiliśmy i latawca - będą puszczać z tatusiem.

No to witamy kolejnego klubowicza sikaczościeracza
Ja byłam wczoraj w biedronce, ale u nas już nie było tych zabawek, a nie specjalnie mi też zależało, bo Lena i tak całe dnie na piasku baby robi

Ja dziś byłam na szkoleniu 4h, które wyszło o 13 a na 15 miałam się wstawic. Na szczęście tylko kilometr ode mnie więc zostało mi tylko zorganizowanie szybkiej pomocy do Leny, ale udało się

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Zapomniałam dodac, że dawno nie byłam nigdzie bez Leny na tak długo i strasznie ale to strasznie się za nią stęskniłam

[zebra666]

Tarasia super, że się tak zawziełaś za wychowanie! U nas też jest cięzko- buncik w pełni, ale się nie poddaje. Czasem nawet krzykne i trudno! Moje dziecko i tez mam prawo w. mnie
Najgorzej znosi zakazy, ale daje rade

Xpressja gorąco pozdrawia mamusie- narazie nie ma czasu wpadać i.... jak to określiła... ten wysyp brzuszków jest na tyle kuszący, że lepiej nie czytać, bo się samemu zachce Zresztą rozumiem ją w 100%, bo sama pozazdrościłam

Suonko czasem głupie zakupy bez dziecka i człowiek odetchnie. Brakuje mi chwil sam na sam Dzisiaj wyjątkowo Piotrek padł o 21.30 to otworzyłam sobie piwko nawet!

Pietrusiu super ta zabawka! Piotruś lubi drewniane zabawki

[elalank]

heloł

ja padam dziś na mordkę niedawno skończyłam paznokcie teściowej robić i ledwo patrzę na oczy. Pogoda dziś bleee duszno, parno i co z tego, że wciąż pada, jak żadnej poprawy nie czuć.

I dowiedziałam się, że brat TZa z rodziną znów przyjeżdżają na tydzień i jest opcja że na weekend pojedziemy z nimi nad morze

Tarasia- twarda babka jesteś. Ale niestety trzeba zacząć wychowywać te nasze rozrabiary.
My też twardo już szkolimy Olcię, bo łobuzica z niej się zrobiła nieusłuchana.

Napisane przez konspiracja

Też mialam pytać o Olę - jak tam dzisiaj? I jakie mleko kazali Wam ograniczać? Modyfikowane, zwykłe

Mój Staś też do tych większych należy, teraz ma 14 na liczniku. Ciekawe jak Amelka Katev bo oni zawsze równo szli.

Kazała modyfikowane "rozcieńczać", żeby miarki oszukiwać.
Ale dziś już ma lepszy policzek, jeszcze 3 dni musimy smarować i na kontrolę po weekendzie.

Olka Was goni z wagą choć ona zawsze też z tych większych


Aaaa i nie pamiętam czy pisałam, ale chusta przyszła i dziś Alę w nią zamotałam. Chyba jej się podobało, ale nosiłam ją tylko z 10 minut w domu, bo muszę nauczyć się dobrze wiązać.
No i oczywiście jakość bez porównania! I kolorek cudny czerwono-pomarańczowo-żółta

no nic idę spać, bo niedługo pobudka

[kachula27]

A co powiecie na wage mojego Mateusza 15 kg?
Nie jest gruby ale wysoki ,sama lekarka powiedziala ze wyglada juz na takiego "zdrowego" dwulatka

[tarasia]

coś mi się nie śpi.

Napisane przez zebra666

Tarasia super, że się tak zawziełaś za wychowanie! U nas też jest cięzko- buncik w pełni, ale się nie poddaje. Czasem nawet krzykne i trudno! Moje dziecko i tez mam prawo w. mnie
Najgorzej znosi zakazy, ale daje rade

to dobrze, bo już myślałam, że tylko ja taka wyrodna jestem
ale w końcu chyba po to jesteśmy żeby wychowywać swoje pociechy.

Napisane przez elalank

I dowiedziałam się, że brat TZa z rodziną znów przyjeżdżają na tydzień i jest opcja że na weekend pojedziemy z nimi nad morze

Tarasia- twarda babka jesteś. Ale niestety trzeba zacząć wychowywać te nasze rozrabiary.
My też twardo już szkolimy Olcię, bo łobuzica z niej się zrobiła nieusłuchana.

kiedyś mi się właśnie wydawało, żę Olcia to taka Nilcia
musicie to obejrzeć - to cała moja Nilcia tam nie ma zbyt wiele tekstu

http://www.youtube.com/watch?v=L3sGW_JgbpQ

Napisane przez kachula27

A co powiecie na wage mojego Mateusza 15 kg?
Nie jest gruby ale wysoki ,sama lekarka powiedziala ze wyglada juz na takiego "zdrowego" dwulatka

no nieźle!

[gucia6]

Napisane przez karenina19

A na moje to niby nie, he..?

jasne, ze tez


A tak w ogole, to dzien dobry... jestem dzis w pracy i nic mi sie nie chce...

[pietrusia]

Witam my juz po zastrzyku jeszcze tylko jeden nam został i do kontroli popoludniu jedziemy.

Suonko u nas tez tak bylo ze goraczka spadła dopiero po polowie zastrzyków, jak miala 3 miesiace to miała Zinacef to on faktycznie szybciej zadzialał

Gucia miłej pracy

lece postawic jaka zupke a tak mi sie nie chce

[gucia6]

Napisane przez pietrusia

Gucia miłej pracy

lece postawic jaka zupke a tak mi sie nie chce

dziekuje

ja wczoraj ugotowalam chlodnik (burakow z lscmi to szukalam ze 2 dni ), dzis dodalam smietane i nie moglam sie oprzec, zeby sprobowac i na szczescie jeszcze mnie po nim nie mdli

[pietrusia]

Napisane przez gucia6

dziekuje

ja wczoraj ugotowalam chlodnik (burakow z lscmi to szukalam ze 2 dni ), dzis dodalam smietane i nie moglam sie oprzec, zeby sprobowac i na szczescie jeszcze mnie po nim nie mdli

Napewno nie bedzie mdliło

Zupka postawiona Kamilka sciera ławe a ja popijam kawke to sie nazywa pomoc domowa

[elalank]

heloł

u nas dziś nocka suuuper Ala tylko 1 raz o 3 30 wstała

Napisane przez tarasia

to dobrze, bo już myślałam, że tylko ja taka wyrodna jestem
ale w końcu chyba po to jesteśmy żeby wychowywać swoje pociechy.

kiedyś mi się właśnie wydawało, żę Olcia to taka Nilcia
musicie to obejrzeć - to cała moja Nilcia tam nie ma zbyt wiele tekstu

http://www.youtube.com/watch?v=L3sGW_JgbpQ

to chyba Olcia jednak !!!!

super ta bajeczka! śliczne rysunki

[pietrusia]

Napisane przez tarasia

http://www.youtube.com/watch?v=L3sGW_JgbpQ

No niezła bajka Kamilka patrzy jak zaczarowana