Inpiracje & Wariacje -> Nasze Ślubne Kombinacje - PM 2012 cz. VII

[arletka1313]

już wstawiam fotkę ale nie takiej samej ale fasonem taka, choć moja jest bardziej strojna. i ma falbanki po lini prostej nie na ukos.

[madzia2306]

jagodziu normalnie nie wiem co powiedziec, ciśnienie mi sie podniosło... jak tak można? niech sobie brat sam zbiera kasę jak już teraz chce się chajtac.. banki czekają na niego otworem niech bierze pożyczkę.. ale przepraszam rodzice pewnie mu nie pozwolą brac pożyczki tylko odrazu wszystko sfinansują... boszzzzz jak mnie wkurza takie postępowanie.. on może robic co chce bo i tak wszystko dostanie

[Nattiv]

Jagodzia A to przyjęcie to planują tak na kilka osób najbliższych czy troszkę większe? Jeśli na kilka osób, to myślę że powinni sobie sami opłacić. Wielkie sumy to nie wyjdą.

[Jamee]

Napisane przez (kicia)

Niestety z pracy nici jutro o 24zamykają mam system

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Napisane przez arletka1313

już wstawiam fotkę ale nie takiej samej ale fasonem taka, choć moja jest bardziej strojna. i ma falbanki po lini prostej nie na ukos.

I like it

[gosza_m]

Napisane przez sztuczka_magiczka

Brawa dla TŻa, że jest tak ochoczo strażacki

Sztuczkaaaaaa, wara od mojej... jego sikawki

Napisane przez jagodzia133

dziewczyny wicie co się wczoraj dowiedziałam że 3 września będzie ślub cywilny mojego brata. I spr to jest sobota i do tego jego dziewczyny matka wydzwania do mojej. Coś mi się KU......WA wydaje że kombinują jakieś przyjęcie!!! Niech ja się tylko dowiem to pie........ole. Bo moi starzy spłukali sie z kasy ostatnio. Długa historia ale oni teraz zbierają na moje wesele. To nie jest takie trudne bo mój ojciec jeździ na tirach za granicą i zarabia sporo ale ta kasa zawsze się jakoś rozchodzi. I boje się że mi tej kasy nie dadzą albo będą kazali robić coś po kosztach. A ja tak nie chce. Nic od nich nie brałam i nie biorę. Znacie historie brat i siostra dostali samochody. A ja nic!! I co ja mam się prosić o kasę na ślub???!! Czego ja mam być najgorsza w rodzinie!!!!!!!!!! dobra koniec poryczałam się. Właśnie wszedł do domu brat z tą swoją. Nie pracuje ciągnie sare w domu nie ma obowiązków i jeszcze z browarem przylazł. Ch....j idę się pochlastać!!

Ja wiem, że taka gadka pogadaj o tym z mamą tylko wkurza, ale radze Ci zapytać się jej wprost, czy masz co liczyć w takim wypadku na ich pomoc finansową. Do póki tego się nie dowiesz, będziesz tylko snuła domysły, a tak postawisz kawę na ławę i już.
I kochana uszy do góry

[madzia2306]

Napisane przez jagodzia133

no wiesz jak mnie ojciec 3 razy wyrzucał z domu po pijaku że jem za jego kasę to sorry bardzo.... bo tak ciuchy konto tel. i wszystko opłacam od 16 roku życia sama. Wiec tylko jem za ich i mam dach pod głową. A brat ma 19 lat i ciągnie na wszystko nawet na fajki piwko chipsy na wszytko. Siostrę utrzymywali do 20... oj dobra koniec tematu
Ale dziękuję wam kochane że mogłam wam się wygadać. Naprawdę nie wiem co bym bez was zrobiła. Zgłupiałam bym Tak naprawdę jesteście ze mną w najgorszych momentach mojego życia. Dziękuję normalnie Kocham was

boże poprostu brak słów

[(kicia)]

arletka ja mam zamówione buty przez neta co prawda nie przez allegro ale jestem bardzo zadowolna

jagodziu nie daj się już niedługo myśl tylko o swoim ślubie i o tym że po nim będziesz szczęśliwa

[fablous]

Napisane przez jagodzia133

dziewczyny wicie co się wczoraj dowiedziałam że 3 września będzie ślub cywilny mojego brata. I spr to jest sobota i do tego jego dziewczyny matka wydzwania do mojej. Coś mi się KU......WA wydaje że kombinują jakieś przyjęcie!!! Niech ja się tylko dowiem to pie........ole. Bo moi starzy spłukali sie z kasy ostatnio. Długa historia ale oni teraz zbierają na moje wesele. To nie jest takie trudne bo mój ojciec jeździ na tirach za granicą i zarabia sporo ale ta kasa zawsze się jakoś rozchodzi. I boje się że mi tej kasy nie dadzą albo będą kazali robić coś po kosztach. A ja tak nie chce. Nic od nich nie brałam i nie biorę. Znacie historie brat i siostra dostali samochody. A ja nic!! I co ja mam się prosić o kasę na ślub???!! Czego ja mam być najgorsza w rodzinie!!!!!!!!!! dobra koniec poryczałam się. Właśnie wszedł do domu brat z tą swoją. Nie pracuje ciągnie sare w domu nie ma obowiązków i jeszcze z browarem przylazł. Ch....j idę się pochalastać!!

o rany
Kochana trzymaj się, w końcu kto jak kto, ale jagodzia jest twarda . Pamiętaj, że na nas zawsze możesz liczyć

Napisane przez Jamee

Ja większość butów jakie mam kupiłam na all i jeszcze żadne mnie nie rozczarowały. I czasem zdarzają się prawdziwe perełki

Potwierdzam, też często na all kupuję
Ostatnio nawet kliknęłam botki-kopytka na jesień, przyszły idealnie rozmiarowo i śliczne

Madziuniusia to zróbmy tak, że ja się odezwę do Ciebie jutro po południu jakoś
Bo jutro to na pewno nie dam rady. A co do piątku to już bardziej realne ale też nic nie obiecuję. Chociaż naprawdę bardzo bym chciała
Tylko za parę dni wyjeżdżamy ze znajomymi na wakacje i teraz mamy mnóstwo rzeczy na głowie. Przegląd samochodu, zakupy itp. Ale postaram się znaleźć czas w piątek

[Madziuniusia]

Napisane przez Chatka

Wiesz co Madziu, nie obraź się, ale moim zdaniem ta Twoja koleżanka nie bardzo nadaje się na świadkową... może i chce dobrze dla Ciebie, ale no nie wiem, wydaje mi się, że świadkowa powinna być raczej kimś, kto będzie Cię wspierał, a przede wszystkim interesował się Twoimi ślubnymi wyborami. A jak Ona nie chce iść obejrzeć z Tobą wymarzonej sukni, którą chcesz już kupić, bo chce pospać To jaką masz gwarancję, że nie będzie się tak zachowywać tuż przed ślubem, kiedy będziesz potrzebować Jej pomocy?

Może faktycznie poczekaj z salonem do piątku i pójdź z fablous, zawsze lepiej iść z kimś, kto Ci doradzi i jest zainteresowany Twoją przymiarką

kurcze ja też się boje tak wcześnie ją kupić... naprawdę, tak jak marzyłam o tym, tak teraz się strasznie boję...

a siostra? Musze zebrac mysli i jej napisac wypracowanie od serca.... moze przemyśli to i owo...

fablous będę bardzo wdzięczna!

[Chatka]

Napisane przez arletka1313

już wstawiam fotkę ale nie takiej samej ale fasonem taka, choć moja jest bardziej strojna. i ma falbanki po lini prostej nie na ukos.

O, czy to przypadkiem nie szyte na wzór Annais Carrery? To suknia, w której pierwszy raz spostrzegłam potencjał falbanek

Napisane przez gosza_m

Ja wiem, że taka gadka pogadaj o tym z mamą tylko wkurza, ale radze Ci zapytać się jej wprost, czy masz co liczyć w takim wypadku na ich pomoc finansową. Do póki tego się nie dowiesz, będziesz tylko snuła domysły, a tak postawisz kawę na ławę i już.
I kochana uszy do góry

Dokładnie, też uważam, że powinno się tu pogadać rzeczowo. Masz prawo widzieć, czego możesz oczekiwać od Nich i czy spełnią to, co obiecali.

kiciu, przykro mi, że to już koniec pracy

[jagodzia133]

Napisane przez arletka1313

już wstawiam fotkę ale nie takiej samej ale fasonem taka, choć moja jest bardziej strojna. i ma falbanki po lini prostej nie na ukos.

mi się bardzo podobają takie delikatne falbanki

Napisane przez Nattiv

Jagodzia A to przyjęcie to planują tak na kilka osób najbliższych czy troszkę większe? Jeśli na kilka osób, to myślę że powinni sobie sami opłacić. Wielkie sumy to nie wyjdą.

mama twierdzi że dadzą radę... a co jak miesiąc wcześniej się okaże że nie... mam nadzieję że tak nie będzie. Do tego coś siostra gadała sobie pod nosem że jej u mnie na weselu nie będzie. Odkąd brat wpadł wchodzi mu w d... i twierdzi że ja i tż myślimy tylko o sobie bo powinniśmy odwołać ślub i przepuścić brata żeby oni mogli się ochajtać. I to ja wychodzę znowu na ta wyrodną. Od samego przyjazdu z NL warczy na mnie. A ja jej nic nie zrobiłam. I obiecuję że jak nie przyjdzie na mój ślub to wyrzeknę się swojej siostry. I nigdy się do niej nie odezwe.

[arletka1313]

jagodziu współczuje ci bardzo, u mnie czasem tez wytrzymac się nie da ale coż...nie wiem jak jest u was ale ja sobie sama kupię suknię, i wszystkie dodatki, wiem ze nie mam co liczyć na ojca (mama nie pracuje) ja dużo nie zarabiam bo raptem 1000zł ale jakoś sobie poradzę, no wesele tez będziemy my sponsorować w większości, ale co tam, mamy gdzię mieszkać, kasa nie będzie nam aż tak potrzebna a ślub wesela jest raz w życiu i chce by ten dzień był najpiękniejszy w naszym życiu.
no to ja też sobie zamówie butki na all, bo do przymiarki musze miec buty a chyba 4 sierpnia jadę na przymiarkę
i jak się suknia podoba?

[sztuczka_magiczka]

Napisane przez nena1984

no pewnie ja mam welon z allegro. Nic tak nie cieszy jak ta nutka adrenaliny przy zakupach internetowych

Dokładnie I ta euforia przy rozrywaniu paczki na strzępy żeby dostać się do sukienki, dwóch tunik, legginsów i bluzeczki

Napisane przez Jamee

Sztuczko cóż ty tak dziwnie piszesz

Napisane przez madzia2306

normalnie hieroglify

No przepraszam Byłam zmuszona przenieść swoje wypociny z edytora tekstu do worda i tak się magicznie zrobiło (normalnie sztuczka_magiczka :p) i o! Sorka

Napisane przez jagodzia133

dziewczyny wicie co się wczoraj dowiedziałam że 3 września będzie ślub cywilny mojego brata. I spr to jest sobota i do tego jego dziewczyny matka wydzwania do mojej. Coś mi się KU......WA wydaje że kombinują jakieś przyjęcie!!! Niech ja się tylko dowiem to pie........ole. Bo moi starzy spłukali sie z kasy ostatnio. Długa historia ale oni teraz zbierają na moje wesele. To nie jest takie trudne bo mój ojciec jeździ na tirach za granicą i zarabia sporo ale ta kasa zawsze się jakoś rozchodzi. I boje się że mi tej kasy nie dadzą albo będą kazali robić coś po kosztach. A ja tak nie chce. Nic od nich nie brałam i nie biorę. Znacie historie brat i siostra dostali samochody. A ja nic!! I co ja mam się prosić o kasę na ślub???!! Czego ja mam być najgorsza w rodzinie!!!!!!!!!! dobra koniec poryczałam się. Właśnie wszedł do domu brat z tą swoją. Nie pracuje ciągnie sare w domu nie ma obowiązków i jeszcze z browarem przylazł. Ch....j idę się pochlastać!!

O rany bardzo mi przykro Jagodziu... Rozumiem Cię, że możesz czuć się paskudnie... Dla mnie to ogólnie jest wstyd i żenada jeśli takie 2 nieodpowiedzialne dzieciaki wpadają i na łapu capu biorą ślub :/ I jeszcze przyjęcie chcą organizować - o ho ho... Brak klasy... A z tego co opowiadasz to niestety nie wróżę im wspólnej przyszłości... Przykre to, ale chyba mam rację? Nic sobie nie rów Kochana Jesteśmy z Tobą!

Wiesz, z tym robieniem po kosztach to po części ja miałam takie wrażenie jak byłam z mamą w salonie i przymierzyłam tę już moją suknię... Mam wrażenie, że mama mi ją doradziła głównie kierując się ceną... Oczywiście cieszę się, że rodziców odciążam, ale akurat tak potoczyły się losy że w ciągu życia wiele więcej środków byli zmuszeni włożyć w moją siostrę. I wiesz, rozumiem to i i tak jestem im wdzięczna, że dokładają się w tak znacznym stopniu do naszego wesela... ale nie raz jest mi tak przykro kiedy mama nakłania mnie do najtańszego rozwiązania... Troszkę się rozumiemy więc

Madziuniusiu - ja także mam nieodparte wrażenie, że z Twojej znajomej jest s*ka a nie świadkowa... To niedorzeczne - mieć zero zrozumienia dla SWOJEJ PANNY MŁODEJ (bo ja tak będę postrzegała PMkę gdy zostanę jej świadkową )... Idealna sytuacja, gdy świadkowa jara się przygotowaniami do ślubu prawie że równie mocno co PMka, a jeśli ma inne podejście to do cho*ery jej zas*anym obowiązkiem jest bycie taktowną... Przepraszam, ale wpieniło mnie to strasznie... Na Twoim miejscu jak najszybciej bym ją odwołała, bo szkoda żeby psuła Ci ten piękny czas i w ogóle sam dzień zaślubin

[arletka1313]

niie wgłębiała sie w tą suknię tak bardzo, wisiała na manekinie, załozyłam ją jako pierwszą i już wiedziałam ze to ta. a dokładnie ona ma jedna warstwę falbanek z tiulu a drugą z tafty?(ten taki śliski błyszczący materiał) i tak na przemian. no i ja mierzyłam ją z kołem ale chyba wezmą bez koła.

[malwus20]

Napisane przez sztuczka_magiczka

Ojeeej... widzę, że byliście w Bieszczadach... zdjęcie jest z tego roku? Ale strrrasznie zazdroszczę...

Tak to jest zdjęcie z Bieszczad Kwiecień 2011

[moooniaaaa]

Napisane przez jagodzia133

no wiesz jak mnie ojciec 3 razy wyrzucał z domu po pijaku że jem za jego kasę to sorry bardzo.... bo tak ciuchy konto tel. i wszystko opłacam od 16 roku życia sama. Wiec tylko jem za ich i mam dach pod głową. A brat ma 19 lat i ciągnie na wszystko nawet na fajki piwko chipsy na wszytko. Siostrę utrzymywali do 20... oj dobra koniec tematu
Ale dziękuję wam kochane że mogłam wam się wygadać. Naprawdę nie wiem co bym bez was zrobiła. Zgłupiałam bym Tak naprawdę jesteście ze mną w najgorszych momentach mojego życia. Dziękuję normalnie Kocham was

Powiedz,po co chcesz od nich kasę? Już kiedyś chyba Ci nawet pisałam na ten temat. Żeby Ci potem wypominali? Albo tydzień przed powiedzieli,że nie mają? Miej honor i uzbierajcie na nie sami, może dłużej,może skromniejsze,ale zobaczysz jaka będzie radość,że za Wasze pieniądze.

[evoonia86]

arletka1313 mi się suknia podoba

kiciu szkoda, ze pracka się skończyła może uda Ci się znaleźć coś nowego?

jagódka zawsze mozesz tutaj napisać co Ci leży na serduszku

[nena1984]

Napisane przez arletka1313

i jak się suknia podoba?

bardzo ładna (ale ja nie jestem obiektywna bo wprost uwielbiam falbanki) Masz już jakieś butki na oku??

Napisane przez sztuczka_magiczka

Dokładnie I ta euforia przy rozrywaniu paczki na strzępy żeby dostać się do sukienki, dwóch tunik, legginsów i bluzeczki

o widzę że Sztuczka jakieś zakupy popełniła. Oszczędzamy

[madzia2306]

Napisane przez jagodzia133

mi się bardzo podobają takie delikatne falbanki

mama twierdzi że dadzą radę... a co jak miesiąc wcześniej się okaże że nie... mam nadzieję że tak nie będzie. Do tego coś siostra gadała sobie pod nosem że jej u mnie na weselu nie będzie. Odkąd brat wpadł wchodzi mu w d... i twierdzi że ja i tż myślimy tylko o sobie bo powinniśmy odwołać ślub i przepuścić brata żeby oni mogli się ochajtać. I to ja wychodzę znowu na ta wyrodną. Od samego przyjazdu z NL warczy na mnie. A ja jej nic nie zrobiłam. I obiecuję że jak nie przyjdzie na mój ślub to wyrzeknę się swojej siostry. I nigdy się do niej nie odezwe.

że jak?????????????? ona chyba chora jest... kto pierwszy zaplanował ślub? jezzzuuuu chyba bym jej rypsneła za ten tekst

[Jamee]

Napisane przez madzia2306

że jak?????????????? ona chyba chora jest... kto pierwszy zaplanował ślub? jezzzuuuu chyba bym jej rypsneła za ten tekst

Ty to taka zadziorna kobitka jesteś ale ci się nie dziwię. Sama bym nie zdzierżyła

[arletka1313]

tak mam kilka par butów na oku, dziś na all oglądałam, po pierwsze to koniecznie zakryte paluszki po drugie koniecznie na paseczku a po trzecie koniecznie półokrągłe, gdzie na kompie mam fotkę takich jakie mi się podobają, zaraz poszukam,

[madzia2306]

Napisane przez Jamee

Ty to taka zadziorna kobitka jesteś ale ci się nie dziwię. Sama bym nie zdzierżyła

zadziorna i to bardzo.. przede wszystkim zawsze walczę o swoje...
czasem jest to zgubne ale z moim zdecydowaniem mam trochę lepiej w życiu niż moja siostra i teraz mi siostra mowi że gdyby była tak zdecydowana jak ja to lepiej by jej się żyło...

[fablous]

Napisane przez moooniaaaa

Powiedz,po co chcesz od nich kasę? Już kiedyś chyba Ci nawet pisałam na ten temat. Żeby Ci potem wypominali? Albo tydzień przed powiedzieli,że nie mają? Miej honor i uzbierajcie na nie sami, może dłużej,może skromniejsze,ale zobaczysz jaka będzie radość,że za Wasze pieniądze.

Wypowiedź mooni jest może trochę zbyt bezpośrednia, ale po części się z nią zgadzam... Wydaje mi się, że w takiej sytuacji jaka jest u Ciebie to ślub sponsorowany przez ten program telewizyjny byłby w sam raz. Przede wszystkim nie musiałabyś prosić rodziców o pieniądze. Teraz mówią, że Ci zasponsorują ale piszesz, że Twój tata ma różne zachowania i co zrobicie kiedy np miesiąc przed ślubem pokłócisz się z nim i powie Ci, że nie dostaniesz ani grosza? Wiesz, nie chcę żebyś mnie źle zrozumiała, w końcu ja nie znam Twojej rodziny, ale z tego co tutaj pisałaś to różnie bywa
A co do kwestii sprzedawania się i tego, że ślub to taka intymna rzecz. Ok, ale tak czy siak mamy kamerzystę na ślubie. Potem jest dvd, które, miejmy świadomość, oglądają nie tylko goście z wesela ale również ich znajomi, wścibskie sąsiadki, okoliczne plotkary, ciotki, babki i cała rzesza obcych nam ludzi. Więc poniekąd i tak jesteśmy z tej prywatności odarte
No i jakby nie patrzeć to jednak jest wielka przygoda, nie każdy ma możliwość zorganizowania bajkowego ślubu z pomocą telewizji
Tak mi łatwo mówić, bo nie jestem na Twoim miejscu i nigdy nie będę, ale to tylko takie moje spostrzeżenia

[jagodzia133]

Napisane przez moooniaaaa

Powiedz,po co chcesz od nich kasę? Już kiedyś chyba Ci nawet pisałam na ten temat. Żeby Ci potem wypominali? Albo tydzień przed powiedzieli,że nie mają? Miej honor i uzbierajcie na nie sami, może dłużej,może skromniejsze,ale zobaczysz jaka będzie radość,że za Wasze pieniądze.

a po to chcę kasę żeby nie być najgorszą... i nie będę się unosić honorem niech chociaż raz się wykażą. a jak będą wypominać to mam to w d..... mają trójkę dzieci a je powinno się traktować po równo nie daruję im sory ale nie. Poza tym oni płacą za wesele dlatego że ja mam teraz siedzieć w domu i nie pracować na stałe. Bo muszę się opiekować chorą babcią i dwoma psami. W sumie nie muszę ale nie jestem wyrodnym dzieckiem jak moje rodzeństwo i mam poczucie jakiejś wdzięczności. Przynajmniej za wychowanie

[Jamee]

Napisane przez madzia2306

zadziorna i to bardzo.. przede wszystkim zawsze walczę o swoje...
czasem jest to zgubne ale z moim zdecydowaniem mam trochę lepiej w życiu niż moja siostra i teraz mi siostra mowi że gdyby była tak zdecydowana jak ja to lepiej by jej się żyło...

Dobrze mówisz

[arletka1313]

takie mi się bardzo podobają

[nena1984]

dziewczyny dzisiaj na stylemepretty jest sesja z PMką w naszej ukochanej Glorii Hjelma... ależ ona jest piękna

[madzia2306]

Napisane przez arletka1313

takie mi się bardzo podobają

byłyby ok gdyby nie te ponaszywane kwiatki czy coś.. ja bym wolała jakieś delikatniejsze te kwiatuszki albo gładkie butki

[Jamee]

Napisane przez fablous

Wypowiedź mooni jest może trochę zbyt bezpośrednia, ale po części się z nią zgadzam... Wydaje mi się, że w takiej sytuacji jaka jest u Ciebie to ślub sponsorowany przez ten program telewizyjny byłby w sam raz. Przede wszystkim nie musiałabyś prosić rodziców o pieniądze. Teraz mówią, że Ci zasponsorują ale piszesz, że Twój tata ma różne zachowania i co zrobicie kiedy np miesiąc przed ślubem pokłócisz się z nim i powie Ci, że nie dostaniesz ani grosza? Wiesz, nie chcę żebyś mnie źle zrozumiała, w końcu ja nie znam Twojej rodziny, ale z tego co tutaj pisałaś to różnie bywa
A co do kwestii sprzedawania się i tego, że ślub to taka intymna rzecz. Ok, ale tak czy siak mamy kamerzystę na ślubie. Potem jest dvd, które, miejmy świadomość, oglądają nie tylko goście z wesela ale również ich znajomi, wścibskie sąsiadki, okoliczne plotkary, ciotki, babki i cała rzesza obcych nam ludzi. Więc poniekąd i tak jesteśmy z tej prywatności odarte
No i jakby nie patrzeć to jednak jest wielka przygoda, nie każdy ma możliwość zorganizowania bajkowego ślubu z pomocą telewizji
Tak mi łatwo mówić, bo nie jestem na Twoim miejscu i nigdy nie będę, ale to tylko takie moje spostrzeżenia

Ale skoro brat i siostra Jagodzi zawsze wszystko dostawali to dlaczego ma być gorsza?

[jagodzia133]

Z TLC dzwonili do mnie jeszcze wczoraj i mnie namawiali ale rodzice tżta się nie zgodzili a już byłam zdecydowana powiem wam szczerze. Gdyby nie jego rodzice naprawdę ślub by był za półtora miesiąca.