Sierpniowe Panny Młode cz.III

[justa963]

Napisane przez ardillka

nadrabiam :

justa Też mam takie zdanie... Miech Panna Młoda jakoś to załagodzi, albo rozstrzygnie. W sumie jej impreza i jej koleżanki.
Jeśli nie zaprzątałaś nie wiadomo jakiej kwoty, to myślę, że robią problem z niczego, a jak chciały organizować, mogły powiedzieć, że chcą wziąć wszystko na siebie.

U mnie też :P:P

Winietki będę mieć początkiem sierpnia, mam karteczki już prawie gotowe do druku, tylko wpisać nazwiska. Ale czekam na aniołki, które odbieram w sobotę


Co planujesz na nagrody?? Bo fajny pomysł

A to moja lista

Lista spraw do załatwienia:

- transport dla gości = 2 kierowców
- poradnia
- majciochy PM
- spinki do koszuli
- buty TŻ
- kołocz weselny ( policzyć ile będzie paczek)
- tort
- makijaż próbny
- paznokcie
- koszula na zmiane dla TŻ
- krawat na II dzień
- koszula na II dzień
- winietki
- aniołki
- plan usadzenia gości - wstępny, dokładne już na sali dzień przed ślubem
- prezent dla świadków
- stół wiejski – własne produkty ( kupić szynki i mięso do wędzenia)
- kolorowe alkohole
- organista
- dekoracja domu ( balony, wstążki, kwiaty )

- 2 tygodnie przed do kancelarii: kartka ze spowiedzi, kartka z zapowiedzi, papiery z USC, dowód osobisty, dane świadków
- Miesiąc przed: - spotkanie lub mail : sala, dj/zespół, foto, kam

- impreza panieńska ( zarezerwować lożę, załatwić jedzenie, alkohol, napoje, zagryzki, 2 koszulki , śmieszne słomki, balony, udekorować altankę i dom )

- podróż poślubna / koniec roku 2011/listopad/

Chyba tyle;/

Dokładnie ja już nie mam siły i nerwów.....a kwotę zawsze można było zmienić o to też im powiedziałam ale one widać szukały dziury w całym...mam przynajmniej czyste sumienie,że zrobiłam wszystko co byłam w stanie zrobić.

[Michalina81]

Hej Sierpnioweczki,

Mam nadzieje ze mi wybaczycie ze ostatnio nie odwiedzam forum ale jestesmy zaganiani. Codziennie cos wypada, jak nie jakies wyjscia z ludzmi ktorzy nie beda na slubie to wieczor spedzony na telefonie, wizyty u kosmetyczki itp.
Postaram sie wszystko nadrobic jakos

Do slubu 16 dni! Podobno juz mozna sprawdzic prognoze na 4tego, przeddzien slubu Od dzisiaj pewnie bede codziennie sledzic pogode

[blueberry88]

Dwa dni mnie nie było (jestem usprawiedliwiona - załatwiałam sprawy ślubne) a tu tyle do czytania.
Tak super, że wciąż wszystko idzie do przodu! Gratuluję zakupów, pracy, zdanych egzaminów!
Ja byłam w mieście rodzinnym i załatwiłam ostatecznie kwiaciarkę, autokar i wybrałam z babcią porcelanę, którą chciałaby mi podarować.

Powiem szczerze, że już kończymy swoje przygotowania. Nie wiem, czy o czymś nie zapomniałam. Zostało dopiąć na ostatni guzik zaproszenia dla rodziców, przygotować piosenkę na karaoke i ćwiczyć taniec!

No i babcie nadal rządzą!

[jusztyska]

byłam u kwiaciarki zamówiłam bukiet jednak z róż i kaskadowy ale delikatny, niezbyt szeroki, pani mi tak doradziła do mojej sylwetki i do sukni ślubnej natomiast dla świadkowej będzie mała kuleczka z różowych róż oba bukiety ze sporą ilością zieleni

a jutro, o ile pani krawcowa nie odwoła, mam przymiarkę kiecuszki na poprawiny

[thea2]

Napisane przez Michalina81

Hej Sierpnioweczki,

Mam nadzieje ze mi wybaczycie ze ostatnio nie odwiedzam forum ale jestesmy zaganiani. Codziennie cos wypada, jak nie jakies wyjscia z ludzmi ktorzy nie beda na slubie to wieczor spedzony na telefonie, wizyty u kosmetyczki itp.
Postaram sie wszystko nadrobic jakos

Do slubu 16 dni! Podobno juz mozna sprawdzic prognoze na 4tego, przeddzien slubu Od dzisiaj pewnie bede codziennie sledzic pogode

Ale już bliziutko ! Trudno uwierzyć, że za nieco ponad 2 tygodnie niektóre z nas będą już mężatkami

Napisane przez blueberry88

Dwa dni mnie nie było (jestem usprawiedliwiona - załatwiałam sprawy ślubne) a tu tyle do czytania.
Tak super, że wciąż wszystko idzie do przodu! Gratuluję zakupów, pracy, zdanych egzaminów!
Ja byłam w mieście rodzinnym i załatwiłam ostatecznie kwiaciarkę, autokar i wybrałam z babcią porcelanę, którą chciałaby mi podarować.

Powiem szczerze, że już kończymy swoje przygotowania. Nie wiem, czy o czymś nie zapomniałam. Zostało dopiąć na ostatni guzik zaproszenia dla rodziców, przygotować piosenkę na karaoke i ćwiczyć taniec!

No i babcie nadal rządzą!

Brawo za wszystkie załatwienia Ja cały czas mam wrażenie, że zapomniałam o czymś naprawdę ważnym

Napisane przez jusztyska

byłam u kwiaciarki zamówiłam bukiet jednak z róż i kaskadowy ale delikatny, niezbyt szeroki, pani mi tak doradziła do mojej sylwetki i do sukni ślubnej natomiast dla świadkowej będzie mała kuleczka z różowych róż oba bukiety ze sporą ilością zieleni

a jutro, o ile pani krawcowa nie odwoła, mam przymiarkę kiecuszki na poprawiny

Super, bukieciki brzmią pięknie Sukni na poprawiny jestem bardzo ciekawa, bo ta, na której się wzorowałaś jest super, szczególnie te plecy, utkwiła mi bardzo w pamięci

[jusztyska]

Napisane przez thea2

Super, bukieciki brzmią pięknie Sukni na poprawiny jestem bardzo ciekawa, bo ta, na której się wzorowałaś jest super, szczególnie te plecy, utkwiła mi bardzo w pamięci

ja też jestem ciekawa, mam nadzieję, że krawcowa stanęła na wysokości zadani

kurczę, muszę się zmobilizować i iść do pierwszej spowiedzi...

[thea2]

Napisane przez jusztyska

ja też jestem ciekawa, mam nadzieję, że krawcowa stanęła na wysokości zadani

kurczę, muszę się zmobilizować i iść do pierwszej spowiedzi...

My tak samo... planujemy iść w sobotę

[madziares25]

Napisane przez jusztyska

ja też jestem ciekawa, mam nadzieję, że krawcowa stanęła na wysokości zadani

kurczę, muszę się zmobilizować i iść do pierwszej spowiedzi...

TŻ był wczoraj, a ja ide w piątek na 11
Moja kochana świadkowa z drugiego końca Polski przyjeżdza.
Idziemy razem na spowiedź na 11, potem do mojego gniazdka, pokazać jej jak idzie postep w remoncie, potem do fryzjerki i makijażystki, potem do mnie do domku na obiadek i na koniec na 17 30 odbieram już suknię ślubną
Gdzie ja ją powieszę?

[fitalasa]

oj my też musimy się w końcu wybrać do pierwszej spowiedzi może w ten weekend się w końcu uda. Mi zostało dziś miesiąc do ślubu

[Ifwka]

U mnie 23 dni do "godziny zero"
Zostało mi do załatwienia:
-jutro kosmetyczka, i potem jeszcze nawilżanie przed samym ślubem, może rzęsy,
-zamówić ciasta i tort,
-zamówić wiejski stół,
-załatwić bimber,
-kupić balony do dekoracji klatki,
-kupić dla Tż skarpetki czarne i różowe na sesje,
-wizyta u księdza i zapoznanie się z przebiegiem ceremoni,
-spowiedź,
-potwierdzic ilośc zamówionych kwiatów na giełdzie,
-winietki i plan rozsadzenia gości,
Pewnie jeszcze coś wyskoczy z zakupów i drobnych zalatwień
Na ostatnie w sumie dni zostają: paznokcie, makijaż, fryzjer, ustroić klatkę, zawieść na salę alkohol i rozłożyć winietki

[jusztyska]

Napisane przez fitalasa

oj my też musimy się w końcu wybrać do pierwszej spowiedzi może w ten weekend się w końcu uda. Mi zostało dziś miesiąc do ślubu

Napisane przez Ifwka

U mnie 23 dni do "godziny zero"
Zostało mi do załatwienia:
-jutro kosmetyczka, i potem jeszcze nawilżanie przed samym ślubem, może rzęsy,
-zamówić ciasta i tort,
-zamówić wiejski stół,
-załatwić bimber,
-kupić balony do dekoracji klatki,
-kupić dla Tż skarpetki czarne i różowe na sesje,
-wizyta u księdza i zapoznanie się z przebiegiem ceremoni,
-spowiedź,
-potwierdzic ilośc zamówionych kwiatów na giełdzie,
-winietki i plan rozsadzenia gości,
Pewnie jeszcze coś wyskoczy z zakupów i drobnych zalatwień
Na ostatnie w sumie dni zostają: paznokcie, makijaż, fryzjer, ustroić klatkę, zawieść na salę alkohol i rozłożyć winietki

czyli już takie dopieszczanie imprezy

zgodził się Twój TŻ na różowe skarpetki? mój by się nie zgodził....

[JennyAniolek]

Napisane przez fitalasa

oj my też musimy się w końcu wybrać do pierwszej spowiedzi może w ten weekend się w końcu uda. Mi zostało dziś miesiąc do ślubu

[magratka]

Dwa dni mnie nie ma, a tutaj tyle się dzieje.
Przede wszystkim gratuluje wszystkim sukcesów tych większych i mniejszych. Mam mało czasu, bo jeszcze załatwiam ostatnie sprawy, żeby w tygodniu przed ślubem było jak najmniej zaległych spraw.
Mam omówione kwiaty, oprawę muzyczną, DJa, z fotografem widzimy się w tym tygodniu.
Jak piszecie, że miesiąc do slubu, to ja się zaczynam stresować, bo mnie tylko ponad 2 tygodnie do ślubu!!

[JennyAniolek]

Napisane przez magratka

Dwa dni mnie nie ma, a tutaj tyle się dzieje.
Przede wszystkim gratuluje wszystkim sukcesów tych większych i mniejszych. Mam mało czasu, bo jeszcze załatwiam ostatnie sprawy, żeby w tygodniu przed ślubem było jak najmniej zaległych spraw.
Mam omówione kwiaty, oprawę muzyczną, DJa, z fotografem widzimy się w tym tygodniu.
Jak piszecie, że miesiąc do slubu, to ja się zaczynam stresować, bo mnie tylko ponad 2 tygodnie do ślubu!!

[paula54]

Dzięki dziewczyny! Kilka dni mnie nie było, a wy zamiast się pięknić, opalać , przyszłych mężów męczyć to klepiecie i klepiecie . Ale to dobrze, jest co czytać

Napisane przez jusztyska

Ostatnio znajoma opowiadała jak jej kuzynce babcia powiedziała widząc prostą suknię: "A gdzie falbanki? Nie martw się, babcia kupi ci nową suknię"

Mój dziadek, jak usłyszał, że u nas będzie dj, to stwiedził "tak nie może być, co to za wesele bez muzyki na żywo. Ja Ci załatwię zespół, zagram z kolegami (dziadek grał w orkiestrze kopalnianej). Nie martw się, będzie dobrze" Teraz mu rodzice usiłują to wyperswadować bo cały czas się odgraża, że kolegów przyprowadzi

Napisane przez justa963

organizuje w tą sobote paniejski koleżance i wiecie co.....dostałam od niej liste z nr tel do kolezanek jej zadz powiedzialam co i jak a one mi w skrócie powiedziały:na kwote sie nie zgadzamy,na taki prezent tez nie, klub nam nie pasuje a limuzyny nie chcemy bo za droga w wogle to my same jej zoorganizujemy paniejski......

O tragedia. Strasznie głupie dziewuchy. Z jednej strony 70 zł dla mnie trochę dużo na składkę, z drugiej można się dogadać, tylko trzeba chcieć.
A ja się zaczynam zastanawiać, bo my za dwa tygodnie świadkujemy znajomym i nie wiem, czy nie powinnam koleżance panieńskiego robić. Tyle, że nie znam ani jednej jej koleżanki, nie wiem, kto będzie na ślubie (tak w sumie to nie wiem nic...). No i do tego ja jestem w Krakowie a ona w Warszawie.

Napisane przez thea2

Ja nie myślę nad rozsadzeniem gości, bo po prostu nie chcę rozsadzać- nie wiem, kto się z kim lubi, kto nie lubi- a tak to każdy usiądzie tam, gdzie mu wygodnie. No i o ile to mniej myślenia i pracy dla mnie Rodzina TŻ chciałaby rozsadzić, więc siedzę cichutko, nie przypominam im o tym, może zapomną i nie będzie rozsadzania

Ja rozsadzam tylko rodzinami. Nie co do miejsca, żeby sami mogli się usadzić komu gdzie wygodnie. Będą tylko listy typu: "tu siedzi rodzina X, Y i państwo Z z dziećmi". Mam nadzieję, że nikt nie będzie narzekał

Napisane przez jusztyska

I dostaliśmy dziś z TŻ od mojej babci, na poczet małżeńskiego życia i pożycia komplet pościeli z barana - kołdra i dwie poduszki:P czy tam innej owcy, hipoalergiczny, super, bardzo mi się podoba babcia dokupiła do tego jeszcze komplet pościeli z bawełnianej satyny choć pod tymi baranami mozna spac bez poszewek... ale ja jakoś nie lubię i zdecydowanie babcia trafiła w mój gust

Mój tato ma taką kołderkę i jakby mógł, to by z nią wszędzie jeździł. A mnie takie barany gryzą i kują.

Napisane przez gwiazdeczka26

A tak wogole, to czy WY wobrazacie sobie cala ceremonie slubna, wesele??? Widzicie siebie w wyobrazni pod oltarzem???

Ja za każdym razem jak trafię do mojego kościoła na mszę, to sobie w myślach już ustawiam wszystko i nie raz mi łzy do oczu napłynęły, że to już

[fitalasa]

Napisane przez magratka

Dwa dni mnie nie ma, a tutaj tyle się dzieje.
Przede wszystkim gratuluje wszystkim sukcesów tych większych i mniejszych. Mam mało czasu, bo jeszcze załatwiam ostatnie sprawy, żeby w tygodniu przed ślubem było jak najmniej zaległych spraw.
Mam omówione kwiaty, oprawę muzyczną, DJa, z fotografem widzimy się w tym tygodniu.
Jak piszecie, że miesiąc do slubu, to ja się zaczynam stresować, bo mnie tylko ponad 2 tygodnie do ślubu!!

no to już rzeczywiście mało czasu zostało, zaraz będziesz żoną

[Almariel]

Napisane przez magratka

Dwa dni mnie nie ma, a tutaj tyle się dzieje.
Przede wszystkim gratuluje wszystkim sukcesów tych większych i mniejszych. Mam mało czasu, bo jeszcze załatwiam ostatnie sprawy, żeby w tygodniu przed ślubem było jak najmniej zaległych spraw.
Mam omówione kwiaty, oprawę muzyczną, DJa, z fotografem widzimy się w tym tygodniu.
Jak piszecie, że miesiąc do slubu, to ja się zaczynam stresować, bo mnie tylko ponad 2 tygodnie do ślubu!!

To już tak niedługo.

Napisane przez paula54

Ja za każdym razem jak trafię do mojego kościoła na mszę, to sobie w myślach już ustawiam wszystko i nie raz mi łzy do oczu napłynęły, że to już

Mam to samo. W ogóle to nie mogę uwierzyć, że to już za chwilę. Tak szybko zleciało.

[Kwiatuszek1604]

czesc

brawa za wszystkie zalatwienia i postepy ale czas leci to juz tak blisko...
ja nawet listy nie robie co zostalo do zalatwienia bo moge zawalu dostac
a co do spowiedzi to niektore z was pisaly ze jak mieszkacie razem to macie tylko jedna odbyc a tu u nas klops, mieszkamy razem a pomimo to mamy karteczki na dwie spowiedzi... boje sie i nie moge sie zmobilizowac co prawda mieszkamy raptem od 3 miesiecy razem ale to i tak razem...
a powiedzcie mi jak to jest z ta spowiedzia, czy musimy isc do swojej parafi? czy gdzie chcemy?

[kasikkkkka]

Napisane przez jusztyska

ja też jestem ciekawa, mam nadzieję, że krawcowa stanęła na wysokości zadani

kurczę, muszę się zmobilizować i iść do pierwszej spowiedzi...

Napisane przez thea2

My tak samo... planujemy iść w sobotę

Napisane przez fitalasa

oj my też musimy się w końcu wybrać do pierwszej spowiedzi może w ten weekend się w końcu uda. Mi zostało dziś miesiąc do ślubu

Trochę mnie uspokoiłyście, bo już myślałam, że tylko my tak zwlekamy z tą pierwszą spowiedzią Tak sobie myślę, że jak pójdziemy tak na początku sierpnia, to będzie dobrze

[gwiazdeczka26]

Napisane przez Michalina81

Hej Sierpnioweczki,

Mam nadzieje ze mi wybaczycie ze ostatnio nie odwiedzam forum ale jestesmy zaganiani. Codziennie cos wypada, jak nie jakies wyjscia z ludzmi ktorzy nie beda na slubie to wieczor spedzony na telefonie, wizyty u kosmetyczki itp.
Postaram sie wszystko nadrobic jakos

Do slubu 16 dni! Podobno juz mozna sprawdzic prognoze na 4tego, przeddzien slubu Od dzisiaj pewnie bede codziennie sledzic pogode

Bedziesz jedna z pierwszych Juz tak bliziutko.
Pogody chyba nie warto sprawdzac z tak duzym wyprzedzeniem, bo napewno i tak sie zmieni na kilka dni przed.
Nie stresuj sie, bedzie pieknie i slonecznie - przez caly sierpien

Napisane przez blueberry88

Dwa dni mnie nie było (jestem usprawiedliwiona - załatwiałam sprawy ślubne) a tu tyle do czytania.
Tak super, że wciąż wszystko idzie do przodu! Gratuluję zakupów, pracy, zdanych egzaminów!
Ja byłam w mieście rodzinnym i załatwiłam ostatecznie kwiaciarkę, autokar i wybrałam z babcią porcelanę, którą chciałaby mi podarować.

Powiem szczerze, że już kończymy swoje przygotowania. Nie wiem, czy o czymś nie zapomniałam. Zostało dopiąć na ostatni guzik zaproszenia dla rodziców, przygotować piosenkę na karaoke i ćwiczyć taniec!

No i babcie nadal rządzą!

za zalatwione sprawy.

My tez musimy wziasc sie za cwiczenie naszego tanca narazie moze ze 2 razy probowalismy i jakos to idzie, ale ja mam w planie taki specjalny obrot, ktory wypatrzylam na youtubie i koniecznie musze TZ go nauczyc

Napisane przez jusztyska

byłam u kwiaciarki zamówiłam bukiet jednak z róż i kaskadowy ale delikatny, niezbyt szeroki, pani mi tak doradziła do mojej sylwetki i do sukni ślubnej natomiast dla świadkowej będzie mała kuleczka z różowych róż oba bukiety ze sporą ilością zieleni

a jutro, o ile pani krawcowa nie odwoła, mam przymiarkę kiecuszki na poprawiny

za bukiecik. Bedzie piekny. No i powodzenia z sukienka na poprawiny.

Napisane przez madziares25

TŻ był wczoraj, a ja ide w piątek na 11
Moja kochana świadkowa z drugiego końca Polski przyjeżdza.
Idziemy razem na spowiedź na 11, potem do mojego gniazdka, pokazać jej jak idzie postep w remoncie, potem do fryzjerki i makijażystki, potem do mnie do domku na obiadek i na koniec na 17 30 odbieram już suknię ślubną
Gdzie ja ją powieszę?

Ja tez bede miala problem z trzymaniem sukni Cale szczescie, ze jak jestesmy w PL to TZ jest u swoich rodzicow a ja u swoich, wiec chyba zwyczajnie powiesze ja sobie w pokoju i bede delektowac sie jej widokiem

Napisane przez paula54

Dzięki dziewczyny! Kilka dni mnie nie było, a wy zamiast się pięknić, opalać , przyszłych mężów męczyć to klepiecie i klepiecie . Ale to dobrze, jest co czytać


Mój dziadek, jak usłyszał, że u nas będzie dj, to stwiedził "tak nie może być, co to za wesele bez muzyki na żywo. Ja Ci załatwię zespół, zagram z kolegami (dziadek grał w orkiestrze kopalnianej). Nie martw się, będzie dobrze" Teraz mu rodzice usiłują to wyperswadować bo cały czas się odgraża, że kolegów przyprowadzi


Ja za każdym razem jak trafię do mojego kościoła na mszę, to sobie w myślach już ustawiam wszystko i nie raz mi łzy do oczu napłynęły, że to już

hehe, to uwazaj, bo jeszcze dziadek moze dotrzymac slowa

Ja ostatnio bylam w 'moim' kosciele w kwietniu i wtedy tez mi lzy do oczy naplynely jak pomyslalam sobie, ze niedlugo bede tam stala pod oltarzem. Ale tak naprawde, nie widze tego obrazka w wyobrazni, ze ja w sukni i TZ kolo mnie...... ohhh troche sie stresuje...

[jusztyska]

Napisane przez paula54

Mój dziadek, jak usłyszał, że u nas będzie dj, to stwiedził "tak nie może być, co to za wesele bez muzyki na żywo. Ja Ci załatwię zespół, zagram z kolegami (dziadek grał w orkiestrze kopalnianej). Nie martw się, będzie dobrze" Teraz mu rodzice usiłują to wyperswadować bo cały czas się odgraża, że kolegów przyprowadzi

jakbym nie miała ślubu w ten sam dzien i o tej samej godzinie to bym była pod Twoim kościołem dziadka pooglądać
a nie wybiera się czasem na wesele na galowo? bo mój to wojskowy i TŻ go podpuszcza żeby w mundurze galowym przyszedł mam nadzieje, że nie podłapie tego pomysłu...:P

Napisane przez kasikkkkka

Trochę mnie uspokoiłyście, bo już myślałam, że tylko my tak zwlekamy z tą pierwszą spowiedzią Tak sobie myślę, że jak pójdziemy tak na początku sierpnia, to będzie dobrze

my też tak, no może po weekendzie się tym zmobilizujemy... a jak nie, to na początku sierpnia...

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez gwiazdeczka26

Ja ostatnio bylam w 'moim' kosciele w kwietniu i wtedy tez mi lzy do oczy naplynely jak pomyslalam sobie, ze niedlugo bede tam stala pod oltarzem. Ale tak naprawde, nie widze tego obrazka w wyobrazni, ze ja w sukni i TZ kolo mnie...... ohhh troche sie stresuje...

ja się jeszcze nie stresuję, ale mój TŻ wczoraj już widziałam, że troszkę tak, zresztą sam przyznał, że będzie się denerwował

a co do sukni, to moja wisi u rodziców w pokoju, w pokrowcu poki co

[madziares25]

Napisane przez jusztyska

jakbym nie miała ślubu w ten sam dzien i o tej samej godzinie to bym była pod Twoim kościołem dziadka pooglądać
a nie wybiera się czasem na wesele na galowo? bo mój to wojskowy i TŻ go podpuszcza żeby w mundurze galowym przyszedł mam nadzieje, że nie podłapie tego pomysłu...:P



my też tak, no może po weekendzie się tym zmobilizujemy... a jak nie, to na początku sierpnia...

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------


ja się jeszcze nie stresuję, ale mój TŻ wczoraj już widziałam, że troszkę tak, zresztą sam przyznał, że będzie się denerwował

a co do sukni, to moja wisi u rodziców w pokoju, w pokrowcu poki co

A czemu nie na galowo?
Ja bym bardzo chciała dziadkowi sprawić radość, jeżeli ma życzenie, to niech przyjdzie w galowym mundurze
dla dziadka na pewno byłoby to wyróżnienie i wielka frajda, a wnukowie powinni być dumni...
Dla starszych ludzi, to bardzo wiele znaczy
Poza tym, jeżeli dziadek ma życzenie, to czemu nie pozwolić mu z godzinkę z kolegami pograć?
Mogłyby byc fajne, dziadek czuł by się doceniony i potrzebny, ale to tylko MO

[thea2]

fitalasa, za miesiąc
Ifwka, niedużo już zostało, tak się tylko wydaje, że dość długa lista, a większość to drobne sprawy Mój K. by nie założył różowych skarpetek Gdzie można takie w ogóle kupić ?
magratka, 2 tygodnie Ale nie martw się, to wbrew pozorom sporo czasu, na pewno zdążycie ze wszystkim
paula, podoba mi się taki pomysł na rozsadzenie Mnie pracy dla Ciebie i na pewno nikt nie będzie marudził Ja też tak mam w swoim kościele, że kiedy się zamyślę i uświadomię sobie, że niedługo będę stała pod ołtarzem w białej sukni, to łzy napływają mi do oczu
Kwiatuszek, ja też nie zrobiłam listy Co do spowiedzi to my możemy iść, gdzie chcemy, chyba nie ma żadnego przymusu, żeby w swojej parafii, nie wiem My idziemy do Mariackiego, bo tam bardzo fajnie spowiadają

Zazdroszczę Wam dziewczyny, jak tam czytam, że jeszcze 2 tygodnie do ślubu, jeszcze 3... U nas niecałe 5 tygodni, to też niewiele, ale jednak dłużej Chyba najbardziej emocjonujące będą dla nas relacje sierpniówek, które pierwsze będą wychodziły za mąż

Ja już nie mogę usiedzieć w miejscu, na 17.00 jestem umówiona na ostateczną przymiarkę, mam nadzieję, że suknia przyjedzie dziś ze mną do domu No i mam nadzieję, że mój tato wcześniej wyrwie się z pracy, bardzo bym chciała, żeby zobaczył mnie w salonie w sukni, bo nie wiem, kiedy będę ją przymierzać w domu

[Ifwka]

Napisane przez jusztyska

czyli już takie dopieszczanie imprezy

zgodził się Twój TŻ na różowe skarpetki? mój by się nie zgodził....

Zgodził się założyć na sesję, mówiłam że będzie widac moje różowe buty, bukiet i te właśnie skarpetki
Problem jest natomiast taki że ich jeszcze nie mam, i nawet nie wiem gdzie kupić, bo w skepach to takich nie maja i jeszcze patrza się jak na UFO jak pytam

[jusztyska]

madziares - po prostu mam pewne obiekcje co do wystąpienia mojego dziadzia w mundurze galowym, zwłaszcza, że nie jest to jego pomysł

Ifwka - może na allegro?

Dziewczyny zastanawiam się nad menu, bo jakoś niedługo muszę jechać i zatwierdzić ostatecznie... Wrzucam Wam tu wstępną wersję, którą sobie przed chwilą opracowałam Macie jakieś pomysły, sugestie? Doradzcie coś

Obiad:
rosół z makaronem
mięsa na półmiskach: schab, udko faszerowane, rolada z indyka
ziemniaki
surówki: marchewka z chrzanem lub z pomarańczą (nie wiem którą wybrać), pekińska, biała kapusta

Deser: szarlotka na ciepło z gałką lodów

I pieczeń rzymska + talarki ziemniaczane + sałatka grecka

II 1/2 strogonow +1/2 flaczki

III 1/2 karkowka w sosie de Paris (? zabijcie, nie wiem co to za sos:P) + ryż + buraczki i 1/2 golonka

IV barszczyk czerwony + zapiekanka tostowa

V zupa krem z pieczarek z groszkiem ptysiowym


Przystawki:
wędliny,
sałatki (bydgoska, pieczarkowa, fusili - to chyba jakas makaronowa),
galaretka z drobiu
galaretka ze schabem,
ryba po grecku,
śledzie po cygańsku
śledzie po japońsku

Napoje, soki, woda z cytryną

Stół wiejski - kiełbasa wiejska, kabanosy, prosiak, kaczka, proziaki, pasztet, kaszanka, smalec, ogórki kiszone, pierogi

No i oczywiście ciasta rozmaite i tort, ale też się jeszcze nad smakiem zastanawiam... myślę nad czekoladowo-wiśniowym

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Thea- ale Ci fajnie, że się przymiarkujesz w ślubną kreację dziś

[Kaja83]

Napisane przez jusztyska

madziares - po prostu mam pewne obiekcje co do wystąpienia mojego dziadzia w mundurze galowym, zwłaszcza, że nie jest to jego pomysł

Ifwka - może na allegro?

Dziewczyny zastanawiam się nad menu, bo jakoś niedługo muszę jechać i zatwierdzić ostatecznie... Wrzucam Wam tu wstępną wersję, którą sobie przed chwilą opracowałam Macie jakieś pomysły, sugestie? Doradzcie coś

Obiad:
rosół z makaronem
mięsa na półmiskach: schab, udko faszerowane, rolada z indyka
ziemniaki
surówki: marchewka z chrzanem lub z pomarańczą (nie wiem którą wybrać), pekińska, biała kapusta

Deser: szarlotka na ciepło z gałką lodów

I pieczeń rzymska + talarki ziemniaczane + sałatka grecka

II 1/2 strogonow +1/2 flaczki

III 1/2 karkowka w sosie de Paris (? zabijcie, nie wiem co to za sos:P) + ryż + buraczki i 1/2 golonka

IV barszczyk czerwony + zapiekanka tostowa

V zupa krem z pieczarek z groszkiem ptysiowym


Przystawki:
wędliny,
sałatki (bydgoska, pieczarkowa, fusili - to chyba jakas makaronowa),
galaretka z drobiu
galaretka ze schabem,
ryba po grecku,
śledzie po cygańsku
śledzie po japońsku

Napoje, soki, woda z cytryną

Stół wiejski - kiełbasa wiejska, kabanosy, prosiak, kaczka, proziaki, pasztet, kaszanka, smalec, ogórki kiszone, pierogi

No i oczywiście ciasta rozmaite i tort, ale też się jeszcze nad smakiem zastanawiam... myślę nad czekoladowo-wiśniowym

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Thea- ale Ci fajnie, że się przymiarkujesz w ślubną kreację dziś

Wow ale będziecie mieć dużo dań, u nas będą trzy dania gorące plus obiad+tort i zimna płyta. To podobno wystarczy.
Ja też powoli zaczynam się stresować, mój ślub za 2 tygodnie. Ale wszystko idzie w dobrym kierunku. W sobotę odbieram suknię, połowa winietek już wydrukowana. W następnym tygodniu musimy tylko skontakcić się z naszym zespołem i dekoratorką. A zaraz idziemy do księdza na rozmowę duszpasterską. Ciekawe jak to będzie wyglądać.

[magratka]

Ifwka, różowe skarpetki chyba w Vistuli/Wólczance widziałam. I czerwone dla mojego Tżta też, więc jeżeli masz blisko, możesz sprawdzić koło siebie.
Thea, ja jestem przekonana, że ze wszystkim zdążymy. Jakieś dwa tygodnie temu, czyli na miesiąc przed ślubem trochę spanikowałam, że jeszcze tyyyyyyyyle jest do załatwienia, a teraz już prawie wszystko załatwione i czekamy na ślub
Jusztyska, my mamy podobną liczbę dań i myślę, że to wystarczy. Zrezygnowaliśmy z rosołu , bo rzadko w kanjpach bywa dobry, ale wiem, że rosołek powinien być. My zamiast wzięliśmy krem z pomidorów z nutą bazyliową czy jakoś tak
Ja na pierwszej spowiedzi byłam jakieś 1,5 m-ca przed ślubem, no i pójdę przed samą uroczystością. Nie dziwię się, że odwlekacie, stres jest :/

[Kwiatuszek1604]

Napisane przez Ifwka

Zgodził się założyć na sesję, mówiłam że będzie widac moje różowe buty, bukiet i te właśnie skarpetki
Problem jest natomiast taki że ich jeszcze nie mam, i nawet nie wiem gdzie kupić, bo w skepach to takich nie maja i jeszcze patrza się jak na UFO jak pytam

hahaha mam to samo pytam o meskie rozowe to panie powtarzaja damskie tak?? hehehe na co ja meskie i tak patrza w ciszy, pochwili slysze ze nie ma ale juz mi sie smiac z tego chce bo co innego pozostalo w koncu kupie mojemo K. damskie tylko w duzym rozmiarze a co to i tak w koncu tylko na plener

[gwiazdeczka26]

Napisane przez thea2

Zazdroszczę Wam dziewczyny, jak tam czytam, że jeszcze 2 tygodnie do ślubu, jeszcze 3... U nas niecałe 5 tygodni, to też niewiele, ale jednak dłużej Chyba najbardziej emocjonujące będą dla nas relacje sierpniówek, które pierwsze będą wychodziły za mąż

Ja już nie mogę usiedzieć w miejscu, na 17.00 jestem umówiona na ostateczną przymiarkę, mam nadzieję, że suknia przyjedzie dziś ze mną do domu No i mam nadzieję, że mój tato wcześniej wyrwie się z pracy, bardzo bym chciała, żeby zobaczył mnie w salonie w sukni, bo nie wiem, kiedy będę ją przymierzać w domu

Nie ma co zazdroscic, pozniej np ja bede zazdroscila Tobie, ze wciaz masz ten dzien przed soba
Ja juz nie moge sie doczekac pierwszych relacji i zdjec

Powodzenia z suknia

Justyszka- menu jest super, ja bym nic nie zmienila. Mniamm tylko smaka mi narobilas
Swoja droga, sporo tego jedzenia.

[nynka87]

Napisane przez jusztyska

ja też jestem ciekawa, mam nadzieję, że krawcowa stanęła na wysokości zadani

kurczę, muszę się zmobilizować i iść do pierwszej spowiedzi...

my w końcu wczoraj poszliśmy... śmiałam się przy konfesjonale przed bardzo się denerwowałam bo nie byłam u spowiedzi 3 lata a poza tym nie wyobrażałam sobie jak powiedzieć księdzu wiecie o czym sam zagadał a mnie to rozśmieszyło