Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

[zanetaa88]

Napisane przez zanka205

Octenisept

No właśnie miałam to pisać
Ja i tak pewnie zapomnę, jak się nazywa kiedy będę potrzebowała dla siebie

Idę powiesić pranie,
i wstawić kapustę do gotowania

Lili83 dasz radę.To co Nas nie zabije to NAS wzmocni - będzie ciężko, bo nikt nie mówi że będzie jak po maśle,ale pozytywnie trzeba się nastawić i wspierać nawet będąc kilkaset km od siebie

[moniczka2123]

Napisane przez Lili 83

To taki prywatny rolnik jest...zatrudnia około 10 osób z Polski. Do zrywania jabłek. Mąż jeszcze zostawał na sortowaniu. W tym roku jednak sobie sortowanie odpuści bo ponad trzy miesiące poza domem, tym bardziej jak się Mały urodzi to trochę długo... Są tam głównie ludzie ze śląska. Nam udało sie wkręcić ponieważ poznałam tego rolnika jak pracowałam na opiece przy starszej babci w oklicy jego plantacji. To już 6-7 lat się kręci.

no to super

ja mam klopoty ze spsniem nie spalam do 2 a pozniej od 5 znow nie moglam plecy mnie bola i czuje sie okropnie

[Kolina]

witajcie w kolejnej czesci
nie mialam sil wczoraj na net, ponizej opisze jak bylo na wizycie
najpierw gratulacje

Napisane przez nerola

OOO!Mam nowine:
Sara dzisiaj się o 14 urodziła.po 12 godzinnej męczarni.
Darłam się w niebogłosy,aż mam gardło zdarte,ale było warto.54 cm i 3470.
Póki co ciagle śpi i nie chce ssać.
Która sie jeszcze rozpakowała?
Buziak

gratuluje z calego serducha

Napisane przez blondynkapoznan

hej dziewczyny
ja jeszcze w szpitalu jutro chyba wyjdziemy chyba że małemu wyjdzie żółtaczka
mały urodził się z wagą 3390 gr ma 57cm tydzień ciąży 37+1 dzień
skurcze miałam od 21 w szpitalu byłam ok 5 rano a mały się urodził 7:12 bóle parte trwały 10 min nie nacinali mnie
ogólnie czuję się super

raz jeszcze gratulacje i swietnie Ci poszlo

Napisane przez beata_1988

leże w szpitalu na poloznictwie urodziłam w nocy ok 1.30 dokładnie napisze jak się dowiem bo nawet nie pamiętam, Julia ma 2900g i 54cm, mezus rodził dzielnie z nami cały czas, bez niego nie dałbym rady, zanetka dokładnie Wam opiszemy bo do 3.15smsowalysmy w nocy a mnie z kom powoli się pisze, aha rodzilam sn udało się.

Beatko, gratuluje i brawo

Napisane przez brumek

Żaneta, nie znam nikogo, kto nie lubi szarlotki Będziesz dla mnie pod tym względem jedyna na świecie

a ja znam - moja tesciowa a w kontekscie innych produktow w typie lubie/nie lubie uwaza , ze to co ona lubi jest najbardziej wyszukane i
najlepsze pod sloncem i dlugo potrafi deliberowac nad kims, kto lubi cos czego ona nie lubi - bo jak mozna to jesc, jak to takie nie dobre
mojej mamie ostatnio powiedziala, ze nie wie co ja mam z tym zoltym serem z dziurami, ze lubie a ona przeciez nie lubi
a ja nawet nie pamietam zebym kiedykolwiek o dziurkowanym serze z nia rozmawiala

Napisane przez brumek

Kolinka - jak po wizycie, daj znać?

po wizycie mieszane uczucia
po raz pierwszy mialam bolesne badanie, lekarz niedelikatny i w ogole malo komunikatywny, ja gadalam jak zakrecona
ponownie pobral mi paciorkowca, nie poinformowal mnie o tym, pozniej zobaczylam ze wypelnia papierek a obok lezala fiolka z probka
bo oni chca miec po swojemu, zreszta poprzedni wynik jest wazny 3tyg (mialam robiony 11.07 ale do porodu sie uniewazni... hmm)
mialam usg - dziecko ok, waga ok 3400g (dzien wczesniej mial 3022g, wiec widac jaki jest blad pomiaru)

stwierdzil ze moj kregoslup oraz zabieg na szyjce kwalifikuje mnie do CC i wyznaczyl mi termin na 12.08, jak sie zacznie wczesniej to jechac oczywiscie
po powrocie mialam wkladke w brunatnej krwi zmartwilo mnie to, bo to pierwszy taki objaw w ciazy... dzis rano jakby lepiej, ale nadal jest lekkie brudzenie, jak nie przejdzie zadzwonie zapytac czy to normalne

to chyba tyle, generalnie odczucie raczej srednie

[Lili 83]

Napisane przez Bartessa

dasz rade, o ile maluch nie bedzie za bardzo buszowal, moj maly to juz mial tak pozawijanego pampera ze balam sie ze co sikniecie się przeleje, a tak wierzga nogami ze i tak siegal pampers i podraznial, az w koncu stalo sie tak jak sie stalo...

A niech wierzga Byleby zdrowy był
Mam siostrę i mamę w poblizu to w razie mojej słabości pomogą.

[BABONIK]

Kolinko niestety te badania na koniec często są dosc "brutalne",lekarze mocn badają szyjkę stąd to plamienie.Ja też p takim badaniu plamiłam tylko ja żywą krwią,bo moje na prawdę było bolesne... 12 sierpień to piekna data CC sie nie martw,ja mam CC 7 sierpnia wstępnie bedzie Ok

[Lili 83]

Napisane przez moniczka2123

no to super

ja mam klopoty ze spsniem nie spalam do 2 a pozniej od 5 znow nie moglam plecy mnie bola i czuje sie okropnie

Ja też ostatnio nie mogę zasnąć, morduję się do północy, pierwszej w nocy i nic. Czasem to mi ciężko się na drugi bok przerzucić ... Dobrze, że do ubikacji mam blisko
Wieczorem TŻ chce spać bo wcześnie do pracy wstaje a mi się gadać chce :p

[CarmelaSoprano]

WITAM SARE I JULECZKE NA ŚWIECIE !!!!!!!!!!!!!!!!!

a swoja droga na dziś to i ja miałam termin

Kupiłam huśtawke na allegro, pochwale się jak przyjdzie. Po weekendzie ma do nas mój tata przyjechac.

We wtorek idziemy na bioderka, wiec kciuki juz tradycyjnie poprosze

[moniczka2123]

Napisane przez Lili 83

Ja też ostatnio nie mogę zasnąć, morduję się do północy, pierwszej w nocy i nic. Czasem to mi ciężko się na drugi bok przerzucić ... Dobrze, że do ubikacji mam blisko
Wieczorem TŻ chce spać bo wcześnie do pracy wstaje a mi się gadać chce :p

dokladnie mam tak samo
ja do tego jesc nie moge i niewiem to objawy obaw przed porodem czy co...

[Lili 83]

ja na 27 lipca mam wyznaczoną wizytę i ktg. Mój lekarz prowadzący jest młody (ok 40l) i bardzo przystojny. No nie mój tym ale... Zapytam o to badanie na paciorkowca ale to jest dla mnie takie krępujące, że nie wiem jak to przeżyje.. Wiem, ze przede mną i po mnie było i będzie setki pacjentek ale mam takiego stresa że szok. Chyba, że wcześniej urodzę :p

[jacieeeee]

Dziewczyny bardzo dziękuję za słowa wsparcia Jesteście Kochane.
Ja już po kąpieli, czekam bo teściowie jeszcze mają wpaść zanim pojedziemy.
Żaneta skoro z Ciebie taka zdolna czarownica, to ja podobno mam rodzić jutro Trzymam za słowo

A jeszcze obchodzę dziś takie moje małe święto i wszyscy dzwonią, a ja płaczę ludziom do słuchawki. Stresa mam i tyle

[Lili 83]

Napisane przez moniczka2123

dokladnie mam tak samo
ja do tego jesc nie moge i niewiem to objawy obaw przed porodem czy co...

ja jem śniadanie...później to jakoś nie mam apetytu... Sięgam po jakiegoś owoca i tyle. Mogę nie jeść... No ale trzeba, dla dzidziusia
A tak około połowy ciąży lekarz mi powiedział, zebym się nie przejmowała brakiem apetytu. Organizm mamy taki, że jak dziecko będzie czegoś potrzebowało to będę miała na to ochotę. I rzeczywiście tak było. Był czas na pomidory, truskawki, ser żółty. Jedyne czego nie toleruję w ciąży jest ryba. W każdej postaci. Raz może zjadłam, no za fiksa nie dałam rady.

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Napisane przez jacieeeee

Dziewczyny bardzo dziękuję za słowa wsparcia Jesteście Kochane.
Ja już po kąpieli, czekam bo teściowie jeszcze mają wpaść zanim pojedziemy.
Żaneta skoro z Ciebie taka zdolna czarownica, to ja podobno mam rodzić jutro Trzymam za słowo

A jeszcze obchodzę dziś takie moje małe święto i wszyscy dzwonią, a ja płaczę ludziom do słuchawki. Stresa mam i tyle

Jakie święto?

[moniczka2123]

Napisane przez Lili 83

ja na 27 lipca mam wyznaczoną wizytę i ktg. Mój lekarz prowadzący jest młody (ok 40l) i bardzo przystojny. No nie mój tym ale... Zapytam o to badanie na paciorkowca ale to jest dla mnie takie krępujące, że nie wiem jak to przeżyje.. Wiem, ze przede mną i po mnie było i będzie setki pacjentek ale mam takiego stresa że szok. Chyba, że wcześniej urodzę :p

wiesz kochana ze ja ostatnio wlasnie pytalam o paciorkowca to mi moj lekarz mlody i przystojny powiedzial ze robia to badanie przy przyjeciu do szpitala i on nie zleca... tyle wiem

[Lili 83]

Napisane przez moniczka2123

wiesz kochana ze ja ostatnio wlasnie pytalam o paciorkowca to mi moj lekarz mlody i przystojny powiedzial ze robia to badanie przy przyjeciu do szpitala i on nie zleca... tyle wiem

Może to ten sam lekarz?

[Kolina]

Napisane przez BABONIK

Kolinko niestety te badania na koniec często są dosc "brutalne",lekarze mocn badają szyjkę stąd to plamienie.Ja też p takim badaniu plamiłam tylko ja żywą krwią,bo moje na prawdę było bolesne... 12 sierpień to piekna data CC sie nie martw,ja mam CC 7 sierpnia wstępnie bedzie Ok

dziekuje
czytalam wczesniej wasze wypowiedzi i to ze plamienie bywalo, ale jakos mnie to przygnebilo...
7 sierpien to dzien przed moimi urodzinami

i jesli wszystko pojdzie tak jak zaplanowano moj synek urodzi sie wkrotce po tym, jak mnie sie licznik przewinie

taka paskudna pogoda ze mam w planie dzis leniuchowac... a chcialam prac.. jednak nie chce by sie "kisilo" na suszarce pare dni

aha, w tym tygodniu skrecilismy lozeczko i rozstawilismy mebelki na swoje miejsce, pokoik jeszcze mocno surowy, tylko sciany i meble, zadnych dodatkow.. robilam zdjecia komorka, jednak sa dosc ciemne, dzis przyjezdza tz i bedziemy spac w nowym domu, to pstrykne zdjecia by wam pokazac

[moniczka2123]

Napisane przez Lili 83

Może to ten sam lekarz?

moze
cos sie dziwnie czuje chyba sie poloze.

[83monia]

Heh,ale wesolo! czekam na IP w meega kolejce

[Lili 83]

Ja idę ogarnę siebie trochę i mieszkanie.

[karolinee1983]

Napisane przez zanetaa88

*Juleczka była owinięta 2 razy pępowina i trochę się wymęczyła porodem
*Urodziła SN - tak jak chciała
*Dali Beatce tlen w trakcie porodu bo małej zaczęło słabnąć tętno.
*Maż był przy niej cały czas - nie wie czy by dała radę bez Niego, miała w sobie taką siłę przy partych ,że mąż trzymał jej nogi razem z dwoma położnymi mówiąc przy tym, że nie da rady i że umiera
*Dzisiaj ma mi przesłać zdjęcie małej modeleczki
*No i generalnie Beatka była VIP'em na porodówce, bo jej poród był jedyny i każdy koło niej latał, biegał i wszystko robił


Ach Ja jestem z niej MEGA, MEGA, MEGA dumna !!
Nie dość, że urodziła SN tak jak chciała, a mogła mieć CC,
to jeszcze ma siłę po wszystkim - zamiast spać na wizaż
Ja bez porodu jestem nie wyspana, a on

Jeszcze raz brawa dla Beatki faktycznie malutka musiała się trochę wymęczyć przez to, że pępowiną była owinięta

Napisane przez moniczka2123

zostalo mi 10 dni do porodu zaczynam sie bac ze nie dam rady albo ze z dzidziusiem bedzie cos nie tak

moniczka2123 czemu Ty tak się nakręcasz ciągle??? Chill out Dasz sobie na pewno radę i dzidziuś będzie zdrowy - tak trzeba myśleć i tyle!!!! Po co takie myśli głupie?!?!

Napisane przez CookieMonsters

Ja miałam wczoraj wieczorem wizyte i Zuza to nadal Zuza waży troche ponad 3 kg. no i lekarz powiedział, że nie ma na co czekać, trzeba rodzić, bo łożysko jest już stare. Dał nam jeszcze kilka dni, ale ja tam się na to nie nastawiam Zwłaszcza, że jestem szczelnie pozamykana
Brumku, ja też Ci Twojej pracy zazdroszcze jak nie wiem co!
I dalej nie wiem, co miałam pisać

Za wizytę

Napisane przez CarmelaSoprano

We wtorek idziemy na bioderka, wiec kciuki juz tradycyjnie poprosze

Napisane przez jacieeeee

A jeszcze obchodzę dziś takie moje małe święto i wszyscy dzwonią, a ja płaczę ludziom do słuchawki. Stresa mam i tyle

Jakie święto????

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez 83monia

Heh,ale wesolo! czekam na IP w meega kolejce

83monia czyżby Twoja pannica zdecydowała się w końcu na wyjście?

[jacieeeee]

Napisane przez Lili 83

jJakie święto?

Nic wielkiego... imieniny
Urodzinki za to mam w niedzielę i wszyscy się zastanawiają czy Dominik zrobi mi prezent

[zanetaa88]

PRZEDSTAWIAM WAM MAŁA MODELECZKĘ

JULCIA

(Urodziła się o 2:00 i miała 8 pkt)

[zanetaa88]

Jacieeeee Wszystkiego to co najlepsze. Mały Ci zrobi psikusa i urodzi się w sobotę zobaczysz

[jacieeeee]

Napisane przez zanetaa88

PRZEDSTAWIAM WAM MAŁA MODELECZKĘ

JULCIA

(Urodziła się o 2:00 i miała 8 pkt)

Śliczności

[moniczka2123]

Napisane przez karolinee1983

Jeszcze raz brawa dla Beatki faktycznie malutka musiała się trochę wymęczyć przez to, że pępowiną była owinięta



moniczka2123 czemu Ty tak się nakręcasz ciągle??? Chill out Dasz sobie na pewno radę i dzidziuś będzie zdrowy - tak trzeba myśleć i tyle!!!! Po co takie myśli głupie?!?!




Za wizytę







Jakie święto????

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------




83monia czyżby Twoja pannica zdecydowała się w końcu na wyjście?

nie wiem kochana czemu tak mysle to silniejsze odemnie...

a ty kochana jsk sie czujesz?? i ogolnie jak znosisz te ostatnie dni ?

[Lili 83]

Napisane przez jacieeeee

Nic wielkiego... imieniny
Urodzinki za to mam w niedzielę i wszyscy się zastanawiają czy Dominik zrobi mi prezent

Z okazji Twojego Święta składam Tobie życzenia:
- cudownych chwil,
- słońca co dnia,
- życia usłanego różami, lecz tylko płatkami,
- przyjaciół prawdziwych i szczerych,
- miłości bezinteresownej,
- zdrowia,
- marzeń spełnienia.
To wszystkiego najlepszego

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Napisane przez zanetaa88

PRZEDSTAWIAM WAM MAŁA MODELECZKĘ

JULCIA

(Urodziła się o 2:00 i miała 8 pkt)

Cudowna! Gratulacje!!!

[83monia]

Beatka - GRATULACJE

ja jestem na IP bo mam na dzis skierowanie na... w sumie nie wiem na co

[karolinee1983]

Napisane przez jacieeeee

Nic wielkiego... imieniny
Urodzinki za to mam w niedzielę i wszyscy się zastanawiają czy Dominik zrobi mi prezent

Jak to nic wielkiego?!?! Wszystkiego najlepszego!!!!!

Napisane przez zanetaa88

PRZEDSTAWIAM WAM MAŁA MODELECZKĘ

JULCIA

(Urodziła się o 2:00 i miała 8 pkt)

Małe cudeńko

Napisane przez moniczka2123

a ty kochana jsk sie czujesz?? i ogolnie jak znosisz te ostatnie dni ?

Ja jakoś dziwnie spokojna jestem tzn. chciałabym, żeby mała już się urodziła, ale to ze względu na to przede wszystkim, że moja mama przyjeżdża w poniedziałek do nas na swój urlop, żeby pomóc przy Mai, której nie ma gdyby nie ten urlop mamuśki - to nawet bym małej specjalnie nie chciała poganiać do wyjścia w końcu ona pewnie wie, kiedy ma wyjść no ale i tak wyjdzie, kiedy będzie chciała - nie mam na to wpływu a tak ogólnie to staram się pozytywnie myśleć, bo co innego mi zostało

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Napisane przez 83monia

Beatka - GRATULACJE

ja jestem na IP bo mam na dzis skierowanie na... w sumie nie wiem na co

aha

[telik]

Beatko ogromniaste gratulacje
powinnać nam tu świecic wzorem



życzę dużo zdrówka dla was obu

[Sloneczko555xxx]

Beatko GRATULACJE !!!!!! JULCIA WITAJ NA ŚWIECIE

[moniczka2123]

Napisane przez karolinee1983

Jak to nic wielkiego?!?! Wszystkiego najlepszego!!!!!



Małe cudeńko



Ja jakoś dziwnie spokojna jestem tzn. chciałabym, żeby mała już się urodziła, ale to ze względu na to przede wszystkim, że moja mama przyjeżdża w poniedziałek do nas na swój urlop, żeby pomóc przy Mai, której nie ma gdyby nie ten urlop mamuśki - to nawet bym małej specjalnie nie chciała poganiać do wyjścia w końcu ona pewnie wie, kiedy ma wyjść no ale i tak wyjdzie, kiedy będzie chciała - nie mam na to wpływu a tak ogólnie to staram się pozytywnie myśleć, bo co innego mi zostało

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------



aha

mi tu ktorasc watkowa czarownica w srode wrozyla ze zw 8 dni urodze czyli wychodzi ze za tydzien juz bede ama a swojacdroga w nastepna niedziele mamy pierwsza rocznice slubu wiec moze maly zrpbi nam prezent

[DaKaro]

Napisane przez beata_1988

leże w szpitalu na poloznictwie urodziłam w nocy ok 1.30 dokładnie napisze jak się dowiem bo nawet nie pamiętam, Julia ma 2900g i 54cm, mezus rodził dzielnie z nami cały czas, bez niego nie dałbym rady, zanetka dokładnie Wam opiszemy bo do 3.15smsowalysmy w nocy a mnie z kom powoli się pisze, aha rodzilam sn udało się.

I Ty z takim spokojem o porodzie... Gratulacje, witamy Julkę na świecie!!!
a JUleczka śliczna.

Napisane przez Bartessa

Akurat nawinęla sie lekarka na wizyte domową, dostalismy masc no i musze kupic ten sprey do psikania pepuszka, co maja polozne tylko jak on się nazywal??

O, widzę że Zanka już odpowiedziała.

Napisane przez Kolina

po wizycie mieszane uczucia
po raz pierwszy mialam bolesne badanie, lekarz niedelikatny i w ogole malo komunikatywny, ja gadalam jak zakrecona
ponownie pobral mi paciorkowca, nie poinformowal mnie o tym, pozniej zobaczylam ze wypelnia papierek a obok lezala fiolka z probka
bo oni chca miec po swojemu, zreszta poprzedni wynik jest wazny 3tyg (mialam robiony 11.07 ale do porodu sie uniewazni... hmm)
mialam usg - dziecko ok, waga ok 3400g (dzien wczesniej mial 3022g, wiec widac jaki jest blad pomiaru)

stwierdzil ze moj kregoslup oraz zabieg na szyjce kwalifikuje mnie do CC i wyznaczyl mi termin na 12.08, jak sie zacznie wczesniej to jechac oczywiscie
po powrocie mialam wkladke w brunatnej krwi zmartwilo mnie to, bo to pierwszy taki objaw w ciazy... dzis rano jakby lepiej, ale nadal jest lekkie brudzenie, jak nie przejdzie zadzwonie zapytac czy to normalne

to chyba tyle, generalnie odczucie raczej srednie

Niedobrze, że nie jesteś zadowolona po wizycie. Najważniejsze, że dzidzia zdrowa.