Zazdrośnice cz. 38

[Gwizdak]

A ja dzisiaj nie gotuję Tż zaproponował, że wyjdziemy do naszej pizzerii ulubionej, w której stołowaliśmy się zaraz po ślubie

[upadly_aniol00]

TŻ dostał umowę na czas nieokreślony czyli ogólnie jest świetnie tym bardziej,że pracę ma z 7 km od mojego ( naszego) domu

[magda2109]

Napisane przez upadly_aniol00

TŻ dostał umowę na czas nieokreślony czyli ogólnie jest świetnie tym bardziej,że pracę ma z 7 km od mojego ( naszego) domu

Gratulacje dla TŻ-a!

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Uciekam do domu. W końcu! Pewnie napiszę wieczorem po aerobiku, bo się wybieram. Pierwszy raz od miesiąca...

W tamtym tygodniu ubrałam się, poszłam i przy wykupowaniu karnetu tak mnie złapał skurcz w stopach, że ledwo na nogach stałam i musiałam wrócić do domu... Mam nadzieję, że dziś mnie to ominie i poćwiczę trochę, bo aż źle się czuję tyle bez ruchu

[capriola_87]

A ja choruję na tą bizuterie co mozna wygrac na wizazu....no masakra, tak mi się strasznie podoba!

[SimplyDivine]

Napisane przez capriola_87

A ja choruję na tą bizuterie co mozna wygrac na wizazu....no masakra, tak mi się strasznie podoba!

Mi tez sie za kazdym razem oczy swieca jak ja widze

[Gwizdak]

Anioł, gratuluję tżtowi serdecznie

[capriola_87]

I tak pewnie nie wygram, ale wysłałam tego smsa... a co tam!

[upadly_aniol00]

Ja też już miałam wysłać smsa ale jednak doszłam do wniosku ,że i tak nie wygram

[antonina_bielska]

Gratulacje dla tż

[Gwizdak]

chyba wrócę do prasowania

Chyba że gra ktoś w kalambury?

[justyna_dt]

Aniołku, gratuluję!!!
Gwizd... czekaj, sprawdzę, czy mi pójdzie na kompie w pracy

[upadly_aniol00]

ja mogę zagrać

[antonina_bielska]

ja też, tylko konto muszę założyc, dajcie mi minutę i powiedzcie, jak Was znaleźć

[justyna_dt]

Napisane przez upadly_aniol00

ja mogę zagrać

Ja też! jestem na samborku i założyłam stół, dajcie znać, to Was pozapraszam, bo to chyba tak działa?

[Gwizdak]

Napisane przez justyna_dt

Ja też! jestem na samborku i założyłam stół, dajcie znać, to Was pozapraszam, bo to chyba tak działa?

Justyna, Bisiaa nas zaprosiła

[justyna_dt]

Bisia, zaproś mnie jeszcze raz

[upadly_aniol00]

zapros pomarańczkę :P

[najfajniejsza]

Napisane przez upadly_aniol00

TŻ dostał umowę na czas nieokreślony czyli ogólnie jest świetnie tym bardziej,że pracę ma z 7 km od mojego ( naszego) domu

super!

A spadajcie z kurnikiem, ja gniję w pracy

[raingirl]

Napisane przez najfajniejsza

A spadajcie z kurnikiem, ja gniję w pracy

Od wtorku ja będę gnić popołudniami

Wolę tą pierwszą zmianę - czort, że trzeba wstawać o 4.00. Przynajmniej mam pół dnia dla siebie później.

[Zwies]

Napisane przez raingirl

Od wtorku ja będę gnić popołudniami

Wolę tą pierwszą zmianę - czort, że trzeba wstawać o 4.00. Przynajmniej mam pół dnia dla siebie później.

Rain, mam pytanie - mówiłaś, że jakieś kwiatki są nieprzewidywalne (padają, mimo, że nie powinny).
Możesz przypomnieć mi ich nazwę

[najfajniejsza]

Napisane przez raingirl

Od wtorku ja będę gnić popołudniami

Wolę tą pierwszą zmianę - czort, że trzeba wstawać o 4.00. Przynajmniej mam pół dnia dla siebie później.

nie pocieszasz mnie, bo ja mam w tygodniu 3-4 razy zmianę do 22 lub do północy
ale w przyszłym tygodniu idę na szkolenie, więc mam 3 razy na ”rano” (czyli na 9 lub 10 )

[raingirl]

Napisane przez Zwies

Rain, mam pytanie - mówiłaś, że jakieś kwiatki są nieprzewidywalne (padają, mimo, że nie powinny).
Możesz przypomnieć mi ich nazwę

Eustomy. Chociaż Claris mnie pewnie znowu zakrzyczy, że piszę nieprawdę
Nie ma reguły - równie nieprzewidywalne potrafią być cantedeskie. Ogólnie baaaaaardzo wytrzymałe, ale trawi je od czasu do czasu paskudna choroba bakteryjna - sama się przekonałam naocznie - wstawione do wody w niedzielę wieczorem kwiaty w poniedziałek po południu zapadły się w sobie, bo całkowicie przegniły

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Napisane przez najfajniejsza

ale w przyszłym tygodniu idę na szkolenie, więc mam 3 razy na ”rano” (czyli na 9 lub 10 )

Dziesiąta jest "rano"? Ja mam o dziesiątej przerwę obiadową

[Zwies]

Napisane przez raingirl

Eustomy. Chociaż Claris mnie pewnie znowu zakrzyczy, że piszę nieprawdę
Nie ma reguły - równie nieprzewidywalne potrafią być cantedeskie. Ogólnie baaaaaardzo wytrzymałe, ale trawi je od czasu do czasu paskudna choroba bakteryjna - sama się przekonałam naocznie - wstawione do wody w niedzielę wieczorem kwiaty w poniedziałek po południu zapadły się w sobie, bo całkowicie przegniły

Buu.
Właśnie fioletowe eustomy mi zaproponowano z ostróżką/hortensją.
Może napiszę do tej Pani raz jeszcze.

[raingirl]

Napisane przez Zwies

Buu.
Właśnie fioletowe eustomy mi zaproponowano z ostróżką/hortensją.
Może napiszę do tej Pani raz jeszcze.

A goździki nie mogą być? Jest TYLE pięknych goździków w fioletach - mają naprawdę zabójcze odcienie (raz autentycznie chodziłam koło jednych w kwiaciarni i nie mogłam wykminić czy one są żywe czy sztuczne - w końcu zapytałam ).

[Zwies]

Napisane przez raingirl

A goździki nie mogą być? Jest TYLE pięknych goździków w fioletach - mają naprawdę zabójcze odcienie (raz autentycznie chodziłam koło jednych w kwiaciarni i nie mogłam wykminić czy one są żywe czy sztuczne - w końcu zapytałam ).

Moim zdaniem mogą być - mówię co mi zaproponowano.
A myślisz, że błękit-fiolet będzie najlepszy?
Może jest jakieś jeszcze ładniejsze połączenie
(Mówię- ja się nie znam)

[raingirl]

Napisane przez Zwies

Moim zdaniem mogą być - mówię co mi zaproponowano.
A myślisz, że błękit-fiolet będzie najlepszy?
Może jest jakieś jeszcze ładniejsze połączenie
(Mówię- ja się nie znam)

Ja bym do takiego zestawu dołożyła jakąś jasną zieleń - molucellę albo hortensję? Ewentualnie nawet takie bardzo jasnozielone goździki. Byłoby czadowo (jak mawia Gwizdak) - osobiście bardzo lubię połączenia białej sukni i ciemnych kwiatów, a jasna zieleń ładnie to rozświetli

[Zwies]

Napisane przez raingirl

Ja bym do takiego zestawu dołożyła jakąś jasną zieleń - molucellę albo hortensję? Ewentualnie nawet takie bardzo jasnozielone goździki. Byłoby czadowo (jak mawia Gwizdak) - osobiście bardzo lubię połączenia białej sukni i ciemnych kwiatów, a jasna zieleń ładnie to rozświetli

fiolet-niebieski-zieleń?
Dobrze kumam?

Dziękuję za informację.

[raingirl]

Napisane przez Zwies

fiolet-niebieski-zieleń?
Dobrze kumam?

Dziękuję za informację.

Tak Fiolet ciemny, błękit raczej zdecydowany i ta pastelowa jasna zieleń

[Ilsa Lund]

Napisane przez capriola_87

Ilsuś, jestes za dobra, nie mam serca Cię o to prosić...

Z jej winy czy nie - sekretariat i dziekanat to dwa różne światy, i w sekretariacie mogą powiedzieć że będzie ok, a w dziekanacie nie przyjąć podania bo za późno....kurde, martwie się teraz

daj spokój, nie zniosę Twojego stresu, oni tam są niepoważni ale we wtorek będę słodkopierdząca że pani doktor pewnie ma tyle roboty i czy mogłaby ewentualnie potwierdzić w dziekanacie - może nawet poproszę o jakiś dopisek na osobnej kartce bo tak nie może być

Napisane przez Gwizdak

kupuj używane, ale kupuję i nowe, a w zasadzie moja mama wpadła w szał i kupuje W sklepach, jak mothercare i smyk są często promocje i poprzeceniane ciuchy koszują wcale nie dużo. Ale fakt, że płacić za sukienkę np. 120 zł, jak wiadomo, że dziecko w niej pochodzi może miesiąc, a może wcale, bo nie będzie okazji to grube przegięcie. Ja sobie kupuję sukienki w tych cenach, a mam je lata

Twoją mamę rozumiem; babcie tak mają ale mamy są racjonalne
a Twoja poduszka ciążowa to taka długa ?

Napisane przez upadly_aniol00

TŻ dostał umowę na czas nieokreślony czyli ogólnie jest świetnie tym bardziej,że pracę ma z 7 km od mojego ( naszego) domu

oooo to ulga cieszę się

pogoda na drodze fatalna; trochę się poślizgnęłam autem przez przypadek bo mama ma manierę krzyczenia że mam skręcać czy hamować i wtedy robię co każe zamiast ocenić sytuację, gdzie okazuje się że mam jeszcze mnóstwo miejsca... no ale nic się nie stało

[najfajniejsza]

Napisane przez raingirl

Dziesiąta jest "rano"? Ja mam o dziesiątej przerwę obiadową

no widzisz to nie marudź choć za nic w świecie nie zamieniłabym mojej zmiany 16-24 na 6-14. co to, to nie

W ogóle przypomniało mi się. Zakochałam się w połączeniu kolorów błękitnego i kawy z mlekiem, jeśli chodzi o kolory w pokoju. i o ile mi się nie odwidzi (a trzyma mnie już kilka tygodni), to w takich barwach sobie na pewno zrobie jeden pokój w mieszkaniu. Oczywiście nie dokładnie tak jak na zdjęciach, ale oczarowało mnie, jak cudnie ze sobą współgrają te barwy.