Studia zaczynamy, ale o wizażowaniu nie zapominamy! - cz. IX :)

[misziaaa18]

Napisane przez rosiek

U mnie laptopy mają szkołę życia, zdarza im się upaść, zostać zalanym
sprzęt mam raczej tani, a oba trzymają się kilka lat (;

tani czyli ile?? ja nigdy swojego nie upuściłam/zalałam

[Bziu]

Napisane przez kaja_92

A jak siedzicie w domu, to cały czas macie włączone zasilanie?
I na noc wyłączacie laptopy, wstrzymujecie czy hibernujecie?

ja na biurku mam zasilanie, czasami biorę go do łóżka to z baterią- ponad 2h mi trzyma
na noc czasami wyłączam

[misziaaa18]

Napisane przez kaja_92

A jak siedzicie w domu, to cały czas macie włączone zasilanie?
I na noc wyłączacie laptopy, wstrzymujecie czy hibernujecie?

ja na noc wyłączam i odłączam zasilacz z kontaktu(a ta jedna końcówka jest non stop podłączona do lapka), a tak to różnie, czasem zasilacz jest włączony czasem odłączam, rzadko go używam na baterii

[Bziu]

Napisane przez misziaaa18

tani czyli ile?? ja nigdy swojego nie upuściłam/zalałam

o ja też, zresztą mam go dopiero od hmm grudnia? więc jeszcze na niego uważam

[misziaaa18]

Napisane przez Bziu

o ja też, zresztą mam go dopiero od hmm grudnia? więc jeszcze na niego uważam

ja swojego też mam krótko i na niego uważam i wgle

[kaja_92]

Napisane przez Bziu

śpiąca jestem

Nie wykręcaj się

Mój ma... 2 lata i miesiąc : O

[rosiek]

Napisane przez kaja_92

A jak siedzicie w domu, to cały czas macie włączone zasilanie?
I na noc wyłączacie laptopy, wstrzymujecie czy hibernujecie?

Wyjmuję baterię i lecę na zasilaniu jak jestem przy biurku, jak gdzieś w domu to na baterii Zawsze jak kończę pracę to wyłączam.

Napisane przez misziaaa18

tani czyli ile?? ja nigdy swojego nie upuściłam/zalałam

Ja z moim często wychodzę/jeżdżę, parę razy się zdarzyło wypuścić z rąk torbę ;D Ten, którego używam obecnie dwa lata temu kosztował coś ok. 1000 zł.

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Mój pierwszy ma ok. 5 albo 6 lat i teraz służy za komputer domowy, a ten, którego używam obecnie ma niecałe 2 lata (we wrześniu go chyba kupiłam, ale nie jestem pewna ). Już na nie nie uważam absolutnie ;D

[kaja_92]

Napisane przez rosiek

Wyjmuję baterię i lecę na zasilaniu jak jestem przy biurku, jak gdzieś w domu to na baterii Zawsze jak kończę pracę to wyłączam.



Ja z moim często wychodzę/jeżdżę, parę razy się zdarzyło wypuścić z rąk torbę ;D Ten, którego używam obecnie dwa lata temu kosztował coś ok. 1000 zł.

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Mój pierwszy ma ok. 5 albo 6 lat i teraz służy za komputer domowy, a ten, którego używam obecnie ma niecałe 2 lata (we wrześniu go chyba kupiłam, ale nie jestem pewna ). Już na nie nie uważam absolutnie ;D

Nawet nie wiedziałam, że tak można...

[misziaaa18]

Napisane przez rosiek

Wyjmuję baterię i lecę na zasilaniu jak jestem przy biurku, jak gdzieś w domu to na baterii Zawsze jak kończę pracę to wyłączam.



Ja z moim często wychodzę/jeżdżę, parę razy się zdarzyło wypuścić z rąk torbę ;D Ten, którego używam obecnie dwa lata temu kosztował coś ok. 1000 zł.

ja mam cały czas baterię włożoną, rzadko gdzieś biorę lapka i był droższy niż twój więc pewnie dlatego tak na niego uważam

[Bziu]

Napisane przez kaja_92

Nie wykręcaj się

jak wytrzymam do 22 to będzie cud, ale znając życie to o 22 spać nie będzie mi się chciało i znów pójdę późno

[rosiek]

Napisane przez misziaaa18

ja mam cały czas baterię włożoną, rzadko gdzieś biorę lapka i był droższy niż twój więc pewnie dlatego tak na niego uważam

hmh, dla mnie cena nie jest wyznacznikiem czy się o coś dba czy nie, ja często po prostu bywam nieostrożna i dlatego tak się dzieje.

[Bziu]

ja też wyjmuję baterię podobno tak jest lepiej bo potem ona dłużej trzyma czy coś takiego, no nie znam się ale nie daj boże że prądy braknie bo masz po wszystkim.. mnie często tak prąd przerywa dosłownie na sekundkę i wszystko się wyłącza, więc czasami nie mam nerwów i lecę na baterii

[GirlOfDeath]

Napisane przez kaja_92

A jak siedzicie w domu, to cały czas macie włączone zasilanie?
I na noc wyłączacie laptopy, wstrzymujecie czy hibernujecie?

Ja na noc wyłączam laptopa. No i jak jestem w domu to siedzę raczej na zasilaniu. Chyba, że bateria jest naładowana, a mi się nie chce wstać podłączyć zasilania.

[misziaaa18]

Napisane przez rosiek

hmh, dla mnie cena nie jest wyznacznikiem czy się o coś dba czy nie, ja często po prostu bywam nieostrożna i dlatego tak się dzieje.

ja automatycznie jak mam coś droższego w rękach staję się ostrożniejsza

[kaja_92]

Wiecie co?
Na dole jest lista nowych wątków. I jest ten:
Dzięki poczcie na Jamajkę....czyli postcrossingowe maniaczki cz. III
I zawsze jak zjadę za nisko, to mi się wydaje, że to o Jamajkę chodzi

[Bziu]

Napisane przez kaja_92

Wiecie co?
Na dole jest lista nowych wątków. I jest ten:
Dzięki poczcie na Jamajkę....czyli postcrossingowe maniaczki cz. III
I zawsze jak zjadę za nisko, to mi się wydaje, że to o Jamajkę chodzi

haha no ja tak samo

błagam niech mi któraś ciśnienie podniesie bo usypiam a wypiłam już dwie kawy i nic nie dało

[kaja_92]

Napisane przez Bziu

haha no ja tak samo

błagam niech mi któraś ciśnienie podniesie bo usypiam a wypiłam już dwie kawy i nic nie dało

Winko

[misziaaa18]

Napisane przez Bziu

haha no ja tak samo

błagam niech mi któraś ciśnienie podniesie bo usypiam a wypiłam już dwie kawy i nic nie dało

mi też się chce spac, rano powiesiłam pranie i zmokło, ta pogoda jest okropna

[GirlOfDeath]

Napisane przez kaja_92

Wiecie co?
Na dole jest lista nowych wątków. I jest ten:
Dzięki poczcie na Jamajkę....czyli postcrossingowe maniaczki cz. III
I zawsze jak zjadę za nisko, to mi się wydaje, że to o Jamajkę chodzi

Mam to samo.

Z.w idę po chipsy do Stonki.

[dillingerine]

Napisane przez kaja_92

Winko

Spałabym słodko po dwóch kieliszkach przy niskim ciśnieniu

Chcę tych wyników, luuudzie! : (

[plesiunia]

Dzień dobry wróciłam z pracy, posiedziałam chwilę w nowym domku ogarnęłam go trochę, no i będę się szykować na imprezę chociaż nie bardzo mi się chce iść

[ladymoonn]

Napisane przez GirlOfDeath

Aha, czyli we wtorek znowu opijamy ? Tym razem Twoje mieszkanie. A daleko tym autobusem/tramwajem będziesz dojeżdżać ? Ja to uczelnię mam pod blokiem prawie, ale za to najbliższa Biedronka (wg maps.google.pl ) jest oddalona ode mnie o 1,4 km, pieszo to jakieś 17 minut - i weź tu idź z tymi zakupami. A żaden autobus tam nie jedzie.

muszę dojść na przystanek tak z 15minut i potem z 15 minut autobusem/tramwajem, to tak jak na internecie sprawdzałam, nie wiem jak w praniu wyjdzie. Bo na piechotę mam 3,1km więc trochę ponad półgodziny pewnie.

[_basia]

Widzę, że rozmawiacie o laptopach
Ja poza jednym incydentem mojego szanuje- raz tylko mi upadł na podłogę i dysk twardy padł, musiałam nowy kupić- ale ogólnie dbam, czyszczę itd.


Tak w ogóle to dostałam się na filologię, ale jakoś bardziej na administrację sądową mnie ciągnie...

[kaja_92]

http://demotywatory.pl/3306806/A-ty-...sze-zauwazyles

[oluniaaa172]

Wy też tak miałyście (macie),że w wakacje nie mogłyście się doczekać powrotu do szkoły ? i wypróbowania nowych zeszytów, długopisów itp. ?

[dillingerine]

Napisane przez oluniaaa172

Wy też tak miałyście (macie),że w wakacje nie mogłyście się doczekać powrotu do szkoły ? i wypróbowania nowych zeszytów, długopisów itp. ?

Taaaak! Zawsze miałam wypchany piórnik na początku roku, a po miesiącu nosiłam jeden długopis i to nie swój

[plesiunia]

Napisane przez oluniaaa172

Wy też tak miałyście (macie),że w wakacje nie mogłyście się doczekać powrotu do szkoły ? i wypróbowania nowych zeszytów, długopisów itp. ?

O tak ja uwielbiałam wybierać okładki zeszytów

[oluniaaa172]

Napisane przez plesiunia

O tak ja uwielbiałam wybierać okładki zeszytów

mam to samo

już szukam jakiegoś fajnego zeszytu i torebki

[ladymoonn]

Napisane przez oluniaaa172

Wy też tak miałyście (macie),że w wakacje nie mogłyście się doczekać powrotu do szkoły ? i wypróbowania nowych zeszytów, długopisów itp. ?

tak

Napisane przez plesiunia

O tak ja uwielbiałam wybierać okładki zeszytów

też to uwielbiam, w papierniczym mogłabym godzinami siedzieć szkoda, że na studia w sumie nic poza jakimiś zeszytami/notatnikami, długopisami i zakreślaczami nie jest potrzebne

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Napisane przez oluniaaa172

mam to samo

już szukam jakiegoś fajnego zeszytu i torebki

ja jak byłam w Holandii to już sobie kupiłam notatnik i długopisy, bo ładne były

[Bziu]

Napisane przez oluniaaa172

Wy też tak miałyście (macie),że w wakacje nie mogłyście się doczekać powrotu do szkoły ? i wypróbowania nowych zeszytów, długopisów itp. ?

na ogół pod koniec września żałowałam tego