mamusie listopad/grudzień 2011 cz.3

[glamourous]

ja mialam tak mniej wiecej to co na liscie
ale np dopisalabym balsam do ust- bo bardzo wysychaja a nie zawsze mozna sie napic jak sie akurat chce

[Chawa]

Ja uciekam, bo i tak nie jestem w stanie pisać (zastój mózgowy) - niewyspanie i pogoda robią swoje.

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Napisane przez goldika

Murzynek w piekarniku

Jagodzianki też

[ggoraa]

Napisane przez ania21_21

ggora a co miałas w torbie do szpitala? to co napisałam na liście czy coś innego?

juz sobie probuje przypomniec...
Malenstwo pierwszy dzien bylo w szpitalnych spioszkach ( byl tez 2 komplet na zmiane dla niego, ale ja przebralam go pozniej w moje). Mialam :
-3 komplety spioszki+body+pieluszka+r ekawiczki+czapeczka ,
- komplet na wyjscie ( skarpetki i buciki nie sa konieczne- przeciez zalozysz mu kombinezon)
-szczotka do wlosow i pilniczek ( mozna malemu przypiloac pazurki jak sa dlugie- nozyczki moga skaleczyc skorke pod paznockiem)
-pare wacikow do mycia pupci ( w szkocji zalecaja mycie ciepla woda i wacikami przez miesiac- bo chusteczki sa za twarde, ogolnie zalecaja aby jak najmniej kosmetykow uzywac)
- koniecznie do pupci posypka
-ja sama lazilam w luznych dresowych spodniach i mialam 3 koszulki na ramiaczka.
- gacie poporodowe
-wkladki porodowe (te mega wielkie popachy )
-skarpetk0-kapcie
-recznik
-szczotka do zebow
-antyperspirant ( pocilam sie jak swinia)
-gumka i spinki do wlosow
-stanik + wkladki na pokarm!
-KREM DO SUTKOW NA POGRYZIENIA - wazne, a nie widzialam nigdzie na listach
-recznik maly (chociaz szpital mi dal komplet to z prysznicem poczekalam do domu, a w szpitalu sie tylko przecieralam chusteczkami)
-DUUZO picia! i gum do rzucia, bo w buzi zasychalo mi od gazu
-dlugopis
- no i moje ubrania na wyjscie mi przyniesli pozniej.

Super jest to, ze szpital zapewnia te podstawowe rzeczy na pierwsza dobe- czyli pidzame dla mamy, spioszki dla dziecka, reczniki, pampersy na 1 dzien, waciki, do tego reklamowka probek darmowych, sztucce, dzbanek wody ciagle dolewanej, w kibelku byl papier i wkladki poporodowe.

[ania21_21]

Napisane przez glamourous

ja mialam tak mniej wiecej to co na liscie
ale np dopisalabym balsam do ust- bo bardzo wysychaja a nie zawsze mozna sie napic jak sie akurat chce

ooo właśnie może się przydać dzięki

ggoraa serdeczne dzięki już podpopisywałam czego jeszcze nie miałam a rzeczywiście są niezbędne

[Anusiak 83]

Napisane przez glamourous

a propos tego fotelika- to jeszcze tzt powinien w domu pocwiczyc jak sie montuje zeby mogl to zrobic szybko...
wychodzi sie gdzies na 2-3 dzien kiedy kobitki maja zazwyczaj nawal pokarmu i hormonalny najgorszy baby blues...polozna na szkole rodzenia mowila ze nagminnie sie zdarzaja baby placzace pod szpitalem- "bo ty nie wiesz jak fotelik zamontowac buuuuuuuuuuu a miales to rozpracowac"

teraz to brzmi śmiesznie, ale potrafie sobie wyobrazić siebie w takiej sytuacji

Napisane przez goldika

Ale drogie te czarno-białe akcesoria. To juz lepiej poszperac po aukcjach i sklepach i poszukac czegos w tych kolorach.

Murzynek w piekarniku

Byłam ostatnio w pizzy hut i tam było taie ciasto czekoladowe- murzynek właśnie - na ciepło, polany sosem czekoladowym
Jak masz jakiś prosty i sprawdzony przepis to wyślij proszę, bo od kilku dni za mną chodzi takie ciasto

Wczoraj byliśmy na szkole rodzenia i był wykład na temat krwi pępowinowej - komórek macierzystych. Czy któraś z Was rozważa ich pobranie? Bo gościu ciekawie mówił i o wadach, i o zaletach, sporo aspektów poruszył, ale ja i tak mam mętlik w głowie.
Przede wszystkim cena tego mnie poraża. Sam zestaw pobraniowy 600, dokładne badania pobranego materiału ok 1600 czy 1800 i później co roku za przechowywanie koło 500

[ania21_21]

Napisane przez Anusiak 83

teraz to brzmi śmiesznie, ale potrafie sobie wyobrazić siebie w takiej sytuacji



Byłam ostatnio w pizzy hut i tam było taie ciasto czekoladowe- murzynek właśnie - na ciepło, polany sosem czekoladowym
Jak masz jakiś prosty i sprawdzony przepis to wyślij proszę, bo od kilku dni za mną chodzi takie ciasto

Wczoraj byliśmy na szkole rodzenia i był wykład na temat krwi pępowinowej - komórek macierzystych. Czy któraś z Was rozważa ich pobranie? Bo gościu ciekawie mówił i o wadach, i o zaletach, sporo aspektów poruszył, ale ja i tak mam mętlik w głowie.
Przede wszystkim cena tego mnie poraża. Sam zestaw pobraniowy 600, dokładne badania pobranego materiału ok 1600 czy 1800 i później co roku za przechowywanie koło 500

Ja jak leżałam rok temu na patologi po poronieniu dziewczyna pytała się pielęgniarki(pielęgniarka kiedyś ona prowadziła szkołę rodzenia) o tą krew pępowinową. I ona powiedziała wprost że się nie opłaca fakt że kiedyś mogłoby uratować życie ale też może leżeć bezużytecznie i kasę się tylko traci. Już dokładnie nie pamiętam co powiedziała jeszcze

[ela3010]

Kropeczko dziękuję za odpowiedź, tak myślałam ze to na płucka. W pierwszej ciąży tez brałam, wiem że bolące te zastrzyki były.

Za 4 tyg na wizycie będę mieć usg dopochwowe ze względu na szyjke, bedzie mi ja mierzył, i sprawdzi czy rozwarcie sie nie robi, wiec obym wytrzymała do tego 22 sierpnia.

Ania musze spisac te liste, przejrzysta i fajna.

[owieczka86]

Napisane przez Anusiak 83

Wczoraj byliśmy na szkole rodzenia i był wykład na temat krwi pępowinowej - komórek macierzystych. Czy któraś z Was rozważa ich pobranie? Bo gościu ciekawie mówił i o wadach, i o zaletach, sporo aspektów poruszył, ale ja i tak mam mętlik w głowie.
Przede wszystkim cena tego mnie poraża. Sam zestaw pobraniowy 600, dokładne badania pobranego materiału ok 1600 czy 1800 i później co roku za przechowywanie koło 500

Czytałam gdzieś w gazecie o tym, zastanawiałam się z mężem ale cena straszna. Narazie nie podjeliśmy decyzji, od 11 sierpnia idziemy do szkoły rodzenia podejrzewam że też będzie o tym mówione więc się zastanowimy

pluusia i joamic - gratuluje dobrych wieści iudanych wizyt

tottie1984 - ja mam tak samo Maluszek kopie, wołam męża żeby dostawił rękę i poczuł ruchy synka i wtedy przestaje kopać


ANIE wszytskiego najlepszego z okazji imienin
Też mam na imię Ania i bardzo dzikuję za życzenia

Wczoraj kupiliśmy wanienkę dla synka Zaczynamy po mału kompletować potrzebne rzeczy

A co do imienia dla maluszka to wczoraj staneło na tym że będzie Filip mam nadzieję że to sie już nie zmieni ...

[rudominka]

Napisane przez Darusiaaaa

Nie no to ja jestem jednak za 3 dobami wszpitalu, w ten sam dzien to troche przegiecie... zwlaszcza ze zdarza sie czesto ze np szew peka w 2 czy 3 dobie i wtedy lekarz jest na miejscu i szybciutko naprawiaja a tak to sie tluc jeszcze spowrotem do szpitala.... a z drugiej strony te 3 doby to bylo jak pol roku dla mnie tak szpitali nie znosze

W Polsce w klinikach prywatnych też dobę tylko trzymają, chyba że coś się dzieje (przynajmniej parę lat temu tak było).
Jak dla mnie to mogliby mnie w 2. dobie wypuścić, jeśli tylko z dzieckiem i mną będzie wszystko ok. Ale u nas 3 doby to minimum ...

Aniu, do szpitala to koniecznie woda do picia - przydaje się i w trakcie porodu i później.

No i faktycznie dużo koszul nocnych, albo niech tż ci dowozi na wymianę, bo strasznie się poci. Ja jeszcze potrzebowałam dużej ilości biustonoszy i wkładek laktacyjnych, bo mleko od drugiej doby tryskało bez umiaru
Mi w szpitalu brakowało...książki/gazet Synek spał większość czasu, a ja się nudziłam...

[goldika]

Anusiak pierwszy raz robie sama murzynka w zeszlym tyg robila kumpela u mnie i wyszedl jej doskonaly! Wygooglowalam sobie jakis najprostrzy przepis:

1 kostka masla/margaryny
4-5 łyżek kakao ciemnego
1,5szkl cukru
2szkl mąki
4 jaja
1aromat do ciast
2łyżeczki proszku do pieczenia
0.5szkl wody

Masło roztopić z cukrem i kakao, dodać wodę. Odlać 0,5szklanki (na polewe). Ostudzić. Dodać mąkę przesianą przez sito i proszek do pieczenia, potem jaja i aromat. Wszystko razem zmiksować. Piec w 180st przez 45min.

Jeszcze nie wiem jak mój wyszedł, studzi się właśnie. Zaraz go wyjmę z blachy i przełożę dżemikiem

[wiolqn]

warto zabrac jakies snacki bo nie wiadomo ile porod bedzie trwal i jezeli partner jest z nami to moze tez zglodniec, cukierki, muzyka, aparat

[dygotka8]

Napisane przez Tottie1984

Mój Adaś przestaje sięruszać kiedy mąż kładzie mi rękę na brzuchu. Jak tylko mały bombarduje mnie kopniakami to wołam męża... ten kładzie rękę i Adaś przestaje się ruszać mąż zabiera rękę Adaś nadal kopie
hehe nie wiem czemu tak jest ale najwidoczniej nie lubi jak ktoś dotyka brzuchola jego mamusi

mały czuje respekt przed tatusiem

Myszeczko-mnie kość napiernicza od kilku dni,że ledwo chodzę

glamourous- do 3 sierpnia jest promocja-gazetke możesz obejrzeć w necie

Chawa-kupiłam i Off i Bros-to dla tż.na pewno pomoże bo tam sa styraszne komary;/

goldika-weź mi prześlij trochę tego murzynka...oj zjadłabym...
jagodzianki lubie tylko w wykonaniu mojej mamy i siostry.

część doczytałam ,zaraz doczytam resztę

[Anusiak 83]

Napisane przez goldika

Anusiak pierwszy raz robie sama murzynka w zeszlym tyg robila kumpela u mnie i wyszedl jej doskonaly! Wygooglowalam sobie jakis najprostrzy przepis:

1 kostka masla/margaryny
4-5 łyżek kakao ciemnego
1,5szkl cukru
2szkl mąki
4 jaja
1aromat do ciast
2łyżeczki proszku do pieczenia
0.5szkl wody

Masło roztopić z cukrem i kakao, dodać wodę. Odlać 0,5szklanki (na polewe). Ostudzić. Dodać mąkę przesianą przez sito i proszek do pieczenia, potem jaja i aromat. Wszystko razem zmiksować. Piec w 180st przez 45min.

Jeszcze nie wiem jak mój wyszedł, studzi się właśnie. Zaraz go wyjmę z blachy i przełożę dżemikiem

smacznego życzę, daj znać jak smakuje. A za przepis dziękuję, już sobie wydrukowałam. Może dzisiaj jak od lekarza wrócę to sobie zrobię imieninowo, a co

Jaki aromat dałaś? bo ja to ostatni raz coś piekłam parę ładnych lat temu i w ogóle pojęcia nie mam co i jak
Dużo nas tu - Ań w sensie

owieczko bardzo ładne imię dla synka wybrałaś

[glamourous]

Napisane przez dygotka8

glamourous- do 3 sierpnia jest promocja-gazetke możesz obejrzeć w necie

a bardzo dziekuje widzialam juz oczywiscie pierwsza rzecz jak napisalas sprawdzilam gazetke mam nadzieje tylko ze sis bedzie do 3 jechac do Gdanska


aha a do szpitala ja jeszcze mialam herbatke laktacyjna
a tzt mi potem dokupowal oslonki na sutki (masc- jak ktoras pisala- mialam z soba)
i smoczki dla malutkiej bo chciala ciagle ciamkac

mama mi ciuszki donosila pamietam- dla malej

nie mialam pizamy z tego wzgledu ze nie moglam sikac i mialam na 2 razy po 48 godz cewnik zalozony- wiec w pizamie byloby niewygodnie

wlasnie cos do czytania tez- jak juz sie czlowiek na maluszka napatrzyl to chcialo sie cos innego porobic...



aha i jeszcze jedno- lewatywe tylko ze w polsce u nas chyba takich nie ma- maluska tubeczka pomagajaca zrobic to i owo...po porodzie normalka- zatwardzenie a jeszcze sie czlowiek boi o szwy....chyba bede kolezanki z ie prosic zeby mi wyslaly

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

a co do imion to powaznie na chwile obecna mi sie podoba Dominik i Adam- Domcio jak juz pisalam po bohaterskim pradziadku a Adam nie wiem po kim ale mi sie podoba

[dygotka8]

do czekoladowego ciasta to mi pasuje tylko pomarańczowy,żaden innny.

[Myszeczka86]

Napisane przez rudominka

Wszystkim Aniom wszystkiego najlepszego od Ani
za wszystkie życzenia bardzo dziękuję

My mamy chomika, a teraz na tydzień jest u nas na wakacjach świnka morska - ta jest zdecydowanie bardziej kontaktowa

Mam takie pytanie: lekarz zalecił mi Clotrimazolum bo jakieś paskudztwo mi się przyplątało, ale nie dopytałam jak długo mam smarować Na ulotce jest, że 2 tygodnie. Wy też tak długo używacie, czy wystarczy parę dni, bo objawy mi już przeszły?

Kochana Ja tez to czasem stosuje jak mi coś tak nie pasi.
Ja zawsze np wieczorem po kąpieli posmaruję sie i nie zakładam bielizny tylko chodze w samej piżamce zeby tam dochodziło powietrze i staram sie nawet w nocy spac bez bielizny a rano wstaje juz zdrowa to jest bardzo dobra maśc

[witaminkaccc]

Napisane przez goldika

A jestem ciekawe czy Olek slyszy swinki morskie jak trzymam je na brzuchu bo zawsze kwicza sobie radosnie jak je drapie po pleckach.
Sie okaze po porodzie ze bardziej bedzie rozpoznawal kwik swin niz glos matki

hehehehe... ja mam kota miauczka... non stop miauczy, chyba ze przypadkiem spi.. i ostatnio mowie do niego- przestan miauczeć, bo Matylda jak sie urodzi to obrosnie w siersc i tez zacznie miauczec :P

[Myszeczka86]

Napisane przez glamourous

ja nie wiem co to jest ten dewaxen ale mi lekarz przepisal i nawet dal lek przy zagrazajacym przedwczesnym porodzie
fenoterol sie nazywa. ponoc strsznie podnosi cisnienie wiec jednoczesnie sie wypisuje leki obnizajace cisnienie

http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=865

boje sie stosowac bo kurcze jak poczytalam ulotke to skutki uboczne dla mamy i dzidzi nie sa za fajne...
ale raczej tego leku nie unikne, poki co jeszcze szyjka twarda i gladka wiec na razie nie musze ale wiekszosc blizniaczych mam to bierze na jakims etapie- standard

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------





a propos tego fotelika- to jeszcze tzt powinien w domu pocwiczyc jak sie montuje zeby mogl to zrobic szybko...
wychodzi sie gdzies na 2-3 dzien kiedy kobitki maja zazwyczaj nawal pokarmu i hormonalny najgorszy baby blues...polozna na szkole rodzenia mowila ze nagminnie sie zdarzaja baby placzace pod szpitalem- "bo ty nie wiesz jak fotelik zamontowac buuuuuuuuuuu a miales to rozpracowac"

Ja biore FENETEROL juz dosc długo i do tego ISOPTIN i Moje objawy po nim były takie jak kołatanie serca, oraz drżenie rąk. Pisze że były bo juz ich nie mam, a lek biore cały czas po 0,5 tabletki co 4 godziny. Naprawde jest dobry bo nie mam bólów brzucha , a tak to zawsze miałam

[dygotka8]

chyba sobie zrobię budyń czekolady pół na pół z wodą-ot taka namiastka słodkiego

[goldika]

Anusiak dalam waniliowy bo nie mialam innego. Rumowy tez moze byc ok. W sumie kazdy bedzie pasowal, co kto lubi

Dygotko dlaczego budyn pol na pol z woda??

Murzynek dzemem przelozony i polewa polany

[glamourous]

Napisane przez Myszeczka86

Ja biore FENETEROL juz dosc długo i do tego ISOPTIN i Moje objawy po nim były takie jak kołatanie serca, oraz drżenie rąk. Pisze że były bo juz ich nie mam, a lek biore cały czas po 0,5 tabletki co 4 godziny. Naprawde jest dobry bo nie mam bólów brzucha , a tak to zawsze miałam

no wlasnie Isoptin tez dostalam

poki co mialam USG szyjki i nie ma potrzeby brania jeszcze ale tez mi kazal miec i na wszelki wypadek przy silnych skurczach brac po polowce tabletki

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

dziewczyny a ja wczoraj znalazlam przepis na czeresnie zapiekane w serku mascarpone ale u nas juz czeresni nie ma...zastanawiam sie czy mozna z wisniami tez zrobic?

no i poszlam sobie wczoraj do warzywniaka, piekne sliwki wegierki byly wiec sie skusilam, odgryzlam kes pierwszej a tam robal bleeeeee alez sie zniechecilam

[witaminkaccc]

Dziewczyny własnie wracam z toalety... Plamie !!! Co robic ????

[Myszeczka86]

Napisane przez glamourous

no wlasnie Isoptin tez dostalam

poki co mialam USG szyjki i nie ma potrzeby brania jeszcze ale tez mi kazal miec i na wszelki wypadek przy silnych skurczach brac po polowce tabletki

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

dziewczyny a ja wczoraj znalazlam przepis na czeresnie zapiekane w serku mascarpone ale u nas juz czeresni nie ma...zastanawiam sie czy mozna z wisniami tez zrobic?

no i poszlam sobie wczoraj do warzywniaka, piekne sliwki wegierki byly wiec sie skusilam, odgryzlam kes pierwszej a tam robal bleeeeee alez sie zniechecilam

Ten feneterol jak sie zacznie brać to kjuz go trzeba brac do końca ciazy tzn odstawic jakieś 2-3 tygodnie przed terminem, tak mi lekarz mówił.


Ja tez chce śliwkę węgierke ( robaczek mnie nie odstrasza wezmę kolejną ) :brzyda l:

[goldika]

Napisane przez witaminkaccc

Dziewczyny własnie wracam z toalety... Plamie !!! Co robic ????

o kurcze a jakie to plamienie??

[dygotka8]

witaminkaccc- zadzwoń do gina koniecznie.
a jaki kolro ma krew??duzo jej??

goldika-po to pół na pół żeby chudszy był-tzn mniej kalorii

[witaminkaccc]

Napisane przez goldika

o kurcze a jakie to plamienie??

Śluz zabarwiony na brunatno... nic mnie nie boli, ale nie wiem czy panikowac czy co

[goldika]

Napisane przez witaminkaccc

Śluz zabarwiony na brunatno... nic mnie nie boli, ale nie wiem czy panikowac czy co

zadzwon lepiej do gina. Lepiej dmuchac na zime

Dygotko mleko jest i tak chude i nie ma duzo kalorii. Ale co kto lubi

[dygotka8]

witaminkaccc ja Ci mówię-zadzwoń do gina.masz luteinę??pewnie będzie kazał Ci brać.a jak nie chcesz dzwonić do jedź do szpitala

[witaminkaccc]

nie odbiera... moze ma pacjentke... :/ fuck fuck fuck

[Myszeczka86]

Napisane przez witaminkaccc

Dziewczyny własnie wracam z toalety... Plamie !!! Co robic ????

Tnij do szpitala, nie ma co sobie bimbac .