Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. II

[Rilla82]

Witam wszystkich gorąco. Widzę nowe wrocławianki

Pochwalę się zatem naszą "przygodą". Wracaliśmy sobie z wywczasu i w pięknym mieście Włocławku, gdy czekaliśmy grzecznie na światłach, wjechał w nas z całym impetem granatowy passat, wyrzucając dobrych kilka metrów do przodu aż na przejście dla pieszych, a następnie całkiem zgrabnie wyminął i... rura w długą. Byliśmy tak zszokowani, że dobrą chwilę postaliśmy na rzeczonym przejściu dla pieszych z rozdziawionymi paszczami. Udało mi się wprawdzie zapamiętać nr rejestracyjny gnoja, ale i tak mój trud okazał się zbyteczny... Policjanci przyjechali, popatrzyli, posłuchali i mówią: "Państwo pojadą za nami, coś wam pokażemy" - okazało się, że nasz "znajomy" kilkaset metrów dalej skasował znak drogowy i wjechał w rabatki tuż koło lokalnej budki z piwem (gdzie konsumujący piwko, bogu ducha winni - panowie Marianowie - również z rozdziawionmi paszczami stali), a następie nasz "bohater" postanowił czmyhnąć dalej już przy pomocy siły własnych mięśni, zostawiając nieco już sfatygowanego pasiaka na pastwę losu

No i wiadomo, zaczęły się przesłuchania, oglądanie kartoteki lokalnych opryszków, liczenie strat. Jak już wsiedliśmy w auto i adrenalina trochę opadła, to się okazało, że eM. jednak solidnie wyrżnął w zagłówek podczas kolizji i szyja boli go coraz bardziej, więc pojechaliśmy już we Wro na ostry dyżur. Suma sumarum bilans taki, że eM w kołnierzu i ze zwolnieniem na 9 dni, nasza skodzina z mocno poturbowanym bagażnikiem (żeby się domknął musieliśmy upleść misterną linę z pasków naszych toreb oraz pasa bezpieczeństwa) , a sprawca jest ustalany...

Nie wiem, czy gość naćpany był, czy auto kradzione (bo na brytyjskich numerach, zapomniałam dodać), czy też przed duchem własnej teściowej uciekał, ale ogólnie ciekawie. Mi na szczęście nic nie jest - wiadomo, złego licho nie bierze

[Cindy28]

Napisane przez Rilla82

Mi na szczęście nic nie jest - wiadomo, złego licho nie bierze

Dobrze, że wszelkie niedyspozycje powypadkowe ominęły Cię szerokim łukiem

Tak sobie myślę [ choć wiem, że nie powinnam ], że może eM. dostał spóźnioną nagrodę za ten Twój nieszczęsny prezent, bodajże urodzinowy [ pamiętam, że bardzo podniosło mi się ciśnienie, jak o tym pisałaś].

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Rilla82

Witam wszystkich gorąco. Widzę nowe wrocławianki

Pochwalę się zatem naszą "przygodą". Wracaliśmy sobie z wywczasu i w pięknym mieście Włocławku, gdy czekaliśmy grzecznie na światłach, wjechał w nas z całym impetem granatowy passat, wyrzucając dobrych kilka metrów do przodu aż na przejście dla pieszych, a następnie całkiem zgrabnie wyminął i... rura w długą. Byliśmy tak zszokowani, że dobrą chwilę postaliśmy na rzeczonym przejściu dla pieszych z rozdziawionymi paszczami. Udało mi się wprawdzie zapamiętać nr rejestracyjny gnoja, ale i tak mój trud okazał się zbyteczny... Policjanci przyjechali, popatrzyli, posłuchali i mówią: "Państwo pojadą za nami, coś wam pokażemy" - okazało się, że nasz "znajomy" kilkaset metrów dalej skasował znak drogowy i wjechał w rabatki tuż koło lokalnej budki z piwem (gdzie konsumujący piwko, bogu ducha winni - panowie Marianowie - również z rozdziawionmi paszczami stali), a następie nasz "bohater" postanowił czmyhnąć dalej już przy pomocy siły własnych mięśni, zostawiając nieco już sfatygowanego pasiaka na pastwę losu

No i wiadomo, zaczęły się przesłuchania, oglądanie kartoteki lokalnych opryszków, liczenie strat. Jak już wsiedliśmy w auto i adrenalina trochę opadła, to się okazało, że eM. jednak solidnie wyrżnął w zagłówek podczas kolizji i szyja boli go coraz bardziej, więc pojechaliśmy już we Wro na ostry dyżur. Suma sumarum bilans taki, że eM w kołnierzu i ze zwolnieniem na 9 dni, nasza skodzina z mocno poturbowanym bagażnikiem (żeby się domknął musieliśmy upleść misterną linę z pasków naszych toreb oraz pasa bezpieczeństwa) , a sprawca jest ustalany...

Nie wiem, czy gość naćpany był, czy auto kradzione (bo na brytyjskich numerach, zapomniałam dodać), czy też przed duchem własnej teściowej uciekał, ale ogólnie ciekawie. Mi na szczęście nic nie jest - wiadomo, złego licho nie bierze

straszne, zbierajcie wszelkie rachunki, dokumenty ze szpitala, bo będą potrzebne do odszkodowania również za szkodę osobową

[LouLou25]

bry

Wszystkim Aniom wsiegonaj!!!!!!!!!!!!!!!!
zastanawiam sie cobytu babci sprezentowac, zawsze to byly kosmetyki, ale zostalam wczoraj uprzedzona, ze ma spory nadmiar

Napisane przez VI4

Która oglądała Turystę?

Ogladalam francuski pierwowzor, "Anthony Zimmer" o ktorym niedawno wspominalam i tamten wydawal mi sie spojny. Super wartkiej akcji nie bylo, szalonych poscigow, strzelanin itepe ale ogladalo sie dobrze, z zaciekawieniem. Glowny bohater faktycznie letko ✂✂✂✂✂✂✂owaty na poczatku, ale nie irytowal i grunt, ze wygladal Rola damska to pikna pani ex Zulawska czyli Sofie Marceau. No i Daniel Olbrychski w roli bylego agenta KGB, rolka mala, ale tyz dobra. Fajny, fajny...
Fanka Angie nie jestem, podobala mi sie jeno w "Przerwanej lekcji muzyki". Wiecej filmow z nia, ktore by na mnie zadzialaly nie widzialam

Napisane przez zania

Ja sie nie bede mogla smazyc

jak to? nawet w spodenkach?

Napisane przez pinkswan

Dziewczyny mam w tym tygodniu rozmowę na PM i zastanawiam sie jak wybrnąć lekko i inteligentnie z pytania: jak poradzi sobie Pani z kolejką pacjentów żeby wejść do lekarza oczywiście żeby nie stracić cennego czasu?

ja bym powiedziala, ze wpier,dalanie sie jest niekulturalne,
ale chyba by mnie nie zatrudnili

Rilla, co za palant!
autkiem pewnie przyjechal z wysp, tam mozna kupic za grosze, tzn duuuzo taniej niz u nas

[Rilla82]

Napisane przez Cindy28

Tak sobie myślę [ choć wiem, że nie powinnam ], że może eM. dostał spóźnioną nagrodę za ten Twój nieszczęsny prezent, bodajże urodzinowy [ pamiętam, że bardzo podniosło mi się ciśnienie, jak o tym pisałaś].

Jejku, a co ja takiego pisałam? (Może jednak mam jakąś pourazową awarię, bo nie kojarzę...)

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;28361933]
straszne, zbierajcie wszelkie rachunki, dokumenty ze szpitala, bo będą potrzebne do odszkodowania również za szkodę osobową[/QUOTE]

Oczywista oczywistość, puścimy gnoja w skarpetkach, już moja w tym głowa

[Cindy28]

Napisane przez Rilla82

Jejku, a co ja takiego pisałam? (Może jednak mam jakąś pourazową awarię, bo nie kojarzę...)

Jakieś hm.. ściereczki, rękawice do kuchni, czy cuś
Albo to może teraz ja coś wymyślam i tak na prawdę się mnie przyśniło, jak te słonie i hipcie?


Lou- Olbrychski w Salt gra podobną rolę

[Rilla82]

Napisane przez Cindy28

Jakieś hm.. ściereczki, rękawice do kuchni, czy cuś
Albo to może teraz ja coś wymyślam i tak na prawdę się mnie przyśniło, jak te słonie i hipcie?

Aaaahahaha, faktycznie, ściereczki na walentynki. Ale to w sumie (jak mawia Gipssis) zwykła gamoniowatość - ładnie były zapakowane, w kompleciku, być może nawet mama mu pomogła wybrać - to wziął Z pewnością zasługuje to na karę od losu, ale chyba nie aż tak surową Tym niemniej dziękuję Ci za babską solidarność

[Cindy28]

Napisane przez Rilla82

Aaaahahaha, faktycznie, ściereczki na walentynki. Ale to w sumie (jak mawia Gipssis) zwykła gamoniowatość - ładnie były zapakowane, w kompleciku, być może nawet mama mu pomogła wybrać - to wziął Z pewnością zasługuje to na karę od losu, ale chyba nie aż tak surową Tym niemniej dziękuję Ci za babską solidarność

Hehe, no chyba że
Dla mnie to nie przejaw gamoniowatości, jeno zwykłe wygodnictwo, dlatego należy tępić je na każdym kroku - choć możliwe, że kołnierz ortopedyczny, to nie jest najlepszy sposób

Właśnie doczytałam raz jeszcze [ z rana miałam zapluszczone oko, to średnio co widziałam], że Gipssis raczej dziś z Nami na forum nie będzie i prosiła by złożyć w Jej imieniu serdecznie życzenia dla pozostałych Ań, co niniejszym czynię

[nafnaf]

Heloł
Wszystkim Annom wszystkiego najlepszego, niech Wam szczęście sprzyja
Rilla, bidulko, uff, jak to dobrze, że nic gorszego się nie stało Mam nadzieję, że szybko tego idiotę namierzą

Napisane przez LouLou25

Wychodze dzis z domu patrze a tam na mej masce wielgachny napis paluchem wytarty "BRUDAS!" No fakt, mam brudny samochod konkretnie takim syfem z drzewa co sie przykleil i ulewa go nie ruszy, ale co komu do tego? Zdenerwowalam sie zdeka, wsiadlam, pikawy dostalam, ze mam takich super sasiadow na osiedlu. Pomyslalam chwile, wyszlam i pod spodem dopisalam "No i co z tego?" Przy okazji upieprzylam se biala bluzke, ale nic. Chuopak sie jakis uchachal na ten widok, przynajmniej komus poprawilam humor. Mialam umyc, ale teraz to po moim trupie, niech sobie pedant poczyta, no!

Lou, boskaś Fajna riposta

Napisane przez bridgeta

Car mi się sypie- tydz temu wysiadła klima, dziś stacyjka nie chciała się przekręcic... Do tego w tym mies czeka mnie wymiana oleju, przegląd, oc... A gnoj od starego mieszkania nie chce nam oddać kasy! Ściemnia coś, że nie dopełniliśmy warunków umowy, a umowę przestudiowałam sto razy i wiem że mam rację.Dzwoniłam do babki z biura nieruchomości, obiecała, że popchnie sprawę.A kaucję mieliśmy2tys!

2 tys., no to nieźle... Brid, nie odpuszczaj

Napisane przez pinkswan

Dziewczyny mam w tym tygodniu rozmowę na PM i zastanawiam sie jak wybrnąć lekko i inteligentnie z pytania: jak poradzi sobie Pani z kolejką pacjentów żeby wejść do lekarza oczywiście żeby nie stracić cennego czasu?
Najchętniej bym odstrzelała tych wszystkich ludzi żeby nie zarazili jakimś paskudztwem ale tego na rozmowie powiedzieć nie mogę

Pewnie znowu się wykażę powalajacą ingnoracją, ale co to PM? Bo ja dotąd żyłam w przekonaniu, że skrót od panny młodej, ale tu mi coś nie pasuje

Cinduś, jako małą ciekawostkę wrzucam:
http://www.mydeal.pl/podroze/deal/2710/
Montenegro, niecały tysiąc, wyżywienie, 9 noclegów, jest termin od 15 IX U mnie szanse na te wrześniowe wakacje mocno spadły przez to moje poszukiwanie pracy, no ale... wciąż jeszcze żyję nadzieją
Ps. Są jeszcze oferty bez wyżywienia - przejazd+noclegi na ten termin wrześniowy byłyby za ok. 700 zł

[201609062117]

Napisane przez LouLou25

ja bym powiedziala, ze wpier,dalanie sie jest niekulturalne,
ale chyba by mnie nie zatrudnili

ja tam bym zatrudniła za szczerość ale do tego czasu fajnie by bylo jakby mnie ktoś zatrudnił

Napisane przez nafnaf

Pewnie znowu się wykażę powalajacą ingnoracją, ale co to PM? Bo ja dotąd żyłam w przekonaniu, że skrót od panny młodej, ale tu mi coś nie pasuje

Przedstawiciel Medyczny

Rilla trzeba popatrzeć optymistycznie-9 dni zwolnienia jest. A idioci się zdarzają, w sumie ja podobną przygodę też mialam na egzaminie na prawko. Ale to chyba opowiadałam na 1.spotkaniu

[Cindy28]

Napisane przez nafnaf

Cinduś, jako małą ciekawostkę wrzucam:
http://www.mydeal.pl/podroze/deal/2710/
Montenegro, niecały tysiąc, wyżywienie, 9 noclegów, jest termin od 15 IX U mnie szanse na te wrześniowe wakacje mocno spadły przez to moje poszukiwanie pracy, no ale... wciąż jeszcze żyję nadzieją
Ps. Są jeszcze oferty bez wyżywienia - przejazd+noclegi na ten termin wrześniowy byłyby za ok. 700 zł

Fajna opcja
U mnie także szanse na wakacje we wrześniu spadły, ale to w związku z tym, że vsio mi się poprzesuwało o jakieś 2 tyg [ przez pogrzeb etc jestem w plecy z promotorem i prawkiem].
Więc póki co skupiam się na tym [ a przynajmniej staram się], żeby wyjść na prostą i całą resztę zostawiam na lepszy czas.

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

A właśnie- zakupiwszy przed chwilą wagę w Biedronce i zważyłam się z kotem, a później bez
Miecio waży prawie 6 i pół kg
A ja spadłam 8, mimo że aktualnie przed okresem jestem
Jeszcze 8 i będę szczęśliwa

[nuvi]

Dziękuje dziewczyny za miłe przyjęcie

Nava, kurczę no trochę podobnie. W sumie jeżeli to problem to mogę zmienić nick - jakoś szczególnie przywiązana do niego nie jestem,kiedyś chciałam się szybko zarejestrować nie wiedziałam co wymyślić a że akurat na ziemi leżało pudełko po GPSie leżało firmy nuvi więc jestem
Mam 29 lat, od niedawna znów singielka (czy tam "stara panna" jak kto woli ), mieszkam niedaleko Wrocka,gdzie pracuję. No i ostatnio jakoś zamulam, bo osoby z którymi można poszaleć daleko a na miejscu koleżanki z dziećmi i nie można ich już nigdzie wyciągnąć.
Postanowiłam, że zapiszę się chociaż na jakiś aerobik czy tam inne wygibasy bo mnie energia rozsadzi ale najpierw muszę skompletować jakieś obuwie sportowe-trampuszki i jakiś dresik . Widziałam ostatnio w Decathlonie spodnie 92% bawełny tylko nie wiem czy za jakiś czas nie zrobi się z tego jakiś powyciągany worek. Kreszu sobie nie kupię

[VI4]

Napisane przez Rilla82

Aaaahahaha, faktycznie, ściereczki na walentynki. Ale to w sumie (jak mawia Gipssis) zwykła gamoniowatość - ładnie były zapakowane, w kompleciku, być może nawet mama mu pomogła wybrać - to wziął Z pewnością zasługuje to na karę od losu, ale chyba nie aż tak surową Tym niemniej dziękuję Ci za babską solidarność

Uff, za ściereczki na walentynki to byłby szlabanik na dług czas. Ale ja pouczyłam małżonka, że wszelkie gadżety, które choć trochę służą do prac domowych - nie są dobrym prezentem - ale ta wiedza, zdawaloby się oczywista, nie jest dla facetów tak jasna...

Napisane przez Cindy28

A właśnie- zakupiwszy przed chwilą wagę w Biedronce i zważyłam się z kotem, a później bez
Miecio waży prawie 6 i pół kg
A ja spadłam 8, mimo że aktualnie przed okresem jestem
Jeszcze 8 i będę szczęśliwa

Słuszny kotek Cindy, 8 kilo to bardzo dużo - gratulacje!! Ja jeszcze kilo do pełni szczęścia, ale bardzo lubię słodycze, więc jest jak jest...

Nuvi - witam, i w kwestii spodni polecam www.espee.pl - ja mam trzy pary, i bardzo sobie chwalę - wygodne, ładne, a w razie problemu z rozmiarem - wymieniają bez gadania. W ogóle, jest tu kilka dziewczyn z Wrocławia

[nafnaf]

Napisane przez Cindy28

Fajna opcja
U mnie także szanse na wakacje we wrześniu spadły, ale to w związku z tym, że vsio mi się poprzesuwało o jakieś 2 tyg [ przez pogrzeb etc jestem w plecy z promotorem i prawkiem].
Więc póki co skupiam się na tym [ a przynajmniej staram się], żeby wyjść na prostą i całą resztę zostawiam na lepszy czas.

Echhhh, no właśnie, ja też już się za specjalnie na te wakacje nie nastawiam Najprawdopodbniej ten rok muszę przetrwać jednak bez żadnego dłuższego wypadu... chociaż naprawdę mi szkoda Nastawię się za to na przyszły

Zostałam dzisiaj postawiona przed faktem dokonanym i się wybieram na, jak to nazwała Lou, blind date z moim współweselnikiem Ciekawe, jak to wyjdzie

Witaj, nuvi, w naszych skromnych, bezdzieciowych progach

[Alvesta]

bry
witamy, witamy nowy narybek

zróbcie coś żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce... w dodatku głodna jestem a w lodówce straszy pustką i wieje chłodem
Rilla, to niezły debil...
Dołączam się do lamentów fitnessowych. Samemu się nie chce, a nie ma za bardzo z kim, drogie te wszystkie fikołki ech

zaraz coś pomyślę ze zdjęciami, tylko że wiecie, z kajaków ni ma

[jiuna]

hejka

mnie dziś wzięło na sprzątanie
ale już mi przeszło więc zagarniam to co widoczne i nie bawię się w sprzątanie czeluści półek

[Jula]

Napisane przez pinkswan

nie wiem, ale wklep sobie sofa fitness to ich stronka powinna wyskoczyć. Ja za ok 2tyg jak podreperuje kondycje zamierzam chodzić 3razy w tygodniu a potem padnę na zawał

Ok, honorują. Na co zamierzasz chodzić, na którą? Może się dogadamy. Ja kondychę mam jak stara baba więc będzie można się pośmiać )

[nuvi]

No właśnie na co najlepiej chodzić? Nie lubię ćwiczeń typowo siłowych. Najchętniej pograłabym w badmintona
Ostatnio w sklepie sportowym obskoczyłam wszystkie możliwe sprzęty. W ruch poszła hulajnoga, bieżnia, rowerek stacjonarny i orbitek. Ten orbitek całkiem sensowny jest ale na porządny trzeba już wydać ponad 1000 zł...
VI4 dzięki za stronę

[Jula]

Nuvi, ja uwielbiam pilates, jogę. Strasznie się męczę na stepie i innych aerobikach. Chociaż taniec uwielbiam więc zumba...może?
Z innych sportów to mam ochotę na basen i chetnie spróbowałabym squasha - wydaje mi się, ze daje w kość bo trzeba się trochę nalatać. Próbowałyście?

[201609062117]

Napisane przez Jula

Ok, honorują. Na co zamierzasz chodzić, na którą? Może się dogadamy. Ja kondychę mam jak stara baba więc będzie można się pośmiać )

Uwierz mi nie widziałaś mnie w akcji i na prawdę nie czaruje nie wiem na co i nie wiem na którą, jak to mówiła pewna Scarlett "pomyśle o tym jutro". Jak się spotkamy to pogadamy

I taka drobna uwaga: jak to dobrze, że istnieje wujek google, który zawsze doradzi. Dowiedziałam się że fasolkę szparagową nie gotuje się 45min a dałabym sobie rękę uciąć, że to czas minimalny

[Rilla82]

Napisane przez nuvi

No właśnie na co najlepiej chodzić? Nie lubię ćwiczeń typowo siłowych. Najchętniej pograłabym w badmintona
Ostatnio w sklepie sportowym obskoczyłam wszystkie możliwe sprzęty. W ruch poszła hulajnoga, bieżnia, rowerek stacjonarny i orbitek. Ten orbitek całkiem sensowny jest ale na porządny trzeba już wydać ponad 1000 zł...
VI4 dzięki za stronę

Ja sie najlepiej czuję na klasycznym ATB, wiele dobrego słyszałam też o zumbie, ale to już niech moniczeorek się wypowie, ona jest prawdziwą zumboholiczką. Jeśli chodzi o klub sofa, ma sporo dobrych opinii, ale niestety ostatnio przeżywa prawdziwe oblężenie. Kawałek dalej na Krzykach jest bellissima i ten klub polecam ze względu na bardzo przyjazne ceny (honorują też benefit). Jeśli ktoś byłby zainteresowany, mogę odstąpić kartę rabatową, na bodaj 15% od cen oficjalnych.

[nuvi]

Moja znajoma chodzila na zumbę, chwaliła sobie. Myślałam o pilatesie, o co tam chodzi konkretnie. To takie bardziej wyciszające ćwiczenia?

[Jula]

Pilates ma dużo z jogi.
Pinkswan, ja też nie czaruję. Najgorsze są dla mnie ćwiczenia na ręce - nie jestem cherlakiem ale w rękach nie mam siły zupełnie szkoda, że w Sofie mają tak mało zajęć przed południem - to dla mnie najlepsza pora do aktywności fizycznej. Później już chce mi się spać...

[201609062117]

Co do Sofy to myśle (mam nadzieję) że aż takiego strasznego oblężenia nie ma skoro wystawiają karnety na grouponach, ale o tym przekonam się jak tam zawitam.

[LouLou25]

Mialam nie narzekac, ale mam dosyc tej pogody! Nie za cieplo to jeszcze da sie przezyc, ale czemu tak leje, w kolko i potoki po ulicach plyna? :// Buty mi zamokly, znowu...

Napisane przez VI4

Uff, za ściereczki na walentynki to byłby szlabanik na dług czas.

Jak facet nie ma gesta, to lipa na szczescie taki prezent mnie nigdy nie spotkal, bo chyba nie wiedzialabym co z tym fantem zrobic. Opie.przyc glupio, nie skomentowac tez. Raz sie pamietam zafoszylam bardzo za zapominalstwo, to dostalam 3 flaszki perfum naraz Czasem warto sie zafoszyc

Napisane przez nafnaf

Echhhh, no właśnie, ja też już się za specjalnie na te wakacje nie nastawiam

why
a co z Waszymi planami na (nie wiem czy dobrze pamietam) Bulgarie?

Napisane przez Alvesta

zaraz coś pomyślę ze zdjęciami, tylko że wiecie, z kajaków ni ma

daj te z picia

kostium mi przyszedl, o taki
balam sie bo bralam calkiem w ciemno, ale musze powiedziec, ze lezy niemal idealnie, jak na fotce

[nafnaf]

Dziewczyny, widzę, że się organizujecie fitnessowo - super W grupie zawsze raźniej i można się dopingować

Napisane przez LouLou25

Mialam nie narzekac, ale mam dosyc tej pogody! Nie za cieplo to jeszcze da sie przezyc, ale czemu tak leje, w kolko i potoki po ulicach plyna? :// Buty mi zamokly, znowu...

Ja to już nudna strasznie jestem z tym narzekaniem na pogodę, ale no właśnie, czemu, ach, czemu, do #%$##!&%**, nie może się zrobić w końcu LATO? Wściec się można

Napisane przez LouLou25

why
a co z Waszymi planami na (nie wiem czy dobrze pamietam) Bulgarie?

Ja byłam na Bułgarię (lub cokolwiek innego) jeszcze niedawno bardzo, bardzo, bardzo napalona, bo przyjmowałam, że przez wakacje zostanę jeszcze w swojej starej pracy, a nowej sobie poszukam już po Ale aktualnie zaszły pewne modyfikacje i jednak ta nowa praca przydałaby się już teraz, a w każdym razie w najbliższym czasie, więc ruszyłam z poszukiwaniami Jeśli udałoby mi się jakimś cudem gdzieś załapać, to wiadomo, że urlopu na pewno nie dostanę Chyba, że jednak nic nie znajdę (odpukać), to wtedy pewnie mogę się na ten wywczas we wrześniu ruszyć, jeśli tylko będę miała odpowiednie zasoby $$$

Napisane przez LouLou25

kostium mi przyszedl, o taki
balam sie bo bralam calkiem w ciemno, ale musze powiedziec, ze lezy niemal idealnie, jak na fotce

Lou, kostium jest cudny, fason mi się bardzo podoba Będziecie z zanią wymiatać na sopockiej plaży Tylko róbcie duuużo fot

[moniczorek]

Widzę tematy wrocławsko - fitnessowe...to coś dla mnie

zapraszam ze mną na zumbe
jutro ide na joge ale tylko dlatego, ze jestem obolała i podskoki na zumbie daja mi ostro w kość.

Jula ja bym chetnie na squasha sie wybrała albo nauczyła grać w tenisa ale nie mam z kim nie wiem jak sie sama do tego zabrać. Moze kiedys cos razem wykombinujemy?

o kondycje sie nie martwcie...przyjdzie z czasem

[Jula]

Napisane przez moniczorek

Widzę tematy wrocławsko - fitnessowe...to coś dla mnie

zapraszam ze mną na zumbe
jutro ide na joge ale tylko dlatego, ze jestem obolała i podskoki na zumbie daja mi ostro w kość.

Jula ja bym chetnie na squasha sie wybrała albo nauczyła grać w tenisa ale nie mam z kim nie wiem jak sie sama do tego zabrać. Moze kiedys cos razem wykombinujemy?

o kondycje sie nie martwcie...przyjdzie z czasem

Przypomnij - zumba - kiedy i gdzie?
We wro jest klub squasha
BTW, jest dużo rzeczy, które ja bym chciała, ale nie mam z kim...

Z innej beczki - mam zaakceptowany urlop na sierpień i chyba jedziemy do polecanego na wątku tureckim Titan Garden/Titan Select ))

[moniczorek]

Napisane przez Jula

Przypomnij - zumba - kiedy i gdzie?
We wro jest klub squasha
BTW, jest dużo rzeczy, które ja bym chciała, ale nie mam z kim...

Z innej beczki - mam zaakceptowany urlop na sierpień i chyba jedziemy do polecanego na wątku tureckim Titan Garden/Titan Select ))

oj tak słyszałam dobre opinie o tym hotelu moja kolezanka z biura podrozy tez go zachwalała
zazdroszcze

kiedys mozna sie do tego klubu wybrać

zumba...fantastic body, legnicka, koło Kauflandu!

[LouLou25]

Napisane przez nafnaf

Chyba, że jednak nic nie znajdę (odpukać), to wtedy pewnie mogę się na ten wywczas we wrześniu ruszyć, jeśli tylko będę miała odpowiednie zasoby $$$

Moze Wam jednak wypali ten wywczas, bede trzymac kciuki;
foty bedziemy cykac jak japonscy turysci
A propos fot, ogladalam dzisiaj stare fotki. Te sprzed kilku lat i starsze, gosh ale one mie sie wtedy nie podobaly. Ze nie tak jak trzeba wyszlam i fogle. A teraz takie pikne mi sie wydaja Co dowodzi, ze: a) fotek warto cykac jak najwiecej, b) starosc nie radosc

Napisane przez Jula

Z innej beczki - mam zaakceptowany urlop na sierpień i chyba jedziemy do polecanego na wątku tureckim Titan Garden/Titan Select ))

urlop Wam sie fajny zapowiada