Żonki 2009 cz.XXIX

[martucha84]

a my dopiero wstaliśmy totalnie nie wiem o co biega Pat chyba stwierdził że w taką pogodę nie warto wcześniej
teraz siedzi w zabawkach i jeździ autkami więc mam czas na herbatkę z wami

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

Laski Wy zwariowalyscie... jak mozna napisac taka epopeje w niecale 2 dni? i jak ja - kobieta pracujaca - mam byc potem na biezaco na kolejnych spotkaniach? :P

ale za to jak ty się rozgadałaś nie poznaje koleżanki ja myślę że po pierwsze to wasz dach i zróbcie tak jak wam się podoba.. także od strony finansowej - jak wycienicie obie opcje to zobaczycie co dalej, a jesteście już tak daleko (bo ja totalnie się nie znam) żeby jednak nie móc robić z dachówki bo wyjdzie za ciężko i coś tam ze stropem?

Napisane przez kwiatuszekk88

No to fajny prezent dostał Jednak Bartusiowi by to nie wystarczyło tzn. zabawiłby się tym laptopem, ale jak tylko by zauważył prawdziwego to tamten by się nie liczył. Wiem, bo już bawił się takimi zabawkowymi. No i kupiłam mu też zabawkowy telefon i jak tylko zobaczy mój to zabawkowy już mu się nie podoba.

grunt że Patowi się podoba, w końcu to dla niego a nie innego dzidziołka

Napisane przez kliwia

martuch ja nie kumam jak mozna pozwolic psu sie zkupkac na chodniku, dla mnie to niepojete.
a .ludzie tez sa tepi. w takim parku u mnie stoi duzo tych kublow na kupki [bez podajnikow z workami niestety] ale ludzie nie patrza co to za kubel, i smieci na chama wciskaja do niego! a otwor od gory jest niewielki z taka klapka [w zalaczniku]. na koszu pies! wiec po kiego diabla wciskaja tam swoje smieci po lodach i innych takich. no tego nie kumam. wiec zaraz znowu bedzie obudzenie wlascicieli psow, ze nie maja gdzie kup wywalac.

zgadzam się - ludzie są bezmyślni bez względu na to czy mają psa czy nie.. jeśli nie widzą jaki to kosz, tudzież gdzie pies robi kupsko... to bez komentarza!

Napisane przez ktosia86

Super, tyle prezentów Siostra przyleci jeszcze w tym roku do Pl?

tak przylecą zaraz jak dostaną paszport dla Alka ale kiedy.. bo to przez konsulat w Anglii, a oni są na innej wyspie więc mają trochę latania, niby w sierpniu mają wyznaczone spotkanie z konsulem a potem miesiąc czekania.
ale coś przebąkują o powrocie na stałe, tylko nie wiem czy cała trójka czy tylko Kaśka i Alek, nie wiem nie orientowałam się bo wiesz u nich 300 planów na dzień

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

ho
nie propokuj u mnie szaro ale nie leje

Napisane przez Gucia0987

Ależ u mnie piękna pogoda! Słońce, 30 stopni - no lato w pełni!!

tzn... tak mi się śniło... realia niestety nie są tak optymistyczne.

hahahahah a ja czytam i oczy robią mi sie coraz większe i większe



a ja mam dziś szał macicy musze pozmywać podłogi, przeprowadzić rozmowę z 2 opiekunkami (buhahaha jak przyjdą, dlatego przestałam się napalać ) potem przyjeżdżają znajomi z 2 córciami więc przygotowuje się na późniejsze odgruzowanie i dużo pisków wesołości i radości jak się te dzidzioły w 3 spotkają (szczególnie ze Pat tak lubi dzieci że awaria podchodzi całuje przytula piszczy klaszcze zafascynowany jest na maxa) no i muszę na tę okoliczność zrobić arbuzową sałatkę, no i grzanki z sosem.. a jeszcze super by było jakbym zrobiła liste do pakowania nas bo w końcu jutro jedziemy...
do tego powiesić nasze pranie i zrobić Pata i modlić się by do jutra wieczora wyschło
a póki co to jedyne na co mam ochotę to wielkie pierniczki

[śliweńka]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

no bo niektore blachodachowki tez sa bardzo ladne i w zasadzie na pierwszy rzut oka czasem nawet trudno to rozroznic...

wlasnie sie wkurzylam bo zadzwonila moja mama i mowi: "dziadek powiedzial ze absolutnie zadnej blachy mamy sobie na dachy nie klasc, bo to trzeba malowac i duzo z tym zachodu i ladnie to nie wyglada i oni maja troche kasy odlozonej to mi dadza ale mamy juz zadnej blachy nie szukac" kuzwa wkurzylam sie bo od wczoraj juz chyba z 20 razy dzwonili ze swoimi zlotymi radami... w ogole nie rozumieja ze to nasz dom i nasza decyzja... tylko, nie bo blachodachowka brzydka... ja nie mam nic do powiedzenia... nie mam zamiaru nikogo uszczesliwiac na sile, to bedzie moj dom a nie ich... tylko ze wiem ze jak postawie na swoim to potem sie naslucham jak to spierniczylam dom przy kazdej wizycie... no ale nic... powiedzialam to wszystko w nerwach mamie na razie sama czytam, szukam i ogladam... musimy pojezdzic po sklepach i porownac wszystkie materialy... mojej rodzince sie nie przelewa dlatego nie chce brac od nich kasy, nie chce tez dzialac w mysl zasady "postaw sie a zastaw sie" bo to nie o to chodzi... no ale oni tego nie rozumieja

to jest najgorsze jak wpiernicza się pięć tysięcy osób mój brat przy budowie też miał najwięcej doradców

Napisane przez kliwia

martuch ja nie kumam jak mozna pozwolic psu sie zkupkac na chodniku, dla mnie to niepojete.
a .ludzie tez sa tepi. w takim parku u mnie stoi duzo tych kublow na kupki [bez podajnikow z workami niestety] ale ludzie nie patrza co to za kubel, i smieci na chama wciskaja do niego! a otwor od gory jest niewielki z taka klapka [w zalaczniku]. na koszu pies! wiec po kiego diabla wciskaja tam swoje smieci po lodach i innych takich. no tego nie kumam. wiec zaraz znowu bedzie obudzenie wlascicieli psow, ze nie maja gdzie kup wywalac.

lenistwo powoduje to że ludzie nie patrzą albo nie chcą patrzeć że to na psie kupy

Napisane przez aniaaa84

Guciu kupa na chodniku, świadczy tylko o bezmyślności ludzi



Dajmy się najpierw Patowi nacieszyć prezentami tak coby nie było wyrywania sobie z rąk lapka
co do Szpaka to nie komentuje albo dobra porażka



Śliweńko u nas już przy wprawianiu plastikowych sierść się wplątała, odnośnie Szpaka dobre pytanie





Samba idziecie jak burza co do wyboru to nie pomogę, pamiętaj tylko, że tak jak piszesz to ma być Wasz domek i decyzje też powinny być Wasze, a rodzinka pogada pogoda i im minie.

czasem tak myślę że poprzedni właściciel naszego mieszkania taki ę ą pracuje w znanym banku w centrali a mieszkanie to jakieś łóżko wojskowe na którym dzieci spały, wszędzie sierść, a okap to jakby od nowości nie był myty


ale sierotki z nas z TŻ przegapiliśmy rok od dnia jak dostałam klucze czyli 23 lipca już rok tu mieszkamy

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

u mnie pochmurno jak na razie

[martucha84]

Napisane przez anika222

my zmykamy zaraz do lekarza dzis szczepienie... kolejne i usg bioderek oby ostatnie :/

trzymam kciuki
hmm wszyscy jak chodzą na usg bioder to mają 3 my mięliśmy dwa i pani powiedziała ze nie widzi powodu do kolejnego ale jak bardzo nam zależy to możemy ale nie ma wskazań, potem wyszła akcja z rzekomą padaczką więc to olaliśmy bo eeg usg głowy i tak jakoś minęło... hmm dobra przestaje schizować skoro było ok to jest ok

[Gucia0987]

Napisane przez anika222

oj obawiam sie ze bez płaczu sie nie obejdzie niestety

Buuu, może nie bedzie tak źle...

Napisane przez martucha84

a my dopiero wstaliśmy totalnie nie wiem o co biega Pat chyba stwierdził że w taką pogodę nie warto wcześniej
teraz siedzi w zabawkach i jeździ autkami więc mam czas na herbatkę z wami



hahahahah a ja czytam i oczy robią mi sie coraz większe i większe



a ja mam dziś szał macicy musze pozmywać podłogi, przeprowadzić rozmowę z 2 opiekunkami (buhahaha jak przyjdą, dlatego przestałam się napalać ) potem przyjeżdżają znajomi z 2 córciami więc przygotowuje się na późniejsze odgruzowanie i dużo pisków wesołości i radości jak się te dzidzioły w 3 spotkają (szczególnie ze Pat tak lubi dzieci że awaria podchodzi całuje przytula piszczy klaszcze zafascynowany jest na maxa) no i muszę na tę okoliczność zrobić arbuzową sałatkę, no i grzanki z sosem.. a jeszcze super by było jakbym zrobiła liste do pakowania nas bo w końcu jutro jedziemy...
do tego powiesić nasze pranie i zrobić Pata i modlić się by do jutra wieczora wyschło
a póki co to jedyne na co mam ochotę to wielkie pierniczki

Ale Wam dobrze!!! Tez bym sobie pospała..... ale ja dzielnie już w pracy!

No i faktycznie dzisiaj masz szalony dzień! Mam nadzieje, że ze wszystkim zdążysz i że wszystkie ubrania wyschną.

A czy grzanki będą z moim ulubionym sosem? (bo ja w poniedziałek, jak się zastanawiałam nad carbonarą, to jednak zjadłam sama całą bagietkę z sosikiem, mrrrrrr)

No i Wy już jutro jedziecie? O której? buuuuu, będę tęsknić! Proszę mi się meldować

[aniaaa84]

cześć dziewczynki, u mnie się słońce próbuje przebić przez błonę chmur

kicham, smarkam i zarażam, ide zaraz do chlopakow bo babcie rozlozylo i lezy

echh odezwe się jak wróce

[agus87]

Napisane przez martucha84

a my dopiero wstaliśmy totalnie nie wiem o co biega Pat chyba stwierdził że w taką pogodę nie warto wcześniej
teraz siedzi w zabawkach i jeździ autkami więc mam czas na herbatkę z wami


ale za to jak ty się rozgadałaś nie poznaje koleżanki ja myślę że po pierwsze to wasz dach i zróbcie tak jak wam się podoba.. także od strony finansowej - jak wycienicie obie opcje to zobaczycie co dalej, a jesteście już tak daleko (bo ja totalnie się nie znam) żeby jednak nie móc robić z dachówki bo wyjdzie za ciężko i coś tam ze stropem?


grunt że Patowi się podoba, w końcu to dla niego a nie innego dzidziołka


zgadzam się - ludzie są bezmyślni bez względu na to czy mają psa czy nie.. jeśli nie widzą jaki to kosz, tudzież gdzie pies robi kupsko... to bez komentarza!


tak przylecą zaraz jak dostaną paszport dla Alka ale kiedy.. bo to przez konsulat w Anglii, a oni są na innej wyspie więc mają trochę latania, niby w sierpniu mają wyznaczone spotkanie z konsulem a potem miesiąc czekania.
ale coś przebąkują o powrocie na stałe, tylko nie wiem czy cała trójka czy tylko Kaśka i Alek, nie wiem nie orientowałam się bo wiesz u nich 300 planów na dzień


ho
nie propokuj u mnie szaro ale nie leje


hahahahah a ja czytam i oczy robią mi sie coraz większe i większe



a ja mam dziś szał macicy musze pozmywać podłogi, przeprowadzić rozmowę z 2 opiekunkami (buhahaha jak przyjdą, dlatego przestałam się napalać ) potem przyjeżdżają znajomi z 2 córciami więc przygotowuje się na późniejsze odgruzowanie i dużo pisków wesołości i radości jak się te dzidzioły w 3 spotkają (szczególnie ze Pat tak lubi dzieci że awaria podchodzi całuje przytula piszczy klaszcze zafascynowany jest na maxa) no i muszę na tę okoliczność zrobić arbuzową sałatkę, no i grzanki z sosem.. a jeszcze super by było jakbym zrobiła liste do pakowania nas bo w końcu jutro jedziemy...
do tego powiesić nasze pranie i zrobić Pata i modlić się by do jutra wieczora wyschło
a póki co to jedyne na co mam ochotę to wielkie pierniczki

ło matko
powodzenia


u mnie pgooda nieciekawa, chlodnawo i zero sloneczka

[201803111825]

Treść usunięta

[agus87]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

ja

częstuję też muffinkami straciatella
kupilam i nie ma kto jesc, a ja nie moge

[201803111825]

Treść usunięta

[Gucia0987]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

ja herbatę! Czekaj idę sobie zrobić

[agus87]

hehe no problem jeszcze mam jakies tam z pól na pół z czekoladą bo mama pilnuje Oli ale nie chce ich jesc bo sie odchudza

[201803111825]

Treść usunięta

[MisQa]

Napisane przez kasiaher

cześć
pogoda masakra , i jak tu można się dobrze czuć i mieć świetny humor skoro taka szarowa i zimno na dworze

witam
oj Kasiu, oczywiście, że można, trzeba tylko chcieć

[martucha84]

Napisane przez Gucia0987

Ale Wam dobrze!!! Tez bym sobie pospała..... ale ja dzielnie już w pracy!

No i faktycznie dzisiaj masz szalony dzień! Mam nadzieje, że ze wszystkim zdążysz i że wszystkie ubrania wyschną.

A czy grzanki będą z moim ulubionym sosem? (bo ja w poniedziałek, jak się zastanawiałam nad carbonarą, to jednak zjadłam sama całą bagietkę z sosikiem, mrrrrrr)

No i Wy już jutro jedziecie? O której? buuuuu, będę tęsknić! Proszę mi się meldować

grzanki z twoim ulubionym sosikiem a grzanki to dzis zrobię ciut inaczej mam przyprawę do grzanek wymieszam ją z masłem posmaruje batona no i do pieca, zobaczymy co to wyjdzie..
też mam nadzieje że ze wszystkim zdążę, ale mam takiego lenia
choć pranie już powiesiłam drugie nastawiłam ogarnęłam do połowy mieszkanie, teraz Pat marudził więc poszedł spać jak zaśnie to ogarnę resztę, zmyje podłogę i hmm chyba tyle, bo czekam na tż z resztą sałatkę się szybko robi dip też ale to jak on będzie. zrobię w między czasie liste do pakowania i może nie będzie tak źle
jedziemy jutro zaraz po pracy wojtka bo jedziemy najpierw pod wrocław przekimamy się u cioci i raniutko w piątek na poznań coby nie jechać z młodym tak długo,
no i tak samo z powrotem - w niedziele z poznania na wrocław a w poniedziałek ale już późnym wieczorem do domu bo to autostradą to 2 h i jesteśmy
też będę tęsknić i nawet jestem ciut zła że jedziemy teraz bo i przyjaciółka nie ma urlopu więc po 16 będzemy się z nią widzieć, i moja tu ma urodziny i robi imprezę babska, w tym czasie chłopy mają kawalerskie kolegi.. no ale to jedyne aż 2 dni urlopu jaki ma mój mąż.. więc... nie odpuszcze...

Napisane przez aniaaa84

kicham, smarkam i zarażam, ide zaraz do chlopakow bo babcie rozlozylo i lezy

zdrówka dla wszystkich

Napisane przez agus87

ło matko
powodzenia

dzięki

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

ja herbatę ale z doskoku ale zostawcie mi ciacha

[bzyczka1]

ale mnie tż wkurzył

zeżarł mi jogurt świnia kupiłam dwa, swój zjadł a mój leżał, nawet nie widziałam kiedy swój zjadł. Dzisiaj na śniadanie zjadł ten drugi. Ja przed chwilą idę do lodówki szukam jogurtu a tam go nie ma. Pytam się czy zjadł dwa. A on że tak, bo miał chętkę. No to super bo teraz ja mam a tego jogurtu nie kupię, bo on w jednym sklepie tylko jest a do niego mam daleko. No normalnie nienawidzę go za to
sama się sobie dziwię że mnie to rozzłościło, ale naprawdę mam ochotę na ten jogurt ;( Za karę rozwiesi pranie

[201803111825]

Treść usunięta

[Gucia0987]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Rossiiii, uwielbiam Cię!!!!!

Napisane przez martucha84

grzanki z twoim ulubionym sosikiem a grzanki to dzis zrobię ciut inaczej mam przyprawę do grzanek wymieszam ją z masłem posmaruje batona no i do pieca, zobaczymy co to wyjdzie..
też mam nadzieje że ze wszystkim zdążę, ale mam takiego lenia
choć pranie już powiesiłam drugie nastawiłam ogarnęłam do połowy mieszkanie, teraz Pat marudził więc poszedł spać jak zaśnie to ogarnę resztę, zmyje podłogę i hmm chyba tyle, bo czekam na tż z resztą sałatkę się szybko robi dip też ale to jak on będzie. zrobię w między czasie liste do pakowania i może nie będzie tak źle
jedziemy jutro zaraz po pracy wojtka bo jedziemy najpierw pod wrocław przekimamy się u cioci i raniutko w piątek na poznań coby nie jechać z młodym tak długo,
no i tak samo z powrotem - w niedziele z poznania na wrocław a w poniedziałek ale już późnym wieczorem do domu bo to autostradą to 2 h i jesteśmy
też będę tęsknić i nawet jestem ciut zła że jedziemy teraz bo i przyjaciółka nie ma urlopu więc po 16 będzemy się z nią widzieć, i moja tu ma urodziny i robi imprezę babska, w tym czasie chłopy mają kawalerskie kolegi.. no ale to jedyne aż 2 dni urlopu jaki ma mój mąż.. więc... nie odpuszcze...

wiesz... ja z grzankami idę na łatwiznę i kroję bagietkę w kromeczki i wrzucam na chwilę do piekarnika i już! Muszę kiedyś wypróbować te Twoje co do foli się daje.

Kochana i tak Ci już super idzie. Już masz ogarnięte, pranie prawie zrobione, syn uspany... podziwiam Cię za Twoja organizację! Na prawdę!!!

No i kochana! Ja też bym nie odpuściła, skoro ma 2 dni urlopu! To jedźcie i odpoczywajcie! Pomachajcie ode mnie koziołkom!
No i mądrze z tym przystankiem we Wrocławiu. Faktycznie tyle godzin w samochodzie mogłoby się nie podobać Patrykowi.

Bzyczko, nie denerwuj się!

[śliweńka]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

ja już wypiłam i usypiam zaraz muszę się ogarnąć i do sklepu pojechać

Napisane przez bzyczka1

ale mnie tż wkurzył

zeżarł mi jogurt świnia kupiłam dwa, swój zjadł a mój leżał, nawet nie widziałam kiedy swój zjadł. Dzisiaj na śniadanie zjadł ten drugi. Ja przed chwilą idę do lodówki szukam jogurtu a tam go nie ma. Pytam się czy zjadł dwa. A on że tak, bo miał chętkę. No to super bo teraz ja mam a tego jogurtu nie kupię, bo on w jednym sklepie tylko jest a do niego mam daleko. No normalnie nienawidzę go za to
sama się sobie dziwię że mnie to rozzłościło, ale naprawdę mam ochotę na ten jogurt ;( Za karę rozwiesi pranie

mój TŻ ostatnio nie rusza jogurtu mojego a z tym praniem dobre my z TŻ mamy ostatnio dobre dni a nawet tygodnie może z powodu innego

[201803111825]

Treść usunięta

[Gucia0987]

Napisane przez śliweńka

j
mój TŻ ostatnio nie rusza jogurtu mojego a z tym praniem dobre my z TŻ mamy ostatnio dobre dni a nawet tygodnie może z powodu innego

a z jakiego, jakiego?

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Powiedz, że tylko mnie... niech będą zazdrosne

[śliweńka]

gucia domyślasz się zapewne

[bzyczka1]

Guciu sama z sibie się śmieję że mnie to tak rozzłościło ale mam taka ochotę na ten jogurt że szok, właśnie dzisiaj jak on mi go zjadł. gdyby chociaż spytał czy może

[Gucia0987]

Napisane przez śliweńka

gucia domyślasz się zapewne

Kochana, najpierw napisałam, a później mnie olśniło! Myślę, że teraz super czas przed Wami!

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Napisane przez bzyczka1

Guciu sama z sibie się śmieję że mnie to tak rozzłościło ale mam taka ochotę na ten jogurt że szok, właśnie dzisiaj jak on mi go zjadł. gdyby chociaż spytał czy może

A co to za jogurt?

[201803111825]

Treść usunięta

[śliweńka]

mój TŻ wczoraj mi powiedział że on już dawno chciał

[Gucia0987]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Miłością wielką, największą?? haha! bo ja właśnie taką!

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Napisane przez śliweńka

mój TŻ wczoraj mi powiedział że on już dawno chciał

No i super!!! Cieszę się razem z Wami!


A co z Żabcią naszą bo wczoraj jej chyba nie było...
No i Żabcia, bo ja doczytałam o dziewczynkach, ale się nie odniosłam do tego posta. Cieszę się, że z nimi zostałaś bo widzę, że i Tobie i im sprawia radość praca z nimi. A co z tym kursem na pomoc w gabinecie medycznym? Pisałaś, czy mi coś uciekło?

[martucha84]

bzyczka ja miałam tak samo za żelki jak mi tż zjadł buhaha myślałam że go utłukę

Rosette Gucia co to za wyznania???? A JAAAAAAAAA

Gucia chlebek pietruszkowy mrrr ja dziś też na łatwiznę, a co do mojej organizacji - robię kurs 100 zł za osobę chcesz?? wpisze cię na listę a syn uspał się sam więc jedno z głowy
koziołkami pomachamy, a przystanek we wrocku to też po to by ciocia nie narzekała że ich w wakacje nie odwiedziliśmy kiedyś po 2 mce tam siedzieliśmy



oki umyte teraz ja pod prysznic i lista pakowania tyle dałam rade jestem bohaterem w swoim domu!!

[bzyczka1]

Guciu jogobella pana cota z jagodami u nas tylko w kauflandzie jest i to nie zawsze, a do kaufa mam z 2km


Marta to mnie rozumiesz prawda??

[201803111825]

Treść usunięta

[śliweńka]

Napisane przez martucha84

bzyczka ja miałam tak samo za żelki jak mi tż zjadł buhaha myślałam że go utłukę

Rosette Gucia co to za wyznania???? A JAAAAAAAAA

Gucia chlebek pietruszkowy mrrr ja dziś też na łatwiznę, a co do mojej organizacji - robię kurs 100 zł za osobę chcesz?? wpisze cię na listę a syn uspał się sam więc jedno z głowy
koziołkami pomachamy, a przystanek we wrocku to też po to by ciocia nie narzekała że ich w wakacje nie odwiedziliśmy kiedyś po 2 mce tam siedzieliśmy



oki umyte teraz ja pod prysznic i lista pakowania tyle dałam rade jestem bohaterem w swoim domu!!