Miłośniczki Zary cz. IX

[endorfina123]

Napisane przez Różowy Strachulec

Coś w tym jest że faceci do 3 roku życia dojrzewają a potem to już tylko rosną Nie da się go do jakiegoś lekarza zaciągnąć, taka obserwacja pewnie nie miała być bez powodu...
Trzymaj się :przutul:


Wyglądasz fantastycznie


Ja mam cały czas lęki że jak wsiądę za kierownicę to się stanie coś złego mimo że wiem że nie jestem doświadczonym kierowcą i staram się do tego dostosować prędkość i wykonywane manewry. Wlokę się grzecznie 50 na godzinę, nie jem, nie piję, nie używam telefony jak prowadzę, ale co z tego jak trafię gdzieś na debila który uważa że jest nieśmiertelny i też do tego "dostosowuje" to co robi na drodze
Na razie mam plan żeby w sierpniu zacząć jeździć samochodem do pracy, może jak to napiszę publicznie to będę miała większą motywację, bo na razie nie jest dobrze

Wczoraj widziałam kolejnego "mistrza kierownicy" który na brukowanej drodze w Jastrzębiej wyprzedzał na trzeciego w taki sposób, że kierowca jadący z naprzeciwka musiał się zatrzymać, bo debil by nie zdążył się schować na swój pas. Nie wiem skąd się biorą tacy ludzie.

facet i lekarz? niewykonalne! jak ja czuję się źle to słyszę "powinnaś pójść do lekarza", ale TŻ czuje się źle, to nie ma mowy, po co mu lekarz...

co do prowadzenia auta, niestety, ale słyszałam, że aż 70% zależy od innych kierowców... ja od kilku dobrych lat zabieram się za zrobienie prawa jazdy, ale nie mogę, jeżdżąc z TŻ widzę co robią inni i boję się. strasznie zmieniły mnie też wypadki kilkorga znajomych, których niestety już nie ma.

[wisienka1000]

Napisane przez kissmyname

Cześć dziewczyny muszę się wygadać bo jestem załamana i zła .
Dzisiaj w Zarze oddawałam pomarańczową marynarkę. Kiedy laska wydawała mi kasę nie zwróciłam uwagi ile ponieważ myślalami byłam przy czarnym płaszczu z nowej kolekcji, włożyłam je do portfela, zamknęłam go i włożyłam do torebki. Później przechadzałam się między wieszakami, w między czasie odłożyłam sobie płaszcz i poszłam do bankomatu wypłacić pieniądze. Przy bakomacie to był pierwszy raz kiedy wyjmowałam portfel, otworzyłam miejsce gdzie trzymam grube pieniądze, żeby włożyć te z bakomatu i spostrzegłam, że tam jest tylko 160zł I, że brakuje 200zł. Wróciłam do sklepu i przedstawiłam sytuację, dziewczyna przysięgała przed managerem czy kimś, że wydała mi 360zł... powiedzieli, że przeliczą kasę i zadzwonią... jeśli będzie im się wszystko zgadzać to będę w plecy 200zł i wezmę pod uwagę magię ponieważ brałam pod uwagę, że mogły mi wypaść ale to niemożliwe...

miałyście tak kiedyś?

sądzę, ze się znajdzie kasa jeżeli dziewczyna się faktycznie pomyliła... chociaż różnie może być... jeżeli zwinęła te 200 zł to raczej ich teraz nie odłoży... ale z drugiej strony ryzykować pracę dla 200 zł? miejmy nadzieję, że rzeczywiście będą mieli za dużo...

[julka910]

Napisane przez Różowy Strachulec

Ja mam cały czas lęki że jak wsiądę za kierownicę to się stanie coś złego mimo że wiem że nie jestem doświadczonym kierowcą i staram się do tego dostosować prędkość i wykonywane manewry. Wlokę się grzecznie 50 na godzinę, nie jem, nie piję, nie używam telefony jak prowadzę, ale co z tego jak trafię gdzieś na debila który uważa że jest nieśmiertelny i też do tego "dostosowuje" to co robi na drodze
Na razie mam plan żeby w sierpniu zacząć jeździć samochodem do pracy, może jak to napiszę publicznie to będę miała większą motywację, bo na razie nie jest dobrze

ooo to mam dokładnie to samo. Jeżdżę tylko po okolicy co prawda prawo jazdy mam dopiero 1,5 roku ale nadal nie jestem zbyt pewna siebie na ulicach w Warszawie :/ i wsiądę tylko do swojego samochodu, do męża auta nie dałam się jeszcze wsadzić a to właśnie ze strachu przed innymi "nieśmiertelnymi" kierowcami.

[surrealplace]

Napisane przez Cellly

dzięki


Kochana jak dostaniesz te nazwy użytkowników to podeślij i mi. Ja dalej nic nie dostałam



Właśnie podoba mi się w Parfois torebka. Czyli szybko się niszczą? Można reklamować? Polecasz je?



Piękny jest. A podasz linka do tej aukcji? Jaki był rozmiar?

No bo są ładne te parfois torebki. Niszczyć się jakoś nie niszczą, ta skórka sztuczna to nie tak, że się obdziera. Mi się tylko uszy ciągle nadrywają, ale dotyczy to większych toreb na laptopa czy dokumenty. Mam małe i nic się z nimi nie dzieje... Sama chyba pójdę obejrzeć nową kolekcję Co do reklamacji, to są załatwiane korzystnie i bez problemu - taka polityka firmy.

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Ja nie rozumiem jednego - jak to zadzwonią? Powinni kasę rozliczyć od razu na miejscu i poprosić, żebyś zaczekała. Ja bym nie wyszła tylko prosiła z kierownikiem całego sklepu. Pracowałam kiedyś przez rok w H&M i w takich przypadkach zamykano tę kasę, menager razem z pracownikiem liczyli, a inny pracownik stawał na innej kasie.

[kobaltowa]

Napisane przez canaduelle

a doszła bluzeczka??? wszystko ok?

Tak tak, przepraszam, zapomniałam napisać, doszła następnego dnia i od razu zaniosłam ją do zmniejszenia, bo trochę za duża była. Cieszę się, że ją mam, jeszcze raz dziękuję

[zarina_]

Napisane przez surrealplace

No bo są ładne te parfois torebki. Niszczyć się jakoś nie niszczą, ta skórka sztuczna to nie tak, że się obdziera. Mi się tylko uszy ciągle nadrywają, ale dotyczy to większych toreb na laptopa czy dokumenty. Mam małe i nic się z nimi nie dzieje... Sama chyba pójdę obejrzeć nową kolekcję Co do reklamacji, to są załatwiane korzystnie i bez problemu - taka polityka firmy.

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Ja nie rozumiem jednego - jak to zadzwonią? Powinni kasę rozliczyć od razu na miejscu i poprosić, żebyś zaczekała. Ja bym nie wyszła tylko prosiła z kierownikiem całego sklepu.

moim zdaniem też powinni rozliczyć odrazu na miejscu kasę przy Tobie a nie później... wtedy byłoby wszystko jasne i nie mogliby Ci czegoś wcisnąć... moja koleżanka miała kiedyś identyczną sytuację tylko odrazu przeliczyli i nie zgadało się i zwrócili pieniążki...

[wisienka1000]

Napisane przez surrealplace

Ja nie rozumiem jednego - jak to zadzwonią? Powinni kasę rozliczyć od razu na miejscu i poprosić, żebyś zaczekała. Ja bym nie wyszła tylko prosiła z kierownikiem całego sklepu. Pracowałam kiedyś przez rok w H&M i w takich przypadkach zamykano tę kasę, menager razem z pracownikiem liczyli, a inny pracownik stawał na innej kasie.

właściwie to tak powinno być...bo orzez resztę dnia te 200 zł może przewędrować daleko daleko!!! to by było jedyne uczciwe rozwiązanie.

[budgetka]

Napisane przez kissmyname

Cześć dziewczyny muszę się wygadać bo jestem załamana i zła .
Dzisiaj w Zarze oddawałam pomarańczową marynarkę. Kiedy laska wydawała mi kasę nie zwróciłam uwagi ile ponieważ myślalami byłam przy czarnym płaszczu z nowej kolekcji, włożyłam je do portfela, zamknęłam go i włożyłam do torebki. Później przechadzałam się między wieszakami, w między czasie odłożyłam sobie płaszcz i poszłam do bankomatu wypłacić pieniądze. Przy bakomacie to był pierwszy raz kiedy wyjmowałam portfel, otworzyłam miejsce gdzie trzymam grube pieniądze, żeby włożyć te z bakomatu i spostrzegłam, że tam jest tylko 160zł I, że brakuje 200zł. Wróciłam do sklepu i przedstawiłam sytuację, dziewczyna przysięgała przed managerem czy kimś, że wydała mi 360zł... powiedzieli, że przeliczą kasę i zadzwonią... jeśli będzie im się wszystko zgadzać to będę w plecy 200zł i wezmę pod uwagę magię ponieważ brałam pod uwagę, że mogły mi wypaść ale to niemożliwe...

miałyście tak kiedyś?

kasę powinni przeliczyć przy Tobie, a nie później , szkoda, że poszlaś byłam kiedys swiadkiem takiej sytuacji, ale w ..... biedronce kierowniczka od razu zamknela kase i razem z kasjerka i babeczka, która kupowala poszły na zaplecze przeliczyc stan kasy, nie wiem jaki był finał, ale byłam w szoku, że od razu bez słowa zamkneli kase i poszli liczyć. kazdemu zdarzy sie pomyłka, nie myli sie ten, kto nic nie robi.

[czarnulka066]

Napisane przez zarina_

moim zdaniem też powinni rozliczyć odrazu na miejscu kasę przy Tobie a nie później... wtedy byłoby wszystko jasne i nie mogliby Ci czegoś wcisnąć... moja koleżanka miała kiedyś identyczną sytuację tylko odrazu przeliczyli i nie zgadało się i zwrócili pieniążki...

Według mnie też to powinno się odbyć przy Tobie, ale wiadomo w takich sytuacjach jeśli samemu się w nich uczestniczy to zawsze o takich rzeczach często się zapomina
Mam nadzieję, że kasjerka jest uczciwa i że otrzymasz te 200zł

[Cellly]

Napisane przez maggi2506

Gabi trzymaj się

Ja mam krótką przerwę bo maluszek śpi więc chciałam podzielić się z Wami radością po 2 mies po porodzie udało mi się wskoczyć w większość ciuszków Z tej okazji przesyłam kilka fotek

Na szczęście nocki prawie całe przesypiam ale w ciągu dnia walczymy trochę z kolkamiMam nadzieję, że szybko mu to minie i będę mogła częściej coś tu napisać.

We wszystkim Ci pięknie! Tulipan Miło znów Cię widzieć i czytać

Napisane przez rendsaid

nie wiem ale znizki pracownicze to napewno nie sa , musialby wtedy sprzedawac ponizej ceny za ktora kupił , duzo ponizej
może faktycznie ktos mieszka gdzies , gdzie sa w przeliczeniu na ceny w pl duzo tansze do tego znizki i wychodzi duzo taniej , i w ten sposób sobie zarabia

Mój Tż kupował ostatnio garnitur w Zarze i pani do niego mówiła, że strasznie im kradną ostatnio ciuchy. Mówiła, że na męskim najwięcej kradną garnitury. Jak ktoś to robi?

Napisane przez julka910

Odwiedziłam dziś na szybko Zarę w ramach zakupów na wyjazd wakacyjny za tydzień szukałam głównie dla Małej ciuszków.

Przy okazji nabyłam długą spódnicę i fioletową sukienkę. Wzięłam je bez mierzenia i chyba pójdą do wymiany lub zwrotu chciałam też kupić upatrzoną wcześniej marynarkę ale nie było mojego rozmiaru.

Wklejam zdjęcia spódnicy, sukienki i ciuszków dla córci bo tu akurat strzeliłam w dziesiątkę

Sukienka %79 zł
Spódnica % 49 zł

Kochana Ty chyba szukałaś takiej błyszczącej sukienki zielonej lub fioletowej. Widziałąm dziś 2 zielone w rozmiarze L, ale Ty chyba chciałaś M?

[czarnulka066]

Shopper karmelkowy nowy 430zł+20zł przesyłka. W Łodzi osobiście.
http://allegro.pl/show_item.php?item=1739571296

[cremova]

Napisane przez surrealplace

Ja nie rozumiem jednego - jak to zadzwonią? Powinni kasę rozliczyć od razu na miejscu i poprosić, żebyś zaczekała. Ja bym nie wyszła tylko prosiła z kierownikiem całego sklepu. Pracowałam kiedyś przez rok w H&M i w takich przypadkach zamykano tę kasę, menager razem z pracownikiem liczyli, a inny pracownik stawał na innej kasie.

nie ma takiej mozliwosci ze licza kase od razu jest na to cala procedura, pieniadze sa przeliczane zawsze na koniec dnia po zamknieciu sklepu.. juz nie mowiac o tym, ze mieliby to robic normalnie przy klientach sklepu, to moze wydaje sie takie proste z punktu widzenia klienta..

[czarnulka066]

Biała kolejarka L 229zł
http://allegro.pl/show_item.php?item=1738805412

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Napisane przez Cellly

Mój Tż kupował ostatnio garnitur w Zarze i pani do niego mówiła, że strasznie im kradną ostatnio ciuchy. Mówiła, że na męskim najwięcej kradną garnitury. Jak ktoś to robi?

No właśnie jak to możliwe

[Yavanna84]

Napisane przez endorfina123

facet i lekarz? niewykonalne! jak ja czuję się źle to słyszę "powinnaś pójść do lekarza", ale TŻ czuje się źle, to nie ma mowy, po co mu lekarz...

co do prowadzenia auta, niestety, ale słyszałam, że aż 70% zależy od innych kierowców... ja od kilku dobrych lat zabieram się za zrobienie prawa jazdy, ale nie mogę, jeżdżąc z TŻ widzę co robią inni i boję się. strasznie zmieniły mnie też wypadki kilkorga znajomych, których niestety już nie ma.

Ale jeżdżąc z kimś ryzykujesz dokładnie tyle samo. IMO każdą traumę da się pokonać. Ja już raz miałam wypadek, po którym auto było do kasacji (nie z mojej winy). I myślałam, że już więcej za kółko nie wsiądę, a mimo wszystko jeżdżę i po jakimś czasie lęk minął. Jednak własne auto wiele ułatwia, a im szybciej zaczniesz kurs tym lepiej.

[surrealplace]

Napisane przez czarnulka066

Shopper karmelkowy nowy 430zł+20zł przesyłka. W Łodzi osobiście.
http://allegro.pl/show_item.php?item=1739571296

No przecież to mój :P Pytałam Was tutaj za ile bo się nie znam Jak coś to zejdę jeszcze z ceny. Mam nowe konto na allegro i nie wiem czy się to sprzeda

[wisienka1000]

Napisane przez czarnulka066

Biała kolejarka L 229zł
http://allegro.pl/show_item.php?item=1738805412

jak znajdziesz różową L lub M w dobrej cenie to poproszę o linka

[Cellly]

Napisane przez kissmyname

Cześć dziewczyny muszę się wygadać bo jestem załamana i zła .
Dzisiaj w Zarze oddawałam pomarańczową marynarkę. Kiedy laska wydawała mi kasę nie zwróciłam uwagi ile ponieważ myślalami byłam przy czarnym płaszczu z nowej kolekcji, włożyłam je do portfela, zamknęłam go i włożyłam do torebki. Później przechadzałam się między wieszakami, w między czasie odłożyłam sobie płaszcz i poszłam do bankomatu wypłacić pieniądze. Przy bakomacie to był pierwszy raz kiedy wyjmowałam portfel, otworzyłam miejsce gdzie trzymam grube pieniądze, żeby włożyć te z bakomatu i spostrzegłam, że tam jest tylko 160zł I, że brakuje 200zł. Wróciłam do sklepu i przedstawiłam sytuację, dziewczyna przysięgała przed managerem czy kimś, że wydała mi 360zł... powiedzieli, że przeliczą kasę i zadzwonią... jeśli będzie im się wszystko zgadzać to będę w plecy 200zł i wezmę pod uwagę magię ponieważ brałam pod uwagę, że mogły mi wypaść ale to niemożliwe...

miałyście tak kiedyś?

Mam nadzieję, że wszystko skończy się dla Ciebie pomyślnie. Daj znać.
Swoją drogą też nigdy nie przeliczam jak wydają, a wynika z tego, że powinnam.

Napisane przez surrealplace

No bo są ładne te parfois torebki. Niszczyć się jakoś nie niszczą, ta skórka sztuczna to nie tak, że się obdziera. Mi się tylko uszy ciągle nadrywają, ale dotyczy to większych toreb na laptopa czy dokumenty. Mam małe i nic się z nimi nie dzieje... Sama chyba pójdę obejrzeć nową kolekcję Co do reklamacji, to są załatwiane korzystnie i bez problemu - taka polityka firmy.

dziękuję za opinię Chyba się skuszę w takim razie. Nie miałam od nich nigdy torebki. Za to z paska jestem bardzo zadowolona

[surrealplace]

Napisane przez cremova

nie ma takiej mozliwosci ze licza kase od razu jest na to cala procedura, pieniadze sa przeliczane zawsze na koniec dnia po zamknieciu sklepu.. juz nie mowiac o tym, ze mieliby to robic normalnie przy klientach sklepu, to moze wydaje sie takie proste z punktu widzenia klienta..

Ja napisałam jak u nas to było, bo byłam świadkiem

[paryzanka202]

Napisane przez czarnulka066

Shopper karmelkowy nowy 430zł+20zł przesyłka. W Łodzi osobiście.
http://allegro.pl/show_item.php?item=1739571296

Dlaczego go sprzedajesz?
Taki byl szal na te torby a teraz wszystkie widze narzekacie.

Doradzcie mi co mam zrobic: Mam odlozonego czarnego shoppera ,brac???Chce go nosic na uczelnie.
To jednak prawie 500 zl i zastanawiam sie ... za to mozna kupic pare fajnych rzeczy.

Napisane przez kissmyname

Cześć dziewczyny muszę się wygadać bo jestem załamana i zła .
Dzisiaj w Zarze oddawałam pomarańczową marynarkę. Kiedy laska wydawała mi kasę nie zwróciłam uwagi ile ponieważ myślalami byłam przy czarnym płaszczu z nowej kolekcji, włożyłam je do portfela, zamknęłam go i włożyłam do torebki. Później przechadzałam się między wieszakami, w między czasie odłożyłam sobie płaszcz i poszłam do bankomatu wypłacić pieniądze. Przy bakomacie to był pierwszy raz kiedy wyjmowałam portfel, otworzyłam miejsce gdzie trzymam grube pieniądze, żeby włożyć te z bakomatu i spostrzegłam, że tam jest tylko 160zł I, że brakuje 200zł. Wróciłam do sklepu i przedstawiłam sytuację, dziewczyna przysięgała przed managerem czy kimś, że wydała mi 360zł... powiedzieli, że przeliczą kasę i zadzwonią... jeśli będzie im się wszystko zgadzać to będę w plecy 200zł i wezmę pod uwagę magię ponieważ brałam pod uwagę, że mogły mi wypaść ale to niemożliwe...

miałyście tak kiedyś?

Ja tak mialam, opisywalam ta syuacje jakis czas temu(wiosna) Oddawalam kurtke za 289 zl a babka oddala mi 189.
Zauwazylam to jak poszlam do sklepu kupic torbe, otwieram patrze a mi brakuje 100 zl.
Poszlam do Zary, powiedzialam o sytuacji. Babka przeliczya kase i nastepnego dnia zadzwonili,ze mam 100 zl do odebrania. Jeszcze pare razy dzwonila i pytala sie czy na pewno przyde odebrac bo sie martwi
Przeprosila mnie i tyle.




Monis - Mama dostala torebke, jest baardzo zadowolona. Dziekujemy Nie napisalam Ci w pw,ale zadzwonie do M(wiesz o co chodzi:P)


Asiu- dziekuje za sprawdzenie Szkoda,ze nie bylo Lki, to dla mamy
Ja jade jutro sprawdzic co jest fajnego.


Dziewczyny czy ktoras zWas widziala u siebie ta kurteczke rozmiar L? jesli tak to moge liczyc na pomoc w zakupie????

[VeroniqueFashion]

dziękuje za wszystkie opinie o spodniach
zostawiam je

[wisienka1000]

Napisane przez surrealplace

No przecież to mój :P Pytałam Was tutaj za ile bo się nie znam Jak coś to zejdę jeszcze z ceny. Mam nowe konto na allegro i nie wiem czy się to sprzeda

zostaw tak, myślę, że się sprzeda, najpewniej w łodzi bo jak ktoś będzie odbierał osobiście to ma 30 zł do przodu

[surrealplace]

Napisane przez paryzanka202

Dlaczego go sprzedajesz?
Taki byl szal na te torby a teraz wszystkie widze narzekacie.

Doradzcie mi co mam zrobic: Mam odlozonego czarnego shoppera ,brac???Chce go nosic na uczelnie.
To jednak prawie 500 zl i zastanawiam sie ... za to mozna kupic pare fajnych rzeczy.

Ja tak mialam, opisywalam ta syuacje jakis czas temu(wiosna) Oddawalam kurtke za 289 zl a babka oddala mi 189.
Zauwazylam to jak poszlam do sklepu kupic torbe, otwieram patrze a mi brakuje 100 zl.
Poszlam do Zary, powiedzialam o sytuacji. Babka przeliczya kase i nastepnego dnia zadzwonili,ze mam 100 zl do odebrania. Jeszcze pare razy dzwonila i pytala sie czy na pewno przyde odebrac bo sie martwi
Przeprosila mnie i tyle.




Monis - Mama dostala torebke, jest baardzo zadowolona. Dziekujemy Nie napisalam Ci w pw,ale zadzwonie do M(wiesz o co chodzi:P)


Asiu- dziekuje za sprawdzenie Szkoda,ze nie bylo Lki, to dla mamy
Ja jade jutro sprawdzic co jest fajnego.


Dziewczyny czy ktoras zWas widziala u siebie ta kurteczke rozmiar L? jesli tak to moge liczyc na pomoc w zakupie????

Ja już Ci nie doradzę - byłam zachwycona - teraz mi zalega. Postał 2 miesiące w torbie, zrobiłam dla Was zdjęcia... Żałuję, że go nie oddałam jak się wahałam.

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Napisane przez wisienka1000

zostaw tak, myślę, że się sprzeda, najpewniej w łodzi bo jak ktoś będzie odbierał osobiście to ma 30 zł do przodu

Ja bym i tak chyba wolała kupić niż z zagranicy, chodzi mi o paragon w razie reklamacji. Dlatego go dołączam. No i pewne, że nie kradzione

[Różowy Strachulec]

Napisane przez Yavanna84

Ale jeżdżąc z kimś ryzykujesz dokładnie tyle samo. IMO każdą traumę da się pokonać. Ja już raz miałam wypadek, po którym auto było do kasacji (nie z mojej winy). I myślałam, że już więcej za kółko nie wsiądę, a mimo wszystko jeżdżę i po jakimś czasie lęk minął. Jednak własne auto wiele ułatwia, a im szybciej zaczniesz kurs tym lepiej.

Ja też przeżyłam wypadek po którym samochód był do kasacji. Wypadek chyba najbardziej mi uświadomił jak duże zagrożenie na drodze stanowią inni kierowcy.
My się wbiliśmy czołowo w bok koparki, którą jakis kretym przejeżdżał na czerwonym świetle, i jeszcze próbował wmówić że jechał na zielonym, do czasu kiedy się okazało że jako pierwszy samochód poprzecznie do koparki stał radjowóz i miał zielone, a zielone raczej jest tylko dla jednego kierunku. Potem sie jeszcze tłumaczył, wiedział że jest czerwone ale nie chciało mu sie biegu zmieniać żeby się zatrzymać i ruszyć w następnym cyklu świateł.
Potem kupilismy drugi taki sam samochód, bo skoro z takiego wypadku wyszliśmy bez szwanku, to znaczy że to dobre auto jest; a z małej i lekkiej Corolli którą mieliśmy jeszcze miesiąc wcześniej by pewnie niewiele zostało.

[Pani_Pusia]

Napisane przez surrealplace

No bo są ładne te parfois torebki. Niszczyć się jakoś nie niszczą, ta skórka sztuczna to nie tak, że się obdziera. Mi się tylko uszy ciągle nadrywają, ale dotyczy to większych toreb na laptopa czy dokumenty. Mam małe i nic się z nimi nie dzieje... Sama chyba pójdę obejrzeć nową kolekcję Co do reklamacji, to są załatwiane korzystnie i bez problemu - taka polityka firmy.

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Ja nie rozumiem jednego - jak to zadzwonią? Powinni kasę rozliczyć od razu na miejscu i poprosić, żebyś zaczekała. Ja bym nie wyszła tylko prosiła z kierownikiem całego sklepu. Pracowałam kiedyś przez rok w H&M i w takich przypadkach zamykano tę kasę, menager razem z pracownikiem liczyli, a inny pracownik stawał na innej kasie.

tez uwazam ze powinni rozliczyc kase na miejscu
zwlaszcza ze jednejk kasy nie maja w sklepie

[endorfina123]

Napisane przez Yavanna84

Ale jeżdżąc z kimś ryzykujesz dokładnie tyle samo. IMO każdą traumę da się pokonać. Ja już raz miałam wypadek, po którym auto było do kasacji (nie z mojej winy). I myślałam, że już więcej za kółko nie wsiądę, a mimo wszystko jeżdżę i po jakimś czasie lęk minął. Jednak własne auto wiele ułatwia, a im szybciej zaczniesz kurs tym lepiej.

pewnie, masz całkowitą rację. koleżanka, która zginęła w wypadku jechała z 3 osobami, swoim chłopakiem, koleżanką i jej chłopakiem. przeżyła tylko jedna osoba. mimo, że to nie była jej wina, to i tak straszne jest, że śmierć poniosło tyle osób. minęły 2 lata, więc jest lepiej i wiem, że im bardziej będę odwlekać, tym ciężej będzie mi się zebrać...

[Cellly]

Która z Was szukała spódniczki w panterkę w rozmiarze L? Takiej z grubszego materiału? Bo widziałam dziś i mogę zakupić Proszę tylko o wklejenie linka do niej albo zdjęcia

Ja kupiłam dziś spódniczkę czarną z przeceny:
http://www.zara.com/webapp/wcs/store...RAIGHT%2BSKIRT

Taka trapezowa. Fajnie leży więc jestem zadowolona.

Czy jakakolwiek dobra duszyczka podjęłaby się sprawdzenia męskich spodni od garnituru u siebie? Są z wyprzedaży więc nie mogę podzwonić A Tż tak bardzo chce, że mi go szkoda

Paryżanko jeżeli masz wątpliwości co do shoppera to pożycz od mamy na jakiś tydzień i np. na jutrzejszy wypad na zakupy i jak się sprawdzi to sobie kupisz

Ma któraś z Was tą torebkę:
http://www.zara.com/webapp/wcs/store...BBOWLING%2BBAG
Proszę o opinie o niej Zastanawiam się nad nią lub nad torebką z Venezi - nie ma jeszcze jej zdjęć na necie więc nie mogę wkleić żebyście mi doradziły

[zarina_]

Kojarzycie może te sukienki? Z jakiego materiału są wykonane chciałąbym kliknąć na all ale do Zary mam daleko i nie mogę pozwolić sobie na pojechanie i obejrzenie na żywo

[Pani_Pusia]

Napisane przez zarina_

Kojarzycie może te sukienki? Z jakiego materiału są wykonane chciałąbym kliknąć na all ale do Zary mam daleko i nie mogę pozwolić sobie na pojechanie i obejrzenie na żywo

1 tylko w innym kolorze wklejala Rzymianka kilka stron wczesniej oraz Gabi taka jak pokazalas Ty

[zarina_]

Napisane przez Cellly

Która z Was szukała spódniczki w panterkę w rozmiarze L? Takiej z grubszego materiału? Bo widziałam dziś i mogę zakupić Proszę tylko o wklejenie linka do niej albo zdjęcia

Ja kupiłam dziś spódniczkę czarną z przeceny:
http://www.zara.com/webapp/wcs/store...RAIGHT%2BSKIRT

Taka trapezowa. Fajnie leży więc jestem zadowolona.

Czy jakakolwiek dobra duszyczka podjęłaby się sprawdzenia męskich spodni od garnituru u siebie? Są z wyprzedaży więc nie mogę podzwonić A Tż tak bardzo chce, że mi go szkoda

Paryżanko jeżeli masz wątpliwości co do shoppera to pożycz od mamy na jakiś tydzień i np. na jutrzejszy wypad na zakupy i jak się sprawdzi to sobie kupisz

Ma któraś z Was tą torebkę:
http://www.zara.com/webapp/wcs/store...BBOWLING%2BBAG
Proszę o opinie o niej Zastanawiam się nad nią lub nad torebką z Venezi - nie ma jeszcze jej zdjęć na necie więc nie mogę wkleić żebyście mi doradziły

Mogłabym się rozejrzeć za spodniami ale dopiero w sobotę będę w Zarze
Fajna spódniczka są jeszcze Ski lub Mki?

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez Pani_Pusia

1 tylko w innym kolorze wklejala Rzymianka kilka stron wczesniej oraz Gabi taka jak pokazalas Ty

Dzięki zaraz poszukam

[pralinkax]

Napisane przez Różowy Strachulec

Ja też przeżyłam wypadek po którym samochód był do kasacji. Wypadek chyba najbardziej mi uświadomił jak duże zagrożenie na drodze stanowią inni kierowcy.
My się wbiliśmy czołowo w bok koparki, którą jakis kretym przejeżdżał na czerwonym świetle, i jeszcze próbował wmówić że jechał na zielonym, do czasu kiedy się okazało że jako pierwszy samochód poprzecznie do koparki stał radjowóz i miał zielone, a zielone raczej jest tylko dla jednego kierunku. Potem sie jeszcze tłumaczył, wiedział że jest czerwone ale nie chciało mu sie biegu zmieniać żeby się zatrzymać i ruszyć w następnym cyklu świateł.
Potem kupilismy drugi taki sam samochód, bo skoro z takiego wypadku wyszliśmy bez szwanku, to znaczy że to dobre auto jest; a z małej i lekkiej Corolli którą mieliśmy jeszcze miesiąc wcześniej by pewnie niewiele zostało.

Rozumiem Cię doskonale Cudem przeżyłam wypadek (nie ja kierowałam). Od tego czasu panicznie bałam się jazdy, już nie mówie jako kierowca, ale w ogóle. Minął rok, czuje się psychicznie lepiej, wydaje mi się, że jestem już gotowa wsiąsc za kierownicę, nawet powoli rozglądam się za samochodem