Chodzimy jak kaczuszki przez te nasze piękne brzuszki. Mamy IX/X 2011.

[agnieszka 0605]

Napisane przez tusia872

w wózku jest materacyk i czy na niego sie jeszcze kładzie jakis kocyk czy cos czy juz nie
masakra takie pytanie mnie dopadaja

tusiek ja będe kładła jakiś kocyk, albo pileuszkę flanelową jako takie prześcieradełko. Dla maluszka wygodniej, a i przeprać zawsze można.

lula LEŻYSZ??

[lullaby_ml]

Napisane przez agnieszka 0605

tusiek ja będe kładła jakiś kocyk, albo pileuszkę flanelową jako takie prześcieradełko. Dla maluszka wygodniej, a i przeprać zawsze można.

lula LEŻYSZ??

Jestem juz w domku i czesciowo leze

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Ej a miala ktoras skurcze pupne?

[kaileight]

Napisane przez lullaby_ml

Podobno pod koniec ciazy powinnysmy jesc 5 posilkow dziennie ale w mniejszych porcjach-mi sie to nie udaje

Ja w sumie zawsze jadłam przynamniej 5 posiłków dziennie. Teraz jem nawet częściej, ale są tak mikroskopijne, że jak kończę jeść jestem nadal głodna, a żoładek mnie już boli i nic się nie zmieści. Np teraz zjadłam poł małej miseczki (takiej jak do musli) zupy warzywnej i już nic mi się nie zmieści przez 2-3 h

[19natka88]

Heloł Piękne słonko u nas od rana, ale stanowczo za ciepło niestety


[malamutka;28397043]

No to zacznę od tego, że już po wizycie u nowego gina Objerzał małą wzdłuż i wszerz Oczywiście wielkie oczy zrobił, jak zobaczył że rozbieżność między OM a USG to 3 tyg przy moich wcześniejszych idealnych cyklach (27-28 dni). Zrobił też usg dopochwowo. Torbiele nadal są, ale mam sie nimi w ogóle nie przejmować. Szyjka nadal dłuuuga i zamknięta Usg pokazuje 30 tydzień więc mała rozwija się cały czas książkowo Z anemią stwierdził że nie ma tragedii i wołowiny mi jeść nie będzie kazał Przepisał inne tabletki z żelazem. Co prawda sprzęt ma gorszy niż mój poprzedni gin, ale ogólnie skrupulatny i dokładny - i to się dla mnie liczy

Super, że wizyta udana

Natka jakie cudowne paseczki.... To ty wcześniej wklejałaś zdjęcie malowanej ściany w paseczki? Chyba nie. Więc pytanie. W jakich kolorach są paseczki i czy to wy malowaliście czy tapeta?

Nie, ja mam tapetę, paski są niebiesko, brązowo, szaro, kremowe. Mogę Ci kawałek tapety wkleić

Napisane przez spa82

Cudny brzunio A tak na marginesie jeszcze nie ma północy=czy Ty czasem dzisiaj nie obchodzisz imieninek??? Bo jesli tak to

Dziękuję Ogólnie imienin nie obchodzę, ale chyba faktycznie było Natalii wczoraj

Napisane przez acelinka

j
Pewnie ze na oko jakby był sprawdzony "system" to by nie było takich rozbieżności w tym co mówią i w tym jakie dzieciątka potem rodzimy
Mówisz maleństwo tam masz w takim ślicznym duuużym brzucholku?

Dokładnie W moim brzuchu żyje jakiś potwór gimnastyk czy coś, wczoraj tak dał mi popalić, że naprawdę miałam już dość Ja mam brzuch duży ale tylko z profilu Bo on taki do przodu jest, a w boczki nic nie poszedł.

lausanne dobrze, że Ci lepiej Zdrówka dla Ciebie i K

Napisane przez kapka

Natka- ze spaniem mam tak samo, tylko w nocy na siuranie wstaje.

Ja się budzę w nocy bo tż z pracy przychodzi a tak to nawet nie wiem czy bym się obudziła

helloo.. wczoraj córa pomagała mi rozpakować paczke z laktatorem, wyciągneła go i z hasłem do TŻ: "Tato patrz-wsiąkacz! "

[Malgosia1983]

Napisane przez agnieszka 0605

nie chce na forum pokazywać buźki, przepraszam a jak wkleje z zamalowaną twarzą to nie wiem czy to da jakiś efekt???

Nooo dooobra rozumiem

Napisane przez lullaby_ml

A w ogole dzien dobry i wyobrazcie sobie ze snilo mi sie dzisiaj ze cotka sie rozpakowala pierwsza

Ciekawe czy się ucieszy? Łóżeczko już mają

Napisane przez irmith

Bry mamuśki melduję się z opuchniętymi oczkami i z jakąś dziwną ulgą, chyba tego mi było trzeba jednak mąż się pewnie martwi bo za każdym razem jak dzwonił zaczynałam ryczeć i nie mogłam rozmawiać

Ja też kiedyś pogryzłam się z mężem jak jechał na delegację. Jak wychodził z domu też się nie pożegnałam a potem całą noc myśli co by było gdyby... na szczęście dojechał na miejsce, wrócił cały i zdrowy i od tamtej pory staram się opanowywać emocje choć w ciąży to jakiś straszny wyczyn jest najgorsze że nikt nie widzi jak się starasz ale to już inna bajka ważne że wysłałaś eska i masz spokojne sumienie, będzie dobrze

i jeszcze jeden na opuchlizne

Napisane przez tusia872

dziewczyny nastepne pytanie z seri głupich

w wózku jest materacyk i czy na niego sie jeszcze kładzie jakis kocyk czy cos czy juz nie
masakra takie pytanie mnie dopadaja

a dzis sniło mi sie ostatnie USG ze widziałam wielka bułeczke mojej małej czały czas sobie mysle czy aby napewno jej nic nie wyrosło bo od 20 tygodnia nikt mi nie potwierdził płci mojej małej bo moj gin prowadzacy jest taki ze nikomu nie mówi

Ja położę pieluszkę flanelową chyba
Zapytaj na następnej wizycie

[lullaby_ml]

Napisane przez kaileight

Ja w sumie zawsze jadłam przynamniej 5 posiłków dziennie. Teraz jem nawet częściej, ale są tak mikroskopijne, że jak kończę jeść jestem nadal głodna, a żoładek mnie już boli i nic się nie zmieści. Np teraz zjadłam poł małej miseczki (takiej jak do musli) zupy warzywnej i już nic mi się nie zmieści przez 2-3 h

Wiem wiem o co chodzi, mi sie zawsze robi mega giga zgaga wieczorem i czuje jak jedzenie mi podchodzi pod gardlo, poza tym tez mam tak ze moge jesc ale w pewnym momencie nastepuje zapchanie i jest koniec

Napisane przez Malgosia1983

Nooo dooobra rozumiem



Ciekawe czy się ucieszy? Łóżeczko już mają



i jeszcze jeden na opuchlizne



Ja położę pieluszkę flanelową chyba
Zapytaj na następnej wizycie

ciekawe

[Malgosia1983]

Napisane przez lullaby_ml

Jestem juz w domku i czesciowo leze

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Ej a miala ktoras skurcze pupne?

Takie dupne? Ja niee.

[agnyska81]

Dzień dobry!
Dziękujemy za wszystkie gratulacje Wizyta to niestety był najmilszy akcent wczorajszego dnia, poza tym smuty. Siostrzeniec męża wczoraj pojechał dalej do dziadków, a przynajmniej było z nim trochę zamętu (jakie dzieci są głośne ), graliśmy w karty i gry planszowe i takie tam Nie jest taki wkurzający, jak ta dziewczynka od Cotki (a też ma 10 lat) i da się z nim pogadać, więc luz
Tylko mąż mi dokuczał, że jestem strasznie surowa dla dzieci (no bez przesady ) i że nasze to pewnie będzie chodzić jak w zegarku No ja wiem, że nie daję sobie wchodzić na głowę, ale po prostu uważam, że jakieś zasady każdego obowiązują (nawet dziecko), a zwłaszcza jak jest w moim domu Jezdem strrraszna
I nic wczoraj nie nadrobiłam, bo jak tylko napisałam Wam na forum o wizycie, to zaraz przyszedł kuzyn na kawę, a potem kuzynka z mężem na piwo i tyle miałam leniuchowania

Napisane przez acelinka

ja na ostatniej wizycie miałam +14 co będzie dalej nie wiem, podejrzewam że dobije do 20

Coś Ty, założę się, że nie

Napisane przez 19natka88

O ja znalazłam taką siatkę:

To według niej by mi się zgadzało

Napisane przez mooonik

Ehh, ja się naprawdę zastanawiam skąd on ma jeszcze tyle cierpliwości do mnie i moich humorków

Hehe, mój ostatnio sam się sobie dziwił, że go to nie denerwuje, bo normalnie to by mi coś na to marudzenie powiedział

Napisane przez Aiszka22

No i tak pewnie zrobię jeśli będę czuła, że coś jest nie tak i w końcu będą musieli mnie przyjąć.

Aiszko Zdziwiło mnie to, że tak mogą odesłać kogoś ze skierowaniem Jakbyś tylko czuła, że coś jest nie tak, to migiem na pogotowie. Albo jak radzi Lausanne - spróbuj raz jeszcze, może na innego lekarza trafisz, jakieś miejsce się zwolni i Cię przyjmą W każdym razie zdrówka i spokoju

Napisane przez malamutka

No to zacznę od tego, że już po wizycie u nowego gina Objerzał małą wzdłuż i wszerz Co prawda sprzęt ma gorszy niż mój poprzedni gin, ale ogólnie skrupulatny i dokładny - i to się dla mnie liczy

To fajnie, że wizyta udana i jesteś zadowolona z nowego gina

Napisane przez kaileight

Dla chłopca Jan lub Ignacy, dla dziewczynki Marcjanna lub Helena

Takie typy w moim stylu Jana i Helenę sami rozważaliśmy

Napisane przez lausanne

cześć moje brzuchatki kochane
u mnie tak sobie, ale żyję i zanosi się na to że żyć będę Przynajmniej termometr już nie wariuje przy mnie

O jak dobrze, bo się tak zmartwiłam, jak nam Aga napisała ile masz stopni A co Wam właściwie dolega oprócz gorączki? za doleczenie Ciebie i K. i nie wariuj już tak więcej

Natka, też mam taki brzuch do przodu Jak to określił szwagier męża, jak mnie w niedzielę zobaczył - telewizyjny Że niby na wizji łatwo byłoby go ukryć, bo patrząc na wprost to go nie ma

[Malgosia1983]

Napisane przez 19natka88

Heloł Piękne słonko u nas od rana, ale stanowczo za ciepło niestety


[malamutka;28397043]

Nie, ja mam tapetę, paski są niebiesko, brązowo, szaro, kremowe. Mogę Ci kawałek tapety wkleić



Dziękuję Ogólnie imienin nie obchodzę, ale chyba faktycznie było Natalii wczoraj



Dokładnie W moim brzuchu żyje jakiś potwór gimnastyk czy coś, wczoraj tak dał mi popalić, że naprawdę miałam już dość Ja mam brzuch duży ale tylko z profilu Bo on taki do przodu jest, a w boczki nic nie poszedł.

lausanne dobrze, że Ci lepiej Zdrówka dla Ciebie i K

Potwór gimnastyk

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Ja paski wklejałam - malowane

[irmith]

Napisane przez Malgosia1983

Potwór gimnastyk

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Ja paski wklejałam - malowane

Właśnie czy wasze maluszki kopią tak spektakularnie jak na tych filmikach chyba Natki i cotki??? Moja malutka czuję że się kręci, wypina pupencję czasem odrobinkę boleśnie, czuję że coś tam robi w środku ale nagrywać nie mam co bo to prawie niewidoczne jest powiedzcie jak to wygląda u was??? W nocy moja malutka chyba śpi razem ze mną.

[BordAna]

Napisane przez acelinka

jade do bratowej poleżakować "na wsi" i po ciuszki dla Natalci podobno ma tego mnóstwo, ciuszki od malutkich do roczku gdzie ja to pochowam

ja z kolei wczoraj wróciłam z 2 kartonami ubranek... zaraz się zajmę przeglądaniem

kurcze... zestresowałam się... wczoraj Leonek byl baardzo aktywny, kopał mamusię i wiercił się niemiłosiernie a dzisiaj jeszcze żadnych specjalnych ruchów jeszcze nie czułam

mam ogromną ochotę na pepsi ale nie wiem czy powinnam

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

irmith: moj malec dzisiaj spał chyba razem ze mną bo własciwie czulam tylko 2-3 kopniecia i takie odwrócenie się..
za to wczoraj kładłam sie dopiero ok 2:30 w nocy to do 4 nie spałam bo tkaie kongo miałam w brzuchu i od rana znowu gimnastyka małego

[agnieszka 0605]

Napisane przez lullaby_ml

Jestem juz w domku i czesciowo leze

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Ej a miala ktoras skurcze pupne?

1. A jak można leżeć częściowo??? Oj podpadasz lulek, do łóżka
2. nie mam nic takiego

Napisane przez BordAna

mam ogromną ochotę na pepsi ale nie wiem czy powinnam

raz nie zawsze, pij !!

[irmith]

Napisane przez agnieszka 0605

1. A jak można leżeć częściowo??? Oj podpadasz lulek, do łóżka
2. nie mam nic takiego



raz nie zawsze, pij !!

Święte słowa

[BordAna]

ale ja bym chyba teraz 2 litry sama wydudlała

czy to musi codziennie padać?

[agnyska81]

BordAna, dziecku nie dasz?

Napisane przez cotynato

Jak przystawiać. Jak często karmić. Jak z MM.Jak odstawiać od cycka. Jakie błędy, jakie przestrogi. itp A jeść to mówią oczywiście kurczak na parze , unikać pestkowców... obserwować... czyli nic nowego

Co to te pestkowce, co niby mamy ich unikać?

Małgosiu, żyrafka TŻa taka łamaga, że aż śliczna Tak wczoraj z niej lałam głośno, że aż mąż przyleciał i musiałam mu pokazać o co chodzi, to patrzał na mnie jak na wariata

MałgosiaM8, rozpoznanie pierwsza klasa Czyli już jeden poród (co prawda fałszywy) za Tobą

[irmith]

Napisane przez BordAna

ale ja bym chyba teraz 2 litry sama wydudlała

czy to musi codziennie padać?

Skoro pada to chyba musi, tylko nie wysyłaj do mnie poważnie to wolę taką pochmurną pogodę niż upalne lato

[justii19]

Hej dziewczyny ;*

dzisiaj zaczynam 33 tydzień ;D
miłego po południa
idę nadrabiać

[BordAna]

irmith: ja nie muszę wysyłac do Ciebie deszczu... samo dojdzie toć to niedaleko jedyne 20 km

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

ja chcę już poniedziałek!!
idę wtedy na wizytę

[madzialena-lublin]

Dzięki kochane za miłe słowa .
Fakt, wystraszyłam się nieźle, ale tż też miał stresa jak mu napisałam żeby pilnie zadzwonił bo myślał że coś ze mną się dzieje. Ale dobrze że wszystko dobrze

Humor mi się poprawił jeszcze bardziej jak listonosz przyniósł mi paczki z tym co sobie wylicytowałam. A raczej Młodej, bo na Allegro to już tylko w kategorię "dla dzieci" wchodzę Wkleję Wam tu coś na smaczek, żeby się pochwalić, ale oczywiście jest tego "trochę" więcej

[19natka88]

Napisane przez agnyska81

Natka, też mam taki brzuch do przodu Jak to określił szwagier męża, jak mnie w niedzielę zobaczył - telewizyjny Że niby na wizji łatwo byłoby go ukryć, bo patrząc na wprost to go nie ma

Dzisiaj dalej smuty?
Hehe "telewizyjny"

Napisane przez lullaby_ml

Jestem juz w domku i czesciowo leze

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Ej a miala ktoras skurcze pupne?

Częściowo?
A jak się objawiają te skurcze?

Napisane przez Malgosia1983

Potwór gimnastyk

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Ja paski wklejałam - malowane

[BordAna]

justi19: hej hej miłego popołudnia...
mam trochę rzeczy do zrobienia a nie wiem od czego zacząć i nic nie robię

[liwaczka]

Napisane przez archinta

L
No pamiętałam,ze masz kwiatki- nawet kiedyś oglądałam Twoją stronę A Ty się nie przepracowujesz??? Bo ten zestaw tabsów co podałaś, to dziewczyny mają na L4 ,a nie w pracy na nogach

Spoko nauczyłam się już tą moją pracę dzielić na kawałki. L4 lekarz nawet mi nie proponował więc bardzo się tym zestawem nie przejęłam zastanawiało mnie tylko że jak już któraś z was brała luteinkę to było to połączone z nakazem leżenia a mi dał jakby zapobiegawczo Jedyny minus mojej pracy to zawalone weekendy i tym samym lenistwo w pn-wt, ale do tego można się przyzwyczaić

Napisane przez lullaby_ml

Z dedykacja dla KAŻDEJ KOBIETKI na lepsze samopoczucie i utwierdzenie sie w przekonaniu ze u nas to jest umiejetność wrodzona, nie nabyta

świetne i prawdziwe szkoda tylko że nie potrafię spojrzeć na siebie obiektywnie i nie wiem czy też tak mężowi narzekam...pewnie troszeczkę tak

Napisane przez spa82

Byłam dzisiaj u mojej siostry ciotecznej która termin ma za 10dni i wiecie co??!! Ona jeszcze nic nie ma-i nie mówię że nie ma torby spakowanej ona do tej torby narazie nie ma co włożyc Ogólnie no stres relax damy radę hehe - fajne podejście ale ja bym juz schozy miała...

Pewnie gdyby nie wy też na tydzień przed porodem nie miałabym nic gotowego...początkowo wychodziłam z założenia że i tak urodzę w terminie, więc po co się stresować i kupować cokolwiek na zapas skoro jeszcze zdążę

agnyska81 gratuluję synka

Aiszka22 współczuję ci przejść ze szpitalemi na co my te ch...składki płacimy???

Napisane przez anciaahk

Ja chodzę spać o 1 , a już o 6 się budzę. Oczywiście dzisiaj jak musiałam wstać o 7, bo wstawiali nam drzwi, to spałam do 8 . Natura jest przewrotna.

Wyczytałam dzisiaj że w 3 trymestrze ciąży maleństwo dostosowuje się do trybu życia mamy i może mu tak już zostać po urodzeniu...ja całe szczęście problemów ze snem nie mam (zasypiam 21-22, wstaję ok 6-7 rano) i mam nadzieję że dzidziuś też nie będzie miał proponuję spróbować np z lawendą podobno pomaga

lausanne jak dobrze widzieć że już u was lepiej, to teraz niech ci jeszcze K szybko wraca do zdrowia

MalgosiaM8 świetny pomysł z tą muzyczką i współczuję skurczów, mam nadzieję że nie będą cię za często męczyć

[agnyska81]

Napisane przez 19natka88

Dzisiaj dalej smuty?

A weź, atmosfera iście pogrzebowa Jeszcze mi wczoraj babcia mówi "czemu NAM to robisz?" WTF (a wie tylko o niechodzeniu do kościoła i już taka histeria). Jeszcze mój tata wciągnął w całą sprawę teściów, głupio wyszło, bo mieliśmy im to sami jutro powiedzieć (nie chcieliśmy przez telefon). Naprawdę, może jestem naiwna, ale nie myślałam, że taką aferę tym rozpętamy

Liwaczka, co do rytmu dziecka Ja też problemów większych ze snem nie mam (no dobra, czasem zasypiam dopiero koło 1, a rano dobudzić się nie mogę, albo nie mogę zasnąć bo mam duszności, ale to nic w porównaniu z innymi), ale wiem że jak ja śpię, to mały nie, tylko fika To znaczy, że on będzie miał po urodzeniu noce nieprzespane? Chyba jednak kiedyś będzie się musiał wyspać, mam nadzieję Zauważyłam, że od ponad tygodnia to moje dziecko takie aktywne, jakby nigdy nie spało

[BordAna]

madzialena-lublin: jakbym się tylko zmieściła to sama bym taką polarkową sukiennicę założyła... no ale niestety..o pare rozmiarów za małajak dla mnie o matko.. ale ja mam dzisiaj humorek
a tak na powaznie to słitasne buciki i ta sukienka

agnyska: co do "przodującego" brzucha to jak to wczoraj na spacerze powiedział tz "najpierw idzie moj brzuch a potem toczę się ja " ale fakt, coś w tym jest

[malamutka]

Witam wszystkie mamuśki i dziękuję za gratulacje udanej wizyty Też się bardzo cieszę, że za pierwszym razem udało mi się znaleźć fajnego lekarza, a z dzidzią wszystko ok

Napisane przez 19natka88

Nie, ja mam tapetę, paski są niebiesko, brązowo, szaro, kremowe. Mogę Ci kawałek tapety wkleić

No to czekamy na wklejoną tapetę. A Małgosię poprosimy o opisanie metody malowania takich paseczków Ja koniecznie chcę paseczki na jednej ścianie w salonie i jeśli nie znajdo dobranej kolorystycznie tapety, no to będę błagać tż o malowanko - a to będzie ciężko osiągnąć

Napisane przez agnyska81

D
Tylko mąż mi dokuczał, że jestem strasznie surowa dla dzieci (no bez przesady ) i że nasze to pewnie będzie chodzić jak w zegarku No ja wiem, że nie daję sobie wchodzić na głowę, ale po prostu uważam, że jakieś zasady każdego obowiązują (nawet dziecko), a zwłaszcza jak jest w moim domu Jezdem strrraszna

Ja to zawsze byłam "wredna ciotka" Ale z własnym to trochę inaczej wygląda. Moja przyjaciółka nie lubiła dzieci, była dla nich surowe itp dopóki swojego nie urodziła. A teraz nagle nadopiekuńcza mama. Nawet mężowi zająć się dzieckiem nie da, bo twierdzi, że on to źle robi

Do wszystkich leżących wczoraj w SR położna mówiła też, że jak nie można się wysilać, to warto kupić fotel bujany i dziennie kilka minut się w tym fotelu pobujać. Bo wtedy wody płodowe się przelewają i stymulują dziecko do ruchów i mały chętniej się przekręca. Takie bujanie ma zastąpić gimnastykę ciężarnych.

[Malgosia1983]

Napisane przez irmith

Właśnie czy wasze maluszki kopią tak spektakularnie jak na tych filmikach chyba Natki i cotki??? Moja malutka czuję że się kręci, wypina pupencję czasem odrobinkę boleśnie, czuję że coś tam robi w środku ale nagrywać nie mam co bo to prawie niewidoczne jest powiedzcie jak to wygląda u was??? W nocy moja malutka chyba śpi razem ze mną.

Mi widać, ale tak delikatnie. Za to jak go "złapie" za jakąs częśc ciała to sie tak napina pod ręką. Jak kot do głaskania

Napisane przez agnyska81

BordAna, dziecku nie dasz?

Małgosiu, żyrafka TŻa taka łamaga, że aż śliczna Tak wczoraj z niej lałam głośno, że aż mąż przyleciał i musiałam mu pokazać o co chodzi, to patrzał na mnie jak na wariata

Noo dziecku odmówisz?
Żyrafa pierwsza klasa

Napisane przez justii19

Hej dziewczyny ;*

dzisiaj zaczynam 33 tydzień ;D
miłego po południa
idę nadrabiać

brawo za 33 tc

Napisane przez madzialena-lublin

Dzięki kochane za miłe słowa .
Fakt, wystraszyłam się nieźle, ale tż też miał stresa jak mu napisałam żeby pilnie zadzwonił bo myślał że coś ze mną się dzieje. Ale dobrze że wszystko dobrze

Humor mi się poprawił jeszcze bardziej jak listonosz przyniósł mi paczki z tym co sobie wylicytowałam. A raczej Młodej, bo na Allegro to już tylko w kategorię "dla dzieci" wchodzę Wkleję Wam tu coś na smaczek, żeby się pochwalić, ale oczywiście jest tego "trochę" więcej

Sukieneczka przeslodka, a te bucikiiii

[irmith]

Napisane przez BordAna

irmith: ja nie muszę wysyłac do Ciebie deszczu... samo dojdzie toć to niedaleko jedyne 20 km

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

ja chcę już poniedziałek!!
idę wtedy na wizytę

To dmuchaj w drugą stronę u mnie jest pochmurnie ale nie na deszcz

[MalgosiaM8]

Napisane przez lullaby_ml

A moj Ł caly czas obiecuje ze w koncu wymysli jakas bajke i zacznie opowiadac maluszkowi i jak przychodzi co do czego to ma pustke w glowie ale tez zauwazylam taka zaleznosc-kiedy Ł sie kladzie spac a ja sie przytulam od tylu do jego pleckow, wtedy maluszek automatycznie zaczyna brykac i kopie Ł po plecach

a mój nigdy niechce mojego małża kopać po plecach, czeka grzecznie jak tatuś go sam zaczepi

Napisane przez agnieszka 0605

MalgosiaM8 nie odpuszcają Ci te paskudne skurcze a teraz leżysz???

aktualnie to jem hehhe ale już drugi talerz wcinam leczo, nie wiem co mama dodała ekstra ale jest pyszne i nie moge się opanować

Napisane przez lullaby_ml

Podobno pod koniec ciazy powinnysmy jesc 5 posilkow dziennie ale w mniejszych porcjach-mi sie to nie udaje

no co ty ja to bym i 7 pochłoneła, taką mam ssawkę zajadam nektarynkami między czasie coby nie przesadzać zz jedzeniem

Napisane przez irmith

Właśnie czy wasze maluszki kopią tak spektakularnie jak na tych filmikach chyba Natki i cotki??? Moja malutka czuję że się kręci, wypina pupencję czasem odrobinkę boleśnie, czuję że coś tam robi w środku ale nagrywać nie mam co bo to prawie niewidoczne jest powiedzcie jak to wygląda u was??? W nocy moja malutka chyba śpi razem ze mną.

mój to kopie tak że sama jestem czasem zszokowana jak byłam w szpitalu to mi cały czas brzuch chodził i z KTG nie miałam problemu bo mój mały nigdy nie spał , a laski się śmiały że albo maly Ronaldinio rośnie albo adhadowiec

Napisane przez agnyska81

MałgosiaM8, rozpoznanie pierwsza klasa Czyli już jeden poród (co prawda fałszywy) za Tobą

haha no nie taka próba a teraz czas na finał

Napisane przez madzialena-lublin

Humor mi się poprawił jeszcze bardziej jak listonosz przyniósł mi paczki z tym co sobie wylicytowałam. A raczej Młodej, bo na Allegro to już tylko w kategorię "dla dzieci" wchodzę Wkleję Wam tu coś na smaczek, żeby się pochwalić, ale oczywiście jest tego "trochę" więcej

Jeju jaka słodka sukieneczka padłam

Napisane przez agnyska81

A weź, atmosfera iście pogrzebowa Jeszcze mi wczoraj babcia mówi "czemu NAM to robisz?" WTF (a wie tylko o niechodzeniu do kościoła i już taka histeria). Jeszcze mój tata wciągnął w całą sprawę teściów, głupio wyszło, bo mieliśmy im to sami jutro powiedzieć (nie chcieliśmy przez telefon). Naprawdę, może jestem naiwna, ale nie myślałam, że taką aferę tym rozpętamy

o kurde masz się nie powiem, też toczyłam bój z matką o chodzenie do kościoła, ale po jakimś czasie odpuściła na szczęście, ale też było wielkie obrażanie się , fochy, ale zauważyła że im mniej się wtrąca tym lepiej dla niej
Bedziesz Ty się miała jeszcze z tym chrztem i to 3 wojnę światową

[malamutka]

Napisane przez justii19

Hej dziewczyny ;*

dzisiaj zaczynam 33 tydzień ;D
miłego po południa
idę nadrabiać

Gratulacje

Napisane przez madzialena-lublin

Humor mi się poprawił jeszcze bardziej jak listonosz przyniósł mi paczki z tym co sobie wylicytowałam. A raczej Młodej, bo na Allegro to już tylko w kategorię "dla dzieci" wchodzę Wkleję Wam tu coś na smaczek, żeby się pochwalić, ale oczywiście jest tego "trochę" więcej

Jakie to słodziutkie A zdradzisz u jakiego sprzedającego to nabyłaś?

[BordAna]

agnyska: mojego tatę tez bardzo boli, że nie chodzimy do kościoła...
z tego co pamiętam to ostatnio byłam w kosciele na wlasnym slubie - 22.09.2007 i potem na slubie kolezanki 25.12.2007...
dalej nie pamietam czy byłam...

za kazdym razem jak odiwedzam rodziców albo jak oni do nas przyjeżdzają to moj tata wyskakuje z pytaniem czy byłam w kościele, albo o czym ksiądz na kazaniu m owił
nawet jak chodziłam do koscioła to mało kiedy pamiętałam co ksiądz na kazaniu mówił..
strasznie denerwują mnie te pytania...
postepujuemy teraz z tź jak postepujemy ale jak mały L. bedzie juz na świecie to nie wyobrażam sobie nie ochrzczenia go, do komuniu też go zaprowadzę ale z bierzmowaniem niech sam wybierze - pewnie wolałabym żeby poszedł... ale zrobi co zechce...

nie chodzi o to że nie wierzę, ale nie potrafiłabym już mieszkać razem z rodzicami, biegaja co tydzien w niedziele na 9 rano na msze, w każde świeto też pędzą do kościoła...
ale u mojego taty to takie "zakłamanie" bo najpierw siedzi w kościele i grzecznie s łucha tego co ksiądz mu powie a potem przychodiz do domu, drze się, klnie jak szewc..
nie podoba mi się to...
a moja mama siedzi tylko bo nie zrobi nic przeciwko tacie...

ehh..wyżalilam się..trochę mi ulzyło