Od 2008 zakochane po uszy, lecz czasem cierpiące przez Tż katusze - cz.IV :)

[moniczka_90]

Napisane przez marronelle

Też pierwszy raz o tym słyszę... Polska, kraj poniekąd katolicki, a takie zabobony...

I nic więcej komentować nie trzeba...

[@na]

głupoty wymyślane przez dewotki jak to cytrynka napisała i tyle

do mnie ostatnio DOMOfONEM zadzwoniła jakaś kobieta mówiąc , że chciałaby mi wręczyć zaproszenie na zgromadzenie pt "Czy człowiek zniszczy Ziemię?" szczerze to mnie zamurowało powiedziałam nie i się rozłączyłam .
A po parku spokojnie spacerować się nie da, bo siedzą takie babcinki od jechowych i czepiają się nie wiadomo czego , albo "zachęcają" do rozmowy i przeczytania ich ksiązeczek

[moniczka_90]

Napisane przez @na

głupoty wymyślane przez dewotki jak to cytrynka napisała i tyle

do mnie ostatnio DOMOfONEM zadzwoniła jakaś kobieta mówiąc , że chciałaby mi wręczyć zaproszenie na zgromadzenie pt "Czy człowiek zniszczy Ziemię?" szczerze to mnie zamurowało powiedziałam nie i się rozłączyłam .
A po parku spokojnie spacerować się nie da, bo siedzą takie babcinki od jechowych i czepiają się nie wiadomo czego , albo "zachęcają" do rozmowy i przeczytania ich ksiązeczek

dobrze, ze domofonem a nie telefonem bo jakby przechwycili Twój nr kom to juz bys z nimi miała no ale jest z nimi masakra... nie wiem czemu z nimi nikt nic nie robi... przecież to jest zwykła sekta wg. mnie w średniowieczu by ich spalili ot co !

[dudusiu]

Napisane przez @na

głupoty wymyślane przez dewotki jak to cytrynka napisała i tyle

do mnie ostatnio DOMOfONEM zadzwoniła jakaś kobieta mówiąc , że chciałaby mi wręczyć zaproszenie na zgromadzenie pt "Czy człowiek zniszczy Ziemię?" szczerze to mnie zamurowało powiedziałam nie i się rozłączyłam .
A po parku spokojnie spacerować się nie da, bo siedzą takie babcinki od jechowych i czepiają się nie wiadomo czego , albo "zachęcają" do rozmowy i przeczytania ich ksiązeczek

Jehowi to temat rzeka dobrze, że mam dużego psa, to nie włażą bo z kolei mój tż ma takiego małego i to na części gospodarczej, więc co roku ma nalot jehowców. spisują chyba wszystko, bo wiedzieli, kiedy we wojsku był, że go jednego roku nie było w domu właśnie z tego powodu

[marronelle]

Napisane przez moniczka_90

dobrze, ze domofonem a nie telefonem bo jakby przechwycili Twój nr kom to juz bys z nimi miała no ale jest z nimi masakra... nie wiem czemu z nimi nikt nic nie robi... przecież to jest zwykła sekta wg. mnie w średniowieczu by ich spalili ot co !

wg wielu państw oficjalnie są uznani za sektę jak spotkasz świadka jehowy to zapytaj, czy odmówi z Tobą "Ojcze Nasz"

[dudusiu]

Napisane przez marronelle

wg wielu państw oficjalnie są uznani za sektę jak spotkasz świadka jehowy to zapytaj, czy odmówi z Tobą "Ojcze Nasz"

albo że chcesz porozmawiać o Matce Boskiej

[@na]

dajcie spokój ile można . Kiedyś szłam do domu i sąsiad piętro niżej im otworzył i się nabijał , rozmawiał z nimi , przecież co oni gadali to masakra zaczeli mu coś wkręcać o szatanie i tego typu rzeczach wg mnie jeśli chcą to niech sobie wierzą w to co wierzą , ale nie muszą chodzić po domach i ludzi zaczepiać

[marronelle]

Napisane przez dudusiu

albo że chcesz porozmawiać o Matce Boskiej

ja przy drzwiach mam powieszony krzyż, jak mi taki jeden z drugim wyskakują z pytaniem "czy wierzę w Boga" to im go pokazuję i rozmowa się kończy

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------

Napisane przez @na

dajcie spokój ile można . Kiedyś szłam do domu i sąsiad piętro niżej im otworzył i się nabijał , rozmawiał z nimi , przecież co oni gadali to masakra zaczeli mu coś wkręcać o szatanie i tego typu rzeczach wg mnie jeśli chcą to niech sobie wierzą w to co wierzą , ale nie muszą chodzić po domach i ludzi zaczepiać

oni w ten sposób werbują zdziwiłabyś się ilu ludzi da się w to wciągnąć, a ilu z nich to katolicy...

[moniczka_90]

Napisane przez marronelle

wg wielu państw oficjalnie są uznani za sektę jak spotkasz świadka jehowy to zapytaj, czy odmówi z Tobą "Ojcze Nasz"

ostatnio jak im otworzyłam to chciałam puscić wiązanke, ze jestem ateistka i nie życzę sobie żeby mnie nachodzono ale stwierdziałam na szybko, że jak powiem, że jestem niewierzaca to jeszcze bardziej sie wkope i będą mnie jeszcze bardziej namawiać na swoja "religię"

ale rzeczywiście chciałam kiedyś zadać kilka pytań tym starowinkom np. czy im nie wstyd, że ich matka je ochrzciła i wychowywała w wierze katolickiej a teraz chodzą po domach i robią z siebie idiotki... przyrzekam wam teraz wszem i wobec, ze jak tylko te babki trafią na mój gorszy dzień to zadam im jakies mądre pytanie

[dudusiu]

dajcie spokój, niedługo do tyłków powłażą, żeby swoje mądrości przekazać.

[@na]

Napisane przez marronelle

ja przy drzwiach mam powieszony krzyż, jak mi taki jeden z drugim wyskakują z pytaniem "czy wierzę w Boga" to im go pokazuję i rozmowa się kończy

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------



oni w ten sposób werbują zdziwiłabyś się ilu ludzi da się w to wciągnąć, a ilu z nich to katolicy...

wierze na prawde , miałam 3 koleżanki gdzie rodzice się udzielali u jehowych , one tego że tak powiem nie popierały , jedna z tego co wiem wzięła niedawno chrzest,komunię i chyba bierzmowanie .
Ja jak tylko widzę jakieś 2 nieznane osoby przed drzwiami to nie otwieram


Moniczka wszystko się da mój kolega w zeszłym roku na woodstocku spotkał księdza, no i oczywiście ksiądz go zapraszał na modlitwę ( przystanek Jezus) na co mój kolega że on jest ateistą , i takie argumenty księdzu przedstawiał że ksiądz odszedł z taką miną jak by sam zwątpił najgorsze jest to że on był tak pijany że tego nie pamięta , wszystko mu znajomi opowiadali

[dudusiu]

u mnie w miejscowości jest jedna rodzina, co Jehowi są. teraz mieszkają w Austrii, ale na tutejszym domu jest taka wielka tablica, z jakąś ich tam sentencją

[moniczka_90]

Jak dla mnie to oni sa troche żałośni... co prawda nie znam się na religiach świata niewiadomo jak ale chyba ŻADNA religia na świecie nie łazi od domu do domu i nie namawia do swojej wiary a ci chodzą i mendzą jak te mendy

[dudusiu]

Napisane przez moniczka_90

Jak dla mnie to oni sa troche żałośni... co prawda nie znam się na religiach świata niewiadomo jak ale chyba ŻADNA religia na świecie nie łazi od domu do domu i nie namawia do swojej wiary a ci chodzą i mendzą jak te mendy

i nie daj Boże raz im pozwolisz wejść - będą co roku.



idę spać, dobranoc

[@na]

mnie mama uczyła żeby obcym nie otwierać więc nie otwieram i mam problem z głowy

też już idę spać , Dobranoc

[moniczka_90]

Wstawać Śpiochy !

[nniee]

Napisane przez dudusiu

i nie daj Boże raz im pozwolisz wejść - będą co roku.



idę spać, dobranoc

Albo co tydzień...

Miałam w gimnazjum dobrą kumpelę, która była Świadkiem Jehowy i powiem Wam, że tak na co dzień to była całkiem w porządku dziewczyna, bardzo pomocna i uprzejma, do tego strasznie inteligentna, lubiłam z nią rozmawiać, ona szanowała moje poglądy, ja jej, mimo, że nawzajem się z nimi w większości nie zgadzałyśmy.
U nas jest dużo członków tej...hmm...grupy i szczerze nie znoszę jak się do domu pakują, a już w niedziele to w ogóle, ale jako sąsiedzi czy znajomi nic do nich nie mam, no chyba, że zaczynają włazić na tematy religii, ale wtedy stanowczo ucinam rozmowę, choć rzadko się zdarzało, żeby w codziennych kontaktach, ktoś wyjeżdżał z naukami.

[fioleciasto]

Napisane przez moniczka_90

Wstawać Śpiochy !

Wstałam po 8, piję kawę i jem naleśniki.
Wczoraj nawet nie miałam kiedy do was zajrzeć.

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

Napisane przez Visez

a w ciąży ile doszło? Ja mam 172cm i ważę 63 w porywach 67

Ja mam 173 i ważę 56-57. A jestem żarłok.

[moniczka_90]

Trzęse się z zimna ! dosłownie zgrzytam zębami

zrobi mi ktoraś gorąca herbatkę ? bo mi tak zimno ze wstac nie moge

fioleciasto smacznego

[fioleciasto]

Napisane przez moniczka_90

moj sie nie chce przyznać ale ja tez jakos mega nie nacistam, zeby włsanie nie wyszło na to, ze naciskam czy cos Niech to zrobi kiedy bedzie gotowy a ja bede czekac sobie spokojnie

Mój gdyby miał pieniądze na pierścionek, pracę i gdybyśmy ogólnie mieli pieniądze na wspólne życie to już by się najchętniej oświadczał.

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Napisane przez moniczka_90

Trzęse się z zimna ! dosłownie zgrzytam zębami

zrobi mi ktoraś gorąca herbatkę ? bo mi tak zimno ze wstac nie moge

fioleciasto smacznego

I to jest lipiec niby.

Ja Ci mogę zrobić.

[moniczka_90]

Napisane przez fioleciasto

Mój gdyby miał pieniądze na pierścionek, pracę i gdybyśmy ogólnie mieli pieniądze na wspólne życie to już by się najchętniej oświadczał.


I to jest lipiec niby.

Ja Ci mogę zrobić.

to ja poprosze tą gorąca herbatkę

hehe TŻ własnie wstał i mi napisał co mu się śniło z wielkim entuzjazmem mi powiedział, ze byłam w ciazy i że urodziłam mu pięknego syna
a przyśniło mu się to chyba dlatego, ze wczoraj mu było bardzo przykro, że nie możemy jeszcze mieć dzidziusia z powodu braku mieszkania a on by juz bardzo chciał i wczoraj w ogole jakoś tak o tym rozmawialiśmy

[fioleciasto]

Napisane przez moniczka_90

to ja poprosze tą gorąca herbatkę

hehe TŻ własnie wstał i mi napisał co mu się śniło z wielkim entuzjazmem mi powiedział, ze byłam w ciazy i że urodziłam mu pięknego syna
a przyśniło mu się to chyba dlatego, ze wczoraj mu było bardzo przykro, że nie możemy jeszcze mieć dzidziusia z powodu braku mieszkania a on by juz bardzo chciał i wczoraj w ogole jakoś tak o tym rozmawialiśmy

Proszę herbatka.

Fajny sen U nas to jest tak jakoś, że to tż by chciał jak najszybciej ślub, dzieci itd. a mi się wcale nie śpieszy.

[moniczka_90]

Napisane przez fioleciasto

Proszę herbatka.

Fajny sen U nas to jest tak jakoś, że to tż by chciał jak najszybciej ślub, dzieci itd. a mi się wcale nie śpieszy.

dziekuje ! od razu cieplej mi sie zrobiło od samego patrzenia na ta herbatke

u nas to my juz oboje od dawna jesteśmy gotowi na dziecko itp. ale brak mieszkania wszytsko spowania, jakby było mieszkanie to juz dawno bylabym w ciazy albo juz nawet urodziła no ale cóż

[marronelle]

dzień dobry! załapię się jeszcze na tą pyszną herbatkę?

[fioleciasto]

Napisane przez moniczka_90

dziekuje ! od razu cieplej mi sie zrobiło od samego patrzenia na ta herbatke

u nas to my juz oboje od dawna jesteśmy gotowi na dziecko itp. ale brak mieszkania wszytsko spowania, jakby było mieszkanie to juz dawno bylabym w ciazy albo juz nawet urodziła no ale cóż

Proszę bardzo

Szkoda, że przez taki np. brak mieszkania ludzie nie mogą założyć rodziny. Szkoda, że to wszystko jest takie ciężkie. I, że założyć rodzinę i ją utrzymać to naprawdę wyczyn czasem mam wrażenie.
Ja na razie bym nie chciała dziecka z innych powodów, ale obawiam się, że będzie i kiedyś tak jak u Ciebie, że będziemy chcieli, ale np. kasy nie będzie.
Ehh..

[fioleciasto]

Napisane przez marronelle

dzień dobry! załapię się jeszcze na tą pyszną herbatkę?

Pewnie
Marz razy dwa, małej też się należy.

[moniczka_90]

Napisane przez fioleciasto

Proszę bardzo

Szkoda, że przez taki np. brak mieszkania ludzie nie mogą założyć rodziny. Szkoda, że to wszystko jest takie ciężkie. I, że założyć rodzinę i ją utrzymać to naprawdę wyczyn czasem mam wrażenie.
Ja na razie bym nie chciała dziecka z innych powodów, ale obawiam się, że będzie i kiedyś tak jak u Ciebie, że będziemy chcieli, ale np. kasy nie będzie.
Ehh..

niestety, w tym miejscu można zacytowac piosenkę Starachy na Lachy "Zyję w kraju w którym wszyscy chca mnie zrobić w ch*ja"
http://www.youtube.com/watch?v=ZpkT7zfgH24 dla chętnych bo fajny tekst i piosenka

[fioleciasto]

Napisane przez moniczka_90

niestety, w tym miejscu można zacytowac piosenkę Starachy na Lachy "Zyję w kraju w którym wszyscy chca mnie zrobić w ch*ja"
http://www.youtube.com/watch?v=ZpkT7zfgH24 dla chętnych bo fajny tekst i piosenka

Znam tą piosenkę.

[moniczka_90]

fioleciasto przeczytałaś w tym roku jak dotąd 12 książek, możesz cos polecić ?

[fioleciasto]

Napisane przez moniczka_90

fioleciasto przeczytałaś w tym roku jak dotąd 12 książek, możesz cos polecić ?

W tym pięć w wakacje. Zawsze w wakacje nadrabiam, bo w ciągu roku kiepsko mi idzie, a uwielbiam czytać.
Wczoraj skończyłam "Zaginiony symbol" Dana Browna- tż przeczytał pierwszy i mi polecił. Mimo, że na co dzień czytam raczej książki lekkie, kobiece o miłości itd. to ta bardzo mnie wciągnęła i już wysyłam dzisiaj tż do jego biblioteki po coś jeszcze tego autora. Książka ma ponad 600 stron, a w parę dni bez problemów przeczytałam.

A z takich bardziej lekkich to bardzo lubię książki Emily giffin, ale mam już wszystkie (te przetłumaczone na polski) przeczytane.
Czytałam też ostatnio "Nie całkiem do pary", "Chodźmy razem" z tej serii literatura w spódnicy czy na obcasach czy nie wiadomo na czym. ;p I też przyjemne. Ogólnie możesz zerknąć tu- http://lubimyczytac.pl/profil/26789/dagmara
regularnie zaznaczam co czytam, co przeczytałam.