Chodzimy jak kaczuszki przez te nasze piękne brzuszki. Mamy IX/X 2011.

[irmith]

Napisane przez indygo79

to dokładnie to, co wczoraj mnie zdołowało, przeraża mnie to - wszystko będzie inaczej. tez tyle lat razem itp,itd NO Z UST MI TO WYJĘŁAŚ i to mnie dołuje ale...

Widzę że nie tylko ja mam takie myśli, a myślałam że jakaś zwyrolka ze mnie ale to fakt całe życie się zmienia i trzeba się odnaleźć jakoś...

to samo, przed ślubem tez miałam takie obawy a jest super wiele lepiej niz wczesniej, nia straciłam siebie, a dużo zyskała. dlatego chciałabym żeby dzidzia była jużna świecie, bo wtedy wątpliwości znikna ... i hope so

U nas też jakoś życie się nie zmieniło za bardzo, nadal się kochamy a w sumie jak mojego nie ma przy mnie to tęsknie jak jakaś małolata teraz pojechał na malutkie wakacje, ja miałam zakaz jazdy samochodem to jeszcze wczoraj kombinowałam co by w pociąg wskoczyć i za nim pojechać a jak dzwoni to rozmawiamy jak dzieci o tym co słychać co w TV ale nie o tęsknocie bo jakoś tak wstydno nam fajne to takie bo przypomina początki

no my rocznice tylko we dwoje

We troje chyba

aha, siostrami powiedziała, że jej płatki mydlane poniszczyły zapuściły ubranka, to sobie darowałam

Oo cholipcia... muszę przemyśleć

[kaileight]

Napisane przez acelinka

ja na ślub polecam wrzesień ale chyba każda poleca "swój" miesiąc

Ślub? tylko w kwietniu albo maju!

irmith

Dziecko to chyba największa rewolucja w życiu- więc wsyztskie obawy i niepewność są uzasadnione. Mnie nachodzą różne atpliwości, na szczęscie mąż cierpliwie słuch i tłyumaczy że na pewno sobie poradzimy, a z dzieckime wsyztsko będzie piekniejsze i pełniejsze, choć może czasem trudne. Głowa do góry!

Ależ się dzisiaj czuje mam 39 stopni gorączki, dreszcze i sama nie wiem co mam z sobą zrobić. zastanawiam się tylko czeym i kiedy się mogłam zarazić

[irmith]

Napisane przez kaileight

Ślub? tylko w kwietniu albo maju!

irmith

Dziecko to chyba największa rewolucja w życiu- więc wsyztskie obawy i niepewność są uzasadnione. Mnie nachodzą różne atpliwości, na szczęscie mąż cierpliwie słuch i tłyumaczy że na pewno sobie poradzimy, a z dzieckime wsyztsko będzie piekniejsze i pełniejsze, choć może czasem trudne. Głowa do góry!

Dzięki pewnie też do tego dojdę

Ależ się dzisiaj czuje mam 39 stopni gorączki, dreszcze i sama nie wiem co mam z sobą zrobić. zastanawiam się tylko czeym i kiedy się mogłam zarazić

O kochana wskakuj pod koc z gorąca herbatką, może to jakaś jednodniówka?

[kaileight]

Napisane przez archinta

No ja właśnie nie wiem co by tu wykombinować. Może mu w końcu zegarek kupię bo juz miał być na ur, potem na gwiazdke- wtedy nie dostał bo mielismy razem wybrać, ale widzę, że jak sama nie kupię to będzie to odkładane w nieskończoność i tylko będę słyszała, ze zegarek by chciał

U nas też zbliżą się ważna okazja, rozglądam się za prezentem. Chcę zrobić małę przyjęcie niespodziankę, tort, już mam wybrany- z bloga kulinarnego jednej z wizażanek, i myślę nad zegarkiem, Ale na razie nic co oglądałam nie podoba mi się

Napisane przez irmith

O kochana wskakuj pod koc z gorąca herbatką, może to jakaś jednodniówka?

Mam nadzieję, że to długo nie potrwa. Piję sok z dzikiego bzu, herbatę malinowa i leżę pod kocem mim,o że na zewnątrz prawie 30 stopni. Do tego spałam dziś prawie do 11 co mi się nigdy nie zdarza i wstałam z dreszczami, ech..przez ciążę zrobiłam się chorowita...


Acelinka-> już 36 tydzien?? Wow, jak to leci

[cotynato]

Napisane przez irmith

Mój też narazie jest twardziel a ja to taka bardziej myślicielka, wszystko muszę zawsze rozważyć a i tak decyzji nie umiem podjąć teraz jak mojego nie ma mam dużo czasu na myślenie i właśnie takie myśli mnie nachodzą że sama się tego wstydze, cholera może jestem poprostu egoistyczna albo o zgrozo niedojżała

Choć pocieszam sie że po porodzie to się ułoży. Przed ślubem też się bałam że to już nie będzie to samo a teraz 6 lat później jak porównuję to właściwie chyba tak samo jest

kurde dziś mam jakiś słaby dzień chyba przez pogodę



maritka fajna jest, ja też chciałam maritę ale mąż wybrał po swojemu a mi pozostało się pogodzić z decyzją



sierpień

A jak wybrał? Pewnie mówiłaś, ale ja i moja pamięć
Ja w sumie nie jestem przekonana. Ciągle mam sentyment do tego bebe-beni. I ten fotelik tak koszmarnie wygląda w maricie

Napisane przez acelinka

o
Wiecie co Wam napisze?
36

To już powoli możesz pękać Super

[danika]

kaileight ale cie biedaku dopadło kuruj sie, pewnie to tylko jakies przeziębienie wstrętne...

a mi sie zrobiły jakies takie jakby afty na języku, w dwóch miejscach i mnie bolą ale to chyba nie afty bo mają białą obwódkę a w środku czerwone (sorry za paskudny opis ale moze znacie jakies sposoby na takie dziadostwo???) płukałam juz szałwią, jeszcze psikne tantum verde.

[archinta]

Napisane przez kaileight

Ależ się dzisiaj czuje mam 39 stopni gorączki, dreszcze i sama nie wiem co mam z sobą zrobić. zastanawiam się tylko czeym i kiedy się mogłam zarazić

I Ty masz siłę na necie siedziec?? Ja przy takiej temp. to zgon jestem.
Zdrówka kochana

Napisane przez kaileight

U nas też zbliżą się ważna okazja, rozglądam się za prezentem. Chcę zrobić małę przyjęcie niespodziankę, tort, już mam wybrany- z bloga kulinarnego jednej z wizażanek, i myślę nad zegarkiem, Ale na razie nic co oglądałam nie podoba mi się

A myślisz na elektronicznym/wskazówkowym, eleganckim/ sportowym, na bransolecie/pasku ??

[kaileight]

Napisane przez archinta

I Ty masz siłę na necie siedziec?? Ja przy takiej temp. to zgon jestem.
Zdrówka kochana

A myślisz na elektronicznym/wskazówkowym, eleganckim/ sportowym, na bransolecie/pasku ??

ja jestem z tych niezniszczalnych, to chyba po mamie mam, że czuję się tak, że prawie umieram, ale i tak pójde do pracy, zrobię wszystko w domu, i stwierdzę, że w sumie to AŻ tak źle się nie czuję Dopiero ciąża mnie przystopowała i bardziej dbam o siebie

Myślałam o zegarku raczej na pasku, takim żeby dało się nnosić na codzień, z bransoletą byłoby tżetowi niewygodnie na pewno, wskazówkowym, czymś półsportowym i półeleganckim Przeglądam w necie, ale może do jakiegoś sklepu też się pofatyguję. Niby duży jest wybór a na razie nie mogę znaleźć nic ładnego

Napisane przez danika

kaileight ale cie biedaku dopadło kuruj sie, pewnie to tylko jakies przeziębienie wstrętne...

a mi sie zrobiły jakies takie jakby afty na języku, w dwóch miejscach i mnie bolą ale to chyba nie afty bo mają białą obwódkę a w środku czerwone (sorry za paskudny opis ale moze znacie jakies sposoby na takie dziadostwo???) płukałam juz szałwią, jeszcze psikne tantum verde.

Na afty ponoć działą płukanie rumiankiem, szałwią i łopianem

[lullaby_ml]

Napisane przez danika

super miejsce i te pokoje hotelowe takie eleganckie. Ale pewnie drogo tam jak diabli, co?

No wlasnie tam nie jest wcale drogo, wejdz sobie tam jest cennik

Napisane przez 19natka88

Czyli wychodzi na to, że te leki Ci średnio pomagają? Oby Ci się udało umówić wcześniej



Mi też trochę szkoda i jak się teraz nie sprzeda to już jej na pewno nie sprzedam



klask i:

No wlasnie widze ze tak troszke srednio pomagaja, ale od pon bede juz lezala i sie obijala plackiem i powinno byc si

Napisane przez MAGiALENA

francja-elegancja!

coś więcej...?

Niwazne Magi....

Napisane przez cotynato

Ja uprzedzam, że dzisiaj wstałam lewą nogą, wszystko mnie wkurza więc chyba dzisiaj będę tylko czytała

Jeszcze jak widzę rozwalone gacie tż przed nosem to jestem bliska furii hah. Bo oczywiście cały dom zawalony rzeczami z łazienki, w łazience wymieniana rura kanalizacyjna czy jak jej tam, w pokoju przez jego fotel i łózeczko w kartonie nie ma gdzie się ruszyć, ale oczywiście po co jakikolwiek porządek. Ja z tym bębenkiem mogę przecież poskakać sobie między zwiniątkiem ze spodni, gaciami a 3 ręcznikami- pewnie

Napisane przez agnieszka 0605

lula ale wypas ten pałac ja się piszę jako delagacja z wizażu do kościoła i ceny też chyba ok - ja płaciłam 130 za osobę z poprawinami ale moja restauracja a ten pałac to dzień do nocy.
A sierpień super miesiąc na śluby ja i natka potwierdzamy
A orientowałaś się jak tam jest z terminami??

no ja mysle ze bedziecie milo mi ze sie wam podobal co do terminow-jest nawet teraz na sierpien i na lipiec chyba wiec nie jest tak zle, w kazdym razie jak rozmawialismy z kobieta to mowila ze nie trzeba rezerwowac rok wczesniej

Napisane przez kaileight

Mnie mojej by było żąl- tylko że ja nie miałam takiej typowej ślubnej. Nie wiem czy ją kiedykolwieik jeszcze założe, moze kiedyś będzie jeszcze okazja, ale jest piękna, prosta, ciemnograntowa, jak ją zobaczyłam to nie chviałam juz żądnej innej
OO. Bardzo ładne miejsce. Oblegane? Trzeba duzo wcześniej rezerwować?

NO i wlasnie o to chodzi, to ma byc TA kiecka ktora sie zalozy wlasnie w TEN wyjatkowy dzien Oblegane w sensie uroczystosci bo za palacem jest jezioro i w lecie jest tam naprawde romantycznie ale wesel nie ma tam az tak duzo zeby trzeba bylo rezerwowac rok wczesniej

Napisane przez 19natka88

O tak sierpień jest idealny A swoją drogą we wtorek mam 1 rocznicę ślubu
Zrobię coś dobrego, świece, winko, bavaria itp., bo tż pracuje do 21.00 a w weekend może się gdzieś wybierzemy Prezentów nie kupujemy.

O kurcze to juz za chwile, romantyczna kolacja we dwoje (no teraz we troje) jest najlepsza i czasami nawet bardziej i lepiej oddaje ta milosc niz prezenty

[irmith]

Napisane przez cotynato

A jak wybrał? Pewnie mówiłaś, ale ja i moja pamięć
Ja w sumie nie jestem przekonana. Ciągle mam sentyment do tego bebe-beni. I ten fotelik tak koszmarnie wygląda w maricie

To już powoli możesz pękać Super

Wybrał dużo tańszy polski wózek firmy Nestor, podobno są "gniotsa nie łamiotsa" który ma tę zaletę że gondolka to taka jakby torba która leży w rozłożonej na płasko spacerówce. Amortyzatorki fajne, kosz na duperelki spoko... nie byłam szczęśliwa, ale dałam się przekonać argumentem że jak będzie dziadostwo to kupimy inny. Mieszkamy na 3 piętrze bez windy więc może to będzie dobre rozwiązanie u nas po Gdyni sporo tych Nestorów jeździ więc może jakoś to będzie, no i ogólnie nie wygląda źle

Napisane przez danika

kaileight ale cie biedaku dopadło kuruj sie, pewnie to tylko jakies przeziębienie wstrętne...

a mi sie zrobiły jakies takie jakby afty na języku, w dwóch miejscach i mnie bolą ale to chyba nie afty bo mają białą obwódkę a w środku czerwone (sorry za paskudny opis ale moze znacie jakies sposoby na takie dziadostwo???) płukałam juz szałwią, jeszcze psikne tantum verde.

Jak złapałam aftę i nic nie pomagało poszłam do lekarza ogólnego i kazał kupić aftin nie pamiętam czy na receptę czy nie ale mi pomogło bardzo szybko. A ulga była wielka bo to bolało strasznie.

[kaileight]

Napisane przez lullaby_ml

NO i wlasnie o to chodzi, to ma byc TA kiecka ktora sie zalozy wlasnie w TEN wyjatkowy dzien Oblegane w sensie uroczystosci bo za palacem jest jezioro i w lecie jest tam naprawde romantycznie ale wesel nie ma tam az tak duzo zeby trzeba bylo rezerwowac rok wczesniej

Jak poogladałam zdjęcia to jest naprawdę pięknieA jak macie jeszcze miłe wspomnienia z tym miejscem, to juz w ogóle
Nie wiem czemu myślałam że już po ślubie jesteście, musiałam z kimś innym pomylić

[lullaby_ml]

Napisane przez archinta

wow - jakie miejsce
Stawiaj na sierpień- lipiec to jednak najbardziej deszczowy miesiąc w roku, więc i większe prawdopodobieństwo niepogody.
Moim znajomi jutro maja wesele planowali na dworze i doopa- na szybko salę załatwiali.
Tzn. sierpień to oczywiście nie gwarancja za✂✂✂iaszczej pogody, no ale prawdopodobieństwo większe.
Az muszę sprawdzić jak daleko ten pałac ode mnie

No to tylko czytaj

My tez na początku sierpnia

No ja się właśnie zastanawiam co by tu na tę 1 rocznicę machnąć

wow- to Cię wybadali!!!
Widac porządna tam opieka

odnośnie czego??

Nie az tak daleko ale spokojnie, bedziesz miala kochana nocleg

Napisane przez cotynato

Kurcze tak wyskoczyłam do listonosza z łóżka, że aż chyba doświadczyłam pierwszych większych skurczyków.

gratulacje, moze moj sen sie spelni?

Napisane przez agnieszka 0605

1. z mężem to pewnie jakaś kolacja teraz w weekend, a ja lubię takie spotkania rodzinne, chociaż wiem, że jakieś święto jest hahah
2. Jak ja Ci zazdroszczę superowo teoretycznie mozesz rodzić a 36 skończone czy zaczęte??

ja tez zazdroszcze

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Napisane przez kaileight

Jak poogladałam zdjęcia to jest naprawdę pięknieA jak macie jeszcze miłe wspomnienia z tym miejscem, to juz w ogóle
Nie wiem czemu myślałam że już po ślubie jesteście, musiałam z kimś innym pomylić

Ahh my jeszcze jestesmy jak takie dwa odrębne bączki ktore oczekuja mniejszego bączka a tak powaznie Miki troszke przesunal w czasie nasz slub, ale juz sie nie moge doczekac bo wezmiemy slub i nasze malenstwo przy tym bedzie

[martunia_199]

Poparzyłam sobie brzuszek odsmażałam gołąbki, chciałam przewrócić na drugą stronę i prysło mi prosto na brzuch. Przyłożyłam od razu mokry ręcznik ale zostało kilka czerwonych plamek na brzuchu. Na szczęście mała fika więc mam nadzieję że nic jej nie będzie od tego

[19natka88]

Sharifa ulala ależ będziesz przebadana

Napisane przez archinta

My tez na początku sierpnia

No ja się właśnie zastanawiam co by tu na tę 1 rocznicę machnąć

Ja zrobię tyle od siebie, ciekawe co tż pokaże

Napisane przez Martusiaaa21

Co za laska, ale kasa wleci za sukienkę oby kupiła

Narazie cisza

A co do tego leku to zobaczymy jak to u mnie będzie, pewnie każdy organizm reaguje inacze

Noo mi średnio pomógł Odebrałam dzisiaj wyniki i się minimalnie pogorszyły

Napisane przez agnieszka 0605

to Ty mialaś ślub w poniedziałek czy jak??

a no w poniedziałek i we wtorek poprawiny Bo sala, którą wybraliśmy jest bardzo oblegana i dwa lata przed już nie było terminów weekendowych (no chyba, ze w zimie)

kochana Ty to razem ze mną ślubowałaś 7 - pamiętam
my robimy grilla dla najbliższych, bo w domu nie dam rady przygotować jedzonka i wogóle nie mam miejsca dla tylu osób. Mężowi kupiłam portfel skórzany, on coś się czai dla mnie z kolczykami i dobrze, bo te co noszę to dostałam od babci jak byłam mała czas na zmiany a Ty archi co tam kombinujesz dla swojego chłopa??

U nas rocznice tak indywidualnie obchodzi - fajnie tak całą rodzinką

Napisane przez acelinka

Wiecie co Wam napisze?
36

Piękna cyfra U mnie w niedzielę

Napisane przez danika

kaileight ale cie biedaku dopadło kuruj sie, pewnie to tylko jakies przeziębienie wstrętne...

a mi sie zrobiły jakies takie jakby afty na języku, w dwóch miejscach i mnie bolą ale to chyba nie afty bo mają białą obwódkę a w środku czerwone (sorry za paskudny opis ale moze znacie jakies sposoby na takie dziadostwo???) płukałam juz szałwią, jeszcze psikne tantum verde.

Oj, współczuję męczyłam się z tym jeden czas U mnie afta tak wyglądała Jest aftin, tantum verde i teraz reklamowali takie plasterki jak na opryszczkę tylko na afty.

Napisane przez lullaby_ml

No wlasnie widze ze tak troszke srednio pomagaja, ale od pon bede juz lezala i sie obijala plackiem i powinno byc si

No to już od dzisiaj proszę leżeć

O kurcze to juz za chwile, romantyczna kolacja we dwoje (no teraz we troje) jest najlepsza i czasami nawet bardziej i lepiej oddaje ta milosc niz prezenty

ładnie powiedziane i zgadzam się jak najbardziej Chociaż nie powiem, ze prezentów nie lubię

[lullaby_ml]

Napisane przez martunia_199

Poparzyłam sobie brzuszek odsmażałam gołąbki, chciałam przewrócić na drugą stronę i prysło mi prosto na brzuch. Przyłożyłam od razu mokry ręcznik ale zostało kilka czerwonych plamek na brzuchu. Na szczęście mała fika więc mam nadzieję że nic jej nie będzie od tego

jej uwazaj na siebie! malenstwiu napewno nic nie jest, na szczescie jest w otoczce i raczej nie ma mozliwsoci zeby gdzies mu sie tam zrobilo magle goraco czy cus

Napisane przez 19natka88

Sharifa ulala ależ będziesz przebadana




Ja zrobię tyle od siebie, ciekawe co tż pokaże



Noo mi średnio pomógł Odebrałam dzisiaj wyniki i się minimalnie pogorszyły





U nas rocznice tak indywidualnie obchodzi - fajnie tak całą rodzinką



Piękna cyfra U mnie w niedzielę



Oj, współczuję męczyłam się z tym jeden czas U mnie afta tak wyglądała Jest aftin, tantum verde i teraz reklamowali takie plasterki jak na opryszczkę tylko na afty.



ładnie powiedziane i zgadzam się jak najbardziej Chociaż nie powiem, ze prezentów nie lubię

Nom, ja tez luuubie ale taka samoistnie zrobiona romantyczna kolacja to w ogole rarytas

[irmith]

Napisane przez martunia_199

Poparzyłam sobie brzuszek odsmażałam gołąbki, chciałam przewrócić na drugą stronę i prysło mi prosto na brzuch. Przyłożyłam od razu mokry ręcznik ale zostało kilka czerwonych plamek na brzuchu. Na szczęście mała fika więc mam nadzieję że nic jej nie będzie od tego

Musiałabyś się tfu tfu mocno poparzyć żeby do małej doszło a tak to ewentualnie dostała adrenalinki, nie bój się i uważaj na siebię

[19natka88]

Napisane przez lullaby_ml

Nom, ja tez luuubie ale taka samoistnie zrobiona romantyczna kolacja to w ogole rarytas

Oj tak, tylko teraz co by tu pysznego ugotować

Napisane przez martunia_199

Poparzyłam sobie brzuszek odsmażałam gołąbki, chciałam przewrócić na drugą stronę i prysło mi prosto na brzuch. Przyłożyłam od razu mokry ręcznik ale zostało kilka czerwonych plamek na brzuchu. Na szczęście mała fika więc mam nadzieję że nic jej nie będzie od tego

Dobrze, że tylko plamki zostały Małej na pewno nic nie jest

[cotynato]

lula weź mnie nie wkurzaj haha.
To jakieś mikro skurczyki więc bez stresu

Swoją drogą, moja kuzynka jak nie będzie leżała to ponoć mogą ją podszyć. Nie słyszałam jeszcze o podszywaniu.

[indygo79]

Napisane przez cotynato

lula weź mnie nie wkurzaj haha.
To jakieś mikro skurczyki więc bez stresu

Swoją drogą, moja kuzynka jak nie będzie leżała to ponoć mogą ją podszyć. Nie słyszałam jeszcze o podszywaniu.

to takie coś co pesar się nazywa zakładają

widziałyscie TO??
http://deser.pl/deser/1,111858,10014...l_prezesa.html

[irmith]

Napisane przez indygo79

to takie coś co pesar się nazywa zakładają

widziałyscie TO??
http://deser.pl/deser/1,111858,10014...l_prezesa.html

Hmm a co to daje??

[anetika]

Ehh wróciłam z miasta i mogę powiedzieć - mamy już całą wyprawkę! (no może jeszcze coś się dokupi jak się nam przypomni, ale ogólnie jest wszytko)
Poza tym przechodziłam koło sklepu zielarskiego i kupiłam tą polecaną herbatkę z liści malin

Napisane przez kasiuleczkakuleczka

Zaczęłam dziś 31tydz malutka trochę mało się rusza ale mam nadzieję, że nic się nie dzieje - bywały już spokojniejsze i żwawsze dni.
Nic to uciekam już, miłego dnia a i "zgrzeszyłam" dziś zjadłam 1/3 gniazdka i godz po zjedzeniu miałam cukru zaledwie 88mg/dl

Super I brawo za 31 tydzień

Napisane przez MAGiALENA

zapomniałam Wam powiedzieć! mój mąż znalazł pracę! od wczoraj pracuje.

dla Męża

Napisane przez agnieszka 0605

2. pizzy możesz sprobować jak masz takie niskie cukry, ja po 1h miałam po pizzy ok

Ja po pizzy tez mam cukry ok

Napisane przez acelinka

Wiecie co Wam napisze?
36

Napisane przez kaileight

Ależ się dzisiaj czuje mam 39 stopni gorączki, dreszcze i sama nie wiem co mam z sobą zrobić. zastanawiam się tylko czeym i kiedy się mogłam zarazić

Biedactwo - kuruj się szybciutko!

Napisane przez martunia_199

Poparzyłam sobie brzuszek odsmażałam gołąbki, chciałam przewrócić na drugą stronę i prysło mi prosto na brzuch. Przyłożyłam od razu mokry ręcznik ale zostało kilka czerwonych plamek na brzuchu. Na szczęście mała fika więc mam nadzieję że nic jej nie będzie od tego

[danika]

my juz po obiadku pijemy z mężulem kawkę zaraz sie biore do sałatki greckiej bo goscie maja przyjechać koło 18, mężul sie zajmuje resztą grila

Napisane przez lullaby_ml

No wlasnie tam nie jest wcale drogo, wejdz sobie tam jest cennik

no juz własnie widziałam spoko ceny za drugim wejsciem na strone mi wpadło w oko tylko z tego co rozumiem to za napoje dodatkowo się płaci, tak?

no ja mysle ze bedziecie milo mi ze sie wam podobal co do terminow-jest nawet teraz na sierpien i na lipiec chyba wiec nie jest tak zle, w kazdym razie jak rozmawialismy z kobieta to mowila ze nie trzeba rezerwowac rok wczesniej

no to luz my mielismy wesele 7.7.2007 i rezerwowalismy sale w styczniu nikt mi nie wierzył, ze nie celowaliśmy w ten termin - a ja powiedziałam do babki, ze pasowałaby nam pierwsza sobota lipca, no i to akurat wypadło siódmego

Napisane przez lullaby_ml

Ahh my jeszcze jestesmy jak takie dwa odrębne bączki ktore oczekuja mniejszego bączka a tak powaznie Miki troszke przesunal w czasie nasz slub, ale juz sie nie moge doczekac bo wezmiemy slub i nasze malenstwo przy tym bedzie

fajnie... zawsze mi sie podobały takie śluby z dzieciaczkami w roli "świadków"

Napisane przez martunia_199

Poparzyłam sobie brzuszek odsmażałam gołąbki, chciałam przewrócić na drugą stronę i prysło mi prosto na brzuch. Przyłożyłam od razu mokry ręcznik ale zostało kilka czerwonych plamek na brzuchu. Na szczęście mała fika więc mam nadzieję że nic jej nie będzie od tego

na pewno nic jej nie bedzie...tylko ciebie boli

Napisane przez 19natka88

Oj, współczuję męczyłam się z tym jeden czas U mnie afta tak wyglądała Jest aftin, tantum verde i teraz reklamowali takie plasterki jak na opryszczkę tylko na afty.

własnie widziałam reklame tych plasterków, chyba kupie lubie takie wynalazki

[Caltea]

Witajcie!
Przyszłam się tylko wyżalić, jeśli nie macie nic przeciwko. Niestety muszę leżeć, może nie plackiem, ale jednak jak najczęściej. Nie, nie bylam u gina (opala się w tropikach), ale nie dość, że mam skurcze, to jeszcze doszło takie kłucie na dole, jakby mi ktoś igły wbijał. Trochę się boję, dlatego narzuciłam sobie maximum odpoczynku. Gotuję raz a na kilka dni (łazanki jedliśmy od soboty do wczoraj), oczywiście moja mama rzuca fochem, że musi jeść to samo tak długo, ale ja po prostu nie mam siły. Córcie chodzą mi na zakupy i w ogóle są bardzo wyrozumiałe, chociaż dziś tak mi zagrały na nerwach, że rozgoniłam je szmatą (po raz pierwszy). Teraz mam wyrzuty sumienia, ale tak się kłóciły ze sobą osy jedne, że nie zdzierżyłam i zlałam gazą jedną i drugą. Oczywiście nawet nie poczuły, ale chodzi mi o sam fakt, że tak mnie coś potrafiło wyprowadzić z rownowagi. Teraz jestem coraz bardziej drażliwa.
Natomiast Leoś szaleje po moim wnętrzu przeokropnie. Wieczorami jest tak aktywny, że cała nasza rodzinka jest w szoku obserwując jego wyczyny. Czasem to się boję, że wyskoczy mi przez skórę. Mam nadzieję, że się na mnie nie gniewacie za te wynurzenia.
Życzę Wam miłego weekendu i zdrówka przede wszystkim.

[indygo79]

Napisane przez irmith

Hmm a co to daje??

to przy niewydolności szyjki zakładają pewnie ja unieruchamia, ze skurczy nie ma

[19natka88]

Napisane przez anetika

Ehh wróciłam z miasta i mogę powiedzieć - mamy już całą wyprawkę! (no może jeszcze coś się dokupi jak się nam przypomni, ale ogólnie jest wszytko)
Poza tym przechodziłam koło sklepu zielarskiego i kupiłam tą polecaną herbatkę z liści malin

klask i:

Ja dzisiaj kupiłam "wodę z dziubkiem" i herbatniki i tym samym oznajmiam, ze mogę rodzić

Caltea no to faktycznie leż jak najwięcej a w razie czego na IP

Danika jak wypróbujesz te plasterki to daj znać bo jak mi to dziadostwo wróci to też sobie kupię

[irmith]

Napisane przez anetika

Ehh wróciłam z miasta i mogę powiedzieć - mamy już całą wyprawkę! (no może jeszcze coś się dokupi jak się nam przypomni, ale ogólnie jest wszytko)
Poza tym przechodziłam koło sklepu zielarskiego i kupiłam tą polecaną herbatkę z liści malin

A no to gratuluje i zazdraszczam ja z wyprawką jestem głęboko w

Napisane przez Caltea

Witajcie!
Przyszłam się tylko wyżalić, jeśli nie macie nic przeciwko. Niestety muszę leżeć, może nie plackiem, ale jednak jak najczęściej. Nie, nie bylam u gina (opala się w tropikach), ale nie dość, że mam skurcze, to jeszcze doszło takie kłucie na dole, jakby mi ktoś igły wbijał. Trochę się boję, dlatego narzuciłam sobie maximum odpoczynku. Gotuję raz a na kilka dni (łazanki jedliśmy od soboty do wczoraj), oczywiście moja mama rzuca fochem, że musi jeść to samo tak długo, ale ja po prostu nie mam siły. Córcie chodzą mi na zakupy i w ogóle są bardzo wyrozumiałe, chociaż dziś tak mi zagrały na nerwach, że rozgoniłam je szmatą (po raz pierwszy). Teraz mam wyrzuty sumienia, ale tak się kłóciły ze sobą osy jedne, że nie zdzierżyłam i zlałam gazą jedną i drugą. Oczywiście nawet nie poczuły, ale chodzi mi o sam fakt, że tak mnie coś potrafiło wyprowadzić z rownowagi. Teraz jestem coraz bardziej drażliwa.
Natomiast Leoś szaleje po moim wnętrzu przeokropnie. Wieczorami jest tak aktywny, że cała nasza rodzinka jest w szoku obserwując jego wyczyny. Czasem to się boję, że wyskoczy mi przez skórę. Mam nadzieję, że się na mnie nie gniewacie za te wynurzenia.
Życzę Wam miłego weekendu i zdrówka przede wszystkim.

Leż kochana i dbaj o siebie a mamie jak nie smakuje to niech sama coś ugotuje

[indygo79]

Napisane przez Caltea

Witajcie!
Przyszłam się tylko wyżalić, jeśli nie macie nic przeciwko. Niestety muszę leżeć, może nie plackiem, ale jednak jak najczęściej. Nie, nie bylam u gina (opala się w tropikach), ale nie dość, że mam skurcze, to jeszcze doszło takie kłucie na dole, jakby mi ktoś igły wbijał. Trochę się boję, dlatego narzuciłam sobie maximum odpoczynku. Gotuję raz a na kilka dni (łazanki jedliśmy od soboty do wczoraj), oczywiście moja mama rzuca fochem, że musi jeść to samo tak długo, ale ja po prostu nie mam siły. Córcie chodzą mi na zakupy i w ogóle są bardzo wyrozumiałe, chociaż dziś tak mi zagrały na nerwach, że rozgoniłam je szmatą (po raz pierwszy). Teraz mam wyrzuty sumienia, ale tak się kłóciły ze sobą osy jedne, że nie zdzierżyłam i zlałam gazą jedną i drugą. Oczywiście nawet nie poczuły, ale chodzi mi o sam fakt, że tak mnie coś potrafiło wyprowadzić z rownowagi. Teraz jestem coraz bardziej drażliwa.
Natomiast Leoś szaleje po moim wnętrzu przeokropnie. Wieczorami jest tak aktywny, że cała nasza rodzinka jest w szoku obserwując jego wyczyny. Czasem to się boję, że wyskoczy mi przez skórę. Mam nadzieję, że się na mnie nie gniewacie za te wynurzenia.
Życzę Wam miłego weekendu i zdrówka przede wszystkim.

lez, lez i nie daj sie mama ugotować nie może?

Napisane przez 19natka88

klask i:

Ja dzisiaj kupiłam "wodę z dziubkiem" i herbatniki i tym samym oznajmiam, ze mogę rodzić

: hahaha:

[cotynato]

Napisane przez 19natka88

klask i:

Ja dzisiaj kupiłam "wodę z dziubkiem" i herbatniki i tym samym oznajmiam, ze mogę rodzić

Caltea no to faktycznie leż jak najwięcej a w razie czego na IP

Danika jak wypróbujesz te plasterki to daj znać bo jak mi to dziadostwo wróci to też sobie kupię

he he

btw.można herbatniki?

[Malgosia1983]

Napisane przez acelinka

ja mam do koloru
a do białego prania to do proszku dodaje troche sody oczyszczonej wtedy podobno lepiej dopiera i biel nie żółknie
posegregowałam ciuszki na duże i małe, teraz te duże musze posegregowac rozmiarami sama nie wiem dlaczego tego od razu tak nie układałam

O. Soda. Zapamiętać.

Napisane przez MAGiALENA

powiem tylko: .
ja muszę poczekać aż mąż wróci, bo mi się nie chce myć głowy, żeby pójść do sklepu. póki co, sączę i oszczędzam sok jabłkowy.
zapomniałam Wam powiedzieć! mój mąż znalazł pracę! od wczoraj pracuje.

klask i:GRATULACJE dla męża

Napisane przez kaileight

Chyba dolinkowato będzie. Obudziłąm sie z katarem, bólem gardła i gorączką, więc lezę. Świetny weekend się zapowiada

Kochana to łóżko, ciepły koc i gorąca herbata...Za tydzień znowu weekend

Napisane przez rabarbar83

byliśmy wczoraj na tej sr, przyznaje że dobrze że mąż się uparł bo ja byłam sceptycznie nastawiona

a tu miła niespodzianka, już mam listę co potrzeba do szpitala, wiem jakie są procedury itp i wyszło że ten mój szpital to całkiem całkiem wszystko zgodnie z najnowszymi zaleceniami, 4 sale do rodzinnych, jedna z wanną, nic się nie płaci za to, szkoła za 100 zł i ogólnie jestem mile zaskoczona

tylko tak się złożyło że po spotkaniu z położną był jeszcze wykład o stanach przejściowych noworodka z nenatolog i potem dla zainteresowanych przyjechała babeczka specjalnie rozmawiać o pobieraniu krwi pępowinowej no to zostaliśmy do końca prawie trzy godziny ...d...mi odpadała

tż się przeraził bo na początku były same babeczki ale potem stwierdził że się nie da i będzie robił za rodzynka jestem z niego dumna
...koniec końców na wykład przyszli panowie też więc nici z jego planów hehe

Super, że jesteś zadowolonaze szkoły i oklaski dla Tż za wytrwałosć
Dowiedzieliście się czegoś nowego o tej krwi pępowinowej?

Napisane przez acelinka

ale mam dziś jakiś dziwny nastrój, normalnie taka jakaś kur**** we mnie siedzi nie wiem dlaczego

Tak czasem bywa

Napisane przez acelinka

Zaraz mama wpadnie do mnie ostatnio jest u mnie codziennie i chociaż czasem mnie denerwuje to bardzo pomaga Ale od jutra mama wraca do pracy po L4 więc skończą się dobre czasy a teściowa raz przyjechała okna umyć i pewnie teraz sie będzie wychwalała na prawo i lewo jak to ona synowej w ciąży pomaga


Wiecie co Wam napisze?
36

Fajnie, że masz takie wsparcie w mamie
36 zazdroszczę

Napisane przez martunia_199

Poparzyłam sobie brzuszek odsmażałam gołąbki, chciałam przewrócić na drugą stronę i prysło mi prosto na brzuch. Przyłożyłam od razu mokry ręcznik ale zostało kilka czerwonych plamek na brzuchu. Na szczęście mała fika więc mam nadzieję że nic jej nie będzie od tego

Małej nic nie będzie A Ty Kochana uważaj na siebie

Napisane przez anetika

Ehh wróciłam z miasta i mogę powiedzieć - mamy już całą wyprawkę! (no może jeszcze coś się dokupi jak się nam przypomni, ale ogólnie jest wszytko)
Poza tym przechodziłam koło sklepu zielarskiego i kupiłam tą polecaną herbatkę z liści malin

Za wyprawkę

[19natka88]

Napisane przez indygo79

: hahaha:

Napisane przez cotynato

he he

btw.można herbatniki?

Nie wiem czy u mnie można, ale tak sobie pomyślałam, że jak urodzę np o 1 w nocy to jeść mi nikt nie da aż do rana, a tak to chociaż herbatnika zjem